Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mądralka

Pytania dotyczące Biblii

Polecane posty

\"chyba nie przekonywanie do najmojszych racji i wyższości jednych dogmatów nad innymi, trzaskanie po buźkach etc.\" hmm, w sumie masz rację, to jednak przeważa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Oj Dreamer ale część z nich się zwyczajnie zgrywa\" Część tak - ale czasem widzę - wywód polityczny lub moralny w takim stylu \"nowoczesnym\" (hehe - z wrażenia wyszło mi pierwotnie \"lób\" :P) \"zmykam powalczyć z kurzami, miłego dnia\" Ło jejku? Chce Ci się? ;) Miłego dnia Mała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dla Ciebie Mała - przemyśl to ;) : Elektryczne Gitary » Przewróciło się \"Przewróciło się niech leży cały luksus polega na tym że nie muszę go podnosić będę się potykał czasem będę się czasem potykał ale nie muszę sprzątać zapuściłem się to zdrowo coraz wyżej piętrzą się graty kiedyś wszystko poukładam teraz się położę na tym to mi się wreszcie należy więc się położę na tym coś wylało się nie szkodzi zanim stęchnie to długo jeszcze ja w tym czasie trochę pośpię tym bezruchem się napieszczę napieszczę się tym bezruchem potem otworzę okna w kątach miejsce dla odpadków bo w te kąty nikt nie zagląda łatwiej tak i całkiem znośnie może czasem coś wyrośnie może ktoś zwróci uwagę ale kiedyś się wezmę zapuściłem się to zdrowo cały luksus polega na tym łatwiej tak i całkiem słusznie może czasem coś wybuchnie będę się czasem potykał ale kiedyś się wezmę \"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Ja tam z kurzem nie walczę. Zaakceptowałem go.\" I słusznie. Możemy zawrzeć koalicję ideową :P \"V RP - kurz w każdym domu, życie bez wyrzeczeń, życie szczęśliwe\" :P Proponują powołać CBOK - Centralne Biuro Ochrony Kurzu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelio, wiesz co jesli uznac ze Chrzescijaninem jest ktos kto uznaje Jezusa jako swojego pana to jestm Chrzescijaninem, ale jesliby poddawac sie kryteriom jakie wymyslili Katolicy, albo ktos inny, to nie dziwie sie ze tak ciezzko byc według niech Chrzescijaninem. Nie naprowadzaj ludzi w kólko, gadaniem, \"zayfaj sercu, modl sie od serca\", bo taka miezy nami roznica ze SJ wiedzą, ze serce jest najzdradliwsze. I ja bym sie bala na Twoim miejscu chwalic sie zerem wątpliwości (bo byloby czym sie chwalić), ale taka mala przesrtoga, \"Uwazaj jak stoisz, zebys nie upadła\". Nigdy w zyciu nie powiem ze nie mam zadnych wątpliwości, bo to oznacza koniec badania, a Bog mowił Badajcie, tryb ciagły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"jest od kilku miesiecu SJ (nieochrzczona) ale od dawna ma stycznosc z ta religia. Wypisywala duzorzeczy na ten temat na innym temacie o SJ. A ja mysle Twoja wirara rosnie powiadasz - a moze toba jest tak jak z dzieckiem, im bardziej ktos cos obrzydza tym bardziej cos pasuje. tp takie moje przemyslenia poprzesledzeniu twoich losow na dwoch topicach. Raptem strasznie szybko stalas sie wielka obronczynia SJ , albo jest tak jak mysle albo jestes bardzo podatna na \"manipulacje\" w kontakach bezposrednich - no chyba ze mials jakies \"widzenie\" Tak stycznosc z religia mam od dziecka,ale od \"chciec\",a\" byc\" jest roznica. Oczywiscie ze mialam watpliwosci nawet chcialam w pewnym momencie poznac blizej religie katolicka,ale w pore otworzylam oczy.Bylam krotki czas bardzo negatywnie nastawiona do SJ,ale teraz moge powiedziec z czystym sumieniem,ze cos \"zlego \"mna kierowalo.Kazdy ma prawo do popelniania bledow,sztuka sie do nich przyznac.Ja wlasnie to robie. Porownujesz mnie do\"dziecka\"...hmm to dobrze bo w poznawaniu Boga mamy byc jak dzieci.One z czasem nabywaja madrosci i po czasie potrafia odroznic co jest dobre a co zle.Wlasnie tak sie czuje,jak dziecko ktore zaczyna poznawac\"swiat\",nie wstydze sie tego. Manipulacje? Zgadza sie,manipulowano mna,ale sie obudzilam.To wlasnie mnie upewnia,ze po debatach na topiku(z przeciwnikami sj)zaczelam uwazac organizacje za\"sekte\",pokazuje to jak czlowiek poddaje sie sam probom .Z reszta wsrod SJ jest wielu takich ktorzy byli gorliwymi innowiercami,byli absolutnymi przeciwnikami,a jednak....sa teraz SJ. I nie stalam sie raptem obronczynia,bo zawsze zaznaczalam ze najblizsza memu sercu jest religia SJ.Gdy uwazalam zasluszne bronilam,a ze bylam zbyt szczera z osobami ktore teraz to wykorzystuja,coz...z tym tez moglam sie liczyc. Nie wtydze sie ze tak mowilam,bo jestem przykladem na to,ze jakby sie nie oszukiwac,jakby sie nie odpychac,to jednak chcac poznac prawde ja poznamy.Byl tylko moment w moim zyciu gdy chcialam odepchnac te religie ,dla innych(kk wspolnot).Chcialam zaufac,moze wynika to troche z mojego charakteru,ze przez moment cos mi zaimponowalo.Jednak nie bylo to az tak silne,bo jakby nie bylo wrocilam do \"korzeni\" z pokora. Ocena nalezy do Boga,nie do ludzi. :-) Najwazniejsze,ze ja mam czyste sumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że korzystacie ze słoneczka i ciepełka dzisiaj. I bardzo dobrze :) Pogoda super. A jakby ktoś tu wpadł, to mam pytanie - jakie jest Wasze zdanie, pogląd wyznawanej przez Was wiary na seks przedmałżeński. Bo wiem jak widzą to ordodoksyjni Katolicy (zresztą już chyba bardzo nieliczni) a jak inne wyznania chrześcijańskie (oczywiście SJ też - niezależnie gdzie ktoś sobie to wyznanie klasyfikuje)? Miłego korzystania z ciepełka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....KK.....
Potrzebujemy prawdy o Bogu, ale tez prawdy o nas. Prawdy o mocy i milosci Boga, jak rowniez prawdy o naszej grzesznosci, slabosci, potrzebie przemiany. Czesto pragniemy nawrocenia dla innych - czlonkow rodziny, sasiadow, przelozonych i kolegow z pracy, rzadzacych, przeciwnikow politycznych. Mamy tendencje do takiego sposobu myslenia, ze inni sa zli i powinni sie poprawic, a my jestesmy uczciwi i porzadni. Trzeba podkreslic, ze taki sposob postrzegania zostal skompromitowany w Ewangelii - np. w przypowiesci o faryzeuszu i celniku. Oczywiscie jako porzadni chrzescijanie oburzamy sie na tego "wstretnego pyszalka faryzeusza", ale nie zawsze zauwazamy, ze w obliczu innych tzw. "gorszych" jestesmy bardzo do niego podobni. Pewna osoba opowiadala o swojej podrozy pociagiem miedzynarodowym. Zlapano tam zlodzieja na goracym uczynku. "Porzadni i uczciwi" pasazerowie rzucili sie na owego zlodzieja i bili go z taka nienawiscia, ze malo go nie rozszarpali... Kiedy pojawil sie problem, zaczyna sie polowanie na winnego. Gdy cos sie psuje w malzenstwie, to winien jest wspolmalzonek. W konfliktach w srodowisku pracy winni sa inni - szef, koledzy, podwladni, ale nie ja. Za problemy spoleczne, polityczne, gospodarcze prawie zawsze odpowiadaja przeciwnicy... "Poznacie prawde, a prawda was wyzwoli" (J 8, 31)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
{ \"Poznacie prawde, a prawda was wyzwoli\" } Tez często to cytuje. Nie poznamy prawdy interprtując biblie. IMHO. Ciekawe czemu nikomu nie przychodzi do głowy inetrpretować kroniki Anonima np. Czy pamiętników Chryzostoma Paska. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KK - tak, to prawda, chyba wszyscy mamy taką tendencję psychologiczą jakby wyparcia od siebie własnego, negatywnego wpływu, a przynajmniej zminimalizowania go sobie w naszej głowie. Czasem oczywiście to ma swoje zalety (człowiek zamiast się załamać tak trochę \"oszukując\" siebie może iść dalej a w konsekwencji poprawić swoje postępowanie), ale niestety bardzo często nie działa to tak pozytywnie - wszyscy są źli, zaślepieni itp. tylko my nie. Każdy musi starać się radzić sobie z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponawiam pytanie ..tym razem do krowy, bo a ja myślę już nie odpowiada...uczy się dopiero to jak to jest że a ja myśle powiedziała ze jesteście religią chrzescijan a ty powiedziałaś ze nie jesteście, bo nie chcecie? a ja myślę pomyliła sie ? bo jeszcze jest niedouczona? jedni uważają sięza religię chrzescijańską inni nie ? to na prawdę jaka jest prawda? SJ uważają sie za chrzescijan czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"SJ uważają sie za chrzescijan czy nie?\" A co jeśli uważają? A co jeśli nie? Co sądzisz/ Twoje wyznanie o seksie przedmałżeńskim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seks jest prezentem od Boga dla człowieka. i z prezentem tym warto poczekać, aby móc w pełni i świadomie cieszyć sie z niego. Wiem ze to szalenie niemodne w dzisiejszych czasach, ale czystość( w sensie duchowym) i nierozdrabnianie się ze swoim ciałem (mówię o kilku partnerach) jest bardzo istotna i cenna w oczach Boga. Mimo że przed Bogiem akt zaślubin to pierwszy akt połączenia męża i żony to ważne jest też by przed ludzmi dokonać tez tego \"połaczenia\"- ślub. Bóg jest Bogiem porządku i wierności, slub w kościele chrzescijan to pokazanie światu ze od tej pory ta oto kobieta jest moją żoną na wieki...a jeżeli Bóg wiedział że ich ślub dokonał się wczesniej ( gdy uprawiali seks) to już wczesniej przed Bogiem ten ślub zawarli...łączac sie ze soba. Mimo tego kościół nie pochwala seksu przedślubnego i lepiej jest dla człowieka aby żył wedle Bożego porzadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeżeli chodzi o SJ z tymi chrzescijanami, chce wiedzieć kto się pomylił a kto nie i jaka jest prawda? Bo świat chrzescijańskich kościołów nie uważa ich za chrzescijan, a oni uważają się czy nie chcą się uważać????, bo padły tu sprzeczne informację. chcę tylko wiedzieć co oni o sobie myślą na prawdę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"ale czystość( w sensie duchowym) i nierozdrabnianie się ze swoim ciałem (mówię o kilku partnerach) jest bardzo istotna i cenna w oczach Boga.\" Dlaczego, skoro seks jest darem Boga tak jak i inne przyjemności? (oczywiście mówię o sytuacji, kiedy ten seks nie krzywdzi kogoś innegp - np. zdrada, choć też nie zawsze). I czym jest ta czystość w sensie duchowym? \"Mimo tego kościół nie pochwala seksu przedślubnego i lepiej jest dla człowieka aby żył wedle Bożego porzadku.\" A czy Bóg gdzieś w Biblii zakazuje seksu przedślubnego? Czy na tym opiera się \"niepochwalanie\" czy na czymś innym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
{ A czy Bóg gdzieś w Biblii zakazuje seksu przedślubnego? } hehe.. myśle że to wymysł kościoła. Tak samo ja przeżegnywanie się. I wiele innych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dreamer \"ja w tym czasie trochę pośpię tym bezruchem się napieszczę\" PKP :P Kamelia jesli chodzi o seks, moim skromnym zdaniem mylisz się;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro Bóg jest Bogiem porzadku to powinno być tak ze skoro maz i żona chcą być przed Bogiem męzem i żaoną ( seks) to powinni też przed ludzmi pokazać (zaślubiny) ze nimi są. Po uczynkach poznacie uczniów. Nie dobrze by zatem działo się gdyby młodzi ludzie uprawiali seks nie zaslubiając się wczesniej.... tak nie czynią Boze dzieci, . Takie życie prowadzi do wzrostu niemoralności, do zmiany partnerów, do życia w \"nieporzadku\" Czystość przed Bogiem oznacza niezbrukanie się zasadmi jakie rządzą w \"Swiecie\", a wiemy jakie rządzą...wolność i dowolność seksualna. A my mamy oddawać ciała swoje jako żywą świętą ofiarę...Piękne i czyste życie podoba się Panu, a radość z seksu ma swój czas....w małzeństwie. To jest dar, na ten właśnie czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała ja wiem że ty wolisz dowolność i swoje własne zasady....a ja żyję według Bożych zasad....i cieszę sie z takiego życia, nie ogranicza mnie ale daje poczucie szczescia i bezpieczeństwa....w Panu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
{ to powinni też przed ludzmi pokazać } Ekhmm... :D { a radość z seksu ma swój czas....w małzeństwie. } Tiaaa... co ja mam powiedziec zone ode mnie odeszła. Mam życ do końca życia w celibacie ? :o Niedoczekanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalala tralalalala
Nierzad,tak mowi Bog o kazdym stosunku poza malzenskim.W starym testamencie,nie pamietam gdzie dokladnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Po uczynkach poznacie uczniów. Nie dobrze by zatem działo się gdyby młodzi ludzie uprawiali seks nie zaslubiając się wczesniej.... tak nie czynią Boze dzieci, . Takie życie prowadzi do wzrostu niemoralności, do zmiany partnerów, do życia w \"nieporzadku\" Czystość przed Bogiem oznacza niezbrukanie się zasadmi jakie rządzą w \"Swiecie\", a wiemy jakie rządzą...wolność i dowolność seksualna.\" nie żartuj :D moralność oparta na seksualności nie ma Żadnej przyszłości;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy Bóg gdzieś w Biblii zakazuje seksu przedślubnego? tak jak napisałam wczesniej przed Bogiem już pierwszy akt seksualny jest ślubem...takie zaslubiny kiedyś były.....( wziął ją do namiotu połączył się z nią i od tej pory była jego żoną) ale ważne jest by inni ludzie też zobaczyli że od tego momentu są żoną i mężem, aby nie plamili swego ciała \"wszeteczeństwem\", ale aby 1 kobieta miała 1 męża. Podczas ślubu to właśnie ogłaszają całemu światu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"skoro maz i żona chcą być przed Bogiem męzem i żaoną ( seks) to powinni też przed ludzmi pokazać (zaślubiny) ze nimi są.\" Dlaczego? Co ma pokazywanie przed luźmi do tego co widzi Bóg? \"Nie dobrze by zatem działo się gdyby młodzi ludzie uprawiali seks nie zaslubiając się wczesniej.... tak nie czynią Boze dzieci, . Takie życie prowadzi do wzrostu niemoralności, do zmiany partnerów, do życia w \"nieporzadku\" Takie życie też może doprowadzić do lepszego dopasowania się, dobrania przyszłych małżonków - bo seks jest dziedziną bardzo istotną :) Przynajmniej minimalnie może obniżyć niebezpieczeństwo, że \"się nie uda\" po tym jak już powiemy \"tak\". Wg mnie wcale do tego nie prowadzi automatycznie - to tak jak moja niewiara w boskie pochodzenie \"nie zabijaj\" nie powoduje, że sobie kogoś ot tak zaraz pójdę zamordować. \"Nierzad,tak mowi Bog o kazdym stosunku poza malzenskim.W starym testamencie,nie pamietam gdzie dokladnie. \" Jak rozumiem chodzi tylko o kościelny. A w którym kościele małżeństwo mus i być zawarte, żeby było \"ważne\"? Hmm, jak ktoś znajdzie, to chętnie zobaczę ten fragment.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×