Pytania dotyczące Biblii

\"Bądźcie zgodnej myśli, pełni współczucia, kochajcie się jak bracia, badźcie uprzejmi i pełni miłosierdzia, nie oddawajcie złem za złem, ani szyderstwem za szyderstwo, lecz odwrotnie- błogosławcie tym którzy z was szydzą\" Budda Czy nie przypomina to słow Jezusa? Jak widzisz Dreamer to jak najbardziej możliwe:)

Z innej bajki - nie macie jakiegoś \"joba\" w UK albo Irlandii? Kurcze tylko niań i niań szukają :P

to co pisze maalutka - to jedyna droga . Wysyłanie światła szczególnie do wrogów , zamiana złosci , nienawisci w enegrię miłości , samokontrola przemożnej checi osądzania innych , wyzbycie się czekiwań - w tym również czekania na cud - czyni życie łatwiejszym. Podaję formułke - 100 % skuteczności - reakcja gwarantowana ; intencja ... wysyłam swiatło, miłosc ,błogosławieństwo boże , prośbę o przebaczenie -3 razy mentalnie.

http://www.fuw.edu.pl/~pniez/Droga/Artykul_Proba/PL-HR-FulfilledProphecy.htm marzycielu to dla ciebie, taka mała cząstka, ale przeczytaj uważnie:) innym też polecam:)

Około 400 lat zanim wynaleziono ukrzyżowanie, Król Dawid i prorok Zachariasz opisali śmierć Mesjasza w słowach, które w wierny sposób przedstawiają ten rodzaj egzekucji. Następnie, obaj autorzy twierdzą, że ciało zostanie przekłute a kości nie zostaną złamane, w przeciwieństwie do tego czego normalnie dokonywano po ukrzyżowaniu (Psalm 22 i 34:20; Zachariasz 12:10). Zarówno historycy jak i autorzy Nowego Testamentu potwierdzają wypełnienie tych przepowiedni: Jezus z Nazaretu umarł na rzymskim krzyżu, a jego niezwykle szybka śmierć wyeliminowała konieczność normalnego łamania kości. Włócznia została wbita w jego bok aby sprawdzić, czy zmarł. (Prawdopodobieństwo przypadkowego spełnienia = 1 do 1013.) szczególnie to jest dla mnie istotne ze na 400 lat zanim wynaleziono ukrzyżowanie już przepowiedziano jaką śmierciąumrze Zbawiciel to nie jest przypadek, to jest Boza Księga.

http://www.slowoizycie.pl/03-1/03-01_proroctwa.html

http://www.nadzieja.pl/czytelnia/artykuly/nowe/02_niniwa.html to dłuższa opowieśc o spełnionym proroctwie zniszczenia miasta Niniwy. Ale tez się wypełniło

http://dabar.pl/dbr/product_info.php/cPath/3_319/products_id/10410037 marzycielu polecam tę ksiazkętego autora. Tam masz wszystko, zobacz spis treści:)

jeszcze kilka wolnych myśli... Gdyby Jezus nie był Bogiem to skąd by wiedział ze umrze jużtuż tuż i że zmartwychwstanie? kilka razy opowiadał uczniom, ze po 3 dniach wstanie z martwych... Gdyby Jezus nie był Bogiem to skąd by wiedział który go zdradzi? Judasz był jego przyjacielem i siedział z nim przy stole. Gdyby Jezus nie był Bogeim to skąd by wiedzial ze Piotr 3 razy sie go zaprze, o czym go poinformował, a on zaprzeczał i wyznawał mu swoją dozgonną wiernosć i przyjazń Gdyby Jezus nie był Bogiem to skag by wiedział ze po zmartwychwstaniu wyprzedzi uczniów gdy bedą szli do Galilei i tam się z nimi spotka. To wszystko stało sie faktem, On to wiedział... i jeszcze wiele innych spraw powiedział, ale nie sposób mi tego tu napisać wszystkiego, więc najlepiej poczytać samemu

Kamelio podziwiam Twoją wytrwałość. Nie Bóg Ci błogosławi. Jesteś mądrą kobietą i rzeczywiście dobrą chrześcijanką. Śledzę ten topik od kilku dni (przejrzałam cały czytając obszerne fragmenty). Jestem osoba wierzącą, ale nie religijna. Najważniejszy dla mnie jest osobisty kontakt z Bogiem, to znaczy modlitwa i czytanie Słowa Bożego. Nie mam jednak zwyczaju dyskutować dla dyskusji, nie mam przekonania, że miałabym to robić. Wszystkim dyskutantom życzę aby odnaleźli tę właściwą, przeznaczoną dla nich drogę. Rozmawiam z ludźmi, którzy szukają Boga, a nie duskutują o Nim w próżni. Będę dalej śledzić tok dyskusji, ale nie chcę sie włączać, bo niektórzy z Was tylko sie droczą, a to nie jest konstruktywne.

--> rebeca2 A ja kocham czcze dyskusje. Rozumiem że byś wolała żeby wszyscy się z tobą zgadzali i nie droczyli. Ale w życiu tak nie ma. ;)

Życiu większuy sens nadaje szukanie odpowiedzi niż sama odpowiedż , nasze wewnętrzne prawdy też są stale weryfikowane .Dla jednych to może być zwykłe ble , ble bo nie uzyskujemy odpowiedzi zgodnej z ich przekonaniami .Najczęsciej tak bywa , że mowimy - tak , tak toleruję twoje poglądy .. ale prawda jest ... taka jak ja uważam. Jestesmy tylko ( może aż ) istotami na drodze do boskości.

Przywołałaś Kamelio postać Judasza - jego rola w boskim planie była wielka , gdyby nie jego zdrada nie było byc może całej reszty , nie spełniły by się słowa Pisma .Judasz wziął na siebie bardzo trudne zadanie wraz z jego konsekwencjami . Czy mozna go z tej perspektywy osądzać jako niegodnego , etc?

Witam wszystkich :) Nie wiem czy my tego dozyjemy, ale swiat jakby posuwa sie naprzod jesli chodzi o religijna tolerancje. Nawet swiat muzulmanski, pomimo zamachow eksternistow, islam wciaz sie \"modernizuje\", a kobieta wywalcza sobie coraz wiecej praw. Daleko im jeszcze do panstw swieckich, ale jednak ida w tym kierunku. Niestety kazda akcja powoduje reakcje. Stad terrorysci, Rydzyk i LPR. Wyrzuty postepowosci, bo ludziom sie troche odbija tymi zmianami i ta postepowoscia, do ktorej musza sie przyzwyczaic. Co nie zmienia faktu, ze kierunek jest juz wyznaczony i zgodnie z nim sie posuwamy naprzod.

Merevin - są takie momenty w dziejach naszej cywilizacji , że nie ma sensu ich osądzać z ludzkiej perspektywy .Mamy jakiś w sobie błedny kod i wyobrazamy sobie boga jako dobrego , miłosiernego opiekuna .A gdy coś złego się dzieje to szukamy w nim pomocy , wierząc ,że ta pomoc nadejdzie - przy tym mamy swój gotowy projekt tej boskiej interwencji .Czasem nam się udaje .. ale czasem ,coraz częściej spotykamy się z boskim milczeniem i pozostaje płacz izgrzytanie zębów, bezsilność i samotność. Dochodzimy do mylnej prawdy , że w tym momencie nie było boga -może miał urlop? Wielu sobie zadawało pytanie dlaczego bóg nie ingerował w holokaus , w to co się stało 11 września ,w wielkie tsunami , oj dużo by tego było. Wydaje mi się ,że każdy z nas miał w tym udział , to z my dajemy impuls aby takie rzeczy rozegrały , to tylko konsekwencja naszych myśli , słów , czynów , zapotrzeowania emocjonalnego , to konsekwencja tego co zrobilismy i jakiego działania nie podjeliśmy.Kazdy z nas podał cegiełkę do tych realizacji . Najważniejsze jest wyciągnąc właściwy wniosek i go stosować , aby to nie wróciło.Nieodrobiona starannie lekcja powraca .

enamorado - idziemy we właściwym kieruku , ja też tak czuję .Idzie nowe a stare się broni - norma ewolucyjna.

kamelia był Bogiem jak każdy człowiek wyzwalający się z powijaków czasu, nie tylko on \"wiedział\". Jęsli chodzi o Judasza to był jego przyjaciel, więc jak maiał nie wiedzieć skoro to uzgodnili? Jesli chodzi o zapieranie to symbol, my też wciąż się zapieramy:) Gosia \"Gra dobiegnie końca, kiedy Wszystko-we-Wszyst-kim na powrót stanie się Jednym. Ale nawet wtedy nie skończy się naprawdę. Albowiem w chwili boskiego zjednoczenia się, Wszystkiego ze Wszystkim, błogość będzie tak niewymowna, tak przemożna, że Ja-My-Wy dosłownie pękniemy z rozkoszy - i cykl ruszy na nowo. Nie skończy się nigdy, Moje dziecko. Gra nigdy się nie skończy. Albowiem ta gra to samo życie, a życie to My. Lecz co się dzieje z pojedynczym elementem, “Częścią Całości\", jak to nazywasz, który doszedł do doskonałości, osiągnął całkowitą wiedzę? Mistrz wie, że tylko jego wycinek cyklu się dopełnił. Mistrzyni wie, że tylko jej doświadczenie iluzji dobiegło końca\" Walsch Przypomniała mi się pewna kwestia, wg prawa żydowskiego mężczyzna 13 letni żenił się, dlaczego Jezus nie? Czy ktoś wie co się z nim działo przez te lata? Czy ktoś wie dlaczego powtarza słowa Buddy?? Czytałam gdzieś kiedyś, że uciekł z karawaną do Indii i tam pobierał nauki.

Jako istoty scylujemy między alfą i omegą powrót nie jest nigdy taki sam .W rozmowach z bogiem jest wiele prawdy , nie wiem czy sama , ale ksiązka ta wpłyneła na moje poglądy i w ogóle na rozumienie. Chyba Deniken podawał ,że chyba na granicy Pakistanu i Indii była jeszcze do pocz. XXw mała kapliczka , wg tamtejszych przekazów doszła tam Maria i MariaMagdalena Jest tam podobno grób Marii .Co ciekawe modlili się w niej wyznawcy Mahometa, chrześćjanie i buddyści dotąd popóki nie zburzyli jej anglicy .Do dziś są zgliszcza.To może potwierdzać wątek obecności Jezusa w tamtym rejonie.

oscylujemy oczywiście - mam kiepską klawiaturę , czasem coś pomija.

rebeca dziekuję za miłe słowa:) mała, twoje odpowiedzi powalają dosłownie:) cyt:kamelia był Bogiem jak każdy człowiek otóż to, każdy jest bogiem według ciebie. a moze zróbmy sobie tęczę...co? każdy inny kolor, marzyciel stworzy biedronkę...mała zaplanuje przyciąganie ziemskie , Myre skonstruuje układ nerwowy u ameby...ok? A skąd Jezus wiedział ze zmartwychwstanie za 3 dni?:) też masz jakąś mądrą odpowiedz na to? Bog daje dowody poprzez Swoje Słowo..ludzie otwierajcie oczy...co myślisz na temat proroctw, o których "wklejałam" dziś...

gosiu, zapomniałam o tobie? czym byś sie zajęła moja droga? moze sprawą czarnej dziury i ruchem planet po okregu, wpraw dziś w ruch jakąś nową planetę, tylko pamiętaj o idealnym okręgu... ja moze zajmę siępłatkami śniegu, mają się nie powtórzyć...każdy inny , a jest ich miliardy, ale co mi tam, uda się skoro jestem bogiem... Wybaczcie ton kpiny, ale ... człowiek to nie Bóg wszechmogący wszechmocny, Własciciel wiatru burzy i płetwala błekitnego w oceanie.:):):)

Kamelio - dziękuję za źródła, później przejrzę dokładniej, teraz tylko zajrzałem. \"Wybaczcie ton kpiny, ale ... człowiek to nie Bóg wszechmogący wszechmocny, Własciciel wiatru burzy i płetwala błekitnego w oceanie.\" Bo człowiek to tylko jedna z niezliczonych części składowych Boga. To tak jak Twój palec nie potrafi mówić. Ale Ty potrafisz. Za to Twój mózg nie potrafi \"fizycznie\" podrapać się po czole. Bo razem tworzą jedno - Ciebie - dopiero wszystkie razem mogę być Tobą. Tak samo Bóg. Widzisz, skoro Bóg jest osobowy i wszechmogący to on musiał spowodować, że Jezus umrze. Skoro Ty rządzisz wszystkim i możesz zmieniać wszystko, to czy musisz wysyłać kogoś, żeby siebie samą przebłagać? A kto stworzył \"Szatana\", skoro Bóg wiedział, że stanie się jaki się stanie i spowoduje co spowoduje, to po co to zrobił? Zatem skoro taki Bóg stworzył nas takimi jakimi stworzył, to też musiał wiedzieć jakimi, także musiał znać nasze poglądy, nasze postrzeganie. Skoro potrafił spowodować, że ktoś coś przewidzi ileś lat wcześniej jakieś zdarzenia, także potrafił przewidzieć dokładnie nasze wszystkie decyzje. W tym przypadku, czy ten Bóg był by miłością wiedząc dokładnie co się zdarzy i tworząc ułomnym ludziom (których takimi stworzył) nieskończone piekło? Myślę, że nie. Jeśli Bóg potrafi wszystko przewidzieć i jest miłością, to wg mnie niemożliwa jest chrześcijańska wersja piekła. Wówczas albo Bóg ten nie jest wszechmocny, albo nie jest miłością.

Spokojnie, nie widzę tu tonu kpiny:) nie przytoczyłaś całej wypowiedzi, napisałam że Jezus był Bogiem jak każdy człowiek wyzwalający się z powijaków czasu i nie tylko on \"wiedział\". Pewnie Ci trudno to zrozumieć ale ja nie wierzę w koncepcję taty piszącego biblie- testament i trochę inaczej pojmuje świat. Kamelia, wydaje mi się że gdyby sam Jezus zszedł z obrazka i powiedział to co ja, nie uwierzylabyś:) Ty i tak wiesz najlepiej:) Pytasz co sądzę o przepowiedniach, nie wykluczam progresji, wiem że niektórzy mają takie mozliwości.

ja myślę mała ze gdyby sam Pan stanął przed Tobą i powiedziałby ze Boblia to Jego Słowo i taka jest wola jego to ty wymyśliła byś inną buddyjską teoriętego co słyszysz i co widzisz. Pozostaje mi zamilkąc, skoro proroctwa wypełnione nie przemówiły,....

skoro zmartwychwstanie to dla ciebie żadna sprawa.... skoro Księgi Starego Testamentu mówiace o wydarzeniach kilkasetek lat później..też zadna sprawa..... więc..... nawet kawa na ławę...nie jest kawą. ja zrobiłam swoje. Ściskam mocno. adie a teraz czas na garki, rosoły, bajki o czerwonym kapturku.... i wieczorne godziny z biblią.:):):) Pa

dreameder jestem z tobą ! A i szatan - ja to nazywam iluzja - jest ujęty w planie boskim - po to aby nasze spektrum poznania było pełne - jak światło i cień , jak dobro i zło , jak lęk i miłośc. Kamelio - my składamy się z kolorów tęczy , jesteśmy tęczą .Teraz dochodzą jeszcze inne kolory - brakuje nam tylko narzędzi - kolejnej lupy- żeby to dostrzec. Moja przygoda ze światem energii powodowała różne cuda w moim życiu , czasem udaje mi się przewidzieć coś , podważyć lekarską diagnozę lub ją potwierdzić , - okazuje się ,że się nie myliłam , nie chcę się tym chwalić bo nie oto chodzi a może też nie ma czym .Przypomniałam sobie coś co nie było przypadkiem - podałam córce koleżanki pytania na maturę - dokładnie dwa , jedno troszkę w innym zakresie ale pokrywało się z wylosowanym .Przypadek? Nie mogę trafić w totolotka .Szkoda .

ok. jeszcze jedno. Jezus nie jest na obrazku, więc nie mógłby z niego zejść. Jezus to Król wszechmogący. Jezus żyje bo zmartwychwstał!!!! Jezus panuje, Króluje Jest Panem czasu i historii. Wkrótce przyjdzie.....

Czytalam biblię Kamelia, prosty przykład, wszyscy to znają bo to dekalog \" Ja jestem Pan, Bóg twój, Bóg zazdrosny, karzący nieprawość ojców na synach w trzecim i w czwartym pokoleniu - tych, którzy Mnie nienawidzą\". I gdyby powiedział, że to jego slowo, nie uwazalabym go za wielkiego nauczyciela, to wszystko. Nie mówię że nie przemówiły, progresja nie raz się sprawdziła. Ja nie wymyślam teorii buddyjskich, sam Jezus je powtarzał. Zresta co to ma za znaczenie, każda nauka duchowa pochodzi z jednego źródła.

Czysta świadomość bez czasu:) Był człowiekiem jak każdy z nas i tylko o to mi chodziło.

Z tymi planetami to trochę trafiłaś Kamelio - zajmowałam się kiedyś jedną planetoidą , pracowałam nad zmianą trajektorni .Może gdyby nie to , to by nas w tej formie dziś tu nie było? Jako istoty jesteśmy starsi niż ziemia a to co widzimy to nasze dzieło.Duzo się jeszcze musimy nauczyć.