Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gabrysia55

Klub pan po 50-60-tce...

Polecane posty

dziękuję alisario...szarooka..aleks...za podpowiedzi...na pewno skorzystam...póki co siedzę z nosem w papierzyskach w domu...i denerwuję się...no ale muszę dać rady...nie mam nikogo ko to za mnie zrobi...zawsze najbardziej liczę na siebie dlatego w sprawach różnych i tych urzędowych..jestem sama sobie przyjaciółką...dlatego tak się lubię:D...hehehehe:D Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nojka, dziękuję,że przekazałaś pozdrowienia. Reakcja, którą opisałas , jest bardzo charakterystyczna dla tej osoby. Jest bardzo ostrożna w kontaktach z nowymi ludźmi, ale rzeczywiście mogła być zaskoczona ,bo nie widziałyśmy sie już dobrych pare lat (chyba z 8). Ciągle ze znajomymi wydzwaniamy do nich a oni coś umilkli i obiecują,że przyjadą i nic z tego nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwielbiam papierzyska. Dawaj je tu Nojeczko! Pomogę, a Ty zajmij się bardziej twórczą działalnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mol książkowy Jest taki gość co książek nie ma dość Może je zjadać, poznawać, smakować Wzdłuż i wszerz ciągle przemierzać W każdej, którą znajdzie przypadkiem Tak głęboko się skryje, zatraci i schowa Na wędrówkę po stronach zawsze gotowy Nigdy się nie męczy, choć oczka już bolą Nigdy nie narzeka, gdy czas mu zabiorą I tak wiecznie strona po stronie Swymi paluszkami książki różne pieści Czego tam szuka? Informacji, rozrywki, czasem nowych wieści Spokoju, radości, przygody, słów mądrych i myśli przeróżnych Chwil prawdy, fantazji i cudownych baśni Tego co piękne i każdego wzruszy Czasem rozśmieszy Po prostu pokarmu dla duszy Co to za gość?- Spytacie Wy go nie znacie? A może jednak? Ja dobrze go znam Tym molem Ja!!! autor nieznany ...dla tych wszystkich co uwielbiają zamykać się w stronie książki :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak już nie mogę czytać i pisać,to zbieram makulaturę. To jest prawdziwa miłość do papierów!! Wszystkim ślę całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc babki.. dzisiaj nie jestem szczesliwa bo nakrzyczala na mnie moja bliska przyjaciolka.. i chyba sie obrazila :-( :-( Ja chyba jestem za szczera ale z drugiej strony juz wole byc szczera niz falszywa. :-( Na stare lata pewnie bede stara choera i to ciezka do zniesienia.. tak jaka byla moja mama a jest dotychczas moja tesciowa. :-( Szarooka chcialam powiedziec o lewatywie ale mnie dziewczyny uprzedzily :-) Chce tylko dodac ze na alergie dobrze jest tez wyczyscic watrobe ( sokiem z buraka) Aleks powiewm do ciebie moja malutka polska choragiewka ktora kupilam a ONZ na moje polskie przyjecie...kilka lat temu piekne ale bardzo smutne dla mnie szczegolnie w tym momencie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NOJKA49 chyba ...
zartujesz na alergię lewatywa, przepraszam ale co ma piernik do wiatraka. Robiąc lewatywe ni oczyszczasz krwi, jeżeli tak myslisz to nie masz podstawowych wiadomosci z dziedziny budowy człowieka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ! :) Witam wszystkie rozgadane babeczki :) Własnie wyczytałam , że SZAROOKA mieszka we Wrocławiu? Dobrze zrozumiałam? Byłoby super ! Bo i mendelek też , grono dolnoślązaczek rosnie :) A właśnie wróciłam z Wrocławia do siebie , na wieś , załatwiałam bardzo niemiłą sprawę z komornikiem :( Ale , o dziwo!, trafiłam na przesympatyczną młoda dziewczynę , która mi po prostu \"wyrysowała\" cały problem..... jak to blondynce :) Nojka, nie chcę cię martwić ale grzybica to takie cholerstwo, którego trudno się pozbyć, leczenie jest przewaznie długotrwałe, więc musisz w cierpliwość się uzbroić! :) qrde! klapków nie miałaś na ten basen? :) cztery mendle, dzięki za wiersze :) fajowe 😘 belvo :) wciąż powtarzam moim dzieciom , że powinny być dla mnie miłe , bo jak nie, i ja się zestarzeję a żyć będę sto lat, to będę do bólu upierdliwa !! hihihihihhi na razie niech popatrzą na moją mamę..... cała wciąż jest wrrrrrrrr :) a te malwy....... urokliwe !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomaranczo wczytaj sie dobrze co jest napisane ..chodzi o oczyszczenie jelita grubego ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
belvuś...malwy mnie urzekły....czuję się zaszczycona...będzie co malować...dzięki👄 pomarańczko...czuję, że tłumacząc Ci się skorzystałabyś na całej mojej nagromadzonej wiedzy przez ostatnie 15 lat...była to moja pasja.Nie mam czasu na udowadnianie czegokolwiek i nie chce mi się tego robić...mam lepsze zajęcia...ale po swojemu zadam CI PYTANIE RETORYCZNE....jak myślisz w jaki sposób to co zjadamy a przecież wpada prosto do żołądka, staje się albo naszym przyjacielem albo wrogiem i jak dostaje się do krwi?W taki sam sposób z kiszki stolcowej toksyny i pleśń rakowa nagromadzona z niestrawionych resztek pokarmowych...powstała w idealnych warunkach ciepła i wilgoci...jakie są w jelicie grubym w końcówce podobnej do szpica...dojrzewa sobie i roznosi się po organizmie z krwią .W momencie kiedy nasz organizm ma niską odporność i stres...może się z tego utworzyć guz w dowolnym miejscu w ciele.Wiedzę czerpałam z książek....terapii, wiedzy znajomych oraz praktycznego wykorzystania tej metody w walce z rakiem z dobrym skutkiem przez zwykłych ludzi.W lutym mój sposób wykorzystałam po raz drugi i tą metodą wyleczyłam własną śmiertelną chorobę a efekty leczenia widać po tym, że żyję i mam się dobrze a w dodatku pozbyłam się zmarszczek a moje ciało jest młode. Jak uważnie czytasz wpisy...te do tyłu...wyraźnie zaznaczałam, że od pewnego czasu skupiłam się wyłącznie na książkach użytkowych do których zaliczam nie tylko książki o malarstwie ale i światowe bestselery o naturalnych metodach leczenia.Jeśli mi nie ufasz...nie musisz i nie wymagam...po prostu nieufność to nie mój problem...sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nojka zobacz na drugim zdjeciu pod samym spodem cos czarnego hi hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zofinko...czy Ty się afirmowałaś tak jak CI doradzałam? No widzisz...nie taki diabeł straszny jak go malują. Ja też się afirmowałam i pewna kłopotliwa sprawa...poszła jak po maśle...to cudownie mieć taką wiedzę.Jestem z siebie dumna czasem a czasem nie ale może za wiele naraz czerpię z życia. mendelku...przydał by si ektoś do rachunków i pism...robię to ale nie lubię pisać...a kiedyś uwielbiałam lecz jak zwykle zatraciłam się i przejadło się...rozumiesz mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
belvuś...to jakiś ogon po mojemu albo wiewiórki albo kotka...no może pieska? wierszyk o molu książkowym pasuje też do mnie...uroczy...niestety teraz dominuje wytężanie wzroku przy malowaniu,komputerze,oglądaniu filmów(obejrzałam około 360) na wideo a oprócz tego telewizyjne...prawie oślepłam...jednak pociesza mnie fakt, że ostatnio coś się odblokowało jak odpoczęłam na plenerze...bo zaczęłam widzieć treść sms-ów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do przyjaciółek...zdarza się zobaczyć ich kwaśną minę niezadowolenia...lub nagła cisza...ale na szczęście po czasie się klaruje...bo najważniejsze jest to...że pomimo różnicy zdań czy gafy...obie strony przemyślą...i potem stwierdza się, że przyjaciółka jest potrzebna i trzeba sobie wybaczyć...czy też zaakceptować tą \"inność\'\'...ona się zdarza niestety.Nie ma idealnych związków czy przyjaźni...ale słowo przepraszam nie miałam racji...jest bezcenne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nojka 😘 tak, wciąż powtarzałam sobie , że musi być dobrze :) moze nie do końca dobrze ale nie tak tragicznie jak sobie wyobrazałam.... a czarno wszystko widziałam wczoraj belva 😘 SZAROOKA 😘 cztery mendle 😘 dla wszystkich które nie zostały wymienione 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytałam zofinko, że częstujesz truskawkami na innym topiku....dziubnę tylko, bo też dzisiaj kupiłam i zaraz wrąbię ze śmietanką....oczywiście kto chętny ten niech bierze...pomarańczka również...to na pewno zdrowsze od mięska w nadmiarze. od dawna zastanawiam się gdzie jest nasza kochana iskiereczka...na maila też mi nie odpisała.Iskiereczko....a kuku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprawdzam pocztę a tu żadnej wieści tylko ciągle mi wiagrę oferują firmy...jedyne co po niej staje to włosy dęba na mojej głowie jak są upierdliwi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam gorąco Wszystkie Pnie z tego topiku!!! Postanowilam skreślić parę zdań cszczególnie do Nojki 49, a może już 50 :D . Zawsze pamiętasz,- wychodź z dolka i patrz sercem jak zawsze!!! Powodzenia we wszystkim. Kto jak kto ale Ty poddać się - toć to ni hu hu !!. Z serducha pozdawiam. A już blsamem są wiersze wpisywane przez Cztery mendle. Jeszcze raz pozdrawiam i zmykam. Pa i 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nojko problem w tym ze JA MIALAM RACJE ale ta moja racja kogos zranilam .. Kogos kogo kocham i ten ktos mnie tez kocha .. W dodatku ta osoba jest duuuzo mlodsza ode mnie mogla by byc moja corka prawie.. Moja mama tez mnie wciaz ranila.. i niestety wiem ze miala racje ale co z tego jak to bolalo? To corne na spodzie fotki to kawalek ogona mojej kundelkowej numer jeden Jakas ona sie zrobila smutna wczoraj tez..moje sliczne futerko z pyskiem i locami.. To jest chyba najslodszy pies jakiego kiedykolwiek mialam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sekmitku kochany....no gdzie się podziewałaś...przecież wiesz jak zawsze czekam na jakiś znak.Zagość u nas proszę...nie zmuszam ale możesz i na zawsze..tu miło i bez obłudy.Teraz to nasz wspólny domek...jest fajowo...czasem tylko mam problem ze sobą tak mi się chce człowieka a tu jak na złość nikogo.👄❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
belvuś...ja choć naprawdę sprawiedliwy człek...to też mi się zdarza coś powiedzieć za ostro lub źle ubrać w słowa i jest inny odbiór albo powiedzieć coś normalnie a kogoś to zaboli...bo nie był na to przygotowany...może jest akurat na innym etapie życia.Wiem jedno, że Ci którzy uważali, że mówię\"be\"...po jakimś czasie sami przyszli...i już nie twierdzą, że to było \"be\".My już trochę przeżyłyśmy...mamy doświadczenie a inni też będą kiedyś mądrzy...wierzę, że wtedy nas zrozumieją..co miałyśmy na myśli mówiąc coś...i akcentując to tak a nie inaczej.Każdy człowiek ma swoje 5 minut...no nie?Mnie też kiedyś raniono...ale analizowałam i poprawiałam siebie...choć bolało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobryy wieczór :) dziewczynki kochane to mój temat pliss jeszcze kim jesteśmy... jacy chcemy być.... jak nas widza inni.... co mamy do skorygowania a co chcemy aby było, a czego juz niezmienimy itp itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sekmit witaj Zawsze staram sie nikogo nie ranić ..ale starania i checi to czasem mało nie taki gest ... nie takie słowo kiedy ktos spodziewa sie innego... i już nie to o co nam chodziło Zawsze kiedy dwie strony chcą... zalezy im na porozumieniu sie to poprostu rozmawiają i rozmawiają i wyjaśniaja i wtedy wierze ze można dojsc do porozumienia .... Inaczej ma sie sprawa kiedy z uporem maniaka stajemy przy swoim zdaniu, nie jesteśmy elastyczni i chetni do konsensusu ...my czy tez druga osoba Wtedy wykrzykujemy nawet to czego nigdy byśmy niepowiedzieli... wtedy rozstajemy sie niewiele rozumiejąc itp itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joleczko, jak ty czasem potrafisz napisać coś , co chyba wyjmujesz z mej głowy! no kto by pomyślał ? taka trzpiotka ? piszesz czasem tak mądrze , że to chyba nie ty? może ty masz dwie osobowości? mądrze gadasz , wiec czestuj się truskawkami , nazrywałam ich dużo, objadłysmy się z moją Ulką że aż!! :) a jeszcze tyle zostało , ze szkoda , by się zepsuły! Jedzcie więc wszystkie , która ma ochotę , zapraszam :) copertko :) belvo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...niezmienianie siebie..to trwanie w miejscu...to niechęć do zmian z różnych przyczyn...niewiara we własne siły(upraszczam)...i to też ma swoje podłoże...najczęściej z dzieciństwa, to trwanie w nieświadomej lub świadomej depresji...i obwinianie się...jako wołanie o pomoc lub uwagę,to karanie siebie za grzechy innych...wielki to skrót ale motywacja takich stanów była by wielką księgą opowieści n. temat ile razy i jak bardzo zostaliśmy skrzywdzeni?Okaże się też, że niektórych skrzywdzi jeden przypadek lub jedno słowo i odchoruje tak jak ten co spotykają go non stop tragedie nie do zniesienia...a jednak znosi...dlaczego?....zapraszam do dyskusji otwartej👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×