Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

bardziej się stresuję tym telefonem niż rozmowami...jeszcze nie dzwonili, a juz zaczęłam nawet do kibelka z telefonem chodzić! :(

coś mój pies dzisiaj dziwny. rano wyszła na podwórko i od tamtej pory śpi cały czas w tym samym miejscu i w tej samej pozycji...chora?

najchętniej to bym jakiegoś drina sobie strzeliła!!!!

ja też, Lidko ja też! i pod kocyk wskoczyła i do męża sie poprzytulała a tu w pracy trzeba siedziec :( Strasznie jestem przytulaśna jak mam @ Lidko - dni płodne trwają tak około 6 dni przed skokiem temp. i 4 po skoku, nie tylko jak wzrsnie temp, wczesniej sie zaczynają. a u mnie zadnego śniegu, deszcz pada i okropnie zimno i szaro i buro i blee - dzisiejsza pogoda oddaje wysmienicie stan mojej duszy

6 dni przed skokiem temperatury?!!!! mi podskoczyla wczoraj czyli we wt. a mochalismy sie w pt. to moze dlatego czuje sie jakbym miala dostac miesiaczke. ale chyba to raczej niemozliwe. to byl 9 dzien cyklu. nie wierze, ale gripexu nie biore :-) lecze sie ziolkami, cytryna i homeopatycznymi i nic mi nie lepiej. dom byl obejrzany dosc dokladnie. nawet dostalismy klucze jescze przed spisaniem umowy i tesc kul kazda sciane zeby sprawdzic czy sa ocieplone. no, ale jeszcze trzeba sprawdzic dokumentacje chociaz chyba notariusz i tak wszystko sprawdza a tym bardziej bank nie da kredytu na zadluzona nieruchomosc. ale zaliczke mozna stracic a to tez kupa forsy. jejku jak ja sie ciesze, ze moge Wam sie tu wygadac. co przechodze kolo tego pokoju do wlaczam komp. i czytam. ale teraz spadam znowu do lozeczka. buziaki.

Lidka - jak ja czekam na tel. to tez do kibla go zabieram. tak tez bylo jak czekalam az doktor potwierdzi fatalna diagnoze Antoska. Badanie mialam o 21, on potem analizowal wyniki w domu. o 24 poszlam do kibelka (z tel. oczywiscie) i zadzwonil pan dr mowiac "dziecko nie ma szans na zycie". i od razu pocieszajac, ze to nie rzutuje na kolejne ciaze, ze to przypadek i genetycy jeszcze nieraz beda to nam powtarzac. nie wiem jak ja to przezylam.

zobaczcie co znalazlam. w szoku jestem: pod pacha nie mierzy sie temperatury przy NPR!!!! jest to zawodne!mozna albo w odbycie lub w pochwie (5 min.) lub ew. w ustach (ok.7-8 min.)

w odbycie?!!!!!!!!!!!!! :-) no, ja bym sie nie odwazyla

monikapie oczywiscie ze nie pod pachą :P i to mozliwe ze wtedy miałas dni płodne

monikapie i najdokładniej jest w odbycie, a najmniej dokładnie w ustach. W ustach trzeba mierzyć cały czas w tym samym miejscu bo występują tem spore różnice temperatur!!! Dzisiaj mam urodzinki, to już ćwierć wieku :P

monikape mnie osobiscie nigdy ziółka i cytryna sama nie pomaga. Najlepszy jest coldrex. Ziółka i cytrynka tylko profilaktycznmie, a jak cie juz cos złapało to nie ma szans żeby pomogło.

100krocia 100lat i trojaczków!!!!!!!!!!!!!!!

100krocia - zycze Ci tego co pewnie kazda z nas. Slicznej, zdrowej kruszynki juz wkrotce. No to ja mierzylam pod pacha :-) Eva - boje sie wziac coldrexu czy gripexu bo chociaz to malo mozliwe to wole nie ryzykowac. poczekam jeszcze pare dni i zrobie test i wtedy zaczne sie porzadnie leczyc. I szok. Naprawde w ogole sie nie nakrecam.

100krocia sto lat sto lat!!!! Jaki piękny wiek 25 lat!!! Suuper Spełnienia marzeń a przede wszystkim tego największego - o dzidziusiu:) Buziaki

http://www.naturalnemetody.fora.pl/forum-3.html

100krocia wszystkiego naj, naj ,naj. Zdrowia, miłości, a z miłosci dzieci...i wszystkiego czego zapragniesz!!!! :) tiki no ja wiem że te dni płodne sa i wczesniej. Kiedyś czytałam, ze w dniu owulacji jest 100% szans na zajście w ciazę, dzień przed i dzień po to 90%, dwa dni przed i dwa dni po to 80 %...itd... dltaego pewnie mnie jajniki zaczynają wcześnej bolec. Pół godziny temu powiedziałam do mojego telefonu, że mam dosć czekania i niech już dzwonią i wiecie co? Po minucie zadzwonili :) . Od 2 stycznia zaczynam pracę. Już z tego drugiego banku zrezygnowałam! Ech fajnie!!! Juz jestem spokojna, teraz już można planować! No i dziś na 10000% drinka się napiję, może nie jednego...żeby tylko po tym drinkowaniu się nie zapomnieć, bo dni płodne...heheh.

ja temp mierzę w buzi, bo najwygodniej. Czasem tylko przysypiam i termometr mi wypada! :)

oj nawet nie wiecie jak się cieszę!!! Wiecie co jest dla mnie osobiście najważniejsze? Zarówno pierwszą pracę w banku jak i teraz dostałam bez znajomosci. Wiem, że w dzisiejszych czasach to prawie norma mieć tak pracę i pewnie gdybym nie dostała jeszcze przez dwa miesiące to prosiłabym rodziców o jakąś pomoc. A tak mam już drugi raz satysfakcję że sama wywalczyłam sobie pracę z pośród tyyylu chętnych!!! Właściwie trzeci raz, bo w tamtym banku z którego dziś zrezygnowałam tez tak było!

Taka jest pogoda w Polsce? Trochę mnie ta mieszanka deszczu i śniegu przeraziła. Za chwilę jadę na święta wreszcie do domu i pewnie nie będę miała jak poczytać o przebiegu świąt u was, bo moi rodzice nie mają internetu. Będzie mi na 100% brakowało waszego towarzystwa! Dlatego już dziś chciałam WAM wszystkim złożyć dużo gorących życzeń: zdrowia-nie tylko tym, które chorują, wyrozumiałych partnerów, udanego i owocnego seksu w odpowiednim dla was czasie, wymarzonej pracy (tym, które jej mają dość – długiego urlopu), a przede wszystkim choć na chwilkę zapomnienia o bólu i oddania się atmosferze świąt. Mocno ściskam - Nata 100krocia - do życzeń świątecznych jeszcze raz tego wszystkiego w dniu urodzin!!!!

Lidka to w takim razie gratulacje!! Rozumiem że idziesz do Polbanku?? tak?? A jaki był ten drugi bank?? - mozesz juz napisać??

Lidka masz przede wszystkim doświadczenie a to sie liczy, studia i jesteś atrakcyjna wiec dobra z Ciebie partia na pracownika banku. Gratuluję. Jeżeli chodzi o pogodę w Czestochowie to pada deszcz i jest szaro. W ogóle nie świątecznie. Raczej smutno. Własnie teraz u mnie w pracy odbywa sie wigilia dla pracowników. Jest oczywiscie poczęstunek i jasełka. A ja siedze w domu przed tv.

Lidka79 gratulacje pracy :) Dziękuję za zyczenia, mam nadzieję, że to najważniejsze się spełni :D

100krocia zdrówka i wszystkei go naj naj Lidka-gratulacje:-)

Wiecie co boję się tej wizyty u gina - zaraz wychodzę z pracy i czuje jak mnie w żołądku ściska:( Pewnie sobie cos wmówiłam głupiego i teraz przeżywam... To w takim razie trzymajcie za mnie kciuki a ja jutro rano dam Wam znać jak poszło i co ciekawego mi powiedział... Buziaki

Sto lat! Sto lat! Niech żyje, żyje nam! 100krocia 100lat i trojaczków!!!!!!!!!!!!!!! Lidka, gratulacje i POWODZENIA! EvaWer, dużo zdrówka dla Ciebie ( Stasi Bozowskiej:)) Ja mam to samo i z gorączką, ale bym do dzieciaczków poszła.

Aha, taka mała wielka prośba. może macie przepis na ciasto małokłopotliwe, ale które zawsze się ufdaje? Prosiłabym o jakieś czary mary, bo to mój odwieczny dylemat. Ciasta mi słabo wychodzą-mało piekę. Mało piekę- ciasta coraz gorsze. Ciasta coraz gorsze- no to nie piekę...

to uciekam pa pa pa boję się - brrrrrrrrrrrr

Nata, Z okazji Świąt Bożego Narodzenia: dużo miłości w rodzinie, spokoju i zdrowia. A także, po świątecznym nawale pracy, odpoczynku i radości w gronie rodzinnym.

100- krocia wszystkiego najlepszego spełnienia wszystkich marzeń, a zwłaszcza tego jednego:) Lidka gratuluje pracy Nata rónież życzę Ci Wesołych Świąt i wszyskiego naj, naj, naj... Pozdrawaim wszystkie chore i przeziębione oraz zdrowe forumkowiczki Pa

Lidka - moje gratulacje. wszystko zaczyna sie ukladac. Ja dostalam goraczki. Wlasnie dzwonila moja dyr. i zapraszal mnie na szkolna wigilie ale ja nie dam rady. i powiedziala zapraszam do pracy 2 stycznia a ja sie tak zamulilam, bo chcialam ja poprosic o wolne 2, ze powiedzialam "dziekuje". kurcze bede musiala tam jechac. jak ja nie lubie sie prosic.