Pytania dotyczące Biblii

Ale ja to już wiem od dawna,Kamelio:)Nawet jak się nie załapię w tych 140 tysiącach.

a mnie nikt nie odwiedza tylko od czasu do czasu złe sny mnie nawiedzaja hihihihiiihihihih

to i tak lepsze od tych natrętów :-)

:D:D

awario... nie łam się :):):) \"w domu Ojca mego wiele jest mieszkań\".....może kluczyk z nr 145 będzie należał właśnie do ciebie:):):):)

Hanibal,nie otwieraj lodówki,mogą się tam kryć:)))z odwiedzinami...

Ależ ja spokojnie poczekam na dalsze miejsce.Jeszcze mi nie spieszno:)

I znów wtrącasz słowa Jezusa :P masz luki w jehowickiej wiedzy:P

Kamelio - a z ciekawości - a Ci, którzy nie wierzą, lecz ogólnie postępują zgodnie z zasadami boskimi, to jak mają być brani pod uwagę - czy bardziej zasłużą sobie od nich Ci, którzy wierzą, ale nie do końca postępują zgodnie ze swoją wiarą - bardziej łamią ogólne zasady niż ci pierwsi? Pytam teoretycznie, jak to jest \"oficjalnie\".

:-D :-D :-D

:-D to było do tekstu o lodówce

do zbawienia niezbędna jest WIARA :) Wiara jest łaską można się o takową modlić:)

Podobno w niebie się cieszą bardziej z jednego nawróconego grzesznika niż...,ale trudno coś powiedzieć napewno:)Bo nie pamiętam drugiej części.

Czyli teoretyzując w myśl tych zasad - lepiej jest wierzyć i być złym człowiekiem, niż nie wierzyć i być dobrym człowiekiem?

nikt nie zasługuje mniej lub więcej....każdy przed Bogiem jest równy....On przychodzi do Ciebie nawet dziś, w twoich myślach , w głowie , w duszy...( jak to nazwiesz)...i mówi ciże 2000lat temu umierał na krzyżu, na golgocie ZAMIAST CIEBIE....DLA CIEBIE, ZA CIEBIE..aby dać ci niebo..w prezencie, za darmo.... przyjmij Go ..podziękuj Mu za to co dla ciebie i dla mnie uczynił...czyli uwierz w Niego..tak poprostu, uwierz w to co się stało...i powiedz mu o tym, że...dziękujesz. a nie umrzesz...będziesz żył po śmierci..:) to takie proste ..to takie piękne:)

Kamelia :-)

czemu cytując Jezusa jestem niedouczona, w takim razie niech ktoś mi to wyjaśni czemu tak Powiedział ze on jest jedynie synem Bozym prawdziwym władcą jes Jego ojciec.

Pięknie to napisałaś:) dreamer------ człowiek z natury jest dobry, grzech jako zaniechanie dobra jest skutkiem grzechu pierworodnego ale jest złem odwracalnym w sakramencie pojednania.

Czuję,że mnie jutro Bóg pokara wczesnym wstawaniem za gadanie głupot.Co więcej,tego to nawet jestem pewna:)))

Tylko, żeby dziękować, przyjąc go i uzyskać życie wieczne trzeba najpierw choćby trochę w nie, w Niego wierzyć. Nie można starać się próbować coś przyjąć, wierząc, że to coś nie istnieje (choćby faktycznie istniało - i odwrotnie - równie dobrze można w coś wierzyć, choćby faktycznie nawet nie istniało)

Bóg dał mi wolną wolę czyli nie jest moim władcą.

przewodnikiem w drodze do nieba.

kto uwierzy w Jezusa jest dobrym człowiekiem, krocząc za Nim naśladuje go i nie może być złym. można i owszem być niewierzącym i dobrym (tak po ludzku) ale nie w tym rzecz, bo Pismo mówi, że \"nie z uczynków zbawieni jesteście\"...nie ma Bóg w niebie takiej skarbonki gdzie wrzuca nasze dobre uczynki i mówi: awaria...masz już 10000 dobrych....proszę do nieba...zapraszam......a ty kolego popracuj jeszcze nad tym bo nie wejdziesz:) daremna by była wtedy śmierć Jezusa, gdybyśmy mieli zasłużyć na niebo On umierał i zapłacił największą cenę...własne życie.nie ma nic cennniejszego, przyjmij ten dar a będziesz żył. bo inaczej po co by była ta Śmierć świętego?

Ja tam myślę,że wystarczy być dobrym człowiekiem.

Ale kto w takim razie \"spowodował\" grzech pierworodny? Czy nie Bóg? Czy nie on na to zezwolił, czy to nie on wiedział, że nastąpi? I dlaczego wg Biblii świat niejako ponosi konsekwencje dwóch osób?

Bog nie karze pamietaj, sama jestes sobie winna ze bedziesz musiała rano wstac, a Bog co ma do tego jak dał Ci wolną wolę to róbta co chceta co ma do tego swiata tylko go stworzył, ale to tak niewiele. Mam tez pytanie dlaczego skoro mamy wolnośc wyboru katolicy probagują wczesny chrzest kiedy nie masz nawet pojęcia co to jest wolność a co dopiero Bóg?

Bóg jest drogą, prawdą i życiem

dreamer2006 ponieważ jakby wyglądam Bóg w oczach Aniołów np. gdyby odpuścił grzech pierwszej parze, mimo przestrogi?

Kamelio,czy mam rozumieć,że tak czy inaczej to niebo będzie dla mnie?

Cóż - nie tylko Jezus w dziejach ludzkości poświęcał własne życie. I chyba nie mogła to być najwyższa cena, skoro będąc synem Boga, miał dokonać odkupienia poprzez zmartwychwstanie - czyli wiedział, że nie umrze. A są ludzie, którzy nie wierząc w zmartwychwstanie poświęcają życie dla jakiejś sprawy.