KLUB MAMUS Z KATOWIC

Agolku ja się zastanwiam które byłoby mi wlasnie łatwiej przejsc ;) a tak w ogole, to mame masz hardcorową w takim razie :)

bosheeee czytam ze nie boli, Aga mowi ze ne boli, Pani Mama to przezyla, a ja kuzwa nadal dygam :(

najleszpe jak ta ginka mi pwoiedziala ze po nast. porodzie to by juz mozna bylo wziac tą nadżerkę "nozem elektrycznym w znieczuleniu ogolnym i to juz tak raz a porzadnie" a ja mysle - pogięło babę :O

O mojej mamuśce to można by książkę napisać. Jeśli będziesz miała jeszcze kiedyś jakieś pytania odnośnie różnych badań, to dawaj. Łatwiej byłoby powiedzieć czego moja mama jeszcze nie miała, niż co już miała. A tego drugiego końca to się lepiej wystrzegaj.

No a mi powiedziała, że ta moja nadżerka to już jest bardzo głęboka. Dodam tylko, że to było w sierpniu ..................

A no i marchewko upomnij się o cytologię (chyba, że Ci już pobrała wymaz)

Agol - obym już więcej pytań nie miala :( a Szanowna Mama była prywatnie czy w szpitalu?

Mama miała normalnie w przychodni.

zrobila mi, mnie z nerwów sie przypomniało to dopiero na fotelu i babka musiala szybko z grzebieniem leciec po szkiełko i wola: żeby nie wyschło, żeby nie wyschło ;) a już jest starszawa ;) Agol ost. mam ;) czy dluga czekala na wyniki z tego badania endoskopowego?

no to już muszę zapytać, co jej wyszlo? solidaryzuje sie z nią czy cuś.....

Wyniki były od razu. U nas to tak wygląda, że lekarz najpierw robi sobie seans filmowy (gapi się przez rurę), potem każe wyjść na korytarz i czekać na wynik. Potem wchodzi się po ten wynik i on od razu przepisuje leki (jeśli to konieczne) lub zaleca kasację żołądka.

dżizas kasację żołądka????? tak tak, czułam od początku że niezmiernie mnie lubisz :P kasację żołądka powiada.......

Z żołądkiem nic nie było w zasadzie, oprócz tego, że Helicobacter wyszedł (pobierali wymaz), ale za to wyszły nadżerki i wrzody na dwunastnicy. A i mama jeszcze mówi, że rurka jest baaaardzooooo cieniutka i masz się nie bać, bo naprawdę nie ma czego. Ona chodzi prawie co rok.

A no i jeszcze: każą Ci się rozebrać (zależy od lekarza, bo jeden Ci pozwoli zostać w majtkach, a drugi nie), ręce będziesz miała przywiązane do łóżka, ale leciutko i przez 3 dni po niemożna nic jeść.

Agol - ucałuj mamę :P :D hehehhe :) jak tak mówi to już się mniej boję ;) mozę u mnie też wyjdą nadżerki, a tak mnie to napieprza ost. dniami

buhahahaha :) Agol powiedz mami żeby cię nie ściemniała :P

:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Agol może twoja mama była agresywna :D :P

muszę oczyścić dobre imię mojej mamusi, ten szatański pomysł nie był Jej...

ja miałam nadżerkę dawno dawno temu i miałam zamrażaną....mnie bolało :(...tzn wtedy ...bo po porodzie ...to pewnie juz bym tego bólem nie nazwała :) ..w każdym bądź razie mile tego nie wspominam :D

...a o jakiej tu nadżerce mowa....bo ja mówię o dowcipnej...a tu teraz wczytałam się o żołądku :D:D:D:D

Agol - to dobrze bo już mój maż sie zaczął martwić :P znalazła się Panna Chichotka na cudzej niedoli :P żartuuuuuuuuję oczywiście lubię wasze poczucie humoru :)

Pyniu i o tej dowcipnej i o tej niedowcipnej :D

kurcze Pyniu ja też o tej pisałam

nie martw się Pyniu, to występuje i tu i tam :P a mówimy o obu :P

Ja mam dowcipną, mama niedowcipną, a marchewka chyba obie :D

oo to marchewka zachłanna jest :D :D :D

Przychodzi bab do ginekologa, ten ją bada i z zatroskaną miną mówi: "Proszę pani, bardzo mi przykro, ale ma pani nadżerkę". Na to baba: "A to świnia, mówił że tylko poliże.... Wybaczcie mi ten niesmaczny żarcik, proszę :(

hihhihihiihihihihihhihihihiihihhi :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D Pyniu - lisek-chytrusek :P

ginka do mnie: to co, musimy za jakiś czas pomyśleć o kolejnej ciąży. ja do niej: tak pani dr, ale tylko pod warunkiem ze mąż uzbiera na cesarkę ;)