Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wiewiorka13

dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci

Polecane posty

kuleczko------a wlasnie ze prosta sprawa:-D wiesz....ostatnio rozmawiałam o tym z moją kumpelą z pracy. Ona moze sie pochwalic jeszcze większym wyczynem niz ja bo zrzuciła prawie 30 kg:-O i o dziwo jej tez to z wielkim trudem nie przyszło:) po prostu-----wielkie postanowienie jakiejs zmiany i 100% pewnosc ze sie wytrzyma:) i wytrzymała. No jak mi pokazała zdjęcie jak wyglądała kiedys no to sorry...o mało nie wypadły mi gały z orbit:) dlatego tak druga nasza kumpela jak nas tak posłuchała......postanowiła tez sie wziąć za siebie:) i mysle ze sie jej uda, przy odrobinie chęci. oj...niedobrze z tą szkołą, leniuszku jeden;-) nadrobisz, nie stresuj sie. Zdolna bestyjka z Ciebie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troszku nadrobiłam czytania teraz troszku popisze:) opera - super - bardzo nam się podobało to było jubileuszowe wydanie 60 levia traviaty w Bytomiu i odbyło się z wielką pompa. naprawde wrażenia nie do opisania:) bartdzo mi to było potrzebne - taki wieczór bez dzieci:). Yasmin - to był dobry pomysł z tą cicią ale chyba napewno Wam sie obciśnie:P. Ale tym niewarto się przejmować:P. Trzeba działać dla dobra mamusi. Szkody tylko malucha od twojwj siostry. Ale nie martw sie mama przezyje ten ciężki okres i wróci wszystko do normy - będę się modliła o to. Ejmi - widze ze walka z kilogramami trwa. Zycze powodzenia i oczekiwanych rezultatów. Ja ide za dwa tygodnie do lekarza wię poprosze zeby mi przepisał tą luteine. Ja tez będę wytrwale walczyć z niedowagą:P. b.ona - ty się nie bój tylko rób ten teścik dla 1500% pewności. I lecz się kobietko nasza szybko:D. Wiecie co uciekam bo jedziemy do babci od miska - wróciła z wojaży i robi zlot rodzinny u siebie:). Wpaden wieczorkiem. 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elcia bardzo sie ciesze, że wieczór kaulturalny należał do udanych:) Tez bym sobie gdzieś wyszła, najchętniej do teatru...jej już nie pamiętam kiedy byłam w teatrze:( Wczoraj byliśmy u MM rodzinki. Zasiadzieliśmy się u teściowej, ale było pycha jedzonko i to dlatego;) Póżniej pojechalismy do MM babci (w jednym domu poprzedzielenym na kilka częsci mieszka rodzeństwo teściowej). Troche tam pobyliśmy (tzn toche za długo i nie zdążyliśmy do MM dziadka i babci). Podczas pobytu akurat w tv leciał mecz piłki ręcznej i oglądalismy. Jak wujkowie MM zobaczyli, ze tak kibicuje to powiedzieli, ze będę jeździc z nimi na mecze:) Załatwią mi wejściówki:D Niezmiernie się cieszę:) Powiedzieli tez, że na mecze Korony też mnie będą zabierać:D:D:D Super:D Chociaż tyle dobrego:D Jak pisałam wcześniej wkurzyłam sie na MM i w sumie to tak do końca mi nie przeszło, ale MM przyszedł i mnie wyprzytulał, a że ze mnie pieszczoch straszny to mu przebaczyłam:) (ale jak wspomniałam nie do końca):P Ech nic mi sie nie chce... czuje sie jako-tako :P Może jutro będzie lepiej:) Dobrze, że mam Was. Umiecie mnie pocieszyć:) No dobra ściskam wszystkie osóbki bardzo serdecznie i życzę udanego wieczorku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej a gdzie się podziewa Monia? Miała do nas zajrzec i co? Monia gdzie jesteś????????????????????????????????????????????????? Wracaj do Nas!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Hm no chyba, że wykorzystuje teraz Swojego męża, no to nieobecność ma usprawiedliwioną:P Hop hop inne osóbki też gdzieś sie zapodziały więc przywołuję wszystkich nieobecnych o podpisanie listy obecności;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kupila test, który można wykonać o kazdej porze. zrobiła, negatywny - @ dalej nie ma Kurde to wszystko mi spowalnia leczenie nerek - po wyleczeniu nerek szybko wypalanka Ło matko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Panie ponownie:),,wygonilam,, juz siostre i od razu przylecialam do kompa sprawdzic co tu sie dzieje, chyba jestem juz powaznie uzalezniona od kafeterii a szczegolnie od tego topiku:)to baaardzo pozytywne uzaleznienie nie zamierzam sie z niego wyleczyc;) Yasmin masz racje len w tym roku ze mnie straszny..a to wszystko dlatego ze po prostu nie odpowiada mi ten kierunek studiow..moze nie tyle sam kierunek co organizacja tej szkoly ,chocby to ze nie ma normalnych sesji tylko zaliczenia i egzaminy powtykane gdzies miedzy zajecia...czesto egzaminy sa o 20 po zajeciach....zdecydowanie za duzo przedmiotow za duzo teorii za malo jakiejkolwiek praktyki i wiele wiele innych minusow ktore juz mi tak ciaza ze sam widok budynku uczelni przyprawia mnie o mdlosci:(skoncze te szkole bo jestem juz blizej niz dalej...nie chce zawiesc rodzicow ale tak naprawde to olewam juz to wszystko i zajecia, mam taka cholerna blokade przed szkola ze az przykro....a najgorsze jest to ze wiem ze sama sie pograzam, juz mam duze problemy nie wiem jak bedzie z zaleglymi egzaminami czy zostane w ogole dopuszczona...czasu juz nie cofne nie wiem czy to wszystko da sie jeszcze odkrecic..zobaczymy...jutro pojde do dziekan i porozmawiam na ten temat... Yasmin Twoja mama przezywa teraz ciezkie chwile i musi przejsc przez wszystkie emocje...musisz z siostra dac jej sie wyplakac wykrzyczec wyazlic zloscic na caly swiat i na los....to wszystko zle co gromadzi sie w srodku w czlowieku trzeba z siebie wyrzucic oczyscic sie zeby moc powrocic do wzglednej rownowagi...czas jest tu najlepszym lekarstwem...rana w sercu kiedys sie zagoi blizna pewnie pozostanie na zawsze... badz przy mamie razem dacie rade poradzicie sobie, mam nadzieje ze z twoim M. wszystko uklada sie pomyslnie..nie odsuwajcie sie od siebie..szczegolnie teraz powinniscie byc razem wspierac sie to bardzo laczy ludzi.... ciesze sie Yasminko ze masz juz z glowy zaliczenia egzaminy...jestes zdolna kobietka :)wiec nie moglo byc inaczej-wiedzialam ze zdasz wszystko spiewajaco, jestem z ciebie dumna!!!:D Moniakat Tobie tez skladam gratulacje-tyle spraw mialas na glowie i ze wszystkiego wywiazujesz sie znakomicie:)zdolniacha z Ciebie:) elciu fajnie ze wypad do opery sie udal:)czasami dobrze sie ,,odchamic,,;), no to teraz jestes wybitnie kulturalna;)napisz jak sie udala wizyta u babci:), pozdrawiam cieplutko:* bobasekm to taka z Ciebie kibicka??;)uwazaj bo gardlo zedrzesz od tego kibicowania;)no ale taki doping-to sie chwali:Dprawdziwa patriotka:D, trzymam kciuki zeby wszystko wrocilo do normy pomiedzy toba a twoim mezem:), nie gniewaj sie za dlugo, chociaz z drugiej strony niech facet wie ze kobietami nie ma zartow;)nas tez czasami trzeba sie bac no nie??;)zycze duzo zdrowka bobasku- to przede wszystkim bo zdrowie jest najwazniejsze:)buziak👄 b.ona Tobie rowniez duzo zdrowka...wylecz szybciutko swoje nerki dzialaj na wszystkie fronty, uczep sie wszystkiego co tylko moze pomoc, zbyt dlugi przewlekly stan zaplany jest dosc grozny, zreszta pewnie sama wiesz,ale jestem pewna ze antybiotyki zadzialaja i wkrotce bedziesz juz zdrowa jak rybka:) ja tez powinnam isc do lekarza nigdy mi nie po drodze:(jestem nastawiona anty na lekarzy:o....odkad swego czasu lekarze prawie mi wmowili raka nerki boje sie do nich chodzic....:( Kiniu a Ty jak sie czujesz kochana??dzieciatko kopie mocno??:)niedlugo zostaniemy wirtualnymi ciotkami ale fajnie:Dbuziaczki👄 gawit Tobie rowniez przesylam goracego buziaka👄 Asiu2006 gdzie ty sie podziewasz??pewnie odwiedzisz nas jak to masz w zwyczaju-poznym wieczorem albo nawet w nocy ty nocny marku;)pozdrawiam Ejmi trzymam kciuki za twoja walke z kilogramami ciezka i zmudna to walka wiem cos o tym:)ostatnio brak mi silnej woli a tez wiele kg przede mna do zrzucenia:)ale mam nadzieje ze wspolnymi silami damy rade czego tobie i sobie zycze:D bling bling 👄 kropelko👄 pozdrawiam was kobietki milego wieczoru i dobrej nocy:)spijcie slodko papa🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jesteście WIELKIE - dziękuje wszystkim którzy we mnie wierzą -jesli chodzi o moje kilogramy:) Walka jest i będzie trudna, ale dziś calą godzinke poćwiczylam, super się czuję. Szkoda tylko że te leki tak mi wode zatrzymują, wypocilam o wiele mniej wody niż zwykle:O Ale! Ale bede walczyć dalej! B.ona - w takim razie marsz do gina! USG jajników konieczna sprawa. Mogą to byc zachwiania hormonalne albo coś innego w każdym razie trzeba to sprawdzić. Dziewczymy pomóżcie mi zmotywować b.ona do dzialania:) Kuleczko - no to faktycznie masz niefart z tą uczelnią. Ale cieszę się że chcesz to skończyć, jesteś odpowiedzialna i konsekwentna - duży plus:) Pamiętaj że życie bywa bardzo przekorne i może jeszcze w życiu będziesz się cieszyć że masz dyplom z tej uczelni:) A Monia to jest niezly zgrybus, dzis przeslala mi lamiglowke, naliczylam sie nakombinowalam a potem okazalo sie że to żart:) Ale fajnie nieraz tak się zaladować w bambuko:) Przypuszczam ,ze kobitka miala dzis sporo pracki i nie zdąrzyla do nas naskrobać. Zobaczycie nadrobi zaleglosci juz niedlugo:) Elcia - Ty się tak ukulturalniasz, że niedlugo będziesz mówila ą ę:) oczywiście żartuje, z fajnego czlowieka nigdy nie będzie bufon - wierze w Ciebie:P Co do luteiny no to cóż, jeśli masz nieregularne cykle to gin przepisze Ci bez problemu bo duzo kobiet bierze ją na uregulowanie cyklu, ale poproś lepiej o dopochwowe, są droższe ale nie bedą Ci wplywaly na wątrobe. Kosztują kolo 30 zl. Jeśli nie jesteś wrażliwa na progesteron no to niestety wątpie żeby pomogly Ci przytyć... Boże kobieto jak ja bym chciala miec taki problem:O Co się dzieje z FAJNA, EWA, THAHLUANT, KINGA???? no i ciekawe jak tam nasz Asiulek radzi sobie w Anglii..miejmy nadzieję, że sie odezwie niebawem. Dziewczyny sorki że trzaskam literówki, ale wieczorami piszę na lap;topie bo mój szanowny malżonek co wieczór ma jakąs dodatkowa robote i caly czas jest zajety komp. Tak to jest miec pracowitego faceta w domku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuleczka to fakt kibic ze nie niesamowity:) Piłka ręczna mie jakoś nie fascynowałą, ale jak byłąm na meczu w hali to... normalnie zaraziłąm sie tą atmosferą:) Takie kibicowanie wbrew pozorom daje potężnego powera:D Szczególnie jak wygrywa druzyna, której się kibicuje:) Kinia pisz co u Was:D B.ona hm musisz koniecznie jak najszybciej iść do lekarza (troche smieszne, ze akurat ja to piszę:P ) Gadałam ostatnio z kolezanka, która też ma czytość pochwy II/III i lekarz kazał jej zrobić zamrażanie jeśli chce mieć dziecko (podobno podczas nadżerki różne rzeczy mogą sie dziać z ciążą). Cos mi sie wydaje, że przy najblizszej okazji zapytam lekarz czy u mnie to konieczne. Wiem, że mam małą nadżerkę i powinnam to wyleczyć tylko niech mi zaproponuje jakis najlepszy zabieg i nieinwazyjny. Ech te sprawy kobiece... Kuleczka a sprawy z uczelnią na pewno uda C i sie załątwić pozytywnie. WIem co to znaczy leń, ale nie poddawaj sie. Będzie dobrze:) Monia i Yasmin dały sobie fantastycznie radę to wierzę, że i Tobie sie uda:) Przebaczyłam MM:) Zrobił mi kolacyjke i pogadaliśmy (oby ta rozmowa coś dałą), tylko zadałam mu pewno pytanko, powiedział, ze musi sie nad tym zastanowic i to mnie zmartwiło, bo wcześniej jego odpowiedź na ten temat byłą natychmiastowa. Boję sie, że jego odpowiedź będzie nie taka jaką bym chciała usłyszeć:( ALe nie nakręcam sie, moze będzie jednak ok:) Idę poszaleć w łazience:) 🖐️ do jutra (a moze jeszcze dzis zajrzę) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DOBRANOC DZIEWUSZKI. A jednak wskoczyłam dziś na steperek.Dałąm radę pomomo mojego porannego stanu.Potem troche brzuszków i jakoś odżyłam. Trzymajcie sie cieplutko i spokojnych snów. A może jeszcze zostało mi troche sił na najprzyjemniejszy sposób spalania kcal,hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Też wpadłam Wam powiedzieć dobranoc i muszę upomnieć się o zdjęcia od kuleczki!Kochana nie mam Twoich zdjęć :( Również nasze nowe koleżanki o to proszę :) (adres w stopce). Całuję mocno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczor i zarazem dobranoc. Wlasnie skonczylam kserowac sobie cwiczenia do norweskiego. Musze jeszcze pozyczyc ksiazke i moze w koncu uda mi sie ruszyc do nauki. Cale szczescie ze w biurze jest super ksero i mnie nikt nie scignie za tusz. Przeczytalam wszystkie wasze posty ale juz nie mam sily na nie odpowiadac. Kobietki widze ze Ejmi i Kropelka sa mi bardzo bliskie , w zwiazku z waga. dawno sie nie wazylam, ale moj gorny pulap to 80 , mam nadzieje ze jeszcze go nie ma. No a najnizszy jaki udalo mi sie ostatnio osiagnac 71,Latem 05 mialam cel,wesele w rodzinie K. udalo mi sie zrzucic 7 kilo, a po slubie jeszcze 2. Marze o niedoscignionych 68kilo , chyba mniej juz bym nie dala rady. Zawsze bylam spora,kiedys tez w biuscie i w bioderkach mialam tyle samo 98 . W biodrach za wiele sie nie zmienilo ale w biuscie jest juz ze 103 .Bez dietki i rygoru jednak nieosiagalne. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpadlam na chwilke powiedziec wszystkim DOBRANOC:) Gawit nie przeslalam ci swoich fotek??upss, przepraszam juz nadrabiam:) spijcie slodko kochane papa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry z samego rana:) 🌼 nie wyspałam sie:( M ledwo co zwlókł mnie z wyra bo na 8 oboje do pracy a czasami M mnie zawozi samochodem wiec dzis mogłam pospac 40 minut dłużej a i tak dupa blada bo w nocy ledwo co przymknęłam oczy to budziłam sie:-O rany kiedy ja się wyśpię? dzis po 13 przyjezdza ciocia. Oczywiscie mama nic nie wie. Siostra obiecała ze napisze smsa czy zyje czy mama juz ją zrównała z ziemią;-) zobaczymy. Niech się gniewa. Pogniewa sie najwyzej 1 dzien i jej przejdzie. No ale troche sie denerwuję, nie powiem. tak w ogóle to kto nie ma jeszcze moich zdjęć? bo zgubiłam się w tym temacie:) dajcie znać dziewczynki to porozsyłam. w week moze przyjedzie do mnie siostra. Tak do niedzieli wieczór by posiedziała. Bedziemy obie spokojne bo bedziemy wiedziały ze u mamy jest ciocia. Choc przez 1 noc oddamy się pogaduchom i nadrobimy stracone chwile. A bylo ich sporo. Przez 5 miesięcy mozna powiedziec ze zapomniałam ze mam siostre przez ten konflikt cały:-O albo moze skoczymy do kina, mam z pracy 22 darmowe bilety na dowolne seanse wiec moze cos sobie wybierzemy:) moze byc miło. Potem jakas kawka i znowu pogaduchy;-) Fajnie miec siostre. Nawet 15 lat starszą;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Test wczoraj wyszedł negatywnie, więc moj gin kazał rozpocząc kuraje antybitykową. Dzis rano na czczo musialam wziąć trzy tabletki iczuje sie fatalnie.Zygać mi sie chce. Wziealam do pracy śniadanie ale nawet patrzec na nie nie moge.nie wiem czy nie pojde dzisiaj wczesniej do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Bling - nie przejmuj się ja też jestem kawał kobity, poza tym do cholery ileż można się martwić o tą swoją wagę. Owszem można zacisnąć pasa, ale bez przesady trzeba też normalnie życ a nie ciągle liczyć kalorie i wszystkiego sobie odmawiać. Ja uważam że jak jest człowiek szczęśliwy to tyje:) Spokojnie Kochaniutka zrzucimy powoli te schaby - jestem z Tobą:) Yasmin - dokładnie, fajnie mieć siostre, ja mam o 11 lat starszą, ale wielkiej różnicy między nami nie widać, ona mi sięga ledwo do ramienia, jest dużo drobniejsza, no i nikt jeszcze obcy nie powiedział że między nami jest taka różnica wieku. Ona siecieszy a ja troche mniej:P Mam nadzieje, że przyjazd cioteczki poprawi Mamie humor.. oby oby... ehh ciężki macie ten rok.. naprawde ciężki. B.ona - lekarz zasugerował sie tylko testem? Wydaje mi się że to mała nieodpowiedzialność, powinnaś sprawe zbadać u ginekologa, dobrze wiemy że testy bywają zawodne. Więcej pewności dałby Ci test labolatoryjny. Oj nie dobrze się dzieje:( B.ona uważaj na siebie🌻 Kochane... to są moje ostatnie dni z mężem. W przyszłym tygodniu już go nie będę miała przy sobie:( Ja nie wiem czy ja nie zeświruje tutaj samiuteńka jak palec. Czekają mnie 4 miesiące weekendowego małżeństwa:( buuuuuu😭 Został mi tylko Roman...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć skarbeńki:) dzisiaj wyjątkowo wcześniej do was pisze ale to dlatego że musiałąm iść do szkoły do sary - bo dzisiaj po południu wywaidówka a ja nie mam możliwości pójść więc trzeba było iść na 8:P. powiedzmy zę jestem zadowolona z dziecka mojego. Ale tylko powiedzmy - wiem ze ją stać na więcej i wiem czego moge od niej oczekiwać. Dlatego średnia jką osiąnęło moje dziecko nie bardzo mnie zadowala. Już jej powiedziałam ze jak na koniec nie przyniesie paska na świadectwie to będzie miałą pasek na pupie i całe wakacja będzie w domu siedzieć - a moja mama wyskoczyła na mnie ze przelewam swoje ambicje na dzieci i że mam sie uspokoić bo ona nie pozwoli Saruni siedzieć w domu - weźmie ją do siebie - noo i jak tu dzieci wychowywać skoro babcie takie są ze zawsze staną wobronie wnuków:P - moja też tak babcia robiła:D. Ejmi - starm się ukulturalnić - albo przynajmniej raz w roku poudawać że jestem ą i ę:P. hihihi. Ale czasami takie odchamienie jest potrzebne. teraz próbuje namówić męża do pójścia do kina na \"świadka Koronnego\" ale mój misiek powiedział ze on pójdzie ze mną do kina owszem - ale na film gdzie gra jakaś fajna laska - a nie gdzie gra Małaszyński:P. Boże nie wiem o co mu biega - fajny facet no i co z tego. Zupełnie nieosiągalny:P. Co ja czasami mam z tym moim J. A co do tycie - to wiesz nie żebym była obsesyjnie tym przejęta ale - jakoś tak zawsez na boku mam takie myśli. Zazwyczaj człwoiek chce mieć to czego akurat nie ma:P. kuleczka - a co to za studia ze tak ci się nie chce?? A wizyta u babci - nawet sie udała - wiesz jak to jest babcia przyjkechała pełan wrażeń i stęskniona za dzieciakami a moje dzieciaki miały inne zajecia niż siedziec i słuchac opowiadań babci:P. Więc cały ten przywilej spał na nas. Ale fajnie było. Bbacia nkupiłą czekolad - ale ona tak zawsze za każdym razem jak jedzie na te wczasy sanatoryjne to mówimy jej \"Babciu u nas tez jest duzo czekolad więc nie przywoź tyle tego\" ale ona jak zwykle swoje. No cóż taka juz jest:P. b.ona - zjedz coś bo na pusty żołądek to tak jest potem. Będziesz sie fatalnie czuął - jak nie zjesz nic. Zmuś się kobietko. Jestem z Tobą:). Yasmin - fajnie mieć siostre - popieram - tyle ze ja bym chciała czasami miec straszą:p ale jestem najstrasza z całego mojego licznego rodzeństwa:P. Brat - dwa lata młodszy, siostra - 10 lat młodsza i siostra 17 lat młodsza:P. Wesoło u nas w domciu było:D. Ale prztynajmniej teraz jet do kogo dziuba otworzyć i komu się wyżalić. A o mamusie się nie martw - wizyta cioci dobrze jej zrobi. Nie będzie sama a i wy będziecie spokojniejsze. bobasekm - ty nasz kibicu:P. Mnie w ogóle nie wciąga sport piłkowy - właściwie to nie wiem czy którykolwiek by mnie wciągnął. Taka jestem ASPORTOWA:P. Ide zrobic kawusie Miśkowi bo zaraz do pracy gnamy. Wpadne do was jeszcze na pewno:). Pozdrawiam i całuje i sciskam 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi - kochana bedziemy cię podtrzymywac na duchu i starać się zapełnić ci czas - no przytnajmniej tyle ile bedziemy w stanie - reszte zostawimy Romanowi. :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elcia-----zgadzam się w 100%:) odchamiac sie trzeba. Ja to w teatrze chyba nigdy nie byłam, do kina tez nie przepadam chodzic ale czasami trzeba wyjsc do ludzi. Nawet na głupią kawe do kawiarni zeby pobyc z ludzmi, porozmawiac, posmiac sie, spedzic miło czas. A nie tylko dom i praca, wykonczyc sie mozna. A ja ostatnio wlasnie taki zywot prowadze, masakra:-O b.ona-----koniecznie zjedz sniadanie, nawet sie zmus bo bedzie cie potem tak ssało ze bedziesz tylko gorzej sie czuc. Wypij gorzką herbatke cieplą i bedzie lepiej. Poza tym musisz chyba przebadac sie u jakiegos bardziej odpowiedzialnego specjalisty co? ejmi-----wytrzymasz bez mężą, zobaczysz:) oczywiscie z naszą pomocą;) 4 mies. miną nawet nie zauwazysz kiedy. Gwarantujemy Ci;) gdyby mój M teraz gdzies wyjechał w delegacje, np. na tydzien to chyba spakowałabym manatki i wyniosłabym sie do kolezanki, albo przynajmniej na noce bym uciekała. Teraz jakos tak nie moge byc sama:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam mile Panie🖐️ Elciu moje parszywe studia to pedagogika i psychologia....wydaje sie ze powinno byc lekko latwo i przyjemnie a tu dupa.....ilosc materialu jest porazajaca ilosc przedmiotow jeszcze gorsza a organizacja tego wszystkiego calkiem beznadziejna...na pierwszym roku wsadzili nam 20 zaliczen na 30 dni bo rada wydzialu sie nie dogadala w kwestii organizacji sesji no to na hura zdawalo sie w jeden miesiac praktycznie 2/3 sesji..po nocach nie spalam plakalam i uczylam sie:O, teraz mam taki uraz do tej szkoly ze no nie dam rady:(.......a propo\'s malaszynskiego to fajny facet jest:D czesto go widze w Bialymstoku gdzies na miescie:), to kolega mojej bratowej teraz ona sie smieje ze prosze jak sie chlopak wybil do wielkiego swiata:)przystojny jest nie ma co:)tylko w tv taki wypicowany a na codzien bardziej rockowa dusza:)a swiadka koronnego tez bym obejrzala chetnie:D Yasmin moze i mama na poczatku bedzie troszke zla ale przeciez wie ze nikt nie chce dla niej zle a z kims milym u boku zawsze razniej:) Ejmi wiem cos o 4-miesiecznej rozlace z facetem:)w zeszle wakacje moj M. wymemigrowal na wyzej wymieniony czas do Londynu do pracy...ile bylo rozpaczy z mojej strony to tylko ja wiem... az moj M patrzac na mnie sam sie poplakal, nie taki diabel straszny byly telefony codzienne, gadu gadu meile itp:)jakos zlecialo choc lekko nie bylo, dasz rade kochana bedziemy cie wspierac:)buziak👄 a u mnie sypie dzis snieg:)i poki co sie nie stopi bo sa 2 kreski na minusie:), a u was jaka pogoda?? zmykam buziaczki wszystkim odezwe sie wieczorkiem milego dnia papap:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZEŚĆ DZIEWCZYNY Z KOŚCIERZYNY!!! kULECZKA BARDZO CIEKAWY TEN KIERUNEK STUDIÓ,ALE TO ZAWSZE JEST TAK ,ZĘ COŚ NIE BĘDZIE NAM PO NOSIE.jAK MALO ZOSTAŁO TO JESZCZE WYTRZYMASZ. Ejmi,normalnie my to mamy troche współnego.Budowa ciałą,problemy z ilościa kg.,no i prosze,też mam siostrę 11 lat starszą.Też jest drobniejsza ode mnie.Ale babka się trzyma.Ale jest pana,mozna by rzec,że stara panną i to na dodatek nauczycielka.Proszę nie mysleć,że coś jest nie tak między nami,ale takie stwierdzenia już się utarły.A powiem wam,że często da sie to odczuć.Ale jest spoko. B.ona,no włąśnie,słusznie ejmi zauważyłą,że ten lekarz to coś za pochopnie podioł decyzje o tych lekach,tylko n podstawie testu.to powinno odbyć sie inaczej.Uważaj na siebie kochana Elcia ależ ty światowa kobita jesteś:D,nie ma co.U nas jest duży problem z kinem,bo od kilku lat budynek po kinie jest ale nie ma już seansów.Poprostu nie opłacało się.jUZ WIEKI NIE BYŁĄM W KINIE.aLE PODPIERAMY SIE KINEM DOMOWYM.oSTANIOwłąśnie oglądaliśmy \"lot 93\" i WTC.super filmiki.Jednak ci ludzie przeżyli wielka tragedię Bobasek oj ty kibicko.Ja ogólnie to lubie sport ale wtedy kiedy wiem,że polska gra.A chyba najchetniej ogłądam mistrzostwa i jak nasi graja.No cóż osiagnięcia marne,ale nie mozna miec wszystkiego. Bling ja mam troche problem w walce z centymetrami.To mój mąż.Ciagle mnie ściga,że nie mam nic robić,bo dobrze wyglądam.Mam sie nie forsować.Ale jednak teraz z większą iiskra w oku na mnie zyrka.I co kto ma racje,że lepiej sie wygląda jak jest mniej tu i ówdzie:D? Gawitku ty sie spokojnie ujajaj na nowym miejscu i szybciutko wracaj na częstsze pgaduchy. Yasminko mam nadzieję,że mamie dąsy szybko mina na waszą niespodziankę.Z czasem bardzo będzie wam wdzięczna ,że tak sie zamartwiałście i jej pomagacie,choć często bez jej wiedzy. No to mykam na snidanko. POZDRAWIAM CAŁĄ RESZTE I ŻYCZE MIŁĘGO DNIA.BUZIAKI👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuleczka-----a u mnie w sz-nie leje:-O pogoda pod psem, do kitu wręcz:( tak was czytam i widze smutek Ejmi i kuleczki i dochodze do wniosku ze chętnie tego swojego M bym gdzies wydelegowała na dłużej:-O tak gdzies na kilka dobrych m-cy. :-O moze to by jakos podładowało nasze akumulatory bo narazie................:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yasmin nie mó hop.Zastanów się czy to byłóby dobre na dł€ższą metę.Nie brakuje wam przypadkiem znowu rozmó.Porozmawiajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qurde coś mi< w> pouciekalo. J A NIE WYTRZYMUJE BEZ SWOJEGO m kilku minut,a co dopiero móić o dniach,czy miesiącach. Zastanów sie kochana i postarajcie się na spokojnie wszystko rozwiazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yasmin - ja to mam wrażenie że Ty ze skrajności wpadasz w skrajność:( Jak nie mama to znowu M i tylko kłopoty, kłopoty i kłopoty. Myśle, że znowu oddaliłaś się od swojego M i wyszukujesz problemów - jakbyś miała ich mało:O Ja rozumiem że sytuacja nie jest różowa, ale nie rób też nic żeby to wszystko pogorszyć. Teraz powinnaś być bliżej M niż kiedykolwiek, a Tobie jakieś głupie myśli o rozstaniu - tak jakbyś chciała sie dobić:( Zamykasz sięw pokoju, płaczesz, odtrącasz M, kisisz się w sowim cierpieniu. Dziewczyno jesteś młoda, zycie przed Tobą, chcesz je przeżyć z depresją? Niedługo Walentynki pomyśl o tym jak spędzicie ten dzień.. Elcia- och dziękuje za słowa otuchy, rozstanie nie będzie łatwe, ale męzusia bede miała w weekendy, poza tym jmeszczen ie wiemy czy nie będę mogła jeżdzić do niego. Jeśli będzie szansa noclegu w ośrodku to myśle że nawet w tygodniu będziemy mogli się widzieć. No cóż świat nalezy do kombinatorów a my jesteśmy juz w tym wprawieniu - 3 lata związku na odległosć wiele uczy:) Teraz lece zrobić śniadanie mężowi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Oj widzę, że topik zrobił się o wadzę;) No i dobrze:) Przynajmniej jest z kim pogadac:) Ja ze swojej wagi tez nie jestem zachwycona, ale co tam. Nie wyglądam jak beczka to juz jest dobrze. A ostatnio wszyscy móią, ze zeszczuplałam, szkoda, że ja tego nie wiedzę. Wiecie co napiszę, ze waga to nie ma sie za bardzo co przejmować. Najważniejsze zeby człowiek był w pełni sprawny i zdrowy, bo to jest ważne, a kilka kg w tą czy w tą, to nie ma znaczenia. Yasmin proszę napisać nam jak Mama zareagowała. Ale myśle, ze będzie dobrze. Super, że masz taka ciocię:) Zasmuciłaś mnie stwierdzeniem, ze z chęcia wysłałabyś Swojego Połówka gdzieś na kilka miesięcy:( My z MM tez nie zawsze mamy różowo, ale ja nie pozwole mu nigdzie jechac. Musicie szczerze porozmawiać ze Sobą i wyjaśnic wszystko co Was dreczy. Będzie dobrze:) U mnie \"chmury związkowe\" poszły precz. Pogadalismy z MM i doszlismy do porozumienia:) Mam nadzieje, ze teraz będzie w porzadku :) A za oknem śnieg... ALek sie cieszy, bo obiecałąm mu, że przyjadę po niego sankami do zerówki:) Wczoraj miałam po niego jechać ale śnieg na ulicy sie roztopił i nie było jak, a dzis od rana sypie i nie przestaje. Dobra zmykam do kuchni 🖐️ Kinia, Monia odezwijcie sie!!!! Proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi------tak oczywiscie o niczym innym nie marze tylko o tym zeby sie dobic i zeby było gorzej niz jest............:-O chyba po prostu znowu czeka nas rozmowa. Ale nie o zaistniałej sytuacji, o problemach które mnie trapią, tylko o NAS. Jestesmy ze sobą juz ponad 5 lat. Pamiętam okres miedzy nami 2 lata temu. Nie przypominam sobie ani jednej kłótni. Było jak w bajce. Przytulaliśmy się, trzymaliśmy za rączki, patrzylismy na siebie z taką iskrą w oku, miałam wrażenie ze tak będzie zawsze. Wszyscy znajomi uważali nas za idealną parę. A teraz...mija 5 lat, a ja mam miejscami wrażenie ze jestesmy juz starym dobrym małżenstwem, z takim 30 letnim stażem, jak bysmy byli juz całkowicie wypaleni i zmęczeni sobą. Czasami wieczorami, kiedy kładę się do łóżka a M jest w kąpieli mysle o tym jakby to było gdyby nasze drogi rozeszły się. Nie wiem skąd te mysli. Często do mnie wracają powiem szczerze a wcale ich nie chcę. Jak okazja będzie sprzyjała musimy otym porozmawiać. Chcę wiedzieć czy on tez miewa czasami takie myśli, moze miewamy je oboje ale jestesmy juz tak przyzwyczajeni do siebie ze po prostu......nie umiemy tego zakończyć:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedno-----nie wiem co to są Walentynki, nigdy ich nie obchodziłam. I pewnie jak to zresztą jest zawsze, M nawet nie zauważy tego święta. Ale to nie ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bobasku-----oczywiscie mozesz byc pewna, pierwsze co zrobie jak sie dowiem co w domu to napisze do WAS:-) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×