Czy ktoś słyszał o firmie Euro Finanz Service

Swoją wypowiedzią chciałem raczej pokazać, że to nie jest tak, że inni pracują a MY zarabiamy... Też na początku dostawałem mniej, a zarabiali Ci nade mną. Ale jest to praca dla wytrwałych - ja wytrwalem i jestem nieco wyżej w "piramidzie".

Pozdrawiam wszystkich (bez wyjątków) uczestników forum i jednocześnie moja gorąca prośba szczególnie do tych, którzy mają ciągle, ale to ciągle wszielkiego rodzaju wątpliwości co do oceny firmy EURO FINANZ SERVICE AG, zapraszam do odwiedzenia strony http://www.efs-ag.pl/uploads/EFS_badanie_USA.pdf Ps. Pozdrawiam jeszcze raz życząc wszystkim wesołych świąt i szczęśliwego nowego roku.

"Założycielem firmy EFS był ten sam człowiek, który założył OVB ale po 25 latch zarządzania firmą musiał ją oddać. Dziś Otto Witschier Świętej pamięci członek rady nadzorczej EFS pozostawił firmę w rękach ludzi, którzy w przeciągu kilku najbliższych lat rozkradną ją tak jak próbowali to robić z OVB w całej Europie a zwłaszcza w Polsce!!! Po trzecie: Firma, która nie żyje z zarabianej prowizji tylko z Bonusów za wynik płaconych przez Towarzystwa Ubezpieczeniowe dla Klanu Radek& Klimek nie ma prawa bytu! Storno, które robili w OVB przekraczało ponad 60 % Po czwarte: A tak na marginesie Przezes tej firmy to były listonosz!!! I lubi Johnny Walkera ale w ilościach nadmiernych!!!" Z listonoszem to prawda z tego co się w firmie mówiło; A pranie mózgu było tam na porządku dziennym!

o ho ho widać dla OVB ciśnienie skacze hehe:) EFS rozwija sie coraz szybciej i to wszystkich boli...pozdrawiam wszystkich pracowników EURO-FINANZ-SERVICE!!! pomyślności w nowym roku:)

Widzimy EFS rozwija się okropnie szybko !!!

moze ktos cos powie na temat działania efs w białe podlaskiej.bo dostalem propozycje pracy. na moje oko wyglada to tak: niby firma nie ma wlasnego produktu ale wiekszosci wciska navigatora nordeii i za kazdym razem klepanie tych samych wierszykow, pytan i przedstawianie dzialania firmy w ten sam jakze ubarwiony sposob...czy tak dzialaja profesionalisci?poza tym czy profesionalna firma przyjmuje niemal kazda osobe z ulicy (jedyne wymaganie to chyba srednie i oczywiscie drentwy garnitur) w bialej koszt fachowego szkolenia to 250zl+koszt dojazdu i odbywa sie w okolicy czestochowy. jak ktos ma inne ifnormacje to piszcie!

Odpuść sobie, szukaj coś bliżej,

skoro masz w Białej Podlaskiej tak rozwinięty rynek pracy,że praca w garniturze Ci nie pasuje to masz racje szukaj dalej...płącisz 250 za hotel jedzenie i dojazd...co w tym dziwnego??chyba,że weźmiesz namiot to może ktoś w ogródku Cię ugości!!!a mówiąc o produktach...jeśli zaczynasz prace to poznajesz podstawowe produkty od których każdy klient powinien zacząć bo to forma oszczędzania.Jeśli trafisz na klienta miliardera to uwierz mi ,że samego Cie nie wyślą bo minie dużo czasu zanim poznasz większość ofert służących do rozbudowy kapitalu.a żeby rozbudować trzeba najpierw zabezpieczyć!!!chyba tego ucza na pierwszych szkoleniach...A co do szukania ludzi z ulicy-każdemu trzeba dać szansę.ja taką dostałem i jestem dumny,że mam taką prace a pieniądze są naprawde niezłe.z tego co wiem w Bialej Podlaskiej trudno mieć prace na wysokim poziomie finansowym. Powiem na koniec krótko:skoro nie odpowiada Ci praca gdzie są regularne szkolenia i dobre pieniądze to szukaj dalej...Anglia,Irlandia.na zmywaku nie trzeba szkoleń.ale rownież trzeba zainwestować w jedzenie i mieszkanie ale na caly okres pobytu a nie na weekend raz na jakiś czas.powodzenia

Zaczynajacym wspolprace z dowolna firma MLM typu OVB EuroFinanz Service czy FMG proponuje OD SAMEGO POCZATKU prowadzic DOKLADNE zestawienie kosztow z zyskami z pracy. Tak, zwykly bilans. Od poczatku, rzetelnie i bez oszukiwania siebie. Aby cos wyjac, trzeba wlozyc, prawda? Wiec: 1. po stronie kosztow wpisujcie sobie wszelkie pozycje zwiazane ze szkoleniami: - oplaty za przejazd, za nolcegi, wyzywienie nie wliczone w cene pobytu w hotelu/osrodku, materialy szkoleniowe, a nawet extra wydatki zwiazane z pobytem typu alkohol - tak, to tez! (poniewaz ten wydatek "na integracje" ma was przygotowac do osiagania przyszlych zyskow - czyli stanowi koszt) - oczywiscie naklady poniesione na budowe struktury sprzedazy wpisujcie szczegolnie starannie - czyli wszelkiego rodzaju "inwestycje" we wspolpracownikow, ich motywowanie, drobne prezenty czy postawienie im przyslowiowego piwa (pamietajcie, ze robicie to w imie przyszlych spodziewanych zyskow a nie dla rozrywki - to tez jest koszt waszej dzialalnosci 2. po stronie zyskow wpisujcie TYLKO rzeczywiste zyski netto, a nie dochody "na papierze" w zestawieniach zbiorczych albo w planach marketingowych firmy - czyli dochody pomniejszone o wszelkie oplaty manipulacyjne zwiazane z wyplata, przelewami, itd. czyli to, co dostajecie ostatecznie netto na konto Dopiero tak rzetelnie prowadzone obliczenia daja prawdziwy obraz. Wniosek oparty na wieloletnim doswiadczeniu: ZYSKI MOGA BYC DUZE KOSZTY SA NA PEWNO OGROMNE a czy zysk NETTO w ogole bedzie czy nie - nie jestescie w stanie nawet w najmnijszym przyblizeniu okreslic, Bo nie ma takiej wrozki, ktora by powiedziala czy struktura bedzie dzialac nawet gdy wlozycie w to serce, dusze i cale oszczednosci. Wszystko wg czysto biznesowej zasady: - im wiecej Z GORY zainwestujesz, tym wiecej POTENCJALNIE mozesz zarobic. Albo nie. Wszystko zalezy od....... wspolpracownikow. A trafic na geniuszy biznesu od poczatku jest niemozliwoscia. Zycze aby sie to udalo, calkiem szczerze. moja rezygnacja "w polowie drogi", po kilku latachwyniknela wlasnie z rzetelnego zapisywania wydatkow. Nie zniechecam ani nie namawiam. Pozdrawiam

ja na przykład w EFS jestem wedlug takich wyliczeń na kilka tysięcy do przodu a pracuje od wakacji mimo,że w strukturze nie mam narazie ludzi którzy są rewelacją.wniosek:każdy urodził się nagi a w co pózniej jest ubrany zależy tylko od niego. zastanawiam się ile ta Twoja połowa drogi trwała??zresztą jak to określić... ja dopiero startuję i choć było ciężko,były chwile zwątpienia pokonałem to i jestem zadowolony bo jakby za łatwo przyszło to nigdy bym tego co mam nie docenił!!! TRZEBA SIĘ WZIĄŚĆ W GARŚĆ I DZIAŁAĆ!!! a robienie jakiegoś bilansu nie jest adekwatne bo nie wiesz kiedy przyjdzie zapłata za trud...jednemu szybciej a drugiemu póżniej. masz miliony-wydajesz miliony,nie masz milionów-nie wydajesz tyle!!! a jeśli ktoś patrzy ,że daleka droga przed nim i na starcie się zniechęca,czesto rezygnuje-więc to nie jest droga dla niego.Osobiście cenię sobie niezależność i wiem,że zarobie tyle na ile stać mnie żeby zapracować.zrobie mało-mało zarobie. A jeśli ktoś uważa pracę na etacie za "pewną pracę"to jest w błędzie bo za miesiąc może jego stanowiska nie być.I co wtedy?? POZDRAWIAM WSZYSTKICH,KTÓRYM NIE JEST OBOJĘTNE W KTÓRYM KIERUNKU ZMIERZAJĄ!!!

Witam serdecznie wszystkich

Proszę Państwa, Mysle, ze kazdy kto pisze negatywnie o firmie EFS sp.z.o.o ma racje, poniewaz nie potwierdzaja to ludzie, ktorzy sa zwiazani z ta firma, ze jest to czysta, najzwyklejsza akwizycja. W kazdej firmie, w ktorym sam poszukuje swoich kontrahentow i partnerow jest akwizycja. Wszystko to przedstawiaja w sposb piekny, bajeczny, nastawiony na sukces, ale zwrocie uwage, ze oni tez przechodza szkolenia, czyli dobrze wiedza, jak wplynac na czlowieka, ktory poszukuje pracy. Pamietajcie o jednym, czasami od wiekszych pieniedzy, wazniejszy jest honor, ktorego nie da sie kupic. Prostytucja tez jest praca, ale czy kazda kobieta sie na nia decyduje? NIE! Mimo, ze moglaby zarabiac duzo pieniedzy. Czasami lepiej zarabiac 1500 netto, ale patrzec w lustro i byc z siebie dumnym, by zasypiac i budzic sie z poczuciem godnosci, a nie z poczuciem swojego stanu konta. Ludzie, ktorzy sa ambitni i maja cel, sa w stanie osignac sukces, zaczynjac nawet od kasy w markecie. To tez jest praca, zadna praca nie przynosi wsytdu, jesli jest wykonywana z czystym sumieniem. Kazdy chcialby jezdzic bentleyem, jesc kawior, odpoczywac na malediwach, ale jak by wygladal swiat? Zycie ma o wiele wiecej barw, niz kolorowe banknoty. Zycze wszytkim, by odnalezli prace, ktora da im poczucie wolnosci, poczucie robienia czegos, co daje satysfkacje, a przede wszystkim poczucie spelnienia. Pozdrawiam wszystkich.

ja patrząc w lustro jestem z siebie dumny,że pracuje w EFS!!! i nie uważam,że się sprzedaje!!! ale oczywiście w dobie kryzysu pracy od cholery wiec powodzenia:)

bartes jesteś pusty jak but i masz wyprany mózg jeśli w ogóle go masz, oczywiści siebie nie sprzedajesz tylko sprzedajesz towar w pierwszej kolejności rodzinie i znajomym, towar który nie jest wcale taki atrakcyjny jak w twoich wierszykach które powtarzasz jak papuga bo tak zostałeś nauczony.w tej pracy najważniejsze jest żeby zapamiętać 10 stron bzdurnej broszury i powtarzać ja w kółko.powiedz więc gdzie jest twój wolny wybór?jesteś zwyczajną marionetka bez własnego zdania i ślepo wierzysz, że dorobisz się milionów w 5 lat

a wkrótce pozostanie ci tylko spoglądanie w lustro bo w oczy innych będzie ci wstyd

dobrze,że Ty jesteś taki mądry:) sam widziasz...mówimy ciągle to samo według broszury to chyba znaczy,że każdy ma te same informacje od nas!!!a co do mojego wolnego wyboru..hmm widziasz teraz to klienci sami do mnie przychodzą i to umacnia mnie w przekonaniu,że mamy świetne produkty...a z resztą porównuje często do innych produktów i nie przebijają naszych a już szczególnie opcjami i ceną. kupileś już bilet do Irlandii??pozdro

Do bartas !!! Kolego, trochę pokory, pracujesz od wakacji, a już wiesz, że produkty EFS są najlepsze, nieporównywalne z innymi. Twoje wierszyki faktycznie są takie, jakbyś był sklonowany. Nie mam nic przeciwko twojej pracy, ale przedmówca radzi Ci dobrze. Nie wierz ślepo w każde słowo pana Radka , ani innych wielkich Guru, bo aby zostać nimi musisz myśleć swoim mózgiem. Idąc ich torem myślenia wnet się wypalisz. I jeszcze jedno, nie powtarzaj banałów o Irlandii, ani o kasie w tesco. Bo te słowa oni wpajali jeszcze gdy ja z nimi pracowałem. Oczywiście w innej firmie, bo EFS-u jeszcze nie było na świecie.

do srutucośtam Pracuje w EFS od wakacji ale firmę znam już od dawna więc nie mow mi co sprzedaje i jaką mamy oferte. idąc torem myślenia pana Radka będę tam gdzie on a nie wypalę się bo jak zauważyłeś pan Radek osiągnął sukces!!!a idąc za Tobą bede gdzie??nie dałeś rady w branży MLM i zniechęcasz innych???przykro mi.a skoro pracowałeś w branży zanim powstał EFS to wiesz ,że EFS ma doświadczenie w finansach i powstał naprawiając błędy OVB. a rekrutując ludzi z ulicy trafia się na naprawde dobrych pracowników ale trafiają się tacy,którzy pierdzielą głupoty tak jak sanczo panczo itp. pozdrawiam

Witam. No czyli temat dyskusyjny czy mówimy o Euro Finanz czy o Euro Finanz Service mamy już zakończony - cieszy mnie to brawo i byle do przodu... ;] Teraz druga kwestia - MLM Najprościej można tak to ująć: Jeżeli nie dasz zarobić drugiemu sam nie zarobisz... i bum już jest problem ;] W Polsce jest wiele osób które sądzi że tzw. "piramidka" jest czymś okropnym wykorzystywaniem osoby niżej itd... nie mam zamiaru się na ten temat rozpisywać bo jest to dosyć śmieszne w tym przypadku. Jeżeli ktoś sądzi, że kierownik prowadząc swoją grupę zarabia tylko na nich pieniądze to cóż przykro mi że jest w błędzie - a szkoda ;] Osoby z grupy kierownika mają maja cały czas zapewniona pomoc z jego strony w każdym aspekcie: nie martwią się o analizy, fachowość produktów, terminy spotkań wewnętrznych w firmie, po prostu o nic się nie martwią ! Ich jedynym zadaniem jest umówienie się z klientem i zrobienie analizy a czytać sądzę każdy potrafi... ale tu też pomaga kierownik pierwszych kilka analiz jest z nim wykonywane a doradztwa wszystkie ponieważ młody pracownik nie ma jeszcze na tyle kompetencji by sam je zrobić - to dopiero jak pozna produkty i będzie wiadomo że się w tym orientuje. Nikt tutaj przecież nie pozwoli na jakąś dziwną akwizycję. Wiele ludzi odpada zaraz na początku bo nie wiedzą skąd wezmą klientów, bo ja nikogo nie znam itp. No nic trudno jak to się wtedy mówi " Nie każdy..." ;] Podobno bierzemy ludzi z ulicy jak ktoś wcześniej to ładnie nazwał. Zmienię to i powiem że bierzemy każdą ambitną osobę która chce coś w życiu osiągnąć i nie ważne czy ma wykształcenie finansowe czy też nie ( !!!) Ludzie są czasami w szoku o czym ten facet do cholery gada!?!? Sprawdzę to lepiej... trafiają na to forum i cóż pierwsze posty są wręcz odstraszające od tej firmy - no trudno taka kolej rzeczy kto pierwszy ten lepszy. Heh na początku nie wiadomo o czym tak naprawdę jest pisane jacyś przerażeni panikujący ludzie... bo trzeba dać ileś tam za szkolenia, dalej jest mówione że ta firma działa na szkoleniach i tam zarabia pieniądze - toć to ABSURD! Temat szkoleń jest następujący: Szkolenie podstawowe jest BEZPŁATNE natomiast za drugie tzw. fachowe płaci się 250zł za hotel, wyżywienie ( oprócz zwykłych posiłków kawa, ciasta, soki ) i materiały szkoleniowe. Poza tym szkolenia podwyższające kwalifikacje uczące o produktach są również BEZPŁATNE. Zawsze panuje pozytywna atmosfera i tyle na ten temat. Heheh mówiono tez o praniu mózgów... no cóż naprawdę nie wiem jak w tym wypadku wyrazić to co czuję ( może zamurowało mnie ? Nie wiem ) ale mowa jest srebrem a milczenie złotem... Nie mam zamiaru tutaj nikogo krytykować ani obrażać więc powiem porostu NIE to nie jest prawda i zakończę ten wątek bo nie warto go kontynuować. Pojawiały się również nieprzychylne opinie o panu Radku. Ja sądzę że jest on wspaniałą, charyzmatyczną osobą i żeby cokolwiek o nim pisać powinno się go wcześniej poznać osobiście. Powiem tak: jeżeli chcesz wiedzieć czym jest EFS naprawdę to spróbuj tego w praktyce. Dziękuję za przeczytanie mojej opinia na ten temat, mam nadzieję że jeżeli nawet 1 osoba zmieni swój pogląd w tym zakresie to mój czas nie będzie czasem straconym. Powodzenia !

nawet tu chcesz komuś mozg wyprać?najlepszym pracownikiem takiej firmy byłby dyktafon z nagranym jak to efs pomoże zarobić miliony złotych w 5 lat.a dla w pana Radka jesteś tak zapatrzony ze pewnie bez gadania obciągnął byś mu

tak spotkałem dziś jakiegoś gościa z efs, niby nic nie mam do tej firemki ale po 5-ciu minutach rozmowy powiedziałem gościowi że to piramida, poza tym myślał ze trafił na gościa z ulicy, choć tak było. problem tylko w tym że w rozmowie używał bardzo wyszukanego słownictwa z dziedziny giełdy i inwestmentu itd. kiedy zacząłem zadawać konkretne pytania, to okazywało się że wiedza tegoż pana była tak niewielka że nie maił pojęcia co kryją w sobie poszczególne zagadnienia, poruszając każdy następny wątek rozmowa stawała się dla niego coraz trudniejsza, a na koniec zaproponował mi pracę. Dlaczego w polsce moim doradcą finansowym ma być zawodowy malarz? pamiętajmy murarz muruje, malarz maluje, piekarz piecze. nie starajmy się być kimś innym niż jesteśmy bo to - patrząc na prezydenta biednej RP- korzyści nie przynosi.

kurde widzę że trafił na wszechstronnego fachowca...miał pecha:/ szkoda tylko,że często ludzie tacy jak Ty uważający się za niewiadomo kogo zadają pytania aby tylko pokazać swoją wyższość. co taki nowy pracownik po kilku szkoleniach ma Ci powiedzieć skoro na początek uczy się analizy i podstaw??ale spróbuj z nim pogadać za jakiś czas i wejdż na forum i napisz "kur.. skąd on to wie..." teraz każdy z was jest cwany bo ludzie,którzy coś chcą w życiu zmienić na lepsze szukają szansy w EFS.ale za jakiś czas jak firma się rozwinie to będziecie szukać z nimi kontaktu. tak na marginesie.W ilu branżach w swoim życiu pracowałeś??może sam byłeś piekarzem a teraz malujesz ściany?? Ludzie ogarnijcie się.na forum każdy może sobie gdybać,udowadniać racje ale co z tego??odłącz kabel od neostardy i rusz dupę,żeby zmienić swoję zycie i innych na lepsze...

Do Pana Bartas. Witam ponownie. Nie było mnie na forum prawie miesiąc, ale muszę odpowiedzieć bo piszesz totalne bzdury. Pana radka znałem z pewnością lepiej niż Ty, gdyż w OVB doszedłem do KO /kierownik okręgu/ i byłem w jego najbliższej grupie.Po wyrzuceniu Pana Andrzaja Radek /tak pisał na dokumentach/ z OVB prawie cała grupa przeszła do EFS. Lojalnie.Nie chcieliśmy być zdrajcami i pracować dla zdrajcy Pana Stanisława Pasieki. Pan Pasieka wskoczył na puste miejsce po panu Radek Andrzej, został w firmie, pomimo tego,że robił nawet więcej ŚWIADOMYCH LAPSÓW , ba , namawiał do tego młodych R-ów. ja w EFS formalnie zagrzałem miejsce krótko, kilka miesięcy. To nie było już to samo. Plan kariery porąbany. Rekrutacja mijała się z celem , z powodu rażących dysproporcji w wypłacie, młody za podstawowy produkt dostawał np. 170 zł, a Pan Dyrektor jedyny Generalny 1200=bonusy to wybacz , ale ja odpuściłem. I nie jest tak jak mówisz , że nie dałem rady w MLM, wprost przeciwnie , dzięki MLM rozwinąłem skrzydła. Pracuję dalej w finansach, mam kilkakrotnie bogatszą ofertę od EFS. i wielu współpracowników. I zrabiam całkiem fjne pieniążki.

Mówisz,że młody dostaje 170 a Dyrektor 1200. Ja pracując w EFS nie patrze kto ile zarobi jak ja podpiszę umowę,bo dąże do tego by kiedyś być dyrektorem generalnym inaczej nie zaczynałbym tej pracy. Poza tym to,że ktoś zarabia na mojej pracy absolutnie mi odpowiada,gdyż zawsze mogę liczyć na pomoc przełożonych i bez nich nie byłbym tu gdzie jestem.To jest chyba wspaniałe,że jeśli przełożony mi nie pomoże zarobić to sam nie zarobi prawda??A na pomoc pana dyrektora mogę zawsze liczyć i korzystam z niej. Skoro pan Radek był jednym z najlepszych w OVB i odchodząc do EFS poszli za nim również najlepsi to chyba coś znaczy.potrafi naprawić błędy jakie robiło i robi OVB. Mając coś za wzór można to ulepszać i tak jest z EFS Pozdrawiam

Do Bartas. O.K. Masz dobre podejście, masz szanse zrobić karierę. Ja też poszedłem do OVB z takim nastawieniem , i gdyby nie wspomniane zawirowanie, z pewnością byłbym tam dalej. Ale jak wspomniałem , gdyby nie pan Radek i OVB dalej byłbym prowincjonalnym człowieczkiem. Wiedza i doświadczenie wyniesione z pracy w OVB pozwoliły mi zmienić radykalnie światopogląd. Zmieniłem razem z rodziną miejsce zamieszkania, kupiłem mieszkanie, teraz dzięki kryzysowi poluję na domek , bo ceny są nisamowicie niskie i mam swoją firmę o podobnym profilu. życzę Ci powodzenia, nie łam się, ale również nie powtarzaj wspomnianych błędów, że EFS jest najjj.... bo zawsze lepiej jest powiedzieć, że mamy niesamowity produkt, ale nie twierdź, że jest najlepszy.

dzieki. nigdy nie mówiłem,że produkty są najlepsze bo takich nie ma.są optymalne dla każdego z osobna.Tobie również życzę powodzenia.pozdrawiam

witam, na forum trafilem przypadkiem, gdy koleżanka próbowała mnie zwerbować do EFS. Byłem nawet na 2 spotkaniach i nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Po przeczytaniu tego forum mam jeszcze większe wątpliwości. Ogólnie idea firmy bardzo mi sie podoba, szkolenia, pomoc kierowników. Tylko ten system pozyskiwania klienta. Pozatym chciałbym uniknąć sytuacji wciskania klientowi czegoś, czego tak naprawde nie potrzebuje. A zacząć trzeba od swoich znajomych. Teraz w dobie kryzysu większość chyba niechętnie podchodzi do tematu oszczędzania.

Nigdy nie zaczynaj od najbliższych !!!!! Wypalisz się i stracisz znajomych !!!! Naucz się i idź do obcych.

w dobie kryzysu tym bardziej trzeba oszczędzać.właśnie teraz jest najlepszy czas na giełdzie.akcje tanie...tak jak promocja w sklepie:)na początek najlepsi są znajomi.napewno będą dużo pytać a to jest najlepsza lekcja.zapisuj pytania i pytaj o odpowiedzi kierownika.proste.pozdrawiam

Ludzie ogarnijcie sie! Ilu jeszcze znajdzie sie takich łosi, którzy będą gotowi zapłacić firmie za sam fakt przyjęcia jeszcze przed podjęciem pracy??? I bzdurą jest to, co wciska Wam jeden z reprezentantów tej firemki, bardzo aktywnie udzielający się na tym forum, desperacko usiłujący dbać o \"dobre imię\" firmy . Bo prawda jest taka, że dobre, szanujące się firmy same inwestują w pracownika a nie odwrotnie! Pracowałam w wielu miejscach, gdzie szkolenia były na porządku dziennym (często ponad 2-tygodniowe) i tylko ukończenie takich szkoleń z wynikiem pozytywnym na teście końcowym gwarantowało nam, że dołączymy do zespołu. Ale nigdy, przenigdy nikt nie żądał za to od nas kasy!!! Przecież to śmiech na sali:) Mało tego, po przepracowaniu konkretnego okresu, to nam - pracownikom zwracano koszty szkolenia, traktując dni szkoleń jako normalne dni pracy. Na prawdę śmieszy mnie fakt wyłudzania jakichkolwiek kwot na rzekome szkolenie, jeszcze przed samym podjęciem tej pracy. Przecież Wy nawet nie wiecie czy się sprawdzicie. A w ostatniej rekrutacji oprócz masy innych osób, brałam udział ja i czterech moich znajomych (chociaż \"znajomych\" to za dużo powiedziane - ale może ludzi, których po prostu znam). I wiecie co? Dostali się WSZYSCY!!! Mimo, że pani zapewniała o niezwykle ostrej selekcji idealnych kandydatów i wyłonienia samych perełek. Okazuje się, że perełką są wszyscy jeśli jest szansa że uiści oczekiwaną kwotę - w naszym wypadku 140 zł. A uwierzcie mi Państwo niektórym chętnym nie powierzyłabym nawet pracy stróża, nie mówiąc już o tym, że ostatnią cechą jaką można było zarzucić niektórym to reprezentatywność. I co? I też się dostali:) Bo z punktu widzenia tej śmiesznej firmy to przecież kolejne 140 zł... ŻENUJĄCE. No i warto też wspomnieć, że wg nich główna siedziba tej mieści się właśnie przy ul. Marszałkowskiej 85/117 - gdzie odbywało się spotkanie czyli (UWAGA!) - w 3-pokojowym mieszkanku!!! I tam mieliby pracować ci wszyscy nowo - przyjęci kandydaci i odbywać ewentualne szkolenia??? Ręce opadają. Ludzie trzymajcie się od takich naciągaczy z daleka, jest tyle dobrych firm oferujących pracę a przy tym na prawdę profesjonalne szkolenia, za które nikt od Was nie weźmie ani grosza (bo w końcu pracy szuka się po to, żeby zarobić a nie odwrotnie) że szkoda czasu na tych oszustów. Mam nadzieję, że nikt nie będzie w życiu aż tak zdesperowany, aby zgodzić się na nawiązanie współpracy na warunkach tych śmiesznych ludzi. Zresztą, jak widzę to nie tylko moje zdanie ale wielu z nas ma dokładnie takie same spostrzeżenia. Zbieg okoliczności? Nie sądzę:) Pozdrawiam Iza