Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grze

czy on/ ona wróciła?

Polecane posty

A ja lece do pracy, bo się znowu spóźnię. Miłego popołudnia, zajrzę tu do Was wieczorem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cmo - nie zapomnialem, nigdy nie zapomne! Tesknie! Nie maze! Chcialbym, zeby ona zatesknila, ale nie potrafilbym tak po prostu do niej wrocic. Minelo juz za duzo czasu i za duzo sie wydarzylo. Ale nie wykluczam, ze moze kiedys...moze za rok... Dziiksa Probuje sie z nia kontaktowac. Wyslalem kilka maili. Na razie bez odpowiedzi, ale wydaje mi sie ze powinienem sie doczekac. Na razie chyba nie chce spotkania. Na poczatku wole kontakt tekstowy, zeby ustalic co i jak. W jakis spokojny i dajacy sie kontrolowac sposob odbudowac nic porozumienia i zaufania. Miedzy wierszami wyjasni sie tez jaki bedziemy mieli teraz uklad. Brak odpowiedzi tez bedzie odpowiedzia, prawda???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, troszke pozno sie odzywam, ale niedawno wrocilam do domciu:) Natia napisz jaki balsam sobie kupilas i czy jestes zadowolona:) Ja tez musze sobie kupic jakis na poprawe humorku....chociaz ostatnio rzadko uzywam:( ale chyba znow wroce do rytualu 2 razy dziennie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tego balsamu jeszcze nie mialam, ja zawsze mam kilka w szafie i uzywam w zaleznosci od humorku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi dzisiaj tak zimno, że aż strach, buu.. I nawet tego głuptasa nie ma blisko, żeby się ogrzać, ech, buuu, chlip i w ogóle:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aj Kici-kici nawet tak nie mow, bo mi dzis tez zle na duszy, ciezko jak cholera, jakis glaz za soba ciagne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz, Karola, a ja jestem teraz rozpieszczona po poniedziałku, i chyba się pogniewam na niego o to. Ech, bez sensu. Chyba tylko jakas praca moze uratować sytuację..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz... Gadalam juz z Natka o tym, musze odebrac od niego pieniadze, oddac mu plyte, jak wariatka czekam na to spotkanie, a potem bedzie taki ból... Natka radzi zeby mu to co jego wyslac, przekazac przez kogos, moze tak byloby lepiej...ale tak chce go spotkac, uslyszec ... Nie wiem co robic ...?! Serce peka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czuje sie jak stara marudzaca baba, ale sa chwile ze mnie tak cala sytuacja przerasta...łeee :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może lepiej, żeby to jakaś kumpela załatwiła, a spotkać możecie się przy innej okazji?.. Kiedy już poczujesz się silniejsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko wydaje mi sie to taki chory sposob zalatwiania sprawy ... Wczesniej juz mowilismy ze sie wymienimy - on odda mi moja ksiazke, ja jego plyte i da kase za ten jeden dzien pracy ... Mam wysylac do niego kogos obcego ? Robic szopki ? Kurcze ... moze powinnam dla wlasnego dobra ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To już jutro, tak? Jeśli zdecydujesz się tam iść osobiście to wiesz - pełen profesjonalizm, chłodno i w ogóle.. To działa ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie wiem czy jutro, moze pojutrze albo w poniedzialek ? Nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, znikam na dzis ... sil mi brak. Wiem, ze i tak do Niego poleze, bo to silniejsze ode mnie, glupie serce, to jego sprawka ... Spijcie dobrze 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola Ale to spotkanie może też Ci jakoś pomóc, spojrzeć na niego inaczej może się uda? Trzymam kciuki. Natomiast ja jutro idę oddać książkę mamie byłego, i zapewne on tam też będzie, heh, tak się umówiliśmy. Ciekawe, jak to się potoczy wszystko.. Dobrej nocy, Karola 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na chwilkę powieezieć Wam moje drogie dobranoc i dać po buziaku dla każdej. :) Na handrę jest też dobry sposób - zawrzeć nową znajomość, i nie mam na myśli romansowania, ale koleżeństwo, przyjaźń. Popisać trochę do siebie, powygłupiać się. Każdy sposób dobry, poza zakochiwaniem się, tego już nie stosuję. I nikomu nie chcę napewno łamać serca. Kumpel - tak, chłopak - nie. Dobranoc raz jeszcze. A tak na marginesie, jak Wy to robicie że śpicie do 11? Ja o 7 już zamknąć oczu nie mogę.:) spowrotem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem,wrocilam...i jestem zmartwiona moim zwierzaczkiem...cos zmarniala dzis oczko ma zalepione i boje sie ze odejdzie:( to jest myszoskoczek ona i jest juz ze mna prawie 3 lata....ja nie chce aby jescze to sie stalo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze jestem, ale sieć nie działa mi dzisiaj za dobrze. Lonely, a co powiedział weterynarz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też tęsknie za tym \"moim\" gałganem, hyhyh.. Ale i tak jest dobrze :D Będzie dobrze. Uciekam spać, jutro rano uczelnia. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry!!! (oby dobry) Karola, to kiedy pijemy ;-) ? Chociaż mam pewne obawy, że może to się skończyć wielkim płaczem. albo wręcz rozpaczą niepohamowaną. Przyznam się wam do czegoś - śpię z jego bokserkami - to moja przytulanka, czy to się kwalifikuje do leczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×