Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Izawik

Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007

Polecane posty

mika82 dziękuję bardzo za kołysanki, są takie słodziutkie. Paulka Tobie dziękuję za wierszyk, właśnie o niego mi chodziło. izawik dzięki za fotkę. Fajna z Was rodzinka. wica jeżeli chodzi o moejgo męża to wrócił już do domu i narazie tutaj pozostaje, ale szczerze mówiąc mam go już czasami po dziurki w nosie ;-) (no ale cieszę się, że jest ze mną). Dzisiaj idę do gina, mam nadzieję, że wszystko wporządku z moją Igusią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 jeżeli chodzi o krechę na brzuchu to ja też taką oczywiście mam, chyba każda z nas taką ma.leci od samych cycek do pępka, a potem jeszcze niżej. Jeżeli chodzi o poród rodzinny, to ja też będę rodzić sama, bo mój mąż nie chce ze mną iść, bo się boi. A nie będę go zmuszać. Uszanuję jego decyzję. Może w ostatniej minucie się skusi. A jak nie on, to może mamę wezmę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję za zdjęcia - fajne laski z nas :) - sama sie zrewanzowałam :P robię sie głodna - a lodówka puściutka !!!!! Zmykam mogę prosić o kołysanki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do pępka - mój się zrobił płaski - ale kolczyk dalej się prezentuje oki - ciekawa jestem czy każą mi do zdjąć -jestem uczuciowo przywiązana :) nie mam kreseczki - tylko właśnie dno pępka ciemnniejsze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikolla dzieki za fotki. Chyb aja tez musze jakies aktualne zrobic bo z tych swiatecznych ciezo cos wybrac. Aga75 wg mnie to im mniejsze i zgrabiejsze brzuszki tym wieksze i zdrowsze dzieci wiec wcale sie nie przejmuj. Jak juz wiesz od Light mozna wazyc 140 i urodzic maluszka. Wczoraj zerknelam na temat o ciezarnych w anglii, ktory ostatnio zaniedbalam i tam juz pare dziewczyn jest po porodzie. jedna z nich swietnie zrelacjonowala porod, zaraz Wam to wkleje: Zuzanna30 Czesc dziewuszki! Maly tymczasowo spi, wiec napisze co nieco. Madzik, mam nadzieje ze jeszcze nie rodzisz, bo chce dac kilka wskazowek. Po pierwsze, od chwili gdy zorientujecie sie ze skurcze staja sie bolesne, a nie zwyczajne Braxton - Hicks, chodzic! Bardzo szybko skurcze przyspieszaja do 1 na 10 min, nieregularne na poczatku. W ciagu nastepnych 2 godz pojawiaja sie co 5 min, tez nieregularne, jak tylko usiadlam, zwolnily znowu do 1 na 10 min. Wiec znowu ruszylam w tany. Przy skurczach cop 3-5 min, nieregularnych, zadzwonilam do szpitala, kazano mi przyjechac. Rozwarcie mialam juz na 4cm, ale dziecko jeszcze nie zeszlo. Zaczelam wedrowke po korytarzu, skakanie na pilce, nie weszlam do wody bo nie chcialam zwolnic tempa. Skurcze bolesne, ale do akceptacji. Podczas zabawy z pilka wdychalam gaz. Nie potrafie powiedziec, czy bolaloby bardziej gdybym tego nie robila. w ciagu nastepnych czterech godzin mialam pelne rozwarcie. Czulam ze musze przec. Parlam na stojaco, polozna siedziala za mna i sprawdzala, jak nisko jest glowka. Lekarz zadecydowal o nacieciu mnie i od tej chwili lezalam na lozku. Poparlam, poparlam i zostalam mama. Zachwycalam sie malym kiedy wyszlo lozysko i mnie szyto. Po pomiarach i ogledzinach malego przez pediatre na sale wjechala herbata i tosty. Naprawde bylam glodna. Po drugie - dobrze jest przed porodem ogolic okolice intymne, poniewaz w razie szycia, rana ladnie sie goi. Po trzecie - naprawde dobrze jest zrobic sobie lewatywe przed, bo mowi sie, ze w czasie porodu nie mysli sie o higienie, a ja np myslalam sobie z ulga, ze uzylam czopki glicerynowe. Poza tym przez nastepne 2 doby uniknelam ze tak sie wyraze - defekacji. To sa porady i spostrzezenia na podstawie mojego porodu, mam nadzieje ze sie komus przydadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dzieczynki! Ania, widzisz nie masz czym sie martwic, bo moj brzuch jest maly,a Bartus rozwija sie bardzo dobrze i jest duzy, a to przeciez najwazniejsze:-) Dzis w nocy snilo mi sie,ze moja bratowa urodzila drugiego chlopca, rudego i piegowatego z buzia w podkówke, ale dla mnie byl sliczny:-) Ostatnio rozmawialismy z mezem o rudym dziecku i to pewnie dlatego:-) Moj maz bedzie przy porodzie jezeli uda mi sie wkoncu dostac do tej szkoly rodzenia, o ktorej Wam pisalam, bo taki jest warunek szpitala. nikolla dzieki za zdjecia,wygladasz bardzo ladnie, a wczesniej nie mialam chyba zadnego Twojego zdjecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak tam wasza waga
bo u mnie juz 9 kg na plusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. Ja juz po oddaniu krwi na badania toxo IgG i IgM. Moj gin się na de mną zlitował i zapłaciłam tylko za jedno badanie. :) Naprawde dobry jest ten moj lekarz. Achaaa wczoraj dał mi zaświadczenie,ze jako kierowca w widocznej ciązy nie moge miec zapiętych pasów podczas jazdy samochodem. Moje drogie to co wam opisałam, to niestety smutna prawda,ze Polacy mało dbają o higiene osobistą :o A o tym \"buchnięciu \" noworodka. Normalnie w tym roku bedzie chyba jakieś baby boom, tyle ich się rodzi. Więc jakbym im jednego podwędziła, moze nikt by się nie kapnął. A co do chrapania. Mi samej czasem wymsknie się, ale z tego co wiem, to cięzarne przy koncówce ciązy tak mają. :D Jeszcze nie mierzyłam mojego brzuchola :( Ale postaram się nadrobic zaległości i wam napisze. Tym czasem trzymajcie się cieplutko, bo zimnica za oknem (przynajmniej u mnie) i buziaki. Miłego dnia brzuchatki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki! Właśnie wróciłam z apteki, bo jak się lekarz przy wczorajszej wizycie rozpisał to wyszło kilka recept - głównie na skurcze macicy, tzw. stawianie się czy twardnienie. Nikolla80 - ja też miałam kolczyk w pępku, wyjęłam go jak zaczęłam planować ciążę. Ale nie byłabym sobą, gdybym nie zafundowała sobie innej \"krzywdy\" - zrobiłam sobie tatuaż na wakacjach, na krzyżu. Jak zaszłam w ciążę, to mąż się śmiał, że za kilka miesięcy się rozciągnie i będzie 50 % gratis, ale narazie nie ma gratisa i b. dobrze. Mój obwód brzucha ma równe 100 cm. Mój mąż też na początku nie chciał ze mną rodzić powiedział, że pewnie z nim będą większe kłopoty niż ze mną. Trochę go przymusiłam - powiedziałam, że w takim razie nie będę wcale rodzić :) Nie miał więc wyboru i jakoś się przyzwyczaił do myśli o wspólnym porodzie, teraz namiętnie studiuje wszystkie teksty o porodach rodzinnych. Flowerska - racja z tym goleniem i lewatywą, może to nic przyjemnego ale na pewno wielki komfort psychiczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i przegapiłam moją 100-dniówke :( Ale im bliżej rozwiązania,tym bardziej się boje .........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mela24
Cześć, mam do sprzedania ubranka dla dzieciątka na ok 62 cm. Zainteresowane proszę o kontakt na mela24@gazeta.pl Rodziłam w maju 2006, życzę powodzenia i szczęśliwego donoszenia. Mam też becik do chrztu TANIO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie w nocy dopadły mdłości i bóle brzucha.I spędziłam pół nocy w toalecie.Teraz brzuch już mnie nie boli,ale nadal mi niedobrze.A tak się chwaliłam lekarzowi ostatnio,że nie mam żadnych dolegliwości. Mój pępek wypycha coraz bardziej,ale nie mam kreski na brzuchu.Co dziwne bo moja siostra miała super widoczną jeszcze długo po porodzie. Paulka mojego chłopa też nie ma ciągle.Jest przedstawicielem handlwym i jego rejon to i Łódź i Toruń a nawet Kalisz.Także też nie nastawiam się na poród rodzinny,bo jak znam moje szczęście to i tak go nie będzie w Płocku jak zacznę rodzić.On nie chce być przy samym porodzie i ja chyba też tego nie chcę.Chciałabym ,żeby był ze mną przy pierwszych bólach tak długo jak się da.A potem niech idzie,bo ja zawsze wolałam cierpieć w samotności. Dziś wieczorem mam nadzieję uda mi się wkleić zdjęcia mojego brzuszka.Póki co podaję swój mail(na górze)A co nie chcę być gorsza... Od wczoraj mały kopie mnie nieustannie.I to właśnie w ten nieszczęsny żołądek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,hej dobrze wydedukowałyście że Iza Lewandowska to ja IZAWIK :-D ja dziekuję za zdjęcia nikolli i adze. Faktycznie nie ma co przesadzać z tym wyglądem, który pewnie jest w porządku tylko samopoczucie czasami gorsze. Kurde, jestem wkurzona. chciałam umówić się w przyszłym tygodniu na usg 3D ale okazało się że od nowego roku już nie robią w tym miejscu co chciałam. W innym szpitalu trzeba mieć skierowanie od lekarza który tam pracuje. ?Dosstałam jeszcze jakiś inny numer ale nie mogę się dodzwonić bo ciągle włącza się faks. Szukałam w Internecie gdzie w Poznaniu robią jeszcze to usg i nic nie znalazłam. cholerka mam teraz trochę wolnego bo Wiktorka jest z opiekunką. Moje drugie dziecko w brzuchu to nieźle daje mi popalić. Daje mi takie kuksańce że aż mnie skręca. Poza tym zaczęłam mieć znowu poranne mdłości. Chyba od momentu gdy zaczęłam brać żelazao-Tardyferon. Któraś z Was też go bierze (nie pamiętam dokładnie która). Odezwij się, czy też masz takie objawy? U nas dzisiaj zimno i wieje jak nie wiem co.Chyba nie doczekamy się śniegu :-( a moja córcia tak na to liczy. Mój mąż też jest często poza domem. Jego godzina powrotu do domu to średnio 19-20. Zależy. Ostatnio w sobotę to wrócił o 00:40 w nocy. Boję się co to będzie gdy rozpoczniemy budowę naszego domu i będzie musiał ją nadzorować. Już teraz jest gościem w domu,a później? Acha, ja mam w pasie 92 cm. Nie mam jeszcze wypukłego pępka (troche wybrzusza się jak się położę) i tej ciemnej kreski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izawik to ja biorę też żelazo, ale nie mam takich dolegliwości. Ale mój gin właśnie pytał się mnie czy nie wymiotuje, albo nie mam rozwolnienia bo niektóre pacjętki, które zaczęły brać ten Tandyferon skarżą się właśnie na to. Mnie to ominęło, ale może mój organizm jest twardy. Ja właśnie szykuję się do gina. Znów mój mąż mnie wysterował. Jestem na niego zła, bo pojechał podłączać bratowej pralkę i to nie ważne, że jego żona musi tłuc się jakimś busem przez całe miasto do lekarza. On stwierdzil, że nie może zawieść żony swojego brata. A kit z nim. Ostatnio coraz bardziej ten mój mąż sobie grabi u mnie, Muszę go chyba wymienić na lepszy model ;-) trzymajcie za mnie kciuki, aby z moją królewną wszystko było oki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo bączka trzymam kciuki za dzidziusia i za Ciebie.Noa pewno wszystko jest ok.Ostatnio przyjechała siostra mojego chłopaka i jej zakupy i załatwianie różnych spraw było najważniejsze.A jak ja chciałam jechać na zakupy to mnie łaskawie brali na przyczepkę,albo jechałam sobie sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo baczka, nie martw sie musicie sie z mezem dotrzec na nowo po tej rozlace. U mnie tez ciezko bywa, a jeszcze jeden wyjazd Jarka przed nami. Leci juz w ta sobote:-( Wraca na pocztaku marca i dopiero wtedy zaczna sie schody, bo wszystko trzeba bedzie przygotowac na nasze wspolne zycie z Bartusiem. Trzymam kciugi za Ciebie i za Igunie,zebys ja sobie ladnie mogla dzis poogladac:-) Moj pepek przypomina pyszczek rybki:-) Kreske mam jasna powyzej pepka, a pod spodem nie mam nic. Izawik, tez mam mdlosci tylko,ze ja z kolei po swoich lekach, wczesniej tak nie bylo, a teraz z dnia na dzien znosze je coraz gorzej:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamusie i brzuszki :) U mnie też dziś okropnie wieje i jest zimno. Co do porodu rodzinnego to jak nie byłam w ciąży to myślałam że będę chciała by mój mąż był przy mnie, ale jak zaszłam w ciążę to się rozmyśliłam bo nie chciała bym by mnie mąż oglądał w takim stanie. Grzesiek jednak jest zdecydowany że chce mi towarzyszyć i mnie przekonuje. Pewnie mu ulegnę bo nie chcę mu odbierać takiego przeżycia jakim będą narodziny jego dziecka. A kreska na brzuszku u mnie się jeszcze nie pojawiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktoras z Was npaisala wczoraj,ze jak dziecko teraz jest aktywne w nocy to po porodzie tez moze tak byc. Swietna perspektywa,zwlaszcza ze moj brzdac w nocy strasznie sie wierci. Obiecalam Jarkowi,ze jak tylko sie obudze w nocy, bo Bartus bedzie szalal,obudze go,zeby juz sie przyzwyczajał:-):-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też pojawiają się wymioty :o:(, rano, gdy jeszcze nic nie zjem. Nie wiem, czy to przez zgage, bo mnie chyba żółć zalewa. Mój mąż stwierdził,że to przez to,ze jestem wredna i złośliwa. Ale co ma jedno do drugiego??? Nie wiem, to takie męskie myslenie :D Własnie oglądam mojego brzuchola i tez nie mam jeszcze ani kawałka, nawet najmniejszej kreseczki. No i pępek jeszcze istnieje jako dziurka :D Wiecie, jestem zdolowana tym co się pstatnio dzieje wokól mnie i z moją osobą. Staram się zartowac, ale najchętniej to zasnełabym na wieki i obudziła się, gdy bedzie już dobrze. Haaa, to takie moje malutkie, skromne marzenia :) Dzisiaj zwariowałam do reszty i kupiłam mojej córci sukieneczke. Sama sobie nie moge się nadziwić. To cudo jest w rozmiarze 62, składa się mozna powiedziec z dwóch połaczonych ze sobą sukieneczek. Pierwsza ta ze spodu, jest cała błękitna, nie wiem jaki to materiał, ale się nie gniecie, druga- wierzchnia jest z błekitnego tiulu w różowe różyczki, dól wykończony falbanką. Sukienka jest na ramiaczkach. Miałam dzisiaj nie wchodzic do lumpeksu, ale akurat, jak na złośc, kiecka wisiała na wystawie. I MUSIAŁAM ;) ją kupić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tez dzisiaj wieje, ze az jedna czesc plotu na ogrodku wyrwalo i kiwa sie na jednym gwozdziu. Moj pepek jest nadal wklesla dziurka ale przedwczoraj snilo mi sie, ze mi go wypchalo na wierzch. Smiesznie to wygladalo, bo pokazywalam mezowi z niedowierzaniem, ze tak nagle go wybrzuszylo :) I mam bardzo jasna karnacje wiec zadnej kreski nie widac. Fasolka fika dzisiaj we wszystkie strony. Jak na moje rozmiary nadal samopoczucie mam calkiem niezle. Chyba tez dlatego, ze nie mam czasu stac przed lustrem i sie oceniac. Caly czas siedze w necie szukajac na zmiane wozka i mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki:) witam was goraca w ten wietrzny dzionek:) bo u nas wieje jak diabli i jest strasznie zimno dzis ide na pierwsze zajecia do szkoly rodzenia a moi panowie w tym czasie na basen kreske na brzuchu mam od pepka w dol taka ciemna, rozstepy na szczescie jeszcze sie nie pojawily mam prosbe jak mozecie to przeslijcie mi tez swoje zdjecia , z checia poogladam, adres jak wyzej caly czas boli mnie kregoslup i puchna mi nogi :(, dzis wstalam i wygladalam jak balon:( a do lekarza jade w poniedzialek flowerska powodzenia w poszukiwaniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wózek i łóżeczko pewnie kupię w sklepie Juniorek www.juniorek.com.pl Praktycznie codziennie koło niego przechodze. A jutro musze iść do Urzedu pracy,ktory znajduje się na przeciwko, wiec napewno o ten sklep zaczepie :D Cholerka, jak wychodziłam ze szpitala, to w tamtejszym barze kupiłam sobie jogurt do picia. Już dzisiaj zagladałam do przy domowego sklepu a tam takie zwykłe jogurty, a ja mam smaka :( i chęc i wogóle😭. Chyba nie wytrzymam i wypuszcze się na miasto w poszukiwaniu tego jogurtu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma sprawy, poczekam :D Ależ mnie się chce siku 😭, a nie chce mi się ruszyc tylka :( Aaaa zapomniałam się wam pochwalić,ze dostalam globulki dopochwowe i mam zakaz sekszenia się :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesoooo ide pozałatwiac swoje wcetowe sprawy :D i ruszam w poszukiwaniu jogurtu. Jakby mnie juz dzisiaj nie było, to dobrej nocy 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Light mnie z tego sklepu podoba się wózek z serii Vector - najfajniejszy jest pomarańczowy. Zastanawiam się tylko jak duża jest ta gondolka? Bo implasty, które widziałam na żywo są strasznie ciasne :-( jak na moje oko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×