NIE dla totalnej tolerancji

pozwolcie ze juz odejde bo nie pozwole sobie na tego typu ponizanie.jak ja nazwe kogos pedalem(a nie zauwazylam zeby kogos homo ranilo) to jest zle ale jak mi jedziecie ostro to jestescie swieci i godni nasladowania bo to czesc "wlasnego zdania"

absinthe, a slyszalas o czyms takim, jak poczucie humoru? bo z tego, co ja zrozumialam, ktos owszem, uzyl slowa w obcym jezyku i to nie angielskim, a wiec z zalozenia i tak przez niewielu zrozumialym - potem ktos, jak sie okazalo, zrozumial, co stalo sie okazja do pochwalenia sie znajomoscia innych slow (ktore juz do nikogo nie byly konkretnie wymierzone, a jedynie rzucone dla zabawy) - oni sobie MIEDZY SOBA zartowali, absinthe, nie sadz, ze kazdy tylko mysli o Tobie.. Ty chyba naprawde masz jakies kompleksy - takie branie wszystkiego do siebie i na powaznie to typowy ich objaw...

branie wszystkiego do siebie nie swiadczy o komplesach a o czyms innym ale Ci nie podpowiem bo skoro tak sie znasz na psychologii to nie bede z Toba dyskutowac.obracanie czegos w zart jest proba odwrocenia uwagi i umniejszenia rangi.pierwsze vaffanculo nie bylo zartem tylko obelga nie mozesz zaprzeczyc.wiec nie dziw ze nie podoba mi sie to.rozumiem ze jak ktos na Ciebie klnie to przyjmujesz to z usmiechem na ustach.

znikam wiecej nie wejde wiec prosze o wykluczenie mnie w ewentualnej dyskusji.pozdrawiam wszystkich

nie przypominam sobie sytuacji, zeby ktos na mnie klal, chyba po prostu nie obracam sie w srodowisku ludzi niekulturalnych :) ale gdyby mi ktos powiedzial \"vaffanculo\" - przyznam szczerze, ze faktycznie bym sie usmiechnela - bardzo zabawne slowo, a co znaczy, i tak bym nie wiedziala :) branie wszystkiego do siebie moze tez swiadczyc o przeroscie ego, totalnym braku dystansu do siebie, lub tez o paranoi polegajacej na tym, ze komus wydaje sie, ze wszyscy mowia i mysla tylko o nim. nie bede wnikac, ktora wersja dotyczy Ciebie. powiem tylko, ze Twoja interpretacja intencji ludzi, obracajacych w zart te rzekoma obelge, jest kolejnym dowodem na Twoj brak poczucia humoru. inni podchodza na luzie i z dystansem do internetowej dyskusji, a Ty po prostu nie czujesz klimatu i tyle. papa.

Anyżówko - pozdrawiam, są jednak rozsądni ludzie na tym forum :)

nie czuje klimatu kiedy wyzywa sie mnie od faszystek?to co teraz napisalas o brainu wszystkiego do siebie-widze wyrazna roznice w formulowaniu mysli zastanawia mnie to, z czego to skopiowalas?uzywanie wulgaryzmow zaniza poziom dyskusji, jezeli tak nie przeszkadzaja Ci one to moze zaczniemy ogolnie po sobie bluzgac przeciez utrzymujesz ze to takie zabawne?nie biore tego do siebie bo opinia ludzi generalnie mi wisi-moze dlatego nie balam sie napisac tego co napisalam nie sadzisz?Twoja diagnoza jest wiec bledna, bo gdybym brala absolutnie wszystko do siebie to nie odwazylabym sie dyskutowac z wami narazajac sie na potepienie i wulgarzymy.brak logiki.usilowanie odworcenia kota ogonem.manipulacja sytuacja.slaba.

Ty nie skopiowalas tego bo to bzdury sa.przerost ego jest wynikiem narcyzmu.mowimy tutaj o moim zdegustowaniu wulgaryzmami wiec z tego co mowi wikipedia:\"Niejednokrotnie osoby narcystyczne mają silną, mimowolną tendencję do koncentrowania się na własnym wizerunku, na tym, jak są spostrzegane przez innych. Spojrzenia innych po prostu je paraliżują. Każda krytyka jest dla nich klęską. Drugą grupę osób narcystycznych stanowią ludzie, którzy tak samo są skoncentrowani na własnym wizerunku, są jednak pewni siebie i nie przejmują się zupełnie opiniami innych.\"Nawet jezeli chodziloby Ci o grupe pierwsza to nie mowimy tutaj o krytyce mnie, ktora, jezeli przesledzisz topic czasem uznawalam za sluszna i uznawalam ja.mowimy o bluzgainu mnie ktore wg norm spolecznych sa uznawane za niestosowne.wybacz ze to draze ale jezeli juz sie wypowiadasz to sprawdz to najpierw.

paranoja o ktorej mowisz nazywa sie rowniez schizofrenia, na ktora zapewniam Cie ze nie cierpie.i w sumie dobrze, bo gdybym cierpiala to wyszloby ze sie znacasz nad biedna chora psychiczna osoba a to nieladnie:P

zgadza sie te przykłady podałam dla zabawy i nawet nie miały nic wspólnego z tematem bo podpisywałam je na marginesie pod konkretną odpowiedzią i nie były one do nikogo skierowane bo to nie mój styl dyskusji natomiast nadal podtrzymuję ,ze dla mnie niektóre wypowiedzi mówiące o podgatunku gejów o ich bezplciowości i w zwiazku z tym o odebraniu im praw nie mają nic wspólnego z państwem demokratycznym a są istnym odzwierciedleniem podejscia do żydów w czasie II wojny światowej

moge juz uznac topic za zamkniety czy sie szkolisz z psychologii?

to sie nazywa mania prześladowcza

ja na przykład dziś dowiedziałam sie ze jestem gejem mam cyt głęboki odbyt i obciągam z połykiem i było to skierowane bezpośrednio do mnie aaa i ze sie lubie pieprzyc na co wskazuje mój nick ale wchodząc na to forum byłam świadoma ze tu sie wypowiadają różne wartwy społeczne

moze dla zabawy ale dyskusja byla dosyc burzliwa i wzbudzala duzo emocji, vaffanculo na droge bylo przejawem ignoracji i checi obrazenia mnie, dalsze epitety wiem ze byly chwaleniem sie wiec nie mam zalu:)co do tego podejscia do zydow-jak wiemy hitlerowi to na dobre nie wyszlo, taka walka i tak jest skazana na przegrana wiec musimy dojsc jak zrobic zeby bylo dobrze:)

nie właźmy z butami w cudze zycie i pozwólmy każdemu godnie żyć wtedy bedzie dobrze

nie mam manii przesladowczej tylko jak ktos probuje zrobic ze mnie debilke to sie wkurzam.dobrze ze nie bylam swiadkiem tego ze sie dowiedzialas ze jestes gejem itd bo by mnie krew zalala.ja wiem ze rozne warstwy ale takie formy rozrywki sa watpliwe.chyba zbyt emocjonalnie do tego podchodze:)

popieram:)jezu wiesz ze to taki maly kompromis?czegos takiego jeszcze nie doswiadczylam w rozmowie o homo:)moze zaczniemy jakis inny kontrowersyjny temat?razem normalnie rozwiazemy wszystkie problemy swiata.tylko to moze jutro bo zaraz zasne....:)

absinthe, a mowilas, ze sobie pojdziesz (chyba juz nawet dwa razy)

Ja doprawdy nie rozumiem tego, dlacZego odmawia się ludziom, którzy kochają osoby tej samej płci do życia razem w świetle prawa? Dlaczego osoby przeciwne chcą im tego zabronić? Co w tym złego? Kilkaset lat temu dlatego, ze kobiety nie chciały sypiać z wysoko postawionymi duchownymi rozpętała się burza zwana paleniem czarownic. Dwieście lat temu była kolejna burza, bo kobiety domagały się prawa do głosowania, a przecież wtedy kobieta była podgatunkiem, a mężczyzna był naczelnym. Teraz to samo z gejami.... Zacytuję słowa z Biblii (pewnie niezbyt dokładnie) :\"... Kto jest bez winy niechaj pierwszy rzuci kamieniem....\"

ja moze jeszcze raz przypomne ze jestem hetero mam dziecko i rodzine i jestem kobietą:)

ja też :-)

MoniaK :)

a teraz juz ide spać spokojnej nocy wszystkim bez wzgledu na orientacje moze powinnam napisac -upojnej romantycznej nocy wszystkim ;)

:-D :-D :-D Dobrych snów - ciepłych i puchatych :-D

jezeli ciagle piszesz posty w moim kierunku to na nie odpwiadam.napisalam pozwolcie mi odejsc nie pozwolilas.liczylas na to ze osmieszysz mnie a ja grzecznie sie z Toba zgodze milczeniem?btw myslalam ze wyslilisz sie na jakis kontratak skoro zaczelas ale widze ze spasowalas pod plaszczykiem ignorancji. fuckt-no nie jak nie chcesz byc gejem polykajacym z polykiem to chociaz badz maniazka drazy cooo?:P

Wam tez zycze dobrej nocy.ja meza i dziecka jeszcze nie mam ale niedlugo zaczynamy zmieniac ta sytuacje:)

w sumie to mogę obciagać z połykiem :P dobranoc :)

absinthe - A FEEEE....... Wkurzasz się, jeśli ktoś Cię obraża, a teraz sama to robisz.... Wyluzuj, jesteś inteligentna i nie zamazuj tego wizerunku nieeleganckimi podtekstami.

aale fajnie:Pdobranoc:) anyzowka*-jako ze sie noc zmierza moze zakopiemy topor i pojdziemy w zgodzie spac?

absinthe- nie Twoj byl topic a dzielnie walczylas w imieniu autora :P ponik zrezygnowal.. dobranoc paniom :)