Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VI UPALNO LETNIA -

Witam, ja tez na chwilkę, rano musiałam lecieć na spotkanie z architektem i wróciłam dopiero po 15:00:-( jestem padnięta strasznie, oferta w sumie sie udała, teraz czeka nas dużo roboty, architekt w sumie dużo się nie targował wiec moze ładną sumkę dostanę, ale to zależy od teścia na ile sie ugadamy(pewnie po połowie) -a to z koleji okaże sie gdzies za miesiąc, tak więc zlecenia walą drzwiami i oknami i nawet nie mam czasu myśleć o starankach, ale to w sumie ok, wytrzymam jakoś do ładnej wypłaty:-) i in vitro :-) a narazie czekam na @ dziś 22dc u mnie Enigma, nie zastanawiaj się czy sie uda bo uda sie z pewnością jak nie za pierwszym to za drugim razem:-) Ana szkoda że ten wredny zwierz przylazł do ciebie, przytulam Cię serdecznie Sabra, no widzisz, czasem sama ze sobą musze się witać i żegnać:-P coś za los:-) nie smutkaj się tylko myśl pozytywnie, uda się i wierz w to myszka, też czasem tak mam że brak mi pomysłów, ale zawsze jest nowy dzień i może być tylko lepiej:-) gosiaczek Asiulka, oferta, przyjęta, a kaska, bedzie jak zrobię projekt ;-P oddam i zatwierdzą:-P ucąłuj Sandrunię i poproszę o kilka aktualnych fotek twoich i malutkiej foli, a kiedy otrzymam od ciebie fotki z twoim brzuszkiem? please;-)

ciao, belle ragazze :-) wróciłam w niedzielę wieczorem, naładowałam akumulatory, bo w Rzymie w ciągu dnia było w słońcu chyba ze trzydzieści stipni!!!! jak tylko będe miała fotki, to Wam wyślę :-) trzymam mocno kciukasy za starające się, zwłaszcze \"wspomagaczki\" - Myszkę, Sabrę i Enigmę - mam nadzieję, że cuda medycyny pozwolą Wam już teraz osiągnąć największe szczęście!!! I wszystkim Wam życzę dużo zdrówka i uśmiechu!!!! No i zobaczymy czy za jakieś 3 dni ja będe się cieszyła czy płakała ;-)

Dobry wieczór Słoneczka!! Jak tam po weekendzie?? Ana szkoda wielka, wstrętna @, przytulam Cię mocno!! Estelko, bella trzymamy kciuki za łzy szczęścia Ja dziś byłąm u gunki sprawdzić czy pęcherzyki pękły i czy była owu no i na szczęście płyn był więc owu też byłą tylko kiedy tego nie wie nikt. I tu pyt do Was czy wiecie kaj długo widać płyn po owu??? POzdrowionka, miłego wieczorku papa

Buona sera Estelka, come stai? mam nadzieję, że naładowałaś tyle energii, ze i dla nas tu wszystkich starczy, no i zobaczymy jak to mówisz czy będziemy sie za te 3 dni cieszyć, trzymam kciuki, mocno całuję, ja będę smutać sie pewnie za 7 dni ale nigdy nie zna sie dnia ani godziny co na nas czeka:-) ale Ci zazdroszczę tych stopni ciepła, aż ciarki mnie drapią w plecki;-) beti, a ja po weekendzie --uuuuu duuużżżooo pracy, aż paruję:-P a odnośnie płynu owulacyjnego w zatoce to nie tak do końca może świadczyć o owulacji, może być zaraz przed owulacją , lub po owulacji(zazwyczaj utrzymuje sie od ...do owulacji), a czasem jest nawet jak nie dojdzie do niej -tak mi ginka powiedziała, najpewniej to sie sprawdza na usg jajniki, widać ryskę po pęcherzyku, kiedyś mi pokazywała kilka razy wtedy była pewność że napewno pękł:-), ale nie martw sie z pewnością owulację miałaś:-) całuski o kurcze jak dziś długo zabalowałam, idę spać bo padam na pyszczek a jutro pracy tyle co dziś, czyli maaaassaaa:-P

heja Emika - bene, grazie no cóż, widac jeszcze nie teraz było mi dane zostac zafasolkowaną :-( ale może w przyszłym miesiącu :-) wczoraj bolał mnie brzuch, byłam padnięta, miałam mdłości, zawroty głowy i jak to zywkle bywa ;-) pojawiła się iskierka nadziei...ale dziś prysnęła. Jest plamienie, 13 dni po owulacji, którą wykazał test owulacyjny...więc wszystko jak w zegarku. Szkoda tylko , że ciąży nie ma. Ale może będzie, może już w tym miesiącu, ale to zobaczę dopiero za jakieś 28 dni Beti, a może spróbuj z testami owulacyjnymi? miłego dnia dla Wszystkich!

Witam! Estelko - z dwojga złego lepsze jest przychodzenie jak w zegarku, niż opóźnienie ... wtedy ta nadzieja rośnie z godziny na godzinę. Musisz jednak wierzyć, ze pewnego dnia ... za kilka - kilkanaście tygodni ... zobaczysz ten upragniony widok na tescie ciązowym ... nie tylko owulacyjnym. Zobaczysz. Trzymam za ciebie teraz kciuki podwójnie. Ja wczoraj miałam robiony test obciążenia glukozą, no i standardowo - morfologię. Wyniki dopiero jutro, ale mam nadzieję, ze wyjdą dobre, bo ZA NIC W ŚWIECIE NIE CHCIAŁABYM PIĆ TEGO JESZCZE RAZ. :-o :-o :-o Może ktoś uzna to za przesadę, ale dla mnie to było ohydne i tylko cud i silna wola sprawiły, ze nie oddałam tego z powrotem :-o Bleeeeeh. Najgorsze co może mnie spotkac w tej kwestii, to niejasny wynik, albo nie daj Boże za wysoki poziom cukru ... wówczas będę musiała zrobić badanie z obciążeniem już nie 50 g a większym, zdaje się że 75 g. :-o Jak dla mnie to był KOSZMAR !!! Ja nic nie słodzę, więc wyobraźcie sobie co musiałam czuć wypijając \"kilogram cukru rozpuszczony w szklance wody\".

sabra - no niestety, trzeba to wszystko przejść, zeby wiedzieć, co się dzieje z nami i naszymi maluszkami w brzuchach. Kiedyś z tego co mi powiedziała pielegniarka, która mi pobierała krew do badania, nie robili takich badań, ona np. nie musiała, z tego co mówiła.

wrrrrrrrrrrrrrrrrr cholera wcięło mi wpis i znowu od nowa pisanie dzień dobrerek ;-) Estelka, nie martw sie i tak już bliżej niż dalej do naszych fasolek, jeszcze nacieszymy sie naszymi pociechami będziemy tylko patrzeć jak rosną a my sie starzejemy:-) Zabajona, rozumiem cię całkowicie, ja też nic nie słodzę, ani kawki ani herbaty nawet z cytryną już od 14 roku życia, więc nie wyobrażam sobie napić sie czegoś słodkiego, bleeee:-P Sabra ja jestem z Warszawy, chodzę do Novum, więc i in vitro będzie w Novum, tylko poczekam kilka miesięcy;-) i nie smutkać mi się tu, ja trzymam ogromne kciuki za ciebie jak poprzednio za foli i wszystko się ułoży, ja w to wierzę no to wracam do pracy, bo mnie nocka znowu zastanie, dziś nie mogłam zasnąć a potem śniły mi się moje dzieci- bliźniaki-chłopiec i dziewczynka, karmiłam je, nosiłam, bawiłam się z nimi - ja chyba zwariuję z tymi znami już nie chciałabym by mi się to śniło(wolałabym by to był sen proroczy:-) ), i niby nie myślę o tym za dnia, a widać podświadomie czuję to co śni mi się w nocy i czego potrzebuje:-( całuję wszystkie bez wyjątku a tak na marginesie, to ruszać mi się z tym pisaniem dziewuszki, nie ma Was i nie ma, czuję sie samotna, jak pojawiają sie tylko 3-4 osoby, gdzie tyle nas jest:-( zajrzę tu jeszcze;-)

no skoro tak to : Błenos dijas :P:P:P:P Błenos Ajres :D:D:D:D Ja wczoraj dzwoniłam do swojego gina i On miała zadzwonic do tamtego co będzuie robił mi inseminacje i dzis mam znowu zadzwonic dopytac co ustalił czy czwartek czy piątek przyszły tydzien i oczywisce godziny:) mam nadzieje ze zrozumiałyscie moje supr gramatycznie napisane zdanie:P:P:P:P:P Mam nadzieje ze nie ma tutaj polonistek:P ....hmmmm Albo i są......iwona??? czy Beti???? to chyba blefry?:P:P:P:P wiec jakby co to sorry:) Estellko:) Tobie to fajnie:) non stop wakacje:P:P:P:P:P A ja musze tutaj siedzieci ryć:( buuuuuuu beti:) płyn owulac jest przd i po owu i widoczny moze byc nawet kilka dni po owu Aby lek stwierdzil czy owu było to musiałby widziec ciałko zółte... to jest to co pozostaje po pękniejtm pecherzyku. Zabajonku:) nie lubisz słodyczy?:P hihiihhihihiihihih:D sabra:) 3maj sie to juz niedługo Emika no to moze przed moja inseminacja Ty ogłosisz dobrą nowinkę?:) A gdzie Ana???? spi jeszcze????:D:D:D

enigmuś - ty się kurna nabijaj, a ja ci się odpłacę za jakiś czas, jak ty będziesz piła to świństwo :p :p :p gwarantuję ci, ze najbardziej przesłodzona herbata jest smaczniejsza od glukozy. Kosteczka czekoladki zjedzona od czasu do czasu smakuje o niebo lepiej niż \"setka kilograma cukru\" (tez gramatycznie jak cholera :-D) Mała porada ode mnie - wiem, ze jak ktos jest tak wrażliwy jak ja na ten smak, to można wziąć cytrynkę i pani która rozrabia glukozę do wypicia moze ją rozrobić dla zmiany smaku na lekko kwaśny. Mam nadzieję, ze nie będę powtarzała badania, ale gdybym musiała, to wezmę ze sobą kilogram cytryn ;)

Zabajonku:) ja jak piję kawę to z 4 słodzikami a jak herbatę z cytryna to walę 10 słodzików.... jak moj maz przez przypadek chce \"łyka\".... to ..... za chwilę słyszę........ku........:P:P:P:P co to jest :D:D:D:D BUAHAHAHAHAHAHAAHAHA:)

ale z ta glukoza to chyba przesadzasz.....

no mnogo Was dziś nie było :-( ale cóż, pewnie zajęte bardziej odemnie jesteście ja o 21:15 wróciłam od architekta, to znaczy od niego wyszłam o 19:30ale zanim z Kabat dojechałam samochodem do grochowa to szkoda gadać:-P jutro mniejsze tempo, może w ogóle sie nie ruszę z domu tylko komp i ja:-) Enigma, jak chcesz bym zlała się ze śmiechu pod biurko to dalej gadaj takie teksty:-), z tym swoim mężusiem to niezłe :-) hihihi parsknęłam na monitor, aż mężuś sie na mnie spojrzał:-)ze zdziwieniem, a co do ogłoszenia nowinek, jak to sie mówi, nigdy nie mów nigdy, ale nie liczcie zbytnio na to choć cuda sie zdażają to chyba jeszcze nie tym razem, pobolewa mnie brzusio, ale tak z lewej strony więc chyba @ się zbliża i od paru dni drga mi powieka -brak magnezu? niewyspanie? chyba muszę odpocząć Zabajonka rzeczywiście z tą cytryną to świetny pomysł, i ja wierzę że to jest coś okropnego bo pomimo iż uwielbiam słodycze to nigdy nie wypiję nic słodkiego bo wymiotować mi się chce od razu , tak samo jak przy słonej wodzie bbleee:-) lecę kąpać się i bastuję dziś bo się wykończę i do in vitro nie doczekam :-P buźka śpiochy

Cze dziewczynki. Dzięki za odpowiedź, mam nadzieje że kobitka wie co mówi i owu była. Enigma dobre hehe Emika mi też dziś cały dzień drga powieka i jak tylko przeczytałąm Twojego posta to śmiać mi się zachciało Miłej nocki papatki i piszcie więcej leniuszki!!

witam - do pomarańczowego - zapewne jesteś jedną z dziewczyn, tylko ciekawe która to nie ma odwagi napisać pod swoim prawdziwym nickiem. Uwierz mi - nie każdy znosi smak słodkiego, a dla mnie glukoza była ohydna i tyle. Herbaty nie słodze od dziecka, kawę tez piłam zawsze niesłodzoną, słodycze - bardzo sporadycznie, jak ich nie ma w domu, to też dobrze, ja nie tęsknię. Po prostu tak mam. Jesli ktoś uzna, ze mu glukoza smakuje, to jego sprawa, ale dla mnie była okropna. Zresztą panie laborantki też spodziewały się \"wypadku\", bo przygotowały miskę w razie czego. Jak twierdziły - często cieżarne zwyczajnie zwracają po glukozie. I wolałabym żeby mnie nie oceniano anonimowo, bo niestety podejrzenie automatem pada na wszystkie babki z forum. Może jedyną zdrową metodą jest faktycznie zrobić tak, jak zrobiło juz kilka dziewczyn - nie pisać za dużo i tyle. Niech każda sama sobie radzi.

to są leniuszki;-) pisać Wam sie nie chce? nie wyspałam sie, mój zwierzak obudził mnie w nocy-wrrr mężuś chyba go wyrzuci do innego pokoju bo też sie nie wyspał:-P beti, mnie nadal drga powieka-no ale jak ma nie drgać skoro sie nie wyspałam, zajadam czekoladę Lindor i czekoladki After Eight może mi przestanie drgać :-)hihihi, a jak nie to chociaż humor poprawi i w boczki pewnie pójdzie:-P zabieram sie za pracę, ale będę tu wpadac, mam nadzieję, że zastanę mnóstwo wpisów.....

hej:) Emika mi też drgałą powiek a dwa dni temu i tez dwa dni hihi i nawet mężus mówił że widać hihi Enigma to jak w koncu bierzesz to clo?od którego dnia cyklu? wiesz ja zazwyczaj biore od 3dc ale nie mam wczesniej owu tylko podobnie jak na naturalnym, ale chyba każdy reaguje inaczej Jestem zaspana codziennie i padnięta i na nic nie mam ochoty może to ta jesien? W dodatku nie chce mi sie juz mysleć jak to zrobić żeby wcelowac i tak chyba co ma być to będzie, jutro juz wizyta ciekawe czy cos mi tam urosło? A tak swoja drog a to ja dlatego tak sie zamartwiam tym wcelowaniem bo te dwie ivi mnie zraziły chyba. Zreszta jak taka \"klinika\" moze popełniac taakie błędy - ponieważ uważam że powinni przed ivi robic oznaczenie LH i wtedy widac czy owu bedzie czy nie a mi 2 razy nie zrobili - masakra, ale teraz mam nadzieje nie dam sie nabic w butelke. Estelko zazdroszcze ci nowej energii po powrocie mmmm na pewno było super, czekam na zdjęcia:)

Zabajona, nie przejmuj sie pamarańczakiem ja wierzę, że jest to paskudne, bo sama nie lubię słodkiego picia, więc nie wracaj uwagi na głupie wypisy:-P skoda czasu i urody buźka

cześć Saba, widać że mało nas ostatnio jakoś, ale pewnie wszystkie zajęte, albo zmęczone tu zaglądaniem, no nic nie przywiążemy nikogo na siłę :-P a bez siły też nie przywiążemy :-Phihihi drganie powiek jako objaw ciążowy hahahahha niezłe, to tu sie szykuje ze cztery fasolki, bo u kogoś ciągle coś drga :-)hihihii coś mnie wiercą jajniki, podbrzusze czasem poboli, wiec chyba to raczej @ lezie zobaczymy czy na czas przybędzie (termin poniedziałek), a drganie -narazie przystopowało-chyba czekolada podziałała, bądź pierogi ruskie bo zjadałam właśnie, ale chyba dość tego drgania - 3 dni to chyba starczy :-P hihihi halo czy jest jeszcze ktoś oprócz Zabajonej i Sabry? Estelka, enigma, foli i reszta pań ruchy leniwe i kluchy :-P a zdjęć jak nie dostąłam od foli tak chyba nie dostanę:-(

no i wywołałam drganie, prawa powieka szaleje na całego ;-) dobrze, że dziś nie mam żadnego spotkania

Hej dziewczyny, wczoraj dzwoniłam do lekarza , tego polecanego przez Ciebie Zabajona. Umówiłam się na 17 pażdziernika. Mam pytanie czy on przyjmuje zawsze po południu? To w sumie mi nawet pasuje, pytam z ciekawości. Tak więc może ta wizyta rozjaśni mi troszkę umysł, lub nie nie nastawiam się jak mi radziłaś na jakiś cud ale wierzę żę On mi pomoże, wierzę żę to nie przypadek że mi go poleciłaś, dzięki. Ostatnio śmiałam się że jakby udało mi się zaciążyć w listopadzie to mielibyśmy dwoje dzieci z września, fajnie by było.

no ładnie, ruchy leniwe i kluchy nie podziałały:-( no to sobie sama pogadam ze sobą(w końcu z inteligętną osobą można pogawędzić hihihi) spytam co u Emiki i w ogóle hihi wariacje matematyczne:-) a tak na marginesie to źle się czuję dziś, może to przez niewyspanie lub choroba mnie jakaś złapie, czasem słabo mi, jajniki bolą i podbrzusze, może jakies zatrucie czy co padam ze zmęczenia już od 15:00 zaraz idę się kąpać, może brzuszek przestanie mnie boleć:-( sabra, krokiecik i kawa? fajny zestaw, tak w barach się u Was jada? hihihihi :-) mój brzuszek po tym miałby rewolucje:-) ja też sikam sporo, ale to u mnie tak szybko nerki chyba pracują:-) gosiaczek to trzymam kciuki za drugie twoje maleństwo by się urodziło we wrześniu 2007r. :-) w piątek idę na kręgle:-) fajnie będzie sporą ekipę zebraliśmy ze studiów :-) to miłego wieczorka, ja uciekam, źle jakoś się czuję:-( muszę wypocząć

Zgłasza sie klucha nr 1 ( i to w dosłownym znaczeniu :-D ) Wyniki małego nie wyszły najciekawiej - za 2 tygodnie ide do endokrynologa. Mam nadzieje, że będzie miała dobre wiadomości, bo jak nie to ...sama na razie nie wiem :-) Dobra wieść to taka, że do neurologa mamy sie zgloscic dopiero jak maly zacznie chodzic żeby sprawdzić jak mu to chodzenie idzie :-D Więc ogłaszam na razie koniec ćwiczeń, rehabilitantów ( z tego już sie mniej cieszę, bo trafiały się fajne egzemplerze :-P), Vojty itd !!! Sabra - trzymam kciuki i mam nadzieje, że to Twoje \"wariowanie\" skończy się tak jak u Foli :-) Co do drgającej powieki to ja też zapisuję się do klubu - ale chyba jeszcze wolałabym jeszcze się wstrzymać z fasolką. Fizycznie na razie wysiadam przy moim diabełku i nie wyobrażam sobie teraz latać za małym z brzuchem :-D Emika - rozmowa z inteligentna osóbką to zawsze przyjemność :-D Takie nadeszły czasy na naszym topiku, że trzeba gadać ze samym sobą. Myślę, że jednak coś się niedługo ruszy, zwłaszcza w temacie brzuszkowym, że będzie o czym gadać. Całuski dla wszytskich - nie wymieniam osobno bo pewnie kogoś pominę

Elloł tu blondynka wieczorową porą :):) Emika coś mi się zdaje ze to 9-cio miesięczny wirus!! Sabruś trzymaj się już niedługo usłyszysz dobre wieści Aguś to nasz wielkolud Cię męczy nono, podrośnie to będzie wołał braciszka zobaczysz!! Foli, Estelka, Enigma, Ana co tak mało się odzywacie? Bo reszta to prawie wcale nono Miłego wieczorku, ps. powieki drganie dzień drugi ;)

tu blondynka wieczorową porą:P:P:P:P:P ach ,dzis cały dzien zapierdzielałam...... czekam na wazna decyzję takiej duzej korporacji....... 3majcie kciukasy!!!!!! posłałam im foty firmy i czekam......... az jakies jełopy z wawki:P:P:P ups tu wielkie sory dla laseczek z wawki:PEmika Estellka i oczywiscie inne laseczki ... no własnie az te jełopy zadecyduja ........ MODLCIE SIĘ !!! PLISSSSSSS:) Zabajonku ja Cię też lubię:) A własnie, zastanawiam sie dlaczego czasem ktos nie ujawnia swojego niku ...???? myszko.....:) miałam wziac wczoraj clo ale wziełam juuz dzis:P ale cicho szaaaaaa... ,jeden dzien mam nadzieje zeżle nie bedzie:) Pierwsze usg mam w sobote i potem co 1-2 dni...az do czwartku i wtedy chyba inseminacja:) Idę spac bo padam:( Emika Sabra Beti Aga i buziaki dla przystojniaczka małego..hmmm..wielkiego raczej Zabajonek gosiaczek myszko papatki

Witaski! Spoko babki, ja nie zniknę. Po prostu twarde postanowienie - będę mniej pisać o swoich odczuciach i rekacjach. :) I to tyle.:) Enigma - trzymam kciukasy oczywiście zeby te \"jełopy\" zadziałały po twojej myśli.:) gosiaczek - z tego co ja wiem, to ten doktorek przyjmuje przeważnie - o ile nie tylko - popołudniami. Rano jest albo w szpitalu na oddziale, albo w poradni (tej, do której najpierw chodziłam). Mi tez to pasuje, bo nie muszę się zrywac z pracy a godziny wizyt ustalamy tak jak mi pasuje, więc jest git. Przede wszystkim daj jemu i sobie czas, wiadomo, ze nie każdy problem da się rozwiązać po jednej, czy dwóch wizytach, ale wierzę, że on przynajmniej nie będzie cię czarował i niepotrzebnie naciągał, tylko od razu weźmie się za konkrety.

Aga - dzięki za fotki Pawełka :) Gęba sama się smieje jak sie patrzy na jego rozesmianą buźkę :-D Jest po prostu SUPER !!! A na jednym zdjęciu (tym z uniesioną rączką) wygląda tak poważnie, jakby chciał powiedzieć \"SPOKO\" albo \"LUUUZIK\" :) No po porstu świetny jest ten Twój mały meżczyzna :) Wynikami narazie się nie martw, może to chwilowe odchylenia. Naprawdę Pawełek nie wygląda na dziecko, które ma jakiekolwiek problemy. Będzie dobrze.

WITAJCIE DZIEWCZYNY....nie zapomniałam o Was ale ostatnie trzy dni miałam mase pracy i siedziałam w pracy do 20.00 więc nie miałam czasu zeby Was poczytać, zaraz nadrobie zaległości a póki co buziaczki dla wszystkich

hej, ja nadal mam gości w pracy i mało czasu, teraz mam pół godziny przerwy a potem znowu. Ale jutro się to skończy tyle że dużo nadrabiania będzie bo w biurze mnie nie było 2 dni. Zabajona, ja rozumiem że glukoza może być okropna bo moja koleżanka miała 3 podejścia i za każdym razem ją zwracała, do teraz nie zrobiła badania. Ja też nie lubię słodkiego, nie słodzę i też nie jestem pozytywnie nastawiona do picia tego świństwa. Ogólnie chodzi mi o to, że ktoś zanim napisze powinien pomyśleć, a zresztą gdyby sam uważał, że to mądre to by napisał pod własną ksywką ale widocznie wie, że pisze bzdury i wstydzi się tego (i to moze jego zaleta jedyna, że ma jeszcze poczucie wstydu:) Zabajona, ja też przez to przechodziłam i też nie miałam chęci pisać o tym co czuję ale po jakimś czasie mi przeszlo bo w końcu nie do tego idioty kierowane są nasze słowa :) Estelka :) oczekuję zdjęć z wakacji :) Pozdrawiam, wszystkich obecnych :) i uciekam zaraz na spotkanie. A dzidziuś kopie już bardzo, zwłaszcza w nicy i po jedzonku

Foli - pamiętam jak i Ty się \"użerałaś\" z pomarańczakami, a co najgorsze to była któraś z forumowiczek. No cóż ... pozostawiam jej przemyślenie, czy warto negować czyjeś odczucia, nawet jesli samej zniosło się cokolwiek całkiem nieźle. Przypuszczam, ze może to być kobietka, która ma ten etap już za sobą ... Mój maluszek też kopie, wierci się i coraz trafniej mogę ocenić, kiedy ma fazy snu. Przed jakąś godziną pobawiliśmy się ze sobą, to znaczy maleństwo kopało mnie, a ja pukałam palcem w to miejce, ono znowu tam kopało i tak kilka razy. Wyczytałam o takiej formie \"zabawy\" w którymś z poradników dołączonych do jakiejś gazetki dla przyszłych mam. I faktycznie maleństwo często podchwytuje moje zaczepki. Bo zdarza się, ze jak długo go nie czuję, to pukam po całym brzuchu az mi odpowie. Zdarza mi się też wkurzyć brzdąca :), bo potrafi kopnąć raz i potem już nie, ale ten jeden kopniak to jest tak jakby na odczepnego.:)