Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PoNiK

NIE dla totalnej tolerancji

Polecane posty

Dreamer - to zależy od punktu widzenia. Mam znajomych, którzy wychowywali się w domu dziecka. Jedyne powtarzane przez nich marzenie to mieć rodziców i obojętne im czy mieliby to być mamusia i tatuś, czy dwoje tatusiów, czy też dwie mamusie. Im zależało na tym (kiedy byli w DD) by ktoś ich kochał. Teraz jako małżeństwo też wyznają zasadę, ze jeśli para (bez względu na płeć) dorosłych chce adoptować dziecko - to są i będą za. Poza tym na pewno są w Polsce lesbijki, które wychowują dziecko, choć podejrzewam, ze dla świata są siostrami, bądź jakoś spokrewnioną rodziną. Wątpię także aby miało to jakiś zgubny wpływ w przyszłości na to dziecko. Nie słyszałam jeszcze o takim zgubnym przypadku, a pewnie wiele par homo (które oczywiście nie ujawniają swoich skłonności z wiadomych względów) wychowuje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponik moja obrażająca odpowiedz była cynicznie adekwatna do tego co sam napisales nie pozwolę zebyś obrażał moich przyjaciół a robisz to od początku szczerze wg mnie wypisujesz same bzdury, rece mi opadaja jak widze te twoje absurdalne pożalsieboże "argumenty" nie czuję też zebyś był dobrym kompanem do dyskusji jestem tu bo chetnie czytam wypowiedzi innych mające odmienne zdanie od mojego którzy w sposób rzeczowy i inteligentny przedstawiają swoje racje ty jesteś dla mnie zalosny chory i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie ponik......:-p Ale ja jakoś nie zauważyłam, zeby poza zartami z Ciebie padły jakieś obraźliwe słowa... :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MoniaK - może i masz rację co do adopcji - ale to niezwykle delikatna sprawa - bo jednak dziecko nie moze decydować o sobie, o tym w jakim związku dorasta. Co innego dwoje dorosłych, świadomych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
(pomijając teksty, na które nie reaguję) odpowiedzcie: chciałybyście, żeby Wasze dzieci były pod opieką autorytetów - gejów, czyli osób, które opisałem w jednym z poprzednich postów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syfon: myslę, że na 18 stronach wystarczająco opisałem swoje argumenty i pozycję, z jakiej występuję :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak ja byłam i znam osoby biseksualne i homoseksualne które pracują z dziećmi i są rewelacyjni w swoim zawodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dreamer - tu się zgodzę. Nie jestem specjalistą od dziecięcej psychiki. Moje zdanie oparte jest na rozmowie z ludźmi, którzy wychowali się w domu dziecka i ich poglądzie na ten temat. Ważne, ze w ogóle temat adopcji został dotknięty, bo uważam, ze warto poświęcić jakiś czas na badania psychologiczne i zbieranie dowodów na to, czy istnieje jakieś za lub przeciw adopci przez pary homoseksualne. Są w świecie specjaliści od takich zagadnień i mam nadzieję, ze już nad tym pracują, bo wolałabym by te samotne dzieci spłodzone przez pary hetero- i opuszczone miały rodziców, którzy je pokochają - bez względu na orientację seksualną, o ile oczywiście mądre głowy uznają, ze takie wychowanie nie będzie miało wpływu lub powodowało zaburzeń seksualnych u dzieci w przyszłości)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem, że są różni fanatycy, jeden nauczyciel uczy faszyzmu hitlerze, inny namawia do ćpania :o ale załóżmy, że taki gej będzie tym zarażał. chcielbyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponik - osoby, które Ty opisujesz to nie geje, tylko Twoje wyobrażenia gejów. To tak jakbym zadał Ci pytanie - czy chciałbyć mieszkać w Nowej Zelandii (zakładając, że nigdy tam nie byłeś, tylko coś tam od kogoś słyszałeś)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
preferencją seksualna nie da sie zarazić taki gej czuje obrzydzenie do kobiet w kwestii seksualnej podobnie jak ty do facetów nie da sie komus wybic tego z głowy bo i po co jak mu dobrze z taką miloscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ponik
nie chcialabym zebys ty byl nauczycielem......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem dlaczego osoby homoseksualne, które pracują z dziećmi mają je namawiać do uznawania, ze bycie homo- jest cool. Przecież oni PRACUJĄ. Nauczyciel uczy przedmiotu, lekarz leczy itd... Co ma piernik do wiatraka??? Mogą się zdarzyć przypadki pojedyncze, które wykroczą poza regulamin, ale to samo dotyczy hetero-, którzy też go łamią. Więc nie można generalizować. A gadanie w typie "co by było gdyby" to strata czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MoniaK - dokładnie. To tak samo jakbym się zastanawiał czy wyborca LPR czy SLD powinien ze względu na swoje poglądy polityzcne uczyć moje dzieci. Jeśli jest dobrym nauczycielem i nie miesza polityki do swojej pracy - to niby dlaczego nie? Tak samo homoseksualista czy heteroseksualista - jeśli nie miesza swojej orientacji do pracy z dziećmi, to nie widzę tu problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niektórych rzeczy po prostu nie pojmujecie i nie pierwszy raz to udowadniacie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przydałoby się trochę świeżej krwi, bo faktycznie rozmowa przypomina mi błędne koło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś czuję, że muszę dookreślić to \"zubożenie\", bo nie zabrzmiało to zbyt elegancko; zabrzmiało tak, jakbym będąc hetero czuł się przez to lepszy. Nie, nie czuję się lepszy - czuję się szczęściarzem, bo to za co kocham żonę ( \"za co\" - kolejne nienajlepsze określenie ), to właśnie jej kobiecość, \"inność\", to że jest tak bardzo inna w tysiącach rzeczy, które robi i w tym, co o tysiącach rzeczy myśli. Nie wiem, jak wygląda miłość erotyczno-romantyczna w wersji homo, może tak samo a może nie. Ciekawe by było, gdyby jakiś gej zechciał się w tej sprawie wypowiedzieć, bo jak na razie za ekspertów od homoseksualizmu robią tu sami hetero ;) Cieszę się, że jestem hetero również dlatego, że mogę mieć i kochać WŁASNE dziecko. Kto jest rodzicem, doskonale wie, o czym mówię - miłości do dziecka, w którym widzimy i samych siebie i niezależną istotę, z niczym nie da się porównać. Kiedy więc piszę o wnukach, to oczywiście przemawia przeze mnie egoizm przyszłego dziadka, ale również chciałbym, aby moja córka przeżyła tę radość bycia matką. Może tego nie chcieć, wtedy ok - zaakceptuję to, bo co mi innego pozostanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ponik
tak - nie pojmuje ciebie. I nie wytlumaczysz mi tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chcesz czy nie potrafisz? przeczytałaś wszystkie wypowiedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponik - Ty też niektórych rzeczy nie pojmiesz - bo chyba też jesteś człowiekiem - a człowiek nigdy wszystkiego sobą nie da rady pojąć. Więc nie dowartościowuj się tym, że my czegoś nie pojmiemy - bo wcale w tym nie jesteś lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syfon- my jako rodzice wybrani jesteśmy z własnej woli do kochania dziecka bezwarunkowo. I ta miłość jest wielka też dlatego, ze umiemy zaakceptować własną drogę dziecka (często niezgodną z naszym wyobrażeniem szczęścia tego naszego malucha, a potem dorosłej osoby, która umie decydować o sobie i swoim szczęściu). Ja na dziś kończę. Oczy mi się już kleją. Dziękuję Wam za bardzo interesującą rozmowę (to nie do Ciebie ponik).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syfon: to z pewnością piękne wartości, których homoseksualiści nigdy nie doświadczą, no i dobrze, bo nie są tego warci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dreamer: chcę tylko udowodnić, że homoseksualizm niesie za sobą pewne zagrożenia. ale luz, bądźmy tolerancyjni na wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponik - samochód, samolot, elektryczność, instalacje gazowe, hale wystawowe i ich dachy, itd. itd. niosą za sobą pewne zagrożenia. Nigdy świat nie jest całkiem idealny - ludzie mają wady i zalety, są dobrzy, źli i tacy gdzieś pomiędzy tymi biegunami. A nie Ty chyba posiadasz \"kompetencje\" do oceny wartości innych ludzi. Wartości człowieka nie mierzy się jedną cechą, więc wyrokowanie na jej podstawie, że człowiek jest czegoś nie wart jest nonsensem. Zresztą to wogóle nie jest pojęcie matematycznie mierzalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tacy ludzie próbują uczyć mnie tolerancji i szacunku do innych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jasne, jest wiele zagrożeń. trzeba sobie z nimi radzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ide spać bo kolejny wieczór nie wnosi nic nowego 💤 cieszę się, że proporcjonalnie podobne zdanie do mojego ma na tym forum wiekszosc wypowiadających sie znaczy to ze z naszym krajem nie jest jeszcze tak źle jak mogło by sie wydawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×