Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Balbinka - a przeslesz mi tez dzjecia?? ja probowalam zrobic zdjecia zdjecia ale popsul mi sie chyba aparat bo ostatnio takie zamazane robi. wezme od tescieow drugi i ponowie probe :-) asia b - skor nic tam nie wyszlo, to nie masz wyjscia tylko wierzyc :-) ciesze sie, ze wszystko ok. rudi - mi tez czerwona :-) w ogole to uwielbiam czerwony

o Boże jak ja napisalam lekarz (ż) ale wstyd przepraszam

Przepraszam, że sie tak często nie odzywam, ale po pracy nie mam zabardzo siły, żeby siedzieć przy komputerze, a laptopa jeszcze sie nie dorobiłam, a szkoda bo mogłabym mniec go zawsze pod ręka nawet w łózeczku, o nie mój M by mnie chyba zakatrupił. Widze że wszystko w porządku, badania, wynik, usg, -SUPER!!! i niektóre nawet imię wybrały, wszystkie imiona są piękne jeśli podobaja się rodzicom. Jak ja wybierałam imię dla swojego synka jedna baba w pracy powiedziała mi, że Kacper to brzydkie imie bo oklepane, ale ja i tak jej nie posłuchałam, bo najwazniejsze że mi i mężowi się podobało. A ta książke znalazłam na allegro, nawet nie drogo, bo zależy z którego roku wydanie. Buziaki pa

Hej :) A ja mam dzień obrzarstwa!!! :( To chyba napięcie przed @ no i pusta chata! Jutro może już będzie lepiej bo mam małą ,,wycieczkę\" z mężem do ,,miasta\" ;) A! Dziś urządziłam też sobie ,,gabinet odnowy\" i troszkę zadbałam o ciało ;) Z dnia na dzień to jestem wypluta, albo zagoniona i nie zawsze chce mi się dbać o wygląd. Ale chyba jest to konieczne, bo człowiek sie coraz bardziej odsłania, więc nie może być widać ,,efektów zimy\". Tylko nie myślcie, że ja tu jakieś cuda wyczyniam!!! :) Prostota! A chwilami prowizorka. Zrobiłam sobie pilling z cukru i oliwy! Maseczkę przeciwzmarszczkową chyba Lirene. Depilacja. No i poskubałam brwi! A, wzięłam się za odciski... Chciałabym jutro skoczyć do fryzjera, albo szmponkiem położyc jakiś kolorek. Bo farby na czas staranek boję się stosować. Ale coś muszę zrobić bo włosy mam szare, matowe...

Witam! Jestem po pracy i jestem zmeczona :( a jeszcze na jutro jakiś obiadek muszę przygotować :( PS. Balbinka i Monia fajnie, że z Waszymi dzidziami oki :) Monia a Wy już wybraliście imię?

Hej! Ja cały dzień spędziła na podwórku. Czytałam ksiażkę i się opalałam. Nogi miałam czane jak u murzyna :) . Potem obiad na podwórku i dwa piwka...które ledwo wypiłam, a po pierwszym to mi się nawet w głowie zakręciło. No i teraz pod wieczór zaczęło mnie brac znowu....na te pyłki. Oczy czerwone i prawie wydrapane...z nosa cieknie i gardło boli. Jak tak ma wyglądac całe lato to ja dziękuję. Słyszałam, ze teraz pylą rośliny, które normalnie pylą we wrześniu...tak nam się klimat pozmieniał. I powiem wam, że jestem okrutnie zmęczona takim dniem. I jeszcze jutro na jeden dzień do pracy, makabra. Cieszę się, że u naszych przyszłych mam (co poniektóre są mamami w tej chwili) wszystko jest ok. Odganiajcie od siebie te choroby, infekcje, bakterie. A oddajcie nam tutaj, tej resztce, jakies fluidy ciążowe. Bo jak narazie to jedna od drugiej jakies grzybki łapie....a chyba nie tak miało być :) ! Pozdrawiam

i widzisz Gawit? Gdybyś była teraz w Polsce to dziś miałabyś wolne!

No własnie odnosnie wolnego to po pierwsze piekna pogoda a po drugie jadłam kielabache z grilla. No i jakos zleciał ten dzien. Teraz zerkam sobie na Epokę Lodowcową. Tak na marginesie mam nadzieje ze te wszystkie maluszki jak sie urodza nie beda ogladały Teletubisi - hehehe. (oczywiscie z mojej strony to żart, bo mój syn oglądał i ja sie tam żadnych hetero i tym podobnych rzeczy nie dopatrzyłam).

Balbinka, Monikapie, asia b - fajnie, że z waszymi maluszkami wszytko dobrze :) Balbinka dzięki za fotki, Michałek cudowny i jaki duży juz. Monikapie - własnie czy wybrałaliście już imię dla córci? Ewa-marchewa - ja uwielbiam psiaki, mój został po mojej wyprowadzce z rodzicami. Ale ja miałam takiego małego, bo w mieszkaniach to duze psy się męczą.

A ja siedzę przed kompem i oczy mi się same zamykają.... To muż moja pora na spanie :P Też mieliśmy grilla i ja jadłam pierś z kurczaka a nie kiełbachę bo mnie odrzuca :P Idę spać i do jutra

dziewczyny...ratunku..wy o grilach...a ja siedzę i piszę wywiady do pracy...a rano byłam już na dozorze kuratorskim...i teraz dla chwili relaksu zerknęłam co u Was:):) Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i znowu uciekam to dla WAS:)

Ale nudy... w tv!!! Więc daruje sobie oglądanie czyt. skakanie po kanałach. Jeszcze pare miesięcy temu z przyjemnością wskoczyłabym do łóżeczka i poczytała coś fajnego. Ale te parę miesięcy temu nie miałam takiego całodobowego neta ;) i miejsca do którego ciągnie mnie wlaśnie 24 godzuny na dobę! A biblioteka to roześle za mna listy gończe! Moze poproszę męża jutro aby mnie podrzucił, bo mam furę książek, a nie chcę póki co nosić ciężarów...profilaktycznie... No, ale zaraz i tak idę spać. Otworzę okienko ile się da i będę się dotleniać we śnie. Może też coś poczytam? Jak coś znajdę... bo niektóre poradniki przejrzałam i doczytałam na wylot, albo juz nie czuję potrzeby się w nie wgryzać...

Zagladnełam tu sprawdzic co słychac, ale cos mało sie tu dzieje ostatnio. Pozdrawiam. Dobranoc.

Cześć! Właśnie wróciłam do domu... sama:( dziś około 12 pojechaliśmy do teściów na obiad z okazji przyjazdu siostry męża... około 16 poszliśmy do knajpki na piwo... później kolejna knajpa... mąż, jego siostra, brat i ja... po 21 powiedziałam, że dobrze byłoby gdybyśmy do domu wrócili autobusem komunikacji miejskiej...miałam na uwadze fakt, że ostatnio krucho u nas z kasą... jak wróciłam z toalety, to uslyszałam od męża, że siostra go prosiła żeby został i że chyba wrócę sama do domu...:( zapytałam w żartach i z czystej przekory, co by było gdybym go poprosiła, zeby wrrócił ze mną do domu... no i zaczęło się:( że niby zrobiłam taaką minę(?) i że dla świętego spokoju wróci ze mną... na to ja, że nie ma sprawy, wrócę sama... i zaczęłam sobie śmiać się i żartować... wkurzył się na dobre i poczułam, że nie ma sensu słuchac go dalej... poprostu wstałam i wyszłam:( pewnie będzie mnie budził w nocy, bo nie ma kluczy... normalnie mam dość:( fakt, ja też wypiłam kilka piw, ale to nie usprawiedliwia... poza tym, spotkaliśmy małżeństwo od którego kupilismy nasze mieszkanie... miesiąc temu urodziło im się drugie dziecko, chłopczyk... ależ był słodki:) miałam wrażenie, ze mimo wypitego piwa, mąż zauważył, jak bardzo pragnę dziecka... a teraz to już sama nie wiem:( jadąc autobusem mzk do domu, napisałam do jego siostry sms-a ze przepraszam, że wyszłam bez pożegnania... zadzwoniła i zapytała, czy wpuszczę go do domu, bo nie zabrał swoich kluczy... więc pewnie będzie dzwonił domofonem w środku nocy:( no chyba, ze pójdzie spać do teściów:( wkurzył mnie tym bardziej, ze jak wstałam od stolika, to zaczął do mnie dzwonić, a jak nie odbierałam, to napisał sms-a, ze sama tego chciałam:( sorki za chaos, ale jestem po kilku piwach i do tego zdenerwowana...:( wybaczcie... :O

Czy naprawdę ponad 9 godzin imprezowania z siostrą, to mało? przecież jutro też jest dzień... tak właściwie to chciałam od niego usłyszeć, ze jak będę bardzo chciała, to wróci ze mną... ale nie usłyszałam:( mam do niego żal, bo sam dziś powiedział, ze nie sądził, że aż tak bardzo pragnę dziecka... a mimo to nic nie robi w tej kwestii... on niby chciałby mieć dziecko, ale chyba najlepiej byłoby gdyby można było jakoś bez seku:( ostatnio pomyślałam sobie, ze jak teściowa znowu zacznie robić aluzje na temat wnuka, to powiem, niech zapyta syna :O mam dosyć:( idę spać....

czolem dziewczynki moje kochane ja tak na chilke poczytałam co u Was.Ale czasu teraz brak bo do ślubu już tylko 3 miesiące :) potem zawitam tu na stałe :) buziole wielkie dla WAS

Otóz, Balbinka, ja doskonale widzę, gdzie ta buzia i to, co na niej :)

Czesc Wlasnie siedze i opracowuje plan dzialania na niedzielnego grilla. Potem musze jechac na zakupy, ale mi sie nie chce. Wciaz jestem w pizamie. ;) Balbinka i monikapie - gratuluje dobrych wiesci po usg. Niech dzieciaczki rosna zdrowo! Balbinka-2 - ogrodek to na razie malenkie sadzonki, za rok to bedzie ladnie. :) Ja tez kocham pieski. Lubie duze, bo maluchy sa strasznie halasliwe. Mialam cudownego psa, ale poltora roku temu bylam zmuszona go uspic. Do dzis czuje wyrzuty sumienia, ze go zawiodlam, ze osoba ktorej ufal bezgranicznie zrobila mu takie swinstwo.... A w ogole to mial niesamowita urode bo byl mieszanka owczarka z wilkiem z lasu. Dzieki temu mial zolte oczy (niesamowite) i niezly charakterek. :)

serdecznie dziekuje, ze cieszycie sie razem z nami :-) Lidka- wysylam fluidy.......a wiec do roboty :-) Balbinka mam zdjecia!!!! :-) co do imienia to kwestiqa sporna. mi najbardziej na swiecie podobala sie Nadia , ale M absolutnie. stwierdzil, ze Nadia to na katowickiej stoi. ja tam nie mam takich skojarzen :-) Chcialam tez Darie, ale tez bedzie ciezko. Poza tym podoba nam sie Łucja, Lidia i Alicja. Jakbym sie uparla to bylaby Nadia, ale chce zebysmy wspolnie cos wybrali. Pleaseee, napiszcie, ktore z tych imion najlepiej brzmi.

hej dziewczyny!!! czytam was co pare dni!! nie moge sie bez was obyc :D dzis jedziemy do tesciow, zostawiamy kacpra i jedziemy rano jutro na wesele :D :D i kupilam sobie sliczna sukienke, oczywiscie zdjecia wam pokarze ;) wyobrazcie sobie ze wczoraj moj m stuknal dupa w przod (zderzak) inne autko, ale byla jazda! chlopak byl mlody, zadzwonil po ojca, a ojciec nadziany i kutwa masakrycznie nadety i problemowy! niby wszystko grzeczniei uprzejmie ale zadnych umow ugodowych chyba ze 5tys-6tys zl na remont wgniecionego zderzaka na dlugosci 30cm i wgniecionej lampy!!!! szok nogi nam sie ugiely!!! wezwalicmy policje i sie smiali z goscia ze robi problemy przy takiej WIELKIEJ STLUCZCE ze az policje wzywalismy! ale nerwow zjedlismy, a ile stresu! nasza pierwsza stluczka dobrze ze nic sie nam nie stalo i ttylko tyle, z samochodem (wgnieciony zderzak i zaczepy do poprawienia). pedze dziewczyny!! normalnie szkoda mi ze nie moge was czytac na bierzaco, ze nie jestesmy w domku, i nie mam neta dla siebie :( gorace caluski, kwiatuszki i serduszka dla was wszystkich pa

aneczka - oj, ja cos wiem o stluczkach. dlugo uczylam sie jezdzic :-) Balbinka - no wlasnie, bo Łucji to chyba Alicja. tym bardziej, ze moja mam jest Alina, wiec beda dwie Ale :-) dzis w nocy kolezanka napisala mi sms-a , ze urodzila syna. to juz trzeci chlopak u niej :-) wazy 4200 i ma 69 cm. a kolezanka ma chyba niecale 160 cm wzrosty i w ogole straszna z niej kruszynka. dzis ide w odwiedziny :-)

Hej dziewczyny. Balbinka prosze o przesłanie słynnych juz zdjęć swojej niuuni na maila, który jest ukryty pod nickiem. Jesli chodzi o imię dla dziewczynki to mi podoba się Zuzanna, w skrócie Zuza, jak będe miała córeczkę to właśnie będzie miała tak na imię. Joka myślę, ze z mężem musicie usiąść i wszysko poważnie sobie wyjaśnić. Życze powodzenia dla Ciebie. Musze się Wam pochwalić , ze wczoraj na wycieczce widziałam z odległości 20 m łosia z małym łosiątkiem. Stała przy drodze i sie na nas patrzyła, po czym uciekła do lasu. Spełniło sie jedno z moich małych marzeń, bo zwasze chciałam spotkac łosia superktosia. Dzisiaj i jutro będe pracować:(. A mój m. ma imprezę z pracy. Wkurza mnie to trochę tym bardziej, ze tam same baby pracują. Ech zadzrośnica ze mnie Pozdrawiam Was gorąco wszystkie dpoczywające i pracujące kobiety.

Monikapie mi się najbardziej z tych imion podoba Alicja - i też kiedyś myslałam że tak nazwiemy naszą córeczkę :P Moja mama również nazywa się Alina:) No ale w końcu stanęło na tym że jak będzie dziewczynka to będzie Zosia! U nas upał niemiłosierny -nie ma szans wysiedzieć na słonku - po prostu żar sieleje z nieba.... Joka - jak tam sytuacja - mam nadzieje że wszystko ok i że mąż przyszedł z kwiatami Buziaki Idę pomagać mamie robić obiad

monikapie a więc mi oczywiście podoba się Daria bo mam córeczke Darię, ale przyznam szczerze, że Darie to niezłe rozrabiary. Podoba mi się również Nadia, Wiktoria i Laura i jak bede miała dziewczynkę to bedę wybierać pośród tych trzech imon. Jeśli chodzi o imiona dla chłopca to podoba mi sie Martin, Dominik, Patryk, Dawid. Ale dwa pierwsze już sa zajęte:(, a to moje ulubione imona.

joka->no podziwiam cię kochana, ja już dwno bym taki text walneła teściowej:P Mój m nie nawidzi swojej przemądrzałej siostrzyczki (mieszka w niemczech) to jak przyjeżdza to jedzie tam na jeden dzień i wraca bo nie może na nią patrzeć:):P z reszta ja też jej nie znoszę:P

Joka to Ci nie zazdroszczę. Sytuacja faktycznie niefajna. Jesli o mnie chodzi to tez bym wstała i wyszła ale w ogle to ja przede wsystkim bym na głos powiedziała co o tym myslę. Pogoda faktyczne bardzo goraca. Ale wole to niz zimno i deszcze. W Angli i Irlandii bym raczej nie zamieszkała. Siostra moja mieszkała w Irlandii i o tej porze jest tam pora deszczowa- paskudztwo. Co do imion. To Nadia bardzo fajne ale mnie sie podoba Nela albo Łucja. Co do chłopców to Mateusz oczywsicie oraz Maks, Szymon, Mikołaj. Najadłam sie spageti i czuje żem objedzona starasznie. Uff. Idę zapalic.

Hej :) Koło południa miałam mały ,,dramat\", bo net mi się nie otwierał. Pomyślałam, że odcięli bo nie zapłacone... Mam płacić do siódmego każdego miesiąca, ale nie mam żadnych druków ani książeczki, tylko mam opłacać sama na poczcie przelewem. I od początku płacimy od razu trzy miesiące naprzód.. ale nie mogłam znaleźć świstków z poczty... Ale mąż je znalazł i było ok. :) Tylko okazało się, że coś nawalił transformator. ufffffff! Od rana sprzątam i leniuszkuję ;) [żeby nie wycięli! ] A pogoda w kratkę raz zaduszno raz w normie! Więc cos tam porobię to znowu placekiem poleżę... Nigdzie nie pojechałam dziś bo mąż zmienił rozwiązanie swego pomysłu, że tak powiem i obejdzie się bez jazdy. Zresztą w tym upale... Zerknęłam na bloga, ale i tak mi się coś zacina i zawiesza :( Obejrzałam fotki z Magdusi ślubu!!! :) Przeczytałam fajne przepisy na ryby i na kotleciki Peppetti :) No i tak, czy ta ryba na grilla -Mozarelciu- to musi być mrożona? Bo ja griluję u rodziców i zwykle zanim dojadę to wszystko co z mojej lodówki czy zamrażalnika juz sie stopi... I czy w tej marynacie to ma długo leżeć, czy odrazu na grila?

Witam wszystkie dziewczyny:) joka...no to faktycznie nie masz wesołej sytuacji..myślę że m trzeba by trochę wstrząsnąć...co to jest siostra ważniejsza niż żona..co on sobie myśli..zostawiać Cię samą, żebyś wracała po nocy do domu bo on musi po 9h nadal dotrzymywać towarzystwa siostrze??..mam nadzieję, że nie nabuntowałam Cię za bardzo..a mężuś przyszedł skruszony i mocno przeprasza.. co do imion to dla dziewczynki bardzo podobają mi się właśnie Zuzanna, Wiktoria, Nina, Oliwia a dla chłopców: Tomasz, Wojciech(ale jest już zajęte), dziewczyny mam wielki dramat...dzisiaj po 18 dniach od ostatniej @ zaczęłam ponownie plamić, od 31 maja zaczęłam brać luteinę podjęzykowo 2 razy dziennie..dzisiaj rano zapomniałam czy to może być powód bo zamiast o 11 wzięłam o 16.30??? już sama nie wiem co jest grane ostatnią @ miałam 22.05.2007r.plamiłam po niej 10 dni, luteinę od 31.05 miałam brać przez 12 dni i miało się wszystko wyregulować a tu taki numer...nie wiem co mam otym myśleć Czy luteinę trzeba brać bardzo regularnie, co do godziny?? dzisiaj dostałam mój perfum...czekałam 2 tygodnie bo koleżanka sprowadzała mi go taniej ze Stanów za 80$ diora Adiuct :):)2 to dla Was Wszystkich:):):)

joka Skarbie nie gniewaj się za to co Ci teraz napiszę, ale ja nie rozumiem Twojego m :( Mój też ma siostrę, bardzo fajna, ale nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, że on z nią zostaje a ja sama po nocach wracam do domu :( Chocby z tego powodu, ze czasy są bardzo niebezpieczne :( no kurde ja bym go do domu nie wpuściła!Niech idzie spać do siostry! monikapie z tych imion mi najbardziej podoba się Alicja! Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie! Miłego wieczoru zyczę!

balbinka...ja za toxo zapłaciłam 56 zł za Igg i Igm ale nie byłam państwowo u gina tylko prywatnie