Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grze

czy on/ ona wróciła?

Polecane posty

Eee to bardzo w porzadku dziewczyna :) Nie sadze aby mi jakis bzdur nagadala ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie wiem dla mnie to jest tak odeszla po 10 latach wyjechala zwiazala sie z innym a maz czekal i mowil ze kocha a ona sie smiala a teraz sa znow razem...ale jak zle rozumuje to pseplasam ;) tez zmykam buziaki i do pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ona nie jest moja zadna oddana kolezanka, ot taka sympatyczna dziewczyna, wiesz nie sadze tez zeby znala jakies wybitne szczegoly z zycia D. Zreszta piwko jakies wypije, musze troche z rzeczywistymi ludzmi pogadac ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wróciłam i nie żałuje
moje małżeństwo było bagnem do tego rodzice którzy nie dawali nam żyć wszystko pomału na to się złożyło. Poznałam wspaniałego człowieka i odeszłam ,ale nie było łatwo jak powiedziałam mężowi że koniec że mam koniec to był szok rzucił mi sie do stóp i powiedział wybacz mi do czego ja doprowadziłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wróciłam i nie żałuje
Zmienił się dokonał niemożliwego stał się innym człowiekiem ale pomimo tego dalej go oszukiwalam aż w końcu musiałam podjąć decyzje nie było to łatwe bo on ciągle płakał prosił tego się nie da opisać jak walczył wiedział że spotykam się z tamtym przymykał oczy bo to jest prawdzxiwa miłość drogie Panie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny! pamiętacie mnie jeszcze? ;* chciałabym się dowiedzieć co u Was, bo niestety czas mi nie pozwala na przeczytanie tych 20-30 stron. ja doszłam do pewnych wniosków. może chorych, naiwnych, i nie potrzebnych. ale najważniejsze jest to, że mi z tym dobrze. będę CZEKAŁA. mimo, że teraz ewidentnie traktuje mnie jak Przyjaciółkę i nie wyklucza jakiegoś innego związku. może nawet szuka kogoś. ale wierzę w Przeznaczenie. i w coś jeszcze. nie umiem tego nazwać. ale chcę poczekać. na NIEGO. uśmiecham się :) jesli chodzi o ładnie pachnące balsamy: AA do skóry wrażliwej z masłem malinowym! pachnie jak mamba malinowa! :D uwielbiam ten zapach :) przytulam Was Dziewczyny mocno! :) [Myslovitz \"Książka z drogą w tytule\"]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wróciłam i nie żałuje
któraś z was napisała nie oszukasz przeznaczenia i miała racje zanim powiedziałam mężowi to pojechałam do kalisza do wróżki a ona mi na to mąż panią nie zostawi będzie walczył nawet jak nie będzie nadzieji tak bardzo panią kocha a ja jej na to niech się tylko dowie to odrazu kopa w d... znałam jego nastawienie do zdrady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co jest przeznaczeniem to nikt nie wie, wrozka moze miec racje, ale nie musi ;). A tego Dziada nie ma na gg, na pewno go nie wlaczyl :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O nie ! Ja sobie poczekam jak sie nie odzewie to mu to wypomne ! Ja chce sprawdzic co zrobi, testy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja doszłam do wniosku, że w odróżnieniu od wielu moich koleżanek, ja nie chcę mieć kogoś żeby nie być samej, kogokolwiek, bo tak jest łatwiej, milej i w ogóle. ja chcę tylko Jego. wiem, że bardzo bym zraniła tą drugą osobę, gdybym się z nią związała. mam dziwne przeczucie, że Pokochałam raz, na całe zycie, prawdziwie.. nie chcę się przeciw temu buntować. dlatego w zgodzie z własnym sumieniem, uczuciami i tą Miłością do Niego, będę czekała. :) jakoś tak mi lżej z tą myślą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak myślicie, czy szarlotka to dobry pomysł na Mikołajki? :P zaznaczę, że jeszcze nie umiem jej piec, ale się nauczę :) poza tym pomyślałam, że nawet jako Przyjaciółka mogę Mu podarować jakiś prezent. jak zawsze przeze mnie robiony, bo inaczej nie umiem ;/ idę do sklepu i nie mam pojęcia co mogłabym kupić... tym razem może jakiś fajny obrazek tuszem/akwarelami namaluję. coś z wysokich/leśnych elfów, fantasy, o tak. powinno Mu się spodobać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz to chata jego kumpla , a on fajny wiec szkoda:P Ale auto mu mozemy porysowac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała ćmo tak sobie zartujemy ;) Exior winny jest mi kilka groszy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mnie również :D i chyba Go to bardzo męczy, ale narazie nie ma z czego oddać. a mówiłam, że nie musi, ale On uparty i \'honorowy\' jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Piekne A ja juz nie czekam. Postanowilem wziasc swoj los w swoje rece i znalazlem sobie inna. Wiadomo, nie jest to to samo, ale jest mi dobrze. Jezeli mam sie kiedys zejsc z Ex, to i tak sie zejde. Bez wzgledu na to czy w miedzyczasie pojawi sie ktos inny! Przeznaczenie drogie Panie - Karma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli dobrze się z tym czujesz Czarrodzieju, to w porządku. ja bym nie potrafiła być z kimś innym i marzyć, że kiedyś On wróci. już takie głupie stworzonko jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej czarodziej! ja odeszłam od faceta, jestem z innym i tesknie za byłym ale on teraz ma nowa!jak to jest zapomniałes juz o ex?widujesz sie czasami z nia?czy moze sie nieodzywacie?daj znac co u ciebie! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ćmo - do czasu. Zaufaj mi, będziesz czekać, ale tylko do czasu. Bo kiedy on zjadzie inną, to wiesz.. ciężko będzie wam z tą przyjaźnią, jego nowa dziewczyna z pewnością nie patrzyłaby na to przychylnie. Poza tym wiadomo, zakochanie.. A może któregoś dnia zobaczysz, że jesteś \"w odwodzie\" i nie godzisz się na bycie kołem zapasowym, albo spotkasz kogoś, kto zawróci Ci w głowie. Heh, pewnie teraz będziesz się zapierać, że to niemożliwe, ale czas pokaże, jakie to rozwiązanie będzie. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarrodzieju, cieszę się, że już nie rozpaczasz. I masz rację, jeśli jakiś Los chce, aby się zejść to już tak ustawi wydarzenia, że nic tu się nie poradzi. :D Ćmo, tu nie chodzi o to, że czarrodziej marzy o byłej, będąc z kimś nowym. Tu chodzi raczej o to, że nie ma sensu tracić życia na oczekiwanie na nie wiadomo co, bo jeśli się jednak nigdy nie zejdą to co? Stracił tyle czasu na nic? A tak, to przynajmniej jest szansa na odnalezienie szczęścia przy innym boku, kto wiem, może tamto rozstanie było zapowiedzią czegoś ważniejszego, lepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie napisałam, że Czarrodziej marzy o byłej, wspomniałam tylko, że ja nie potrafiłabym być z kimś innym, że nadal marzyłabym o Nim.. wiem, że może być różnie. i wcale nie chcę się zapierać. rozmawiałam o tym z Nim. i wiem, że choćby nie wiem co On nie zerwie ze mną kontaktu (Przyjaźniliśmy się długo przed tym jak zostaliśmy parą). nawet jeśli ta \'następna\' dziewczyna będzie tego od Niego wymagała. a będe czekała dopóki to czekanie nie bedzie mnie niszczyło. może juz zawsze bedzie mi w takim układzie dobrze. bo teraz naprawdę jestem spokojniejsza gdy o tym pomyślę. :***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też z Łodzi, Wiecie co, przykro mi bardzo, wasi eks, to się wami interesują chociaż, co słychać. A mój? Zupełnie nie chce mnie znać! Przestałam dla niego istnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jej, nie stracę młodości bo przecież żyję, tylko sama. mam przyjaciół, rodzinę, często gdzies wychodzę, bawię się. to nie jest smutne oczekiwanie. poza tym ciężko jest znaleźć odpowiednią osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze, a już dobrze ze mna było ;/ trochę mnie przybiło to co napisałaś. ale muszę się trzymać, jak postanowiłam tak zrobię. choćby nikt poza mną w to nie wierzył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka wpadlam na momenta robie obiad tzn moj byly robi mi obiad ;) dziwnie ale co tam....a potem jade zobaczyc sie z kumpela ;) na male zakupki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×