Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 3em Oeil

Powiadam tak

Polecane posty

Gość czarna sukienka
ehhh.... dziękuję... tak też mi intuicja podpowiada, że to jeszcze nie koniec... ale poważna rozmowa już była jakiś czas temu... i on już wybrał... ale tak ogólnie chciałam wiedziec czy mam szanse na szczęście?? niekoniecznie z nim... ale tak ogólnie, bo mi sie juz czasem zyć nie chce... i już nie widzę sensu... wiem ze nie mozesz mi nic dokładnie napisać... ale moze jeszcze jest jakas nadzieja??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj 3em ;) Powiem jedno, od 3 tygodni jestem już PO operacji, dochodzę w szybkim tempie do zdrowia :) Za 2 tygodnie tylko wynik entej biopsji,ale będzie dobrze. Propos kart, mam pytanie,od dość dawna chodzące mi po głowie. Czy odnowię na bliższej płaszczyznie po raz kolejny nagle zerwany kontakt z owym panem -Bartłomiej 8.II. 1988 Jakoś tak znowu przychodzi mi na myśl o__O Adrianna 22.12.1989 10:50 Dobranoc 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pelargoniaaa
ja wiem czy gorzej zagmatwałas na wszystko juz zobojętniałam słuchwek nie nosze na uszach ale wiem o czym mowisz ja tylko chciałam poznac prawde kto mnie okłamywał przez tyle lat chce odkryc prawde skoro to mnie dotyczy nie umiem odpowiedziec czemu to dla mnie takie wazne mam wrazenie ze to moze zmienic mój sposób myslenia moze dlatego ze zbyt wysoka cena za to zapłaciłam czasmi ludziie bywaja bardzo podli ja tego doświadczyłam na włsnej skórze pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3em Oeil.
Witam seredecznie. __________________________ 14:07 ***MYŚLI*** czy jest jakaś szansa i czy w ogóle cos z tego jeszcze będzie 30.lipiec 1967 16 kwiecień 1961 ---- Jest to znajomość komunikacyjna, Ty wiesz o co chodzi. U Was stale powtarza się szansa na związanie tego co pragniecie. Teraz masz dobry układ i pokładasz nadzieję nawet na zmianę zamieszkania, widzisz prawie same pozytywy - jako pomyslny zwiazek, ale to jest uwikłanie się i ciągła szarpanina z tym co przezywasz, to nie daje spokoju. Jeśli on jest w związku, a widać, że tak, to mimo, ze serce bije mu szybciej do Ciebie, to nie zostawi tamtej kobiety, bynajmniej nie widać by chciał zakończyć tamten związek. _______________________ 14:46 migdal dziekuje 3em. ale jak mam to rozumiec ze sie spotkamy i znow rozstaniemy? bo jesli chodzi o takie zwykle spotkanie to owszem sa i potem nic z tego nie wynika...a jesli chodzi o powrót...wróci na krótko i znów zostawi?czym to moze byc spowodowane? ok.jest ktoś inny ale wiem ze on tej osoby nie kocha.czy jednak jest w nim jakies uczucie do mnie? dziekuje z góry za odpowiedz ---------- Trudno wyczuc co konkretnie jest w jego głowie i dlaczego odchodzi. On traci zaufanie, bo widzi, ze jest okłamywany, ze to jest fałszywe. Uważa to za niepewny związek, czuje sie zdradzany, to jest w jego głowie. Wyjasnij to z nim. Dlatego obiecuje sobie zakończyć Wasza znajomość, wydaje mu się, że to nowe uczucie bedzie lepsze. Miłości do Ciebie ja nie widzę, raczej jakis żal, poczucie zdrady, krzywdy, współczucie-to zaprzata jego głowę. __________________________ 14:52 czarna sukienka ehhh.... dziękuję... tak też mi intuicja podpowiada, że to jeszcze nie koniec... ale poważna rozmowa już była jakiś czas temu... i on już wybrał... ale tak ogólnie chciałam wiedziec czy mam szanse na szczęście?? niekoniecznie z nim... ale tak ogólnie, bo mi sie juz czasem zyć nie chce... i już nie widzę sensu... wiem ze nie mozesz mi nic dokładnie napisać... ale moze jeszcze jest jakas nadzieja?? -------- Mogę, bo karty pokazału, ze zimą spotkasz kogos bardzo odpowiedniego, poczujesz szczęście i radość. Bedzie to zrównoważony, inteligentny człowiek, on będzie miec jakis swój biznes. będzie to piekne uczucie. Chce przypomnieć, ze trudno okreslic czas, ale to jest do zimy. __________________ 22:18 Some Bizarre Witaj 3em Powiem jedno, od 3 tygodni jestem już PO operacji, dochodzę w szybkim tempie do zdrowia Za 2 tygodnie tylko wynik entej biopsji,ale będzie dobrze. Propos kart, mam pytanie,od dość dawna chodzące mi po głowie. Czy odnowię na bliższej płaszczyznie po raz kolejny nagle zerwany kontakt z owym panem -Bartłomiej 8.II. 1988 Jakoś tak znowu przychodzi mi na myśl o__O Adrianna 22.12.1989 10:50 Dobranoc ... --------- Sympatio Ty moja, cieszę sie, ze jest oki. Wiesz co to wszystko jest w Twoich rekach. On ma niedosyt, wydaje mue sie, ze nie mówisz mu prawdy, czeka na wyjąsnienia. Wyglada, że Ciebie kocha, pragni więzi i głębokiego uczucia, ale pewne sprawy musisz mu sama wyjaśnic, on na to czeka. ________________________ 14:18 pelargoniaaa ja wiem czy gorzej zagmatwałas na wszystko juz zobojętniałam słuchwek nie nosze na uszach ale wiem o czym mowisz ja tylko chciałam poznac prawde kto mnie okłamywał przez tyle lat chce odkryc prawde skoro to mnie dotyczy nie umiem odpowiedziec czemu to dla mnie takie wazne mam wrazenie ze to moze zmienic mój sposób myslenia moze dlatego ze zbyt wysoka cena za to zapłaciłam czasmi ludziie bywaja bardzo podli ja tego doświadczyłam na włsnej skórze pozdrawiam ! -------- To nie jest sprawa na jeden post. Zostaw maila, napiszę, jesli chcesz. Opisz w nim krótko sytuację i postaw pytania. ___________________________ Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3em , sprawa z owym dość pokręcona zdaje się być. 2,5 miesiąca temu byliśmy na spotkaniu, potem widywaliśmy się na maturach, gadaliśmy po trochu, próbowałam złapać kontakt, gdzieś z nim wyjść et.c acz ten \'zbywał\' mą osobę, ogólnie niemrawy był do rozmowy. Jakby czekał na nie wiadomo co, Fakt byłam trochę nieśmiała a i zestresowana perspektywą leczenia toteż obawiałam się przechodzenia na dalszy pułap. On coś tam wie,że miałam jakąś operację,gdzie itd ,ale ani nie raczy się odezwać. Sama , przechodząc rekonwalescencję (jeszcze 3tygodnie) nie wiem jak się za to wsiąść, o spotkaniu mowy nie ma z racji mego osłabienia i (schodzącej już ;))opuchlizny na policzku od gojącego się nowiutkiego przeszczepionego podniebienia (tsaa mięsień uda,je imituje :D) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pelargoniaaa
moj email jess4112@gmail.com to moze napisz cos na mój meil to wtedy bede znała tak zeby nikt nie wiedział pozdrawiam na forum nie bede opiswac zreszta juz jakos odpowiedz otrzymałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migdal
3em dziękuję Nie wiem o co On moze miec do mnie zal i skad takie mysli u Niego.Nigdy nie zawiodlam Go i nie zdradzilam.troche dziwne. Pisalas ze jednak wszystko sie powtorzy i mam pytanie, co zrobic zeby uratowac to?czy on jednak porozmawia ze mna, da szanse na naprawienie moich bledow? Wiem ze mnie bardzo kochal.chce wszystko naprawic.tylko czy on mi da ta szanse? I dlaczego On to tak wszystko zostawił? pzrestał kochac czy w ogóle nie kochał? dziękuje z gory i cieplutko pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość namartnama
Witam jeszcze raz. Najpierw wkleję poprzednie posty: Witaj ponownie, jesteś niesamowita. Odnośnie jego byłej i rozstania mówił dokładnie to samo. Bardzo boję sie tych problemów z tamtymi dzieciakami, no bo co on poza zaangazowaniem moze tam mieć, poczekamy zobaczymy, ale nie umiem sobie tego wyobrazić. Buzaiaki ----- Te kłopoty wynikaja z jego nieuporzadkowania spraw. Może chodzić o ojcostwo/opiekę nad tamtym nie jego dzieckiem (z byłą), jeśli podpisał takie papiery teraz bedzie chciał od tego odejść. On nie umie sobie z tym poradzić, nie chce o tym mówić. W kolejnym poście napisałaś, ze moze nie podpisywał, ale problem papierowy będzie i ja sie teraz tak zatanawiam czy ten problem na pewno będzie dotyczył tamtych dzieci, bo wiesz on jest tam zameldowany, ona zabrałą wszystko i ona nie chce, zeby on się kontaktował z jej dziećmi jak to określa, zatem chyba prędzej ten problem dotyczyc będzie jego wymeldowania albo jakichś spraw majątkowych. sama nie wiem...... Mozesz jeszcze raz zerknąć? Bardzo zamotałam, ale może zrozumiesz o co mi chodzi. Mam jeszcze pytanie czy my weźmiemy ślub (ew. kiedy) i czy będzie dzidzia? Wczoraj rozmawilaismy na temat budowy domu, czy to sie nam uda razem, czy damy fionansowo radę (kredyt, pomoc moich rodziców-czy wchodzi w grę)? Mogę mu ufać? Jak to widzisz 3 em Oeil? Serdecznie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3em Oeil.
15:32 Some Bizarre 3em , sprawa z owym dość pokręcona zdaje się być. 2,5 miesiąca temu byliśmy na spotkaniu, potem widywaliśmy się na maturach, gadaliśmy po trochu, próbowałam złapać kontakt, gdzieś z nim wyjść et.c acz ten 'zbywał' mą osobę, ogólnie niemrawy był do rozmowy. Jakby czekał na nie wiadomo co, Fakt byłam trochę nieśmiała a i zestresowana perspektywą leczenia toteż obawiałam się przechodzenia na dalszy pułap. On coś tam wie,że miałam jakąś operację,gdzie itd ,ale ani nie raczy się odezwać. Sama , przechodząc rekonwalescencję (jeszcze 3tygodnie) nie wiem jak się za to wsiąść, o spotkaniu mowy nie ma z racji mego osłabienia i (schodzącej już opuchlizny na policzku od gojącego się nowiutkiego przeszczepionego podniebienia (tsaa mięsień uda,je imituje ) Pozdrawiam "And I'm through with the pairs when there's nothing to fix Well there's nothing to fix Well there's nothing to fix And it all comes down to you Let the headlines wait Armies hesitate I can deal with fate but not the little things Armageddon may arrive any day I can get away from the little things" ----- Tak ja pisałam, cos trzeba wyjśnić. ________________________________ 16:53 pelargoniaaa moj email jess4112@gmail.com to moze napisz cos na mój meil to wtedy bede znała tak zeby nikt nie wiedział pozdrawiam na forum nie bede opiswac zreszta juz jakos odpowiedz otrzymałam ------- Już dawno napiosałam, w temacie mój nik. ______________________________ _________________________________ ______________________________ Dziewczyni sorka, odpowiem póxniej. 08:41 migdal 3em dziękuję Nie wiem o co On moze miec do mnie zal i skad takie mysli u Niego.Nigdy nie zawiodlam Go i nie zdradzilam.troche dziwne. Pisalas ze jednak wszystko sie powtorzy i mam pytanie, co zrobic zeby uratowac to?czy on jednak porozmawia ze mna, da szanse na naprawienie moich bledow? Wiem ze mnie bardzo kochal.chce wszystko naprawic.tylko czy on mi da ta szanse? I dlaczego On to tak wszystko zostawił? pzrestał kochac czy w ogóle nie kochał? dziękuje z gory i cieplutko pozdrawiam. 15:20 namartnama Witam jeszcze raz. Najpierw wkleję poprzednie posty: Witaj ponownie, jesteś niesamowita. Odnośnie jego byłej i rozstania mówił dokładnie to samo. Bardzo boję sie tych problemów z tamtymi dzieciakami, no bo co on poza zaangazowaniem moze tam mieć, poczekamy zobaczymy, ale nie umiem sobie tego wyobrazić. Buzaiaki ----- Te kłopoty wynikaja z jego nieuporzadkowania spraw. Może chodzić o ojcostwo/opiekę nad tamtym nie jego dzieckiem (z byłą), jeśli podpisał takie papiery teraz bedzie chciał od tego odejść. On nie umie sobie z tym poradzić, nie chce o tym mówić. W kolejnym poście napisałaś, ze moze nie podpisywał, ale problem papierowy będzie i ja sie teraz tak zatanawiam czy ten problem na pewno będzie dotyczył tamtych dzieci, bo wiesz on jest tam zameldowany, ona zabrałą wszystko i ona nie chce, zeby on się kontaktował z jej dziećmi jak to określa, zatem chyba prędzej ten problem dotyczyc będzie jego wymeldowania albo jakichś spraw majątkowych. sama nie wiem...... Mozesz jeszcze raz zerknąć? Bardzo zamotałam, ale może zrozumiesz o co mi chodzi. Mam jeszcze pytanie czy my weźmiemy ślub (ew. kiedy) i czy będzie dzidzia? Wczoraj rozmawilaismy na temat budowy domu, czy to sie nam uda razem, czy damy fionansowo radę (kredyt, pomoc moich rodziców-czy wchodzi w grę)? Mogę mu ufać? Jak to widzisz 3 em Oeil? Serdecznie pozdrawiam ____________________ Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 31lipca
a jednak wrocilas:)))))))))))) prosze o karty, tak ogolnie. Z gory dziekuje i pozdrawiam cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie. Po trochu stoję na rozdrożu. Stricte zastanawiam się nad obraniem kierunku studiów.... Zostałam przyjęta na prywatną uczelnię, kierunek: Media i Komunikacja Międzykulturowa, z zaiste miłymi przedmiotami typu:ekonomia,statystyka,geopolityka mocarstw, będę brać również udział w dodatkowej rekrutacji na Uniwersytet Gd. -kulturoznawstwo. Fakt rodzina ciśnie mnie ,abym wybrała ten pierwszy, ja sama nie wiem zupełnie nic. Poza tym,że chciałabym mieć coś wspólnego z muzyką,jej tworzeniem (sukcesywnie oczywiście) Jeśli można,zadałabym pytanie, który z tych dwóch obranych działów,w jakimś stopniu przybliży mi realizację powyższego celu,da szansę na rozwój także finansowy. 22.12.1989 Adrianna Pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombonieraa
czy spotkam w końcu mężczyznę z którym bede szczęsliwa? jak tak to kiedy? jestem już taka zmęczona tym wszystkim.... ur. 13.12.1981

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migdal
3em Czekam z niecierpliwoscia.chyba moje bazgroly zostaly pominiete... Nie wiem o co On moze miec do mnie zal i skad takie mysli u Niego.Nigdy nie zawiodlam Go i nie zdradzilam.troche dziwne. Pisalas ze jednak wszystko sie powtorzy i mam pytanie, co zrobic zeby uratowac to?czy on jednak porozmawia ze mna, da szanse na naprawienie moich bledow? Wiem ze mnie bardzo kochal.chce wszystko naprawic.tylko czy on mi da ta szanse? I dlaczego On to tak wszystko zostawił? pzrestał kochac czy w ogóle nie kochał? dziękuje z gory i cieplutko pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość namartnama
Witaj to czekamy.............. miego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***MYŚLI***
14:07 ***MYŚLI*** czy jest jakaś szansa i czy w ogóle cos z tego jeszcze będzie 30.lipiec 1967 16 kwiecień 1961 ---- Jest to znajomość komunikacyjna, Ty wiesz o co chodzi. U Was stale powtarza się szansa na związanie tego co pragniecie. Teraz masz dobry układ i pokładasz nadzieję nawet na zmianę zamieszkania, widzisz prawie same pozytywy - jako pomyslny zwiazek, ale to jest uwikłanie się i ciągła szarpanina z tym co przezywasz, to nie daje spokoju. Jeśli on jest w związku, a widać, że tak, to mimo, ze serce bije mu szybciej do Ciebie, to nie zostawi tamtej kobiety, bynajmniej nie widać by chciał zakończyć tamten związek. ------------- Czy możesz mi jeszcze powiedzieć, czy i kiedy się spotkamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lupita
3em, masz maila ode mnie na swojej poczcie :) Buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akonda
co myśli o mnie w tej chwili facet z 17.08.1983 r. czy jego stosunek wobec mnie już się zmienił? co myśli o swej decyzji z 19.01.2008r. ja anna z 17.11.1982 Kiedy się zakocham?- można określić okoliczności poznania swojego chłopaka? Dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 31lipca
Witam jeszcze raz:) moze jednak nie tak ogolnie, jezeli mozesz sprawdzic to chcialabym wiedziec co z praca, czy beda jakies zmiany no i po raz kolejny zapytam o uczucia, tzn czy w koncu cos sie zmieni w tej materii?? pozdrawiam wszystkich, z gory dziekuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 31lipca
moja data urodzenia:31 lipca 1981

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anita84
Witaj 3em Oeil :) Na wstepie gorąco cię pozdrawiam, dawno dawno temu wróżyłaś dla mnie i moich pryjaciółek......i sprawdziło się wszytsko co wywróżyłaś :) ........... dodam, że jednak żadna z nas nie kierowała się by zrobić tak żeby wyszło tak jak powiedziałaś, poprostu wszytsko biegło swoim rytmem :) Teraz obecnie jestem na rozdrożu.......i nie wiem jak dalej postąpić. Pojawił się w moim życiu pewien mężczyzna.....znam już go od dawno...ale dopiero w ostatnim czasie zaczął się interesować moją osobą..........Ja nigdy nie myślałam o nim jako o partnerze.....ale ostatnio odczuwam chęć poznania go bliżej......mam pewne opory bo posiada on pewne wady, które nie wiem czy jestem w stanie znieść. Czy jego zainteresowanie moja osobą jest szczere?? Czy nasz związek ma przyszłość?? Jego data urodzenia: 18.01.1980 (nie jestem pewna dnia miesiąca) Moja data urodzenia: 28.12.1984 Będę wdzięczna za odpowiedź Pozdrawiam cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 3em Oeil Ostatnio wróżki same mnie znajdują :) Nie ukrywam - jestem ciekawa, cóż tym razem mogłabym usłyszeć Pytanie : Jak będzie dalej w moim życiu ? 28.11.1983 Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KLAUDIAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
Bardzo proszę o słówko dla, spadasz mi trochę niczym z nieba, bo z tego co widzę sprawy wyglądają wiarygodnie :) Mnie chodzi również o sfere uczuciową, jestem od dłuższego czasu sama, od dłuższego czasu zakochana w jednym takim, mam wrażenie że przez niego nie potrafię ułożyć sobie związku z innymi.. niedawno pojawił się ktoś nowy, zupełnie zwariowałam na jego punkcie, ale z tego też nic raczej nie będzie.... Powiedz proszę co widzisz, co ze mną będzie, czy i kiedy w końcu spotkam tego właściwego... KLAUDIA 10.12.1983

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xenia 2000
g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xenia 2000
witam bardzo prosze o wrozbe moje pytanie brzmi CZY STWORZĘ ZWIĄZEK Z CZŁOWIEKIEM O KTORYM MYŚLE MOJA DATA UR,15.06.1981

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabel1
czy mezczyzna z ktorym jestem kocha mnie szczerze i czy wyjde za niego za maz 26111978

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3em Oeil.
13:33 31lipca a jednak wrocilas prosze o karty, tak ogolnie. Z gory dziekuje i pozdrawiam cieplutko ---- Ogólnie to nienajlepiej, cos się wydarzy na co nie masz wpływu, ogólnie to niepowodzenie, moga byc straty materialne, może być konflikt z jakąś osobą, po prostu coś niemiłego Cie spotka. _____________________________ 13:54 Some Bizarre Witam ponownie. Po trochu stoję na rozdrożu. Stricte zastanawiam się nad obraniem kierunku studiów.... Zostałam przyjęta na prywatną uczelnię, kierunek: Media i Komunikacja Międzykulturowa, z zaiste miłymi przedmiotami typu:ekonomia,statystyka,geopolityka mocarstw, będę brać również udział w dodatkowej rekrutacji na Uniwersytet Gd. -kulturoznawstwo. Fakt rodzina ciśnie mnie ,abym wybrała ten pierwszy, ja sama nie wiem zupełnie nic. Poza tym,że chciałabym mieć coś wspólnego z muzyką,jej tworzeniem (sukcesywnie oczywiście) Jeśli można,zadałabym pytanie, który z tych dwóch obranych działów,w jakimś stopniu przybliży mi realizację powyższego celu,da szansę na rozwój także finansowy. 22.12.1989 Adrianna Pozdrawiam serdecznie "And I'm through with the pairs when there's nothing to fix Well there's nothing to fix Well there's nothing to fix And it all comes down to you Let the headlines wait Armies hesitate I can deal with fate but not the little things Armageddon may arrive any day I can get away from the little things" ----- Cel finansowy, to przyszłość, ale karty mówią, że kulturoznawstwo. ____________________________________ 17:30 bombonieraa czy spotkam w końcu mężczyznę z którym bede szczęsliwa? jak tak to kiedy? jestem już taka zmęczona tym wszystkim.... ur. 13.12.1981 ------ A co powiesz, jak będziesz miec wnuki? Do Końca tego roku spotkasz swoja miłość. __________________________________ 10:05 migdal 3em Czekam z niecierpliwoscia.chyba moje bazgroly zostaly pominiete... Nie wiem o co On moze miec do mnie zal i skad takie mysli u Niego.Nigdy nie zawiodlam Go i nie zdradzilam.troche dziwne. Pisalas ze jednak wszystko sie powtorzy i mam pytanie, co zrobic zeby uratowac to?czy on jednak porozmawia ze mna, da szanse na naprawienie moich bledow? Wiem ze mnie bardzo kochal.chce wszystko naprawic.tylko czy on mi da ta szanse? I dlaczego On to tak wszystko zostawił? pzrestał kochac czy w ogóle nie kochał? dziękuje z gory i cieplutko pozdrawiam. ------- Sory, gdzieś uciekło, więc naprawiam i odpowiadam. Jego uczucie jest tylko on teraz bardziej potrzebuje zrozumienia i bliskości psychicznej niz sexu. Karty mówią, ze wasz związek się urzeczywistni, nastąpi poprawa waszych stosunków, nawet widac legalizację związku. Dlaczego pytasz? On ma takie zasady, przestrzega i kieruje się nimi, jest uporządkowanym, wyrozumiałym i współczujacym, energicznym i sprawiedliwym, potrafi korzystac z doświadczeń. _________________________________________ 12:55 namartnama Witaj to czekamy.............. miego dzionka ---- Dzięki, tez życzę i to zawsze. _________________________________ 16:21 ***MYŚLI*** 14:07 ***MYŚLI*** czy jest jakaś szansa i czy w ogóle cos z tego jeszcze będzie 30.lipiec 1967 16 kwiecień 1961 ---- Jest to znajomość komunikacyjna, Ty wiesz o co chodzi. U Was stale powtarza się szansa na związanie tego co pragniecie. Teraz masz dobry układ i pokładasz nadzieję nawet na zmianę zamieszkania, widzisz prawie same pozytywy - jako pomyslny zwiazek, ale to jest uwikłanie się i ciągła szarpanina z tym co przezywasz, to nie daje spokoju. Jeśli on jest w związku, a widać, że tak, to mimo, ze serce bije mu szybciej do Ciebie, to nie zostawi tamtej kobiety, bynajmniej nie widać by chciał zakończyć tamten związek. ------------- Czy możesz mi jeszcze powiedzieć, czy i kiedy się spotkamy? -------- -------- Tak, najpóźniej do 19 tygodnia, ale to może być już trzecia dekada lipca do 20 sierpnia. ___________________________________ 17:08 lupita 3em, masz maila ode mnie na swojej poczcie Buziaki ------- Jestes urlopowiczko, zajrzę i to jeszcze dzis. Buziaczki. __________________________________ Pozdrawiam, na resztę odpowiem jutro, sory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bomboniera
dzięki :) hehe, jak spotkam miłość to już jakoś na starość uniosę ten slodki cieżar wnucząt :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombonieraa
10.07.2008] 17:30 bombonieraa czy spotkam w końcu mężczyznę z którym bede szczęsliwa? jak tak to kiedy? jestem już taka zmęczona tym wszystkim.... ur. 13.12.1981 ------ A co powiesz, jak będziesz miec wnuki? Do Końca tego roku spotkasz swoja miłość achhh ... miałam sie nie dopytywać ale możesz mi powiedzieć w jakich okoliczniściach sie spotkamy? :) 13.12.1981 pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość namaartnama
namartnama Witam jeszcze raz. Najpierw wkleję poprzednie posty: Witaj ponownie, jesteś niesamowita. Odnośnie jego byłej i rozstania mówił dokładnie to samo. Bardzo boję sie tych problemów z tamtymi dzieciakami, no bo co on poza zaangazowaniem moze tam mieć, poczekamy zobaczymy, ale nie umiem sobie tego wyobrazić. Buzaiaki ----- Te kłopoty wynikaja z jego nieuporzadkowania spraw. Może chodzić o ojcostwo/opiekę nad tamtym nie jego dzieckiem (z byłą), jeśli podpisał takie papiery teraz bedzie chciał od tego odejść. On nie umie sobie z tym poradzić, nie chce o tym mówić. W kolejnym poście napisałaś, ze moze nie podpisywał, ale problem papierowy będzie i ja sie teraz tak zatanawiam czy ten problem na pewno będzie dotyczył tamtych dzieci, bo wiesz on jest tam zameldowany, ona zabrałą wszystko i ona nie chce, zeby on się kontaktował z jej dziećmi jak to określa, zatem chyba prędzej ten problem dotyczyc będzie jego wymeldowania albo jakichś spraw majątkowych. sama nie wiem...... Mozesz jeszcze raz zerknąć? Bardzo zamotałam, ale może zrozumiesz o co mi chodzi. """"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""' >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Mam jeszcze pytanie czy my weźmiemy ślub (ew. kiedy) i czy będzie dzidzia? Wczoraj rozmawilaismy na temat budowy domu, czy to sie nam uda razem, czy damy fionansowo radę (kredyt, pomoc moich rodziców-czy wchodzi w grę)? Mogę mu ufać? Jak to widzisz 3 em Oeil? Serdecznie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×