Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczęściara28

Rodzimy we wrześniu 2007r.

Polecane posty

Cześc Dziewczyny:) też czytam nas codziennie. nie piszę, bo właściwie nic specjalnego się nie dzieje. Pepetti, moje zdanie jest podobne jak Twoje, że im mniej przykrych opowiesci tym lepiej dla nas. Choc przez te słowa nie chcę powiedziec, że nie powinnysmy pisac kiedy coś nas martwi lub niepokoi, bo każda z nas w chwili zmartwienia szuka ukojenia tam gdzie będzie najlepiej zrozumiana. Moje malenstwo ruszą się różnie, czasami w ciągu dnia, a czasami tylko wieczorem:) Najmniej przyjemne są kopniaczki w pęcherz;) Brzuchol mi rośnie i wszyscy znajomi myslą, że rozwiazanie nastapi pod koniec lipca. A, ja mam niestety takie wzdęcia, rano brzuszek niewielki z upływem dnia robi się balon:) Jeśli chodzi o zakupy, to jeszcze nic nie kupuję, jestem przesądna. W tym temacie chyba az za bardzo ale nic na to nie poradzę. Przeciez do lipca czy sierpnia cuszków i akcesorii dziecięcych nie braknie w sklepach. Napiszcie jak Wasze samopoczucie wieczorem? Czy też odczuwacie juz ból kregosłupa i bóle w pachwinach. Jak ze snem, bo ja od kilku dni mam problemy z zasnięciem spowodowane bólem własnie pleców i pachwin. Może jest to spowodowane wiekszym ruchem, bo tydzien temu wróciłam do pracy, a może po mału rozrastam się w tym miejscu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola ja mam ogromne kłopoty z leżeniem z powodu bólu pleców. Bolą mnie mięśnie po lewej stronie, strasznie, często łapią mnie tam skurcze. Magnez już biorę. Co do brzucha to mam wielgaśny, a termin mam na przełom września i października. Już dawno noszę ciążowe spodnie. Prawie dwa tygodnie temu miałam 5 kg na plusie, we wtorek idę do lekarza i już się boję ważenia. Poza tym mam beznadziejną kondycję, bardzo szybko się męczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pola40 - zgadzam się całkowicie z tym, że im mniej złych informacji tym lepiej...oby nas nic przykrego nie spotykało.. ale z tym, że mamy się nimi nie dziellić to już lekka przesada. Forum jest od tego by podzielić się swoimi troskami, a nie tylko by trajkotać jak to u kogo jest super... Dzięki różnym doświadczeniom i przeżyciom innych - możemy się wiele nauczyć, a przede wszystkim możemy wesprzeć innych. Nie zawsze o troskach, które nas gnębią możemy powiedzieć bliskim, bo mogą ich nie zrozumieć - i od tego właśnie tu jesteśmy - by przede wszystkim pomagać sobie nawzajem i wspierać się oraz cieszyć się radościami innych... takie jest moje zdanie, chyba, że mam złe wyobrażenie o takiej formie kontaktu - to sorki.. ale nie wyobrażam sobie, abym pisała tu tylko o swoich radosnych przeżyciach, a o tych gorszych nie mogła - bo takie pisanie nie ma wtedy sensu i nie jest szczere..... MIŁEGO WIECZORU DZIEWCZYNY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej, melduję się! Jestem, zaglądam, czytam :) Też odnoszę wrazenie, ze trochę za dużo tu smutnych wiadomości i wzajemnego \"nakręcania\" sie, wpadania w panikę - to nam nie służy w naszym stanie! Jasne, że po to jest forum, aby między innymi dzielić się swoimi obawami, ale hmmmm.... przezsada nie jest wskazana :) Pozdrawiam serdecznie :) Cieszmy się naszym cudownym stanem, radość bardziej służy naszym maleństwom, niż zadręczanie się, często zupełnie bezpodstawne :) Buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest chore
tristeza GRATULUĘ inteligencji - milczysz, milczysz, ale jak juz cos powiesz........................ jesli ktoś przyzewa smutki, lub przezyl juz tragedie - to nie jest to bezpodstawne zadreczanie, tylko TROSKA i STRACH!!!!!!!!!!!!!! obys nigdy tego nie doswiadczyla, wiedzialabys co inni maja na mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) nie ma co się denerwować.... :) niech każdy pisze co u niego- prawdę i to wszystko :) tristeza- też sie troszkę nie zgadzam z Twoimi słowami, ale każdy ma prawo myśleć i mówić jak chce. :) Ale zapomnijmy o tym temacie, bo znowu moze zrobić się niezdrowa atmosfera. Moje maleństwo coraz wyraźniej daje mi znaki :) w nocy śpi, a w dzień buszuje..hehe mam nadzieję, że to prawda co piszą w necie i że po urodzenu rytm mu się nie przestawi i będzie tak samo - w dzień dawać mamie w kość, a w nocy spać :) Ja dziś mam od rana młyn - zaraz jadę z siostrą ustalić jadłospis i wystrój sali na wesele - bo już za 3 tygodnie zamierzam się bawić na ślubie mojej siostry...kreacji nawet nie mam - bo brzuszek tak rośnie,że na ostatnia chwilę trzeba będzie dopasowywać :) Vaniliam - przydałaby mi sie mama szyjąca, taka jak Twoja.. :) ale moje niestety nie szyje :( Wszystkim życzę miłego dzionka, dzispiękne słoneczko świecie - wiec trzeba je wykorzystać Papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do \"to jest chore\" - najdroższa moja zatroskana osóbko, jak masz ochotę na kogoś naskoczyć, to proponuję zrób to pod swoim stałym nickiem. A przede wszystkim: od kiedy to nie wolno pisać na forum tego, co się uważa??? Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miśka_26 - polecam sklepy Zara. Jak byłam tydzień temu na usg w Łodzi, to zaczepiliśmy o Galerię Łódzką i naprawdę byłam pod wrażeniem. Nie są to typowo ciązowe ciuszki, ale rewelacja. Oryginalne, lekkie i kolorowe - w sam raz dla szczęśliwej brzuchatki :) Peppetti - trzymaj się cieplutko 🌼 Ale skra wczoraj zawaliła sprawę. Dzisiaj będzie 3:0 dla nas :) :) :) Wiecie co, ja osobiście nie szukam w internecie strasznych historii ciążowych czy porodowych, żeby rzeczywiście nie przejmowac się na zapas. Ale nie widzę nic złego w tym, że w naszym, okrojonym gronie dzielimy się zarówno swoimi radościami, jak i smutkami. Przecież wszystkie jesteśmy dorosłe, a każdy człowiek ma dni zwątpienia i chce się z kimś tym podzielić. 🌼 Pozdrawiam wszystkie wrześnióweczki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie-dzięki za dobre słowa. Wczorajsza wizyta zdecydowanie mnie uspokoiła. Najprawdopodobniej większość tych \"dziwnych bóli\"są związane z braniem luteiny, ale muszę się premęczyć, najważniejsze że maluchowi nic nie jest. Słyszałam piękne tętno płodu-waliło jak nakręcone-więc dziś już świat jest piękny, chociaż moje leniwe dziecko nadal nie chce się ruszyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziękuje że próbujecie mnie wspierać. ❤️ jak poczytam o kopniaczkach, o niczym nie zakłóconym szczęściu to nabieram optymizmu. A mój dzidziuś tak szaleje w brzusiu, że inni już widzą jak brzuszek się rusza. :) Co do oceniania płci na podstawie tego co jemy, jak wygladamy, to chyba musimy włozyc to miedzy bajki. Każda ciąża jest inna. W pierwszej ciąży zajadałam się ptasim mleczkiem i słodyczami, na ogórki nie mogłam patrzeć. Urodził się chłopak. Druga ciąża - ogórki kiszone to najlepsza potrawa. Też chłopak. A teraz wcinam korniszony - choć niezdrowe, nie moge oprzeć się. :) Shiva - 🌻 Pola40 - o tak, kopniaczki w pęcherz są okropne. Odnośnie zakupów to ja mam tak samo. Chyba nic nie kupię do chwili urodzenia dzidzi. Bóli jako takich nie mam, ale wieczorem mam już problemy z leżeniem. Na plecach mi nie dobrze, bo od ucisku drętwieją mi nogi, a na boku coś mnie ciągnie, ściska i uciska. Wiercę się niesamowicie. Sisterone - na skurcze dużo mleczka!!! Pomaga!!! Miśka - czasem mam wrażenie, że jesteś moją bratnią duszą ❤️ tristeza - syty nigdy nie zrozumie głodnego..... bardzo bym chciała aby wiele moich obaw było przesadnych... a moje zamartwianie się i zadręczanie - bezpodstawne! Źyczę Wam miłego weekendu, zajrzę w poniedziałek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vanilam - wczoraj po meczu SKRY to u nas prawie żałoba była :) Na szczęście potem GKS się popisał i wygrał. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peppetti, pisząc o bezpodstawnych obawach na pewno nie miałam na myśli Ciebie. Czytałam Twojego bloga, wiem, przez co przeszłaś, potrafię uszanować cudze cierpienie. W sumie to nawet nikogo konkretnego nie miałam na myśli, pisałam o swoich ogólnych odczuciach, a widzę, ze wiele z Was chyba poczuło się dotkniętych... a nie to było moją intencją. Tak czy inaczej życzę duuuużo uśmiechu i wielu radosnych chwil z maleństwami brykającymi w brzuszkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tristeza - nie dziw się, że poczułam się dotknięta. Właśnie wałkowałysmy temat mojego strachu i dzielenia się tymi uczuciami z Wami a Ty wyskakujesz z tym wpisem. to oczywiste, że odebrałam to jako wypowiedź skierowaną do mnie. Ale nie doszukiwałam się tam wcale Twojej złośliwości czy braku inteligencji :) Po prostu uznałam, że napisałaś to pod wpływem chwili, bez głębszego zastanowienia się. A niestety internet taki jest, że trzeba bardzo uważać na słowa, bo mimo naszych dobrych intencji czasem zostajemy źle zrozumiane. Podobnie jak kiedyś był tu poruszany temat alkoholu i ja bardzo ostro zareagowałam... do dziś mam wyrzuty sumienia... bo od tego czasu Kofii (chyba dobrze napisałam Jej nick) przestała się tu odzywać. :( pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewuszki!!!! Pepetti nie dlatego sie nie odzywam, po prostu ostatnio brakuje mi czasu na pisanie, ale jak widzisz sledze forum:). Bylabym niepowazna, aby obrazac sie o cos takiego. Ciesze sie, ze u Ciebie jest wszystko w porzadku, jedyne co mnie martwi to Twoj strach i obawy. Glowa do gory, ponoc nic dwa razy sie nie zdaza, na pewno bedzie dobrze. Pozytywne myslenie jest bardzo wazne. Co do naszych smutkow, to tez uwazam, ze to forum jest wlasnie po to, aby dzielic i chwalic sie nie tylko radosciami, ale i naszymi obawami. Wspierac sie. Byloby nienaturalne i nieszczere, gdybysmy pisaly tu tylko o tym jak nam jest dobrze. To tyle o strachach:), oby bylo ich jak najmniej! Poza tym to u mnie wszystko ok. Male, bo nie znam plci jeszcze, znowu duze. Az sie boje porodu, ale ostatnio przeczytalam, ze dzieci powyzej 4200 rodza sie poprzez cc. Jest to jakies nowe rozporzadzenie, wskazanie, jakos tak. Wiec nie wiem co mnie czeka. W 20tc wedlug usg wazylo 650. Moje samopoczucie tez calkiem, calkiem. Oprocz zgagi czuje sie swietnie. Bole glowy wraz z wiosenna pogoda ustapily i problem alkoholu zniknal:). No i przytylam TROCHE:). Jakies 9kg. Jak ja zazdroszcze niektorym tu dziewczynom, ze juz wiedza co nosza pod sercem!!! Ja chce dziewczynke!!!! Ale chyba bedzie chlopiec, bo poprzedni moi synowie tez byli tacy duzi. Nie wiem jak ja dam rade z trojka rozbrykanych facetow ....plus moj maz:(:). Chcialabym powitac wszystkie nowe wrzesnioweczki, ktorych jeszcze nie poznalam i oczywiscie pozdrowic wszystkie, z ktorymi mialam okazje wczesniej rozmawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i tak to jest jak nie czytamy dokładnie naszych wpisów. Miśka_26 ja wcale nie napisałam, zebyśmy się nie dzieliły naszymi zmartwieniami, a wrecz odwrotnie. Ale niewazne, wazne jest wsparcie i obyśmy się nie kłóciły niepotrzebnie. Pozdrawiam Wszystkie serdecznie i przesyłam ogrom słoneczka i dobrej energii :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🖐️ Moj maluszek daje o sobie znac, praktycznie caly dzien :) Dzis nawet poraz pierwszy moj maz mial okazje poczuc jak kopie 😍 Dziewczyny, ja juz sie zastanawiam, czyj charakter odziedziczy moje baby. Moj maz jest spokojny, ja natomiast - szatan ;) Moja rodzinka, twierdzi, ze takiego dziecka, jak ja bylam, jeszcze nie widzieli. Wszedzie mnie bylo pelno ;) Ciekawe, jak to bedzie z moim maluchem :) Pozdrawiam i milego wieczoru Wam zycze! 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane moje :) maz zrobil mi niespodzianke i zabiera mnie na wycieczke niespodziewajke do nowego jorku:) ostatnia nasza tylko we dwoje(no prawie:) ) i w niedziele o swicie lecimy!!!!! wroce w piatek i wtedy sie odezwe i wszystko wam opowiem i powysylam jakies foteczki brzuszkowo-nowojorskie:) we wtorek bedzie rowne 20 tygodni z synkiem w brzuszku wiec bedziemy swietowac\"polowinki\" !!!:):):) dzis zrobilismy pierwsze maluskie zakupy dla syneczka i zabieramy je ze soba zeby tulic do poduchy;) alez jestem szczesliwa!!!!lece sie pakowac i sciskam was mocarnie - do piatku wiec:) buziaki ps.dziewczynki nie denerwujcie sie na tristeze - ona nie miala nic zlego na mysli a teraz pewnie jest jej przykro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello znalazłam sklepik internetowy z ciekawymi spódniczkami. jeśli któraś ma ochotę popatrzeć to klikajcie w link http://fiu-fiu.pl/ Witaj kofii - super, że u Ciebie wszystko ok. Odzywaj się cześciej!!!! Fajnie by było, gdyby prawdą było to wskazanie do cc w sytuacji gdy dzieciaczki są duże. Zaoszczędziłoby to wiele stresów i bólu przyszłym mamom. Ja na szczęście się tym nie martwię, bo wiem, że będę miała cc. Z jednej strony cieszę się bardzo, bo pamiętam ile się namęczyłam przy obu porodach, pierwszy i tak zakończył się cc. A z drugiej strony boję się, bo cc to operacja i dużo dłużej dochodzi się do formy. Ale w tej chwili nie myślę jeszcze o tym. Ważne by dotrwać do końca ciąży. Odnośnie płci to nie nastawiam się na żadną, chociaż w głębi duszy marzę o dziewczynce.... Ale tak samo czuję, że będzie to kolejny facet. pola40 - ❤️ shiva - ja tam wolę, by dziecko było rozbrykane. Są ciekawe życia więc mają szansę na zdobycie wiekszego doswiadczenia zyciowego. Troche trudniej jest z takimi dziecmi, ale potem jest im latwiej w zyciu. greta - baw sie dobrze w NY, a my czekami na foto-relacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Mam pytanko do osób które znają już płeć swojej dzidzi. Pamiętacie może dziewczynki kiedy doszło do zapłodnienia? Czy przed owulacją czy może po? Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny ja terz rodze w wrzesniu ,juz sie nie moge doczekac kiedy bede mogla wzias moje malenstwo w ramiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc kobietki:)) Ja, właśnie wróciłam z giełdy i kupiłam sobie bluzeczkę ciązową:) Kopertówka, biał-czarne maziajki, 95% bawełna i 5 % strech. super sie układa, pieknie eksponuje brzuszek i piersi. Babeczka ma stoisko tylko z odzieża ciazową, super! Niedroga, 58 zł. Będe do niej zaglądac, bo jeszcze musze sobie kupic z kilka na lato, moze bedzie miała sukienki letnie, teraz jeszcze nie miała. Humorek poprawiłam sobie od rana:)) Pozdrawiam Wszystkie serdecznie i zycze miłej niedzieli, ja za chwilę uciekam do pracy:) PA:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Wiola 25. Napisz kilka słów o sobie, skąd pochodzisz i czym się zajmujesz, no i kiedy masz dokładny termin porodu.Może dołączysz się do naszej TABELKI najszczęśliwszych kobiet na świecie? Dopisz się Pozdrawiam NICK......IMIĘ........MIEJSCOWOŚĆ.......OST. @.....TERMIN......WIEk......WAGA+ aniołekjg..........Julia .....Skierniewice....26.11.........29.08........28 Laura_28..........Aga.......Gliwice.......... 24.11........01.09.........32 Szczęściara28....Monika...Łódź.............26.11........ 02.09........29 ...+8 Wisniowa.......Ewa.........Bydgoszcz........26.11......0 2.09........22 + 0 LuKrEcJa :*.......Ania.........Zabrze..........25.11........02,09.... ..2 5 Agnieszka79.....Agnieszka...Wrocław.......26.11........0 3.09.......28 missarajevo.......Monika...Gdańsk...........28.11....... 05.09........22 justme.............Justyna...Radom............25.11..... .05.09........26 Kasiak84..........Kasia......Śląsk...............29 .11......05.09........23 Vanilam.........Marzena......łódzkie.........29.11 .......05.09........28 Edyta79............Edyta....Oświęcim........28.11....... .07.09........28 syliak...............Sylwia....pomorskie.......26.11.... ....09.09........27 izaiza.............Iza....koło.Rybnika.........30.11.... .....09.09.....26......+8 daria123...........Marta........lubelskie........03.12.. ....10.09......29 +4 esa..................esa.......kuj-pomorskie....05.12... .. .11.09.......34 sakahet........... Gosia......Gliwice............05.12.......11.09...... 24....... -1,5 syska.............Sylwia .......Tarnobrzeg.....05.12........11.09.......28 tristeza............Monika...podkarpackie....05.12...... .07.09.......28 soophiee..........Zosia.........Kraków..........5.12.... ... 12.09.......21 Tofikowa ..........Gosia......BielskoB. ........06.12......12.09........30..+6 mysza,3.............Iza........Kielce.............08.12. ......13.09......32 kasiek78......Kasia....Warszawa/Kraków.....06.12....13.0 9......28.. +4 ***niunia***........Dorota....Wolverhampton..05.12...... .14.09......30 ewapiano...........Ewa.......Szczecin.... ....06.12..... ..14.09.......27 Diana 24............Diana.....Olsztyn...........06.12. .....14.09. ......24 Kaja 72..............Kaja......Praga.............08.12.......14.0 9.......34 Shira23..........Magda.......Bydgoszcz.......09.12.... ....15.09......23 +2 kg Granini.........Angelika....Trójmiasto.............11.12 ......15.09....28 kaska0110.......kasia.......Leiceter.............08.12.. ....16.09.....26 azazella...........Gosia.......Poznań.............02.12. ....17.09......27 julllka...............jula........warszawa..........10.1 2......17.9.......24... +9,5 monia12...........Monika.....Ciechanów.........09.12.... ..18.09.....28 zielony_talerzyk...Ola.......małopolska..........11.12.. ....18.09.....25 27destiny.............Ania.......Siemianowice.....11.1 2......(?)........28 Jolla25.............Mariola.....Łańcut..............13.1 2......18.09.....26 GosiaD............Gosia........Gdańsk..............12.12 ......19.09.....28 Peppetti.......... Sylwia......łódzkie..............14.12......20.09.....31 diana shanti.......Ania.......pomorskie...........15.12......20.09 .....27 Pola40.........Wiola.........Karkonosze............13.12 ......20.09....40 Monia18......mazowieckie,............................... ........21.09....28 lat....+2,5 kg malagocha333....Gosia....łódzkie............15.12. .....22.09....25.....+5,5 Rinka84...........Sabina.....Lubuskie..............15.12 ......22.09...22....+4 Miśka_26 .........Marta......lubuskie..............17.12......23.09. ...26....+3 Shiva24............Klaudia....Baden Wür............18.12.....23.09.....24 Irysek .............Ania.......łódzkie...............09.12......23 .09 ....31 to-tylko-ja....karolina........łódzkie..............20 .12....24,09.....24 kamyczek-80.....kamila.....dolnoślaskie...........14.12 ... 25.09.....26 Sisterone.........Aśka....zachodniopom............15.12. ...2 6.09....34 Luiza342..........Kama......Poznan.................23.1 2.....26.09....25 AnA82..............Ania......Kraków................20.12 .......27.09....25 ***Dee.............Gosia...............................2 1.12......27.09....24 Samara.............Ola........Śląsk...................2 2.12......28.09....28 ksemma..........Kasia........Torun...................22. 12.....28.09....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam U mnie juz po remoncie, zostało tylko troche sprzatania, ale ja i tak nic prawie nie robie bo mi nie pozwalaja. Moja dzidzi czuje juz coraz czesciej i nietylko jak na wieczór kłade sie do łóżka ale nawet w dzień. jest to cudowne uczucie. jeszcze tydzień do usg, i nie mogę sie doczekać.:) Pozdrawim was wszystkie brzuchatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć brzucholki kochane ❤️ Długo się nie odzywałam do Was, ale czytam na okrągło 🌼 Bo przecież bez Was nie da się żyć :) :) :) U mnie ostatnio nieciekawe samopoczucie. Trochę się źle czuję, mam dość mocne bóle podbrzusza i tak jakoś nawet nastroju na pisanie nie miałam. Dopadła mnie też na kilka dni zgaga i tak dziwnie jakoś ogólnie. Poza tym poszukiwanie mieszkanka nadal trwa i powiem Wam, że to wcale nie taka prosta sprawa Już bym się chciała przeprowadzić i wtedy bez nerwów już wszystko na spokojnie...bo tak to jakoś jak na wariackich papierach :P Tak w ogóle to już w środę mam wreszcie połówkowe usg i może dowiem się kogo noszę pod serduszkiem ❤️ Najważniejsze jest jednak dla mnie - żeby moje maleństwo było zdrowe!!! Jak oczywiście dla każdej z nas!!! Mój szkrab mały już na całego bryka ❤️ i nawet mężuś już raz poczuł delikatny puls - to znaczy kopniaczka :) Taki banan mu się pojawił na twarzy, że byście się uśmiały :) Tak w ogóle to widzę, ze wkradły się jakieś nieporozumienia :( Myślę, że niepotrzebnie bo pewnie żadna nie miała nic złego na myśli. Nie dziwię się z jednej strony niektórym wypowiedziom - żeby nie pisać smutnych rzeczy - bo uważam, że niektóre z nas za bardzo biorą wszystko do siebie i każdy zły objaw innej - wyszukują u siebie, a to nie jest dobre. Takie zachowania sieją panikę... I nie chodzi mi tu o dziewczyny które za sobą mają tragiczne przeżycia!!!! Jednak jak najbardziej popieram zdanie, że to forum jest właśnie po to, żeby dzielić się i radościami i smutkami. Rozumiem doskonale dziewczyny, które mają złe przeżycia za sobą oraz smutne wspomnienia i jestem jak najbardziej za tym, żeby się nam tu wyżalały i zwierzały. Przecież po to tu jesteśmy żeby wzajemnie sobie pomagać!!! ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam swoim zdaniem. Jeśli tak to z góry przepraszam. Pozdrawiam Was serdecznie 🌼 i całuję mocno wasze brzuszki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewuszki-u mnie wszystko w miare ok,jutro wybieram sie na kontrole do szpitala-maja zobaczyc co z moja szyjka i ewentualnie zostawic(choc mam ogromna nadzieje ze nie....)wiec musze sie spakowac niestety-jak ja nienawidze szpitali.ale jak trzeba to trudno. Jakis nastroj ponury mnie dopada-pewnie przez ta wstretna pogode-wczoraj pol niedzieli przeplakalam sama nie wiem czemu-tylko maz byl zdezorientowany bo jak mnie pocieszal to wylam jeszcze bardziej:)zycie z ciezarna nie nalezy do najlatwiejszych:) malagocha-pytalas kiedy doszlo do zaplodnienia przy chlopaku-pamietam dokladnie,bo mierzylam tempke,mialam testy-wiec stalo sie to w dzien owulacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daria 123 więc to może prawda co piszą o tych chłopcach w dzień owulacji. Czytałam że sprawdza sie to w 90% na chłopca i w 60% na dziewczynkę jeśli została poczęta kilka dni przed owulacją. Pozdrawiam i czekam na dalsze komentarze na ten temat poczęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie kobitki z brzuszkami 🌼 🌼 🌼 Trochę się nie odzywałam, ale miałam doła, a wczoraj miałam komunię chrześniaka. Boże jak się objadłam :) Zekanna - super, że z Twoim maluszkiem jest wszystko ok. Peppetti - mój maluch też daje czadu. W sobotę to myślałam, że robi sobie tam w środku jakąś imprezkę :) Nie trafiłam z tym sobotnim wynikiem skry, ale byłam blisko. Zastanawialiśmy się nad wyjazdem za tydzień do Jastrzębia, ale tamta hala jest malutka, więc i tak bym chyba długo tam nie wytrzymała. W domu non stop otwieram okna, bo mi cały czas jest duszno. Wy też tak macie ??? Fajne te spódniczki Fiu-fiu. Ja raczej podglądałam wzory i tylko do mamusi :) greta78 - ale masz fajnie. Czekamy na relację :) Malagocha333 - u mnie najprawdopodobniej doszło do zapłodnienia w dzień owulacji i jest chłopak wiola25 - witaj 🌼 To-tylko-ja - zazdroszczę Ci, że już jesteś po. Do mnie malarz przychodzi po 20.05. Ale znalazłam super naklejki na ścianę z motywem Kubusia Puchatka. Cena może trochę wysoka (prawie 250 zł), ale podobno jakość i kolory super. Kaska0110 - widzę, że z tymi mieszkaniami wszędzie tak samo. Moi znajomi szukają już praiwe miesiąc. A największą barierą dla nich są kolosalne ceny.W każdym razie życzę powodzenia w poszukiwaniach :) I koniecznie daj znać po usg. Daria123 - napewno wszystko będzie ok. A ja od czwartku do soboty ryczałam co godzinę. I mój mąż podobnie jak mój, chcąc mnie pocieszyć - osiągał odwrotny efekt. A jak mnie pytał co się stało, dlaczego płaczę, albo czy coś mnie boli - to ja nie potrafiłam racjonalnie odpowiedzieć. Dobrze, że mężczyźni nie zachodzą w ciążę, bo byśmy tego nie zniosły :) :) :) Pozdrowionka dla pozostałych dziewczyn 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie Wrześnióweczki po długim weekendzie 🌻 Cieszę się, że u Was i Waszych dzieciaczków wszystko w porządku. Wstrząsnęla mną historia Katynki, tak bardzo jej współczuję ... Tydzień temu, w poniedziałek przeżyłam koszmarne chwile. Poszłam do ginekologa na rutynową wizytę. Nic się złego nie działo, nie miałam żadnych złych przeczuć czy objawów. Czułam się dobrze, troche byłam zmęczona i senna, ale nic mnie nie bolało. Maluszek coraz częściej kopał mnie - raz mocniej, raz słabiej - przynajmniej raz na 2 dni czułam wieczorami silne kopniaczki. Lekarz zbadał mnie, powiedział, że szyjka nie skraca się, dziecko rośnie, stwierdził na podstawie morfologii niedokrwistość, po czym zrobił mi KTG i ...... nie mógł znaleźć tętna płodu. Przez kilka minut nic nie mówił, tylko przesuwał głowicę po brzuchu i szukał tętna. Byłam coraz bardziej przerażona - słyszałam własne tętno, odgłosy pracy jelit, ale serduszka dziecka nie słyszałam. Leżałam na kozetce i modliłam się - Boże, nie pozwól, by spotkało mnie to drugi raz. Lekarz nic nie powiedział, tylko zrobił mi USG - znowu kilka minut oczekiwania. Na szczęście na USG było tętno, lekarz zapewnił mnie, że wszystko jest w porządku. Następnie przepisał mi leki na anemię, umówił się na kolejną wizytę i widząc moje niedowierzanie i strach wyslał mnie do szpitala, żeby na lepszym aparacie USG potwierdzić, że z dzieckiem jest wszystko dobrze. W szpitalu byłam po 20 minutach, znalazłam poleconego lekarza, który szybko zrobił mi USG. Co prawda nie był zbyt miły, ale najważniejsze, że drugi ginekolog potwierdził, że dziecko żyje i jest zdrowe. Kiedy wyszłam ze szpitala, rozpłakałam się ze szczęścia i ulgi. Mam jeszcze pytanie do dziewczyn z anemią - jakie przyjmujecie lekarstwa ? Przez 2 miesiące brałam Ascofer, ale nie działal na mnie. Teraz biorę Hemofer i kwas foliowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×