MÓJ IMPONUJĄCY WZROST...150 cm!

Faei wybierają te niskie bo budzi się w nich symptom ojcostwa :D żałocha :/

no nie wiem czy właśnie dlatego czy po prostu nie chcą mieć w łóżku dżej kobyłki:P

załozyłam ten Wątek z 2 powodów. po pierwsze chciałam pogadac z dziewczynami niskimi i pokazac im ze mozna sie tym wzrostem nie martwic, po drugie chciałam zobaczyc reakcje na prowokacyjny temat. bo jesli ktos jeszcze nie zauwazyl ten temat specjalnie został napisany w takiej faormie zeby zobaczyc reakcje. nie myliłam sie. większosc wypowiedzi az spływa jadem. koniecznie chcecie mnie zgnoic i ostudzic mój entuzjazm. tak jak myslałam, kiedy ktos tylko napisze ze jest z siebie zadowolony, wy od razu przystępujecie do ataku. byłoby tak samo gdybym napisała np. ze jestm bardzo wysoka i sie z tego ciesze, albo ze jestm gruba a czuje sie atrakcyjna i mam powodzenie. chyba byscie sie wsciekli. tak samo z resztą jak w tym temacie. nie razumiem dlaczego tak wam zal, ze osoba \"nieidealna\" moze sie sobie podobac. nie popadłam w samouwielbienie jak wielu z was mysli. gdybyscie przeczytali cały temat wiedzielibyscie o co tak naprawde chodzi. więc jesli nie wiecie i nie chce wam sie czytac \"o tym jak się karzełek cieszy\" to nie komentujcie.

@ Quantille Faei wybierają te niskie bo budzi się w nich symptom ojcostwa żałocha :/ :D :D :D zabawana wypowiedź :)

tak bardzo na tym forum krytykuje sie niskiech mężczyzn a wiecie co wam powiem? moj jest wprawdzie niski i szczupły (nie wychudzony), ale ma ładnie umięśnione ręce i jest proporcjonalnie zbudowany. poza tym ma bardzo ładna twarz i swietny charakter-to wszystko kiedys mnie zauroczło:). ktos moze pomyslec ze skoro jestem niska to niski facet mi nie przeszkadza a wyzsze dziewczyny i tak zawsze będą wolały sporo od siebie wyzszego chlopaka...no nie zawsze tak jest...otóż mojego faceta podrywa ostatnio jego nowa znajoma, która nie dość ze jest tylko jakies 2-3 cm od niego nizsza to jeszcze troche umięśniona. i jak tu twierdzic ze niscy nie mają powodzenia???

Wiecie co, wydaje mi sie że trochę za bardzo dosłownie bierzecie temet. Ja mam 156 cm wzrosttu i taki temat jest dla mnie ironią tzn. jestem niska ale co z tego! Nadal moge byc atrakcyjna, wysportowana i bez pryszczy. Przecież to jaki sie ma wzrost nic nie swiadczy o człowieku wewnetrznym ( no może poza genami ). Jestem troszkę zzbulwersowana że tak krytycznie oceniacie niskie dziewczyny i nasmiewacie sie ze nie moge mieć wysokiego faceta! jest to kompletna nieprawda!!! Nawet w rozmowach w toku był taki reportarz o niskich kobietach które maja wyskokich męzów! I co?! Jesteście żałośni!

A ja mam 153 cm, a mój chlopak 183 cm. Poprzedni miał 190 cm i jakos nie stanowilo to dla nas problemu

ze nie widziałam tego programu w rozmowach w toku...lubie tego typu tematy,moize by mi sie humor poprawil

LUDZIE!!!czytam te posty i poprostu zal du**e sciska:/sama mam 155 wzrostu i owszem przeszkadza mi to,ale chyba sie nie zabije z tego powodu,wzrostu sobie nie wybieralam:/ale nie o tym chcialam:] JAk mozna sie klocic czy wysocy wola wysokie czy niskie?przeciez chyba chlopak nie wybiera dziewczyny na podstawie wzrostu: niska-odpada,wybieram wysoka.Tworzac zwiazek chodzi chyba o cos wiecej,np charakter drugiego czlowieka.I tyle:]

No i prawda wzrost tu nic nie ma do tego! ja mam 154 mój mąz ma 178 no jest róznica ale nigdy nie powiedział do mnie ze jestem malutka tego tak nie widac ale w gronie przyjaciół jednak jestem najmniejsza ale nie przeszkadza mi to bo nic juz nie zmienie mozemy zmienic ciało ale nie zwrost i albo sie z tym pogodzimy albo bedziemy miec z tego powodu doła ja wole te pierwsze .Pozdrawiam serdecznie

no i racja. po co zamartwiac sie czyms, na co nie ma sie wpływu? mozna a nawet trzeba sie zaakceptowac i nie wstydzic sie swojego wzrostu. po co latac ciągle w butach na obcasie (no chyba ze ktos lubi) i porównywac sie z innymi?

ja mam 183 wzrostu i naprawde chciałabym byc nizsza nie mogę nosić butów na obcasie a bardzo lubię bo eyglądam jak zyrafa masakra

jaki powinno sie nosic rozmiar rajstop przy tym wzroscie, bo nie znam sie na tym? 1 czy 2?

ale przy jakim wzroście??

przy moim. przy 180 cm to raczej ani 1 ani 2:)

przy moim he to 5

to wie ktos czy nie?:)

że mając 150 cm wzrostu nosi się najmniejszy rozmiar rajstop czyli 1. Chyba, że jesteś monstrualnie gruba...jeśli nie, kupuj 1.

dzieki:)

koleżanki?

podobno mleczko pszczele powoduje wzrost człowieka.. jest dostępne w aptece i w zielarskich.. i żeby nie było nie kłamię poważnie..... takie coś istnieje i pomaga wielu ludziom....

Ale widze ze nic sie nie zmienilo. Dalej jechanka na niskie dziewczyny i odwrotnie - na wysokie ktore sie tym szczyca chociaz według mnie nie maja czym... (Oo dalej nic ironii z mojej strony) Tak wiec mleczko pszczele - ..... \"U osób regularnie korzystających z tego wspaniałego daru Natury poprawia się stan ogólny, rośnie odporność i powraca zdolność do wysiłku fizycznego i intelektualnego. Poprawia się widzenie, pamięć oraz ogólny zasób sił życiowych. Istnieją poważne doniesienia, że mleczko pszczele potrafi działać nawet antydepresyjnie, ratując wiele osób od uzależnienia od tak zwanych trankwilizatorów, czyli środków uspokajających pochodzenia chemicznego"

jest ten temat. lubiłam tu kiedyś zaglądać. co teraz u Was słychać dziewczyny?? :)jesteście tu jeszcze??

heh....ja mam 150 cm i chodze do 3 gimnazjum ;/;/ KOSZMAR jest byc taka niska jak dla mnie...;/ wiele razy z tego powodu plakalam...nikt sie ze mnie nie smieje ale i tak sie zle czuje z tym glupim wzrostem !! chlopak ktory mi sie podoba ma 180 cm... ;/ i raczej nie bedzie mnie chcial ze wzgeldu na wzrost ;/ minimum chcialabym miec 160 cm...bo juz nie urosne ;/;/ i ja nie wiem jak przezyje cale zycie ze wzrostem 150 ;/ bo nie wytrzymie chodzic cale zycie w butach na 10 centymetrowym obcasie ;/

niskie wyglądają karykaturalnie. i ngdy nie będa miały tak pięknych figur jak te wyższe. bo wszystko się ładnie rozkałda i wszystko można zauważyć, każdy atut: płaski brzuch, ładne piersi, zgrabny tyłek, nogi... u niziutkich nie wygląda to tak efektownie. oczywiście bez urazy dla was niskie panie, to tylko moja opinia. kiedyś nawet sama chciałam być taka nizutka, ale od kiedy przez pewien czas mieszkałam z taką małą, zmieniłam zdanie.