Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ally_23

LIPIEC 2007

Polecane posty

Gość maania
hej hej!!! witam was wszystkie! czy mogę się do was dołączyć? jestem mamą małej Julki, która urodziła się 12.07.2007. często was podczytuje i przyznam szczerze, że wiele razy rozwiałyście moje wątpliwości co do maleństwa oraz dzięki wam na wiele rzeczy zwróciłam uwagę- ostatnio choćby na napięcie mięśniowe:))) spędzam z wami dużo czasu:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witamy maniu .... mam nadzieje ze zostaniesz z nami dlugo.... wlasnie wrocilam z m1 a wy co spicie dzis????.....polatalysmy z jula po centrum .... i w samochodzir mi zasnela ....teraz wisi mi na cycku ...myslalam ze bede miala co czytac a wy chyba strajk prowadzicie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mania, dołącz do nas :) A ja byłam z moją mamą i Amelią u koleżanki mamy i jestem w szoku bo młoda jeszcze nigdy nie była tak grzeczna jak do kogoś szłyśmy. Zawsze dawała czadu a dziś poprostu anioł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu ale Amelka ma wloski na tej ostatniej fotce .... no bajeczne:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Lalik stoją jej po jakiejś maści na ciemieniuchę co jej doktorka przepisała. Przez te jej włosy nie mogę się pozbyć tego dziadostwa, bo nie idzie nic wyczesać miękką szczoteczką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie, ja to tak bym chciala, zeby moj tata w dziecinstwie nie zniknal na 5 lat:( szczegolnie ze mieszkal jakies 3 km dalej... no i zeby pamietal o moich urodzinach. nie chodzi mi o prezenty, ale zeby choc przedzwonil, zlozyl zyczenia. ja nie naleze do specjalnie czulych, boli mnie tylko fakt, ze nie jestem traktowana jak czlonek rodziny, nie prosza mnie na rodzinne imprezy(choc macocha na tej ostatniej juz mnie na komunie siostry zaprosila:P) do tego nie potrzeba szczegolnych emocji, tym bardziej, ze tata zna moj stosunek z matka... a wiecie co moj mllody ma??? dolek w brodzie!!! dzis to dopiero zauwazylam:) najpierw jakies takie szare jak siniak zauwazylam, a teraz juz wyraznie widac doleczek:) nie wiem czy to mozliwe, czy ktos mi dziecko podmienil. nie jestem pewna, ale chyba to po moim ojcu, grzebie teraz w zdjeciach, ale nie moge sie dopatrzyc. jak nie po tacie to nie mam pojecia skad go wytrzasnal:) jak nie zniknie to w dzien sprobuje to sfotografowac, bo sama sie zdziwilam:D wiem ze obiecalam te fotki pokoju, ale nie mam w szafie drzwi, a nie chce mi sie teraz wszystkiego ukladac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc porannie!!!! widze ze duzo nie napisalyscie u nas wsio ok .,...czekamy juz na pania Anie od cwiczen wiec odezwe sie poniej ...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maania
witam porannie! wczoraj niestety nie mogłam dopchać sie do komputera, bo mężuś miał pracę domową. teraz siedzimy sobie z julką i pijemy kawkę:) tzn ja pije a jula sie łapkami swoimi bawi siedząc na moich kolanach. julcia urodziła się malutka, bo ważyła 2500 za to teraz waży 6500:) smiejemy się, że robi się z niej małe sumo:) od 3 tygodnia życia mieliśmy straszne problemy brzuszkowe: kolki, wzdęcia, gazy-malutka bardzo płakała. dopiero jedna lekarka, która ją badała kazała mi karmić po 10 min z każdej piersi+ przygotować 50 ml mleka modyfikowanego i spróbować podać. jak chwyci butlę to znaczy, że jest głodna. Tak też zaczęłam robić i faktycznie raz jula chwytała butlę a raz nie i wiecie, że problem kolek się skończył:) teraz nam jeszcze gazy zostały. ja karmię mieszanie choć przez dzień daję przeważnie tylko cyca, a dopiero na noc butlę. julcia nie przesypia jeszcze nocy. karmię ją ok 20 potem na spaniu koło 24, no i w nocy jedna pobudka. wstajemy już całkowicie ok 7, dziś był wyjątek bo wstałyśmy po 8:) właśnie położyłam małą, bo coś marudziła. strasznie lubię jak julka się śmieje. zaczyna już na głos się śmiać i to jest super! główkę podnosi już całkiem nieźle, tylko na boki się nie obraca. czy wasze dzieciaki się obracają? szczepimy się tymi skojarzonymi szczepionkami. zresztą julkę zaszczepili w sierpniu tą serią, którą po miesiącu wycofali ale już ponownie przywrócili do obiegu. rozmawiałam z lekarzem i powiedział, że to nie wina szczepionki, że ją wycofali tylko ulotki, na której nie było informacji o mocnym wstrząśnięciu przed podaniem. o rany ale się rozpisałam:) jak sobie coś przypomnę to napiszę. acha napiszcie mi proszę ile mają obwodu główki waszych dzieci i te mamuśki, które karmią bądz dokarmiaja modyfikowanym mlekiem dajecie już mleko nr 2 czy dalej 1? pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _fernanda_
cześć dziewczyny, czy macie juz łóżeczko obniżone? ja jeszcze nie mam ale moja roksanka coraz sprawniejsza wiec chyba na 4 miesiące ją obniże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :) witam po długim weekendzie. u nas wszystko ok. wczoraj byliśmy w Oleśnicy w aqua parku. szczerze mówiąc żadna rewelacja. chyba cudem udało nam się wcisnąć do jakuzzi. posiedziałam tam z pół godzinki wcześniej trochę popływałam. czułam się cudownie. potem zachciało nam się pizzy i pojechaliśmy do pizza hut na wyżerę :) malutka była z moją mamą i siostrą. była podobno bardzo grzeczna :) mój facet od dziś ma praktyki w szpitalu psychiatrycznym bo studiuje psychologię. jestem ciekawa jak mu tam pójdzie i wogóle jak tam jest i co tam się robi. narazie zmiatam bo mam troche roboty w domku :) buziaczki i pozdrowienia dla was wszystkich. i oczywiście serdecznie witam nową lipcóweczkę :) miłego dzionka :) później zajrzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my tez juz wyspani :) wczoraj nadgorliwosciamatczynąprzeszłam samąsiebie :) wieczorem jak kładłam sie spac, to Kubus spał w najlepsze :) ale oczywiscie mamusia kwoka musiała zacząćpoprawiac mu kołderke, przesuwac go na podusi, aby było mu wygodniej no i mały sie obudził :) strzelił uśmiech od ucha do ucha i musiałam robic mu mleczko :) miałam za swoje ;) przypomniał mi sie odcinek Superniani sprzed tygodnia, kiedy mama przerażona ze synek nie wykąpał sie wieczorem myła mu mokrymi p[łątkami ręce i buzie jak synek juz smacznie spał :) na koniec jeszcze kreomowała mu buźke kremikiem ;) lalik Kybus pije 5-6 razy dziennie po 150 ml wody+5łyzeczek mleczka, to wychodzi jakies 170-180 ml mleczka :) na butelce napisane jest, ze powinien dostac 6 porcji, ale czasem przesypia 10 godzin bez przewy no i jedna wypada :) ale przepija sobei czasem herbatką z odrobinaglukozy wiec pewnie bizans wychodzi na zero :) a wydaje mie sie, ze przy karmieniu piersia dziecko tez inaczej pije, jak jest starsze. szybciej sie najada, wiec moze tez te przerwy są dłuższe, tylko ze dzieci lubiasobie przy piersi poleżec nawet jak nie są głodne i trudno wyczuc :) a co d osiły forum to sie w zupełnosci z tobązgadzam :) niezłym jestescie oparciem w trudnych macierzyńskich chwilach :) tez nie byłam pewna jak to bedize po porodze, ale ciesze sie, ze wszystko tak naturalnie sie pociagneło dalej :) i tez mam nadzieje, ze aneczka wróci. jakos tu pusto bez niej :( wisienko ja polecam te wieksze pampersy, są naprawde super :) tylko najlepsze jest to, ze dokłądnie ten sam rozmiar nosi o rok starsza kuzybka Kubusia ;) ale nasze pociechy rosną!!! aniu ja tez jeszczcze nie miałam okresu :) wydaje mi sie, ze nawet wieczorem wyszły by ci dwie kreski, jakbys by ła w ciaży :) a co do smiechów, to Kuba tez juz sie rechocze az miło :) zobaczysz, jaka to frajda :) marylko to wy nieźle aktywne życie w rodzince prowadzicie!! a od fajeczek, to prosze mi sie trzyamc z daleka :):) maania serdecznie zapraszamy :):):) jesli chodzi o gabaryty, to jak na lipcowe dizecko przystało, Julcia tez musi byc duza :):):) choc i tak Kubusia nie przebije ;) i koneicznie dopisz sie do tabelki :) Kubus ma obwód główki 43, no ale on jest w ogóle wielki :) nie przewraca sie jeszcze, tylko z boczku na plecy, w drugą strone nie chce :) a co do mleka, to Kuba urodziłsie 13 i dalej daje mu Bebilon 1. koncze włąsnie opakowanie i mam jeszcze jedno 400 g, wiec mysle, ze po tym przerzuce sie juz na 2 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dlugo nie klikalam, ale czesto Was czytam:) tak poczytalam lalik co napisalas o tym zwiazku twego taty z tamta kobieta........ mysle, ze w duzej mierze jest to tez duza wina twego ojca.....pozwolil na takie traktowanie was przez tamta kobiete......teraz che to wam zrekompensowac......zreszta moj ojciec teraz tez mnie nie chce znac .na ulicy ucieka przedemna moje rodzenstwo jest cacy ja be......zycie co ja mam zrobicmaciej nie robi kupki 5 dzien,,,.......i masowanie i czopki i herbatka nic nie pomaga:( musze konczyc macius:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maania
ja herbatkę daję jak Jula ma czkawkę albo jak widzę, że ją brzuszek męczy. Tzn nie herbatkę ale melise słabą z glukozą jej podaje. przyznam, że po niej fajnie bączki puszcza i ma mniej problemów z brzuszkiem. czytałam, że któraś z was ma problem z ciemieniuchą. u Julki też się pojawiła i zeszła po zastosowaniu Olejuszki ze Skarbu Matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam przedpołudniowo:) My wypoczeci po tym długim weekendzie:) U tesciów było spokojnie i miło wiec troszke odetchnelismy:) Chociaz jedna ciotka mnie strasznie wkurzyła bo przyjechała ze swoim synem chorym psychicznie i siedzimy wszyscy przy stole niunia lezy na łóżku i sobie rozmawia z kocykiem a ona złapała malutka na rece i mówi ze posadzi ja Mareczkowi zobaczymy jak zareaguje...:O no paranoja ... Oczywiscie niunia w krzyk i my na ciotke ze to nie zabawka tylko dziecko na dodatek malutkie... Boze gdzie te ludzie maja rozum :o My do wczoraj jeździlismy po cmentarzach...oczywiscie z Agatką i tez nie obyło sie od głupich komentarzy ze co my robimy,dziecko chcemy przemrozic itp...:O Najlepsza była ciotka, spotkalismy ja przy pomniku i ona do nas z tekstem ze to dzieciatko to zaraz chore bedzie (ona była ze swoimi dziecmi,zreszta juz dorosłymi i jedna z córek to pani doktor) my jej mówimy ze nie bedzie bo my tak zawsze wychodzimy i nic jej nie jest - ona dalej na nas to my mówimy ze wolimyja uodpornic na zimno niz potem cała zime w domu trzymac ...jej córka staneła za nami i tez jej mówi ze dobrze ze ja wzielismy bo dobrze ze dziecko jest przyzwyczajane do przebywania na swierzym powietrzu to chorowac nie powinno i wkoncu ciotka sie zamkneła:O ale swoje pewnie dalej myslała:) a co do chorób to póki co odpókac ale wszystko jest O.K :) Agatka tez zaczyna sie smiac na głos :) Super to wygląda :) A jakie to uczucie :) Witaj maaniu :) Moja Agatka obwód główki na ostatnim szczepieniu(jakies 3 tyg temu) miała 40 cm... fernanda my jeszcze łózeczko mamy wysoko - jak niunia zacznie sama siadac to wtedy obnizymy:) my nie podajemy zadnych herbatek ale Agatka narzie jest tylko na piersi...choc wczoraj spróbowała troszke startego jabłuszka:) A co do ciemieniuszki to my tez nadal sie z nia borykamy :( Agatka tez ma włoski i to dosc geste wiec tez trudno ja wyczesac... Maaniu a ile ty trzymałas na główce ten olejuszek?? Napisz czy uzywałas go zgodnie ze sposobem uzycia jaki jest na ulotce??? Pozdrawiam a teraz zmykam poogladac fotki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maania
FIGIELKU ja nakładałam olejuszkę zaraz po kąpieli i zostawiałam aż do następnego dnia do kąpieli. wtedy myłam główkę i nakładałam znów. może dwa razy musiałam nałożyć i widzę, że już nic się nie łuszczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj MAniu:) Julka przesliczna:) My jutro z Zosia obchodzimy juz 4msc!!! ale przelecialo:) niewiarygodne jakie to juz sie robi rozumne stworzonko hehe czasami siedzi na naszych kolonach i slucha oglada jak stara baba :) Znikamy znowu na jakis tydzien, wiec bedziemy nadrabiac JA zosi jeszcze nic nie podawalam, dzis moja mama dala jej do oblizania bulke, zasmakowala jej bardzo, ale teraz bede jej juz cos podsuwac do jedzenia, tak zeby nabierala smakow. patrzac na tabelke to jest najmniejsza z dzieciaczkow (chociaz nozki sa grubiutkie), mysle ze teraz bedzie wazyc 6,5kg za dwa tygodnie szczepienie wiec podam aktualne dane. no lece bo ciocia zabawia zosie i az zazdrosna jestem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maaniu dzieki za odpowiedz ale mam jeszcze jeno pytanko:) Kiedy Julce to wyczesywałas?? przed kapiela czy po??? blada w takim razie wszystkiego naj naj dla Zosi z okazji 4 miesiaca:) Niech duza rosnie i zdrowo sie chowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maania
FIGIELKU włoski czesałam po kąpieli przed nałożeniem olejuszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maania
KWIATUSZKI I UŚMIESZKI DLA ZOSIEŃKI Z OKAZJI 4 MIESIĘCY:))!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam znow;):) widze ze wkoncu sie doczekalam i mialam co popisac ........ Pani Ania byla prawie dwie godziny ... jak sie przykleila do julki to nie mogla sie od niej oderwac .... ogolnioe z tego co mowila Julka robo coraz wieksze postepy ... co do napiecia .... z tego co mowila w konczynach juz brawie zaniklo ... jeszcze jest trochu napieta w barkach ...ale to niby kwestia paru tygodni ... ogolnie sobie z nia dzis pogadalam ... pytalam ja tez o to jak np u ciebie Basiu maly nie chce na brzuszku ... z tego co mi powiedziala to wina zbyt wiotkich miesni ... i to sciczonko co ci opisalam bedzie dobre .... pozatym mozesz malemu jak lezy na pleckach wieszac na wysokosci klatki jedna zabawke zeby jak najbardziej wyciagal raczki ... a pozatym za bardzo sie nie stresujcie ..z tego co mi powiedziala sa rozne dzieci jedne siedza w eirku 6mc a drugie 8mc i na sile niczego sie nie przyspiesza .... opowiadala mi tez o swoim najmniejszym pacjencie ...a wlasciwie to pacjentce ... az niemoglam uwiezyc ... dzidzia uodzona w 22 tyg ciazy ... waga 510g ,.. po urodzeniu mysleli ze to poronienie i polozylu dziecko na takim stoliczku bo mysleli ze martwe a po 3 minutach mala sie zaczela ruszac ... na pierszym badaniu dostala 0 punktow awgara ... powiem wam ze bylam wszoku ... ale ogolnie bylo milo .... julenika po cwiczeniach padla jak mucha ... teraz spi ja chlipie kawke i mam chwile dla was ... ciesze sie ze wkoncu zaczelyscie klikac;):)) Mania Julka sliczna a te oczka :)).... Fernanda ja narazie nie obnizam lozeczka ... nie spiesze sie z tym bo tak mi wygodniej ... Basiu wiec kubus chyba zjada wedlug norm ... co do mojej julki mam watpliwosci zreszta sama wiesz ... jak karmisz piersia nigdy nie ma pewnosci ile dziecko zjada ... pozatym ze na wadze przybiera dobrze ...ale mam wrazenie ze w ciagu gora 7 minut nie da sie wiecej niz 100 zjesc ... Asiok witaski .... i ciesze sie ze wkoncu zawitalas;):))....co do winy mojego ojca ja dokladnie o tym wiem ... tyle ze staram sie go czasem zrozumiec ...swoje przeszedl ... dzis jzu jest inaczej ...i mam nadzieje ze tak zostanie ... i powiem ci ze chociaz jest tak daleko ...czasami czuje ze jest blizej niz wtedy kiedy mieszkalismy razem .... A co do kupki Mcieja ...Asiok w ostatecznoisci wez termometr posmaruj koncowke w jakims kremie i tak delikatnie malemu wzrusz jelitka ...moj maly mial ciagle zaparcia ... i to byl najlepszy sposob jak jzu bolal go brzuch ... Marylko .... teraz to masz raj z Tatianka ... ja ostatnio tez mam luz ...jak julka na spiocha zjada o 22 to budzi sie najwczesniej o 5 ... pare razy zdarzylo sie ze wstala po 6 .... uzupelniam tabelke .... bo moj klocek przybral na wadze ...:)) Aneczka1979....Krzyś.......12czerwca....2950/49........ 6725/69.. cyc Istraa............Ewunia.....23czerwca....3100/54...... ...6100/64...cyc Dviki.............Karolek.....23czerwca....2950/55...... ..7300/...cyc stonka............Rafał.........04lipca........3150/55.. ......7800/...cyc blada..............Zosia.........06lipca........2970/55 .......5800/65... cyc Anulka78.........Martynka....07lipca........3620/55..... ..6500/67...cyc Lalik..............Julia.........09 lipca.......2150/48.........6760/64... cyc Marylka2007......Tatianka......09lipca......3150/55..... ....6000/64 Meggie1977......Julka......10 lipca.....3500/58.......6620/??... mieszane Asiulek78.........Zuzia......11 lipca........3060/54.......5950/62....butla _fernanda_......Roksanka.....12lipca......3550/56.... ..6130/64....butla basia_81.........Kubuś....13 lipca.......3060/48........7320/69...mieszane gosdan..........Jaś.......13 lipca......3650/55.......7360/?....mieszane f.i.g.i.e.l.e.k ....Agatka .....17lipiec .......3890/59.......6300/61.5..cyc Ania1706..........Amelia......18 lipca........3550/55........ok 7000/64... Kokopelasa....Oliwier.....19lipca.....4200/55.......7150 /68..cyc. justka..........Szymon....20 lipiec....2800/55......6500/66... cyc madzik80.......Emilka........21 lipca........3120/52........6050/??.....cyc Wisienka.........Arkadiusz....22lipca........3370/58.... . ..6700/??...cyc Dominisia........Bartosz.......22lipca........4020/59... ....6720/74...cyc Pestka1980.....Igor........26lipca.........3900/58...... 7300/69.....butla e-v-a..............Raoul........31 lipca.....3580/52......???????.......butelka Justyna 5X83....Ksawery....1 sierpnia.....3960/60.......6450/??..... cyc listkaa............Maja........19lipca..........3000/53. .......6900/61.....mieszane Figielak ...ciotka rzeczywiscie tez chyba ma cos nie tak pod sufitem ...mi przykro jak widze chorych ludzi niewaznie jak ale zeby dawac mu narece dziecko..sorka ze tak pisze ... ale tylko tak umiem to skwitowac... wiecie a co do tych wszytkich citek i babc ktore najchetniej jak jest chlodno ...zapazalyby dzieci w domu cos wam powiem ...ma je w dupieeee...za przeproszeniem... dobra bo mi strony braknie na tego posta....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. My wczoraj cała rodzinkę w gości pojechali,było super,mały jak przystało na prawdziwego faceta zachował spokój.Spotkałam się z cała rodzinką i z kuzynką która na dniach będzie rodzići wiecie ona ma mniejszy brzuchol będąc w ciazy niż ja teraz.Ogólnie impra sie udała,ta rodzina jest od strony mego ojca który zmarł jak ja miałam niecałe 2 latka i nawiązując do tematu miłosci do ojca to mi bardzo go brakowało,nieraz wylałam łzy ze go nie zdązyłam poznać a on chciał jak najdłuzej żyć zebym go chociaż zapamietała ale byłam za mała. Jesli chodzi o chichotanie to Oli od paru dni rechocze a my razem z nim,najlepsze jest to że dziwi sie sam ze to on takie głosy wydaje,bardzo lubi jak sie go po stupkach całuje. Tak czytam was i ja własnie miałam pytać a już mnie wyprzedziliście chodzi o częstość jedzenia -u mnie też rzadziej,myślałam ze to od zębów,co ja go przykładam to on wrecz sie drze,nieraz co 4-5 godziny je a neraz zje pobawi się i za 15 min znowu cyca. Dzis zarejestrowaam sie do gina-myśle ze w ciąży nie jestem i że wkoncu mi spirale założy, wisienko troche ci zazdroszcze tez bym chciała sie odchamić i na jakąś impre iść ale całymi myślami byłabym gdzie indziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maania
witusia! Julka kulka właśnie zasnęła, a ja robię obiadek. odwiedziła nas koleżanka i tak zagadałyśmy się, że nie zauważyłam która jest godzina:) kurczę nie mogę małej przekonać do układania główki na drugą stronę. uparła się i leży tylko na jednej stronie. jak uda mi się ją przewrócić to po 10 minutach sama główkę przekręca. LAIK napisz proszę jak ćwiczyć dzidzię żeby zaczęła się obracać? Dziewczyny kiedyś przeczytałam, że któraś z Was studiowała resocjalizację. dobrze pamiętam? Ja też skończyłam ten kierunek ale oprócz praktyk to w zawodzie jeszcze nie pracowałam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie!!! My święta Zmarłych spędziliśmy w domu, bo Maja przechodziła trzydniówkę. Marudna troche była i nas umęczyła. Na szczęście już OK. Znów jest wesolutka i szczęśliwa. wciąż się śmieje (zaczyna na głos) i potrafi nawet 40 min bawić sie sama. Wczoraj tak szarpała karuzelę, że ją przechyliła. Urwała jedną maskotkę i wyrzuciła ja z łóżeczka - myślałam, że się posikam ze śmiechu jak to zobaczyłam! Maja je co 4 i pół godziny 160 ml. A w nocy wstaje na 1wsze karmienia ok 3 . Potem już śpi do ok 8, 9 lub nawet 10! łóżeczka jeszcze nie obniżam póki nie ma takiej potrzeby. Dla nas - mam - im wyżej to chyba wygodniej, prawda? Tez już nie mogę się doczekać dokarmiania słoiczkami. na razie pozwoliliśmy jej posmakować czekolady:) fotki na bobasach! tak jej smakowało, że aż się trzęsła! Maja zaczęła się obracać:) kilka razy z boczku przewróciła się na brzuszek oraz z brzuszka na plecki. Poza tym chyba od tygodnia trzymana za rączki staje na nóżki i stoi kilka sek. Nie wiem czy dobrze robię, że jej tak pozwalam. Wyszło to całkiem przypadkiem. Maja trzymana za rączki siadała a któregoś razu usiadła a potem wyprostowała łóżki i podniosła tyłeczek! w szoku normalnie byłam! No i robi tak do dziś. Może sprawdźcie czy Wasze szkraby też wstaną....Bo ciekawa jestem czy to normalne... Pozdrawiamy! Mania_____________córeczka słodziutka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale sie nałaziłam! spacerowalismy sobie 3 godizny, a jak juz miałam dosc, to wyreczyła mnie moja mama :) ja sie teraz rozgrzewam zupką, a mały dalej spi z babcią na dworze w najlepsze :) i żadna głupia baba mi nie wmówi, ze tonie pora na spacery z dziecmi bo za zimno :) marylko mu pewnie tez jeździlibysmy wszedzie z małym, ale poniewaz na razie mieszkamy z rodzicami, to po prostu zostawiamy małęgo w domu pod opiekąszczesliwych dziadków :) zawsze bylismy ba5rdoz toewarzyscy, a teraz jakos najchetniej spedzamy czas razem w domku :) oj robimy sie nudni na starosc ;) a co do herbatki, to jak Kubus nie spi i tak 2 godzinki po mleczku marudzi, to podaje mu herbatke :) akurat wytrzymuje jeszcze godzinke do mleczka, a faktycznie lubi sobie mlek popic, bo to w sumie proszek i czasem jak mu sie uleje, to smak musi miec nieciekawy w ustach :) ja podaje mu zwykła herbatke, ale baaaaardzo lurowatą, taką tylko zabarwioną z odrobineą glukozy dla smaku. wkropuje do niej 4 kropelki wit C lda dzieci Cebion :) odkąd zaczełąm podawac tą witaminke, to herbatka tak mu smakuje, ze wypija nawet 110 ml jednym duszkiem :) maania ależ śliczna twoja Julcia!!! jakby co, to Kubus jeszcze niezajety kawaler ;) a co do melisy, to mozna podawac ją bezposrednio takiemu maluszkowi? pewnie nieźle ci spi po niej ;) blada ale ten czas leci!!! oj jeszcze zatesknimy za tymi naszymi brzdącami ledwie z brzuszka wyciagnietymi :) ja już z sentymentem wspominam okres ciąży, ciekawe co bedize dalej :) lalik ale pieknie Julcia sie rozwija :) dziekuje za porady odnosnie cwiczen, bo faktycznie tez widzimy postepy :) wyciagam rece wzdłuz jego ciałka jak sugerowałas, tylko mały zgina je w łokciach, ale dzieki temu, ze są blizej ciałka to nie ropzjezdzają sie i Kubus potrsafi sie na nich wesprzec :) tylko musze go asekurowac z boku, bo inaczej sie rozjeżdzaja łapki jeszcze :) dzisiaj nawet z zaciekawieniem ogladał swiat przed nim, az miło było patrzec :) bedizemy cwiczyc dalej :) a co do historii z tym dzieckiem to faktycznie dosc niezwykłą historia!!! ja znam niestety inną duzo smutniejsza. moja kuzynka opowiadała o historii w Niemczech o kobiecie, która w zaawansowanej ciazy dowiedziała sie, ze jej dziecko ma Downa i chciałą sie go pozbyc, zreszta zgodnie z prawem. Udało jej sie, ale historia jest przykra i nie bede jej opowiadac. Mam tylko na dizeje, ze matka do konca zycia nie pozbedzie sie wyrzutów sumienia. ferbnanda ja tez nie obnizam łóżeczka, tez poczekam az Kubus zacznie siadac :) a co do ciotki, to chyba wszystkie mamy jakies takie dziwne przezycia :) a co do hartowania dziecka, to przypomniała mi mi sie historia, któa opowiadałkiedys Kamiński, ten któy bieguny wszystkie zalicza ;) mówił, ze jako dziecko jego rodzice chuchali i dmuchali na niego, bo był bardoz horowity. zadnych przeciagów, zadnych spacerów jak zimno i w ogóle cieplarniane warunki. wiec on jak miałpare lat, wiecozrem w łóżku jak nikt nie widział odkrywałkołdre i zimą otwierał okno jak szeroko. tak sie zachartował, ze do dzisiaj w og.óle nie choruje ;) zmieniam stopke, bo juz jakis czas temu założyłam małemu stronke na bobasach, tylko zapomniałam troszke o tym :) a co do dokarmiania, to tak czytałam ostatnio, ze dzieci na butli nie wczesniej jak od 5 miesiaca, a na piewrsi od 6, bo mozna je łątwo uczulic, i bedą miały problemy na całe zycie. ja chyba jednak poczekam do swiat z pierwszym daniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do cwiczen maniu ,... to nie wiem czy czytalas jak pisalam ze ja sama nawet julki nie cwicze ...robi to rehabilitantka a ja tylko sie znia bawie na podlodze ... zreszta powiem ci szczerez ze w zyciu bym jej nie cwiczyla tak jak ona ... bo takie cuda z nia robi ze szok ... zreszta sama mi powiedziala ze moja rola w tym to tylko odpowiednia pielegnacja i zabawa ... pozatym zabawy z julka sa raczej na napiecie miesniowe ... juz basi pisalam jak sie bawic zeby wzmocnic miesnie ... mozesz jeszcze sprobowac takiej zabawy ze ukaldasz mala rowno na podlodze ...barki musza lezec na ziemi ...klekasz przed nia i unosisz jej tylek opierasz na swoich kolanach wtedy autoamatycznie nogi ida w gore a bawisz sie z nia w ten sposob ... dajesz jej zabawke nad klatke ale zeby jak najwyzej zeby mogla wyciagac rece ... i tak sie bawisz ... nie wiem czy cos z tego zrozumialas ale u mnie to wyglada wlasnie tak .... pozatym bardzo stymuluje boki taka pozycja ze skladasz swoje kolana jak siedzisz kladziesz dziecko ...tak zeby mogla na ciebie patrzec ..tylek riwniez lekko uniesiony. i naprzemian prawa reka do lewej nogi .... i lewa reka do prawej nogi ... najlepiej jak dziecko jest rozebrane i czuje wlasne cialo ... tylko nie mozesz tego na sile robic .... jak czujesz opor to zwalniasz ... wiec to takie cwiczenia to raczej forma zabawy .... a przedewszytkim jak nawiecej czasu na twardym np podlodze ... i atrakowac dziecko raz z jednej raz z drugiej strony ... wkoncu zacznie unosic nogi i sie przewracac ...a jak przewroci sie na bok to tylko kwestia paru dni zeby przewrocilo sie na brzuch i odwrotnie ... maniuu a to ze jeszcze sie nie przewraca ...niech cie nie stresuje pisalam tam ze rozne sa dzieci i nic na sile ... listka z tego co ja wiem nie powinno sie dziecka stawiac na nogi ... za wczesnie ... i przynajmniej ja sie tego trzymam .... Julak z brzucha na plecy przewracala sie juz dawno ... w tej chwili przewraca sie juz z brzucha na bok ...nie upada z rozmachem jak to bylo jeszcze jakis czas temu na plecy ...i robi to swiadomie wlasnie dzis pania ania z nia to maglowala ...etap po etapie .... dobra ja zmykam narazie bo syrena wola jesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmieniłąm stopke, zobacze co wyszło :) musze dodac jakies aktualne zdjecia Kuby :) maania co do ukłądania główki, to pediatra poleciłą mi, aby po prostu odwrócic dziecko w łóżeczku do góry nogami, bo czesto jest tak, ze dizecko przyzwyczajone do widomu ludzi po jednej stronie nie chce odwracac głowy do sciany :) spróbuj, moze poskutkuje :) my tez mielismy ten problem, ale jakos sam sie rozwiazał :) w wózku zawiesilismy mu zabawke na stronie mniej przez małego lubianej i jakos nauxczył sie odwracac główke w obie strony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maania
dziękuję Wam bardzo za rady. Staram sie bawić z Julą tak by zaczęła się przekręcać szybko zaczyna się złościć:) Laik ja na pewno wypróbuję to co mi napisałaś. na razie to tylko potrafi z boczku na plecki. Basiu pediatra powiedział, że mogę małej dawać słabą meliskę. Nawet nie zauważyłam żeby mi po niej lepiej spała. Jedno co zauważyłam to, że łatwiej bączki puszcza i, że nie boli ją tak brzuszek. wcześniej strasznie cierpiała jak się jej tam przelewało po jedzeniu. nie mogę za to poić jej rumiankiem ani herbatką koperkową, bo to jeszcze bardziej powoduje u niej ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu Kubus przeslodki ....:) aaa i ciesze sie ze moglam pomoc i widzisz rezultaty... u mnie jet to samo z dnia na dzien jest lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×