Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jagodina

Badanie anty-TPO

Polecane posty

Gość domi30
dzieki wielkie ale nadal sie denerwuje..ze az tak strasznie wzroslo!a zeby sie dostac do endo to czasami trzeba niezle czekac..a tu czlowiek caly w nerwach.niewiedzialam ze mozna miec az TSH-60!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martulkaaaaa
domi, moim zdaniem możesz sama zwiększyć sobie dawkę euthyroxu. Masz takie tsh, że nie wpadniesz przez to w nadczynność, a niedobór tego hormonu jest groźny w ciąży. W ciaży zapotrzebowanie na hormony tarczycy rośnie, stąd pewnie ten nagły skok tsh. Jest to całkiem normalne i w takiej sytuacji zwiększa się właśnie dawkę Euthyroxu. Organizm po prostu ma większe zapotrzebowanie na hormony tarczycy i próbuje zmusić tarczycę do produkcji większej ilości hormonów zwiększając ilość tsh. A że tarczyca nie jest w pełni sprawna, to produkuje coraz więcej i więcej tsh. Ten wynik nie jest jeszcze tragiczny, ale jasno pokazuje, że masz niedoczynność i brakuje Ci hormonów. Więc w oczekiwaniu na wizytę spokojnie weź więcej hormonu, moim zdaniem 50 to nie będzie zły pomysł. Ale oczywiście umów się jak najszybciej do lekarza, nawet prywatnie, bo niedoczynność tarczycy w ciąży to nie zabawa. Moim zdaniem powinnaś jutro iść do przychodni i zażadać wizyty natychmiast, a jak będą robili problemy, to zapytać o dane osobowe i czy ta osoba weźmie odpowiedzialność za ewentualne powikłania umawiając Cię na później. Jesteś w sytuacji w której czekanie kilka tygodni albo nawet miesięcy na wizytę nie wchodzi w grę, bo moze się to marnie skończyć. Nie chcę Cię niepotrzebnie straszyć, bo i tak pewnie jesteś cała w nerwach, ale uświadomić, że musisz być zdecydowana i wyegzekwować to, co Ci się nalerzy jak najszybciej. A tak na marginesie, najlepiej by było teraz znaleźć dobrego endo-ginekoloka, który zna się na prowadzeniu ciąży u kobiet z niedoczynnością tarczycy. Trzymaj się ciepło :-) mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi30
Dziekuje Ci Martulka za dokladna i pomocna wypowiedz.Oczywiscie juz zapisalam sie odrazu do endo jak to bylo mozliwe i juz za dwa dni bede prywatnie u niego,mam nadzieje ze doda mi otuchy i powie ze bedzie dobrze.Ginekolog powiedzial mi wczoraj ze bede pewnie brac dawki hormonu nawet 5 razy ta co biore(50).troche mnie to przeraza ale powiedzial mi ze najwazniejesze jest teraz zeby zdazyc kiedy rozwija sie uklad nerwowy..pewnie nie uda mi sie to przy tak wysokim tsh i tu sie boje ale nic nie moge zrobic poza czekaniem teraz na endo no i zwiekszylam sobie dawke na 62..a potem moze jeszcze 75..chce dla mojego dziecka jak najlepiej..bardzo duzo w internecie negatywnych informacji na temat jaki to moze mniec wplyw na plod,wiec tu obaw mam najwiecej.Dziekuje jeszcze raz za odpowiedz,bardzo duzo daje pomoc w takiej sytuacji,dziekuje:)pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martulkaaaaa
domi, nie martw się, że to będzie taka duża dawka. Zobaczysz, że tych zmian się już tak nie odczuwa. Ja teraz biorę 125 i muszę Ci powiedzieć, że tak naprawdę zmianę dawki na większą odczułam tylko raz, kiedy zwiększałam z 12,5 na 25 na samym początku leczenia. Potem jak dodajesz po trochu coraz więcej, już tego tak nie odczujesz. A dawka ponad 200 to też nic nadzwyczajengo, pamiętaj, że teraz masz dodatkową "gębę do wykarmienia" tym Euthyroxem ;-) jedyną rzeczą, którą teraz mozesz zrobić, to zadbać, by ta tyroksyna, którą bierzesz, była maksymalnie wchłaniana, czyli zachować długi odstęp przed śniadaniem, zachować kilkugodzinną przerwę między tyroksyną i innymi lekami, jeżeli takie bierzesz, zwłąszcza takimi, które hamują wchłanianie tyroksyny, jak na przykład preparaty żelaza czy leki obniżające cholesterol. No i spójrz na to z innej strony - masz wielkiego farta, że leczysz się na niedoczynność i że szybko wyłapałaś, że coś się dzieje i dzięki temu możesz szybko zareagować. Jest pełno kobiet, które nie wiedzą nawet, że mają tego typu problemy w ciąży albo dowiadują się o tym, gdy już jest za późno. Poza tym sam poziom tsh nie jest tu do konca miarodajny, bo organizm próbuje bardzo szybko nadrobić braki, a w ciąży jest pod tym względem w stanie podwyższonej gotowości bojowej ;-) czyli to tsh może być znacznie wyższe w stosunku do rzeczywistego poziomu hormonów tarczycy w porównaniu z sytuacją, w której nie byłabyś w ciąży. Zeby ocanieć, na ile faktyznie niedobór hormonów jest zaawansowany, trzeba zbadać poziom samych hormonów tarczycy, czyli ft3 i ft4. Może się okazać, że ich poziom wcale nie jest tak poważny, jak sugeruje to poziom tsh i faktycznie zagrożenia dla rozwoju dziecka jeszcze nie ma. Polecam zresztą zrobienie tych badań przed wizytą u endo, mogą mu bardzo pomóc w dobraniu właściwej dawki Euthyroxu. Pozdrawiam :-) i daj znac, jak wszystko się układa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich i gorąco pozdrawiam! śledzę to forum i widzę, że każdy ma raz lepiej raz gorzej. A ja właśnie parę dni temu odebrałam wyniki. Gdy dowiedziałam sie, że ma Hashiomoto to moj wynik anty tpo wynosił coś ponad 222 i po prawie pół roku brania leków (novothyral 75- pól tabl. rano) okazuje sie, że teraz mój wynik to ponad 776 anty tpo i 93 tg. Dziewczyny co to może znaczyc???? tsh niby w normie, ale bardzo blisko 4. Nie wiem co o tym myśleć...... Jutro mam wizytę... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz za wysokie TSH
a przeciwciała w ch.Hashimoto skaczą, tym się nie przejmuj, możesz brać selen na obniżenie:)Wpisz wyniki fT3 i fT4, to jest ważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomiz30
witam wszystkich mam pytanie czy wynik anty tpo 428 oznacza że mam chorobe hashimoto i jaki jest praidlowy wynik anty tpo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokdob
Witam. Moja przygoda z chorobą tarczycy zaczęła się nagle i wcale nie wskazywało na problemy z tym gruczołem. Przynajmniej tak lekarze twierdzili. Do lekarza pierwszego kontaktu trafiłam z ostrymi zawrotami głowy. Niesamowicie kręciło mi się w głowie, miałam wrażenie jakbym była na karuzeli. Miałam wcześniej takie drobne zaburzenia, które przechodziły po kilku sekundach. Każdy tak ma np jak za szybko wstanie, czyż nie? Zaniepokoiły mnie ponieważ nie przechodziły a tylko się nasilały, doszło do tego, że nie była w stanie utrzymać równowagi. Przy tym również bolała mnie niesamowicie głowa. Diagnoza po pierwszej wizycie brzmiała : \"przewiało panią\". Oczy zrobiłam jak pięć złotych. Sorki, nie raz mnie przewiało i wiem co to znaczy...zazwyczaj przewiane miejsce boli, a ból głowy był taki..nie wiem...głęboko w środku tak jakby. Nie wiem jak to opisać. Dostałam antybiotyk i zastrzyki z ketanolu przez tydzień. Nie przeszło. Druga wizyta tym razem u innego lekarza. Pobadał, pobadał..diagnoza \"zapalenie nerwu przedsionkowego\" czy coś w tym stylu. Dwa rodzaje leków...niestety nie pamiętam nazwy...efekt wiadomy...nie przeszło. Skierowanie na wizycie dostałam do laryngologa bo miałam (i nadal mam) powiększone węzły chłonne- zresztą każdy lekarz ich się czepiał...od lat powiększone są (i czasami bolą). W międzyczasie się rozchorowałam i wybrałam się ponownie do przychodni...trzeci lekarz pierwszego kontaktu- zresztą uważam, ze dobry- nakazał wręcz wybranie się do laryngologa w trybie natychmiastowym. Nawet pomogła mi w rejestracji i termin szybko się znalazł...już następnego dnia byłam u laryngologa, który stwierdził zaburzenia pracy błędników. Szpital. Po tygodniowych badaniach, przyjmowaniu leków, mniej więcej zawroty się zmniejszyły. Wypis do domu i skierowanie do neurologa. Po dwóch dniach dzwonią, że mam odebrać wyniki. Na miejscu informują mnie o niedoczynności tarczycy. Badanie TSH dało wynik 6.41. Zgodnie ze wskazaniami zarejestrowałam się do endokrynologa (na kasę chorych oczywiście)...termin dopiero na 28 maja..a zaznaczę, że rejestrowałam się w połowie stycznia. Nie ma bata, trzeba iść prywatnie. Po wizycie w szpitalu miałam skontaktować się z lekarzem rodzinnym tj pierwszego kontaktu...zapewnił mnie, że nie ma niepokoju...ten wynik to nic...skoro górna granica to 4,2. I ja czekałam jak ten głupek...z tydzień..bo znowu zachorowałam...i ta sama doktor, która pogoniła mnie do laryngologa powiedziała, że nie mogę tyle czekać bo jestem młoda...mam 21 lat...dała mi listę endokrynologów moim regionie i poleciła posprawdzać, który oferuję bliższą datę wizyty. Usłyszałam od kogoś o pewnym dobrym lekarzu ale niestety nie miałam do niego nawet numeru telefonu. Między czasie wizyta u neurologa. Zaniepokoiły go zawroty głowy i zachwiania równowagi. Wszak utrzymywały się od listopada...a wizyta w lutym była...teraz ciągle jestem pod kontrolą neurologa i kazał zgłosić się do niego ponownie po konsultacji z endokrynologiem. Cóż..byłam..i bardzo się zdziwiłam...oczywiście znalazłam w końcu tego lekarza.Wizyta nie droga bo 50 złotych + USG 20 zł. Jak tylko rozpoczął badanie usg to prawie krzyknął...\"ouu Hashimoto jak nic...nawet bez wyników mogę to stwierdzić\" Cóż...wytłumaczył wszystko co i jak, uspokajał na bieżąco, ze nie ma co się martwić, ale zabronił odstawiać hormonów bez zgody lekarza. Z badania usg wynika, ze tarczyca ma obniżoną echogeniczność i jest niejednorodna...ogólnie to podsumował, że moja tarczyca wygląda jak ser szwajcarski. Przepisał Euthyrox N25 i N50. Dawkę zarządził 25 mikrogramów na dzień. kazał zrobić badania TSH i A-TPO i telefonicznie podać wynik i wtedy ewentualnie zaleci zmianę dawkowania. Wynik TSH- 7.37 A-TPO 457,7 Takiego poziomu TPO się spodziewałam gdyż lekarz uprzedził mnie że tak może być. Dawkę leku zwiększyliśmy o 12,5 mikrogramów. Musze dodać, że ładnie mi wytłumaczył co i jak z tymi przeciwciałami..że blokują coś (niestety mi nazwa wyleciała z pamięci). Jestem zadowolona...zwrócił mi uwagę na wiele objawów, których nie brałam pod uwagę jak choćby sucha skóra, wypadające włosy, płaczliwość (ogólnie zmienne nastroje), niesamowite zmęczenie (jest osobą trenującą od dziecka, więc nie powinnam męczyć się po 10 minutach rozgrzewki), kłopoty z pamięcią i koncentracją. Często dochodzi do sytuacji, ze np sprawdzam archiwum gadu gadu i nie przypominam sobie abym jakaś rozmowę odbyła ...nawet sprzed jednego dnia. Mam ogromne problemu w nauce, ciężko jest mi się czegokolwiek nauczyć, często łapię tzw zawiechy...potrafię \"wyłączyć się\" podczas rozmowy z drugą osobą. Bardzo często mam nieskoordynowane ruchy rąk...plączą mi się jaśniej mówiąc. Nie wspomnę o ich drżeniu. Lekarz neurolog na ponownej wizycie podejmie decyzję o tomografii komputerowej lub też rezonansie magnetyczny,...lub też o ich nie robieniu ;) ...wizyta już w ten czwartek. A i jeszcze lekarz neurolog powiedział, że Hashimoto mam od bardzo dawna...był czas, kiedy mdlałam bez przyczyny, ale widocznie trafiłam w nieodpowiednie łapki :) Aha...i zastanawia mnie dlaczego żaden lekarz przy pierwszych trzech wizytach (u lekarza rodzinnego) nie pomyślał o skierowaniu mnie na badanie TSH. A i muszę pożalić się na lekarza pierwszego kontaktu (tego drugiego jeżeli jeszcze się ktoś łapie w mojej historii)...gdy poszłam do niego i opowiedziałam wizytę u endo to powiedział, że jeżeli mam zaufanie do tego lekarza to mogę sobie chodzić ale on sam mmnie by lepiej wyleczył, powiedział, że nie potrzebnie robię A-TPO bo Hashimoto tylko biopsja wskaże. teraz się zastanawiam cz ten lekarz wie o czym mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokdob
Ups..w ostatnim akapicie się pomyliła...lekarz endokrynolog mnie poinformował, że Hashimoto mam od bardzo dawna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martulkaaaaa
Wie, bo Hashimoto diagnozuje się na podstawie biopsji, chociaż dobry lekarz pozna chorobę po obrazie USG. Nie wiem, co mam napisać. Strasznie długa historia ;-) masz Hashi i witaj w klubie. Hormony do końca życia, ale już niedługo powinno być lepiej. Znajdź dobrego lekarza, takiego do którego będziesz miała zaufanie i który będzie słuchał, co się do niego mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babeczka80
witam!! ja mam 29 lat i mam hashimoto biore eutyrox 50 ale moja córka ma 4,5 roku i tez ma stwierdzoną niedoczynnosc bierze letrox 25,dzis miala usg robione i oto wyniki: płat lewy 2,5x0,7x0,6=0,5 płat prawy 3,2x0,7x0,7=0,8 tarczyca o objetosci 1,3 ml jednorodna przepływy w normie homogenna lekarka powiedziała ze to wada wrodzona i tabsy juz do konca zycia bedzie musiała łykac....tak jak ja..aż sie boje czy to nie wpłynie na jej rozwój ,na razie rozwija sie normalnie ale jest troche nadpobudliwa,ale martwi mnie to jak to bedzie w okresie dojrzewania czy moze miec z tym jakies problemy? czy ktos mi poradzi ? moze zna też ktos taki przypadek dziekuje))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igulina
ja mam hashi, mam swietnego endokrynologa, więc nie jest żle, ale nie o tym. piszecie tu, niektórzy, że chcecie sie pozbyć hashi itd. , a ja wam chciałam powiedzieć, że to jest choroba której nie da się wyleczyć, ma się ją do końca życia, jedynie można łagodzić objawy... więc nie rozszerzajcie wiedzy, że hashi da się uleczyć, bo potemm z tego takie pierdoły wychodzą i ludzie myślą że pyk-pyk i wyleczą hashi :l pozdrawiam ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 001100

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlena26
A ja mam takie pytanko czy przy hashimoto mozna wyciac tarczyce czy nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można jeżeli są wskazania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlena26
A jakie wskazania?? od czego to zalezy?? Dzieki za odpowiedz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwykle od
wielkości i ilości guzków, a najczęsciej od złych wyników biopsji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TPO
Witam. Mam problem.szukam już od roku przyczyny wypadania włosów. Badałam sobie tarczycę . To moje wyniki FT3 2,32 (norma 1,45-3,48), FT4 1,09 (norma 0,71-1,85) TSH 1,134 (norma 0,490-4,670) Czyli wszystko w normie. Miałam też robione USG tarczycy 2 . Mam dwa małe guzki ale lekarz powiedział że jest wszystko ok, że to nic groźnego. Sa to guzki normoechogeniczne czy coś. Leczyłam się na wiele chorób. Brałam mnóstwo witamin i innych różnych cudownych rzeczy na wypadanie włosów i nic. Włosy lecą. Ktoś mi powiedział żebym zrobiła sobie badanie Przeciwciał TPO i wyszlo mi 700 IU/ml a norma jest od 0-35. Nie wiem o co chodzi jeśli TSH i FT3 i 4 są w normie to dlaczego mam taki wysoki poziom tych przeciwciał. I czy od tego mogą mi wypadać włosy. Błagam pomóżcie! Do endo idę dopiero w środę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TPO
kafeterianka__________ witaj, Dzięki za odpowiedź. Dostałam od endo skierowanie na USG pod kątem hashimoto. Dziś byłam na USG. To są właśnie początki hashimoto tak stwierdził już sam radiolog. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleg
kilka uwag na temat zawartych tu wypowiedzi. Po pierwsze jeśli chodzi o zakresy norm dla TSH, fT3, ft4 to obowiązują was te, które zawarte są na Waszym wyniku z laboratorium. Każda placówka ma swoje metody badań i zakresy norm mogą się różnić.Ważne, aby badania hormonalne robić zawsze w tym samym laboratorium. Po drugie, nie wszystkie odchylenia od normy to choroba Hashimoto. Ważne jest aby prawidłowo zdiagnozować chorobę (diagnoza to nie tylko poziom hormonów i przeciwciał, ale też USG, scyntygrafia, biopsja) i wybrać dobrego lekarza endokrynologa.Jeśli przy długim leczeniu wpadacie raz w nadczynność a później w niedoczynność, to znak, że należy poszukać innego lekarza, najlepiej popytać się wśród znajomych o kogoś sprawdzonego. Nie decydujcie się na leczenie u lekarza rodzinnego-on niewiele wie na temat hormonów, a jeśli mu się uda Was \"ustawić\" to miał po prostu szczęście. Znam to z własnego doświadczenia.Nie należy lekceważyć hormonów tarczycy, bo mają wpływ na bardzo wiele narządów, ale nie należy popadać w paranoję, jeśli zauważycie u siebie objawy choroby wyczytane na stronach netu. Stres też wpływa na gospodarkę hormonalną organizmu. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlena26
Witam. Ma ktos moze namiary na dobrego endo z okolic Wałcza. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clio78
Cześć Wszystkim Od wczoraj śledzę wszystkie fora o hashimoto, bo własnie sie dowiedzialam, ze je posiadam. Wreszcie wyjasnilo mi sie, skad mam taki wysoki poziom prolaktyny. Do tego mam bielactwo i wlokniako tluszczaki w piersiach. Mam nadzieje, ze po rozpoczeciu leczenie hashi, uda mi sie wreszcie zajsc w ciaze. TSH mam w normie 2,8 ale antyTPO 400 a antyTP 30, zdecydowanie ponad stan. Tak wiec, witam w gronie Hashimkow ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biala38
hej ja też mam bielactwo włosy mi wyłażą garściami paznokcie sie rozdwajają okropnie. mam guzka na tarczycyc po 3 biopsji wreszcie stwierdzono, że łągodnego. TSH w normie - 3,14 ale TPO - 1264. to chyba hasimoto??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlena26
Widze, ze na formum cos ucichlo, jutro ide robic wyniki na prolaktyne. pozdrawiam, wszystkie formumowiczki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to_właśnie_ja
Słuchajcie, nie wiem co o tym myśleć. Wyniki TSH FT i anty TPO w normie. USG i biopsja robione wielokrotnie, zmiany echogeniczne, guzki (wole guzkowe). Mój endo stwierdził jedynie, że powinnam wyciąć guzki, nic poza tym. A ja mam podobne objawy do opisywanych przez was (senność, zmęczenie, zimno), brałam nawet leki antydepresyjne ale przestałam, bo doszłam do wniosku, że one trochę pomogły poprawić nastrój i nic poza tym. A gdzie ta przyczyna złego samopoczucia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puma2185
hej miałam robione badania tsh 1,5 miesiąca temu wynik był 3,8 a norma 4,2. ogólny lekarz nie powiedział mi nic na temat tego wyniku, jedynie że nie mam się czym martwić, za to endokrynolog włączył od ręki euthyrox, zaczynałam od dawki 25 potem 50 a teraz już dwa tyg przyjmuję 75. Zlecił również, badania takie jak : prolaktyna po obciążeniu metokopramidem,badania przysadki i nadnerczy,glukoza....wszystkie oprócz glukozy były OK. Teraz mam wizytę we wtorek, i wykonałam koleine badania: Anty-Tpo wynik to 5lU/ml a norma 34, jest to niski wynik więc chyba nie mam się czym martwić prawda??? usg tarczycy mam we wtorek na rano. wyniki powtórnych badań będą do odbiotu w poniedziałek rano, aż jestem ciekawa jakie będą :). Pozdrawiam!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lysapalka
Cześć. Ja mam tarczycę jeszcze w normie 3,40. Anty-TG wyszło mi 456 a anti-TPO - 53. Endokrynolog stwierdził, że to Hashimito ale niedoczynności jeszcze nia mam i na razie nie radzi nic z tym robić. Włosy mi wyłażą garściami (z gęstych jeszcze w styczniu włosów została już tylko nędzna garstka), są matowe i jakieś jakby połamane. Skórę mam suchą, swędzi mnie czasami tak, że potrafię się pół nocy drapać. Myślałam, że zapiszą mi jakieś leki a tu niespodzianka. Lekarka powiedziała, że włosy to mogą nawet od stresu wypaść wszystkie i już nie odrosnąć. Czyli pocieszyła mnie. Ręce mi na tych lekarzy opadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmien endo
potrzebujesz tyroksyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lysapalka
Tylko jak znaleźć lekarza, który mi ją wypisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iść do inneo endo
prywatnie najlepiej, co prawda to kilka dych co pare miesiecy, do tego badania, ale za to nie męczysz się i włosy przestaną wyłazić naprawdę warto, gdybyś miała tyle zapłacić za szampon sprawdzony przy wypadaniu, to byś taką kasę pewnie skołowała, więc czemu by nie wydać tego na lekarza? a lepiej nie będzie, wręcz przeciwnie, tycie, zaburzenia koncentracji, senność, lysienie itp. to się pojawi czy pogłębi, nie ma na co czekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×