NIE dla totalnej tolerancji

ponik musi czuc jakieś bardzo osobiste zagrożenia skoro interesuje go higiena cyt \"fiuta\" innego faceta:D bo chyba musi mieć coś z tym \"fiutem\" wspólnego skoro zależy mu na tym żeby był czysty :D

mnie np nie interesuje ile razy dziennie- moi znajomi , sąsiedzi, ludzie z którymi przebywam i ludzie których nie znam- sie podmywają i gdzie i jak \"pakują\" swoje narządy intymne :D Natomiast bardzo mnie to interesuje( tak samo jak ponika w przypadku homoseksualistów) w odnośnie mojego partnera zyciowego a co za tym idzie i seksualnego :D

fuckt - dokładnie - ja nie zaglądam innym facetom w majty, bo mnie ich zawartość nie interesuje - nic tam ciekawego dla mnie nie ma, więc niech mają sobie tam co im się tylko podoba. Więc dziwię się, co to ponika tak interesuje.

jak juz napisalam , muszą nim kierować jakieś osobiste pobudki i zachcianki :)

ale mimo wszystko razi mnie i zniesmacza widok dwóch osoób wkładających sobie języki i wylizujących sobie migdałki i nie ma znaczenia czy sa to dwaj mężczyźni, dwie kobiety czy mężczyzna z kobietą... takie rzeczy powinno się robic w domowym zaciszu, a nie ostentacyjnie na ulicy czy w parku!

jak mnie coś denerwuje to staram sie nie patrzeć i już ale taki pocałunek świadczy o tym ze dwie osoby sie kochają wiec bardziej razi mnie wszelkiego rodzaju agresja i przemoc każdy wiek ma swoje prawa zycie jest krótkie przyjdzie czas ze przestaną sie całować tak namietnie i w dodatku publicznie:)

tu się też zgodzę - zdecydowanie lepiej jak się całują, choćby mi się to nie podobało, niż się mają napieprzać, wyzywać itd. jak to mają niektóre \"pary\" w zwyczaju.

Zgadzam się z większością, że to, co kto robi ze swoim narządem, to jego prywatna sprawa i nie powinno być żadnym kryterium przy ocenie człowieka. Pracuję w takiej branży, że gejów ci u nas dostatek i śmiało mogę powiedzieć, że z niektórymi łączy mnie więcej ( oprócz orientacji seksualnej ;) ) niż ze streight\'ami np. poglądy na wiele spraw, gusta literackie itp,itd. Jest tylko jedno \"ale\" - jak się ma ta deklarowana \"prywatna sprawa\" do publicznych manifestacji ? Coś tu nie gra, albo czegoś tu nie rozumiem. Jeśli geje chcą być traktowani \"normalnie\" tzn. żeby nikt się im w sprawy intymne nie wtrącał, to czemu sami wystawiają tę intymność na widok publiczny ? Wygląda to tak: \" Nie wrącajcie się w nasze życie seksualne, bo to nasza prywatna sprawa, ale jakbyście nie wiedzieli, to jesteśmy gejami\". Chodzi mi o to, że sami sobie robią po górkę: przez to, że nie mówią o niczym innym, tylko swojej seksualności, sprawiają wrażenie jakby nie interesowało ich nic innego tylko seks. Nie wspógra to za bardzo z postulatem \"normalności\", bo normalny człowiek nie żyje tylko tym, czy lubi chłopców czy dziewczynki. Ja to nawet rozumiem - przez tyle lat geje musieli się ukrywać, że teraz najchętniej wykrzyczeliby to całemu światu. Ale i tu warto zachowć pewien umiar. pozdro i dla tych \"za\" i dla tych \"przeciw\"

syfon manifestacje mają formę seksualną tylko dlatego ze na podstawie seksualności ustanawiane jest prawo!!! nie dajmy sie zwariować , wszyscy uprawiają sex wiele par hetero uprawia anal i nie jest to domena tylko homoseksualistów wszyscy sie bzykają a gejom wchodzi sie z butami do ich intymności o ich seksualizmie sie mówi, potepia i ustanawia sie na jego podstawie prawo a to jest śmieszne!!! więc nie ma bardziej dosadnej formy sprzeciwienia sie temu jak wyjście z seksualizmem na ulice...

powtórzę: homoseksualiści nie będą mieli prawa do związków małżeńskich, które z natury, z założenia dotyczą kobiety i mężczyzny. potrafisz to pojąć? co do postu dotyczącego homofobii, to (:D) jeśli mam go traktować poważnie - pseudonaukowe teorie bez potwierdzenia. hehe, \"naukowców\" ze stanów :) skąd bierzesz takie artykuły, www.gej.pl ? dreamer - przeczytaj sobie poprzednie posty, już było ich mnóstwo nt faszyzmu przez pryzmat obraźliwych tekstów i odbierania moich wypowiedzi zbyt dosłownie np nt higieny zniżacie się do poziomu śmiecia wrzuconego do kontenera, więc nie będę na takie teksty reagował

fuckt ---> Tu zgoda - prawo jest seksistowskie, np. w części dotyczącej prawa do spadku, gej nie może dziedziczyć po geju na tych samych zasadach, co żona po mężu. Tylko wątpię, czy intencją ustawodawcy, były uprzedzenia seksualne, nasze państwo chce po prostu zedrzeć z obywateli jak najwięcej, a tradycyjnej rodziny - na razie - boją się jeszcze tknąć. Ale jeśli wprowadzą \"równość\" to podejrzewam, że na niekorzyść i tych i tych :(

syfon - \"Chodzi mi o to, że sami sobie robią po górkę: przez to, że nie mówią o niczym innym, tylko swojej seksualności, sprawiają wrażenie jakby nie interesowało ich nic innego tylko seks. Nie wspógra to za bardzo z postulatem \"normalności\", bo normalny człowiek nie żyje tylko tym, czy lubi chłopców czy dziewczynki.\" nie o to chodzi. homoseksualisci mowia o tym dlatego, poniewaz nie maja wiecej ochoty zyc w swiecie, w ktorym sa zmuszeni UDAWAC heterose4ksualistow, aby normalnie zyc. zauwaz, jak heteroseksualisci manifestuja swoje preferencje, chociaz jest to tak normalne i codzienne, ze juz niezauwazalne - nie chodzi tylko o to, ze chodza, trzymajac sie za rece. maja zdjecie ukachanej osoby w portfelach i na biurkach w pracy. rozmawiaja o swoich polowkach - nie o seksie, ale o normalnym zyciu: np. facet mowi \" wczoraj bylem w kinie z moja dziewczyna\". niby prosta informacja o wyjsciu do kina, ale jednoczesnie niesie tresc, ze ten facet jest hetero i ma dziewczyne. homoseksualista nie moze sobie pozwolic nawet na tak najprostsze przejawy pokazania sie, bo zaraz znajduja sie ludzie, ktorzy powiedza, ze sie \"obnosi\" i \"co nas to obchodzi, ze jestes gejem\" - geja tez nie obchodzi, ze jestes heteroseksualista, ale mimo to jest zmuszony ogladac obraczke na twoim palcu - czy obraczka na palcu noszona na codzien do pracy, sklepu i urzedu, nie jest czasem \"obnoszeniem sie\" z heteroseksualizmem i gloszenie swiatu - \"hej, mam zone/meza, uprawiam z nia/nim seks, jestem hetero\" ? oni po prostu chca byc traktowani TAK SAMO.

\"homoseksualista nie moze sobie pozwolic nawet na tak najprostsze przejawy pokazania sie, bo zaraz znajduja sie ludzie, ktorzy powiedza, ze sie \"obnosi\" ... \" ... więc wychodzi na ulicę i głośno manifestuje swoją odmienność, całuje się przed kamerą ze swoim partnerem, bezczelnie prowokuje swoich przeciwników i reklamuje się \"gejowo jest kolorowo\"... biedny gej :(

ponik, z Toba juz nawet nie gadam, bo jestes ponizej poziomu krytycznego. ponik \"nie przeczytałem całego tego tekstu, ale wygląda mi to na jakiś subiektywny (pedalski) artykuł. \" wlasnie widac, ze nie przeczytales, bo gdybys przeczytal, to wiedzialbys, ze jest tam napisane o zwiazkach partnerskich BEZ mozliwosci adopcji, ktore nie sa rowniez nazywane malzenstwami. samo odpowiadanie na posta, ktorego sie nie przeczytalo, jest juz jawnym obnoszeniem sie z glupota. podejrzewam jednak, ze tak dlugie teksty przekraczaja Twoje mozliwosci intelektualne, dlatego apeluje do pozostalych forumowiczow - dla ponika starajcie sie formulowac posty gora dwulinijkowe, bo dluzszych i tak nie przeczyta :)

brawo gratuluje elokwencji i błyskotliwości

anyżówka---> Piszesz za jednym zamachem o dwóch różnych sprawach: równości wobec prawa i społecznej, że się tak brzydko wyrażę, \"percepcji\". Zmiany prawne da się załatwić, tylko mówię - problemy gejów nie tyle wynikają z seksistowskich przesądów ustawodawców, tylko z pazerności i złodziejstwa państwa; dlaczego państwo ma rezygnować z pieniędzy wpływających do budżetu, jeśli nie musi ? A co do image\'u gejów - nie każdy musi lubić wszystkich, gejów też. Fajnie jest być powszechnie lubianym, ale jak się nie jest, to trudno, takie życie. Póki za homoseksualizm nie wsadza się do więzienia, nie traci się pracy ( z tego, co wiem w niektórych branżach geje są nawet poszukiwani ), nie dyskryminuje prawnie ( tu jest problem, przyznaję ), to nie ma aż takiego dramatu. Nie bądźmy naiwni - prawnie nie wymusi się na nikim sympatii. Z własnej obserwacji wiem, że wielu Polakom w ogóle to ( homoseksualizm ) nie przeszkadza. Są tacy, którym przeszkadza a że są głośni, to ich widać. Podejrzewam, że heteryków irytuje trochę oskarżycielski i konfrontacyjny ton takich manifestacji i wrzucanie całego środowiska \"hetero\" do jednego ksenofobicznego worka. I tyle. Ale żeby od razu mówić o jakimś wielkim odwiecznym antagonizmie, to chyba lekka przesada.

syfon: \"Zmiany prawne da się załatwić, tylko mówię - problemy gejów nie tyle wynikają z seksistowskich przesądów ustawodawców, tylko z pazerności i złodziejstwa państwa; dlaczego państwo ma rezygnować z pieniędzy wpływających do budżetu, jeśli nie musi ?\" no i tu trafiles w sedno sprawy - homoseksualisci nie dostana w tym kraju w zyciu mozliwosci wspolnego rozliczania sie z podatkow, juz predzej w imie rownosci i tolerancji te mozliwosci zostana ODEBRANE malzenstwom hetero :D

Absinthe---Gdzie ty te tlumaczenie wloskich slow znalazlas?Wszystko przekrecone. Za \"vaffanculo\" moge cie przeprosic, chociaz tez nie chodzilo o \"pocaluj mnie w d..\", a reszta, jak juz napisala anyzowka, to byly zarty i nikt tego do ciebie nie kierowal

czasami mam wrazenie ze geje traktuja siebie wyzej niz normalnych heterykow dla nich zwiazki hetero to jakis przezytek zacofanie i wiocha

Masz racje, to tylko wrazenie ;)

Ponik - piszesz \"przez pryzmat obraźliwych tekstów i odbierania moich wypowiedzi zbyt dosłownie np nt higieny zniżacie się do poziomu śmiecia wrzuconego do kontenera, więc nie będę na takie teksty reagował\" Tzn., że Twoich obraźliwych tekstów dotyczących innych ludzi nie należy traktować dosłownie? Bo co, to tylko forma Twojego artystycznego wyrazu? Czy chodzi o to, że Ty możesz obrażać, a obrażać Ciebie to już się nie godzi? Nikt Ci nie każe reagować - a zniżanie się do poziomu niektórych Twoich wypowiedzi, możesz sobie oceniać jak tylko zapragniesz.

dreamer: do tej pory nie obrażałem tutaj nikogo osobiście, więc możesz poczuć się urażony tylko, jesli jesteś homoseksualistą

ja nie czuję się urażony, nie tylko dlatego, że gejem nie jestem - ale obrażanie innych, nawet jeśli tu nie obecnych jest także obrażaniem. Nie ma znaczenia czy osobiście czy nie.

syberia 1: tak to już jest, że lesbijki traktują facetów jak śmiecie \"no bo po co im facet\", geje uważają się za lepszych, bo pedał jest trendy, bo jest zadbany i lubią go dziewczyny, bo ma lepszy gust (:D), patrzą na normalnych ludzi z pogardą, ale cóż, niech żyje TOLERANCJA!

może faktycznie geje są mądrzejsi, skoro potrafią tak otumanić zwykłych, heteroseksualnych szaraków :o

Ponik - czy Ty znasz osobiście jakiegoś geja lub lesbijkę?

znam pewnego gościa, który chwalił się, że jeździ do kolegi na noc, pieprzyć sie z nim. to było niesmaczne. teraz nie mam z nim kontaktu

ponik, skad ty mozesz wiedziec co mysla i czuja geje i lesbijki? Czytasz im w myslach? :O

tak, jestem pierd**onym medium :o

a nie znasz żadnej kobiety, która chwali się, że jeździ do kogoś się pieprzyć (do jakiegoś faceta)? Czy to było by smaczne? Zresztą to jakaś nowość - uogólnianie na podstawie jednego przypadku, zdarzenia.