MÓJ IMPONUJĄCY WZROST...150 cm!

Też należę do grona niewysokich osóbek - 150 cm. I czsami mi to przeszkadza a czasami nie.. Nie przeszkadza mi kiedy jestem obok mojego faceta, który ma 175 cm i bardzo mnie kocha TAKĄ JAKĄ JESTEM!:) Wcześniej miałam faceta o wzroście 186 cm i też jakoś nikomu to nie przeszkadzało. Mój wzrost przeszkadz mi jedynie przy zakupach - wszystko za długie, za duże!!!:(:( Z butami też mam problem - 36 za duże, może ktoś zna firmę obuwniczą, która robi buty na wymiary??????? Ale pocieszam się w tańcu - wystarczy zakręcic dupką;) i nieważne że jestem mała:). Jedynie mnie martwi najbliższa przyszłosc - suknia ślubvna i buty:/ co ja zrobię? Moja koleżanka ( też malutka 155) powiedziała, że nam kruszynkom wystarczy założyc coś z dekoltem i żaden facet nie weźmie nas za dziecko.;) To prawda, wszystkie niskie dziewczyny, które znam mają " czym oddychac":) Pozdrawiam.Świat może byc piękny i tak, czy masz 150 czy 180 cm... A na głupie komentarze czemu jestem mała mam dwie odpowiedzi 1- dla kobiet - jak rozdawali wzrost, to stałam w kolejce po rozum:) 2 - dla facetów - mała to jest twoja fujara a ja jestem niska i sięgam do pyska;) Buziaczki.:)

a ja mam 160 cm wzrostu i jestem z tego zadowolona. lepiej być niską a zgrabną i mądrą niż karakanem :) pozdrawiam serdecznie :)

karakany...

no w szpilkach miałam 162cm!! -->Kasia mini to gratuluje ci,ale ja jestem np płaska:/

--> rowniez malutka Ale na pewno masz inne atuty, nie tylko te cielesne, bo one nie są najważniejsze:) Czasami wydaje mi się, że tylko ja jestem taka niziutka i mam taki biust, który czsami wkurza mnie że jest c a wolałabym b. Ale cóż - kobiety narzekały, narzekają i będą narzekac..:) A dziś w telewizji usłyszałam, że o faktach się nie dyskutuje i koniec.

Ale popaprany temat :( Jak można tak wywlekać swoje kompleksy. Wiadome że wszystko co małe jest gorsze od tego co większe (no może poza małymi wyjątkami) :) Sama jestem (tak uważam) normalnego wzrostu, mam 183 cm i rozmiar buta 45 i mam ogromne powodzenie u facetów! Nie wiem czy wy też tak macie, ale ja naprawdę jestem wręcz w wyśmienitej sytuacji !!! :)

co ty kobieto "super_lasko"gadasz? nie sprawia mi przyjemnosci obrazanie kobiet ale ty obraziłas je mówiac ze wszystko co małe to gorsze!!większej głupoty nie slyszalem! a slyszales o czyms takim jak małe jest piekne?co małe to kochane?jesli tak to zastanow sie ze nie wzięło się to znikąd! nie chce byc wredny ale znam mnóstwo afcetów którzy kochają dziewcyzny niskie,a takie powyzej 180cm to nie bardzo:/ ja uwaazam ze najlepszy wzrost dla dizewcyzny to 160-165 ale nie widze sensu by niższe czy wyzsze miały kompleksyćhoc nie powiem ze 183 to lekka przesada:/moze i sa faceci co lubią wysokie ale niekoniecznie zyrafy:/

wypowiedź super laski to prowokacja i to mężczyzny - tak mi się wydaje. Żadna kobieta nie przyznałaby się, ze jej rozmiar buta to 45, a na pewno by się tym nie chwaliła.

Małe kobietki rzeczywiście wyglądają dużo młodziej niż wskazuje metryka- co uważam za atut. Mam znajomą - ma niewiele ponad 150 cm - waga ok 43 kg (a latek ma blisko 40)i wygląda fantastycznie zwłaszcza jak idzie ze swoim dorosłym synem-nikt nie powie, że to matka i syn.Jest super zgrabna i seksowna. Przy tym jest miłą, wykształconą kobietą zajmującą znaczące stanowisko.Pozdrawiam wszystkie duże i małe kobietki- gdyby nie różnorodność świat byłby nudny i tyle.

ja mam 152cm..nie lubie tego wzrostu...jestem szczupła 43kg,czuję sie gorsza,dziewczyny a może zmierzymy swoje nogi ?ich długość wewnętrzna od stópki do pachwinek?ja musze narazie poszukac centymetra.podam pozniej

ja mam chyba 74. powinnam miec 75 więc jestem niepropoprcjonalna:P

nogi długosci 73cm:/

i usłyszałam ostanio ze byłam bym fajna gdybym urosła!!to nie jest miłe:/

nie słuchaj chamów.oni moze tez by byli fajni gdyby mieli mózg:/

jest moze jeszcze jakas malutka?:)

no właśnie temat zamiera.... ja ostatnio spotkałam znajomych z neta i oczywiście pierwsze co to jaka ja jestem mała etc no ludzie:/ ja chcę byc wyższa!!:(

moze jesteś po prostu przeczulona na tym punkcie. wiem ze to łatwo powiedziec zebys sie nie przejmowała, ale spróbuj zobaczyc swoja wartość. niech nikt Ci nie wmówi ze jestes gorsza od innych

jestem dlatego ze ciagle ktoś sie o to czepia Ja wśród ludzi nie narzekam na swój wygląd w tym wzrost! Oni sami zawsze cos musza powieddziec na ten temat!! wkurza mnie to...i czuje sie mniej atrakcyjna przez to Kazdy mi powie ze moglabym bcy wyższa-kazdy i tyle:/

ze drobne filigranowe kobiety interesują facetów więc wytłumaczcie mi dalczego np na portalu fotka.pl gdzie opisuje sie ideał partnera,kazdy facet pisze"wysoka,szczupła blonydnka czy tam brunetka" czy widzieliście kiedyś by ktoś napisał"niska..."ja nie!!!to daje do myślenia...

mnie męczy tez to ze zawsze jak mam urodziny czy jest wigila i skłądamy sobei zyczenia z klasą to zyczą mi zebym urosła!!!!!!! dlaczego tak jest?nawet do głowy im nie przyjdzie ze moze ja się taką lubie,ze nie chce byc wyższa tylko miec te 156cm!!dlaczego o ideale maja decydowac cm...

ja tam dla mojego faceta jestem ideałem i dla nikogo innego byc nie musze:). rowniez malutka a co odpowiadasz ja sie Ciebie czepiają? ja nie uwazam zeby niska osoba byla mniej atrakcyjna od wysokiej i nikt nigdy nie dał mi czegos takiego odczuc

a ja mam 163cm i placzę po nocach że jestem kurduplem, a w szkole często słysze teksty "TY już nie urośniesz?" aż mi sie humor popsuł:( chce byc wysoka... chociaż 168cm...

masz sredni wzrost i mozesz miec i niskiego i wysokiego chlopaka więc czym sie przejmujesz?

bo jednak wysokie dziewczyny są zgrabniejsze i wyglądają szczuplej i zgrabniej... eh. ale jeszcze urosne z 5cm:)

mój chlopak ma 168 cm i dzieki temu ze jestem jaka jestem moge sie przy nim poczuc malutka. nie rozumiem wiec dlaczego dziewczyny za wszelką cenę chca sobie dodac centymetrów

chlopak mnie nie rzuci, niech cie juz o to głowa nie boli. poza tym nie mysl ze w zyciu spodobalam sie tylko jednemu chlopakowi i od razu sie na niego rzuciłam, wrecz przeciwnie zawsze miałam powodzenie. a w ogole co wzrost ma do zaradnosci? jesli dzielisz ludzi na lepszych i gorszych na podstawie wzrostu to współczuje ci

o co cie to obchodzi? zajmij sie sobą. to ze mnie nosza na rękach jest dowodem na to ze małe dzieczyny rzeczywiście rozczulają chlopaków. jednak to ze tak wyglądam wcale nie oznacza ze jestem dziecinna i mam słaby charakter

nooo ty z kolei jestes kims. gratuluje!!!

z zalu to mozna sie skrzywic czytając ciebie. jestes załosny. jesli myslisz ze mnie te twoje idiotyzmy ruszają to jestes w błędzie. aha a takie wyzywanie jest mało eleganckie i swiadczy jedynie o baaardzo niskim poziomie