Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mądralka

Pytania dotyczące Biblii

Polecane posty

pozwolę sobie zacytować jeszcze raz mój cześniejszy wpis Nawet jeden z najwybitniejszych nowoczesnych teologów protestanckich, Pfleiderer wyznać musiał prawdę wynikającą koniecznie z obietnicy danej Piotrowi św.. W dziele swem „Chrześciaństwo pierwotne, str. 518” wyraźnie mówi: „Wobec wszystkich przeciwnych usiłowań protestanckich powątpiewać o tem nie można, że miejsce to (Mat. 16) zawiera uroczystą proklamacyę prymatu Piotra tj. uroczyste mianowanie go Głową Kościoła; nazywa on się fundamentem Kościoła, dzierzycielem kluczy, a więc zawiadowcą czyli gospodarzem domu w królestwie Bożem i prawodawcą najwyższym, którego rozkazy i wyroki posiadają siłę obowiązującą praw boskich.”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"i prawodawcą najwyższym, którego rozkazy i wyroki posiadają siłę obowiązującą praw boskich.” To teoretycznie przy sile obowiązujących praw boskich mógłby i Boga \"strząsnąć z jego gałęzi\" i samemu nim zostać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IFTAR ...
moim zdaniem nie masz racji [Wy nie rozmawiacie o biblii. Wy udowadniacie, że KK jezt zły.] Nikt nie mowi czy KK jest zły czy dobry. Tylko zapominasz, że człowiek to istota mysląca ... i jak ktoś ma jakies wątpliwości, pytania ... dlaczego nie podyskutowac na ten temat, nie poznac zdania innego człowieka ... ? Nie widze w tym nic złego ? Znasz to powiedzenie ...KTO PYTA NIE BŁĄDZI... :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IFTAR ...
ty nie wiesz co mowisz, albo nie potrafisz po prostu rozmawiać. Czy ja napisałam, że wierzę w rydzyka? To ty moze czytaj uważniej i ze zrozumieniem. Ulka nie musi ciebie przepraszać, że ma inne zdanie jak ty. Gdyby każdy myslał tak samo nie byłoby dyskusji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejuuuuuuuuu
Własnie widziałam jak bóg katolików papiez oczami swieci przed ludzmi. Jak zboczeni ksieża gwałca dzieci. fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laoihfnbgeijg
rozumiem ze tylko katolicy mają zboczeńców???????????/ ale poziom rozmowy bleeeeeee fuuuuuuuuuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Temat molestowania i pedofili jest stary jak świat. Bardzo potępiam i brzydzę się takimi ludzmi!!!!! Niestety takie \"szare elementy\" znajdują się nie tylko w kosciele katolickim ale wszędzie. Skąd wiesz, że ktoś za ścianą nie molestuje jakiegoś dziecka!? Najłatwiej powiedzieć tylko księżą. Nie bronię ich i uważam, że powinni być surowo ukarani- chociaż w tym wypadku kara może niczego już nie zmienić! Czasu nie cofniemy! Takie zboczenia występują w każdym środowisku: lekarzy, prawników.........................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejuuuuuuuuu
ksieza przez wielu wiernych sa uwazani za swietych:O niestety i jeszcze w calibacie maja zyc- normalne gnojstwo.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, ze przypadki pedofilii w KK sa liczbowo najwieksze to efekt wprowadzonego celibatu. Celibat jest sprzeczny z ludzka natura i Bóg od nikogo celibatu nie wymaga. Biblia mowi - "Biskup ma byc mężem jednej żony". Jak katolicy rozumieja ten werset?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie brzydze sie pedofilami, brzydze sie grzechu, ktory popelniaja. Znam czlowieka, ktory zostal oskarzony o pedofilie, troche z zarzuconych mu czynow popelnil, wiekszosci nie. Zostal oskarzony i osadzony z cala surowoscia prawa, poddal sie dobrowolnie karze i przyznal do wszystkich czynow, takze tych, ktorych nie popelnil. Poniosl kare. Wiem, ze Bog bardzo go kocha, ze Jezus umarl za to by jego grzech zostal zmyty. Wiem, ze ta osobe spotkam w niebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach jeszcze co do przypadkow pedofilii wsrod ksiezy to diabel celowo wybiera ksiezy jako swoje narzedzia, wiecie ile moze zniszczyc ksiadz pedofil a ile przecietny Kowalski pedofil? Moim zdaniem przywodcy kosciola sa bardziej kuszeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Belaizo - ja myślę, że ksiądz czy Kowalski mogą zniszczyć dokładnie tyle samo - każdy z nich może zniszczyć dziecku wszystko - nie da się tego rozpatrywać w kategoriach mniej czy więcej. Ten co zrobił to jednemu dziecku nie jest wcale trzy razy mniej winny niż ten co trzem. Ale są też ludzie z takimi skłonnościami, którzy potrafią skutecznie z nimi walczyć - tzn. nie ulegać nim. Oczywiście i pedofile są tylko ludźmi i nie mamy prawa ich potępiać, ale myślę, że mamy obowiązek chronić jak najlepiej dzieci przed tym, co może je spotkać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I F T A R
A ty iftar myślisz czasami?????????? dowartościowujesz się na wielu foarach:-P jesteś żenująca:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak Kowalski zniszczy dziecko i jego rodzine, ksiadz zniszczy dziecko, jego rodzine i polowe parafian + jesli to rozglosza odpowiednio a jesli to jest ksiadz to jestem w 99% pewna, ze rozglosza uda sie oburzyc pol kraju w tym uczestnikow tego forum. Jestem pewna, ze kazda pedofilia w kosciele pociaga za soba, kilkadziesiat osob, ktore odchodza od Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Mój proboszcz też twierdzi, że Chrystus umarł na krzyzu za nas wszystkich. Za pedofilów też. No i ma rację. Ale na pisanie "brzydzę się grzechem nie pedofilem" może sobie pozwolić osoba, która nie została dotknięta problemem. A sam temat pedofilii dotyczy zarówno duchownych KK, jak i wszelkich innych duchownych. Jest cała masa tego typu spraw czy to w USA czy np w Holandii. Ze względu na specyfikę, w Polsce dominuje temat księży katolickich. Ale ze statystyk wynika, ze celibat na się nijak do problemu. I żeby nie było - jestem przeciwniczką celibatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ze statystyk wynika, ze celibat na się nijak do problemu. Gdzie sa te statystyki? Kto je tworzyl? Podaj tu przyklady tych statystyk. Chetnie zobaczę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ulka, ulka...kliknij Ty sobie w google i poczytaj na temat pedofilii wśród duchownych protestanckich :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iftar Ja o statystykach a ty o pedofilach wsrod duchownych protestanckich. I bez tego "oj Ulka, Ulka". :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ ja mówiłam przecież o statystykach oceniających czy celibat ma wpływ na pedofilie wśród duchowny. Czytaj uważnie. Bo skoro wśród duchownych protestanckich jest podobny odsetek problemu, to chyba nie ma wpływu :P A budować zdzania będę wg własnej koncepcji, ok??? Problem jest złożony i ogólny, powtarzam raz jeszcze, tylko, że w Polsce mamy do czynienia z jedną jego odnogą. Ale nie mozna w związku z tym negować faktu istnienia pozostałych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20:45 _ulka_ To, ze przypadki pedofilii w KK sa liczbowo najwieksze to efekt wprowadzonego celibatu. Celibat jest sprzeczny z ludzka natura i Bóg od nikogo celibatu nie wymaga. Biblia mowi - "Biskup ma byc mężem jednej żony". Jak katolicy rozumieja ten werset? To jest własnie to :O. Ocenianie problemu pod kontem terytorium Polski, bo tu dominuje katolicyzm. Żyj lokalnie, myśl globalnie - jak mawia stare indiańskie przysłowie... A na pytanie odpowiem Tobie tak - rozumieją dosłownie. Ma być mężem jednej żony :P. To księża i biskupi powinni sprawę załatwić, a nie lud bozy za nich. Bo póki co mamy na kafe topiki sex z księdzem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13:13 hmhmhmhmhmh Ja też mam pytanie. Pytanie dotyczy sensu ofiary Jezusa na krzyżu (po co tak zrobił ze Syn Boży za nas poniósł karę za grzech)....była wczoraj jak widzę długa dyskusja na ten temat, szereg wątpliwosci po co? czy musiał tak, czy nie można było poprostu wybaczyć. Nie wiem, czy uda mi się rozwiać te wątpliwości, bo już wiele razy pisaliśmy na temat samego aktu zbawienia przez Jezusa, ale ....Niech Bóg da mądrosć w zrozumieniu i przekazaniu tego co Jego Słowo głosi w swoim przesłaniu. Niech Was Bóg błogosławi. Aby mówić o Jezusie i dlaczego tak sie stalo trzeba zcząć od samego poczatku, bo to jest bardzo ważne. Ważne jest to jakiego człowieka stworzył Bóg, w jakich relacjach był Bóg człowiekiem i jaki Bóg miał plan wobec człowieka. W Księdze Rodzaju czytamy, że Bóg stworzył człowieka – Adama - w szczególny sposób – uczynił go na swój obraz i podobieństwo (Rdz. 1:26-27). Człowiek był ukoronowaniem Bożego stworzenia. Był on stworzeniem szczególnym, dlatego że uczyniony na obraz Boga, który jest Duchem, w przeciwieństwie do innych ziemskich stworzeń, też miał ducha – czyli Boże tchnienie (Rodz. 2:7). Stanowił zatem połączenie świata materialnego i duchowego. Dzięki ciału uczynionemu z prochu ziemi, człowiek mógł funkcjonować w świecie fizycznym, nad którym miał sprawować władzę, dzięki duchowi, którego miał od Boga, miał kontakt ze światem duchowym. Księga Rodzaju (rozdziały 2-3) ukazuje nam doskonałą harmonię Boga i człowieka, jaka miała miejsce w Edenie. Człowiek miał z Bogiem bliską relację. Przechadzał się z Nim po ogrodzie, rozmawiał, nie bał się go. Nic go od Boga nie oddzielało. Miłość, piękno i chwała Boga były również udziałem człowieka. Jednak ta doskonała harmonia została zakłócona przez grzech. Człowiek cieszył się w Edenie wolnością i swobodą. Był niewinny, nie wiedział co to zło. Nie znał grzechu. Nie był też obwarowany żadną listą nakazów i zakazów. Bóg dał mu tylko jedno przykazanie. Tylko jeden zakaz - miał nie spożywać z jednego drzewa ogrodu. Bóg ostrzegł go, że jeśli spożyje owoc z tego drzewa, natychmiast umrze. Wolno mu było jeść ze wszystkich drzew, prócz jednego – drzewa poznania dobra i zła. Obdarzony przez Boga wolną wolą człowiek, zdecydował się posłuchać podszeptów Szatana. Spożywając owoc z zakazanego drzewa stał się Bogu nieposłuszny. czyli mamy taki obraz: idelany człowiek, w harmonii z Bogiem, bez żadnej skazy, z Bożym Duchem, nie wie co to jest grzech, nie grzeszy, Bóg jest blisko człowieka bo człowiek jest bez grzechu, jak Bóg jest bez grzechu. Człowiek zatem może być w Bożej obecności bo jest bez skazy, a Bóg jest święty i Boża świetość wymaga świętości, Bóg nie toleruje grzechu, więc skoro Jego stworzenie było idealne mogło być przy NIM. Nic nie zakłócało tych relacjii, aż do pewnego momentu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Wolno mu było jeść ze wszystkich drzew, prócz jednego – drzewa poznania dobra i zła. Obdarzony przez Boga wolną wolą człowiek, zdecydował się posłuchać podszeptów Szatana. Spożywając owoc z zakazanego drzewa stał się Bogu nieposłuszny.\" Kamelio, znów powtórzę to samo pytanie - A czy Bóg nie wiedział, że tak się stanie, gdy stwarzał człowieka, gdy stawiał tam zakazane drzewo i zakazywał człowiekowi jedzenie jego owoców? A co by było gdyby nie postawił tam takiego drzewa, nie dał takiego zakazu, albo ogrodził drzewo jakąś mocą, której człowiek nie był by w stanie pokonać i do drzewa się dostać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest własnie to . Ocenianie problemu pod kontem terytorium Polski, bo tu dominuje katolicyzm. Żyj lokalnie, myśl globalnie - jak mawia stare indiańskie przysłowie... Tak, oceniam problem pod kątem terytorium Polski i dlatego papież poleciał do USA, żeby ratowac tamtejszy Kościól Katolicki, ktory traci wiernych przez pedofilię protestantow. Myśl globalnie, Iftar. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dreamer widocznie
Bóg chciał poznac tych ludzi czy są mu w pelni posłuszni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skutkiem grzechu była śmierć. Bóg zapowiedział Adamowi, że jeśli spożyje owoc z zakazanego drzewa – natychmiast umrze. I Adam umarł. Umarł od razu po spożyciu owocu, tak jak zapowiedział Bóg. Nie fizycznie. Duchowo. Śmierć fizyczna, choć zapoczątkowana została w Edenie (odtąd ciało człowieka zaczęło się bowiem starzeć, chorować i dążyć do śmierci), przyszła wiele lat później. Najpierw jednak przyszła śmierć duchowa, czyli duchowe oddzielenie od Boga na skutek grzechu. Duch człowieka czerpał swe życie i moc z kontaktu z Duchem Boga, od którego wyszedł. Przed upadkiem człowieka to duch był dominującym elementem człowieczeństwa. Człowiek żył według ducha. Gdy grzech oddzielił człowieka od Boga, jego duch, który dotąd dominował w człowieku, został poddany pod władanie ciała i duszy, odtąd człowiek stał się cielesny, zmysłowy, kierujący się pożądliwościami ciała i duszy zamiast ducha. Jego duch oddzielony od Boga stał się martwy, skutki tego stanu były widoczne natychmiast po upadku. W opisie z Księgi Rodzaju czytamy, że gdy ludzie spożyli owoc z drzewa poznania, poczuli się nadzy – odeszła od nich Boża chwała, jaką byli wcześniej okryci.Ich stosunek do Boga zmienił się z miłości i ufności w strach. Chowali się przed Panem, nie mogąc przebywać w Jego obecności. Stracili z Bogiem kontakt, jaki mieli przed upadkiem. Na wzór Szatana stali się buntownikami i nieprzyjaciółmi Boga. Bóg jest święty, czyli oddzielony od zła. W jego otoczeniu nie ma miejsca na grzech i nieczystość. Gdy człowiek zgrzeszył, nie mógł dłużej przebywać w Bożej obecności. Został oddalony sprzed Bożego oblicza i wygnany z Raju. Grzech na wieki oddzielił człowieka od Boga. Człowiek umarł. Można by pomyśleć , ale to był Adam, co ja mam do tego w dzisiejszych czasach? przez to co stało się kiedyś my otrzymaliśmy grzeszną naturę, jesteśmy grzesznymi ludzmi, każdy sam niech oceni czy nie jest tak, ze czcemy dobrze, wychodzi żle, nie jesteśmy posłuszni, nie najlepiej postępujemy. Jesteśmy grzesznymi ludzmi. Ludzie nie lubią w dzisiejszych czasach słowa grzech. Ale to to samo co zło, co nieposłuszeństwo. To złe oddzielił nas od Boga, ta idealna harmonia została zerwana. Człowiek duchowo umarł, jako konsekwencja grzechu. Aby przejść dalej, myśle, ze koniecznie trzeba powiedzieć, ze w Biblii jest mowa o 2 sprawiedliwościach. 1 to nasza ludzka i ta popycha nas do kilku stwierdzeń: np. do takiej o której pisaliście: po co zabijać Syna, przecież mozna było przebaczyć i już, albo, moze można jakoś przejednać Boga i może uda się dostać jakoś tak dobrze żyjąc przed Jego oblicze, jest przecież miłością. Ale Bóg jest też SPRAWIEDLIWOŚCIĄ i ma SWOJA sprawiedliwosć, moze sie ona róznić od naszej sprawiedliwosci, naszego ludzkiego rozwiązania sprawy. Bóg jest idaealna sprawiedliwością. Stworzył idealnego człowieka, ale dał mu wolność wyboru (nie jest sterowanym robotem) Człowiek był nieposłuszny, Bóg powiedział SŁOWO: Bardzo ważny wers: Rdz 2:17 Bw "ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy tylko zjesz z niego, na pewno umrzesz." Bóg uprzedził Adama, ze gdy będziesz nieposłuszny- poniesiesz tego konsekwencje ( tak jak z naszymi dziećmi, konsekwencje są istotne w postępowaniu z dziećmi, to nauka ), masz wolna wolę, ja daję ci jedno przykazanie, nie spożywać z drzewa poznaia dobra i zła, nie bądz nieposłuszny, bo jak uczynisz to : na pewno umrzesz. (śmierc duchowa, oddzielenie od Boga) Rz 6:23 Bw "Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć" Tragiczne w skutkach było to, że upadek Adama miał wpływ na całą ludzkość. W Rzym. 5:12-19 czytamy, że przez niego „grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, tak i na wszystkich ludzi śmierć przyszła, bo wszyscy zgrzeszyli”. W Adamie jako głowie i reprezentancie ludzkości wszyscy zgrzeszyli, dlatego śmierć przyszła na wszystkich ludzi. Przez upadek pierwszego człowieka „umarło wielu” przyszło potępienie na wszystkich ludzi i zapanowała śmierć. Przez niego „wszyscy stali się grzesznikami”. Po upadku bowiem Adam zaczął płodzić dzieci „na podobieństwo swoje” (Rdz. 5:3), a więc na podobieństwo upadłego, zbuntowanego i martwego duchowo człowieka. I jak widzimy w kolejnych opowieściach Księgi Rodzaju, dzieci Adama dziedziczyły po nim zdeprawowaną naturę buntownika i grzesznika, co znajdowało wyraz w grzechach, jakich się dopuszczały. Właściwie cała historia ludzkości przedstawiona w Starym Testamencie ukazuje, jak bardzo człowiek uwikłał się w grzech, ukazuje niemożność jego wyzwolenia się spod tego grzechu. Upadła natura człowieka nie była w stanie nie grzeszyć. Apostoł Paweł opisując zmagania między ciałem i duchem pisze: Rzym. 7:5-24 Wiemy bowiem, że zakon (Boże Prawo, przykazania) jest duchowy, ja zaś jestem cielesny, zaprzedany grzechowi. Albowiem nie rozeznaję się w tym, co czynię; gdyż nie to czynię, co chcę, ale czego nienawidzę, to czynię. A jeśli to czynię, czego nie chcę, zgadzam się z tym, że zakon jest dobry. Ale wtedy czynię to już nie ja, lecz grzech, który mieszka we mnie. Wiem tedy, że nie mieszka we mnie, to jest w ciele moim, dobro; mam bowiem zawsze dobrą wolę, ale wykonania tego, co dobre, brak; Albowiem nie czynię dobrego, które chcę, tylko złe, którego nie chcę, to czynię. A jeśli czynię to, czego nie chcę, już nie ja to czynię, ale grzech, który mieszka we mnie. Znajduję tedy w sobie zakon, że gdy chcę czynić dobrze, trzyma się mnie złe; Bo według człowieka wewnętrznego mam upodobanie w zakonie Bożym. A w członkach swoich dostrzegam inny zakon, który walczy przeciwko zakonowi, uznanemu przez mój rozum i bierze mnie w niewolę zakonu grzechu, który jest w członkach moich. Nędzny ja człowiek! Któż mnie wybawi z tego ciała śmierci?” człowiek uwikłał się w grzech. Boża sprawiedliwość mówi: "Zapłatą za grzech jest śmierć" Wcześniej uprzedził Adama: "Jeśli poznasz zło...na pewno umrzesz" stało się: człowiek umarł duchowo, uciekł sprzed Bozego oblicza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzym. 3:10-12 Jak napisano: Nie ma ani jednego sprawiedliwego, Nie masz, kto by rozumiał, nie masz, kto by szukał Boga; Wszyscy zboczyli, razem stali się nieużytecznymi, nie masz, kto by czynił dobrze, nie masz ani jednego. Grzech zaś powodował duchową śmierć. Skoro nie było nikogo bez grzechu, to wszyscy byli duchowo martwi. Cała ludzkość była w stanie upadku i duchowej śmierci. Apostoł Paweł pisze: Rzym. 7:8-11 Lecz grzech przez przykazanie otrzymał bodziec i wzbudził we mnie wszelką pożądliwość, bo bez zakonu grzech jest martwy. I ja żyłem niegdyś bez zakonu, lecz gdy przyszło przykazanie, grzech ożył. A ja umarłem i okazało się, że to przykazanie, które miało mi być ku żywotowi, było ku śmierci. Albowiem grzech otrzymawszy podnietę przez przykazanie, zwiódł mnie i przez nie mnie zabił. Efez. 2:1-5 „I wy umarliście przez upadki i grzechy wasze, W których niegdyś chodziliście według modły tego świata, naśladując władcę, który rządzi w powietrzu, ducha, który teraz działa w synach opornych. Wśród nich i my wszyscy żyliśmy niegdyś w pożądliwościach ciała naszego, ulegając woli ciała i zmysłów, i byliśmy z natury dziećmi gniewu, jak i inni”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhh
Kamelio czy to wytłumaczenie jest dobre do hmhmhmhmh ? 13:21 moim skromnym zdaniem ...... Jezus umarł za grzechy abysmy mogli zbawieni każdy z nas ma grzech po naszych rodzicach którzy byli nieposłuszni ( Adam i Ewa ) Bóg po potopie obiecał , że nigdy czegos takiego nie zrobi po raz kolejny ( tęcza na znak przymierza ) ponieważ tak bardzo nas kocha i chce by wszyscy zaznali kolejnego życia dał nam szansę .... widocznie wg Boga to była jedyna możliwośc poprzez śmierć własnego syna - z jednej striny straszne by dac życie jedynego syna dla tylu ludzi z drugiej piękne jak bardzo Bóg nas kocha !!! Jezus jest w niebie i zasiada po prawicy Ojca a co do innego boga owszem istnieje ..... dlatego tyle zła na świecie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Człowiek znajdujący się w duchowej śmierci, w oddzieleniu od Boga, mógł próbować żyć sprawiedliwie, jednak nie był w stanie tego uczynić. Żadne jego sprawiedliwe, pobożne czyny, nie mogły zmienić przed Bogiem jego statutu grzesznika i nie zapewniały mu dostępu do Boga. Uwidocznione to zostało w momencie nadania przez Boga Prawa Mojżeszowego. Bóg zawarł z Izraelem przymierze, nadał mu Prawo – przykazania, zapowiadając, że ten kto je wypełni będzie usprawiedliwiony, będzie żyć. Kto ich nie wypełni będzie pod przekleństwem. Karą za grzech zgodnie z Zakonem była śmierć. Nadanie Zakonu pokazało Izraelowi i całemu światu, że niemożliwym dla człowieka było wypełnienie Przykazań i niegrzeszenie. Nikt nie był w stanie być usprawiedliwionym przed Bogiem na podstawie Starego Przymierza. Przez Zakon przyszło poznanie grzechu, przyszło zrozumienie, że jesteśmy w beznadziejnej sytuacji, nie możemy spełnić Bożych oczekiwań i zasłużyć swymi dobrymi, religijnymi uczynkami na zbawienie(Rz 3:20; 6:23; Gal 3:10-13).Gdyż jeden grzech, jedno uchybienie sprawiało, że byliśmy winni nieprzestrzegania całego Zakonu i podlegaliśmy śmierci (Rz 6:23). Rzym. 3.20 (20) Dlatego z uczynków zakonu nie będzie usprawiedliwiony przed nim żaden człowiek, gdyż przez zakon jest poznanie grzechu. Rzym.6.23 (23) Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć (10) Bo wszyscy, którzy polegają na uczynkach zakonu, są pod przekleństwem; napisano bowiem: Przeklęty każdy, kto nie wytrwa w pełnieniu wszystkiego, co jest napisane w księdze zakonu. (11) A że przez zakon nikt nie zostaje usprawiedliwiony przed Bogiem, to rzecz oczywista zakon to uczynki, przykazania, prawo. Przez zakon Bóg dał poznaie grzechu człowiekowi, uświadomienie jemu jego grzesznosci. Wypełnienie uczynków nie jest zagwarantowaniem zbawienia, boż zaden człowiek nie jest w stanie wypełnić całego zakonu, całego prawa. uchybi w jednym jest winien wszystkiego. Innymi słowy człowiek sam z siebie nie może zrobić nic, by się zbawić. Cokolwiek by zrobił, nie jest w stanie wyjść z duchowej śmierci. Pozostawiony sam sobie jest w beznadziejnej sytuacji i jest skazany na wieczną śmierć – wieczne oddzielenie od Boga. Jako potomek Adama od chwili urodzenia znajduje się jako grzesznik pod władaniem grzechu i należy do królestwa ciemności. Poprzez grzech jego duch jest martwy, poddany woli ciała i zmysłów. Człowiek w takim stanie jest niezdolny do tego, by wyzwolić się z sideł grzechu. dalej człowie pozostaje uwikłany w sidła grzesznej natury, nic nie zmienia jego położenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na szczęście mamy wspaniałego Boga, który nie pozostawił nas samych. Bóg zapowiedział w Starym Przymierzu duchową odnowę, jaką szykuje dla Izraela i całej ludzkości. W Ezech. 36:25-27 Bóg zapowiada: I pokropię was czystą wodą, i będziecie czyści od wszystkich waszych nieczystości i od wszystkich waszych bałwanów oczyszczę was. I dam wam serce nowe, i ducha nowego dam do waszego wnętrza, i usunę z waszego ciała serce kamienne, a dam wam serce mięsiste. Mojego ducha dam do waszego wnętrza i uczynię, że będziecie postępować według moich przykazań, moich praw będziecie przestrzegać i wykonywać je. Jer. 31:33-34 Lecz takie przymierze zawrę z domem izraelskim po tych dniach, mówi Pan: Złożę mój zakon w ich wnętrzu i wypiszę go na ich sercu. Ja będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem. I już nie będą siebie nawzajem pouczać, mówiąc: Poznajcie Pana! Gdyż wszyscy oni znać mnie będą, od najmłodszego do najstarszego z nich - mówi Pan - Odpuszczę bowiem ich winę, a ich grzechu nigdy nie wspomnę. Bóg postanowił odnowić człwieka, uratować go z tego grzesznego rozpaczliwego położenia. I pewnie wielu zadaje pytanie: no to mógł poprostu przebaczyć, zapomnieć i już, po co od razu zabijać Syna, po co jakakolwiek ofiara no po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×