Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda

izajak-litosciwie spuszcze zaslone milczenia i nie skomentuje tego co napisalas i co ja o tym mysle. ale jedno cisnie mi sie na jezyk-ze zalosne jest to,iz nie umiesz pod SWOIM nickiem tego przyznac.i wszystko na ten temat.

izajak-to po co to czytasz?? i jeszcze po co komentujesz?? pokaz klase i podpisz sie swoim nickiem. juz na p[oerwszy rzut oka widac ze bie one wish boje o glowe na inteligencje.ale pewnie nie rozumiesz tej roznicy.dla mnie ktos kto nie podpisuje sie pod swoimi slowami to baran. a gdy posluguje sie innym nickiem to juz baran do kwadratu.

poprawie sie-juz na pierwszy rzut oka widac ze onewish bije Cie na glowe w klasie i inteligencji

Almera, na szczęście jest takie przysłowie: "KAŻDY SĄDZI WEDŁUG SIEBIE" i ja się tego trzymam :) :) :)

izajak - na szczescie jest i dzieki temu masz jeden zelazny argument.

izajak-pol godziny zajelo mi dosjcie do tego kim jestes po stylistyce,interpunkcji i sposobie formulowania zdan. stracilam do Ciebie resztki szacunku zarowno jako izajak jak i Twojego drugie \"znanego \" nam oblicza. przeczytaj sobie wczesnejsze strony forum i sprawdz czy aby na pewno nie zwierzalas sie nam w mniej lub bardziej doslowny sposob. zenada. nie chce mi sie faktycznie juz tu uzewnetrzniac skoro tak nam znana postac szanowna nie jest w stanie sie podpisac SWOIM nickiem bo nie umie kogos jawnie skrytykowac. w dodatku sieje zamet i zawisc. dziekuje za uwage. powodzenia Dziewczyny kochane, ja Wam zawsze zycze dobrze. byl czas na Gabonik, teraz jest na mnie.

Hej, hej co sie dzieje!!! One Wish-co mialas na mysli piszac ze byc czas na Gabonik a teraz na ciebie??? Nie wiem czy dobrze kapuje, ale chyba nie wycofujesz sie z forum??? dziewczyny, jest mi b. przykro ze jedna z nas (o ile to prawda, a nie podpucha) ukrywa sie pod pomaranczowym nikiem i ma 2 twarze. Ale nie dacie sie wyprowadzic z rownowagi. Zwsze byli, sa i beda zlosliwcy, zgorzkniali i sflistrowania, niezadowolenie z zycia. Prosze i blagam Was, nie dajcie sie takim ludziom. Nie wiem jak to okreslic. Ale chyba najproscij bedzie OLEJCIE TO!!! Po prstu trzeba nie komentowac ich wpisow, dac im sie wyzyc na forum. To sa ludzie nieszczesliwi. szkoda mi takich osob. Dwulicowych. Przypuszczam ze ta sama osobo co czeia sie teraz One Wish to byla wczesniej Danielle. I skomentuje to tak. Lepiej byc szczerym i pocieszac kogos na tyle na ile sie umie, niz miec 2 niki i 2 oblcza. Brak mi slow. One Wish-pokaz klase o ilej to, olej ja...Po prostu nie komentuj a zobaczysz ze nie ma nic gorszego jak niekomentowanie pomaranczowych wpisow.

cześć, szczęka mi opadła, ale rozumiem żal stałych bywalczyń topiku, sama wycofałam się jakiś czas tamu bo kilku niepotrzebnych zdaniach, które padły pod moim adresem, czyżby spełniały się słowa piosenki \"... nic nie może przecież wiecznie trwać ...\" - 3mam kciuki, abyście doszły do porozumienia

Zalosne sa niekiedy ludzkie zachowania... Ale coz.... Na to brak slow... Dziewczyny nie odpowiadajmy na takie proste, prymitywne teksty... I nie wydaje mi sie zeby to byla jedna z nas... wyglada mi to na zwykly bajer na zamydlenie oczu i sprawienie nam bolu, ze nie mozemy sobie ufac, ale moze sie myle, chociaz wolalabym nie...

Przeczytałam dzisiaj wpisy od mojego ostatniego i szok. Nie wiem jak można być takim okrutnym, jeżeli coś komuś nie odpowiada to niech nie czyta , nie wchodzi na topik, po co ma sobie nerwy szarpać. Każda z nas znalazła się tu z własnej woli, bo szukała bratniej duszy i dlatego pisze co jej na duszy leży. Przecież nikomu nie ubliżamy ani nikogo nie krzywdzimy. Nasze spotkania na topiku możemy porównać do babskich spotkań ploteczkowych, tyle że inni mogą \"podsłuchiwać\" o czym rozmawiamy. Myślę że nie powinnyśmy reagować na agresywne zaczepki, one pewnie zawsze będą takie życie:(, nie tylko w necie. Dziewczyny jeżeli czujecie że bycie na tym topiku Wam odpowiada i dobrze się tu czujecie, to resztę miejcie gdzieś. Pozdrawiam gorąco

Hej laseczki:) A byłam w takim dobrym nastroju dopóki nie siadłam przy kompie:( Wczoraj byliśmy na weselu i wyszaleliśmy się za wszystkie czasy, tak że cały dzień prawie dochodziliśmy do siebie (chociaż z samym chodzeniem dzisiaj ciężko, bo nogi bolą po tańcach), ale potrzebne nam to było i było super. Człowiek zapomniał o wszystkich problemach. No, ale wszystko co dobre zawsze się kiedys kończy i czytam co sie u Was wydarzyło i humor mi się od razu popsuł. Znowu jakieś durne babsko zasiało tu zamęt:(:(:( Onewish - prosze cie olej ten głupi komentarz i nie opuszczaj nas. Powiem ci, że może nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale mnie akurat bardzo pomagają twoje rady, potrafisz mnie postawić do pionu i bardzo by mi tu brakowało twoich postów, a poza tym mialam nadzieję ze razem sie wybierzemy do tego bioenergoterapeuty...:) Proszę, nie daj się sprowokować jakiejś głupiej kwoce, bo jak nas opuscisz to ja tez sie pożegnam z tym forum, chociaz szkoda by mi było.

Pani Inka-zgadzam sie z twoim postem. Sluszne stwierdzenie. One Wish :)

OneWish jesteś nam potrzebna, nie dlatego że jesteś psychologiem - tylko dlatego , że fajna z Ciebie babeczka:).Przemyśl to....

Odbiegajac od tego wstretnego tematu - dziewczyny jestem pierwszy dzien na wolnosci !!!! Nie pracuje juz i odpoczywam pelna piersia :) Jeszcze to do mnie w sumie nie dotarlo, ale jest dobrze :) Teraz 3 mce bede knula plany na wlasny interesik:) A u mnie nie wiem ktory dc. Nie licze bo mam juz dosc, jutro chyba ide do swojego gina i dostane skierowanie do AM w bialymstoku. Chcialabym sie chociaz z pierwsza wizyta wyrobic przed wyjazdem meza bo w listopadzie wyjezdza sluzbowo na 3 tyg za granice :( Zostane sama jak palec w domku. Ale bede miala czas dla kochanych rodzicow... tak malo czasu im poswiecam... Milego dnia dziewczynki :)

Mam nadzieje, ze zadna z Was nie dala sie \"pokonac\" i bedziemy tu wszystkie razem...

Hejka:-) Nie wiem czy ktos zauwazyl, ale ja nigdy nie komentowalam dziwnych pomaranczowych wpisow, ktore byly nie na miejscu na tym forum. Ale dzis zrobie wyjatek ! A wlasciwie nie mam zamiaru tego kogos komentowac, bo szkoda sil moich, ale DROGA ONEWISH!!! Podejdz z dystansem do tego wpisu - moim zdaniem ta \"kolezanka\" obrazila nas wszystkie, ale chyba nie macie zamiaru zaprzestac tego co tu tak pieknie powstalo? No, bo po co ja tu dalej zagladam? No i OneWish, \"a nie mowilam?:))\" co do Twojego wyjazdu? Ciesze sie tym razem razem z Toba, ze dostalas @, zobaczysz, Ty sie uspokoisz i Twoj cykl tez i bedzie dobrze:-) Carolla, to sobie teraz wypoczniesz!!! Gratuluje jeszcze raz wyboru nowej drogi, odsapnij teraz i samo zycie pokaze co masz robic dalej:-) Pozdrawiam Was wszystkie kochaniutkie, Ziolka, Nadwislanka, k***, Pani Inka...:-)))

aniusia - cieszę się że do nas zaglądasz:) Mam nadzieję, że dbasz o siebie i swoje maleństwo:) Kto wie, tobie sie właśnie udało na urlopie i wyjeżdzie, może i onewish się teraz powiedzie, skoro cykle wygląda na to że jej sie uregulowały. Wszystkiego najlepszego dla ciebie kochana i twojej fasoleczki i dla was wszystkie wspóltowarzyszki \"niedoli\":)

hejka :) ciesze sie ze mimo iz nie brak zlosliwcow jestescie wytrwale. One Wish-wiem ze i tak bedziesz nas czytac, wiec nie daj radosci pomaranczowym zlosciwcom i napisz !!!!! U mnie dzis wielki dzien. Po poludniu zaczynamy 1sze spotkanie w OA!!!!!!! Matko, nie wiadomo kiedy i ruszyla machina do przodu!!!! Wiem, ze wiele przed nami ale jakos nie zdaje sobie chyba do konca z tego sprawy. Moze i dobrze?? Juz nie jeden raz miowilam ze lepiej nie wiedziec co nas czeka. Przynajmniej ja wole taka opcje. Nie chce znac i tych dobrych czekajacych mnie chwil ani tych zlych. Kurcze, ale zycie jest ...ciekawe...... Wiecie, ostatnio rozmawialam z b. doswiadczonym ksiedzem, doktorem jakis tam nauk (sorki, ale nie pamietam :(). I usłyszalam wiele krzepiących i ciepłych słow. Oczywiście mowa była o adopcji, niemozności posiadania dzieci i tam takich róznych. Naprawde dalo mi to duzo. A teraz teraz z innej beczki. W tym tygodniu osobie której nie znam osobiście, ale z widzenia przytrafiła się taka sytuacja. Wróciła do domu, usiadła do stołu, kichnęła i po trzecim kichnięciu nie wstała od stołu. Tzn. całkowity paraliż. Podczas wysiłku jakim jest kichanie doszło do uszkodzenia jakiegś nerwu. meżczyzna całkowicie sparalizowany, nic nie czujący (roslinka) został pzrewieziony do szpitala. Mlody facet!!!! Po kichnięciu...... W glowie sie nie mieści.

hej dziewczyny nie dajcie sie!! pomaranczowe niszcza wszystko co im staje na drodze. nas tez chciały skłócic- kwietniowki 2007. taki cel w zyciu obraly :P nie przejmujcie sie takimi wpisami i trzymajcie sie dzielnie. Ja caly czas jestem z Wami z w szczegolnosci z tobą K*** i trzymam mocno kciuki!!!!!! Pozdraiwam wszystkie dziewczyny z mojego pierwszego topiku na kafeterii :)

MaMani - witaj, (ja Cię Pamiętam z innego nicka, ale skoro go zmieniłaś, to pewnie nie chcesz używać poprzedniego, więc ja tez nie będę:) ) Chciałam tylko powiedzieć, że przesliczna ta Twoja Mania i baaardzo fotogeniczna:) Pozdrawiam i wszystkiego najlepszego:)

nadwiślanka - mam nadzieję, że wieczorkiem zdasz nam relację z tego spotkania w OA. Jestem bardzo ciekawa jak poszło, co i jak wogóle:)

MaMani ale masz śliczną dzidzię, gratuluję:) Nadwiślanka trzymam za Was kciuki, szybko przeleci ten czas, nawet się nie obejrzycie a dzidziuś będzie w domku i wtedy może jeszcze jeden....w drodze:):):) A w życiu są dobre i mniej miłe chwile, nawet z biologicznymi dziciątkami. Głowa do góry i uśmiech na buzię:) Dacie miłość bobaskowi, które jej bardzo potrzebuje. A ta historia z tym facetem to naprawdę coś strasznego. Aniusia bardzo się cieszę , że jesteś z nami:) Napisz coś więcej jak się czujesz , jak waga, czy masz jakieś zachcianki:) Dbaj o siebie i maleństwo, teraz to już chyba nie taka malutka fasolka:) Wcinaj orzechy, podobno wtedy będzie niezły mózgowiec z dzidziusia:):) Carolla ale Ci zazdroszczę odwagi, ja mam pomysł na biznes ale ciągle mówię, że jeszcze nie pora. Mam pracę, ale nie czuję się w niej stabilnie, no cóż teraz to tylko czekam aż zajdę a później pomyślę co dalej. MigMig jak tam Twoja działka, czy coś już robicie? Odezwij się. Wasiulka, Szacha, K***, Gnieszka co z Wami?? Napiszcie co u Was słychać. Ja idę jutro na usg, mój gin wyjechał ale wysłał mnie do innego lekarza, żeby sprawdzić moje pęcherzyki. Trochę się martwię bo generalnie mnie nic nie boli a chyba powinno. Ale zobaczymy jutro co jest. Pozdrawiam

OneWish jak tam Twoja @ szaleje czy spokój?? Super że dostałaś, jedne się smucą jak dostaną a drugie jak widać nie:):):)

No wlasnie, Wasiulka, Mig mig, Gnieszka... ostatnio nikłyście :( mamaNi-sliczna ta Twoja corcia :) Noramalnie nic tylko schrupać:) dziękujemy za poparcie :) Ziolak dzis wroce do chaty po 21szej wiec napisze jutro z pracy co i jak. dziękuę za to, ze jestescie ze mna w tych waznych decyzjach. ja chwilami moze przynudzam i tak w kolko o swoim, ale oprocz was niewlele osob z realu wie o naszym szczesciu i adopcji, wiec nie mam komu sie wygadac .... dziękuję za to!!!!

nadwiślanka - no wiesz co? Jak możesz mysleć, że przynudzasz wogóle? Nie wiem jak dla innych, ale dla mnie temat adopcji jest nowością, bo nie znam nikogo z mojego otoczenia, kogo mogłabym podpytać co i jak pokolei, a być może sama kiedys też przez to (ten cały zabieg przygotowawczy do adopcji) będę musiała przejść, więc twoje doświadczenie jest mi bardzo pomocne, a przy okazji cieszę się bardzo razem z Toba i trzymam mocno kciuki za powodzenie:) A jak sama niedawno mi przypomniałaś, własnie po to jest to forum, żeby móc sie komuś wygadac.. Twoje słowa, pamietasz?

Dzien doberek! Podoba mi sie atmosfera tutaj i ta solidarnosc...:-))) Tylko OneWish - na Ciebie tez czekamy!!! No wiec ja czuje sie w miare dobrze, nie mam zadnych zachcianek specjalnych poza tym, ze moglabym jesc prawie bez przerwy i jem, tyle ze po trochu...o ile nie jestem w pracy. A o dziwo moja waga stoi, a to juz 12sty tydz., a nawet pol kilo spadla...Ale sie nie martwie, bo pewnie jeszcze zdaze przytyc - moja jedna siostra w ciazy przytyla 30kg, a druga ta co jest tez teraz w ciazy - jest w ok 5 mis. i juz chyba z 8-9 przytyla...Najbardziej dokucza mi zmeczenie i wieczorna sennosc. No to, ze mi wszystko smierdzi - nawet perfumy!!! Wszedzie jest mi brodno, smierdzi...:-) A poza tym od wczoraj boli mnie glowa i to mnie martwi, bo mnie nigdy glowa nie boli....Wzielam jeden paracetamol, podobno to moglam, ale boje sie wziac drugi, a jeszcze boli. A moja gina nie odbiera tel... Wczoraj w zwiazku z tym wyszlam z pracy o 11 rano... zbuntowalam sie, a co! A dzis rano mialam pobranie krwi na toxoplazmoze, ale do pracy przyszlam... Musze jakos scierpiec. Jutro wolne... A pro po! Ja zaszlam w ciaze tuz przed urlopem i wyjazdem i bedac na urlopie w Grecji jeszcze nie widzialam ze jestem...Moze to sama wizja urlopu mnie pomogla:-)? albo meza urlop, bo on mial drugi jeszcze przed naszym wspolnym... Wszystko sie moze zdarzyc - przypomnbe, ze ja chyba wczesniej nie mialam owulacji... papa

Nadwiślanka przypominam się o autorkę "Toksycznych rodziców":) I tak na marginesie wcale nie przynudzasz. Gadaj ile wlezie a my będziemy słuchać i odpowiadać i też wylewać swoje żale i troski. RADOŚCI oczywiście też:)

Aniusia z tym wąchaczem to może Ci tak zostać, ja tak mam do dzisiaj - wszystkie zapachy i smrody czuję podwójnie:):) Z tym bólem głowy to trzeba coś zrobić , a sprawdzałaś ciśnienie jakie masz? - może to od tego.

Pani Inka-ano dobze ze mi przypomnialas. oczywiscie ze sprawdzila. Autorka jest Susan Forward (chyba dobrez naisalam nazwisko). jestm juz na koncowce ksiazki od 2 m-cy i nie moge dokonczyc. A bedac ostatnio u koelznaki ktora skonczyla resocjalizacje wyrwalam ksiazke o resocjalizacji mlodziezy. Ale poniewaz wole skonczyc jedno zanim zaczne drugie wiec ta czeka az skoncze rodzicow... A na dokladke podczytuje co ciekawsze rozdzialy Teorii zarzadzania. Co prawad tematy ekonomiczne sa mi jak najbardziej obce, ale czasem musze sie doszkolic ze wzgledu na wykonywany zawod. to zarzadzanie to grubiutkie jste, ze hej!!! Tak wiec polecam Toksycznych rodzicow. Byc moze odnajdziecie wiele odpowiedzi na pytania. Ja juz odliczam godziny do spotkania. Oj, jak ja lubie nowe rzeczy i poznawac nowych ludzi. Ziolka-chcialam z Toba na gg zagadac. nie jestes aktywna...:( bedziesz w srode?? Bo ja tak.

Dzięki Nadwislanka, napisz później jak było na spotkaniu.