zaczynam od jutra! bez konkretnej diety, ale z liczeniem kcal

na początek waga....:( 70 kg, 172 cm :( chcę zrzucić równiutko 20 kg. daje sobie czas do 1 maja. czyli 5 miesięcy. wychodzi 4 kg na miesiąc. oczywiście jeśli zrzucę szybciej nie pogniewam się :) może zaczyna ktoś ze mną? zapraszam :) nie będę stosować konkretnej diety. będę starać się jeść do około 1300-1400 kcal (ale uparcie przy tej liczbie również nie będę się trzymać. zdarzy się zjeść mniej - bardzo dobrze! :)) i do tego oczywiście ćwiczenia. od stycznia zaczynam uprawiać jogę. są to ćwiczenia rozciągające. a słyszałam, że takie są o wiele bardziej skuteczniejsze niż normalne ćwiczonka. bo powodują spalanie tłuszczu.może kupię sobie też skaknkę. żeby podwoić efekt ;) ale na razie skupię się na rozciąganiu ;) no więc od jutra. nie od 1 stycznia, bo to przesada. koniecc świąt, w najbliższym czasie nie szykuje się już żadne większe obżarstwo, więc nie ma przeszkód zacząć od jutra!! :)

Masz rację! Nie od 1szego, ale od jutra! Jestem za! Ja mam do zrzucenia trochę mniej niż Ty, ale jednak te kilka kg sprawiloby, że wyglądałabym lepiej i lepiej bym się czuła. Ja planuję ograniczenie kalorii do 1200 plus ćwiczenia. Zresztą, chciałabym w ogóle troche zmienić swój tryb życia - na bardziej zdrowy i korzystny dla mojego wyglądu:) Cieszę się, że znalazłam taki topik:) Obyśmy wytrwały!

Może sie przyłączę? Chociaz ja nigdy nie liczyłam kalorii tylko ograniczałam zbędne jedzenie. A ćwiczenia napewno pomogą

witak Astridt :) cieszę się, że jesteś chętna. ja również chcę przejść na zdrowy tryb żywieniowy:) koniec z objadaniem się, głodówkami. chcę zrzucić te kilogramy i odżywiać się potem zdrowo. bez efektu jojo. mam nadzieję, że wytrwamy. od jutra. dzisiaj jeszcze pojadłam, ale jutro planuję już tylko max 1300 kcal :) uda nam się :) codziennie możemy isać tutaj ile zjadłyśmy, co ćwiczyłyśmy, czy widać efekty :) pochwalisz się ile masz do zrzucenia?? te moje 20 kg to cholernie dużo, ale dam radę. w końcu daje sobie na to aż 5 miesięcy:) a na wakacje wyskoczę laska szczuplutka :):) jakie ćwiczenia będziesz stosować?? a ta dietka to jesz obojętnie co, byle zmieścić się w 1200 kcal czy coś specjalnego?

Hejka!Ja jutro rowniez zaczynam diete!Bede niezmiernie szczesliwa,jesli mnie przyjmiecie do swojego grona;-)

Marietta zapraszam gorąco. w grupie raźniej. z kcal nie jest tak źle. kilka tableke, waga i wszystko ładnie idzie. a jak się wprawisz, to potem każdy produkt znasz na pamięć ;) no i ograniczenie kcla to właśnie ograniczenie jedzenia. możesz pisać co zjadłaś, a my w miarę możliwości mniej więcej możemy ci wypisać, ile to było kcal. ile masz do zrzucenia? :)

Werbenko oczywiście, że przyjmujemy :):) bardzo się cieszę, że tyle nas jest. jaką diętę będziesz stosować? widzę ze stopki, że masz o połowę mniej do zrzucenia ode mnie :) szczęściara ;) :)

Milusia_m JESTEM Z TOBĄ ! równiez zaczynam od jutra..ja mam jakies 170 cm wzrostu..a moze 171-co to za róznica...a moja waga to tak 69 kg i takze chce zrzucic sporo kilogramów...myslałam ze tylko 15..ale nie...ja chce 19....i razem z Tobą bede walczyła..zeby w wakacje wyglądac juz super...

gosiu :) bardzo się cieszę :) czyli mamy taki sam cel :) ja muszę ważyć 50 kg ;) bo w tej wadze czułam się najlepiej. zobaczsz, odrobina wsparcia i silnej woli a latem kupujemy bikini ;) jaka dieta?? :)

Ooo..wyszłam tylko na chwilkę a tutaj już grupka chętnych:) Zdaję sobie sprawę, że częśc się wykruszy...ale mam nadzieję, że po jakimś czasie wyklaruje się stała grupka odchudzaczek;D Pytałyście jak u mnie waga... wiec wzrost - 172, a waga ok 59...chcę schudnąć 4 kg:) bo wiem,że ich posiadanie wynika tylko i wyłącznie z obżarstwa w jakie ostatnio popadłam:) Lepiej wyglądam i lepiej czuję się przy 55:) Eh...w ogole powiem Wam, że Święta były tragiedią..czuję sie strasznie ociężała... chyba do "pierwszego" zrobię sobie jakąś restrykcyjną dietkę poświąteczną, aby nowy rok przywitać w stanie normalnym;P Zobaczymy...jutro wstanę i coś postanowię;P Trzymajcie się cieplutko!! :)

nie wiem sama....bede sie starała ograniczyc ilosci jedzenia....zupełnie wyzbyc sie pochłaniania słodyczy....życ na owocach..wazywach...jakis chudych jogurtach..bo ja miesa nie lubie..a w wielu dietach jednak ono występuje

Astridt :) zazdroszczę już tych 59 kg :) mamy taki sam wzrost, tylko troszkę inny cel. bo właśnie ja ważyłam kiedyś 50 kg. tylko obżarstwo, tabletki spowodowały, że zaczelam tyć, no i nic z tym nie robiłam :( a teraz przyszło opamiętanie. ja chyba podaruje sobie głodówki, bo wiem z doświadczenia, że długo na nich nie wytrzymuje. 1300 kcal i będzie dobrze :) oby. mam nadzieję, że będziecie tu zaglądać. ja w miarę możliwości codziennie wieczorkiem będę :) trzymajmy się, i pamiętajcie: od jutra myliśmy co robimy do jedzenia ;)

Gosia ja też ograniczam, ale jednak chyba będę starać się jeść wszystko, tylko w rozsądnych normach. bo boję się znowu konsekwencji takiej restrykcyjnej diety, gdzie potem wprost rzucałam się na jedzenie :)

milusia! myślę,że każda z nas najlepiej zna siebie i swoj organizm i wiemy co dla nas dobre - tylko nie zawsze tym sie kierujemy..;P

no i wlasnie...tu jest mój kolejny problem...obawiam sie ze mam bulimie...rzucanie sie na jedzienie ,wymioty i tabletki przeczyszczające są moim koszmarem...musze najpierw sie tego pozbyc...a potem ułozyc dokładny plan działania...wybrac to co lubie jesc a odrzucic to co mi szkodzi...i dopiero wtedy moze znajde jakąs dietke

Astridt zgadzam się :) Gosiu- mam to samo, tylko bez wymiotów. ale kiedyś prawie wpadłam w anoreksję, obsesyjne liczenia kcal. ograniczanie, a potem - potrafiłam zjeść tonę zarcia i do tego kilka tabletek przeczyszczających. no ale to nie pomogło w utrzymaniu wagi. przestałam się ruszać. przytyłam. teraz chcę schudnąć powoli ale skuteczniej. chociaż nie twierdzę, że raz w tygdoniu np nie zrobię sobie głodóweczki :)

aaa i ja nie moge wszystkiego jesc..sa takie rzeczy które sprawiają ze czuje jeszcze wiekszy głod...np jabłka...

no właśnie Gosiu, po jabłkach mam to samo, dlatego z owowców wybieram jedynie grejpfruty, a wiecej je warzyw

ja tez chce zrzucic 20 kilo waze o zgrozo 77 kilo przy 170, daje sobie ok 4 miesiecy na to, przytyłam tyle od leków i apetytu, bede bardzo wdzieczna jesli przyjmiecie mnie do swojej paczki odchudzajacych, myslałam znowu zaczac kopenhaska ale raczej nie ma sensu, wiec racjonalna 1000-1200 kcal ja zaczełam od dzis zjadłam tak: pomarancze, kawke z mlekiem, barszcz z uszkami, 1 krokieta , barszczyk , 2 łyzki sałatki gyros, jabłko nie liczyłam ile to kcal ale mysle ze zmiesciłam sie w 1200 wiec jest dobrze co do cwiczonek to zasuwałam marszem z kosciołka do domciu ok 25 minut

no ja dojżałam do tego ze jezeli mam sie odchudzac...to rozsądnie..dłuuugo ale skutecznie..do tej pory chciałam jak najszybciej i jak najwięcej...nie mysląc o zdrowiu i konsekwencjach..ale juz wszystko wiem-mam troche doswiadczenia i nie popełnie drugi raz tego samego błędu

To ja sie dolacze do waszego grona i tez od jutra zaczne :) No chyba, ze nie mozna. Zastosuje przedzial 1000-1500 +cwiczenia ;) Chcialabym zrzucic jakies 15-20kg. Powodzenia wszystkim

chciałabym zebysmy sie wszystkie nawzajem wspierały..wymieniały radami...i motywowały jedna drugą-bo najwazniejsze jest to zeby w tym wszystkim nie byc samym....wiedziec ze ktos tez sie stara... ;]

gosiawww ja jestem za :)

Milusia..ja widzę, że obia mamy podobne problemy z jedzeniem ,wahaniami wagi itp idt. I wierzę, że razem uda nam się osiągnąć cel i utrzymać wagę:) Gosiawww....ja niestety też wiem co znaczy bulimia..co prawda mialam tylko początki,ale wiem jak ciężko z tym żyć, jakie ma się do siebie pretensje..i to poczucie beznadziejności i upodlenia... pisz kiedy tylko chcesz, jesteśmy tu aby nawzajem się wysłuchać i pocieszyć:) a w razie czegoś..;) to również upominać!;P Nosek20, Madzik! Witamy!!:)

Astridt dziekuje za powitanie :) Gosiawww ja kiedys w liceum mialam cos w stylu bulimii, ale znajomi w pore zaczeli mi dokuczac i sie opanowalam, poradzisz sobie z tym, tylko uwierz w siebie :)

Sluchajcie.Ja mam taki plan(a poniewaz juz raz...kilka lat temu poskutkowal,to mysle,ze tym razem tez)Przez pierwsze 10 dni bede jadla na zmiane-zakres kalorii okolo 800(u mnie poczatek taki troche drastyczny bardzo korzystnie wplywa na wytrwalosc i moj zapal do daleszej diety)no wiec mieszczac sie w granicy 800 kcal prze 10 dni 2 dni tylko jablka,nastepnie 2 dni tylko kapusta kiszona,nastepne 2 dno tylko grejfruty,nastepne 2 dni znowu jablka i potem znowu kapusta-i mam nadzieje ze po tych 10 dniach chociaz 5 zleci.Naturalnie do tego cwiczenia.Minimum godzine dziennie. Potem po tych 10 dniach przechodze na 1000kcal dziennie ,naturalnie pod postacia zdrowych produktow:-)I NA 1000 kcal przewiduje tak okolo miesicaca.Aha!Mam w stopce ile chce schudnac,natomiast jakies konkretnejsze kwestie jak np.wzrost nie ma,zatem juz podaje.Zawsze wazylam 58-59 kg przy wzroscie 179cm.Teraz jak latwo policzyc dopuscilam sie 68kg.Dltego te 8 kg to obowiqzkowo.Bo i jakbym wrocila na 60 to bedzie zajebiscie:-) Mam nadzieje,ze wypali i tymn razem:-)

dzięki :* tego własnie potrzebowałam... czyli od jutra jedziemy...i nie ma mowy o poddawaniu sie..bedziemy ładnie i szczupło wyglądac..załozymy wymarzone bikini i wkoncu zaczniemy zyc tak jak chcemy :]

Wiecie co...zarażacie mnie swoim optymizmem i wiarą:) Cieszę się bardzo, że dołączają do nas takie fajne kobietki:) Werbenko - uważam, że masz świetny plan! Ja też mam tak, że szybki efekt mobilizuje mnie do dalszej pracy...:)

No dokladnie Astrid!Ja bym nie wyrobila np.miesiac czekac zeb na wadze ledwo 3-czy 4 kg ubylo...Wtedy jak sie odchudzalam to przez te pierwsze 10 dni schudlam 6.5 kg.A to mi sie wydaje i juz troche widac i co najwazniejsze czlowiek sam czuje i to juz tak dosyc....Tym razem,jako,ze mam sporo mniej do zrzucenia bede zachwycona jak przez te 10 dni ubedzie mi 5 kg.Mysle,ze dam rade;-)

polecam dziwczynki skakanke , bo przyjemnie sie cwiczy, dodatkowo bardzo poprawia kondycje (wbrew pozorom mozna sie zmeczyc) ;). Nie wiem ile kalorii mozna na niej spalic, ale jak juz kiedys zrzucalam zbedne kg, to przy skakance doscy szybko \"lecialam w dol\" ;)