Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Witam ponownie :D Maleńka napewno masz fasolke i napewno jest wszystko wporządku i zadna z nas tu w to nie atpi i tobie też nie wolno ?? Zrozumiano :p ???/

Majka - juz pisalam wczesniej,ze w Pierwszej ciazy bieglam go gina juz dzien po spoznionej @. byl widoczny tylko pechrzyk. co do szkodliwosci usg to zdania sa rzeczywiscie podzielone. ja mysl, ze jak dzidzius jest zdrowy to usg nie zaszkodzi ale z drugiej strony skoro nie wiemy na 100% to po co przesadzac. sama wybieram sie do gina ok. 8 tyg. (jesli nic m,nie wczesniej nie zaniepokoi) malenka - a ktory bylby to u Cieboe tydzien? ile dni po owu? u mnie dzis jakies 23 dni po zaplodnieniu.

i nie powinnas sie martwic. czesto tak wczesnej ciazy nie widac.

Czy któraś z Was mierzy albo mierzyła tempke ??????

Nawet nie żartujcie że USG przezpochwowe we wczesnej ciąży szkodzi dziecku iże można przez to poronić bo ja miałam podczas tamtej ciąży robione dwa razy :-( !!!!! Moe to przez to moj Aniołek nie żyje ???????

Hej,a ja jestem w Korbielowie i jezdze na nartach!!!! niuuusia!!!kochana,tez sie ciesze,ze zaczełas zyc!!!!!!Jestes mlodziutka i jeszcze wszystko przed toba!!!!! Celavie!!!!! Ja obstawiam za opcja nr. 1 !!!!! :)

CELICA to życze miłego wypoczynku i nie połam nam sie tam :p!!!

ma-lenka20 gratuluje:D Powiesz ew ktorym jestes tygodniu ciazy? Jakie badanie dzis Ci robil lekarz? Dopochwowe? Mialas tez pobrana krew?

miałam usg dopochowe, ale nic jeszcze nie widać..hmm u mnie jakoś 2 tydzień po owu będzie, bo miałam późno owulację:-D lolu ok już się nie stresuję:-P za 3 tyg zobaczę moją fasolkę:-)

Peppetti ja was tez bardzo lubie i kocham tu zagladac, ale własciwie ostatnio tutaj juz nie rozmawia sie o niczym innym tylko o ciażach. Dla wielu dziewczyn to było za trudne, chociaz jestem pewna ze cały czas tu zagladają. Ja sama chociaz was uwielbiam i zycze wszystkiego naj naj to jakos tak pisze bo pisze ale czasami to nawet niewim co wam napisac. Bo zadnych objawow ciazowych nie mam. Nie robiłam ostatnio testów żadnych, no i w ogóle...Głupio tak jakos. Niuusia co do lemanskiego to ma na imie jarosław ale jak ja u niego byłam to miał bardzo poczciwy wzrok i był miły. I naprawde bardzo spokojnie i miło do mnie przemawiał.

Maleńka mam nadzieje że nam też pokażesz jakieś zdjęcie fasolki :p

Ale załamka :( - siedzę i nic mi do głowy nie przychodzi! A jutro mam dać propozycje do inwestycji ! Jak to ugryźć? Chciałabym coś stworzyć, ale chyba jestem za zielona :( A pozostałe papiery też leżą odłogiem. Ratunku!!!!!!!!!! Celica- baw się dobrze. Życzę Ci wiatru we włosach ;)

ma-lenka20 To na kiedy masz przyblizony termin? Ja na pazdziernik:D

Czesc dziewczynki chyba @nadchodzi bo brunatne uplawy sie zaczynaja ale ja w tym miesiacu sie cizy nie spodziewalam.Od ukochanego na walentynki dostane ksiazke Moniki Szwaji uwielbiam ta autorke nie czytalam tylko jej 1 ksiazki bo nie moglam jej znalezc i wlasnie ta ksiazke Arek zamowil na necie i mi da na Walentyny>Niestety zbyt wiele go jutro nie bede miala bo ja p[rzy dobrych wiatrach pom15 bede w domu a on o 18 wychodzi do pracy bo ma nocke ale chociaz troszke sie porzytulamy.

EvaWer - nie wiesz o czym pisać?? Pisz o Twoim życiu, o tym co Cię trapi, co Cię raduje! Wiem, że to brzmi banalnie. Ale na każdym kroku przekonuję się, że banały są bardzo głębokie i treściwe. Malenka - nie martw się, wszystko jest ok. Za wcześnie na usg. Najwcześniej widać serducho maleństwa po 6 tc. Celavie - w dzisiejszych czasach określenie kosztów na kilka lat do przodu to nie jest taki wielki problem. Ceny usług aż tak bardzo się nie zmieniają. A jeśli chcesz dokładniej to możesz dokonać korekty planowanych kosztów poprzez współczynnik przewidywanej inflacji. Pamiętam na studiach bawiłam się w takie cudeńka - zabiera to strasznie dużo czasu i energii. No właśnie - jutro walentynki. Czy świętujecie ten dzień? Jak go spędzacie? Czy obdarowujecie się jakimiś drobiazgami?? My obchodzimy, ale bez \'pompy\'. Kupujemy sobie czekoladki. Kiedyś.. dawno temu... kupiłam mojemu M piękną damską bieliznę. :) Ale był szczęśliwy :) :) Dziś do południa oglądałam King Konga. Bardzo mi się podobała ta nowa wersja. Film typowo komercyjny, ale coś mnie w nim urzekło. Jestem cholrenie wrażliwa na krzywdę zwierząt. Aż łezki mi się kręciły w oczach gdy patrzałam jak ta małpa cierpiała od ciosów ludzi, jak cierpiała w niewoli..... Ale najbardziej zafascynował mnie dźwięk w tym filmie. Lubię gdy w podkładzie jest dobra muzyka, doskonałe efekty dźwiękowe. Dźwięk to dla mnie 70 proc emocji... reszta to obraz. Tak samo jest w miłości.. nieważne co widzę... chcę słuchać wyznań, \"achów\" i \"ochów\". Nieważne, że M wcina obiad,aż uszy mu się trzęsą... czekam aż powie - kotku, obiadek był pyszny :) Wtedy jestem cała w skowronkach. Ale ja głupia baba jestem :)

Celavie- współczuję. U mnie tylko dyrka to robiła...hhehehheehe...Ja zgłaszałam zapotrzebowanie... heheheheheh... Majka7 - nawet mnie niestrasz z tym usg. Celica - aż Ci zazdroszczę :) Baw się dobrze i nic sobie niepołam. Niuuusia - sorki nieznam gostka. Jeśli chodzi o gina słyszałam, że Ziembiński jest dobry. A ja chodzę do Korna. Dziewczyny dla mnie to jest jedyne miejsce gdzie moge pogadac o swoich obawach, o tym co mi jest, jak się czuję w związku z tym co się stało... mam skończone 30 lat i bardzo chcę dzidzię. Mam nadzieję, że się nieobrazisz na mnie ale tak poprostu jest. Dzięki wam czuję, że niejestem sama :) i że na 100% się uda

co do Walentynek- mój ślubny mi przypomniał... Jakoś w tym roku niewiem co ze sobą zrobić

kochana dagusiu... ziebinski to moj lekarz...i jest kochany ( o ile mozna tak powiedzieć o ginku ;) )....zastanawiam sie czego ja jeszcze szukam...

Madusia kiedyś sie musicie spotkać w łóżeczku :p

Peppetti, dzięki za wskazówkę. Ale po tylu godzinach szukania propozycji w necie i próby znalezienia klucza, doszłam do wniosku, że jedynie da się to zrobić podczas burzy mózgów i we współpracy. Bo ja nawet nie wiem z czym to się je!!! Już mnie plecy bolą, a brzuch mi nadął jak balon, no i padam... Do rana z tej rozterki chyba osiwieję... Chyba coś chapsnę, a potem pomyslę poza kompem i zrobię szkic odręcznie- propozycje ogółem, a potem jak sie nadadzą można będzie szukać kosztów i środków. A tak nawiasem ten współczynnik inflacji to dobry pomysł. Tylko nie wiem, czy w tym projekcie przejdzie. A może jednak?

Niuuusia ja ginak wybrałam na podstawie rankingu z forum wyborczej... Z jednej strony gościu super i prowadził mnie od początku z drugiej pracuje na Parkitce .... bleeeee I niewiem czy zmieniac czy nie

Madusia mój ślubny hcce jutrzejszy wieczór spędzić na siłowni :(

Ja też już pisałam że zastanawiam sie nad zmianą ginekologa na panią ginekolog i chyba tak zrobie

Hmmm Peppetti-mam nadzieję,że to nie twój mąż nosił później tą bieliznę??????????Hi hi!Nie żebym miała coś przeciwko takim odmianom,jestem tylko tradycjonalistką-babskie majtki noszą baby:) Nie chciałabym,zeby za chwilę kolejna z was odeszła z forum,brak tu Ewy Marchewy,jak któraś długo się nie odzywa,to jakoś dziwnie!Ja sama nie jestem tu co dziennie,na bierząco,ale zaglądam,kiedy tylko mogę!Też nie zawsze coś piszę,czasem nie mam wspólnego tematu,ale wypisywać się?????????Ani myślę:)I was proszę o to samo,może to chwilowe?Może akurat poruszane tematy was nie interesują,albo chciały byście pogadać o czymś,o czym,żadna nie pisze?Jestem pewna,ze się odezwiecie-uciekinierki:)A tym czasem ściskam i pozdrawiam Ja też może nie całkiem tu pasuję,pisałam na samym początku-nie planuję,nie staram się,nawet nie kupuję,ani nie wykańczam mieszkanka!Ale przeżyłam to,co wy i nikt mnie lepiej nie zrozumie.Rodzina i znajomi nie poruszają tematu mojej poprzedniej ani ewentualnej ciąży,od kiedy wyszłam ze szpitala.Minęło 4 miesiące,czasem chciała bym pogadać.A jedyną osobą,która chce ze mną o tym rozmawiać jest mój mąż,tylko,ze on jest za granicą. Dziękowałam wam już za wsparcie,za to,ze jesteście,ale podziekuje jeszcze raz-DZIĘKI

niuusia a daj namiary na tego ziembinskiego. jak on przyjmuje i czy sie trzeba zapisywac na wizyte. Jutro ide z mężem do kina. Tylko mam dylemat czy na Rysia czy na Pachnidło. Bo poza tym to nic ciekawego nie ma. Poza tym dostałam piekny bryloczek do komórki z serduszkiem na koncu. Maż sie śmieje ze mnie zaprasza na popcorn do kina.............hahaha. Ja mu dam popcorn.......

wróciłam niedawno od ginki- wszystko ok:) kazała \"brać się do roboty\":) dostałam luteinę na drugą fazę cyklu- czyli zacznę ją brać od poniedziałku;) oby tym razem wszystko było ok...

EvaWer - ja jak cos teraz do was pisze to zdaje sobie sprawe, ze jestem monotematyczna. mysle, ze jakby bylo wszystko w porzadku to bym tak nie smecila, zreszta takie mialam postanowienie. zyc normalnie a nie tajk jak poprzednio kazdej minuty myslec tylko o ciazy. niestety, zaczelo sie nieciewie i znow nie potrafie o niczym innym myslec. nigdy nie marzylam tak zeby wyzdrowiec i zeby juz bylo cieplo. niuusia - a Twoje podejscie jest super. masz jeszcze tak duzo czasu.

my chyba w tym roku zrzygnujemy z prezentow walentynkowych. w czwartek podpisujemy umowe i mamy debety na kontach bo wszystko idzie na zaliczke.

Cały czas tak mysle czy isc do tej Pawinskiej czy nie. Mam u niej wszystkie wyniki. Niby moge je odebrac kiedy chce. Mama mówi ze mam sie juz jednego lekarza trzymac. Ale jak? Musze wstac rano o 7.00. Od 8.00 rejestracja i wcale niewaidomo czy sie załapie. Bo ona ma bardzo duzo pacjentek. I tak kombinuje czy isc do tego lemanskiego prywatnie moze. kurcze sama niewiem. Nie chce mi sie wstawac po 7.00.

monikape bo ciagle myslisz ze jest niedobrze. mysl pozytywnie bo to bardzo wazne. Tak naprawde nic jeszcze nie wiesz. Pójdziesz do lekarza jak bedzie słychac serduszko i zobaczysz ze jest ok. A ty po 2 tyg. juz sie martwisz. Nie wolno tak.