Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gruba baba

waze ok 140 kg i nie radze sobie z soba

Polecane posty

cze dziewczyny po pierszym dniu pracy jestem zadowolona i strasznie glodna zaraz robie napad na lodowke :) oczywiscie z umiarem hmm zostalo mi jakies 500 kalori na dzis ale fajnie narazie praktycznie patrzylam co inni robia troche posteplowalam po podpisywalam policzylam i tp jutro dalej to samo nawet fajnie ludzie sympatyczni ogolnie jestem zadowolona i z siebie i z pracy Eulalia ciesze sie ze przylaczylas sie do nas a wiedz ze pomozemy ci na tyle ile tylko damy rade a moze i nawet wiecej :) 😘 Tysia Ptysia pewnie ze chce wszelkich rad ktore pozwola mi porzucic na zawsze moje piekne ksztalty rubensowskie :) jak schudlas tyle?? buziaki ide jesc bo w brzuchu mi tak burczy ze zaglusza muzyke a slucham punka tak wiec sobie wyobrazcie co mi tam za traba gra :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolciu !!!! nie dopuszczaj do stanu w ktorym az ci burczy w brzuchu. zjedz cokolwiek, bo inaczej to masakra. przychodzisz do domu i rzucasz sie na jedzenie. gratuluje pracy, fajnie, ze ci sie podoba. ja szukam sobie praktyk ale nic nie ma. szczegolnie ze jestem dziewczyna. i zaraz sie na mnie patrza i pytaja \"pani naprawde zna sie na sterownikach?\" i galy wytrzeszczaja jakbym nie wiem ... czy jak kobieta to juz mozgu mniej ma czy jak? pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rzucilam sie az tak strasznie zjadlam pol kostki chudego twarogu z czosnkiem pomidorkiem i papryka i jako deser odkroilam tacie kawalek paprykarza tak wiec chyba nie jest zle a nie mialam kiedy jesc cokolwiek w pracy a co do praktyk wiem cos o tym tez mialam problemy ale za to za granica czesto pracowalam tam gdzie mnie nie powinno byc czyli np na budowie:)) i mi sie to podobalo juz widze jakbym w polsce poszla do kogos klasc tapety albo robic kominek hahaha ide sobie na chwile na spacerek raka dokarmic a pozniej hmmm moze i sie poloze wczesniej bo niezwyczajna jestem tak wczesnie jesc kolacje i znajac zycie o 10 bede glodna buziolek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga gb Karolino, jak ja cie podziwiam 🌻 🌻 🌻 Taki glód i tarozek i warzywka, ho ho, chcialabym miec takie silne samozaparcie, naprawde. Ja od jutra zaczne bo dzis to wstyd sie przyznac ile zjadlam :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez przesady nie jest mi latwo tez mam momenty zalamania i to nie male wiem ze predzej czy pozniej pekne i zjem jakiegos batona albo schabowego bo w koncu krolikiem nie jestem:)) ale mam nadzieje ze jak nadejdzie taki moment to bedzie on jednorazowy i znowu na jakis czas dam rade wytrzymac coz boje sie ze to nie dlugo nastapi bo juz od kilku dni chodzi za mna salami i czekolada ale jak narazie walcze ty tez dasz rade bo razem tu jestesmy silne buziaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obys miala racje bo ja naprawde chcialabym pozbyc sie tego balastu raz na zawsze. Tylko ze cukier uzaleznia (jak juz któras z was zauwazyla wczesniej) boje sie ze zeby wygrac z tym nalogiem to trzeba odciag go zupelnie, a ja nie wiem czy potrafie... Narazie spróbuje sie powstrzymac do konca tygodnia. Jak poziom cukru spada we krwi to ponoc jest latwiej. Ale lasuch pozostanie lasuchem cale zycie, tak jak alkocholikiem jest sie cale zycie, nawet jak sie juz przestaje pic... Trudno jest, nie ma co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ze trudno ale ja postawilam wszystko na jedna szale gorzka kawa herbata prawie 0 slodyczy nie powiem lamie sie i czasami cos skubne ale wydaje mi sie ze lepiej zjesc ta kostke czekolady jak sie chce slodkiego niz pozniej cala staram sie oszukiwac organizm scierajac sobie slodkie jablko jedzac ananasa czy czasami banana i jakos w miare mi to wychodzi nie wiem jak dlugo wytrzymam ale narazie daje rade bedzie dobrze zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kup sobie czekoladę, która ma zawartośc kakao powyżej 70% i zero cukru. Ta czekolada odchudza, oczywiście w rozsądnych ilościach.:D Gratuluję samozaparcia. Nie przejmuj się głupimi komentarzami , a chamskich kolegów po prostu olej. Dasz radę.!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no super to moze i nie jestem ale kochana napewno (hmm nie ma to jak sobie poslodzic oczywiscie nie herbatke ) nata olewam takich ktosiow ktorzy dowartosciowuja sie moim kosztem a o czekoladce pomysle wielkie dzieki buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze odpusc sobie ta czekolade narazie. wiecej pokus ci nie potrzeba :P a potem jak juz ci przejdzie ta milosc do slodyczy to sobie mozesz jesc bo i tak ci sie nie bedzie chciec. buziaki i dobranoc. jutro znowu do szkoly na fascynujacy wyklad z metod optymalizacji. ktos sie tu pytal. studiuje automatyke i robotyke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie sympatyczne dla tego topiku dziewczyny. Gratuluje GB sukcesow i innym. Gruba Babo, moze powinnas zostawic \'stara\' stopke, dla tych \"pomaranczowych- niezyczliwych\" i tam ich kierowac :D:D:D za ich bardzo \'mundre\' rady. Zycze Wam milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam... witam wszystkie sympatyczki....naszej kochanej grubej... baby... fajnie że robi się nas więcej.... pozdrawiam serdecznie..... trzymam kciuki gruba... babo za Ciebie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam o poranku!! Zaczal sie dzien. dzien który ma byc lepszy od innych. Trzymajcie kciuki! Milego dnia !! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gruba babo i ja trzymam za Ciebie kciuki z całych sił!Postanowilas zmienic swoje zycie i to jest najwazniejsze.I jak juz nktos madry na tym forum powiedział \"najedzony nigdy nie zrozumie glodnego\".I nie poddawaj sie!Ja to sobie juz marze jak pieknie i szczuplo bede wygladac na wiosne:) Buziaki i milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cze wszystkim ale sobie pospalam az wstyd obudzilam sie o 9 :)) no moge odpuscic ale dobrze wiedziec jaka kupic jak juz nie bede widziala swiata poza nia:) fajny kierunek nie powiem narazie odrzucilam stara stopke ale kto wie moze i przywroce :)) dodziu kofanie ja dalej czekam na list i echo wyslij chociaz pusta koperte :))) eulalia pewnie ze wszystkie trzymamy kciuki buzka dla ciebie 😘 no to zaczynam miec problemy z mama ze skrajnosci popada w skrajnosc przedtem mnie tuczyla a teraz najchetniej zamknelaby kuchnie na klucz zebym nic nie jadla dzis zaczela robic mi jazde bo przekroilam grachamke na pol i czesc zrobilam z paprykarzem a 2 czesc z szynka z indyka i posmarowalam lekko serkiem topionym a ona ze juz po odchudzaniu taki zapal mialam a zaczynam wpier... itp chyba chcialaby zebym zyla o wodzie i wodzie :)) buziolki dla was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty to się masz z tymi rodzicami:/ moja mama mnie wspiera jak wchodze pozno do kuchni to mnie wygania i nie zmusza do jedzenia tego co jedza oni no ale kazdy jest inny pozdrawiam jeszcze raz bede wpadac czasami i sprawdzac jak Ci idzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gruba babo, myślę, że twoja mama uwierzyla w ciebie i chce ci pomóc, bo jednak będą z ciebie ludzie ;) Zawsze to lepsze niż poprzednia sytuacja. Gratuluję samozaparcia i pogody ducha. :) Co do słodyczy, to ja nie jedłam przez dłuższy czas, choc sporo mnie to kosztowało. Potem na próbę kupiłam sobie mały batonik, bo bałam się, że jak sie rzuce na czekoladę, to całą zjem. Teraz wrciłam do słodyczy, ale w bardzo rozsądnych ilościach i nie ciągnie mnie aż tak bardzo. Dlatego radzę ci, abys sie postarała i jednak przetrzymała przynajmniej tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolciu nie daj sie zwariowac ;) jedna grahamka na sniadanie to naprawde nie za wiele. Przy twojej wadze naprawde nie musisz redukowac kalorii do 1000. Wedlug teorii twoje zapotrzebowanie kaloryczne na dzien wynosi (jesli jeszcze wazysz te 140 kg) ok. 3300 kcal, wiec nawet jak bedziesz jadla na poczatek 2000 kcal dziennie to i tak waga powinna spadac. Milego dnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4dziestka zwariowac sie nie dam ja sobie nie pozwole zrobic krzywdy z jedzeniem no bo przeciez nadal je kocham :))a mama fakt chce pomoc ale przesadza a waze 134kg dokladnie czyli ciut mniej :) oj jak jabym chciala zeby moj nick zostal jednoczlonowy i zostalo samo baba :) no ale przecierz marzenia sie spelniaja no nie? :P coccinella ja nie jem slodyczy ja tylko o nich mysle jak mam ochote na batona to jem biszkopta w koncu to i to na \"b\" no nie :P buziaczki ide wypic kawke z mama pozniej przed wyjsciem do pracy zajze kosiam was i dziekuje ze jestescie bez was nie dawalabym rady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Karolina... no wstałaś.... wiesz nick może być jednoczłonowy, ale ne musi być ani gruba.... ani baba..... , w każdym razie jestem z Tobą, w moim odchudzniu na poczatku nikt mnie nie wspierał, bo nie to była tylko moja zajawka, teraz jak zgubiłam ponad 18 kg, to mój kolega ślubny zaczął mi kibicować... a po nim mój syn...a moje kochane siostry na które zawsze mogłam liczyć... bardzo dziwnie reagują....chcą abym miała efekt jojo, no takie mają marzenia, życzą mi 70kg...hehehehehe a ja się nie daję i tyle, chociaz chcę podkreślić że pochodzę z rodziny grubasów, gdzie wszyscy mamy problemy z nadwagą, otyłością... ale warto sobie dać szansę!! warto!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano wstalam dodziu kofana a w nicku mam nadzieje ze doczekam dnia az zostanie samo baba bo przeciez facetem nie jestem:) zaraz ide pogonic kurczaka na obiad i do pracy hmmm a co do mamy to chyba miala racje przecholowalam z kaloriami bo bulka wazy az12 dkg a ja patrzylam na srednia w tabelach ze 1bulka 5dkg i w to wierzylam :((( czyli sniadanie kosztowalo mnie prawie 500 kalorii abuuuu teraz obiad troche tez palka kurczaka got marchew i ziemniak no i do jutra bede glodowac hahaha juz to widze jak wytrzymam pewnie jak przyjde z pracy to rzuce sie na lodowke chyba ze ja na klodke zamkne :) buziaki i jak tu wytrwac do jutra ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm faktycznie rodziny b. roznie reaguja na odchudzanie...... jak schudlam do 54 to nadal mialam smalec tu i owdzie i wygladalam tlustawo a moja matka jeczala ze dosc odchudzania..... jak zeszlam do 49 do mi non stop dokuczala ze chuda jestem , wstretnie is taro wygladam, brzydka jestem łapała mnie za plecy w bolesny sposob , probowała mnie dokarmiac jakimis schabowymi na sile, wpychac ciasta i ogolnie takie wkurwaijace zachwoania miala..... moja siostra tak samo...... zaznaczam ze siostra po 2 ciazach i notorycznym obzarstiwe slodyczowym( potrafi jechac o 22 do sklepu po duza paczke lodow Grycan )przytyla 20kg i wyglada naprawde zle....... i tylko ona z matka mi dokuczaly na kazdym kroku . wszyscy inni mi mowili ze slicznie wygladam , chwalili i chcieli wiedziec jak tego dokonalam......... dziwne nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Effka - pewnie zazdroszczą silnej woli. Mnie tez szwagier powiedział, że jestem za chuda, a wczesniej dogadywał, że za gruba :( Gruba babo - dla mnie biszkopty to tez słodycze. Ale myślę, że każdy ma swój sposób na odchudzanie i jeżeli jest skuteczny, to niech sie go trzyma. :) Jestem zaskoczona, że ta grahamka taka kaloryczna. W takim razie, co tu jeść? Ja nie jem pieczywa od kilku miesięcy, ale coraz bardziej mi brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tez mi sie tak wydaje ze mojej siostrze zal dupe sciska bo cale zycie byla bardzo szczupla i zgrabna a teraz nikt jej nie poznaje.... nie jest brzydka wiadomo - jak ktos jest ładny to jest bez wzgledu na ilosc kg ale no inaczej zupelnie wyglada i powywyrzucala wszystkie stare ciuchy bo ona nienawidzi sie ruszac i nie jest w stanei trzymac diety - moja matka to samo:/ choc jak moja siostra schudla to ja chwaliala ze ladnie wyglada a mnie dreczy . nie weim o co chodzi:/ciagle sie z nimi kloce o moje schudniecie:/ urzadzaja mi raz na jakis czas sabat czarownic i mowia ze jestem brzydka i chuda i wogole. shit:/czasem marze aby wyniesc na 2 koniec PL niby rodzina powinna wspierac co nie? szwagier swego czasu duzo schudl- ponad 25kg ostatnio wrocilo z nawiazka ale nigdy mi zlego slowa nie powiedzial bo on zna trudy odchduzania i wie jak jest ciezko dobrz ze mam wsparcie w mezu. co do slodyczy to masz racje- ja tez nie jem latwiej mi nie jesc wcale niz zjesc ociupinke..... rzucam sie jak zwierze......i pozeram cala paczke......odstawilam na dobre i wiecie co? najgorsze sa pierwsze 2-3 tyg potem juz nie ciagnie i jak sie nawet po kilku miesiacach sprobuje to juz tak nie smakuje ja jem chleb pelnoziarnisty, zytni, bulki zytnie....na snaidanie. tak do 140gram . diete trzymam obecnie okolo 1200kcal( wczesniej 1000 ale teraz jest za zimno) i jest ok. jak sie najem rano to meni potem nei ciagnie by cos skubac mam sily by zyc....bo bez takiego sniadania boli mnei glowa slabo i ciezko mi sie skoncentrowac..i powiem Ci ze latwiej mi chudnac niz kiedys gdy byklam na dietach cud gdzie max jadalam 1-2 kromki pieczywa chrupkiego.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!! Wrócilam z pracy a po drodze zrobilam zakupy! Dzis ma byc pierwszy dzien bez slodyczy.. Matko jak mnie kusily w sklepie, normalnie gdzie sie nie rusze wiedze pólki ze slodyczami, ledwo sie powstrzymalam.. Nakupilam jogurtów, owoców, warzywek i mam nadzieje wytrwac. Obliczylam dzis ze do Swiát 2 miesiace -to nie glodzac sie z 5 kilo powinno mi sie udac zrzucic... Oby. Lepiej jednak nic nie zakladac . Bedzie jak bedzie Jak dotychczas zjadlam miske platków kukurydzianych z mlekiem, 2 banany i troche (200g) swiezego ananasa. I troszke sera zóltego starkowanego bo kupilam do jutrzejszej zapiekanki króta sobie wymyslilam Teraz ide zrobic kawe bo rano nie mialam czasu wypic Tak barzdo bym chciala wierzyc ze zaczynam tym razem po raz ostatni.. Z Wami latwiej,dzieki ze moge sie z Wami dzielic moim trudem 👄 gruba babo- dzieki za slowa wsparcia. dodzia- schudlas 18 kilo! Gratuluje. Ja bym chciala pozbyc sie tyle samo. Dluga droga przede mna... pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×