Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pazia

Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

Polecane posty

Justynka...one sa dobre, ale...karolcia ma racje, ze stosunek lh/fsh powinien byc okolo 1..ty masz malutko...fsh masz dosc wysokie.. i twoje pecherzyki moga nie pekac..Ale skoro gin tweirdzi, ze wszytsko gra to sie nic nie przejmuj. To on skonczyl medycyne, nie my ;) Voltare, super zdjecia..a psiak - boski:) Paula, a ja nie lubie zmian..mam dosc przeprowadzek, ale dla malej jak najbardziej trzeba urzadzic pokoik..w koncu juz nie dlugo do rozwiazania :) A u mnie super wiesci..otoz mojej jajniki zareagowaly na femare..szok!!!! W 10 d.c mam juz wychodowane jajo na 18,5 mm..gin podejrzewa, ze bede miec samoistna owulke juz w czwartek..a moze wczesniej. A jak nie w srode wieczorem mam sobie sama dac zastrzyk z pregnylu :( Juz sie boje ;) Ale bedzie dobrze. W piatek najprawdopodobniej inseminacja..no chyba ze owu bedzie wczesniej to zrobia to tez szybciej. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane ... juz jestem - byłam u gina - pokazałam mu swoje wyniki - powiedzial ze oki ... oprócz tarczycy - bo możliwe ze te przeciwciała uniemozliwiają zajscie w ciąze ... polecil mi endykrynologa - w następna środe mam pierwsza wizyte - prywatnie - przynajmniej bede mieć swojego lekarza od tarczycy ... poza tym powiedział ze moja prolaktyna jest w normie i nie kazal łykać bromergonu - uff - dobrze ze nie brałam tego leku ! przy okazji - pobuszowałam po sklepach - kończa sie wyprzedaże -ale złowiłam pare sztuk bluzeczek ... w Terranovie - po 9,90 a w carry po 16,50 - uwielbiam takie okazje ! karolciu - nasi mezowie to sa jednak supermeni - wszystko robia sami - mój tez sciane tynk na sciane piekne nałożył :D voltare dzięki za fotki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitko - wspaniałe wieści, zobaczysz będzie tak jak mówiłam, TY następna, potem Trynci :) ale się cieszę 👄 co do zastrzyku to ja bym sie bała tak sama sobie, jak mam pobieraną krew to nie patrze, a tu pewnie trzeba dobrze wycelować, eehhh. Może nie będziesz musiała go dawać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trini - kompletuj ciuszki na wyjazd :) pewnie i tak wszystko do walizy Ci sie nie zmieści, pamiętej że w bagażu podrecznym możesz mieć 5 kg - to tam władujesz :) Fajnie z tym endo - zawsze lepiej jak ktoś kogos poleca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę - to teraz trochę żałuję , że nie pojechałam na to usg - no ale cóż pojódę za miesiąc !!!!! :-( , ciekawe czy jak bym poszłą jutro to było by już za późno ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justynko możesz iść jutro, mnie w 16 dc powiedział ze miałam owu bo widział jakiś płyn, chyba w zatoce douglasa jak się nie mylę, i jak czegoś nie zamotałam, także jak masz możliwość to idź jutro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam koleżaneczki:-) Ja juz wróciłam ,potem wysle jakies fotki a w piatek znowu nad morze jedziemy,hurrrra!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja! Oj pracowicie tu widzę się na topiku zrobiło! panele, kafelki - fiu, fiu! A ja to to moje Słoneczko do roboty chyba zagonię dopiero jak dzidzia pojawi się na horyzoncie, bo on musi mieć \"konkretną motywację\" ;) za to jak już tą motywację chwyci, to wszystko by chciał w jeden dzień zrobić od początku do końca. A czasem zmusza go do tego sytuacja hi,hi - ostatnio jak kupiliśmy meble, to przywiźli je nam dzień przed wizytą księdza po kolędzie - i wtedy to już trzeba było w jeden dzień zdążyć - przynajmniej z jednym pokojem (dobrze, że księżulek do drugiego nie zajrzał, bo tam była cała reszta tego, co się w stołowym nie zmieściło:P) surftika - to co - od piątku mamy trzymać wszystkie kciuki tak? :P jak już jest jajo, to może się ktoś z niego w końcu wykluje;) karolcia - co do robienia sobie zastrzyków - to ja nie wiem - wstrzyknąć może bym i sobie wstrzyknęła, pod warunkiem, że igła była by już w środku, bo sama bym jej sobie na pewno nie wbiła! Nie ma szans ! Ja nawet przed laparo nie bałam się narkozy tylko wbijania wenflonu! Jak już siedział w środku to było ok - ale jakby mi tak dłużej żyły szukali, to obeszło by się bez narkozy - sama byb się ululała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kseniu - ty to się najezdzisz - fajnie Ci ... Karolciu - kompletuje ciuszki i prawie wszystko udało mi sie kupic na wyprzedażach - mam extra bluzeczki spodenki - wszysko firmowe - za naprawde niewielkie pieniadze - najdroższe chyba były spodenki z divers \' a za 49,90 a reszta to kwoty rzędu 9,90, 14,90.19,90, 24,90 , 29,90 i 39,90 - spodnica lniana ... pieniadze jednak w tym miesiącu na takie wydatki się skończyły mam dokladnie 150 zł na jedzenie ... mam nadzieje ze mi się zmieści wszystko w walizach i tak zapowiedzialam mezusiowi ze pakuje sie w większą - acha maja tam porządne suszarki czy takie bzyyyyyyy bo ja susze swoje wlosy \"wichurą\" do tego prostuje je na szczotkę - zastanawiam się czy nie zabrać swojej - maż juz się smieje ze wyniose ze soba połowę domu :D nie wiem karolciu jak to bedzie z moja ciąża ale te przeciwciala strasznie mnie matrwią - ummm - chyba trzeba się uzbroić w cierpliwość ... zobaczymy co na to lekarz w środę sie okaze co to za specjalista - podobno dobry ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kseniu - dzięki za fotki - ech pięknie było...mi tez by się przydał wyjazd góry, albo hmmm sama nie wiem, ale gdzieś:) Surficiu - tak bardzo się cieszę!!!!!!mam nadzieję, ze już niedługo będziesz pisała drukowanymi literkami magiczne słowa:) - życzę z całego serca - i Tobie i pozostałym. Tryniu - naprawdę super okazja...kurcze taka cena? u nas nie ma takich sklepów:( Paula - wiesz rzeczywiście już niedługo. Jutro mam wizytę u lekarza i nastąpi \"chwila prawdy\" wszystkiego się dowiem. Jak na razie jest bez zmian, doszły tylko lekkie bóle kręgosłupa - hmm..nawet nie są mocne..a tyle się naczytałam o masażach zbolałych pleców:) Całuski dla wszystkich \" Dziewuszek\":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tabelka nr 1 Pazia/Warszawa...........26.............21.............. ...ok 17.09.07 Trinity /k.Łowicza.........30.............20................ok.01.09 .07 Lenka/Ostrołęka...........28.............12............. ......20.08.07 sysia111/k.Ostrowa wlkp.26.............37....................14.07.07 Surfitka/ Kraków...........27.............32....................09.09 .07 karolcia_26...................27 ...........15 ....................23.08.07 Eliza333/Kraków............30.............11............ .....ok.01.09.07 Marta 24/USA................24..............3....................3 0.08.07 voltare/k.Opola.............30.............63........... ......ok.10.09.07 Justyna24....................24.............24.......... .......ok.03.09.07 jadira/Kraków...............34..............10........... .....ok.22.09.07 Katia100/Gliwice............23..............8........... .......ok.16.08.07 Martika-2327/cz-wa.......23............................. .......26.08.07 Tabelka nr 2 zaciażone NICK/ Skąd...............Wiek........tydzień ciąży.........termin porodu Diana24/Olsztyn..........25............37............... .......07.09.2007 Justyna/Londyn...........26............31............... .......03.10.2007 Paula76/Olsztyn...........31............27.............. .......27.10.2007 anisik/Wrocław............28............21.............. .......22.12.2007 (lub 26.12.2007) Martynia/Legnica..........26............17.............. .......30.01.2008 akasia/ZielonaGóra........26.............5............. .........03.04.2008 kukusia .......................25.............6..................... .12.04.2008 destination25/białystok......25.........5............... ............xxxxxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie tam przemyślenia... Chciałam wam tylko napisać moje drogie koleżanki zaciążone i te jeszcze nie...ale już niedługo ,ze to są ostatnie chwile w naszych życiach kiedy jesteśmy z mężami tylko we dwoje!!możecie w to uwierzyć, albo i nie..ale juz zawsze będzie nas troje, czworo a potem może i więcej codziennie do końca życia będziemy sie budzić i zasypiac z myślą o naszym dziecku,czy u niego wszytko dobrze,jak sie miewa(to kiedy już wyjdzie z domu ) gdzie jest,co właśnie porabia,będziemy do niego tęsknic i w naszym sercu zamieszka nowa nieznana nam dotąd miłość - miłość,której dopóki sie nie zazna nie można sobie nawet wyobrazić. czas ciąży, starań będziemy wspominać przy każdej nadarzającej się okazji, kiedy nasze pociechy skończą rok, dwa..wyjdą z domu..-Wiem, że każdej ciężko, tym które się starają i tym które mają problemy będąc w ciąży..jednak moje drogie starajmy sie każdego dnia by rozpocząć i zakończyć go w zgodzie ,miłości i przekonaniu,ze został on godnie przeżyty-cokolwiek dla każdej z was to znaczy:) Pamiętajmy że każdy dzień jest szansą by ją odnaleźć...Całuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dianeczko..jak tak piszesz sprawiasz, ze lzy staja w oczach. :) A jak pisalam ja juz nie placze :) Widzisz kochana, tak bardzo chcialbym w to wierzyc..w kazde swieta, urodziny obiecuje sobie, ze za rok bedzie nas juz trojka...ale tak sie nie dzieje. Dlatego jestem pelna zwatpienia, czy kiedykolwiek bedziemy w trojke...czworke. Teraz sie ciesze, ze mam jajo..i jak dla mnie to sukces..bo jajo trafia mi sie raz na rok, albo rzadziej ;) Ale dla ciebie to naprawde ostanie dni...caly swiat zmieni sie jak juz Dawidek sie pojawi :) Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Surfitko od środy do piątku trzymam kciuki, nie puszczam :D nie wiem, czy w końcu oglądałaś ten film Maybe Baby - ale tam ćwiczyli zastrzyki na pomarańczach :P Jadirko, a co mówi twój gin to wrogość śluzu??? Co wam proponuje, bo na innych forach to wszystkie dziewczyny miały inseminacje i w ciążę zachodziły :) takze spytaj swojego lub zmieniaj. Trini - pytałaś o suszarkę, nie wiem jak jest w opisie waszego hotelu, ale pewnie tak jak u nas, suszarki są do wyporzyczenia w recepcji, ja nie pożyczałam, swojej tez nie miałam, włosy na takim upale schły mi same. Więc jak lubisz suszyć to weź swoją. Jak będziesz miała jakieś pytania to zadawaj :) Odnośnie przemyśleń Dianki - mnie tak olśniło, kiedy nasi najbliżsi znajomi doczekali się dziecka, wtedy pomyślałam to co Dianka. Skończyły się nasze wypady do kina, kiedy to stwierdziliśmy o 20 że nudzi nam się i jedziemy i wracaliśmy po 24. Skończyły się imprezy na mieście, zaczęły się spotkania przy kawce i ciasteczkach, w godzinach popołudniowych, z przerwa na karmienie, przewijanie :) Skończyło sie takie myślenie tylko o sobie, teraz trzeba myśleć za 3, jak rodzina. Teraz wieczorami wszedzie jedziemy już we 2, ale mam nadzieję że niebawem będzie tak, ze będziemy jeździć w 6 :) na spacery, na plac zabaw, do zoo itp :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kseniu, dziękuję za piękne zdjecia, a gdzie to byliście, wygląda mi na Szczyrk, ale mogę sie mylić ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
voltare, kseniu dziekuje za piękne zdjecia:) Surfitko gratuluję jajeczka i trzymam kciuki Dianko to piekne co napisałas i jakie prawdziwe:)... JA teraz bedę sie mniej odzywac ale cały czas was czytam , poprostu znalazłam sie u lekarza na ostrym dyżurze... nie będę pisać nic więcej co i jak bo znowu będzie ze narzekam. Powiem tylko ze z dzidzia jest ok a w sobote jade do szpitala do Wrocławia. całuje was mocno i trzymam kciuki za wszytskie Tabelka nr 1 Pazia/Warszawa...........26.............21.............. ...ok 17.09.07 Trinity /k.Łowicza.........30.............20................ok.01.09 .07 Lenka/Ostrołęka...........28.............12............. ......20.08.07 sysia111/k.Ostrowa wlkp.26.............37....................14.07.07 Surfitka/ Kraków...........27.............32....................09.09 .07 karolcia_26...................27 ...........15 ....................23.08.07 Eliza333/Kraków............30.............11............ .....ok.01.09.07 Marta 24/USA................24..............3....................3 0.08.07 voltare/k.Opola.............30.............63........... ......ok.10.09.07 Justyna24....................24.............24.......... .......ok.03.09.07 jadira/Kraków...............34..............10.......... . .....ok.22.09.07 Katia100/Gliwice............23..............8........... .......ok.16.08.07 Martika-2327/cz-wa.......23............................. .......26.08.07 Tabelka nr 2 zaciażone NICK/ Skąd...............Wiek........tydzień ciąży.........termin porodu Diana24/Olsztyn..........25............37............... .......07.09.2007 Justyna/Londyn...........26............31............... .......03.10.2007 Paula76/Olsztyn...........31............27.............. .......27.10.2007 anisik/Wrocław............28............21.............. .......22.12.2007 (lub 26.12.2007) Martynia/Legnica..........26............18.............. .......30.01.2008 akasia/ZielonaGóra........26.............5............. .........03.04.2008 kukusia .......................25.............6..................... .12.04.2008 destination25/białystok......25.........5............... ............xxxxxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie skarby... Martyniu - trzymaj sie kochanie - pomodle się o CIebie - byście z maluszkiem trwali razem do końca 38 tyg. przykro mi ze cierpisz i musisz przechodzić ciąże w wielkim strachu - musisz byc silna - wierze ze bedzie dobrze ❤️ całuje i sciskam mocniutko ... Karolciu u mnie w opisie jest ze suszarka jest w łazience tylko jaka ? bo jak taka jak na basenach to beda ją suszyc głowe prawie godzinę ... takze biore swoja - pomimo ze maz sie zlości - gdyby moje włosy po wyschneciu były normalnie proste to by nie było problemu ale moje sa falowane i siankowate takze nie chce ryzykować ... wiadomo ze jak przybywa dzidzi do domku to wszystko się zmienia - nasza Dianka doświadczy tego pierwsza z nas ... teraz jeszcze czlowiek moze miec w sobie troszke egoizmu, czegoś nie zrobić bez wyrzutów sumienia, póżniej pojsć spać , isc do kina na wieczorny seans, na basen i wogóle ... pożniej zycie nasze jest inne ale jak cudowne - bo mala istotka to tyle radości - pomimo nieprzesanych nocek i kolek ... ja się nie moge doczekać - możliwe ze bedzie trudno lecz te starania sprawiły ze doroslam i jestem już prawie gotowa ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Nadrobiłam troche zaległości w czytaniu. Karolciu - strzał w 10- byliśmy w Żywcu ale zdjecia są ze Szczyrku,pojechaliśmy tam na dzień. Trini - widze że przygotowania do wyjazdu do Egiptu ida pełna parą:-)Ja troche żałuje ze nie pomyslelismy zeby wyjechać gdzieś do ciepłych krajów,tak jakoś do Grecji mnie ciągnie....może w przyszłym roku.... Surfitko - gratuluje jaja,może coś z tego bedzie??? Martyniu - współczuje ze tak ciężko przechodzisz tę ciąże ale dobrze ze z maluszkiem ok. A ja teoretycznie moge zacząć staranka,ale cholernie sie boje.Myslałam ze nie doczekam sie tej chwili a kiedy nadeszła to nie wiem czy mocniejsza jest chęć posiadania dziecka czy strach ze powtórzy sie historia z przed 4 prawie m-cy.Cały czas mi sie wydaje ze to było tak niedawno...Ech,trudna decyzja.... Ok,ide jakieś sprzątanko zrobić,trzymajcie sie dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wszystkie! Wróciłam po urlopie i przeczytałam wszystko, co napisałyście podczas mojej nieobecności. I rzuciło mi się w oczy jedno, nie wiem jak to nazwac. Chodzi mi o wypowiedź Surfitki. I widze, że własciwie prawie wszystkie źle zrozumiałyście jej myśli. Przepraszam, że wracam do tego tematu, ale mnie nie było:) Ja też czytając wypowiedzi ciężarówek odebrałam (niektóre) niemalże jako wyrzut, że co po co mi ta ciąza była... Ja wiem, że się staracie, że dla każdej z was ciąża jest wielkim szczęciem, tylko dlaczego, sama nie wiem, jak to powiedzieć, z tych wypowiedzi przebija taka dziwna nuta... jakbyście już nie chciały, jakby dziecko miało być teraz ciężarem... DXianko, piekne jest to, co napisałaś o końcu myślenia tylko o sobie, że teraz trzeba się przestawić na inne myslenie...🌻🌻 pozdrawiam wszystkie bez wyjątku bardzo serdecznie❤️ mam nadzieje, że się nie naraziłam, traktuję was baaardzo życzliwie, jak córeczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martyniu, dobrze że z dzidzia wszystko w porzadku, a ty nie leż długo w szpitalu tylko do nas wracaj 👄 Kseniu tak myslałam ze byłas w Żywcu bo kiedyś pisałaś że masz tam rodzinę, my byliśmy w czwartek 16,08 nad Jeziorem Żywieckim, i tak sobie myślałam, czy czasem się nie spotkamy :) Omego witamy, napisz coś wiecej o swoich wojażach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oklice Zalewu Wislanego - mierzeja, kanał elbląsko-ostródzki itd. itp.:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OMega - dziękuję:) i witamy znowu po długiej nieobecności:) Ja się zbieram do lekarza, na 1320:) troszkę się boję ale zobaczymy jak tam żyje Aniołek:) Tryniu, a z tymi włosami...hmm nie pomyślałabym, ze masz takie problemy, na zdjęciach wyglądają na \"dobre\" do układania:)...no ale..pozory mylą:) Paula - co z tymi zdjęciami? pokaż swój brzuszek:) Martyniu..trzymaj się ciepło. Mam nadzieję, ze będzie wszystko dobrze. jeśli nie chcesz pisać na topiku, napisz mi e mail a. Całuję Cię:) Dla Surfici, Karolci, Kseni..i wszystkich pozostałych całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) Kseniu dziękuję za śliczne zdjęcia - górskie krajobrazy są przepiękne! Mi się jednak marzy jakakolwiek, ale duża i w miarę ciepła woda (aż Ci Tryni zazdroszczę tego Egiptu) - ale to może za rok. Narazie musi nam wystarczyć to co mamy we własnej okolicy. Koncentrujemy się nadal na pracy mojego K. pojeździliśmy wczoraj i dzisiaj i efekt - dwie propozycje: jedna za większą kaskę, ale za to na wyjeździe (przez jakiś czas bylibyśmy weekendowym małżeństwem), druga bliżej domu, ale kasa taka sobie. Obie teoretycznie od jutra. No i teraz (jak osiołek, któremu w żłoby dano...) mężuś leży i ma dylematy - nie wie co wybrać, żeby potem czegoś nie żałować. Najlepiej jakby mu się jeszcze coś trzeciego pojawiło na horyzoncie :P Kseniu nie nastawiaj się negatywnie do staranek - musisz być dobrej myśli! Mam koleżankę-sąsiadkę - ona poroniła chyba w 5 albo 6 miesiącu. Lekarz kazał jej odczekać około roku, ale ona z każdym miesiącem miała większe obawy i stresy. W końcu nieco na własną rękę i ryzyko zadecydowali z mężem że postarają się o bejbika dużo szybciej - bo potem to już będzie psychicznie im dużo gorzej - i teraz ich mały ma już 5 lat - urodził się zdrowiutki i śliczny:) Tak że głowa do góry:) Surfitko - wiesz co - to ja już od dzisiaj trzymam kciuki za to Twoje jajo i za jego pęknięcie, żeby się obeszło bez wspomagania:) aż się już nie mogę doczekać efektu i wyobrażam sobie co Ty będziesz czuła przez te kilka dni zanim będziesz sobie mogła machnąć ten pierwszy oficjalny test ciążowy;) Ja to bym chyba nie spała z wrażenia przez kilka nocy z rzędu! Przy takim dopingu z obu topików może być tylko dobrze! 🌻 martyniu - a za Twojego bejbika trzymam kciuki - wracaj szybciutko do nas! I Twoje \"narzekania\" to wcale nie \"narzekania\", więc śmiało pisz tutaj do nas co się z Tobą dzieje:) A ten Twój wyjazd do szpitala to tylko taka \"formalność\" czy jakieś dłuższe badanka? Bo będziemy się tutaj martwić o Ciebie... Dianko - z Twoim Dawidkiem mam nadzieję, że również wszystko będzie ok. Wracaj od tego lekarza i szybciutko nam tu wszystko opowiedz. Może na wszelki wypadek \"wymuś\" na lekarzu to skierowanie (bo to musi być skierowanie, tak?) na cesarkę! Będziesz spokojniejsza na wypadek gdyby Dawidzio jednak się nie zdążył obkręcić:) Pauluś - no właśnie - przyłączam się do prośby Diany - ja nie mam jeszcze Twojej żadnej fotki, ani z brzusiem, ani bez:( Buziaczki dla wszystkich 😘.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, właśnie sie dowiedziałam, ze taka sąsiadka z rodzinnego miasta urodziła córeczkę, ma 19 lat, dziecko z wpadki; takim to się bez problemu udaje, nie to co my :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a bo widzisz Karolcia - cholerny los jest jakiś taki przewrotny - co by się nie pomyślało to przeważnie wychodzi na odwrót. Przynajmniej u mnie tak jest z większością spraw! I u mojego Miśka tak samo - ostatnio też miał 2 propozycje pracy - i wybrał coś z czego się teraz wyplątać do dzisiaj nie może;) Jakby się tak człek wszystkim przejmował co mu nie wychodzi, to by zwariował! A ja tam też teraz myślę, że chyba lepiej było nie uważać przed ślubem i zaliczyć taką \"wpadkę\" (zresztą u nas to by wpadki nie było, bo myśmy od razu chcieli - i tu chyba tkwi zasadniczy problem, że nakręciliśmy się jak głupki!) niż teraz tak kombinować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny..ja niestety nie mam dobrych wieści:( Jutro idę do szpitala na patologię ciąży:( mam za mało wód płodowych i Dawidek jest za mały, waży tylko 2300. Tak więc niestety nic pozytywnego. Nie obrócił się, jest ułożony pośladkowo i cesarka murowana. Tak więc kochane moje trzymajcie za mnie kciuki i za Synka bo nie wiadomo czy wyjdę do porodu czy będę leżeć już do końca. Mam się zgłosić na izbę przyjęć jutro o 8 więc pożegnam sie z wami wieczorem. Całuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana Dianeczko, badz dzielna i dobrej mysli :) Trzymam za ciebie mocno kciuki no i oczywiscie za Dawidka :) Moze jeszcze podrosnie..do rozwiazania jeszcze troche. Moja kol tez miala za malo wod plodowych..urodzila sliczna, zdrowa corke :) I ty wiesz, ze tobie rowniez zycze wszystkiego najlepszego, zeby porod odbyl sie bez komplikacji, nawet jesli ma to byc cesarka, niech wszystko odebedzie sie bez zadnych powiklan. No i wracajcie do nas, czekam na zdjecia mamy i synusia :) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×