Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agnese_26

STYCZNIOWE STARANIA 2007

Polecane posty

u mnie tez nic nowego ale czytam topik na biezaco:) narazie staran nie bylo.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi się właśnie coś przypomniało....i to jak myślę ważnego dla kobietek mających mdłości i wymioty :p Lekarz powiedział mi, że na uciążliwe mdłości i wymioty można przepisać bezpieczny lek o nazwie torecan. Więc podczas wizyty lekarskiej możecie zapytać swojego lekarza co na ten temat myśli. Ja się pytałam ze względu na to, że jakbym zaciążyła i miała poranne mdłości i wymioty to byłby dla mnie koszmar, bo dojeżdzam ok. 2 godzin do pracy autobusem w jedną stronę a nie chciałabym mieć w tym pojeździe \"awarii\" hehheh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Kobitki:) jak pewno wiele dziewczyn- czytam Was od jakiegoś czasu... podejrzewam, że mogłam zaciążyć (okaże się już w weekend) i stąd moje pytanie- miesiąc temu szczepiłam się przeciwko żółtaczce- druga dawka... czy to baaardzo źle jeśli zaszłam w ciążę? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znalazłam coś takiego- co myślicie? \"Czy to oznacza, że ciążą jest przeciwwskazaniem do szczepienia? - Ze zrozumiałych względów producenci szczepionki nie prowadzą badań z udziałem kobiet w ciąży. Jednak chcę podkreślić, że w szczepionce przeciwko WZW typu B nie ma żadnych składników, które mogłyby zaszkodzić rozwojowi płodu, a potem dziecku. Dlatego szczepienie podczas ciąży można rozważyć, na przykład, jeżeli jest to ciąża wysokiego ryzyka i spodziewamy się, że poród nastąpi poprzez cesarskie cięcie. Dodam jeszcze, że przewlekłe zakażenie wirusem WZW typu B nie powoduje problemów z zajściem w ciążę, przebiegiem ciąży i zdrowiem dziecka po urodzeniu. Każda kobieta w ciąży jest badana na obecność antygenu HbsAg, który jest dowodem zakażenia. Dziecko kobiety zakażonej wirusem WZW typu B oprócz szczepionki otrzymuje po urodzeniu tzw. immunoglobulinę, czyli przeciwciała, których zadaniem jest natychmiastowe zablokowanie aktywności wirusa. Poza tym każdy noworodek jest szczepiony przeciwko WZW typu B w pierwszej dobie życia.\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutna_lala, wydaje mi sie ze nie masz powodow do paniki. Jesli jestes w ciazy to juz uplynelo troche czasu i mysle ze wszystko bedzie dobrze. Oczywiscie powiedz o tym swojemu lekarzowi jak pojdziesz na wizyte to on Cie na pewno uspokoi :D Pozdrowionka 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klapa po całemu......:( złapałam doła......:( po pierwsze to dziś 1 dzień od tygodnia wstałam i chodzę po domu, wcześniej musiałam leżeć i jeść góry tabletek zapisane przez lekarza, teściowa miała okazję dwukrotną do torturowania mnie( 2 razy miałam stawiane bańki..) i teraz czuje się jakbym straciła całą siłe i chęć do życia... w pracy jest coraz gorzej- coraz częściej myślę o tym żeby się zwolnić, chyba nie mogę juz wytrzymać presji w dodatku przez chorobę zawaliłam najważniejsze szkolenie i jak wrócę to chyba mnie zjedzą.... ...po 3 dziś jedna z tych\" pseudokoleżanek\" które zawsze jak coś chcą to znają numer nie omieszkała mnie dziś poinformować o tym że zaszła w ciąze:( znowu się popłakałm... ...mam wrażenie że nic mi nie wychodzi, ani praca, ani nawet ciąza :(( wszystko jest do niczego- w tym tępie i z tą garścią leków nigdy nie zajdę w ciążę... idę spać..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołku ja też mam doła 😭 Ja też chora i jakoś przejść nie chce, wieczorami kaszel mnie zabija!!!!! I nie mam na nic siły:( W domu jeden wielki rozgardiasz:( W pracy po powrocie będę mieć górę roboty, płakać się chce:( Mąż się wkurza na swoją robotę-ciągle jakieś problemy brrrr a wszytko odbija się na życiu domowym:( Mi też nic nie wychodzi, z pozoru zajście w ciążę bardzo proste fizjologicznie przerosło moje możliwości. Chyba znów się nie udało mam śluz zabarwiony krwią więc @ tuż tuż...A myślałam, że to będzie proste trochę starań, dobre chęci i wszytko się uda a tu na dobrych chęciach się kończy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja się kiedyś z tym wszystkim wykończę!!! Nadzieja matką głupich:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie się chyba w tym miesiącu nie uda. :( Myslalam że wiem, kiedy ma być owulacja, wiec byly starania w tym czasie. Temperatura jednak nie wzrosła, co oznaczalo, że owulacji nie bylo. Tempka wzrosła wtedy, gdy już było 2 dni po staraniach. Potem juz staran nie bylo... Wiec chyba nie tym razem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co dziewczyny... najbardziej mnie wkurza że już 3 koleżanka z mojego roku na studiach( dość bliska) zaszła... ja próbowałam kilka cykli 2 lata temu... teraz już próbuję od października i lipa... jestem na siebie zła...podobnie jak Ty Agnese - nie potrafię zrobić dobrze nawet tego... latam jak jakas idiotka bez przerwy na badania- USG PO, USG PRZE, W TRAKCIE, 3 razy dziennie leki- do 7 dnia inne po 16 inne...ehhh szkoda gadać... ... jestem wykończona i pracą i staraniami i tą cholerną chorobą, mnie też kaszel chce udusić... a najgorsze, że nie zanosi się na lepsze- w ostateczności zwolnie się z tej głupiej pracy i poszukam innej... a dziecko chyba sobie adpotujemy...:(albo kupimy na allegro:) Nie mam siły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniolku musisz bardziej na luzie do tego podchodzic wiesz duzo zalezy od tego co nam siedzi w glowie.Wiem ze latwo sie mowi ale ja jestem zdania co ma byc to bedzie.Glowka go gory.Musisz znajdowac dobre strony zlych rzeczy. Aniołku wyslalam ci cosik na poczte.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STARAJĄCE SIĘ Agnese_26...... Aga....... 27..... Sosnowiec.......... 1........ 11.II Moluś............ Asia....... 30....... Koło................ .3........03 II Aniołek28....... Marta..... 25...... .Kielce............. 2.........13.01 Skorpionka81...Iwona..... 25.... Southampton...... 2......11/12/13.II eMiLka.......... Basia.......28..... Bielsko-B............ 0........ 09.XI Donna leng..... Magda..... 24...... Poznan.............. 0........19.02 Selenka32.....Dominika....32......Łodz.................. .1........23.XII Bunia_77......Ania..........29......Irlandia............ ....2.........25.II. PRZYSZŁE MAMUSIE ewapiano.......Ewa.........26.....Szczecin............ przyszla mamusia mama_zuzi......Kasia...... 26... .Göteborg...przyszla mamusia- 30.IX gabi 27.........Gabi.........27......Kielce.....przyszla mamusia - 06.IX

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po tabelce widze ze tylko My jeszcze nie zaczelismy staran:( ale mam nadzieje ze to sie stanie w najblizszym czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane Agnese i Aniolku, nie mozecie sie poddawac!!! I nie mozecie siebie obwiniac za to ze nie zachodzicie w ciaze ot tak sobie. Czasami to musi potrwac. Niektorzy czekaja na swojego dzidziusia latami i zachodza w ciaze wtedy gdy przestaja o tym myslec, wyjada na wakacje albo wtedy gdy lekarz zabroni staran to wtedy hop i juz jest. Znam osobiscie taki przypadek. Psychika jest bardzo wazna. Musicie traktowac staranka jako droge do upragnionego celu, ale nie za wszelka cene... Spokojnie, przytulajcie sie z mezami czesto i wyrzucicie z glowki mysli o dziecku!!! Ja jak zaszlam to bylam pewna ze juz po owu i ze nie ma szans i prosze. JA wiem ze mozecie myslec, ze latwo mi sie mowi... ale kochane i na Was przyjdzie kolej, nie mam co do tego zadnych watpliwosci!!! Skorpionka, chcialam ci przypomniec ze moje staranka byly 3 dni po owulacji i zaszlam :) Glowka do gory :) JA czuje sie dobrze. Czasami mnie scinaja mnie z nog mdlosci, rano i wieczorami, a poza tym oki. Mam tez wrazenie ze wszystko sie we mnie \"poluzowalo\", wiazadla , miesnie. Wszystko mi szczela i przekakuje jak sie ruszam ;) W brzusiu uczucie duuuzej pustki, jakby mi ktos nadmuchany balonik wsadzil... Macica powiekszona siega znacznie ponad wzgorek lonowy, i zastanawiam sie czy czasem nie za szybko (oby nie blizniaki, u meza w rodzinie sa ). Ale co ma byc to bedzie. W Szwecji robia USG tylko raz , okolo 16-18 tygodnia ciazy wiec jeszcze sobie poczekam. A prywatnie nie chce mi sie szukac i jezdzic. Chyba od oststniej ciazy zrobilam sie bardziej cierpliwa (wtedy åpierwsze USG w 6 tygodniu ciazy). :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martis23
Witam dziewczyny, Chetnie dołacze sie do Waszego temetu, mam nadzieję żę mnie przymiecie. Ja zaczełam sie starać od stycznia tego roku. Ostatnia @ była 13.01 kochałam sie z moim mężem dokładnie przez tydzień. Właśnie nadszedł termin kolejnej @ jutro miałam zrobić test ale nie wytrzymałam, zrobiłam dziś:) po 5 min na teście pojawiły się 2 grube kreski. Nie moge uwieżyć że tak szybko sie udało, mam nadzieję żę @już nie przyjdzie. Dodam że jestesmy ze soba już 7 lat, przez pierwsze 4 lata brałam tabletki, póżneij je odstawiłam. Nie chcielismy wczesniej dzidzi gdyz byłam na studiach. Teraz jestem juz na 5 roku wiec postanowilismy sprobowac, i chyba sie udało:)Pozdrawaim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie Laseczki:) opowiem Wam w skrócie o sobie: OD ZAWSZE chciałam zostać młodą mamą, obecnie mam 26 lat i nie było mi to jeszcze dane.. miałam 20 lat gdy wychodziłam za mąż, 23- gdy się rozwiedliśmy i w zasadzie dobrze że Dziudziula nie było.. obecnie jestem z stałym związku, o ślubie jakoś nie myślimy bo nie jest nam to do niczego potrzebne... Nigdy się nie obserwowałam, nie mierzyłam, nie sprawdzałam śluzu... w listopadzie odstawiłam Yasmine... Jakiś rok temu szalałam na punkcie dziecka- tzn. chęci posiadania Go... skończone studia, praca- mało satysfakcjonująca- nie byłoby mi jej żal, Chop dostał mieszkanie- moment IDEALNY... ale doszliśmy do wniosku, że jak za 1 razem nie zaciążę- biorę tabletki na jakiś czas... obecnie mam nową pracę (znów umowa do sierpnia, eh ta oświata) która uwielbiam... ale jeśli pojawiłby się Dzidzul- będę w stanie z niej zrezygnować... na około dziwne sytuacje- w pracy, w domu pytają czy aby czasem nie mamy ochoty na małe Smutne_Lale;) a w tej chwili jest tak: @ ma przyjść 10 lutego (za 2 dni)- po odstawieniu tabletek jest dokładnie w terminie, przytulanko było w 12 i 14 dc, od kilku dni zasypiam na stojąco (ale mam też cholernie niskie ciśnienie a pogoda daje popalić), bolą mnie sutki- fest! i mam strasznie... mokro... eh... poszalałam jak na początek z ilością tekstu co:> sesese... trzymajcie się ciepło i OPTYMISTYCZNIE !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martis23
Smutna_Lala dlaczego nie zrobisz testu? przeciez do @masz tylko 2 dni. Ja pierwszy test zrobiłam w niedzile, czyli tydzien przez @ i juz były dwie kreseczki tylko ta druga bardzo jasniutenka. Dzis gdy zrobilam kolejny bylam juz pewna. Mysle ze w Twojej sytuacji tez powinien juz wyjsc jesli jstes w ciąży, tylko pamietaj zeby kupic test o wysokiej czulosci 25ml najlepiej "amil" albo "guick viu" pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martis23 ja też miałam ostatnią @ 13.01 więc tak jak Ty... masz cykle 28 dniowe? hmmm... może sobie walnę test:> chciałam w poniedziałek iść robić badania- tokso, cytomegalia, różyczka... wolałabym się upewnić, że wsio ze mną ok:) miałaś jakieś objawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martis23
Tak moje cykle wachaja sie pomiedzy 27-28 dni, ale jak sama widzisz pierwszy test zrobilam juz w niedziele i widoczna byla druga kreska. Ja jestem bardzo niecierpliwa i nie wytrzymałabym na Twoim miejscu. Na badania i tak mozesz pojsc ale nie lpeiej wiedziec, tym bardziej ze jest taka mozliwosc. Biegnij do apteki i rano rob test:) jedynym obwawem jaki miałam to zmeczenie i lekkie kłucie w jajnikach, które maiłam juz w zasadzie na pocztku cyklu jak dostałam @ wiec pewnie te kłucia nie związane są z ciążą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobietki dopiszcie sie do tabelki:) STARAJĄCE SIĘ Agnese_26...... Aga....... 27..... Sosnowiec.......... 1........ 11.II Moluś............ Asia....... 30....... Koło................ .3........03 II Aniołek28....... Marta..... 25...... .Kielce............. 2.........13.01 Skorpionka81...Iwona..... 25.... Southampton...... 2......11/12/13.II eMiLka.......... Basia.......28..... Bielsko-B............ 0........ 09.XI Donna leng..... Magda..... 24...... Poznan.............. 0........19.02 Selenka32.....Dominika....32......Łodz.................. .1........23.XII Bunia_77......Ania..........29......Irlandia............ ....2.........25.II. PRZYSZŁE MAMUSIE ewapiano.......Ewa.........26.....Szczecin............ przyszla mamusia mama_zuzi......Kasia...... 26... .Göteborg...przyszla mamusia- 30.IX gabi 27.........Gabi.........27......Kielce.....przyszla mamusia - 06.IX

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STARAJĄCE SIĘ Agnese_26...... Aga....... 27..... Sosnowiec.......... 1........ 11.II Moluś............ Asia....... 30....... Koło................ .3........03 II Aniołek28....... Marta..... 25...... .Kielce............. 2.........13.01 Skorpionka81...Iwona..... 25.... Southampton...... 2......11/12/13.II eMiLka.......... Basia.......28..... Bielsko-B............ 0........ 09.XI Donna leng..... Magda..... 24...... Poznan.............. 0........19.02 Selenka32.....Dominika....32......Łodz.................. .1........23.XII Bunia_77......Ania..........29......Irlandia............ ....2.........25.II. smutna_lala......Ola.........26......Śląsk...................1..........10.II PRZYSZŁE MAMUSIE ewapiano.......Ewa.........26.....Szczecin............ przyszla mamusia mama_zuzi......Kasia...... 26... .Göteborg...przyszla mamusia- 30.IX gabi 27.........Gabi.........27......Kielce.....przyszla mamusia - 06.IX

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martis23 jednak poczekam... myślałam o tym teście od momentu gdy napisałaś że już powinien wyjść... robiłam w życiu 3 testy, wszystkie były negatywne, nakręcałam się, znajdowałam u siebie objawy- JAK WIęKSZOść Z NAS!!! i było wielkie NIC ! więc teraz poczekam... albo poproszę Chopa żeby kupił teścik... jeśli nie dostanę @ w sobotę-to w niedzielę z samego rańca zrobię test jak będziemy razem... się boje trochę tak sama;) Martis23 a jak Twój mężuś zareagował?? pzdr ciepło mimo pogody:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martis23
Mój mąż już dawno chcaił dzidzi, ale nieststy ja miałam studia i uważałam, że jestem jescze za młoda. Teraz w zasadzie ta decyzja była bardzo spontaniczna i napwde nie sądziłam, że tak szykbko sie uda, tym bardziej ze od kilku lat sie nie zabezpieczaliśmy i jak to się mówi nie było żadnej wpadki. Przed podjęciem tej decyzji wczytałam się w te wszytskie fora na internecie, byłam przerażona jak czytałam o tych wszytskich dziewczynach które tak bardzo pragną mieć dziecko a mimo to się nie udaje, strają się nawet po kilka lat. Ja już też zaczynałąm sadzic że może z którymś z nas jest coś nie tak. Dlatego do teraz nie moge uwieżyć, że to się udało:) ale z obwieszczeniem rodzinie tej wiadomości jescze zaczekam do soboty, bo jecsez może przyjść@ też sie o tym dużo tutaj naczytalam:( że pomimo iż na teście są 2 kreki to małpa tez może przyjść:( do lekarza już sie umóiwłam za 2 tygodnie bo z tego co wiem wczesniej nie ma sensu iść. Także głowa do góry smutna_lala wierze że i Tobie sie uda i że nie długo razem będziemy sie ze soba dzielić swoimi objawami ciążowymi. Trzymam mocno kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martis23, pozostałe Laseczki... zwłaszcza te zaciążone- jak jest na początku, kiedy się jeszcze nie wie czy bóle i wrażliwość to objaw Dzidziula czy @... czy też miałyście nadzwyczaj mokro? muszę nosić wkładki bo inaczej miałabym całe mokre majtki :( to dość... krępujące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój Chop mi właśnie powiedział że cokolwiek by nie było to jest jedna z takich sytuacji, że zawsze wygrywamy... ale w sobotę kupi test:) skąd Oni biorą taki spokój? PS. Czy ja tu jestem sama:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej Witam nowe koleżanki...:) czuję się dziś średnio, zaraz jadę na badania po tej chorobie- nie wiem czy uda mi się wrócić do pracy tak szybko... Starań nie ma, za 3, 4 dni powinnam dostać @ później zaczynamy od nowa:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Martis, Smutna_lala :) Będzie nam na pewno raźniej, gdy zostaniecie z nami i razem z nami będziecie się \"przejmować i stresować\" ;) Też będę testować niedługo. Jeśli mialabym ocenić moją nadzieję i wiarę w to, że jestem w ciązy, to powiedzialabym, że jest ona na jakieś 5%.. Pozwólcie, że zacytuję coś, co napisalam wczoraj na blogu. \"Starania były: 6, 11, 12, 14, 15 dnia cyklu. Myślałam, że to wlasnie najlepszy okres na to, by się kochać, bo przy cyklach 26-28 dniowych, owulacja powinna wystąpić mniejwięcej w tych dniach. Śluz był jednak niemal ciągle taki sam. Biały, raczej lepki, suchawy - a na pewno przeźroczysty i ciągnący, jak być powinien. Z moich amatorskich obserwacji szyjki macicy, wynika jednak, że owulacja była wtedy, gdy być powinna, (jeśli wierzyć w to, że gwarancją owulacji, jest odpowiednie ułożenie i \"konsystencja\" szyjki macicy). Potem, po tych dniach starań - nie było już czasu na starania, z powodu tych gości wlasnie. Siedzielismy z nimi caly czas, do późnych godzin nocnych, więc nie bylo potem \"jak\" się kochać, nawet nam się nie chciało. Martwi mnie jednak coś bardzo. Mierzę temperaturę codziennie. Wiem, że skok temp. odbywa się PO owulacji, więc raczej do przewidzenia owulacji ta metoda się nie przyda. Jak pisalam - ostatnie starania były 15 dnia cyklu. Ani tego dnia, ani następnego nie bylo skoku, co sugeruje, że owulacji nie bylo (mimo, że testy mówily, że wtedy być powinna). Skok temperatury zaobserwowałam 17dc - aczkolwiek podskoczylo tylko o 0,2. Następnego dnia był większy skok, bo o jakieś pół stopnia (czyli o.k. 0,5). Na drugi dzien - znowu ta sama temp. (37,1). (Nie wiem jednak, czy picie alkoholu nie podwyższa temperatury. Mając gości popijaliśmy codziennie coś wieczorami, więc nie wiem czy to nie mialo wpływu na temp. nastepnego dnia rano). W kazdym razie - radykalna zmiana temperatury nastąpiła w 18dc. (Ostatni sex - 15dc). Nie wiem więc, ile godzin minęło od tego sexu do owulacji, bo nie wiem kiedy konkretnie byla owulacja - czy 17dc czy na początku 18...Tak, czy owak - wydaje mi się, że owulacji nie bylo wtedy, gdy się kochaliśmy, że była potem - a potem się już nie kochaliśmy. Nie wierzę też, że plemniki przetrwały aż tyle, by doczekać do tego 17-18dc\" Ech :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc LAseczki! Sorki, ze tak mało jestem ale czytam Was. Witam nowe kolezanki :) @ nadal nie mam. Ciekawe co jest grane... Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj zobaczycie i wy będziecie mamami, jak trochę odpuścicie, dziecko wybierze najbardziej idealny moment w waszym życiu, a nie w tedy kiedy wy chcecie :P Jak ja bym teraz duzo dała żeby nie mieć tych mdłości, w pracy już też wymiotuje, nie wiem czy długo tak wytrzymam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×