Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wiewiorka13

dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci

Polecane posty

no i wpadłam powiedziec wam dobranoc. Zasiedziałam się ze szwagierką, kóra jutro wraca do Anglii więc trzeba było jeszcze posiedziec razem i poklachtac jeszcze póki czas:)). Wiem że na skrzynke mi przyszły jakieś zdjęcia ale dopiero jutro uruchomie je i zobacze sobie. Dziękuję bardzo na na razie😘. Dobrej nocy życze i słodkich snów papa. Jutro mnie czeka samotny dzionek. mój Misiek jedzie na delegacje. Jedzie wczesnie rano a raczej w nocy za jakies trzy godzinki i wraca późno wieczorem. Niecierpie sama być w domu... Ide spać. Jeszcze raz dobrej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z samego poniedziałku. Elcia - ja dziś tez cały dzień sama. Moj mąż ma zawody i pewnie dowlecze się do domu późnym wieczorem. Zawody są co roku o tej porze, a że on ma w sobie ducha rywalizacji no to co roku zgłasza sie na ochotnika.. no i już 3 lata z rzędu miał pierwsze miejsce. To są zawody pomiędzy jednostkami w biegu na orientacje, strzelaniu, biegu na czas oraz pływania. Takie tam żołnierskie przepychanki. z których dumny jest dowódca naszej jednostki że jego oficer od 3 lat jest niepokonany. I tak od 3 lat dostajemy atlas świata, jakieś mapy, ksiażki i nie wiadomo co z tym zrobić:) Yasmin - jeszcze Ci nie gratulowałam odnośnie pracy:) Fajnie że to wszystko tak się poukładało skoro jesteś zadowolona z pracy nie ma sensu jej zmieniać przez jednego buraka. Gdybyś od razu przedstawiła sprawe jasno szefostwu to pewnie nie byłoby tego problemu. Ja tam nie boje się uderzać w sedno sprawy, jestem asertywna i potrafie się bronić, napewno nie dałabym sobie w kasze dmuchać jakiemuś debilowi. Dobrze że ktoś to w pore zauwazył:) Wczoraj z mężem przeprowadziłam rozmowe odnośnie prezentów gwiazdkowych.. otóż uzgodniliśmy, że kupujemy sobie wspólny prezent.. czyli CB radio do samochodu. Mąż był wczoraj wściekły bo poraz drugi strzelił nam fotke fotoradar.. ale nie rozumiem dlaczego skoro jechaliśmy przepisowo. Może oni go jakoś testowali bo to był przenośny fotoradar.. ale jeśli przyjdzie kolejny mandat no to już będziemy nieźle wkurzeni. A o radiu już mu mówiłam od dawna, że bardzo przydaje się na długich trasach. No i wczoraj już przeglądaliśmy oferty w necie i na coś napewno się zdecydujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduję sie z samego rana:) 🌼 dzis pracuję tylko do 13:) tak wiec czas jakos szybko leci w miare:) wczoraj miałam takiego doła ze szok. Cały czas mysle o tej całej sytuacji mnie w rodzinie. Planowalismy z Miskiem wieczorem wczoraj pojechac gdzies na papu, pojechalismy ale zaraz mi sie odechciało.:-O nie mogłam nic przełknąć. Od soboty nie miałam nic w żołądku:( mam jakąś gule w gardle i jak cos próbuje jesc to zaraz mam odruch wymiotny:( chyba za bardzo sie tym wszystkim denerwuję:( Misiek próbował ze mną rozmawiac, przytulał mnie wczoraj, chciał zebym sie wygadała. Bardzo mi pomógł. Rozmawialismy do późna, wspierał mnie...........czuję ze zakochuję się w tym człowieku na nowo. Nie wiem czy to jest możliwe ale kocham go z dnia na dzien coraz bardziej. Jest przy mnie i wiem ze mogę na niego liczyc. Przez to wszystko przyznam sie wam szczerze ze wczoraj tez zapędzilismy sie za mocno w tym całym przytulaniu ale jakos przestała przerazac mnie mysl o tym ze mogliśmy wpaść.;-) Jesli nawet (ale to raczej wątpliwe) to byłabym MEGA szczęśliwa:-) i Miś to potwierdził:) czuję ze nasza miłosc kwitnie:-D a to tez zawdzięczam wam...........bo nauczyłyscie mnie wielu rzeczy, m.in. tego ze trzeba ze sobą rozmawiac i cieszyc sie tym co się ma:) 👄 dla was kobitki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć....jestem z czytaniem na 59, wrciłam z L4... Chciałam sie tylko przywitać. nie wiem gdzie mam łapki wlożyć....mam tyle pracy...doczytam Was przy kawce i napiszę co u mnie....aha, zaczynamy kolejny miesiac starań....Kończy mi się okres;) i codziennie na czczo piję krwawnik, żeby wróciły owulacje do normy... Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka🖐️ Ejmi musze pogratulować takie wspaniałęgo męża:)Oj pewnie jesteś bardzo dumna i słusznie:)Taz bym była:D Yasmin Tobie tez gratuluje tak wspaniałego człowieka:) Naprawde miło poczytać o szczęściu innych i pomyśleć ze szczęście uśmiechnie sie też do mnie:) Chociaż ja nie narzekam. Szkoda tylko, że z tą pracą jest tak a nie inaczej, ale już niedługo:) Wiecie co MM wymyślił dla Siebie na Mikołajki? Uwaga!Chce dostać szczura! Zgodziłam się bo ja chcę dostać rybki:) Dla syna juz prezent zamówiony:) Dostanie kierownicę z biegami i pedałami podłączną do kompa:) A dla mnie największym prezentem było by wprowadzenie sie na górę. Wczoraj mama uświadomiła mi,ze muszę jeszcze pomalować framugi bo sa tylko pomalowane jakimś gruntem a nie farbą:) Ale to nic, lubię malować takie rzeczy:) Dobra idę zrobić trochę porządku w domu. 🖐️ miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bobasekm- dziękuje za gratulacje:) Pewnie że jestem dumna z mojego męża, sama sobie nieraz dziwie, że mialam to szczęście i poznaliśmy przez internet:) Trafiłam na fajnego dobrego faceta i doceniam to jak tylko potrafie:) Co do prezentów no to Twój mial pomysł z tym szczurem ,podobno to mądre zwierzaki.. fakt że może nie miłe dla wszystkich - ja osoboście nie jestem zwolenniczką, ale o gustach się nie dyskutuje:) Monia Kat - mam nadzieje że starania wkrótce zaowocują:) Ja też myśle powoli o zaciążeniu ale starania chyba zaczniemy na wiosne. A powiedz prosze co to jest ten krwawnik? Ja nie jestem pewna swoich owulacji wiem że mam cykle bezowulacyjne, czy to coś pomaga???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochani moi > Jak minęły Wam andrzejki ? U mnie spokojnie. Postanowiliśmy z mężem ,że te andrzejki spędzimy we dwoje w domku . No i było całkiem miło :-) :-):-) Praktycznie cały weekend przesiedziałam w łóżeczku . W sobote zrobiłam tylko generalne pożądki i resztę wolnego czasu spędziłam na leniuchowaniu . Mylo- wiesz ja uczę się od kąd pamiętam .Na początek podstawówka , później 5 lat technikum, następnie 3,5 roku studiów z licencjetem i teraz jeszcze raz po obronie studia na innym kierunku ( stosunki międzynarodowe ) a zamierzam zrobić jeszcze magisterkę . Praktycznie przez tyle lat wszystko robię biegiem . Ale mam nadzieję ,że zaowocuje to w przyszłości :-) .Tobie też życzę ukończenia studiów i oby w twoim przypadku czas wolniej płynął :-) . Mylo przesłałam Ci fotki na e-mail .Papatki [cześć} Ejmi - kochana - no jasne ,że dostaniesz fotki ode mnie porozsyłałam je do wszystkich a dziś przesłałam ci na e-mail z nika :-) Cmoooook😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia Katno właśnie co to jest ten krwawnik? Ja biorę tylko kwas foliowy i mam zamiar zrobić wszelkie badania. Ejmi skoro masz cykle bezowulacyjne to chyba muszisz wziąć jakieś leki.Moja koleżanka miała dawane zastrzyki i później od razu zaciążyła a teraz ma śliczne maleństwo. No kobietki wszystkim chcącym zaciążyć zyczędużo szczęścia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bling bling i Monia Kat - dla Was fotki również przesłałam na adres w niku . Cmoooook😘 elcia - kochana nie mam twojego meila napisz to też otrzymasz zdjęcia ode mnie . Cmmmmok😘 Ps . Jeśli jeszcze kogoś pominęłam to baaaardzo przepraszam . Dajcie znać to prześlę zdjęcia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ajna - mam Twoje zdjęcia! Wysłała mi je Thahluant!:) Od razu widać że z Ciebie super babka:) Jakoś tak miło na Ciebie popatrzeć:) A co do andrzejek no to czy one nie wypadają w ten czwartek? Wydawało mi się ze jesli już to imprezy andrzejkowe bedą w przyszły weekend. My w ogóle o tym nie pomyśleliśmy.. moze w czwartek zaprosimy znajomych na jakąś małą nasiadówke. Chętnie bym potańczyła - moze uda się zrobić jakąs potańcówke w domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bobasekm - ja mam w ogóle pokręconą sytuacje ze sprawami kobiecymi i nie wiem do końca czy mam to jajeczkowanie, musiałbym zrobić usg żeby się dowiedzieć. Narazie lecze niedomoge lutealną i biore luteine która tez sprzyja jajeczkowaniu więc może obejdzie się bez ingerencji innych hormonów. Poza tym ja jeszcze troche sie wstrzymam ze staraniami wiec jesli już do na wiosne bede cos z tym robić. Nie chce brac hormonów bo wtedy zdarzaja sie ciąże mnogie.. no a tego to bym nie chciała:) Kwas foliowy zaczne łykac od stycznia:) mam jeszcze troszke czasu. Narazie chce sie zaszczepić na żoltaczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ejmi------tez bym chciała sprawdzic, tak dla siebie, czy mam cykle owulacyjne czy nie. Mozna to zrobic poprzez usg tak? bo mi sie tez wydaje ze mam cykle bezowulacyjne. A wolałabym wiedziec jak jest. Wiem ze narazie nie ma sensu wybierac sie do lekarza bo narazie nie wiem jak to z moim okresem jest bo dopiero odstawiłam tabsy ale tak dla takiego usg mogłabym isc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yasmin - więc odstawiłaś tabsy? Moje gratulacje:) To czy wszystko jest ok najlepiej sprawdzić 3 miesiace po odstawieniu. wtedy organizm z reguły wraca do normy - oczywiscie sa wyjątki. Narazie nie zwracaj uwagi na jakies wariactwa w organizmie to normalne! Okres bedziesz miała albo za wczesnie albo za późno, a czy jest owu najlepiej sprawdzić na usg. Wtedy idziesz do lekarza w połowie cyklu i on stwierdzi czy była owulacja czy nie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ejmi-----no odstawiłam odstawiłam;) napisałam o tym bodajze na poprzedniej stronie chyba, nawet zapytałam czy jestes ze mnie dumna ale bez zadnego odzewu :-( hehehe:-) mam nadzieje ze to słuszna decyzja:) i dzięki za radę. na pewno sie dostosuję. Mam namiary na dobrego gina w Sz-nie, same pozytywny od pacjentek słyszałam wiec tez sie chyba do niego wybiore:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yasmin - przepraszam ale nie zdąrzyłam jeszcze dokładnie przeczytać poprzednich stron, ale wieczorem nadrobie zaległości, oblukalam wszystko pobieżnie wiec przepraszam:) Ale wiesz co.. kochana podam Ci swój numer gg, gdybyś miała jakieś pytania, wątpliwości odnośnie tej nowej sytuacji to będziemy mogły bezpośrednio pogadać, tak żeby na forum nikt nie musiał się wgłębiac w tak osobiste sprawy:) To mój numer ; 2406321:) Jestem z Ciebie bardzo dumna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć słonka moje kochane :D Mam taki niepozbierany dzisiaj że szkoda gadac. Witam się z wami dopiero teraz, ale nie miałam jak wpasc do was wcześniej. Tak jak juz pisałam szwagierka dzisiaj wylatuje więc odpoczne troche i będe miała zcas na pogaduchy z Wami nareszcie:)) Mylo i bosekm i bling dzięki bardzo za zdjęcia !!! Fajne fotki. Odwdzięczę się napewno i wysyłam wam moje foty :)). Fajna ppdaje emil - elcia_31@o2.pl. ten jest najbardziej pewny:D. Ejmi - pogratulować męża. Musisz być z niego dumna... fajnie mieć takieg faceta w domciu. Ale ja na mojego tez nie mogę narzekać. Yasmin - widzisz słonko jak się fajnie układa między michałem i tobą. Kryzysy czasami w związku sa potrzebne. To batdzo zbliża. Nie są przyjemne ale za to potem jest superowo:) Mój misiek mi ostatnio powiedział że zakochał się we mnie po raz kolejny:D. Miło takie coś usłyszeć :). Monia - witamy z powrotem 😘. narazie uciekam już do domciu. Wpadne po południu. Całuje i ściskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogie koleżanki, chodzi o właściwości normujące i lecznicze krwawnika pospolitego, jako młoda dziewczyna po nieudanym kilkuletnim zwiazku rozregulowałam sobie organizm....możecie sobie poczytać o tym na moim BLOGU (adres w stopce) Listopad 2005. Chodzi o to, że przez poł roku miałam prawie non stop krwawienia, bezowulacyjne cykle, które leczył mi lekarz, schudłam do granic wytwarzania u mnie estrogenów, tzn kazano mi przytyć, bo moje jajniki przestawały juz funkcjonować. Przypadkiem dorwałam sie do zielarskiej ksiazki mojej mamy i poczytałam o krwawniku, codziennie rano, na czczo trzeba pić herbetkę z zaparzonego krwawnika (łyzeczka na szklankę gorącej wody)- w ksiazce jest mowa o miesięcznej kuracji, ale krwawnik pomaga na wiele innych kobiecych schorzeń. Uwaga- może zwiększyć łaknienie- po godzinie zjeść sycące sniadanie...warto się poświecić myślę:) Co do kwasu foliowego, to ja biorę od czerwca.....witaminy i żelazo:) Jedzcie też szpinak, ma naturalny kwas foliowy....doczytam Was wieczorem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Castagnus przez 3 miesiące i wszystko wyrówna się po tabsach:) Też wypróbowane- ziołowe tanie tabletki można kupić bez recepty:) Do wieczorka:) Dopiero to mi pomogło i krwawnik.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was skarby kochane!! odrazu na poczatku chce podziekowac za fotki tym ktorzy je przyslali.Ale jestescie superowi. Thahluant,serce dzieki za fotki fajnej,mozna na ciebie liczyc🖐️ Bobaseekm,mam dla ciebie pomysl,odnosnie tego szczura.Oczywiscie,kazdy ma tam jakies swoje ulubione zwierzatka,ale szczur nie wywoluje u mnie ciekawych emocji.O wiele ladniejsze i przyjemniejsze,choć z wygladu podobne do szczura,jest moje zwierzatko.Jest to koszatniczka.Pyszczek bardzo przyjemny,a ogon dlugi prawie jak u szczura.Jest to gryzon ale ludzi nie gryzie.Nie robi dużego halasu,jest latwy w utrzymaniu i w ogole nie ma żadnych nieprzyjemnych zapachow tak jak w przypadku innych zwierzaczkow.Mozna i przez tydzien nie zmieniac trocin i nic nie smierdzi.Ale wybor juz nalezy do ciebie.🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas po andrzejkach ok.Zawleklismy sie do domu na 3 w nocy.Dobrze ze nie bylo daleko,tylko dwa pietra do gory i juz w swoim mieszkanku.Ja cos ostatnio zle toleruje czysty alkohol.nie moge sie przemóc i dlatego skazana jestem na drinki,a po nich nie za bardzo sie czuje na nastepny dzien.Glowa ciut ciezsza.Tak juz jakos mam.Dobrze ze wiem kiedy przestac.Nie znosze miec karuzeli gdy zamykam oczy:P WITAM WSZYSTKICH RAZEM,BO BOJE SIE ,ZE WYPISUJAC KOGOS POMINE🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelka dzięki:D WIesz ten szczur tak zafascynował MM, że nie weim czy go przekonam do innego zwierzaka. Ja tam do szczurów nic nie mam, bo kiedyś koleżanka miała i wspominam te gryzonie bardzo sympatycznie. Najfajniej ja byśmy mieli fredkę:D ALe to byłby prezent dla mnie:P Póki co muszę sie pocieszyć rybkami ale 8i tak bardzo sie cieszę,że będę je mieć. Kiedyśmiałam ale Alek mi je ugotował:( Stwierdziłam, ze jak podrośnie to dopiero sie zdecyduję na te urocze stworzonka:D Monia dzieki za dobre rady, z pewnością coś wypróbuję:) Piszecie o andrzejkach a ja nigdzie nie byłam:( Zresztą pewnie i tak bym nigdzie nie poszłą, bo później nie mogę odespać zarwanej nocy;) Dobra zmykam taplać sie w farbach:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serca moje - przyszłam z pracy, zjadłam obiadek z Julką i teraz Julek patrzy na bajke \"shrek\" a ja postanowiłam swoją samotność spędzić przed kompem a zaraz idę na filmik mój:). Misiak dzwonił i mówił że dopiero o 16 wyjechał z Olsztyna a warunki na drogach nie bardzo wesołe, mgły i widoczność beznadziejna. Ciekawe ile czasu będą jechać. Qrde nie lubię jak jedzie w takich paskudnych warunkach i jeszcze całą Polskę musi przejechać. pewnie ściągnie w środku nocy albo jeszcze lepiej. Najważniejsze żeby szczęśliwie przyjechał i cało.. teściowie tez teraz wracają z lotniska i też jestem już cała chora. Bo moje dziecko mają ze sobą. Co do szczurów...bleee, paskudztwo. Sory ale jakoś te zwierzaki napawają mnie odrzuceniem. Myśmy chcieli kupić dziewczynkom królika. Ale niestety ja mam uczulenie na futerkowe zwierzaki i klops. Z królika nici. Sarka była zawiedziona. Yasmin tak czytam o tej twojej siostrze i wiesz co ci powiem. Przepraszam i z całym dla niej szacunkiem ale ona chyba nie jest normalna. Przecież matke ma się tylko jedną i powinna dążyć do zgody z nią. A ty biedactwo się zamartwiasz i nerwy psujesz sobie za nią. współczuję ci naprawdę. A może im trzeba czasu i to samo sę jakoś wyjaśni. A Twoja mama próbowała z nią rozmawiać. Ja wiem że to siostra powinna zacząć i pierwszy krok zrobić, tym bardziej że to mama jest tą poszkodowaną, ale jak ona jest taka uparta to co innego. A tak swoją drogą to mogę sobie tylko wyobrazić co mama teraz przeżywa. Żal mi jej. Tyle lat poświęca się dziociom swoim, noce nieprzespane, czas poświęcony tylko dla nich a potem....szkoda gadać. Ale ty kochanie nie powinnaś tak się martwić. Szkoda twoich nerwów. Naprawde:) :) Głowa do góry i ty bądź przy mamie jak najczęściej żeby czuła twoją bliskość. Bo jest jej teraz bardzo potrzebna:) A z tymi andrzejkami to jakoś tez przeleciało obok. Zresztą my mało chodzimy na takie imprezy. Z dziećmi nie bardzo jest co zrobić. To po pierwsze a po drugie moje kochanie nie lubi imprez i tańców. On woli małe i ścisłe grono naszych przyjaciół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wróciła moja sarka. Więc jeden kamień spadł mi z serca... A drugi jeszcze w drodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yasmin,a moze twoj tata sprobowalby porozmawiac z siostra.Ale nioe przez telefon.Jezeli istnieje taka mozliwosc to moze wybierzcie sie do niej razem.Wspomniejcie ,że czasu nie da sie cofnac jak cos nie daj bog sie stanie.A w takiej sytuacji to twoja siostra moze miec wyzuty z ktorymi nie da sobie rady .moze slowa taty cos zmienia.Tak sie mowi,że lepiej sie nie mieszac,ale trudno na taka sytuacje spokojnie patrzec i stac z boku. Az drugiej strony to moze jednak maz ja ciagle podburza i dziewczyne czyms zastrasza.Ciezko cos wyrokowac kiedy nie znam charakteru tych ludzi.Mam tylko nadzieje,ze lzy wylane przez was podczas wigili,beda lzami szczescia.Trzymam kciuki,aby udalo wam sie doprowadzic ta sprawe do konca:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elcia, kropelka 🌼 dziękuję za wsparcie jesli chodzi o siostre. Szczerze mówiąc ja nie spodziewałam sie cudów, ze ona nagle zmądrzeje po przeczytaniu tego listu. Ale w głębi serca miałam nadzieje ze moze jednak choc troche ją cos ruszy:-O rozmawiałysmy przez telefon bardzo długo bo chyba 2 godziny. I przez te 2 godz. twardo stała przy swoim. Nie dała sobie nic przetłumaczyc, powiedziec a co najgorsze..................tak okrecała rozmowe abym stanęła po jej stronie. Na koniec jeszcze miała do mnie pretensje ze nigdy nie mam odwagi postawic sie rodzicom i zawsze robie wszystko tak aby sie im przypodobac:-O bzdura:( ja po prostu kocham rodziców!! i kocham moją mamę za to ze nigdy nie owija w bawełnę i mówi to co mysli. Zawsze potrafiła mi sensownie doradzic. To siostra od zawsze buntowała sie przeciwko matce...z niewiadomych albo dla mnie nieznanych przyczyn. ciężko mi bo cały czas o tym mysle. I mysle o mamie. Bo bardzo to przezywa. A tato w ogóle nie chce o tym zamieszaniu rozmawiac. Zraził się. Zamknął w sobie.Mama chciała zrobic dzieciakom paczkę na Mikołaja i wysłac pocztą ale tato jej zabronił. Powiedział ze ma tego nie robic i juz. Nigdy go jeszcze takiego nie widziałam. Strasznie się martwi. Wiem to. Tylko tato jest taki ze dusi wszystko w sobie a potem ląduje na pogotowiu z podwyzszonym mocno cisnieniem:-O najgorsze jest to ze jak powiedziałam siostrze ze mama teraz nienajlepiej sie czuje, ze choruje i ma miazdzyce, kłopoty z sercem....wcale się nie przejęła. Stwierdziła ze kazdy stary człowiek choruje i to nie jest dziwne:-( strasznie przykro mi sie zrobiło jak to usłyszałam. Wierzcie mi....mama tyle serca włozyła dla tej dziewczyny, była na kazde skinienie a ona nie wiem dlaczego wychwytuje same złe i przykre rzeczy, mówi o matce w samych negatywach, jak o najgorszym wrogu:-O dlatego ciężko mi o tym nie myslec. Bo dochodze do wniosku ze ja chyba nie znam własnej siostry:( :( zmieniając temat. Zaliczenie zdane na 4+ :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to Yasmin gratuluje zaliczenia :D. Zdolniacha z ciebie :). Mój serialek się już skończył. Dzisiaj smutnawy odcinek. Potem jeszcze emka i kopciuszek i prasowanie...a w między czasie cały czas czekanie na przyjazd męża do domciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję Elciu:-D 🌼 tak wlasnie oglądam sobie ulotkę z jakiejs pizzeri i nabrałam ochoty na jakies dobre papu:-) ale co z tego jak ten mój książę gdzies przepadł:-( sama nie będę jadła:( a buuuuuuuuuuuuuu...no trudno. zadowolę się patrzeniem:) mozna i tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chwilke przed odebraniem corci z zabawy andrzejkowej tu wpadam i macham raczka🖐️ Elcia ty serialowa kobitko,ja tez czekam na moje kochanie.Wprawdzie nie jest w delegacji ale juz nie ma go od kilku godzin a jeszcze troche zostalo.Dobrze ze na noc bedzie w domku.Niestety 2 zmiana. Yasminko gratulacje z zaliczenia🌻 BRAVO!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co wysłam zdjęcia i jak zwykle wyskakuje mi bład makabra ide se czymś rzucić może mi ulży:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba jednak nie będzie dramatu w pracy!!! Dzieki wam za trzymanie kciuków!!!Jedna troska mniej A propos zwierzaków - w czwartek idę wykastrować króliczka, Mąż powiedział, że mu tego nie zrobi (męska solidarność!!!) Wiecie co - weekend pokazał mi i przypomniał, ze mam wspaniałego męża!!! Bardzo go kocham... W sobotę mielismy urodzinky córci, w nocy andrzejki, w niedziele od rana dziadkowie na rodzinnej czesci urodzin a wieczorem dyzur przy wyborach - niesamowita jazda Pozdrawiam Was wszystkich - przy wysyłaniu fotek nie zapominajcie o mnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×