Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

Dziękuję wam wszystkim za pamięć i ciepłe słowa. Z okazji świąt życzę wam dziewczyny aby w sercach wszystkich was zapanowała radość i spokój. Aby spełniło sie największe z waszych marzeń-to jedno marzenie.Niech nowo narodzony Jezus napełni was wszystkie siłą, wiarą i nadzieją a nadchodzący nowy rok niech będzie najpiękniejszym okresem w waszych życiach.Dla mamuś dużo siły i radości. Oby dzieciaczki zdrowo rosły. Świąteczne buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Penelopa 428
Hej Mena!! Jak żyjesz? Nic nie odzywasz. Jak samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie ok. Jakoś ten czas leci. Po raz pierwszy miałam plamienia, które trwały 3 dni. Z jednej strony cieszyłam się, że może to implantacja z drugiej zaraz po transferze dostałam jakiś swędzeń i nie wiem czy to nie jest jakiś skutek uboczny. Czuję się normalnie.Staram się nie doszukiwać objawów, żeby nie zgłupieć. W zasadzie wszystkie, które mam występowały wcześniej z wyjątkiem plamień. Po raz pierwszy zrobię badanie krwi. Mój brzuch jest cały w zrostach i płaczę codziennie robiąc zastrzyk. Tym sposobem będę mogła przerwać leki a tak musiałabym czekać aż do poniedziałku. W czwartek jest mój 12 dpt więc wszystko będzie jasne. Trzymajcie kciuki A co tam u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Penelopa 428
Mena trzymam kciuki , czwartek już niedługo to zaledwie nie cał 2 dni. Bądź dobrj myśi. Swędzeniami się nie przejmuj to pewnie skutek uboczny luteiny jatak miałm i przeszłam na leki doustne bo myśłalm ze oszaleję. Koniezni sie odzywaj myśę o Tobie. W końcu musi się udać. Pozdrawiam cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość captcha
Witaj mena Te objawy dobrze wróżo ,będzie dobrze zobaczysz !!! W tym miesiący też miałam straszne upławy ,spowodowane chyba przez luteinę. Jeszczę jeden DZIEŃ i będziemy świętować-nie może być inaczej . Mena jak myślisz jak bęnde na wizycie to wspomnąć dr o zrobieniu histeroskopi,czy on sam powinien na to wpaśc ,tak mnie nęci a może być coś nie tak? Proszę doradz mnie -mam zmienić dr na ZAMORĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość captcha
Witaj mena Te objawy dobrze wróżo ,będzie dobrze zobaczysz !!! W tym miesiący też miałam straszne upławy ,spowodowane chyba przez luteinę. Jeszczę jeden DZIEŃ i będziemy świętować-nie może być inaczej . Mena jak myślisz jak bęnde na wizycie to wspomnąć dr o zrobieniu histeroskopi,czy on sam powinien na to wpaśc ,tak mnie nęci a może być coś nie tak? Proszę doradz mi-mam zmienić dr na ZAMORĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Penelopa 428
Capcha Ja u dr. Zamory byłam tylko jeden raz, bo nie było mojej lekarki prowadzącej. ( dr Zygler) Facet ma specyficzne poczucie humoru, ale myślę że jst bardzo dobrym specjalistą. Co mnie w nim ujęło to , że jest cholernie konkretny, a nie takie tak mydlenie oczu. Co do histeroskopii ja miałm robioną w szpitalu pastowym na NFZ . W moim przypadku akurat nic nie wyszło, a spodziewałam się cudu, że w końcu znajdą przyczynę. Myślę , że jak będą mieli jaieś wątpliwości to sami Cię skierują na to badanie. Po c sammu sobi przysparzac kolejnego bólu. Wiem że człowiek chciałby już wiedzieć gdzie jest ten mały elemnt brakujący do tej ciąży, tylko czasem to tak trudno znaleźć tą przyczynę. Bynajmniej tak jest w moim przypadku, niby wszysko ok tylko ciąży brak. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polka30
dziewczyny to ja widzę wszytkie czekamy do 1.01.2011. Mnie też kazali zrobić wtedy test. Ale zastanawia mnie jedna rzecz wszytskie piszecie, że luteinao dopochwowa opóźnia wystąpienie okresu a ja uzyskałam od dr. Czerkiwńskiego zupełnie przeciwną informację. Ja i mój partner wyraźnie pamiętamy jego słowa, dlatego robię sobie nadzieję. Powiedział " zapisuje pani luteinę na podtrzymanie ewentualnej ciąży. Proszę zrobić test 1.01.2011 r. Oczywiście, jeżeli w niej Pani nie jest to okres wystąpi znacznie wcześniej, bo luteina to spowoduje. z drugiej strony to powiem wam, że zastanawiam się czy tego testu nie zrobić w starym roku. Nie chcę nowego zaczynać z porażką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Capcha chyba sama musisz zdecydować. Mnie nikt o histeroskopii nie mówił. Raz crio wykonywał mi dr Zamora a ponieważ miałam przepełniony pęcherz nie mógł wejść z cewnikiem. Zapytał mnie wtedy czy miałam robioną histero.Po tamtym nieudanym transferze na wizytę poszłam do niego a nie do swojego lekarza i zapytałam czemu zadał mi to pytanie i w zasadzie to ja upomniałam się aby je wykonać. Tak jak Penelopa czekałam na cud ale nic nie wykazała. Miałam jakieś małe zmiany i wejście wewnętrzne kanału szyjki macicy znacznie zwężone ale lekarz stwierdził, że nie są to powody mojego niezachodzenia w ciąże. Takiego mam stracha przed jutrzejszą betą, że już się trzęsę. Polka ja miałam zrobić test 1 stycznia ale dlatego robię wcześniej, żeby móc odstawić leki. Mój brzuch jest tak zmasakrowany po zastrzykach, że każdy kolejny to dla mnie koszmar. Jeśli będzie kolejna porażka to piątek mam wolny a tak musiałabym czekać do poniedziałku. Nigdy sama nie odstawiam leków-robię to zawsze po konsultacji z novum. Oni z kolei każą powtarzać test siusiany i tym sposobem kucie sie przeciąga się strasznie w czasie. Polka trzymam kciuki za ciebie. A wy kobiety trzymajcie za mnie. Czasem mam wszystkie objawy ciąży, ale za chwilę sama próbuję sobie wytłumaczyć, że to moja wyobraźnia lub zwykły zbieg okoliczności.Boję się ogromnie. Boże jedyny to już siódmy raz-ile tak można?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polka jeśli chodzi o luteinę, to ja tylko z mojego doświadczenia mogę ci powiedzieć, że nigdy podczas jej brania nie dostałam miesiączki. Znam dziewczyny z innych klinik, które brały inne leki na podtrzymanie ciąży i miesiączka występowała u nich wcześniej przed odstawieniem leków.Ale to jest moje doświadczenie nie poparte oczywiście żadną wiedzą medyczną:) Capcha a co do dr Zamory to zgadzam się z Penelopą. Jest specyficzny ale dobry, dla mnie to najważniejsze. Ale to ty masz się dobrze z nim czuć. Ja z każdą wizytą się do niego przekonuje i jestem coraz bardziej zadowolona ze swojej decyzji. Jest bardzo konkretny. Jak mu zadasz 100 pytań to na każde odpowie wyczerpującą, jak nie pytasz-milczy, taki ma sposób bycia.Ja byłam zadowolona z wizyt u dr Woźniaka ale dopiero teraz czuję, że ktoś się mną zajął tak naprawdę. Poprzedni dr kazał mi np zrobić usg następnego dnia i nie zastanawiał się czy jest ktoś wolny i czy mnie gdzieś wcisną. Przed przygotowaniem do crio dr Zamora mimo wypchanego grafiku kazał mi przyjeżdżać codziennie i przyjmował mnie zawsze na koniec dnia-aby mieć obraz co i jak. Wcześniej tak mną rzucano od jednego lekarza do drugiego i rób co chcesz. Było mi bardzo miło jak mówił, że nieważne ile ma pacjentek mam przyjechać. A jak zapytałam czy będzie w sobotę w dniu transferu to powiedział, że będzie. Nie wiem czy zrobił to specjalnie ale nawet panie w recepcji były zdziwione jak powiedziałam, że w sobote dr Zamora wykona mi crio o 9.30, bo to nie jest jego dzień pracy. Dla mnie takie drobiazgi również są ważne. Czuje, że też mu zależy na tej mojej ciąży. Jak dla mnie strzał w dziesiątkę, więc i tobie polecam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Penelopa 428
Mena Po tym co napisałas o dr Zamorze to jestem pod jgo wrażeniem, nie zły z niego gość. Ja leczyłam sie u dr Zygler a teraz u Starosłwskiej miłe bbki ale bez szału. warto zastanowić się przed powrotem do Novum nad zmiana lekrzana dr zamorę Co tu duzo mówic największe wrażenie zrobił na mni sam bos dr. Lewandowski, ten to po prostu profesjonalista, krótko zwięźlei na temat. Liczy się tylko ciąża, umawiał się ze mna nawet na godzinę 19-20 ta bylebym mogła dojecac do niego na miejsce ni biorąc urlopu z pracy. Cenię sobie ludzi którzy robiąc coś mocno wierzą w to, że się uda to napędza równiez pacjenta. A gy widzi się brak zangażowania ze strony lekarza to i pacjentowi może się odechciec starń i wszystkiego. Zazdroszcze ludziom, którzy o razu trafili na lekarzy którzy potrafili poprowadzić w spokoju ich drogęz wiązana z leczeniem niepłodności. Ja przeszłam długą drogę zaczynjąc od leczenia się mojej miejscowości poprzez Bialystok i Łódź kończąc w końcu na Novum gdzie się czuję bezpiecznie. drogo ale za jakość trzeba zapłacić. Tak t jużjest w życiu luksus kosztuje. Nie powiedziane,że tu mi się uda ale przynamniej w ludkich warunkach sie o tym dowiem wiedząc, ze zrobiłm wsystko byl być w tej cąży. Diewczyny bardzo za Was trzymam kciuki, mam nadzieję ze będę opijc Wasze szczęście w Sylwestra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polka30
dzięki za odpowiedź i trzymanie kciuków. Niestety czuje takie bóle menstruacyjne i kłucie w jajnikach więc to już kwestia godzin kiedy zaleje mnie kolejna rozpacz. Wiecie co jest najgorsze, że to jest klinika prywatna i właściwie powinniśmy miec troche wpływu na dalszy proces leczenia, bo chodzi o skuteczność. Ja np. mam pieniądze IVF i to na conajmniej klika uzbierałam je i dalej zbieram. wszystkie nagrody i premie szły na ten cel, bo to dla mnie priorytet.Można powiedzieć że pracuję głównie zeby mieć pieniądze na leczenie i chciałabym sobie trochę skrócić drogę. Jednak mój lekarz nie wyraził na to zgody powiedział, że jeszcze kilka inseminacji i kolejne badania. I cały czas powtarza, że to niemozliwe, żebym nie zaszła w końcu w ciąże w ten sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyndi
Polka a po ilu jesteś już inseminacjach? Mena cały czas trzymam kciuki za Ciebie kochana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polka30
w klinice novum to jestem od niedawna i mam dopiero drugą inseminacje ale to i tak że sie na nie zgodził. Przed novum miałam same stymulacje hormonalne bez inseminacji. Ale w novum dalej chcieli mi robic same stymulacje. A my w sumie od 10 lat z mężem wspołzyjemy od 5 bez żadnych zabezpieczeń. Lekarze twierdzą ze mam jesynie brak owulacji. skoro tak to czemu nie zachodze jak mi ją wywołują. lekarze przy kazdym stymulowaniu zachwycają się moimi pęcherzykami. Małe dawki leków działają na mnie genialnie . Ja wiem ze gdzieś jeszcze musi być problem ale lekarze nawet nie próbują dociekać bo się tak zachwycają samymi efektami powstania wielu pęcherzyków pod wpływem niewielkich dawek leków. A jaj jak nie zachodze tak nie zachodzę. No i mój mąż ma super wyniki to juz wogule nie chca się zgodzić na nic innego. Zanim znajdą u mnie tą drugą przyczynę to upłynie kilka lat i wydam dużo niepotrzebnych pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich. Dziś mija 8 dzień po transferze i czekam do 3.01 bo lekarz wtedy kazał mi zrobić test ciążowy. strasznie się boje chociaż mam obolałe piersi (brodawki) brzuch pobolewa ale już sama nic nie wiem, widzę ze jest naprawdę nas dużo. pozdrawiam i trzymam kciuki za was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich. Dziś mija 8 dzień po transferze i czekam do 3.01 bo lekarz wtedy kazał mi zrobić test ciążowy. strasznie się boje chociaż mam obolałe piersi (brodawki) brzuch pobolewa ale już sama nic nie wiem, widzę ze jest naprawdę nas dużo. pozdrawiam i trzymam kciuki za was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Penelopa 428
Polka Myslę , ze w Novum jest sztywno ustalona procedura dopiero potem przechodzi sie do kolejnego etapu. In vitro to ostateczność jak juz pozostałe leczenie nie daje efektów. Kazda z nas musi przejśc te wszystkie etapy. Ciesz sie , że masz jeszcze wyjście awaryjjne którym jest in vitro. A dolegliwości na miesiączke nie zawsze są zwiastunem miesiaczki. Rozmawiałam z dziewczynami z pracy które zachodziły w ciąże naturalnie bywaja takie tez przy ciązy. Nie przekreślaj szansy a nuż sie udało...? nadzieja czyni cuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość captcha
Mena Co się nie odzywasz? Podziel się z nami swoją radoscią A tak apropo ,czytając dziewczyn posty widzę że dr Zamora jest ulubienciem. Chyba na niego się skuszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobiety Od pół godziny jestem najszczęśliwszą kobietą pod słońcem. Beta w 12 dpt-99,41 mLU/ml Płaczę-a raczej ryczę, cała się trzęsę i wciąż nie wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość captcha
Tak się cieszę . Tez się popłakałam ze szczęscia,byŁam pewna że ci się udało. WIESZ dałas mi siłę do walki ,a tak wogóle mena ile ty masz lat i ile lat się staraliscie. Trzymam kciukiu a ty ciesz się swoim szczęsciem ,zakończyłaś ten rok wyśmienicie. ŻYCZĘ ci wszystkiego dobrego w starym roku i oby w nowym roku beta była coraz to większa .-Mocne BUUUUUUUUUUUUUZIACZKI!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Penelopa 428
Menka takie chwile rdosci i szczęścia jak dziś Twoje utwerdzaja mnie w przekonaniu, że warto walczyć do upadego zeby kiedyś przeżywać takie chwile . Mówiłam , że kiedyś zaświeci słońce. Grtauluję !!!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam i dbaj o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyndi
Mena czyżbyś podzieliła mój los "że do siedmiu razy sztuka"? Cieszę się , bardzo się cieszę kochana. Ale pamietaj to dopiero początek drogi..... Ok 14 stycznia pewnie pojedziesz do Novum na pierwsze potwierdzające ciążę usg. Jaka podejmiesz decyzje wracasz do pracy czy idziesz na zwolnienie? Jak reakcja męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki bardzo, Nie wiem czemu nie widać moich wczorajszych postów, więc się powtórzę. Capcha w lutym skończę 29 lat. Leczę się od maja tamtego roku w Novum, wcześniej kilka miesięcy u siebie. W sumie 2,5 roku starań. Cyndi-i mąż i mama i tata i siostra płakali razem ze mną. Nawet tak rozmawiamy, że dziwnie wyglądamy, wszyscy zapłakani.To takie nierealne, nie wierzyłam,że mnie spotka takie szczęście. Nie wiem co z pracą, na razie jeszcze nie mogę podjąć decyzji, bo chyba jest za wcześnie.Wiecie jak miło zachowała się dr Taszycka jak zadzwoniłam dziś do Novum. Czułam wielką radość w jej głosie a przecież nawet nie jest moim lekarzem. Powiedziała, że mam powtórzyć badanie w pon. i że wynik jak na 12 dpt jest śliczny, więc się cieszę. Dziękuje wam za ciepłe słowa. Teraz już będzie dobrze. Jestem dziwnie spokojna, brakowało mi tego uczucia przez ostatnie 2 lata. Trzymajcie się ciepło-pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Penelopa428
Menka Jeszcze raz olbrzymie gratulacje ciesze się , że zapanował spokój w twoim zyciu. Nagroda musi być za wytrwałśći cierpliowść. Trzymaj się cieplutko i dbaj o siebie i dzidzie, koniecznie pisz na forum to tak optymistycznie nastraja wsystkie babki. Dziewczyny Zycze Wam w Nowym Roku 2011 żeby wszystkie starania zakończyły sie jak najszybciej skucesem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pysiolina86
Cześć Dziewczyny, przeczytałam cały Wasz wątek. Od lipca leczę sie w Novum najpierw ud dr. Wożniaka a teraz u dr Szulca, we wrześniu miałam laparoskopie usunięcia torbieli na jajniku przy okazji sprawdzili drożność jajowodow ( wyszło ok) potem dwa cykle stymulowane i naturalne starania a teraz w trakcie stymulacji do IUI w sumie nie wiem czego oczekiwać, są wśród Was którym udało się za pierwszym IUI jak to się odbywa w Novum?? pozdrawiam P.S chyba zagoszczę u Was na dłużej mam nadzieję ze przyjmiecie mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pysiolina86 witamy, Ja niestety nigdy nie miałam inseminacji więc ci nie podpowiem jak to wygląda, ale na pewno znajdzie się ktoś kto ci pomoże.Szkoda, że tyle dziewczyn ze "starej kadry"opuściło wątek, bo wtedy tych informacji byłoby więcej. Trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyndi
Mena jutro jaki robisz test? Masz powtórzyc tylko betę? Jak tam Twoje i męża samopoczucie psychiczne po Noworocznym weekendzie? Kiedy jedziesz do Novum na wizyte ciążową? Buziaki i dalej kibicując trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny.. Tak sobie czytam wasze rozmowy i opinie i rozmyślam nad tym, gdyż wybieram się po raz pierwszy do Warszawy do Novum... może jakieś wskazówki mi dacie, będę wdzięczna...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyndi jutro robię betę i progesteron. Jadę do Novum bo nie mam też leków. W sumie to ja nic nie wiem, bo Pani dr nie powiedziała kiedy wizyta a ja bystra nie zapytałam. Próbowałam zapamiętać jak zmniejszyć leki a nie zapytałam jak długo brać np zastrzyki. Czy ty brałaś zastrzyki?Jutro ich o wszystko wypytam. Tak się zastanawiam czy wpuszczą mnie do jakiegoś lekarza czy panie w recepcji udziela mi wszystkich wskazówek? Samopoczucie jest dobre, choć mało w nas jeszcze radości. Strasznie dziwne to uczucie. Po tylu porażkach człowiek nie umie się cieszyć tak jakby chciał. Moja mama powtarza mi żebym zaczęła sie uśmiechać.Widocznie jest we mnie jeszcze jakaś blokada, jakbym nie wierzyła, że to sie dzieje naprawdę. Jak sie budzę rano to sie zastanawiam czy to wszystko to prawda. Kiedyś myślałam, że będę skakać z radości a teraz płaczę z radości a skakać nie umiem. Dziwna jestem wiem. Gosiaczek wszystkiego dowiesz sie na pierwszej wizycie. Dobrze jakbyś zabrała ze sobą wszystkie badania jakie miałaś kiedykolwiek robione, ja tak zrobiłam.Lekarz miał pewien obraz, co i jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×