Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. V NOWOROCZNA SZCZĘSLIWA

Hej! Zrobiłam profil na bobasach, ale coś mi nie bardzo strona się otwiera, bo nie wiem skąd się wciska jakiś dziwny znak >, którego w profilu nie ma. W każdym razie to dla chętnych oglądania fotek mojej Oli :) Przynajmniej problem wysyłania zdjątek mam z głowy, kto chce to zobaczy :) Aha! Tez uważam, ze Ola jest sympatycznym imieniem, mała Ola duża Aleksandra :) Wiadomo, ze każdy ma inne zdanie, ale przecież rodzice wybierając imiona kiedują się właśnie swoimi upodobaniami i poniekąd dopasowują czasem imię do dziecka.

cześć laseczki a co tu takie pusteczki dziś? ciepełko poczułyście :-P Sabrunia, Ty to nie przesadzaj z tym sprzątaniem, leciutko b.leciutko ma być, dwa mlaeństwa nosisz:-D i delikatniutko ściereczką po półeczkach, bez przemęczania się :-D Fajne imiona wymyśliłaś dla córek, ja niby stawiam że u ciebie córcie będą, ale przygotuj się na niespodzianki, więc lepiej wymyśl coś dla chłopów-chyba że przekwalifikujesz potem na Olka i Kajtka :-D, a wiadomo :-P ale ja stawiam na córy, a zdjęcia kiedy dostaniemy od Ciebie by podziwiać twój brzusio? beti, jeszcze zdążymy się nacieszyć maleństwami swoimi, dziękuje za kibicowanie, ja się cieszę, że już przygotowanka sie zaczęły, narazie tylko antyki, ale szybciej zleci po 12 kwietnia jak zastrzyki się zaczną.... ja niestety nie oglądałam tego filmiku:-( Kasiula ja też staram się narazie wierzyć z całych sił że się uda i może bliźniaki sie trafią, choć i jeden mnie uraduje:-D a na dwie kreseczki trza poczekać na koniec maja:-D, ależ u ciebie cieplutko 27 stopni? ja tam chcę być gdzie Ty jesteś:-D hahahahha, już się nie mogę lata doczekać, ale i tak sie cieszę, że słonko świeci bo dołków żadnych nie mam teraz i świat wydaje sie piękniejszy....... Zabajonku, ja już wypróbowałam stronkę i Olusię sobie dokładnie pooglądałam:-D z każdej niemal strony, śliczy bobasek, ciekawa jestem kiedy foli i Andzia i silve pokażą nam swoje i pociechy...... i masz rację rodzice najlepiej potrafią dopasować imona do dzieci, choć czasem wydaje sie nam że chcielibyśmy mieć inne :-P na mnie już tyle razy różnymi imionami wołano że chyba prawdziwe nie pasuje:-P a nawet kiedyś Ola się trafiło, że ktoś ze znajomych myślał że mam tak na imię:-D hihihi a co u mnie w sumie? w sumie to praca, ostatnio jej sporo, ale kiedy tak nie było:-P oby pieniążki były na czas:-D lecę nieługo się kąpać i spaciu.......

no nieeeee, ja tu sama :-( a gdzie się podziewa EstelkaAnaenigmabetiAgagosiaczekzuleczkaIwonkajachcefasolkenadwislankakasiagranini a myszka to chyba na dobre nas opuściła:-( całuski dla Asiulki Pauli szkoda że już siętyle z Was nie odzywa :-( wracam do pracy, pewnie też wszystkie zajęte jesteście.....

Hejka!!! Witam Was w tak piękny i słoneczny dzień jak dzisiaj. Widzę, że wszystkie ogarnęły przedświąteczne porządki i nie macie czasu pisać. Ja w sumie też dzisiaj sprzątam, ale wpadłam skrobnąć parę słówek, bo mam małego dołka. Boję się najbardziej tego, że w moim przypadku test pct wykarze, że jest wrogość śluzu i będę musiała zdecydować się na inseminację, co w naszym przypadku będzie utrudnione ze względu na pracę męża. Jednak laparoskopi się nie boję i już się na nią zdecydowałam. Jak teraz sobie przypominam to już w wieku 17 lat robiły mi się torbiele na jajnikach i miałam podejrzenie endomitriozy więc wolę z tym nie zwlekać, bo takie schorzenia usuwa się tylko przy pomocy zabiegu. Pocieszam się, że ja też będę mamą, ale jak widzę w pracy koleżankę z brzuszkiem to ogarnia mnie taka zazdrość, że nie mogę się powstrzymać a potem łapię dołki. Nie zanudzam Was idę robić pranie i sprzątać może przez chwilę zapomnę o problemach. Pozdrawiam. Całuski.

Golka tylko mi sie nie dołkuj!! :-) zobaczysz już za niedługo będziemy mamami :-) na pewno się uda tak czy siak... najważniejsze że wiemy mniej więcej co jest powodem naszych problemów... ja właśnie się dowiedziałam że mam PCOS, za jakies 2 tygodnie idę do szpitala na badania i już jestem przeszczęśliwa że trafiłam do gina który coś robi a nie tylko wypisuje recepty. Mam pytanie do dziewczyn z PCOS, po jakim czasie zaszłyście w ciąże od momentu rozpoczęcia leczenia, albo jak długo już się leczą te które jeszcze nie zaciążyły?? Mam nadzieje ze w moim przypadku to nie będzie jakiś paskudny okaz tego schorzenia i szybko się go pozbędę... a co do porządków to ja już wszystkie okienka wymyłam i firanki wyprałam... kończy się remoncik przedpokoju więc za niedługo rozpocznę walke z kurzem :-)

acha.. zapomniałam dodać... wczoraj widziałam dwa boćki :-) leciał taaaaak wysoko...

hej, hej Dziewczyny , dziękuję za zdjęcia - Dzieciaczki są cudne!!!! Będę się troszkę rzadziej odzywała, bo sie przecież na razie nie staram o bobo i wiecie tak mi lekko na duchu, nie muszą wciąż z głową pełną stesu modlić się aby @ nie przyszła. I czuję się świetnie, ta wiosna mnie tak bardzo optymistycznie nastraja, czuję ogromną radość i wiem, że wkrótce będzie i mój czas :-) a w sumie dlaczego nie!!! a więc głowa do góry - będziemy pięknymi i świadomymi macierzyństwa mamami!!!! trzymam mocno kciuki za invitrówki!!!!! no i czekam na propozycję spotkania warszawskiego!!! Która to miała być organizatorką? nie Nadwiślanka? Nadwiślanko, hop, hop nie chowaj się!!! wiosenne buziaczki!!!!

Hejka :) Przede wszystkim spóźnione ale szczere gratulacje dla Foli, Andzi i Silve!!!!!!!! Wasze nadie są prześliczne - Foli ma piekną czuprynkę, no i malutki kolosik , a Andzi ma takie śliczne pelniutkie usta. Sabruś- Kochana olej wredne koleżanki, najważniejsze, że dzieciaczki rośną, a Ty się bzdurami nie przejmuj. mam nadzieję, że znajdziemy troszkę czasu i się spotkamy. :) Granini - może się przylączysz? Wogle piękna stronka i Ty ślicznie wyglądasz. Goluś- skarbie , mam nadzieję, że pod dobrą opieką lekarza teraz szybciutko obwieścisz radosną nowinę. Emiczko - trzymam kciuki za powodzenie i 2 bąbelki. Estelko- wiem ile daje taaaki odpoczynek. Kinia - gratulacje. Enigmuś- mogę się tylko domyslać jak sie czujesz , wiem jak się sama czulam przed inseminacją, ale sie cieszę, że podjęlas decyzję i trzymam kciuki za jej powodzenie. A co u mnie- pracuje , Sandra ma się dobrze , w święta mamy chrzciny. oczywiście nasz księżulek robil problemy , to dalismy zarobić innej parafii, gdzie proboszcz nie robil żadnych ceregieli. :P Oprócz tego mialam dolka , okazalo się, że moja kochana psina ma raka , zataczala się jak pijana, narazie dostaje sterydy, po których jest lepiej, ale wiadomo, że kwestią czasu jest jak trzeba bedzie ...........:(:( To, ze jej zabraknie , z tym sie trochę pogodzilam , ale nie mogę sobie wyobrazić, że trzeba będzie ją zaprowadzić............ . I znowu ryczę. :( A dziś szaleje z praniem, z porządkami , Sandra na szczęscie dużo już sama się bawi, tak więc mam chwilkę na inne rzeczy. I za tydzień wielki dzień. :) Buziaczki dla Wszystkich.

hello dziubaski oj pusteczki pusteczki, ale wiadomo, praca, wiosna, słońce, zbliżające się święta, dzieci itp............ wybaczone :-D Asiulku fajnie że się odezwałaś, ucałuj Sandrunię odemnie, wierzę, że smutkasz sie z powodu pieska, u nas podobnie było jak miał raka nas psiunio i trzeba było go już uśpić, straszna rzecz........ ale takie jest życie, jedno odchodzi inne przychodzi, dana kolej rzeczy, ważne że w naszych sercach nasi pupile zostaną na wieki, ja wczoraj i przedwczoraj pranko miałam, porządeczki też, dziś posadziłam ostanie kwiatki, ależ poszalałam w tym roku, oczywiście jeszcze poszaleję, tylko płotek w ogrodzie muszę postawić bo moje szakale (błękitny dog i wyżeł waimarski) zdemolowały mi troszkę trawnik i będzie trzeba przekopać cały i położyć szybki trawnik z rolki :-P ale to w maju planuję, a raczej ja mówię- mężuś robi :-P taka umowa -tzn. ja też cosik porobię..... Foli ugryzę Cię w ucho za chwilkę, ja nie dostałam żadnych twoich zdjęć z Nadiunią, ładnie to tak? :-( czekam na zdjątka a u mnie 1 tydzień brania antyków za mną i leniwie posuwa się wszystko na przód, narazie nie myślę o tym zupełnie, ale cieszę się że trzymacie za moje bąbelki kciuki, jest to wielce uznawane i miłe:-D ja w sumie podziwiam Cię Estelko, widzę, że odpoczynek robi Ci dobrze i trzymam kciukaski by tak było dalej a na jesieni będziemy wszystkie wspierać cię z całych sił....;-) beti co u Ciebie? Sabrunia, ja nadal czekam na zdjecia Twoje:-P pokaż no ten brzusio, nie wstydź sie, kiedy będziesz w Warszawie?

Cześć!! Ja tylko na chwileczkę wpadłam. Byłam u lekarza i pytał się mnie czy biorę jakieś leki. Powiedziałam, że nie a on, że z jajeczkowaniem nie mam co się martwić bo w 6 dc mam piękny pęcherzyk 13 mm co jest bardzo dobrze. Powiedzial, że winą za brak ciąży jest coś innego i będziemy tego szukać. W czwartek umówiłam się na pct i dowiemy się czy jest wrogi śluz czy nie, a jak nie to będziemy szukać dalej. Jestem bardzo zadowolona, bo sprawy bardzo szybko idą do przodu - w końcu. Uciekam myć okna. Jestem dzisiaj zadowolona. Pozdrawiam Was. Całuski.

Emika, sorki, juz się poprawiłam :)

Hejo Dziewczyny! Asieńko dłuuuuuuugo się nie odzywałaś, wchodzę na bobasy i oglądam tą Twoją pannicę co jakiś czas, odezwe sie do ciebie bo potrzebuję kilku informacji o Sanderce! ;) Kochaniutkie życzę Wam dużo, dużo, dużo wiary że Wam się uda bo nie ma takiej możliwości żeby nie! Ja w Was wierzę! A ja mam pytanko do Was gdyż byłam u ginekologa i dostałam BROMOCORN bo mi się rozregulowały miesiączki a rok od porodu było wszystko ok a tu nagle zaczęło wszystko się paprać no i czy któraś z Was brała ten lek i jak się po nim czułyście i kiedy go brałyście? na noc czy w dzień? Jakby któraś z Was to stosowała to proszę o opinie! Z góry dziękuje Pozdrawiam

Foli ja też nie dostałam zdjęć Twojej córci - hpenz@op.pl

no foli usprawiedliwiona :-D ależ fajna z Was rodzinka i jaka duża ta twoja maleńka, nigdy bym nie pomyślała że niedawno się urodziła, życzę zdrówka i radości Goluś to cieszę się że sprawy się tak mają, trzymam za pct kciuki oby to było to i za niedługi czas będziesz z fasoleczką w brzusiu daj znać po badaniu...... Sysia ja tego leku nie brałam, ale moja koleżanka go brała, popytam ją szczegółowo, ale z tego co pamiętam to on działa podobnie jak bromergon i bierze się go na noc Suzinka witaj, jak nie dostaniesz od foli to ja Ci wyślę daj tylko znać....... miłego wieczorku....

Hello :-) Mało mnie u Was ostatnio ale porządki mnie pochałniają ostatnio. No i mój rosnący szybko synek nie mniej :-D Dzisiaj kupiliśmy mu takie dorosłe łóżeczko - w tym ze szczebelkami nie chciał spać, a poza tym to w nocy sie strasznie wiercił i go te szczebelki wkurzały bo stawały na drodze w wytawianiu stópek :-D Teraz sobie słodko śpi niedaleko nas. Sysia - a jak Ci się rozregulowały te miesiączki? Bo ja też miałam chyba z pół roku albo i więcej regularnie a ostanie dwa cykle to prawie po 40 dni i się zastanawiam czy iść do lekarza czy jeszcze się trochę poobserwować. Emika - nie będę zawracała głowy Foli , więc bardzo ładnie proszę o wysłanie zdjęć Nadii :-) Asia - fajnie Cię \"słyszeć\". Ucałuj Sandrunie . I psinkę też pogłaskaj ode mnie :-) Ja już znikam bo padam na ryjek - trochę się dzisiaj nałaziliśmy. a zakupy z bardzo ruchliwym dzieckiem to dodatkowe atrakcje ;-) Całuski dla Wszytskich

Hello Aga!!!!!!!!!! Emika ja też nie dostałam zdjęć od Foli więc poproszę o wysłanie Ciebie.

Witam kobietki w prima aprilis!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

cześć dziewczynki! Ja też się odzywam bo długo mnie nie było. U mnie wszystko po staremu ;tzn miałam jechać do gdańskiej Invity na konsultacje ale nie wiem czy się nie przeliczyłam bo na pierwszą wizytę Pani powiedziała że mam być 1-3 dc a u mnie to wypada w tym cyklu akurat w swięta także niestety to chyba u mnie nie wypali chociaż szkoda bo to znowu m-c stracony. Tak ogólnie jestem dobrej myśli czym chciałabym was kochane zarazić. Kiedyś jakaś dziewczyna na tym topiku napisała fajną rzecz że każda z nas czeka w kolejce na swój skarb i w końcu będziemy w tej kolejce pierwsze aby Go dostać. Pozdrawiam Was serdecznie!!!

Hejo! Aga, ja po porodzie dostałam po równym miesiącu miesiączke, i miałam regularnie co 31 dni aż ostatnio miałam raz co 31 dni a na drugi miesiąc miesiączki nie było przez 1.5 miesiąca i potem znowu 31 dni cyklu i mimo że wiedziałam że nie ma możliwości bym była w ciązy to taka głupia podświadomość zostaje dlatego też poszłam do gina i zaproponował mi tabletki antykoncepcyjne jednak ja się na nie nie zgodziłam i przepisał mi ten Bronocorn ale to jest silny lek i ostrzegał mnie przed omdleniami, zaspaniem i bólami głowy i jak na razie to chce mi sie po nich spać, przez 3 dni mam brac po pół tabletki a potem po całej i trochę boję się reakcji organizmu na ten lek, tymbardziej że jest Tmaszek i wymaga on dużego zainteresowania a jak będe niemrawa to nie dam rady być tak aktywna jak być powinnam :) dodatkowo po tych tabletkach jest się mocno płodnym i w ogóle! Mam w ogóle problem z Tomkiem :( bo on nie chce chodzić i sam stać, panicznie sie tego boi, dostałam skierowanie do neurologa ale wizyta jest dopiero 17 maja, dlatego idę z nim do innego pediatry, która jest specjalistką od rehabilitacji i podobno jest bardzo dobra, niektórzy mówią że przesadza bo wymyśla dziecku choroby, a inni że jest bardzo dokładna, no i z tym utami idę do niej bo moje dziecko nie powie mama jeżeli nie zacznie łączyć warg, uważam że ma jakąś wadę ale nie wiem co jest czego przyczyną :( ale się dowiem, dwie inne lekarki powiedziały że te jego usta to taka jego uroda ale ja w to nie wierzę bo mój syn nie uśmiecha się pełną buzię tylko jak się śmieje to robi mu sie taka podkówka i tylko słychać śmiech, nie wiem może jestem przewrażliwiona! Emiko byłabym Ci bardzo wdzięczna o info ;)

Sysia - jak ja chodziłam z małym na rehabilitację w zeszłym roku to przed nami był rehabilitowany chłopczyk 18-mczny, który też nie chodził i nie stał. Jak się podpytywałam naszego rehabilitanta co mu dolega to powiedział, że mały się boi chodzić po domu a u niego na ćwiczeniach zdarza mu się nawet biegać :-) Może Tomuś się kiedyś przewrócił i ma jakiś uraz ? A z tymi ustami to powiedz mi czy ma problemy z gryzieniem i mówieniem czy to tylko takie rozchylone usteczka ? Jest coś takiego jak obniżone napięcie mięśni twarzy i np. u mojego Pawełka podejrzewano onm krtani i żuchwy bo bardzo często sie krztusił przy piciu i połykaniu jedzenia a poza tym długo nie chciał nauczyc sie gryźć. Okazało się, że z tym krztuszeniem to kwestia po prostu jego łapczywośći na jedzenie :-D A z gryzieniem to jakoś samo mu przyszło. Mam nadzieje, że u Twojego synka nie wyjdzie nic poważnego i okaże sie tylko leniuszkiem w kwestii chodzenia :-)

witam Agamam nadzieję, że zdjęcia doszły i do Suzinki również:-D gosiaczek to może zapytaj się dr czy 4-6 dnia cyklu nie mogłabyś przyjść skoro 1-3dc wypada w święta, przecież nawet jak ma Ci zmierzyć hormony to to jest odpowiedni czas, ja nie zrozumiem, dlaczego ktoś się upiera ściśle przy tych 1-3 dniach i nigdy o czym takim nie słyszałam, z resztą ja zawsze gince mówię a co będzie jak ten i ten dzień wypadnie w niedzielę czy święto to ona zaraz po lub przed każe mi przyjść, więc ja tu nie widzę powodu dla którego cykl musiałby być stracony, zadzwoń do niej;-) i cieszę się że masz taki dobry humor sysiu już Ci wszystko piszę, otórz Bromocorn(a nie Bronocorn-bo to jest na nerwicę :-P ) działa podobnie jak Bromergon i wiele dr i książek odsyła by poczytać o Bromergonie bo to w sumie podobne działanie ma i tak samo się przyjmuje. Moja koleżanka go brała i po miesiącu stosowania zaszła w ciaże i ma te bliźniaczki,tak więc nie musisz się martwić o stan zdrowia i opieki nad małuszkiem pod warunkiem prawidłowego przyjmowania leku. u jednych działa tak(np.senność, omdlenia) u nich w ogóle nie ma ubocznych skutków. warunkiem jest by brać go na noc, tak byś spała conajmniej 6-8 godzin nie krócej, jeśli zapomnisz to broń cię Panie Boże brać w ciągu dnia, bo w 99% możesz zasłabnąć, lub mieć wymioty czy senność. małą dawkę najpierw bierzesz by się organizm przyzwyczaił, a potem zwiększasz. Dostałaś ten lek na prolaktynę bo cykle masz rozregulowane-czy badałaś prl zanim przepisał ci lek? bo powinnaś, ale zazwyczaj jeśli cykle są rozregulowane to wiadomo że prl tu za to odpowiada, więc uszy do góry i będzie dobrze nie jest tak źle, z czasem się przyzwyczaisz i nie zauważysz różnicy, ale pamiętaj by nie brać leku w dzień.......ucałowania dla synka, i nie martw się dr coś zaradzi na jego problemik.... ja uciekam popracować.....

Emika do Suzinki nie doszły zdjęcia :( Jeszcze raz podaję maila - hpenz@op.pl

Emiczko - dziękuję Ci prześlicznie, prolaktyny nie badałam i skierowania też nie dostałam może dostanę przy następnej wizycie kto wie, a z tą nazwą to mi palec uciekł na klawiaturce :P Wielkie dzięki ;) Trzymaj się ciepło i powodzenia w starankach Aguś - żadnego poważnego upadku nie miał, jak stoi przy łózku jak się go postawi to jest dobrze do momentu gdy nie puści się i spada na tyłek, boi się spaść na pupę, a co do gryzienia to ladnie gryzie i je, twarde herbatniki, jabłko i takie tam, mówi dużo po swojemu, mówi tata, koko, kuku ale żadnych sylab które wymagają łączenia warg czyli mama, baba, papa! No nic zobaczymy to ze jest leniuch to widać od razu, nadwagi to tez aż takiej nie ma no i raczkować też późno zaczął bo dwa tygodnie po roczku Ucałuj Pawełka przystojniaka od nas

Hejka. :) Sabruś, to normalne , strach bedzie Ci niestety towarzyszyl aż do porodu a później ......... niestety też. Po swiętach musimy się umówić i w końcu spotkać. :) Granini puk puk- dolaczysz? ;) Sysiu - może Tomcio po prostu póxniej zacznie i może taka faktycznie natura, ale masz rację, lepiej to sprawdzić. Co do neurologa dziecięcego jestem w stanie Ci zalatwić wizytę w Gdańsku ( niestety nie u mnie bo nie mamy neurologa dziecięcego ale w zaprzyjaźnionej przychodni) jak będziesz chciala skorzystać to daj znać na gg. Sysiu- powodem wydluzonych miesiączek może być za wysoka prolaktyna bądź też za niski progesteron , tak wiec ja bym na Twoim miejscu te 2 hormony zbadala i raczej niestety marne szanse by gin dal Ci na nie skierowanie. Niestety realia naszej kochanej slużby zdrowia. :( i sluchaj Emiki i nie bierz nigdy bromergonu w dzień. Agus- buziaczki dla doroslego już Pawelka. :) Gosiaczku- zadzwoń do Invicty, bo może będziesz mogla póxniej podjechać , a badania w 1-3dc zrobić u siebie. :) Bo pewnie chodzi im glównie o hormony. Ja jak szlam do invicty to z większością badań już i nie musialam ponownie powtarzać u nich. Golka trzymam kciuki za czwartek. A moj P dal się wczoraj nabrać hihih :P:D . Sandra lubi jak się Ją trzyma pod paszkami i wtedy lubi skakać na nózkach. :D Wygląda wtedy jak mala spręzynka hihi. No to wolam wczoraj- \"kochanie chodź zobacz , jak Sandra sama stoi w lózeczku\" - o malo nóg nie polamal haha. :D A my notabene od grudnia bez patrzenia w kalendarzyk kochamy się bez zabezpieczenia , kiedy tylko mamy na to ochotę, jak się zdarzy berbeć to super , a jak nie , to od stycznia ruszam znowu na badania i obserwacje cyklu, żeby Sandra nie byla jedynaczką. :) Boćki już się na naszej trasie pojawily i ostatnio jeden sfrunąl z gniazda i przelecial tuż przed naszym samochodem. :) Śmialam się do męża , że na jesień zajdę w ciążę- podobnie bylo 2 lata temu - wtedy jak jechalam do pracy bociek stal na drodze i musialam zatrzymac się przed nim samochodem- dopiero wtedy majestatycznie odlecial. :P No i na jesień odlatując ......... :):):) A psinka narazie dobrze reaguje na sterydy , aczkolwiek baaaardzo jej apetyt jej dopisuje, że zaczela kraśc ze stolu. :D:P No ale cóz, ważne że jest z nią narazie lepiej. Uciekam bo Sandra już wzywa. Buziaczki dla wszystkich.

Suzinko, nie wiem czemu nie dostałaś zdjeć :-( już wysyłam ponownie Sabruś, ja super się czuję po Yasminie-antyki, żadnych ubiocznych skutków, ale dziś smutno mi bo zadzwoniłąm do novum, bo meżuś robił posiew i wyszedł źle, ma jakies bakcyle-nie wiem czy to po tym wcześniejszym zapaleniu pęcherza, jutro mam dzwonić i pewnie też mam zrobić posiew, cosik przeczuwałam i od dwóch dni biorę lactovaginal i robię irygację z tantum rosa, nie wiem czy dobrze, ale farmaceutka powiedziła, ze działa bakteriobójczo, zapytam jutro mojej ginki, jakby coś, musimy się pozbyć tych bakcyli przed 15 maja-transfer planowo, i martwię się czy zdążymy, pamiętam ze moje ginka mówiła że na bierzaco mamy robić posiew by w razie czegoś wybić bakcyle przed ICSI, i smutno mi:-( wyobrazam sobie jak pięknie z tym brzusiem wyglądasz, już wiosnę widać robi sie pięknie i ty pewnie też tak wyglądasz idę spać, papa do jutra.........

Hej dziewczynki! Dzieki za podpowiedzi;jak zwykle można na Was liczyć. Zrobie tak jak mi radzicie.Zadzwonię i zapytam może jeden dzień faktycznie nikogo nie zbawi. Mam do was jeszcze prośbę napiszcie mi proszę jakie to mają być konkretnie hormonki. Wiem na pewno że prolaktyna ale co jeszcze i kiedy się bada? Może u siebie zrobie faktycznie chociaż kiedyś słyszałam że to laboratiorum nawet jeśli je wykona to mogą byc do d**y. Pozdrawiam Was serdecznie. Enigma odzywali się do Ciebie z W-wy?

Cześć dziewczynki Ja tylko na chwilkę wpadłam. W zeszłym tygodniu byłam u ginka , okazało się że niemam bacylków i doktorek nakazał staranka , a więc wzwiąsku ztym się staraliśmy teraz pozostaje czekać do 17 kwietnia na @. Całuję was wszystkie mocno Zabieram się do nauki bo 28 kwietnia mam egzamin na prawko papatki

Zuleczka a jakie miłaś bakcylki i czym je wytepiłaś? Bo ja się zastanawiam czy może i u mnie jest taki problem chociaż ja nic o tym nie wiem. Ostatnio miałam robione badanie i rzekomo coś było nie tak; jakaś nadżerka i takie tam ale lekarz przepisał mi gynalgin. Teraz biorę już 10 tabletkę to mam nadzieję że wytępię.....

cześć ja dziś już lepszy humorek mam :-D dzwoniłam do ginki, okazało się że zostały mężusiowi bakcylki z przeziębionego pęcherza, więc nic strasznego obym tylko ja nie była chora, powiedziałam gince że biorę lactovaginal i robię irygację z tantum rosa i była zadowolona mam to robić do 9 kwietnia potem na posiew biec,mężuś dostał lek na 10 dni ale nie mamy się czym przejmować bo nawet gdyby u męża coś zostało to przy ICSI wypłuczą bakcyle, ważny mój posiew, pijam herbatki z żurawiny, dużo mleczka, zaraz sobie kupię citrosept i tabletki żurawinowe i wytępię te gnidy:-P hihihihihihi gosiaczek ja podam Ci jakie i kiedy robiłam badanka: prl - 3-6 dc testosteron - każdy dzień cyklu mozna robić progesreton - 23dc E2(estradiol) - 5dc FSH - 5 dc LH - 5dc jeśli chodzi o dobra florę bakteryjną to ja polecam przeciwbakteryjną irgację Tantum Rosa - 10saszetek - 29 zł(podobno giny zalecają i chwalą - tak mówiła aptekarka), lactovaginal też dobry ja biorę, picie kefirów pomaga i żurawinka :-) trzymam kciuki za badanka i wizytę zuleczka to zaciskam kciukaski za 2 tłuściutkie kreseczki:-D miłęgo dzionka

Dziękuje Wam za posty, mam taką nadzieję że wszystko bedzie ok, ale dowiem się tego w czwartek bo dzwonilam do tej specjalistki od rehabilitacji i idziemy za dwa dni! Asieńko - dziękuje za propozycję ale kilka dni temu zarejestrowałam go do Elbląga na 17 maja. Życzę Sandruni dużo szczęscia i radości w życiu, to że będzie tą śliczną nową owieczką to wiemy ale aniołkiem to ona jest odkąd się tylko urodziła