Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pazia

Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

Polecane posty

Czesc Dziewczyny co to za pesymizm ? JA ma juz30stke i nadal nie jestem w ciązy w przyszłym tygodniu jedziemy do kliniki i dowiemy się jak tam nasze badania i jaki jest plan działania . Jest jeszcze troche czasu więc się jeszcz nie denerwuje . Ale jak tylko pomusle to mi juz w brzuchu wierci . no spadam na narty ale jak czytam to duzo z nas chorje więc prosze się kurowac i wypoczywac . Delikatnie balowac i sexsic .papap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziweczyny ja was podziwiam za tą wytrwałość. chyba sie bedę musiała stąd wypisać bo jestem pesymistką - zawsze byłam. i niepotrafie już być inna. a pozatym wole tak bo gdy myślę że teraz już napewno sie uda , będzie dobrze, a jednak okazuje sie na odwrót to jestem bardzo rozczarowana, zła itp. niebędę już o tym pisać bo po co was stresować swoim myśleniem. niestety taka już jestem. mówiłam wam że ja cały czas w podświadomości od jakichś 10 lat myślałam o tym czy będę mogła mieć dzieci. jakaś intuicja czy co? uważam że mam ogromną intuicję, wiele żeczy potrafię przewidzieć, tak jak np. tą. i jeszcze prorocze sny. ostatnio śnił mi sie kanar że bilety sprawdzał. za 2 dni jade na uczelnie i kanar wsiada do autobusu z czym sie niespotkałam przez 2 lata. dziwne nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kukusia co ty gadasz??????? Ja też jestem pesymistką-wole nastawić sie na nie i ucieszyć potem niż rozczarować ale to nie jest powód żeby się zamykać!!!! Jestem tu nowa ale nawet nie wiesz jak lepiej się czuje że jesteście, że ja nie jestem sama i że moge śledzić co u was! Wiem że jeśli którejś się uda to będzie w pewnym sensie sukces nas wszystkich!!!!!!!! I wielka nadzieja!!!!!!!!!! Całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już jestem. miałam wizyte starej przyjaciółki, zwierzyłam sie z problemu , ulżyło mi nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Już wróciłam z nartek, było cudownie, ale się wyśmigalismy :) na 5 dni glebę zaliczyłam tylko 1 raz, także wielki sukces ;) Witam nowe koleżanki, grupa wsparcia nam się powiększa, to dobrze. Chorowitkom życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Kukusiu, a Twoje wypowiedzi to mnie przeraziły, nie wolno być takim pesymistą, ja moze też nie należę do optymistek, ale żeby od razu mówić że się od nas wypiszesz, to już przesada. Głowa do góry :) paa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki pamiętacie mnie jeszcze? ;-) U mnie bez zmian, nie myśle sex spontaniczny a dzisiaj ide się pobawić koleżanka ma urodziny i idziemy. Wiem że post ale Bożek mi chyba wybaczy. Podczytuje was kochaniutkie i trzymam kciukasy za Nas wszystkie. Buźka pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paziulku fajnie że sie odezwałaś. kurcze ja to jestem do bani.wszystkie sie jakoś trzymacie a ja ględze na okrągło. postaram sie zelżyć troszke. mężuś właśnie dzwonił do mnie że już sie niemoże doczekać przyjazdu.podobno dostane piękne prezenciki. Karolciu ja też bym sie wybrała na narty ale niejeździłam 10 lat i sie boje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak Lidko, my jesteśmy w gorszej sytuacji przez to że niemożemy nawet próbować. chyba to mnie najbardziej dobija. dziś zapytałam mojego miśka czy będzie chciał żebyśmy sobie zaadoptowali dzieci, a on odpowiedział: po co będe miał adoptować jak będę mieć swoje. optymista mój kochany. chociaż wiem że też mu ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kukusiu, widzisz, dobrze że mąż podtrzymuje cię na duchu :) A jazda na nartkach jak na rowerze, tego sie nie zapomina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej jednak zrezygnuje, niemam na to zdrowia, jestem nerwusem i pewnie zawału bym dostała w trakcie zjeżdzania ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kukusi klapsa chyba chcesz dostac odemnie ;) jak to sie wypisac - chcesz ? przecież kazdy jest jaki jest ... ja tez mam swoje wady - my wszystkie dobrze Ci zyczymy dlatego troszke CIe stawiamy do pionu - a jak przyjedzie Twoj mezus to masz się cieszyc , skakac do sufitu , tulic go i mówic mu jak sie mocno stęskniłaś , powtarzac mu w koło jak bardzo go kochasz i zrobic sie na bóstwo - zaciągnac go do lóżeczka i kochac sie z nim bez pamięci - nie myśl o dzidziusiu - tylko o nim - postaraj się aby ten jego przyjazd był superaśny i żeby każde z Was go długo pamiętało ... żadnych narzekań, płaczu - chyba ze z radości ! rozumiesz malutka ? no ... na razie zmukam ... Paziulku - tęsknimy za Toba okruszku ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczynki :-) :-) :-) ( te usmiechy to na pocieszenie!) kukusi zaraz w dupsko dam i sie skonczy biadolenie !!! szkoda,ze nie mieszkasz blizej to juz bym Ci nagadala do słuchu :-) tymczasem trzymaj się z nami i postaraj sie miec wiecej WIARY :-) u mnie b/z ....po pracy bylam u babci w szptalu ( jest na badaniach serca-itp.-)jak narazie przy jej wysokim cisnieniu nie bedzie miala operacji :-) tylko leki,jak zreszta od lat.. jutro NArty - zastanawiam się jeszcze czy jechac-mam potwornego lenia!!!w koncu jezdzimy co tydzien od ponad miesiaca. Zrobiłam dzisiaj pizze własnej roboty-tylko ciacho mi sie troche przypaliło:-)hhihhihhiii no a gdzie te kolejne ciąże ?????? dziewczyny ja juz nie moge sie doczekac!!!! szybciutko mi tutaj zachodzić :-) całuje was wszystkie serdeńka - p.s paziu a jak u Ciebie sprawy sie maja?jestem bardzo ciekawa,czy odpusialas sobie leki?!i co z hsg?!buziol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej AKASIA a ty gdzie jexdzisz na narty bo ja z moim mężusiem tez co sobota i niedziela śmigamy na nartach . My już wpadliśmy w trans od kilku dobrych lat więc dla nas to jak coś normalnego ale wtym roku to siężko było zacząc prze tą pogode :) To miłego Śmigania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akasiu gdyby można było sobie tak tylko pstryknąć i zajść to nawet niemiałybyśmy okazji sie poznać, no chyba że ktoś założyłby topik pt.najszczęśliwsze kobiety z dzidziami. Trinitko też bym chciała żeby tak było jak piszesz ale podejrzewam że niewytrzymam. a wogóle to chciałabym sie wkońcu wypłakać na czyimś ramieniu, a mój kochany jest jedyny w takim celu.nikogo więcej nieposiadam komu mogłabym zmoczyć ciuszki łzami. on to rozumie i czasem nawet pozwala mi do słuchawki płakać przez kilka minut, bo wie że ja musze sie w ten sposób rozładować. więc sama widzisz że ciężko będzie. ale przywitanie to na pewno będzie gorące. szkoda tylko że bezskuteczne ale jakoś to przeżyje. najgorzej to jest gdy przyjdzie sie żegnać. płaczemy oboje jak dzieci. myślałam że z czasem nam to przejdzie, ale niestety za każdym razem jest tak jakby wyjeżdżał pierwszy raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale pustki na naszym topiku. ja to chyba jestem najczęstszym bywalcem, ale sama do siebie pisać to niebędę, bo tak dziko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sysia111
cześć kukusia ty to widzę jesteś gorszą pesymistką niz ja . czytając twoje wypowiedzi trochę się rozbawiłam wiesz ja tez zawsze miałam przeczucie właściwie od zawsze że będe mieć problemy z zajściem zawsze miałam pecha więc czemu i nie tym razem ale gdzieś w podświadomosci wiem rownież że kiedyś spełni się moje marzenie. Pare lat wstecz mama i babcia powtarzały mi Sylwia żebyś ty tylko miała te dzieci bo ty taka za nimi jesteś Ale mimo wszystko dam rade kiedyś napewno Pozdrawiam papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem Kukusiu, tylko czytam gazetki i słucham muzyki, w domku dziś jestem sama, bo mąż wybrał się na wyjazd integracyjny z firmy, bawi sie teraz w szczyrku, a ja mam czas dla siebie; a jutro rano pojadę do rodziców, musze poplotkowac z siostrą :) która przed chwilą mi napisała na gg, że sniło jej sie ze byłam w ciąży, a jej często sny się spełniają :) oby;) paa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Sysiu :) kurcze, chyba wiem o czym mówisz, ja tez miałam takie przeczucia już jakieś 10 lat temu, ciekawe, hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też zawsze byłam za dziećmi, wszyscy mnie chwalili jak chodziłam do 4 klasy podst. to małą kuzynke bawiłam jakbym jej matką była

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolciu a ja przeglądam różne topiki, ale nic ciekawego, najbardziej lubie nasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie że nasz, też kiedyś przeglądałam ale szybko mnie nudziły, a na ten weszłam, czytałam, przez kilka dni się nie odzywałam, to w sumie moje pierwsze wystąpienie, zazwyczaj tylko czytam, ale tu u was było tak ciepło, że postanowiłam dołączyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a myślisz że dużo ludzi takich niezwiązanych z tematem czyta nasz topik? że jest on jakiś szczególny i warty zainteresowania tak na pierwszy strzał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niezwiązanych z tematem to niewiem, trudno ocenić, ale myśle że wiele czyta ale może narazie się nie wypowiada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidka-kirka
Witajcie kobitki!!! Znowu utknęłam w jakiejś głupiej grze :/ Trinity nie gniewaj się ale troche wykorzystam twoją rade dla kukusi. Czekam na męża a jak przyjedzie nie bede myślała o dziecku tylko o nim ( i zrobie sie na bostwo hihih) Kukusia proszę!! zrób tak samo :) Całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muszę sie zrobić, zresztą zawsze sie robie mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, :) zrobiłam ten śmieszny test, o którym Surfitka pisała, wyszło mi, że będę mieć córeczkę, taką śliczną :) a tatusiem niby ma być A.Schwarzenneger, wow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a ja wlaśnie biore następną dawke leków na moje jajniczki i moją PRL, odliczam czas do następnego badania i oczywiście przyjazdu mężusia. Dziewczyny która z was robi testy na owulacje????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AVE
Witajcie.jestem tutaj nowa.i jesli mnie nie wygonicie to popisze troche z wami.. napisze troche o sobie .od prawie 4 lat staramy sie z moim mezem o dzidzie bez zadnych ryzultatow...porobilismy wszystkie badania i juz wiemy ze moj maz ma problem z plodnoscia..ile sie naplakalam to tylko ja o tym wiem..dzis jestem troche w dolku..myslalam, mialam nadzieje ze jestem w ciazy, bo okres na 39 dni mi sie zatrzymal..niestety nie.wczoraj dostalam okres i jest mi smutno.przed mezem juz nie chcem plakac.niechcem go dobijac moim placzem, wiec caly smutek staram sie trzymac dla siebie.ale ciezko jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×