Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wiewiorka13

dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci

Polecane posty

Yasmin Słoneczko skoro jest tak jak piszesz to faktycznie musicie porozmawiać. Może potrzebne Wam jakieś urozmaicenie? Sama nie wiem. Wiesz u nas też nie jest tak jak na początku (chociaż uwazałam, że zawsze tak będzie), ale najwazniejsze jest to, że jesteśmy razem, że się kochamy. A to, ze sa gorsze dni... no cóż bywa. Będę bardzo mocno trzymała kciuki, żeby rozmowa pomogła Wam, a w zasadzie zeby było tak jak Ty tego najbardziej chcesz. Jestes super osóbką (choć nie znam Cie osobiście) i wierzę, ze poradzicie Sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yasmin - wybacz moją szczerość, nie chciałam Cię urazić, wiesz, że mam dobre intencję, chciałabym Ci pomóc. Mam nadzieję, że się nie obraziłaś, jeśli tak to bardzo przepraszam, ale napisałam to co myśle:O Kilka miesięcy też między wami się nie układało, wtedy namówiłyśmy Cię na szczerą rozmowe z M i potem wszystko zakwitło- pamiętasz? życzę Ci tego z całego serducha! Ale ja ciągle widze że kopiesz coraz głębszy dół i jest mi Ciebie bardzo żal:( Skoro nie uważacie Walentynek w takim układzie bądzcie dla siebie na codzień tacy jacy są inni podczas tego święta. Kochasz tego faceta tylko się pogubiłaś, związek jest troszke zakurzony, ale ja wierzę że jeśli tylko oboje bedziecie tego chcieli to zawieci słońce:) Trzymam za to kciuki! Byłam też w firmie w której kiedyś pracowałam zapytać czy nie potrzebują kogoś do pracy. Chciałabym przynajmniej na umowe zlecenie coś porobić. To firma geodezyjna mój mąż tam kiedyś też dorabiał, duzym plusem jest to że ta firma mieści się w budynku obok mojego bolku. Niestety zmienił się tam szef działu, w którym mogłabym ewentualnie pracować. Słyszałam od ludzi, że straszny sk**wiel. No i sie nie pomylili. Powiedział chamsko, że co ja myśle, wejde sobie z ulicy i nagle prace znajde. Poza tym nie mam wykształcenia geodezyjnego. Wcześniej też nie miałam a pracowałam Podziękwałam i wyszłam. I widzicie.. k**wa czekololwiek się dotknę to za cholere mi to nie wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, to ja Monia, pewnie mnie już nie pamiętacie;) Żartuję, wiem, że się dopytywałyscie o mnie, a ja musiałam odpoczać od netu..ciągle sprzątamy i co chwile wychodzi coś nowego do zrobienia..... Ale damy radę B.ona- test ciążowy nie zawsze wychodzi pozytywnie, czasem wychodzi negatywnie, zwyczajnie się mylą. Tak miała żona naszego kierowcy....była w ciąży, a wyszła jej 1 kreseczka... Powtórz test i koniecznie rano! Bobasku- mam rodzinę w Kielcach, ale daleką i dawno nie widzianą. Elusia, po tym jak zrezygnowaliśmy z Twojego Szwagra (bo był dla nas za drogi) zaczęliśmy szukać kogoś innego, wczoraj były 2 ekipy remontowe, na pewno wybierzemy jedną z nich. Egzaminy zdane, to juz wiemy, gratulacje dla reszty studentek, dla Yasmin za pomyślne zaliczenie semestru i dla wszystkich co jeszcze cos zdają..... No to Yasmin, widzę, że się będziemy bronić;)? Kinia, życzę dużo ciepełka i samej radości, aż do samego rozwiązania, potem to już sama radośc będzie;) W sobotę nakładamy tynk strukturalny z koleżanką na ściankę w kuchni, najpierw potrzebuję skombinować szpachelkę i drabine, żeby wyrównać ściankę przy winklu......bo jest krzywa- mój maż powiedział, że mi będzie zdjęcia robić, bo nie wierzy, że dam radę- a co nie dam? Muszę sie wziąć solidnie za pisanie pracy, ale tak mi się nie chce.....masakra.... Jakie plany na wakacje? My chyba wyjedziemy do Niemiec, do mojego chrzestnego- bo zaprasza co roku a za rok do chrzestengo mojej siostry, na Bawarię....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie drogie forumowiczki:) Widzę że moja wypowiedz wzbudziła wiele kontrowersji hmmm :) Kinia - nie przypominam sobie Pani Prokurator żebym Panią wyzywała, więc bardzo prosze tego nie robić w stosunku do mojej osoby. Po co sobie niepotrzebnie ciśnienie podnosić, jest Pani w ciąży, więc proszę na siebie uważać i zastanowić się nad kulturą osobistą, która jest nieadekwatna do Pani wykształcenia.. to przykre:O No i przykre jest także to, że jedna negatywna wypowiedz na topiku jest powodem do tego by ktoś wyzwać i wgardzić. Czyżbyście nie znosiły krytyki? To zkolei jest żenujące:) Troche dystansu do zycia dziewczyny! Ejmi- nie mylisz się, nie miałyśmy okazji ze sobą pisać, ale ja jestem tutaj bardziej w formie obserwatora, kiedyś \"wpadłaś\" mi w oko no i przyznaję że lubię teraz Ciebie podczytywać:) Chyba nie masz mi tego za złe? Hmmm piszesz, że nie możesz znaleźć pracy.,.. proponuję stanąć na ulicy.. praca sama sie znajdzie:P Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj monia po co ci firmy remontowe jak widze,że ty sama nieżle sobie radzisz.Śmigasz jak jakiś fachura. Zastanów się może nad zmiana profesji:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No xerra sama opluwsz kogoś a potem wypomonasz,że ktos ci ubliża.To z ulicą to jak nazwiesz,to nie jest ubliżanie. Latwo komus cos wytykac a siebie sie nie widzi co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Xerra teraz to pojechałaś po całości. Co Ty masz mnie za jakąs dziwke? Czyżbyś wszystkich mierzyła swoją miarą??? Otóż mylisz się, mam ci za złe \"podczytywanie mnie\" i skoro do tej pory nie domyśliłaś się mojej grzecznościowej prośby o odwalenie się to napiszę wprost - ODPIERDOL SIE SZMATO ode mnie od dziewczyn. Chcesz pyskówki to bardzo prosze założ inny topik i możemy sobie tam nawrzucać jeśli tylko widzisz w tym przyjemność! Przepraszam dziewczyny ale na chamstwo trzeba odpowiadać chamstwem, nie mogłam tego puścić płazem! Idiotkii się nie rodzą same się sieją....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"proponuję stanąć na ulicy.. praca sama sie znajdzie\" - pewnie wiesz to z wlasnego doswiadczenia A czy ty czasami lesba nie jestes skoro nasza Ejmi wpadla ci w oko? A teraz zrob ta przyjemnosc i sie nie wypowiadaj na tym forum bo nikt cie tu nie chce smieciom mowimy NIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry ale Xerra najwyrazniej się nudzi, nie zwracajcie uwagi:) zabawna Jestes dziewczynko, uwazaj bo zaraz z Ciebie zrobimy pośmiewisko i zrobi się mniej wesoło:-O Ejmi---🌼:) nie obraziłam się. Daj spokój:) Masz prawo osądzać to co piszę. Masz rację, może się pogubiłam a moze przez to co sie stało nie umiem jakos dostrzec tego co dobre a dostrzegam tylko te złe rzeczy. Nie wiem. Mało ostatnio znowu rozmawiamy. U nas to tak jest. Nawet kiedys moja mama stwierdziła ze mało ze sobą rozmawiamy, nawet tak o bzdurach, żeby się pośmiać. Pamiętam jednak te czasy, tak po roju czy 2 latach naszego związku, kładlismy sie do łóżka, z butelką wina i potrafiliśmy rozmawiać do rana, o wszystkim, o życiu, o nas, o naszych znajomych o tym ze swieci słońce za oknem.....Było po prostu cudownie. Teraz już tego nie ma. Zniknęło. A nie powiem, brakuje mi czegos takiego. Wiem Ejmi ze nasz związek to wygląda z boku tak ze mam wielkie skoki i wielkie upadki. Może to o czymś swiadczy. Moze o tym ze powinniśmy go zakończyć? nie chcę podejmować pochopnie takich decyzji:-O dlatego potrzebna jest rozmowa. Tylko szkoda ze rozmawiamy ze sobą tylko wtedy kiedy dzieje się zle:( A jesli chodzi o tą prace to sorki ale z takim szefem to bys chyba niezłą udrękę miała jak bys sie tam dostała:)masakra. Są ludzie i .........ludzie. Tak jak to widzimy w przypadku \"koleżanki\" Xerry:-D Monia------to jak? kiedy będziemy Panie mgr? :-P bo ja 14 marca z tego co wiem:) 👄 bobasku----az się zarumieniłam;-) Ty też jestes super :-D ❤️ no dobra, jeszcze 15 minut i ciotka będzie u mamy. Uch.....ależ mam pietra. Siostra juz zdażyła spanikowana zadzwonić że też się boi. I nie wie czego się spodziewać. Boimy się trochę zeby ciocia nie poczuła się nieproszona:-O ale mam nadzieję ze mama zna granice dobrego smaku i taktu. No zobaczymy. Najwyżej nam się oberwie, co tam:) nie robimy tego aby mamie dokuczyć tylko z troski o nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi----nie wkurzaj się tak bo to jeszcze bardziej rozjuszy naszą \"koleżankę\" :) olej ciepłym moczem:-D tak jak na to zasłużyła:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yasmink płomień miłóści zawsze trzeba utrzymywać.Raz jest mniejszy raz większy ,ale zawsze musi się palić,a nie tlić.Nasi znajomi często nam móia,że my nie wygłądamy na małżeństwo któe ma 8 lat.Nic włąściwie się nie zmieniłó.O sorry -zmieniłó.Jeszcze bardziej sie kochamy.A tą lapeczke winka to zdaża nam sie trzyma często a łapkach i gadac o wszystkim. Pielegnujcie kochani wasze uczucie,o to należy do was,nie do kogo innego Trzymam kiuki za was kochana.:D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sory dziewczyny poniosło mnie... dałam się sprowokowac tej.... ehhh. NIe pozwólmy żeby z tego topiku zrobiła to co się dzieje na wszystkich inncyh, czyli chamstwo chamstwem pogania a wyzwiska są na porządku dziennym. Więc postarajmy się nie zwracać na to uwagi!:) I tak jak Yasmin napisała - lewajmy to ciepłym moczem:D Yasmin -właśnie ja nie mam żadnego prawa Cię osądzać Skarbie:) Ja poprostu czasem chlapie jęzorem bez zastanowienia:) Ale wiedz że generalnie chcę dobrze:) Wiesz w związkach nigdy nie jest cały czas tak samo. Uczucie zawsze ewoluuje w różne kierunki. U nas też nie ma już tych motylków i tego wszystkieco co sprawiało że cżłowiek nie mógł spać i jeść tylko się myślało o tej drugiej osobie:) Są takie dni kiedy i my siedzimy w osobnych pokojach i mamy swoje światy. Ale grunt to żeby nie poddawać się codzienności. Nie wiem.. może przerwa by Wam sie przydała, ale wątpie bardzo czy rozstanie byłoby dobrym rozwiązaniem. Jeszcze kilka dni temu myśłałaś że będziesz matką dziecka M i cieszyłaś się jak dzieciak, więc to wszystko świadczy o tym, że uczucie jest... tylko trzeba je ciut odświerzyć:) Zdaje sobie spraweże jakakolwiek inicjatywa jest cieżka do podjęcia z racji kłopotów w rodzinie i ogólnie zjechanego humoru... ale Yasminku trzymam paluszki za to, żebyście zdołali odbudować to co czego teraz niema👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi, Kropelka ❤️ macie rację. Zawsze napiszecie cos mądrego co podbuduje:) nie wiem jak Wy to robicie:) Ejmi----przypomniałas mi o jednej najważniejszej rzeczy---przeciez jeszcze kilka dni temu myslałam ze bede miała dziecko z M. I......cieszyłam się jak głupia:) to prawda. Widzisz, jest tak jak napisałam. Zaczynam pamiętac tylko to co złe a to co dobre jakos mi umyka:-O a co jest w tym wszystkim najgorsze? to że jestem taka nerwowa i przenosze tą całą złość właśnie na mojego Miśka. Wczoraj bodajże siedziałam w pokoju i robiłam ostatnie poprawki do mojej pracy mgr zeby ją w koncu druknać, przyszedł M, przytulił mnie, ja go odtrąciłam, chciał zeby przyszła do niego do pokoju i poprzytulała go, powiedziałam zeby spadał:( Boże przepraszam, pewnie jestescie przerazone tym co teraz czytacie ale.........cóż, przeciez nie bede kłamać. Muszę się wziąć za siebie, tylko nie wiem jak. Wiem ze mój podły nastrój wszystko psuje. Dlatego to wszystko co dobre między nami jakos tak przygasło, przez moją złość, gniew i żal. Dlaczego tylko widze to co robie zle a nie umiem tego naprawic??? :( dlaczego jestem taka podła?:( przeciez jeszcze 2 miesiące temu, zanim Tata zginął powiedziałam rodzicom jak byłam w domu ze miedzy nami jest tak dobrze, ze znowu ćwierkamy jak na początku znajomości a teraz znowu cos takiego? czyżbysmy nie umieli razem przejść przez kłopoty i problemy które tak naprawde łącza wtedy ludzi jeszcze bardziej? a moze to tylko ja nie umiem podac ręki M który z kolei pierwszy wyciągnął dłoń do pomocy? poplątane z popapranym prawda? wiem o tym:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yasmin - :) to już dobry poczatek - uświadomiłaś sobie co robisz źle. Pasudo Ty - jak mogłaś tak odpowiedzieć swojemu M? Ale mam nadzieje że mu to jakoś wynagrodzisz:) Mój T to już wie kiedy ma siędo mnie nie zbliżać, a nawet jak usłyszy pare gorzich słów olewa to bo wiem że to wszystko moje hormony:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozwolicie, że nie skomentuję tego co tu się chwile tem wydarzyło..... Zwyczajnie \"ciepły mocz\" jest na to najlepszy;) Yasmin, moje mądre koleżanki zapisały się na obronę na 8 marca....ja niestety nie dam rady się obronić do tego czasu. Stale przesuwa nam się remont, nie mam warunkow do pisania, stale jest cos do zrobienia....masę czasu tracę w środkach kom. miejskiej... Może w kwietniu- tak po świtętach? Mam czas do końca czerwca......musze się porozumiec z promotorem i ustalić kilka spraw. Yasmin, wiesz, wczoraj pierszy raz mój mąz się zachował tak, jakby mu wszystko spowszedniało.....pomyślałam nawet, że go przestałam pociągać.....umyłam się i poszłam spać, podczas gdy on zasnął przed TV.....rano mnie przeprosił. Mam nadzieję, że wie za co? Powiedział, że go wkurza ten syf w mieszkaniu, że ciągle coś wyłazi gdzieś.......ach mój pedancik:D On ma takie skrajne zagrania, w niedzielę przynosi mi kwiety, a w poniedziałek nie odwzajemnia mojej czułości......ale nie mówcie mi, że to kobiety są skomplikowane!!!:) Buziaki M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia----no fakt:) mezczyzni to mają zagrania;-) u nas to jesli chodzi o sprawy łóżkowe to, hm.....jakby to powiedziec, ostatnio to jest lipa:-O po prostu kładziemy sie obok siebie i zasypiamy. Wtedy co wam pisałam to miałam takie ataki ze musiałam sie wyrzyc, wyrzucic z siebie te wszystkie emocje i dlatego moze tak bardzo mi sie chciało, ale to było takie mechaniczne, zeby sie wyrzyc i pójsć spac. Nie było takiej czułości, dotykania.. Często smiac mi sie chce bo po takiej dłuuuuuuuzszej przerwie jak np. wyjde spod prysznica i łażę sobie w kusych spodenkach albo w majtkach M patrzy na mnie z takimi ognikami w oczach, widzę ze miałby ochotę dotknąć, popieścić ale chyba czuje ze nie mam na to ochoty wiec poprzestaje na dyskretnym ogladaniu:-D czasami jest zabawny :-). Ale nigdy nie wymusza, wręcz czeka na moją inicjatywę w tej sprawie i sam leży jak kołek w łóżku kiedy juz oboje sie umyjemy. A ja odwracam się na drugi boczek, mówię ładnie \"dobranoc\" i idę spać:-) okropna jestem prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yasmi, ja mam problem, bo w zyciu mam spory temperament, ale to się nie przekałada na Łóżko...Wole jak Wojciu rządzi, a on z kolei- no cóż, nie miał przede mną kobiety, nie ma takiego doświadczenia wiec po pierwsze uczę go wszystkiego, czyli rządzę, a każde zbliżenie traktuje jak egzamin..... A ja tak uwielbiam jak on rządzi w łóżku......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia🌼 posłałam Ci kilka moich fotek, bo chyba nie masz z tego co wiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WOW ale na naszym topicu sie zrobiło gorącoooo łał... aż musze ochłonąć troszku - widze ze Ejmi wzbudzasz uczucia skrajne - \"koleżanka\" twierdzi że cię lubi a potem wysyła na ulice zastanawiam się czy to miałbyć dowód jej sympatii do ciebie:P - no cóż czasami zdarzają się ludzie kórzy mierzą innych miara swoją - pamietaj słonko że my mamy cię za poważna osobę i bardzo bardzo cię lubimy ale nie wysyłamy na ulice:P pozwól ze nie bedzioemy w ten sposób cie \"doceniać\":P Zgadzam się ze wszystkimi - olejmy sprawe bo naprawde nasz topic różni się od innych i nie warto niszczyć tego z powodu mało atrakcyjnych \"koleżanek\"..... Yasmin - każdy związek (jak ci to juz pisały kobietki nasze kochane) przezywa \"doliny i wzniesienia\". Pamiętaj że przeżywacie oboje z M trudny okres i nie chodzi tu tylko o Was ale i o bliskie wam osoby kóre stracilyście. Wierze że jesteście w kryzysowej sytuacji - ale skoro jestescie już ze sobą 5 lat to potraficie przezwyciężyć wszystko - tak uważam. porozmawiajcie sobie - pamiętasz że juz raz wam to pomogło - i napewno znajdziecie wspólne rozwiązanie. Ale mysle że niepotrzebnie zaprzątsz sobioe mysli faktem rozstania. No i włąśnie zacznij dostrzegać te dobre chwile!!!!! Kochanie trzymam za Was kciuki 😘 będzie dobrze zobaczysz....Trzeba walczyć o uczucie i o przetrwanie związku - pewnie sie powtarzam ale musze ci napisać tez coś na ten temat bo się martwie o ciebie 🌼 kuleczka - fajny kierunek!! mnie się podoba - moze to uczelnia jakaś popaprana:P. sorki ale z tego tak wynika. Nie przejmuj się każda szkoła ma coś za skórą. A dużo ci zostało tej nauki?? dasz rady na pewno:D. monia - jeżeli to nie jest tajemnica to powiedz duzo taniej ci wezmie ta inna firma?? Bo ja juz nie wiem co mam myślec o tym wszystkim. Chciąłabym porównac ceny bo przeciez każdy griosz się liczy. napuisz mi na gg jak bys mogła o nie będziemy tu zanudzać innych. b.ona - jak tam się czujesz?? Od rana mam nadzieję ze lepiej co nieco. a gzdie sie podziewa nasz Mylo???????????? Kinga?????????? Thahuland??????? i cała reszta naszych zaginionych:( smutno nam bez was:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yasmin - kup sobie żeńszeń w aptece - pobudzi do pracy zmysły i ozbudzi ochote na igraszkowanie. Wiem cos na ten temat ja tez pzrezywałam kryzysy jakieś pare lat temu i wtedy mój misiek nie wytrzymał poszedł do a[pteki kupuiłó mi zeńszenia i... pomogło:P. Gdzieś wyczytał ze jest dobry na to:P. Bo wiesz co - brak zainteresowania partnerem tez ma negatywny wpływ na związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elcia zenszen w tabletkach czy jakies ziolka? nie znam sie na tym. Ale dzieki za rade, powinnam skorzystac:-) 👄 a na co to jeszcze jest dobre? tylko na brykanie? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja też mykam do apteki....przydea sie i mnie, bo ostatnio nie zbyt z tym u mnie........jak było ciepło, to mój mózg myślał, ze wiosna idzie i owszem, ale teraz....śpi! M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elcia---poczytałam o żenszeniu na necie i widze tu same pozytywy:-) dzieki Ci zliczne, dzis maszeruje do apteki!!!!!!!!!!! 🌼 for U:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pojedyncze dawki starożytnych ziół leczniczych ginkgo biloba i żeńszeń mogą przyspieszyć nasze reakcje, poprawić pamięć i koncentrację – donieśli w kwietniu brytyjscy naukowcy. Obie rośliny były stosowane przez całe stulecia i także dziś należą do najpopularniejszych ziół leczniczych. Wyniki badań zaprezentowane na konferencji Brytyjskiego Towarzystwa Psychologicznego w Winchester (płd. Anglia) dowodzą, że nawet jedna dawka może mieć szybki efekt. „Już przeprowadzone w przeszłości badania wykazały, że zażycie jedynej dawki ginkgo poprawia zdolność pojmowania” – stwierdził Dr Andrew Scholey. „My natomiast stwierdziliśmy, że jedna dawka tej rośliny poprawia koncentrację. Ginkgo poprawiało wykonywanie zadań wymagających dłuższej koncentracji.” Jeśli chodzi o żeńszeń twierdzono, ze ma on szereg zalet, poczynając od łagodzenia stresu aż po działanie jako afrodyzjak. Dr Scholey, psychofarmakolog z Uniwersytetu Northumbria, oraz jego współpracownicy stwierdzili, że poprawia on pamięć. „Ginkgo poprawiał koncentrację, natomiast wygląda na to, że żeńszeń poprawia pamięć, zapamiętywanie, przechowywanie informacji, jak również zdolność koncentracji – twierdzi Scholey. – O ile nam wiadomo, jest to pierwsza demonstracja efektów tylko jednej dawki żeńszeń.” „W niektórych krajach – kontynuuje Dr Scholey – ginkgo jest już preferowanym środkiem stosowanym przy chorobie Alzheimera. Osiągnięte wyniki każą przypuszczać, że wyciągi takie mogą mieć wiele innych zastosowań w medycynie, jak np. pomoc w przychodzeniu do siebie po miejscowym znieczuleniu.” Yasmin- koniecznie przed obroną....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja też słyszałam że żeńszeń ma taki wpływ, generalnie jest się bardziej energicznym, ale moja znajoma farmaceutka zaleca go brać powyżej 25 roku życia - nie wiem dlaczego:O Monia - ja mam tak smao, w zyciu jestem baba z temperamentem a w łóżku uwielbiam jak facet dowodzi, bo to jest takie męskie wtedy:) Ale czasami się zdarza że ja też lubię podowodzić, mniej więcej jest pół na poł:) Mi libido spadło jak brałam tabsy, teraz miewam lepsze i gorsze dni ale my ciągle eksperymentujemy i nie ma nudy:) Poza tym lubię czasami zrobić sobie dłuższą przerwe bo potem lepiej smakuje:) Elcia - nie wiem czy Wam pisałam że mnie ludzie albo radzo lubią albo bardzo nie lubią, ale u tej pani to już pomieszanie z poplątaniem.. ale olewamy to ciepłym moczem z przepisu Yasmin:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam gorąco moje psiapsiółki 😘 nie bylo mnie przez dluższy moment. najpierw musze się odnieść do wypowiedzi stworzenia zwanego Xerrą;) Przykra i żałosna to jestes Ty,bo sposob w jaki próbujesz zwrócić na siebie uwagę jest żenujacy i ponizej wszelkiego poziomu,wiec jedynym stworem,ktory powinien zastanowic sie nad swoja kultura osobista jestes Ty.A cisnienia mi nie podnosisz,bo za słaby leszcz jestes:P nie z takim pajacami mam doczynienia:P Polemika z toba to dla mnie rozrywka;) Pani Xerro beda Cie wyzywac jak tylko bedzie mi sie podobalo od tępej kretynki,szmaty,dziwki itd w koncu mam immunitet i moge sobie na to pozwolic;););) Sama idz sie dowartosciowac na ulice,ale wątpie,zeby ktos sie za Toba obejrzaj,jedyne co to dostałabys wpierdol po tej pryszczatej gębusi...hehehe...nie mając swojego życia próbujesz mieszac sie w zycie innych,a jesli musisz sie naprawde komus wygadac to polecam terapie grupowa,bo pewnie siedzisz caly dzien w domu na dupsku przed kompem,nie masz przyjaciol;););)pozdrawiam Cie serdecznie;) Uff...przepraszam dziewczyny,ze tylko obraźliwych słów musialam użyc,ale same rozumiecie.........;););) Ejmi - nie przejmuj sie wypowiedziami jakiegos piiiii;) te pomaranczowe wpisy odnosnie Twojej osoby to tez pewnie jej sprawka.... Trzymam kciuki za Twoja silna wole i wytwalosc w cwieczeniach i diete,zobaczysz beda efekty.Znam ten ból z autopsji,bo tez nie raz bylam na dietce. Na czwartym roku studiow moja waga wskazywala 65 kg/172 cm wzrostu:o,no i zgubilam ten nadmiar,tj.8 kg w ciagu miesiaca,jedzac tylko warzywa i owoce w dowolnej ilosci,to byl tez moment,gdy calkowicie przeszlam na wegetarianizm i wykluczylam tez wszelkie slodyczy z menu. Oczywiscie niekazdy moze sobie pozwolic na taka radykalna diete,chociazby ze wzg zdrowotnych.Poza tym lepiej chudnac wolniej,umiarkowanie od 0,5 do 1 kg tygodniowo,wtedy masz pewnosc,ze utracone kg nie wrócą;) No i minusem jest to,ze juz później trzeba sie pilnowac z jedzonkiem.Z tego co pisalas,to masz niewielka nadwage,takze nie bedzie problemu,na pewno uda Ci sie pozbyc kg,ale nie przesadz tez,w koncu musisz istniec;);)Poza tym nigdzie nie jest powiedziane,ze mezczyzni lubia chude wieszaki. Kobieta musi miec kobiece kształty,to 100% kobiecosci:):) Monia-dziekuje za zyczenia,byly slodkie,przeczytalam je malenstwu:)wiem,wiem..tez nie moge sie doczekac tej radosci;) nie przespanych nocek,pieluszek...hehe...ale to nic w porównaniu z widokiem usmiechnietej buzi bobaska:):) Kuleczko-dziekuje za pamiec,czuje sie wrecz wysmienicie,jak to mówi mój mąż,promienieje. Dzieciatko to mały wiercipięta;) Juz mu opowiadałam,ze bedzie miało całe grono wirtualnych cioteczek ;) 🌻 Kropelka i Ejmi pisalyście,ze pomiędzy Wami a Waszym rodzeństwem jest 11 lat różnicy...wiec i ja sie dołacze do tego wątku,bo tez mam brata starszego o 11 lat,ale to żadna frajda dla mnie była,bo zawsze mnie lał jak była mała,albo mówil,ze umre jak nie zrobie mu kanapki:P Bobasek-zgodnie z Twoim apelem odezwalam sie;) 😘...mialam troche obowiazkow w zwiazku z maluszkiem i w ogole w domu,dlatego nie mialam chwili,zeby Wam opisac co sie dzieje.Wspominalam Wam,ze mamy remoncik w domu,ale na szczescie zbliza sie to juz ku koncowi,i tak w sobote bylismy z mężem zamówic mebelki do pokoju dziecka. Zdecydowalismy,ze nie bedziemy urzadzac go stereotypowo:niebieski jesli chlopiec,a rózowy,gdy dziewczynka:o...wybralimy mebelki w naturalnym kolorze,tak jak i łóżeczko,ktore bedzie wykonczone naturalnymi materialami,ktore nie uczulaja,wszystko bedzie gotowe pod koniec lutego:):) W dalszej kolejnosci to wybór wózka,obejrzalam ich całe mnóstwo no i podobal mi sie tylko jeden,śliczniutki ciemnowiśniowy...:) I pewnie na ten sie zdecyduje...hehe...chyba ze cos lepsiejszego wpadnie mi w oczy;) No i zdecydowaliśmy z mężem,ze zatrudnimy na stałę pomoc domowa...tylko to tez nie taka prosta sprawa,znalezc kogos odpowiedniego,komu sie zaufa i wpuści do domu:)Jestem w trakcie poszukiwań,próbuje poprzez ogłoszenia i profesjonalna agencje:) Zobacze czy cos z tego wyjdzie:):) Buziak dla Ciebie 😘 Pewnie myslicie,ze leniuch jestem i nie lubie domowych obowiazkow...i macie racje,wstyd sie przyznac..hehe...i szczerze Wam powiem,ze wolę wysprzatac caly dom,byle bym nie musiala nic gotowac;);)Ale mój mąż mi to wybacza 😘 Gawit-postaram sie jeszcze dzisiaj przeslac swoja foteczka 😘 Pozdrawiam Was kochane 🌻...Yasmin,Bling,b.ona, Elcia buziak dla Ciebie i Twoich dzieczynek i męza;)...i dla reszty milych bywalczyn nie wymienionych z imienia i nazwiska:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia super, ze sie odezwałaś:) Juz się zaczynałam martwić, ale widze, ze byłaś zajęta przygotowywaniem domku dla dziecka:) \"wolę wysprzatac caly dom,byle bym nie musiala nic gotowac\" - to samo tyczy sie mnie:) Ja tez poproszę o fotki. Mail corwetta@o2.pl. Z gory dziekuje:) No cóż i u mnie ostatnio jeśli chodzi o sprawy łóżkowe jest...:( Po tych lekach co mam teraz moje libido jest bliskie zeru:( A skoro mówiecie, ze pomagają ziółka to i ja z nich skorzystam. MM będzie wniebowzięty:) Dziś były małe harce, ale długo mnie MM musiał rozgrzewać:( Ale jak już rozgrzał to...:D:D:D:D:D:D:D Te minki chyba wszystko tłumacza:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia super, ze sie odezwałaś:) Juz się zaczynałam martwić, ale widze, ze byłaś zajęta przygotowywaniem domku dla dziecka:) \"wolę wysprzatac caly dom,byle bym nie musiala nic gotowac\" - to samo tyczy sie mnie:) Ja tez poproszę o fotki. Mail corwetta@o2.pl. Z gory dziekuje:) No cóż i u mnie ostatnio jeśli chodzi o sprawy łóżkowe jest...:( Po tych lekach co mam teraz moje libido jest bliskie zeru:( A skoro mówiecie, ze pomagają ziółka to i ja z nich skorzystam. MM będzie wniebowzięty:) Dziś były małe harce, ale długo mnie MM musiał rozgrzewać:( Ale jak już rozgrzał to...:D:D:D:D:D:D:D Te minki chyba wszystko tłumacza:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki za dubelek:P Tak to juz jest z moim netem i ze mna:P Monia wiesz nie chce bronic Twojego Meza ale wiem jak kurz remontowy potrafi denerwowac. To naprawde nie sprzyja uniesieniom milosnym:( Niestety:( ALe wiem, ze napewno niebawem bedzie ok i wszystko wroci do normy. ALez sie bedziecie rozluźniać w łóżku:D Sama zobaczysz:) Hmm a moze ja wrozka zostane:P Yasmin tak rozmowa jest u Was konieczna a po rozmowie bedzie tylko lepiej:) Zobaczysz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×