Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agnese_26

STYCZNIOWE STARANIA 2007

Polecane posty

Jejku, dziewczyny :( Szkoda, naprawdę szkoda. Wiem jak to jest, gdy TO się nie udaje, gdy przychodzi okres, gdy wszystko trzeba od nowa zaczynać :( W tamtym miesiącu myslalam że wybiję caly świat, gdy okres nadszedł 😡 Parę dni musialo minąć, bym w nowym miesiącu, nowym cyklu dostrzegła jednak zalety. Brak ciązy, to jeszcze jeden miesiąc swobody i świętego spokoju, jeszcze jeden miesiąc \"młodości\" (dla tych kobiet, które jeszcze nie mają dzieci). W pewnym momencie, nawet ucieszylam się, że dostalam okres, bo to oznaczalo, że jeszcze mogę robic te wszystkie rzeczy, których nie będę mogła, gdy będę w ciąży. Staralam się odnaleźć pozytywne strony tego, że dostalam jeszcze jeden miesiąc \"egoistycznego życia\" ;) Kolejne próby, kolejne emocje, kolejne starania z duszą na ramieniu - buziaki 👄 dla Was!! Nie wiem czy sama nie dostanę okresu, bo mam dziś 27dc, |(przy cyklach 25-28 dniowych). W tamtym miesiącu dostalam okres wlasnie w 28 dc, więc jesli nie dzisiaj, to jeszcze jutro okres może przyjść. Najbardziej się wkurzę, jeśli miesiączka pojawi się np. za jakies 4 dni, gdy już będę się cieszyla że naprawdę jestem w ciąży :( To mnie zabije. Jesli nie jestem w ciązy, lub jesli mam stracic ciążę, to wolałabym dowiedziec się o tym jak najszybciej, najlepiej dzisiaj 😠 Mój dzisiejszy test: http://images11.fotosik.pl/49/4a2f4f53cadf9838.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mama
Skorpionko.. po co Ty gadasz te brednie? Przecierz widac czarno na bialym ze kreski sa dwie ... Wiec po co robisz przykrosc innym dziewczynom? zakladasza topiki..i mimo ze wszyscy ci gratuluja -zachowujesz sie jak pepek swiata i jak jakas slepa i glucha...... Widac ze test jest pozytywny a Ty wciaz swoje.......:O Przecierz termin @ wlasnie mija...nawet jesli czasem Ci sie spoznia o dzien czy dwa...i widac pozytywny wynik!! Wiec czego Ty chcesz dziewczyno na Boga???? Tobie chyba wizyta ale psychologa by sie perzydala..naprawde:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale przeciez ja nie mówię, że tam nie ma kreski. Jest i to wyraźna, więc ja już nie mam wątpliwości, że tam są dwie linie i że to oznacza ciążę. Ale dwie kreski nie oznaczają, że ciąża sie utrzyma! :( Dwie kreski pojawiają się, gdy zaczyna wydzielać się HCG, ale do zagnieżdżenia sie zarodka, jest jest jakiś czas. Czytalam mnóstwo już opinii i komentarzy kobiet, które pisaly, że kreski mialy, testy im wychdozily pozytywne, a tu nagle krwawienie i po jabłkach! Jedna kobieta na dwie (a wlasciwie 1 ciąza na 2) ulega samoporonieniu; takiemu w okolicach terminu miesiączki. Komórka jest zapładniana, ale zamiast przykleić się do ścian macicy - \"umiera\", zostaje wydalona, co objawia się krwawieniem. Pęcherzyk może być pusty, zarodek może być za słaby by przetrwać i dochodzi do wczesnego poronienia. Takich przypadków jest tyle samo, co normlanych ciąż, wiec nie zawsze pozytywny test oznacza, że już na bank będę mieć dziecko. Nie myślałabym tak, nie mialabym tycfh obaw, gdybym nie przeczytala, jak wiele kobiet coś takiego miało. I nie chcę na pewno sprawiać przykrości dziewczynom :(, wręcz przeciwnie. Po prostu biorę wszystkie mozliwości pod uwagę; nie cieszę się jezcze, bo jeszcze wszystko może się zmienić i nie będzie to nic dziwnego. Cieszyć się będę za tydzien, bo jesli do tego czasu nic się nie stanie, to potem już chyba coraz mniejsze prawdopodobienstwo, że poronię. Tu, gdzie mieszkam na pierwszą wizytę odnośnie ciąży można iść w 10 tygodniu. Dlaczego? Lekarze (a wlasciwie położne, bo lekarze sie tu nie zajmują ciężarnymi) tłumaczą, że wlasnie do 10 tygodnia ciąża może jeszcze obumrzeć i nikt nie chce do tego czasu z Tobą gadać. Czy więc moje obawy są naprawde bezpodstawne? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mama
a na jakiej podstawie wysuwasz takie przypuszczenie ze Ciebie to akurat spotka??? I po co taki tok myslenia zamiast radosci?? Bo nierozumiem tego..... Chyba zawsze jest czas na lzy ..teraz sie cieszyc trzeba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Skorpionka przestań ! Czytam wypowiedzi na tym topiku i nawet gdzieś tam sie wtrąciłam. Czytałam o Twoich próbach, teraz udanej, próbowałam Cię zrozumieć i nawet trochę rozumiem, tylko mam wrażenie że popadasz w skrajności, to już psychoza ! Nie możesz żyć tylko ciążą, myśleć tylko o kreskach na teście, robić ciągle testy. Pogrążasz się niepotrzebnie ! Co ma być to będzie, chociaż w przeznaczenie ślepo nie wierzę, to jednak na wiele rzeczy nie mamy wpływu. Trzeba myśleć pozytywnie i żyć dniem dzisiejszym. Dziś udało Ci się zajść w ciążę więc chyba powinnaś się cieszyć. Też mam taki charakter że boję sie cieszyć za wczasu, do wszystkiego podchodzę z dystansem. To zdrowe podejście, bo łatwiej się cieszyć z sukcesu niż płakać z rozczarowania, ale to nie oznacza pesymizmu. Nie psuj sobie i innym (szczególnie mężowi) nastroju. Gdybym mogła Ci coś doradzić to zajmij sie czymś, czymkolwiek, daj sobie odpocząć od myśli o ciąży. Wiesz, jeszcze jedno, zauważyłam, że baaaardzo tej ciąży chcesz, opsesyjnie, to Cię niszczy. Nie znam Cię, może wogóle masz taki charakter że wszystko roztrząsasz, analizujesz, dramatyzujesz; niektózy tak mają :) Odpuść sobie wszystkie obawy, nie zadręczaj się, zaufaj naturze i sobie. :) Wiem, że to trudne, że łatwo radzić komuś, ale skoro kilka osób widzi tak samo sprawę to może coś w tym jest i warto spróbować? Pozdrawiam Cię cieplutko, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli polowie kobiet takie coś się zdarza, to mam ogromne szasne na to, że i mnie się to przydarzy. Więc jak tu sie nie martwic. To nie są jendostkowe przypadki, tylko 50%, (a nawet 80% jak przed chwilą przeczytalam w jakimś serwisie). I jak tu myśleć o czymś innym, jak nie o tym. Nie codziennie przeciez dowiaduje sie czlowiek że być może nosi w sobie początki drugiego czlowieka, DZIECKO! Żyłam sobie spokojnie 25 lat i nigdy nie mialam takich zmartwin, takich problemów, takich spraw na glowie. Teraz mam, moje zycie sie zmienilo o 180 stopni i nie wyobrazam sobie, bym mogla o tym nie myśleć. Staram się nie przejmowac tym aż tak bardzo, oglądam tv, rozmawiamy z męzem na calkiem inne tematy, czytam książki.. to mi sie nawet udaje, ale calkiem odpuścić sobie tego nie mogę. Świadomość tego, że mogę mieć dziecko, albo i nie (bo dojdzie do wczesnego poronienia) powoduje, że bardzo to przeżywam. Mam nadzieję, że uda mi się normalnie do tego podejść. Dzięki za wszelkie komentarze, nawet te krytyczne. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skorpionka 81 - a Ty swoje... Chyba nieporzebnie robiłaś te testy tak wcześnie żeby sie zadręczać zamiast cieszyć. I nie wyszukuj jakichś bzdur w internecie, ja nigdy nie słyszałam żeby 80% poraniało... Wiadomo, że różnie to z ciążami bywa, ale czarne myśli i skrajny pesymizm to chyba nienajlepsi doradcy. Nie chcę Cię pocieszać w stylu \"wszystko będzie dobrze\", chociaż pewnie będzie, ale zrozum, że wszystko co mogłaś już zrobiłaś. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staram sie uspokoić, udaje mi się nawet. Mimo, że ciągle się martwię, ale przyznam że mniej. Ale, ale! Gdzie są w ogóle wszystkie uczestniczki tego topiku!!!! Sama tu zostałam!? :( Pojawcie się, piszcie co u Was!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skorpionka nie czytaj w necie juz nic na ten temat bo zwariujesz.Znajdz sobie jakies zajecie bo nie ma sensu sie tak dreczyc i martwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mogeD
moze maja dosc zerdecznie jak te posty Twoje czytaja... bo to jzu sie robi jak poprzedniczka napisala...jakas psychoza zupelna. Ja nie wiem po co Ty grzebiesz po jakims necie szukasz jakis bzdur zamiast isc na spacer cieszyc sie zwyczajnie.Po jaka cholere robiles tak wczesnie te 100 testow??? zrobilabys za tydzien raz i wszystko byloby jasne.. Boze... ja juz widze jak Ty bedziesz te cizae roztrzasac.Przecierz ty zyc nie dasz swojemu chlopu i wszystkim wkolo.Kazdy skurcz i wymioty bedzie wydarzeniem na skale swiatowa... dobra rade dostalas-Zajmij sie czyms...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, to już nic nie piszę :-0 Mam taką pracę, że w sumie krótko w niej jestem; wtedy wlasnie mam zajęcie, (a i tak o różnych rzeczach wtedy myślę). Już przestaję, już nic nie mówię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mogeD
no jasne..wez sie i obraz.. Tak jakby wszyscy chcieli zle dla Ciebie...\ a to juz niemozna o czyms innym napisac p,pogadac tylko kolejny test sfotografowac???? Jakos inne dziewczyny tu widze ze soba rozmawiaja a Ty w kolko tylko testy,temperatura,i znow testy..... Masz swoje dwie kreski.Ciesz sie kobieto a nie zadreczaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny gratulacje! ale wam się szybko udało,fajowo. My pozalatwialismy sprawy i w tym miesiacu dzialamy. Papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, źle mnie zrozumialaś! :) Nie obrazilam się, co Ty!! Ja również jestem zdania, że po to jest to forum, żeby można bylo wyrazić swoją opinię, obojętnie jaka ona jest (byle kulturalna, rzecz jasna). Jestem Wam wdzięczna za Wasze komentarze, nie gniewam się. A nie będę się jużź odzywać, bo nie chcę Was irytować. Pokazuję fotki testów, bo jestem maniakiem fotografowania różnych rzeczy, testów też :D i pokazywania ich innym. Wiem, że można mówić o czymś innym, ale.. każda mówi o tym, co dla niej ważne i o tym, co akurat \"na tapecie\". U mnie akurat dominuj jedna myśl, jeden temat - dlatego o tym piszę. Ale nie będę już Was tym zamęczać :) Pozdrawiam szczerze 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skorpionka a bedziesz juz na stale mieszkac zagranica? tam urodzisz? pytam z ciekawosci mam kuzynke w Londynie jest tam 4 lata ale ona juz tutaj kupuje z chlopakiem 3 mieszkanie i prawdopodobnie wroci do Polski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atecha
hej ja tez zaczynam starania właśnie czekam czy okres przyjdzie czy nie pozdrawiam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atecha
jest tu jakaś pani z niedoczynnością tarczycy mam kilka pytań bo mnie niestety ten temat dotyczy:( ale patrze ufnie w przyszłość że wszystko będzie ok nie można się niepotrzebnie zadręczać psychika człowieka ma taką siłe ze :) ....wiec czekam spokojnie aczkolwiek troche się martwię... czas pokaże:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
donna leng - zamierzamy tu zostać. Nie wiem na ile nasze plany się spełnią, ale robimy wszystko by tu zapuścić korzenie. Mój mąż może by i calkiem niezłą pracę znalazł w Polsce, ale ja mam taki zawód, że zbyt dobrze nigdy zarabiac nie bedę. Poza tym - nie chcę robic juz tego, z czym związane są moje studia (minęlo trochę czasu i zmienil mi się ciut profil) Nie będę jednak tego tu rozwijać. Może i moglibysmy sobie uskladac na mieszkanie, kupic je w Polsce, ale... co potem? :-0 Tęsknota za rodziną, za polskim językiem i polskimi \"śmieciami\" jest duża, wiadomo, ale życie życiem! :-0 Tu realia są lepsze i przyszlość w lepszych barwach, wiec pozstajemy tutaj, jesli nic nam planów nie pokrzyżuje. atecha - witaj :) Mam nadzieję, że szybko się uda; tylko owulacji wypatruj i dzialaj wtedy jak szalona ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atecha witaj:) masz niedoczynność tarczycy? a powiedz mi czym i jak się to objawia, czy można sobie przebadać hormony bez wyraźnej potrzeby... wyczytałam w jakijeś gazecie objawy i ... sporo mi się zgadza... jeśli nie tu- może na jakiś priv?? pozdrawiam ciepło i owocnych starań:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skorpionka ciesz się i nie panikuj! Przede mną jeszcze 4 razy taka droga jak przed Tobą- inseminacje- mój mąz biegający z plemnikami do zapłodnienia w słoiczku.., tysiące leków, co 2 tyg usg- to jest stresujące a nie to że zaszłaś i że możesz stracić... Ja bym chyba zakrzyczała się ze szczęścia... Zacznij to w końcu doceniać... ja mogę na to czekać latami- a przy mojej chorobie jest tylko 60% szans że zajdę... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi już przeszła złość na cały świat:) Więc już nie gryzę i można ze mną nawet normalnie pogadać i zbliżyć się heheheh.... Skorpionko więcej optymizmu, ciągłe myślenie, że wszystko może skończyć się źle powoli Cię wykończy:( Głowa do góry to mają być jedne z najpiękniejszych dni Twojego życia ❤️ Poprawiam tabelkę...czas podjąć kolejne starania.... STARAJĄCE SIĘ Agnese_26...... Aga....... 27..... Sosnowiec.......... 2........ 13.III Moluś............ Asia....... 30....... Koło................ .3........03 II Aniołek28....... Marta..... 25...... .Kielce............. 2.........13.01 Skorpionka81...Iwona..... 25.... Southampton...... 2......11/12/13.II eMiLka.......... Basia.......28..... Bielsko-B............ 0........ 09.XI Donna leng..... Magda..... 24...... Poznan.............. 0........19.02 Selenka32.....Dominika....32......Łodz.................. .1........23.XII Bunia_77......Ania..........29......Irlandia............ ....2.........25.II. smutna_lala......Ola.........26......Śląsk.............. .....1..........10.II PRZYSZŁE MAMUSIE ewapiano.......Ewa.........26.....Szczecin............ przyszla mamusia mama_zuzi......Kasia...... 26... .Göteborg...przyszla mamusia- 30.IX gabi 27.........Gabi.........27......Kielce.....przyszla mamusia - 06.IX

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i Skorpionko dopisz się do przyszłych mamuś!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość instruktorka
skorpionka sie niedopisze bo bedzie przez nastepne 9 mcy...wyszukiwac tysiace powiklan,chorob ktore NAPEWNO jej sie własnie przydaza.... po co to robic?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też się muszę dopisać... STARAJĄCE SIĘ Agnese_26...... Aga....... 27..... Sosnowiec.......... 2........ 13.III Moluś............ Asia....... 30....... Koło................ .3........03 II Aniołek28....... Marta..... 25...... .Kielce............. 2.........13.01 Skorpionka81...Iwona..... 25.... Southampton...... 2......11/12/13.II eMiLka.......... Basia.......28..... Bielsko-B............ 0........ 09.XI Donna leng..... Magda..... 24...... Poznan.............. 0........19.02 Selenka32.....Dominika....32......Łodz.................. .1........23.XII Bunia_77......Ania..........29......Irlandia............ ....2.........25.II. smutna_lala......Ola.........26......Śląsk.............. .....2..........12.III PRZYSZŁE MAMUSIE ewapiano.......Ewa.........26.....Szczecin............ przyszla mamusia mama_zuzi......Kasia...... 26... .Göteborg...przyszla mamusia- 30.IX gabi 27.........Gabi.........27......Kielce.....przyszla mamusia - 06.IX a teraz dziewczyny kilak pytań i wyjaśnień... eh... dziś dowiedziałam się, ze ustalono mi wreszcie termin zabiegu w szpitalu (pecha czy pechometria- \"mierzenie poziomu pecha w życiu- sesese:) ) na 12 marca- mam problemy z żołądkiem, zabieg ten ma wykluczyć bądź potwierdzić... operacje:( w każdym razie- nie wiem czy nie zawiesić starań aż do czasu \"po zabiegu\"- co myślicie? I w związku z tym- drugie pytanie: czy robić teraz badania (tokso, cyto, róż) czy dopiero np. po szpitalu- czy one jakoś... tracą swoją ważność? Chop ma 2 koty więc podejrzewam że tokso miałam i się uodporniłam, na różyczkę byłam szczepiona w wieku 15 lat, nie wiem jak z cytomegalią... a żółtaczkę też ciachnęłam min. z powodu szpitala (miałam termin na listopad ale mnie nie chcieli przyjąć bez żółtaczki- i dobrze w sumie:) ) czekam na Wasze opinie... pzdr ciepło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atecha
Witaj SMUTNA LALA:) wiec jeśli masz jakieś watpliwości odnośnie twojej tarczycy zrób sobie badanie "tsh" moze zlecic go tobie lekarz prowadzacy bądz ginekolog albo sama prywatnie tez mozna:) nie jest to badanie drogie ok 10zł i idz z wynikiem do lekarza prowadzącego badz ginekologa tez sie znaja na tym:) jesli chodzi o objawy no coż u mnie było tak chudłam pomimo tego że jadłam, bardzo chudłam, trzesienie rąk, ogólne zmęczenie, zmienne nastroje, nerwowość:) , potliwość , na początku miałam ogromną nadczynność, teraz po leczeniu operacyjnym mam nadoczynność:(biorę leki i mam nadzieję ze wszystko bedzie ok chyba cię nie przerazilam moją opowieścia:D:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atecha
SMUTNA LALA zapomniałam dodać każda kobieta przed zajściem w ciąże powinna sobie zbadać poziom tsh to bardzo ważne!! od tego wiele zależy :) jak starania tak i pózniejszy rozwój dziecka:) nie musisz mieć odgórnego zalecenia poprostu wykonaj to badanie sama:) i idz z tym do lekarza:) Powodzenia Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość al1234
kochalam sie w 7 dniu cyklu bez gumki ale nie do konca .... potem spoznil mi siue 3 dni i trwal w sumie 7 dni byl zwyczajny,dosc obfity,i taki gesty tak jakby zluszczyla mi sie cala tkanka maciczna :( w okropnych bolach prezeszlam jakos ten tydzien :( teraz jestem w kolejnym cyklu i martwie sie ze nie dostane okresu :( jest dzis 29 dzien cyklu a mnie delikatnie pobolewa brzuch zazwyczaj po wysilku lub W-F-ie i troche piersi mnie bola :( czy mimo takiego zbiegu wydarzen moglam zajsc w ciaze i miec takie okres??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atecha chyba masz rację- zrobię sobie sama takie badania- jak tylko 10 zł to się \"szarpnę ;) \" zmieniła mi się cera bez większego powodu, mam starszliwie niskie ciśnienie (90/60 i tętno 50 parę) a w rodzinie sami nadciśnieniowcy... mało jem i nie chudnę... a se zrobię;) a co myślisz o przesunięciu moich starań?? pzdr ciepło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atecha
Smutna Lala ja bym się bardziej martwiła ciśnieniem niż żołądkiem twoim chodz nie wiem dokładnie co masz z zołądkiem - e tam zrób sobie tsh jak bedzie ok to do dzieła :) ja tam już się niczym nie przejmuje pozatym mam wrażenie że im bardziej się chcemy zabezpieczać przed różnymi chorobami to pozniej jest gorzej:) trzeba poprostu wyluzować:) jak ma być dobrze to i tak bedzie dobrze a jak ma byc zle to chodzbyśmy nie wiem co robiły to i tak sie pogmatwa:) trzeba wieżyć że będzie ok, mnie lekarz powiedział ze mogę mieć problemy z zajściem w ciąże wiec nie trace czasu a badania toksy nie robie a mam 3 koty :D. Pozatym jak masz jakieś wątpliwości to idz do lekarza on ci powie bo ja nie mam uprawnien zeby cie namawiac do tego, ja z mojego doświadczenia wiem że nie należy czytać wszystkiego co w necie piszą, naczytalam sie nazamartwiałam poszlam do lekarza a on mi co innego nagadal :)Pozdrawiam życzę powodzenia w staraniach:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×