Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myszkka79

Zrzuce 13 kilo.....

Polecane posty

eh...feen-musimy cos z tym zrobic... Przeciez tak nie moze kurcze byc caly czas...masz racje ze to jest doslownie chore...przydalaby nam sie jakas terapia wstrzasowa albo sama nie wiem....-nic tak nie poprawiloby nam poczucia wlasnej wartosci jak wreszcie schudnac do wymarzonej wagi,prawda?Najgorsze jest chyba to ze to jest strasznie mozolny proces i trzeba mnostwo cierpliwosci:( Eh...ale sobie ponarzekalysmy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie mozolny proces... Ja jak narazie nie jem wypiłam już 5 szklanek cappucino i teraz pije herbate...nawet mi sie na jedzenie patrzec nie chce ...bo mam zaraz przelicznik w oczach , i tak będzie trudno bo za godzinkę czy dwie przyjedzie ciotka i pewnie zawali mi kuchnie słodyczami...blleeee Fajnie tak sobie ponarzekac juz mi troche lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe-to prawda,fajnie tak czasem wywalic wszystko z siebie:D Slodyczom powiedz-NIE!!lepiej zebys zjadla jakis porzadny obiad albo nawet pogrzeszyla z iloscia ale slodycze z daleka;)To przez te potwory zaczyna sie wszystko;) Daj,bierzemy sie w garsc i pokarzemy wszystkim jakie to jestesmy silne i wytrwale...nie damy sie :D mi sie przypomnialo ze koncem lutego lece do Polski wiec chcac nie chcac najwyzszy czas zaopatrzyc sie w silna wolne i walczyc...Zanim dotre do domu musze zejsc ponizej 60 kilo,nie moze byc inaczej:)Trzeba sie jakos konkretnie zmotywowac zeby dac rade,nie? A wogole to pamietasz ze jeszcze tylko luty ,kawalek marca i zrzucamy zimowe kurteczki?Zostalo malo czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ah...feen-wiesz co moze zrezygnowalabys z tego cappucinka?Te gotowce to sa prawdziwe bomby kaloryczne i lepiej sie napic na przyklad rozpuszczalnej z odrobina mleka...Ja tez bylam kiedys uzalezniona od cappucin ale jak przez nie nie chudlam mimo ze ograniczalam jedzenie to nawet teraz nie kupuje zeby mnie nie kusily;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No teraz tak sobie przypomniałam , że mam kilka poważnych powodów by schudnąć. Ty wracasz do Polski a ja w czerwcu jade do Niemiec. Trzeba się jakos zaprezentować;) A i o kurteczkach zimowych tez pamiętam...a kysz z nimi.;) Masz rację nie damy się , chociaż te chandry są okropne...a ciotkę to chyba wywalę z tymi słodyczami !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Nie zagladałam tu pare dni a widze duże zmiany wszystkie jesteście szczuplejsze,a ja nie:-( Odwiedzili nas znajomi i dopiero wczoraj pojechali,oj diete zawaliłam na całej lini było wszystk pizza,frytki ...a szkoda pisać:-( Dziś rano weszłam na wage i tak jak przypuszczałam-nic nie ubyło:-( Od rana wziełam sie do roboty,poćwiczyłam i udało mi sie na raz machnąć 50 brzuszków-jakiegoś mam powera:-D Zaglądne wieczorkiem teraz lece robić obiadek bo mężulek zaraz wraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOCHAM CAPPUCINO!!!!!!!!!!!!! Buuuuuuuuuu....ale dla ładnej figury wszystko....nawet przeżyje brak cappu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz feen....a wiec powodow mamy mnostwo:)Nie damy sie i latem w Niemczech zjawi sie calkiem nowa feen a myszkka porzadnie odchudzona bedzie brykac na plaze...HIHI-niezle brzmi;) Mela🖐️ Jej,rzeczywiscie cie nie bylo kilka dni ale odrazu zauwazylam twoj brak...-ciesze sie ze juz jestes:) A po takich szalenstwach to powinnas sie tylko cieszyc ze nic ci nie przybylo a nie smucic ze nie ubylo:DNic nie zawalilas-powiedzmy ze mialas mala przerwe;)A teraz ciag dalszy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
feen-wyobrazam sobie ze ci smakuje:) Ale serio lepiej z niego zrezygnowac bo ma mnostwo cukrow a nawt tluszcze.....Przyzwyczaisz sie do czarnej z mlekiem tak jak wszyscy......sprobuj;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Mela ciesz sie , że waga stoi w miejscu bo gorzej gdyby ci przybyło a tak jest naprawdę luz i nie martw sie. Myszka jaka piekna wizja ....ahhhh ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki myszkka za miłe słowa-bardzo mi was wszystkich brakowało🌻 Pewnie ze sie ciesze ze nie przytyłam;-)jestem w 100% gotowa do dalszej walki o piekną figure

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do kawy to ja pije Inke z mlekiem,dlatego ze pochłaniam ich dziennie z 5,przy normalnej serce by mi wysidało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mela to tak jak ja z cappucino.... A inki nie lubię....feeee chociaz do wszystkiego można sie przyzwyczaić. No widzicie chciałam dobrze bo nie jadłam a piłam a i tak wyszło na niekorzyść. Heh chyba dzisiaj wieczorem pójdę pobiegać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ad_21
fajnie mela ze do nas powrocilas hurrrra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cze wszystkim... Ja sie dzisiaj juz całkowicie spakowałam, jak maz mi czegos nie wyjasni to go pakuje. W sumie to juz zaczełam to robic. Czyzby były dwa rozowdy w domu ? a nawet trzy.. wliczajac w to brata i moja bratowa... Przyjedzie do domu, jak nie wyjasni to sie pakuje, a ja jade sobie na basen. Przez te nerwy dzisiaj zjadłam -jogurt naturalny z musli -szprotki w pomidorach i bułke nic innego w domu nie było. Po wczorajszych brzuszkach mam zakwasy... i dzisiaj zrobiłam tylko 15... ale pozniej zrobie jeszcze z 15 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie zjadlam sobie cala miske salaty z pomidorkiem,ogorkiem i feta grecka....jestem taka objedzona ze obled:) Dzis z kaloriami nie szalalam i w sumie czuje sie nawet lekko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tequilka,moze lepiej zrob sobie teraz rumianek,troche cie uspokoi i ukoi nerwy to wtedy na rozmowe z mezem bedziesz spokojna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i ciotka przyjechała...tak jak podejrzewałam obładowana plackami i ciasteczkami. Ale niczego nie ruszyłam !!! Jestem normalnie z siebie dumna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Feen-super:-)to tak jak u mnie dzisiejszy dzień zaliczony do udanych pod względem opanowywania apetytu-oby tak dalej:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gulliver
normalnie po co sie tak zarzynac, liczyc kalorie w kazdej zjedzonej rzeczy? Przeciez wiadomo, ze jedzenie to rozkosz. Owszem mozna sobie od czasu do czasu odmowic paczka czy rogalika z czekolada, ale ograniczajac sie do liscia salaty i kromki razowego chleba, mozna jedynie popasc w anemie, a nie normalnie funkcjonowac. Super ze sie odchudzacie, cieszycie z kazdego zrzuconego deka, ale moze zamiast sie zarzynac, wystarczy po prostu wiecej sie ruszac, zaczac uprawiac jakis sport. Chodzic na basen, spacery, jezdzic na rowerze, korzystajac z faktu ze nie ma zimy. Najczestsza przyczyna tego ze tyjemy, jest nasze lenistwo. Pol naszego spoleczenstwa siedzi 8 godzin w pracy na stolku przy komputerze, a w sobote zamiast wybrac sie na wycieczke w gory, siedzi w domu przed telewizorem lub jedzie na zakupy do marketu. Jedzmy normalnie, raz wiecej, raz mniej, ale o stalych porach i nie lecmy od razu po samochod, zeby dojechac do kiosku oddalonego o 30 metrow od domu, gdy chcemy kupic gazete. Zycze wytrwalosci w odchudzaniu. Moja rada brzmiec bedzie jednak - nie mniej jedzenia, a wiecej ruchu !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Feen-jestem z ciebie dumna:)To sie nazywa silna wola.... gulliver-troche racji masz napewno ale tylko w kwestii ruchu;)Zreszta nie bardzo chce mi sie tlumaczyc co i jak....,co do sportu to sie zgadzam co do reszty hm...pozwol ze kazda z nas sama o siebie zadba;) Cos chandra mi nie przechodzi,zjadlam sobie nawet pol szklanki kislu na kolacje by nieco oslodzic ten smutny wieczor i nic:(nie dziala;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki kochane jesteście. Myszka cały czas myślałam o czerwcu dlatego nie tknęłam ciasta;) guliver trochę racji masz... Ja jutro z rana idę biegać zobaczymy czy mi sie spodoba;-P Ale nie liczymy tutaj chorobliwie kalorii więc wyluzuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
feen-czerwiec zbliza sie wielkimi krokami:)Dobrze zrobilas...:D Sprobuje zaczerpnac troche sil od was kobietki bo zapadam chyba w jakis sen zimowy..hihi-jak prawdziwe niedzwiedzie;) Jutro czeka mnie bardzo intensywny dzien,dzisiaj mialam poprasowac bo uzbierala mi sie juz cala sterta ale jakos nie moge sie zebrac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszkka musiałas przypomniec z tym prasowaniem;-)u mnie też sterta czeka już mi sie dzis nic nie chce Zrobiłam 100 brzuszków jak na mnie to dużo i to tylko na dwie serie:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh...ja chyba sie zabiore teraz bo az mi glupio...:( Mela,niezle-100 brzuszkow:)Widze ze zaczelas pelna para.) nic,sprobuje zrobic cos pozytecznego jeszcze dzisiaj ,w sumie nie jest jescze pozno:) Dobrej nocki kobietki👄 i do jutra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i nie zauważyłam ,do gulliver- kalorii nie licze,bardzo bym chciała sie ograniczyc do liscia sałaty i razowca-nie da rady:-(Anemia mi nie grozi,chodz te cholerne paznokcie są napewno wynikiem niedoboru witami-ale mam tak od zawsze:-pOj basen-marzenie ,najblizszy 20km od mojej miejstowosći:-(W soboty tez pracuje i nieraz nawet w niedziele:-(Wypowiedz zdecydowanie nie do mnie chodz za zyczenie wytrwałość dziekuje -napewno sie przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczor:) Jak sie trzymacie? Ja bylam caly dzien w biegu, ze nawet nie mialam czasu nic zjesc... wiec w rezultacie... tylko pilam... ale jest dobrze - 4 litry wody mineralnej (sama nie moglam w to uwierzyc, ze tyle w sobie zmiescilam...) oprocz tego 2 herbatki (niestety z sokiem malinowym) i dwie kawki rozpuszczalne z mlekiem:) Co do tego cappucino - to zgadzam sie... lepiej nie pic w czasie diety, albo ograniczyc... sama kiedys duzo tego pilam i mimo, ze malo jadlam nie spadala mi waga... Milej nocy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry spiochy:) Wlasnie popijam kawke i czekam...-moze ktos dolaczy:) Pogoda u mnie dzisiaj strasznie dziwna bo cieplo ale tak pochmurnie ze az prawie ciemno na zewnatrz...Okolo 9:00 musze zaniesc komputer do serwisu i wlasnie sie zastanawiam czy mi go dzisiaj oddadza bo same wiecie jak to jest...Niby maja mi sprawdzic jedna rzecz na miejscu ale ostatnio mialam to samo i zabrali mi go na prawie tydzien:( dzisiaj sie nie dam,bede walczyc:) Karimatka-wow!4 litry wody-niezle!Ja pije sporo ale tyle to chyba bym nie zmiescila.. Zycze milego dnia dziewczyny:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Ja sie dołaczam z kawką:-) Karitatka-super nie ma nic lepszego w diecie niz mineralna ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×