Pytania dotyczące Biblii

nie znam cie nic dla mnie nie znaczysz to słowa mądralki....żaden chrzescijanin nie przepuszcza takiej myśli nawet przez neurony w mózgu a co dopiero przez słowa czy przyciski na klawiaturze spieszę z wyjaśnieniem, że wyznanie zmieniłam tylko raz...z katolickiego na ewangelickie i jezeli ktoś pisze takie bzdury że niby 3 razy to widocznie nie ma bladego nawet pojęcia cóż to są kościoły ewangelickie co to znaczy kościół chrześcijan baptystów, zielonoświątkowy czy chrystusowy. powiem obrazowo: w każdym z tych kościołów o których pisałam każdej niedzieli spotykają sie moi bracia i siostry w chrystusie. a tak jeszcze bardziej obrazowo (dla tych niezaznajomionych kompletnie w temacie) to tak jakby katolik poszedł w tą niedzielę do tej parafii a za pół roku do innej w innym mieście. nadal jest katolikiem prawda? tak samo w moim przypadku....z powodu przeprowadzki 600km byłam zmuszona znależć się jakby w innej \"parafii\" ale moje serce od momentu powierzenia go Chrystusowi należy już tylko i niezmiennie do Niego i to już bilsko 10 lat. jak wiec widzicie moi drodzy 1 raz z \"poganki\" stałam się \"szczęśliwą chrześcijanką\", i przykro że ktoś próbuje rzucać w moją stronę jakieś fałszywe światło i próbuje dyskredytować moją osobę w waszych oczach ale cóż...\"z powodu Mnie- mówi Chrystus, będą wam złożeczyć i rzucać fałszywe oskarzenia\" ...\"ale wy sobie to za chlubę przypisujcie cierpieć z powodu krzyża chrystusowego\"

pilny studencie Biblia powiada ze Bóg uczynił wszystko dobrym, wszystko pięknym i wspaniałym, nie było zła grzechu śmierci i choroby. całe zło pojawiło sie wówczas gdy sam człowiek zdecydował sie na wybór zła i grzechu i ten piękny idealny doskonały świat przez grzech i odstępstwo ludzi stał się tym czym jest w tej chwili, jest śmierć, sa choroby wojny ale nie obarczaj za to winą Boga, bo on chcąc wyciągnąć nas z tego \"ambarasu\" daje nadzieję...daje samego siebie...jako ukrzyżowany Chrystus aby każdy kto w Niego tylko uwierzy nie musiał umierać ale aby miał szczęście w niebie po śmierci... a dlaczego dał Ziemię? miał taki plan że stworzy piękne idealne dobre miejsce dla życia ludzi aby się cieszyli i żyli, ale oni tą ziemię lekko spaskudzili, a teraz jedynym wyjsciem aby żyć już w niespaskudzonym świecie jest wiara w Boga, w Jezusa ukrzyżowanego i wdzięczność dla Niego ze po śmierci ma dla każdego kto Go kocha ma przygotowany WIELKI SKARB. jest tylko pytanie...czy chcesz go otrzymać? decyzja należy do Ciebie.....:)

Prawdziwe skarby przygotowane są dla was tu, nie w jakichś hipotetycznych zaświatach. I nie jest to złoto ani pieniądze. :)

Madralko widze, ze Ci nerwy puszczaja. Nie obrazaj Kameli tylko dlatego, ze ma racje a Ty nie potrafisz sie do tego przyznac. I nie rozumiem jak mozesz do kogokolwiek pisac, ze dla Ciebie nic nie znaczy. Dla mnie kazdy blizni wiele znaczy. Ja jak zwykle zajeta i lece wlasnie do pracy. Nie jestem pracoholiczka Dreamer. (wszyscy pracoholicy tak mowia :P) pozdrawiam i pozostaje w modlitwie za Was

Hanibalu \"jestes tylko potencjalnym odbiorca prawdy\" tzn kandydatem na swiadka Jehowy A z Madralko sie nie spotkamy u Pana ona rozplynie sie w proch peknie jak banka, \"nie pojde do nieba, nie naleze to 144 tysięcy\" za to z Kamelia bedziemy swietowac Nowa Ziemie i Nowe Niebo i cieszyc sie obecnoscia Boza po wsze czasy i spiewac Mu i radowac sie w nim :D Tak troche podobne Twoje chrrzescijanskie losy Kamelio, ja tez przeprowadzilam sie daleko 670 km i musialam szukac nowego zboru.

W ostatecznym wymiarze wszystko jest miłością, nie ma podziału na dobro i zło. Pragnąc doświadczyć miłości a nie tylko wiedzieć ,ze jest trzeba spolaryzować rzeczywistość i nadać jej przeciwstawne bieguny, aby dzieki jednemu móc doznać drugiego.:)

dla mnie kazdy jest kadnydatem na SJ belaizo, nic nowego nie pwoiedzialas, nerwy mi puszczają z kazdym razem gdy spotykam ludzi slepych, dla mnie niestety nie kazdy blizni sie liczy, nie jestem tak doskonała jak ty i Kamelia, Biblia naucza o niedoskonałosci ludzi wiec nie wiem co ty robisz w ciele ludzkim, bo tylko Jezus potrafił darzyć bezinetersowną i doskonała miłoscią wszystkich, my ludzie tego nie potrafimy :O Kamelio skoro złe mysli nie przechodza tobie nawet przez neurony to powinnas byc aniolem albo Mesjaszem conajmniej.

\"heloł\" wszyscy dyskutanci :)

Dreamer----->\"Aha, jeszcze - nie zastanawiałaś się dlatego, że nie ma o tym w Biblii napisane?\" Niezastanawialam sie nad zyciempozaziemskim,poniewaz nie odczuwam potrzeby,cos tak jak ty np.nie otczuwasz potrzeby wiary biblii.Malo tego,czlowiek nie moze pojac tej naszej jednej galaktyki,bo nie zglebil nawet ktorejs tam ulamka wiadomosci i nie pojal,tej jednej,wiec po co glowkowanie nad pozostalymi? Najpierw trzeba pojac sens swojego zycia i ewentualnie zaczac dopuszczac do siebie takie mysli jak inne cywilizacje(o ile to nie jest nasza wybujala wyobraznia). Bo widzicie na to o czym pisze biblia sa chociaz jakies dowody naukowe,a na inne zycie poza ziemia tez sa,ale filmy S-F.

\"Niezastanawialam sie nad zyciempozaziemskim,poniewaz nie odczuwam potrzeby,cos tak jak ty np.nie otczuwasz potrzeby wiary biblii.\" Chyba trochę co innego zastanawianie się, a wiara. Ale oczywiście nie ma przymusu zastanawiania się nad niczym :) ważne by dobrze żyć.

Madralko,to ze Kamelia zmieniala trzy razy wyznanie nie znaczy ze jest nieodpowiedzialna,a ze szukala.Moze znalazla,kto to wie?;-) Aha,apropo\'s to Ch.T.Russel,zalozyciel naszego wyzniania dokladnie tyle razy zmienial wyznania,nim doszedl do swoich przekonan(blednych ,nieblednych,wazne ze on to zrozumial).A m.in.byl tez baptysta.:-)

A i madralka nic sie nie lam,bo z tymi\"nerwami\"to nie jestes sama,pracuje nad tym by je trzymac na wodzy. I wyobraz sobie,ze tez nie jestem doskonala.;-) no to jestesmy juz dwie na tym topiku:-))

nikt nie jest doskonały - ale może się nim staje starając się być lepszym

Hehe,mysle ze to nie jest jeszcze doskonalosc,bo staranie nie jest juz osagnietym celem. Ale kto wie,kto wie??;-)

juz*-jeszcze

A być może jest - jeśli rzeczywiście jest staraniem - a nie tylko \"przekonaniem o staraniu\". Zresztą co za różnica jak to nazwać. :)

A może poprostu będąc (ale nie tak statycznie - tylko wraz z m.in. wszystkimi zmianami) już jesteśmy tzw. doskonali - tacy jak być powinni. Znów zacytuję deMello: \"Mistycy, niezależnie od wyznawanej przez siebie doktryny, zgodni są co do tego, że wszystko, co nas otacza, jest takie, jakie być powinno. Wszystko. Cóż za przedziwny paradoks. Najtragiczniejsze jest jednak to, że większość ludzi nigdy tego nie jest w stanie zrozumieć.\" Zatem będąc takimi, jakimi być powinniśmy chyba musimy być jednocześnie \"doskonali\". Skoro \"doskonalsi\" być nie możemy.

A ja mam pytanie do ciebie dreamer: Czy probujesz rozbudzic w Nas(wierzacych) ujednolicony poglad na wszechswiat,czy rozwinac w nas krytyczny poglad myslenia? Moim zdaniem to dociekanie prawdy opiera sie nie tyle na obserwacji,a spekulacji.

I chcialam rowniez cos zacytowac: \"Któż tu zaciemnić chce zamiar słowami nierozumnymi? (3) Przepasz no biodra jak mocarz! Będę cię pytał - pouczysz Mnie. (4) Gdzieś był, gdy zakładałem ziemię? Powiedz, jeżeli znasz mądrość. (5) Kto wybadał jej przestworza? Wiesz, kto ją sznurem wymierzył? (6) Na czym się słupy wspierają? Kto założył jej kamień węgielny (7) ku uciesze porannych gwiazd, ku radości wszystkich synów Bożych? (8) Kto bramą zamknął morze, gdy wyszło z łona wzburzone, (9) gdym chmury mu dał za ubranie, za pieluszki ciemność pierwotną? (10) Złamałem jego wielkość mym prawem, wprawiłem wrzeciądze i bramę. (11) I rzekłem: Aż dotąd, nie dalej! Tu zapora dla twoich nadętych fal. (12) Czyś w życiu rozkazał rankowi, wyznaczył miejsce jutrzence, (13) by objęła krańce ziemi, usuwając z niej grzeszników? (14) Zmienia się jak pieczętowana glina, barwi się jak suknia. (15) Grzesznikom światło odjęte i strzaskane ramię wyniosłe. (16) Czy dotarłeś do źródeł morza? Czy doszedłeś do dna Otchłani? (17) Czy wskazano ci bramy śmierci? Widziałeś drzwi do ciemności? (18) Czy zgłębiłeś przestrzeń ziemi? Powiedz, czy znasz to wszystko? (19) Gdzie jest droga do spoczynku światła? A gdzie mieszkają mroki, (20) abyś je zawiódł do ich przestworzy i rozpoznał drogę do ich domu? (21) Jeśli to wiesz, to wtedyś się rodził, a liczba twych dni jest ogromna. (22) Czy dotarłeś do zbiorników śniegu? Czy widziałeś zbiorniki gradu? (23) Na czasy gniewu je chowam, na dzień utarczki i wojny. (24) Czy nie tędy światło zachodzi, rozsyłając błyskawice po świecie? (25) Kto kopał kanały ulewie lub drogę chmurze ze grzmotem, (26) by padał deszcz na pustkowiu, w pustyni zupełnie bezludnej, (27) chcąc pustynię bezludną nasycić, zasilić rosnącą tam trawę? (28) Czy deszcz także ma ojca? A kto zrodził krople rosy? (29) Z czyjego łona lód wyszedł? Kto rozmnożył szron z nieba? (30) Jak to woda krzepnie na kamień, powierzchnia głębiny się ścina? (31) Czy połączysz gwiazdy Plejad? Rozluźnisz więzy Oriona? (32) Czy wypuścisz o czasie Gwiazdę Poranną? I wywiedziesz Niedźwiedzicę z dziećmi? (33) Czy znane ci prawa niebios, czy wyjaśnisz ich pismo na ziemi? (34) Czy głos swój podniesiesz do chmur, by cię ulewa przykryła? (35) Czy poślesz pioruny i pójdą ze słowem: Jesteśmy do usług? (36) Kto ibisowi dał mądrość, a rozum dał kogutowi? (37) Kto mądrze policzy chmury, w niebiosa zgromadzi wodę, (38) gdy gleba stwardnieje na bryłę, a pola zamienią się w grudy? (39) Czy lwicy zdobyczy nałowisz, nasycisz żarłoczność lwiątek, (40) gdy one mieszkają w kryjówkach, w gęstwinach czekają wieczoru? (41) Kto żeru dostarcza krukowi, gdy młode do Boga wołają, gdy błądzą ogromnie zgłodniałe?\" hioba38

Jeszcze moze zacytuje cos,co pisano juz 2000lat temu: Napisane jest bowiem: Wytracę mądrość mędrców, a przebiegłość przebiegłych zniweczę. 1Koryntian1:19-23 \"... Gdzie jest mędrzec? Gdzie uczony? Gdzie badacz tego, co doczesne? Czyż nie uczynił Bóg głupstwem mądrości świata? Skoro bowiem świat przez mądrość nie poznał Boga w mądrości Bożej, spodobało się Bogu przez głupstwo głoszenia słowa zbawić wierzących. Tak więc, gdy Żydzi żądają znaków, a Grecy szukają mądrości, my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan...\" Kolosan2:8 \" Baczcie, aby kto was nie zagarnął w niewolę przez tę filozofię będącą czczym oszustwem, opartą na ludzkiej tylko tradycji, na żywiołach świata, a nie na Chrystusie.\"

i jeszcze kawaleczek,bo istotny,a przeoczylam: " Bo to, co głupie u Boga, jest mądrzejsze niż ludzie, a to, co słabe u Boga, jest silniejsze niż ludzie."

o Plejadach i Orionie hmmm :)

Dreamer na tym polega boska dychotomia:) nie ma rzeczy ktorą by nie był, dlatego jest czym i jest czym nie jest:)

w porządku byc moze zle sie wyraziłam, pewnie ze nalezy szukac, tylko, ze kamelia, nadal uwaza, ze kazde jej wyznanie było dobre przynajmniej dwa ostatnie. A przeciez istnieją róznice miedzy baptystami a zielonoswiatkowcami, skoro ich nie ma to dlaczego sie nie polacza, moze sa zbyt zatwardziali, a opowiesci o zyciu w Chrystusie to tylko brednie, a poza tym czytałam w intrnecie ze to nie jest kościól ewangeliczny.

--> a ja myślę To czemu ty i tobie podobni chodzą do szkół i trują się tą niepotrzebną fałszywą, "głupią' mądrością (z której wynika min. że Ziemia to nic nie znaczący pyłek na marginesie Wszechświata a nie jego centrum jak sugeruje przytoczony przez ciebie cytat z Hioba, pełen rażących nielogiczności zresztą)? Bądzcie tak konsekwentni jak np. Amisze którzy mają zakaz studiowania jakiejkolwiek wiedzy poza pisaniem, czytaniem i podstawowymi umiejętnościami np. z rzemiosła czy rolnictwa. A w obecnaj sytuacji wychodzicie na hipokrytów.

Cast away Chodzi mi tylko o to ,ze to co uprawiacie,jest stare jak swiat i juz w biblii pisalo,jak wierzacy maja sie na to zapatrywac.Tylko tyle. Przeciez ja ci nie zabraniam tego co robisz,ale to budujaco na wierzacych nie dziala,chcecie bysmy przestali wierzyc? czy wy wolicie nie przyjmowac do wiadomosci ze Bog isnieje i ze to tylko wymysly,ale to co wy "praktykujecie"toz to istny Matrix. Ja wole jednak wiare.:-)

I nie uwarzam sie za obludnika,czy hipokrytke(jak wolisz). Po prostu nie rozumiem,jaki stawiacie sobie zadanko na tymze topiku? Przeciez jest o biblii i o Bogu,to sprawy ktorych nie \"tolerujecie?\"\"nie rozumiecie\"?sa dla was bezsensowne? Ale jesli chcesz to pisz,przeciez wolny kraj,tylko to cos jak.........inne fale radiowe.

uważam*

ale sekciarstwo smierdzi z tego topiku...... już lepsze te wasze móżdżki niż ta wiara...... madralka może troszke trzeba Cie poprześladować to wybiorą Cie na wodza..... i bedziesz głosić te głupiutkie mądrości zasłyszane niewiadomo gdzie i skąd..... alleluja mądralka na wodza świadów..... ps. tylko nie wiem czy sie tam dopchasz po do koryta cięzko sie dostać nawet u śj..... bawcie sie dobrze i igrajcie z kosmitami wiarą i tak dalej........ czytałem sobie co tu wypisujecie ale tylko spory i zwada.... idzcie spać.

co to znaczy świadów?