Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Luxor

OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

Polecane posty

kochane moje...jestem cala i zdrowa....ale bez wlosow :( wiecie....ale cholernie mi sie podoba!!! naprawde!!! tylko nie wiem jak bedzie po umyciu...czy dam sobie sama rade...co jak co ale ja jestem antytalent do ukladania wlosow..pod tym wzgledem dlugie wlosy sa super...zawsze zbierasz w kucyk albo inne rokoko na glowie robisz i juz...a teraz...? pytalas brydziu co mnie naszlo? nie wiem..jakas potrzeba zmian? czy ja wiem... w kazdym razie zdjecia dzis wysle, tylko jak mnie obfotografuja...chyba, ze samowyzwalaczx uruchomie??? ituniu...super, ze bedziesz juz z nami na stale!!!!! :D co do naszych bolaczek....ja juz chyba sie poddalam..pzrynajmniej zluzowalam i to nawet moj M mi sam to powiedzial....nie mam takiego parcia i cisnienia jak pol roku temu... ale coz zrobic? taki los....i tak jestem szczesciara w koncu dwoje dzieci mialam bez najmniejszych problemow! wiec byc moze swoj limit juz wyczerpalam?? tak czy owak czuje tak samo..:( ale dosc tych smutiow.....BEDZIE DOBRZE!!!!! i ja to wiem zobaczycie!!!!! tymczasem smigam jakis obiad wyfasowac.... paaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WOW!!!! :D ale zabójczo wygladasz:D naprawde Ci w tej fryzurce świetnie :) ja tez mam ochote ciapnać...ale sie boje :P Itus!!!ale super! :D nareszcie wrócisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luxorku!!! no to sie nie boj!!! do dziela...jak widzisz nie taki diabel straszny!!! a ja juz mialam wlosy do pasa...one mi sie troche krecily wiec wygladaly jak do ramion ale rozczesane do pasa!!! i co??? takze ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beguniu-ale czad!!!! o w morde .... Ale z ciebie sie Wamp wyłonił ..oj czuje ze M bedzie zchwycony.a mnie tez sie tak podoba:P I za to wyluzowanie -wielkie brawo !!!! i odezwij sie tez u nas ,albo co...bo w tabelce to chyba jeszcze Ci jakis listopad wisi :D:D:D Brydziu---ja z tego wszystkiego to nie wiem czy Ci gratulowlam??? bo wiecie ja Was czytam caly czas ..wiec i wrazenie czasem mam takie ,ze jak jestem i koduje to wszystcy wszystko wiedza:D Brydziu --yupiiii!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
begus, rewelka!!!!:D:D:D jestem zachwycona, wygladasz slicznie! olinku, dziekuje bardzo🌻 a ja dzis padlam pod prysznicem. kurcze, normalnie sa jakies mroczki najpierw, czlowiek zdarzy usiasc-tym razem nic!!!dobrze ze M byl w domu:O mam nadzieje ze jutro bede miala wiecej sily bo czeka mnie obowiazkowa pieciogodzinna jazda po drogach landowych ( za tydzien to samo po autostradzie, potem 3 h po ciemku i mam nadzieje ze potem juz tylko egzamin:D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje tez prawie do pasa ;) ale boje sie ze potem sobie nie poradze...ze beda wszedzie i nie takie jak trzeba, sa podatne na krecenie i lekka wilgoc i każdy w swoja strone :P zreszta zwykle jak ścinałam to potem żałowałam :) ale to było w sumie dawno temu i tak poprostu prosto do ucha ;) a teraz korci mnie jeszcze krócej i wycieniowac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luxorku....moje tez sa podatne na krecenia...w powietrzu troche wilgoci a ja mam anglezy na wlosach..niestety :( zawsze wiec jak cos kombinowalam z glowa to szukalam takich rozwiazan i takich fryzur, zeby po pierwsze nie mordowac sie z jakims ukladaniem czy innym modelowaniem bo tego po pierwsze nie lubie po drugie po prostu nie umiem robic!!! no i poza tym zeby te ew. loki nie zmienily wizerunku fryzurki itd... tez jestem cholernie oporna na zmiany i sie ich boje...itd....ale jak nie sprobujesz to nigdy tak naprawde nei bedziesz wiedziala dlaczego tak jest...kto nie ryzykuje ten nie ma.... poza tym wbrew wszystkiemu tak naprawde to dlugie wlosy bardziej zobowiazuja niz dobrze ostrzyzone krotsze! bo dlugie niezadbane i puszczone luzem wlosy wcale nie wygladaja ladnie...a mies dlugie wlosy zeby tylko je nosic w kucyku, koczku i spiete ?? ale, ale.....jest i druga strona medalu....a mianowicie taka, ze te dlugie wlosy jak sa ciut znieswiezone albo co to mozna je po prostu zwiazac i udac, ze jest ok./ no i sprawa najistotniejsza....w pracach domowych a szczegolnie przy malenstwie niesamowita wygoda!!! nie wyobrazam sobie zeby mi wlosy spadaly na twarz, zeby mi fruwalay...a tak spinasz gladziutkio..... wiec moze luxorku poczej wiosny...? ale uwierz, ze taka metamorfoza dobrze robi!!!! alez ja sie rozgadalam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki;) Boze - caly dzien w biegu ale wszystko zalatwione... No wiec bylismy dzisiaj w klnice - i naprawde i sama klinika i personel przeofromnie mile wrarzenie zrobili! Spedzilismy tam chyba 1,5 godziny - rozmawialaismy z dwoma lekarzami, pobrali mi krewke, sprawdzili wszystkie badania a ze byley robione nie tak dawno to zzadnego powtarzac nie musimy i wszystko gra. Mialam tez usg i wyglada na to ze zaczynamy gdy tylko @ sie pojawi czyli czwartek - piatek. Myslalam ze zaczniemy 21 dc ale lekarz mi wytlumaczyl ze mozna 21 dc jak i 1 dc a ze dla mnie lepszy rozwiazanie to drugie - lekow jeszcze nie wykupilam ale oddalam juz recepty - i tak: przez jakies 14 dni sprey do nosa na wysciszenie jajnikow, potem jak @ przyjdzie zastrzyki hormonalne domiesniowo + sprey, oczywiscie w tym czasie i badania krwi i usg. Bardzo, bardzo sie ciesze ze wybralismy ta klinike - jakos tacy spokojni z M stamtad wyslismy. To nasze odczucia a co bedzie to czas pokaze - jak na sprey dzialam, jak na hormony, jak komorki beda rosly, potem ile bedzie dobrych, ile sie zaplodni i podzieli??? Strasznie ale to strasznie sie boje ale dzis znowu uwierzylam ze marzenia o dzicku moga sie spelnic...wiem dobrze ze to duzo za wczesnie na radosc, ze moze niepotrzebnie mi skrzydla rosna ale ktos wlal nadzieje w nasze serca -moje i M... Czekam na @ - pierwszy raz od dwoch lat prawie jej wygladam;). Zaczynam ze spreyem, mam zadzwonic do klinikii ze zaczelam, na wizyte za tydzien w czwartek, wtedy pani pielegniarka pokaze nam jak dawac zastrzyki itp...potem badanie krwi, usg .. Wiem ze dluga droga przed nami - olnku wiesz najlepiej i wiem ze moge dostac zimny prysznic niedlugo - licze sie z tym. Ale nie bede, nie bedziemy zalowali tej decyzji - bo bede wiedziala ze probowalismy!!!!! Przykro ze czlowiek zmuszony jest do takich decyzji, ze tak podchodzi do powstawania nowego zycia ale gdy zycie decyduje za NIEGO??? - najwidoczniej tak musi byc!!!! Wiem co teraz powiecie - bedzie dobrze andzia!! Prosze tylko o jedno - wiem ze to moze nie wypada w takim momencie ale ..o modlitwe mala za mnie🌻.... JA wierze ze bedzie dobrze - i z gory dziekuje! sorki ze ten sam post ale tak samo tutaj i tak samo na drugim topiku - wszystkie jestescie mi bliskie, i tam i tu mam to samo do powiedzenia - i tu i tam sa wspaniale osobki:) a tak mi glowa peka ze ledwo co klikam - ani kawusia ..nic nie pomaga... dobrego wieczora babolki;) bega - wygladasz nieziemsko;);););).. brydzia - uwazaj na siebie!! Waszw malenstwa cudne - co jedno to piekniejsze... moze i ja kiedys bede dumna mama - trzymajcie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziu, chwila odpowiednia jak najbardziej, ja zawsze w moich modlitwach myślę o was wszystkich, a teraz to już szczególnie. Kochana trzymaj sie ciepło, i pisz nam o wszystkim, buziaczki, przepraszam ze tak krótko ale mam tu małe urwanie głowy, pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beguniu rewelacja kochana, poprostu super!!!!!!:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andziulku 🌻🌻 u mnie w kwestiach duchowych nie najlepiej ostatnio, ale dla ciebie szepne slowko tam gdzie trzeba;) dobranoc!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie Myszki:) Begus...fryz spuper!!! Wygladasz wystrzalowo. Ja lubie czeste zmiany jesli chodzi o wlosy. W ostatnik kilku latach mialam juz prawie szystkie mozliwe dlugosci (poza tymi do pasa, bo moja \"zmienna\" natura nie pozwala mi dotrwac:) ) Iti...widzis jednak mi umknelo o badaniu nasionek. Ciesze sie zatem, ze wszystko jest ok, bo z leczeniem facetow to ciezka sprawa niestety. Andziu ciesze sie, ze wyszliscie z kliniki tak podbudowani i pelni nadziei. Trzeba pozytywnie patrzec w przyszlosc, bo to juz polowa sukcesu. Ja wierze, ze bedzie wszystko dobrze i juz niebawem obwiescisz nam o dwoch, grubych, wyraznych kreseczkach:) Sercem bede z Toba przez caly ten czas!!! Olka, Luxorek...sciskam Was kobitki i Wasze slodkie maluszki. Olciu, a ja jeszcze nie widzialam Twojego:( Poprosze o fotki. Brydziu...nasza ciezarowko:P Mam nadzieje, ze to omdlenie sie juz nie powtorzy. Zycze zdrowka i duzo energii!!! Ja przez te trzy miesiace przerwy w staraniach sie wyciszylam troche, ale wraz z powrotem do grona staraczek powrocili i emocje z tym zwiazane:( Mimo, iz wiem, ze szanse na naturalne poczecie u nas sa pewnie bliskie zeru to jednak ciagle mam nadzieje....ogromna nadzieje. Wiem, ze w niedziele szanowna @ nie odpusci mi swojej wizyty, ale i tak marze sobie skrycie, ze moze zdarzyl sie jakis maly cud. Emocje sa tak silne, ze zaatakowy moje sny:) Dzis snilo mi sie, ze zrobilam test i byl pozytywny, a ja nie moglam uwierzyc w to i zrobilam kolejny-pozytywny i nastepny...i jeszcze jeden i wszystkie bylypozytywne:) Szkoda, ze to tylko sen:( No nic...koniec marudzenia. Spokojnej nocki zycze. Ja jeszcze skrobne pare slow na topiku obok, a potem ide poczytac. Dobranoc🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dominiczko zdjęcia do ciebie poszły!!!:D:D:D:D Dziś był męczący dzień bo się wybraliśmy z małym na zakupy!chciałam mu coś kupić z ubrań, poza tym coś dla mamy na urodziny, jeszcze jakąś porządną dużą butelkę dla małego.... itd. i tak przeleciało nam pół dnia. Nocka był koszmarna bo Łukaszek co chwilkę marudził, w ogóle nie spaliśmy, myślałam ze padnę! Teraz zasnął wiec idę trochę poleżeć, Domi , Andzia jestem z wami sercem ❤️!!! kochane moje! doczekacie sie cudu! wierzę w to bardzo:) Brydziaczku mam nadzieje ze czujesz sie nieco lepiej, Eulalio, Iti, Poziomko, Luksorek wielkie buziaczki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej... Olciu...slicznego masz synka! Sama slodycz:) A my dzis trzesienie ziemi w nocy mielismy. Na szczescie nie ma zadnych szkod, ale pekniecie, ktore bylo na scianie sie poglebilo. @ zbliza sie wielkimi krokami. No coz...taki juz moj los. Przyjdzie, pojdzie...a potem znow wszystko od pczatku. Pozdrawiam Was i zycze spokojnej nocki🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziu ściskam i obiecuje modlic sie za powodzenie waszych starań ❤️ Begus do twarzy Ci w nowej fryzurce :-D zmykam bo idziemy z Laura do laryngologa. A pogoda okropna- wieje strasznie :-( do potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Andziu, jasne ze sie pomodle...❤️ zawsze to robie,o ile sie modle;) , to mysle o Was wszystkich 👄 bardzo sie ciesze ,że znowu nadzieja sie w Was obudzila i ze znowu ruszacie do walki! alez u mnie wieje :( pogoda do bani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorowa pora... Ja mam ostatnio nawal pracy i ostatnich kilka dni slaniam sie na nogach ze zmeczenia jak juz wracam do domu. Na szczescie jutro juz piatek. Dzis wyplata wplynela na konto wiec moze w sobote wybierzemy sie z M na zakupy. Trzeba chlopine troszke obkupic:) A moze i ja cos przy okazji zakupie:P Meniu...co tam u Ciebie? Przyszla @ w koncu? A moze masz dla nas jakies dobre wiesci? Brydziu...moze pociagnij ktoras za soba do dolnej tabelki?:) Zmykam do wanienki. Buzioczki, pa🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no co jest moje panie...ja tu wchodze z nadzieja, ze mam stosy czytania a tu pustki.... dobrze, ze juz coraz blizej wiosna...jakos juz nie moge sie jej doczekac... andziulek dobrze, ze masz nowego powera do dzialania...:) domi widze tez w dobrym nastroju....i tak trzymac!!!! a ty brydziuchno jak tam? doskwiera ci cos??? menia daj znak...jak tam @...moze nadal nie ma?? luxorku, olu, eulalio...usciski dla waszych szkrabow slodziutkich!!! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Byłam wczoraj wczoraj u gina i jestem z tej wizyty zadowolona. Konkretny facet. Wczoraj pogadaliśmy, zrobił cytologię, badanie. Jutro idę na wymaz aby zrobić posiew. Zrobi mi też usg zobaczy czy już po owu. Jak w wymaz będzie ok, to na początku przyszłego cyklu badanie na drożność. W międzyczasie zalecił lek przeciw chlamydii, stwierdził że lepiej przejśc kurację niż robić badania krwi na obecność wirusa, niepotrzebne koszty. Kuracja dotyczy obojga partnerów. Może ją zacznę jeszcze w tym cyklu bo na dzidzię nie mam co liczyć :( Jakoś nie było ochoty, nastroju na przytulanki. Czasami tak bywa :( cóż zrobić, Nic na siłę, prawda? Tylko trochę mi szkoda Andzia, Domi Wy miałyście badanie na drożność. Napiszcie czy można wziąć przed nim tabletki przeciwbólowe. Ja nie mam dostępu do netu praktycznie, nawet nie mam gdzie poszukać i poczytac. Dzięki za wszelkie info. Buziaczki dla wszystkich. Jak będę mogła to Wam dam znać,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja po przedwczorajszych zakupach, myślałam że wyląduję w szpitalu! Wzięłam jakiś wózek który nie chciał jeździć, a ze zorientowałam sie o tym już na sklepie a miałam złotówkę w środku, to nie chciało mi się wychodzić i go zamieniać. Włożyłam małego do tego wózka z nosidełkiem i tak jeździłam, i sie siłowałam! Myślałam, że mnie szlag trafi!, wieczorem tak mnie bolał brzuch i rana i w ogóle myślałam że mi coś w środku pękło bo nie umiałam chodzić a ni stać ani siedzieć, Boże co za ból!:( Całą noc sie męczyłam, kurcze, ale nad ranem przeszło, to chyba bolały przecięte i nadwyrężone mięśnie Myślałam że zwariuję... Nie ma to jak rodzic naturalnie (ale bez kroplówki:)) Poza tym Begus, Domi, Andzia, tak trzymać, nie poddawać sie.Wszystkie zasługujecie na maluszki, i sie doczekacie!:) wierzę w to mocno! Brydziaczku ciężarny jak tam samopoczucie:):) Iti dobrze ze sie odezwałaś, ściskam kciuki żeby wszystko było dobrze, może to badanie na drożność jajowodów nie będzie bolało co? Buziaczki dla wszystkich:) A wiecie ja to jestem jednak gapa na potęgę Daje małemu kaszkę wieczorem i dawałam małe łyżeczki zgodnie z instrukcją do wody, ale jakaś mi tak kaszka rzadka wychodziła, a mały sie nią nie nasycał, budził sie ciągle do jedzenia, aż M przyszedł kiedyś i sie pyta co ta kaszka tak rzadka, czy ja to na pewno dobrze daję, i popatrzałam raz jeszcze i sie okazało ze to łyżki stołowe trzeba dać, no i jak tak zrobiłam to kaszka gęsta, mały najedzony, i przespał 6 godzin dziś!!!!!:):):):) i tylko jedno karmienie w nocy miałam :):):):)!!! Człowiek stary a głupi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
begus🌻..mordko kochana - zdjecia boskie;) - Boze jak ja tesknie za gorami...😭...i na narty tez chce... itus kochana - dobrze ze wizyta konkretna, lekarz konkretny i konkretne badania w koncu!!! Bo nie ma na co czekac kochana!!!! Czasami trzeba szczesciu pomagac - a my do tej grupy kobitek nalezymy niestety... ale kiedys, kiedys...??? mam ciagle nadzieje❤️.. Co do badania to samo w sobie ani nie bolesne ale do najmilszych nie nalezy. Ja za rada olinka lyknelam 2 no-spy i bylo ok - zadnego bolu nic nie czulam, takie dziwne uczucie wiec glowka do gory! A co do chlamydii?? hmmmm..jak mozna zalecac kuracje gdy sie nie wie czy jest czy nie ma wirusa - dziwne... Swoja droga - Boze jak tak padnie sie leczyc w Polsce, leki kupowac - teraz widze ile to wszystko kosztuje, ze nic za darmo jak o tym piszecie:( Ja zaplacilam 1800 koron przedwczoraj a powinnam kolo 18-19 tysiecy - dlaczego? A bo tu placi sie do tej kwoty a potem przez rok masz leki za darmo, to samo jezeli chodzi o wizyty lekarskie - do 1000 koron a potem masz \"free card\" zwana... Boze jak pomysle ze za zabiek kolo 40000 tys i za leki musialabym jeszcze 20000 placic, ...brrrrrrrr... A mnie @ w konia - jak jej wyczekuje to sie ociaga - wrrr... bo nie moge zaczac spreyowania bez @ a juz chce - dzwonilam do klinikii i mowie ze pewnie jutro, w niedziele przylezie - mam za spraya zlapac i zadzwonic w poniedzialek kiedy zaczalam! To tyle co u mnie - smutno mi ze tak nas los doswiadcza ale dziekuje tez ze mamy jeszcze szanse - ze klamka nie zapadla. Wszystko moze sie zdazyc - a ja cholernie sie boje bo nie wiem co zrobimy gdy sie nie uda:(... Buziale dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziu ściskam Cię tak mocno jak tylko potrafię :):):):) codziennie jak patrzę i przytulam moje szczęście, myślę o was i wam tego z całego serca życzę, musi się udać, szansa jest ogromna, wiem że nie wystarczy napisać że będzie dobrze, ale nadzieję trzeba mieć zawsze i mocno wierzyć,codziennie wieczorkiem składam specjalną modlitwę za ciebie!!!:):):):),

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie, my na naszym topiku to jak w rodzinie mamy!!!!:):):)i bardzo wam wszystkim dziękuje za to ze jesteście, buziaczki dla wszystkich:):):):):):) :):):):):):):):):):):):):):) :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie aniolki mniejsze i wieksze:D iti, super ze cos idzie do przodu. no czasami trzeba temu szczesciu troche pomoc, wierze ze wasza cierpliwosc i spokoj juz wkrotce zostana wynagrodzone!! andziulku, odpedzaj czarne mysli typu co bedzie gdy sie nie uda, bo sie uda!!!!!!!!! ola, no niezle sie zalatwilas tym wozkiem:O jednak ta cesarka to nie az taka fajna rzecz jak tu dziewczyna na niektorych topikach wypisuja. mam nadzieje ze wszystko sie juz wkrotce zagoi. domi, no kurcze chyba sila was do tej dolnej tabelki przeciagne, bo proszenie jak widac nic nie daje;) u mnie ok, nadal sie lenie, nadal mdlosci i oslabienie. nic nowego. za tydzien znowu do lekarza wiec bede juz moze wiedziala cos wiecej. moja kolezanka-sasiadka miala wczoraj inseminacje, wieczorem u niej siedzialysmy, nasluchalysmy sie historii o pornolach jakie dostal jej maz do ogladania no i patrzylysmy jak lezy z nogami do gory podczas gdy my ukladalysmy dialogi plemnikow. szalenstwo, nasmialysmy sie jak wariatki.ona sama twierdzi ze jak sie nie uda to nasza wina, bo przez smiech wszystkie uciekly;):P co mnie dziwi, juz po 5 dniach bedzie miala wynik. ciekawe jak, myslicie ze badanie z krwi juz tak wczesnie wykryje?a moze jakies inne metody sa.. milego dnia kochane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej babolki... A ja dzis znow zle wiesci niose:( Przyszly wyniki mojej biopsji-CIN 3-nowotwor w stopniu przed inwazyjnym. Jesli szybko nic z tym nie zrobie to za kilka lat moge skonczyc na onkologii. Tak wiec czeka mnie zabieg skracania szyjki macicy. Mam nadzieje, ze uda sie go zrobic w nadchodzacym cyklu. Nasze ivf oddala sie kolejne 3-4 miesiace:( No ale coz...jak mus to mus. Nie ma innego wyjscia wiec nie ma co marudzic tylko trzeba brac sie za leczenie. Iti...ja zrobilam tak jak i Andzia...posluchalam rady Olinka i wzielam dwie nospy jakas godzine przed chyba. Do tego jeden paracetamol przed i po zabiegu. Badanie niezbyt przyjemne, ale trwa tylko chwilke wiec nie bedzie tak zle. Czy boli? Tak szczerze mnie troszke bolalo, ale tak jak podczas @ wiec to nic nowego dla nas. ZAtem nie ma co sie obawiac. Ja stwierdzilam po badaniu, ze strach nie byl potrzeny. Miewalam duzo gorsze spotkania z bialymi kitlami w swoim zyciu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam niedzielnie... pochmurnie i wietrznie :( O rany! Dominiczko...:( cóż za cholerstwo sie Ciebie wiecznie czepia! nawet nie wiem co powiedziec...tak mnie zatkało...zreszta co bym nie powiedziala, to i tak Cie nie pocieszy....ach...zycie.... bede sie modlic, by wszystko szybko poszło w zapomnienie!!! i zeby ivf nie trzeba było odkładac na długo... tymczasem przesyłam mega buziol 👄 i mnóstwo serduszek na dobry poczatek dnia :) ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znow u nas posucha... :( ale moze z wiosna sie ruszy troche co??? domi...Tobie szczegolne usciski ode mnie i mocno mocno Cie przytulam...tylko tyle moge zrobic!!! andziu jak tam...@ jest juz?? brydziuchno jak sie czujesz? wszystko ok? mamuski nasze...a wy? wszystko z dzidziami ok?? sciskam mocno ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie was porannie ściskam :):):) Domi, przytulam najmocniej na świecie! jesteś bardzo dzielna!!! Beguniu buziaczki!!! I dla wszystkich pozostałych też buziaczki: Luksorek, ITI, Menia, Poziomka Andzia, Eulalia U nas wszystko dobrze, poza moim zmęczeniem, ostatnio przekonałam sie ze z rodziną to jednak dobrze tylko na zdjęciu, bo w razie czego prędzej obcy pomoże...., takie życie, najlepiej liczyć na siebie i niczego od innych nie oczekiwać (nie mam tu na myśli najbliższych tj. Męża czy dzieci) Tak mnie jakoś naszło:( my już mebelki mamy, ale ciągle w paczkach do składania, bo przez małego smerfa nic nie można zrobić, czekam na tatę przyjedzie pomóc Poza tym to jakoś mi tak smutno bo za kilka dni wracam do pracy, co prawda mały zostaje w dobrych rękach, żeby nie powiedzieć że w najlepszych, nie mam wyjścia, kurcze...tak mi szkoda.:( A poza tym to pogoda straszna, wieje i zimno i na spacerek znów chyba nie pójdziemy Zajrzę później Andziu kochana daj znać co u ciebie, jak tam spray i @, Buziak dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×