TERAZ MY!!!

Ani, to kiedy tam jedziemy ??? mnie tam jeszcze nie było ? a moze i Yennka by się skusiła?? albo Emmuś, po tych wyspowych klimatach ??? ;) http://serwisy.gazeta.pl/turystyka/1,50348,4041034.html

Garni, Emmuś i inne mamy ;) mam coś dla was ;) lektura obowiązkowa ;) http://kobieta.gazeta.pl/edziecko/1,71308,3875062.html

Test pozytywny idę sobie popłakać ......... i jeszcze nie wiem czy ze złosci, czy z radości ................. do jutra ;)

Celi............GRATULACJE!!! Będzie dobrze!!! Ale fajnie kolejna mamusia! I ja chcę dołączyć:) Tulę Cię mocno.

-> celi gratulacje owoc Waszej miłości rośnie w Tobie :) na razie jestes wystraszona, ale wierz mi, będzie dobrze :) chcesz, to sobie popłacz, tak trzeba, wiele się zmieni w Waszym życiu i to na lepsze :D dostałam pocztę...spadłam z krzesła ;) miłego dnia :)

Celinka, gratulacje. Będzie dobrze. Wiecej napiszę na email, ale później - bo po jednodniowej nieobecnosci zawalono mnie robotą. Buziaki. Cześć Ani.

celinko:) GRATULACJE!!!!!!!!! Jak napisałaś wtedy na forum, to miałam takie chwilowe uczucie, że będzie dzidziuś...... My też zabieramy się za robotę dzidziusia.....ile można czekać, meble zamówione, auto w fazie poszukiwań;) już obydwoje prawie zdecydowaliśmy sie, że subaru forrester i pomysł padł, bo nie robią diesla:( Pojechaliśmy, zobaczyliśmy świeżo narodzone baby, a że sami dużo rozmawialiśmy, planowaliśmy na jesień starania, więc..... teraz, tylko muszę pochodzić wcześniej po lekarzach i sprawdzić, czy nie mam kamieni w woreczku;) Celi, spioszku;)jeszcze raz GRATULACJE! dla taty również:)

Dzięki dziewczyny . Ani - przepraszam :( ale usnełam grubo po 4 nad ranem - nio i sama rozumiesz ........... :( nie mogłam załapać, ze ty to ty, a ja na spiocha potrafię być bardzo niemiła - jeszcze raz przepraszam ;) Poza tym masz głos jak moja brtowa, która widuję raz na kilka lat - do tego macie tak samo na imię - więc stąd to moje zdziwienie i lakoniczny bełkot :( Wiecie co, ja jeszcze śpię i nie wiem, czy smiać sie czy płakac ?? Buzia ;) napisze pożniej ;)

dzień dobry Celi gratulację tylko nie płacz bądź szczęsliwa .............ja swoją ciążę wspominam jako bardzo szczęsliwy okres w życiu. jak widzę szykuje się wiecej mamus na topiku .............będę topikową babcią :-). i bardzo dobrze że będę . U mnie spokojnie pomalutku sobie radzę do przodu wizyte pana z ubezpieczeń przezyłam i podjełam pewne kroki w kwestii ubezpieczenia musi byc dobrze . Kolezanka przypomniała mi że w niedziele mam pierwszą zerówkę ........na smierc zapomniałam znowu poszłabym na weleta na nią co prawda nie powinnam miec problemów z zaliczeniem bo to rachunkowośc ale przypomniec sobie teorie musze nie mam wyjścia . Niedźwiadek dzwonił wczoraj zapowiada sie jak zwykle przedłuzony pobyt ..............coś mamrotał o czerwcu ( biedaczek boi sie chyba powiedzieć kiedy wraca ) więc myslę że przygotowuje mnie na swój dłuższy pobyt .............jak wyjeżdżał to co prawda smiałam sie że znowu wróci jak bede po sesji ale jakos teraz taka perspektywa tała się mniej zabawna. wracam do pracy ..........

celi, nic się nie stało.....rozumiem takie pomyłki, sama wyrwana ze snu jestem nieziemsko nieprzytomna. W zaistniałej sytuacji wypada się tylko podzielić z Tobą moim pasztetem, schabikiem z morelą i śliwką oraz szynkami. Wyrób własny teściów... Miami:) Co ja jeszcze przywiozłam???? Chcesz ciasta????? Mam jeszcze zapas kopytek, klusek i innych wyrobów mącznych.....tyle tam tego było, że po powrocie zapragnęło sie nam makaronu i brokułów:P Celi, będzie dobrze:) i w obecnej sytuacji masz prawie pewność, że do nowego mieszkania Twój nie przyciągnie tych wszystkich gratów:P

Celi, ja też wiem, że mój głos do mnie nie pasuje, mówię jak dziecko przez telefon....

Ani........ czyżbyś była złośliwa???? ;) Myślałam, że to moja specjalność :D

Ani....................a kamica pęcherzyka to przeciwskazanie do zajscia w ciążę???

Celi Kochana spoko, najpierw popłaczesz a potem będziesz szczęśliwa :D

Agato:P:P:P:P:P Chyba raczej intuicja, przeczucie, które niekiedy wie lepiej coś za mnie.... Ale na złośliwość nie narzekam:P Pewnie tez przekażę ten gen swym potomkom.... Pisałam wiele razy, że jesienią planujemy rozmnażanie...a że co jakiś czas cieszę oczy dzidziusiem garnierki, pojechałam do teściów i pojawiła się w dzień naszego przyjazdu śliczna córeczka siostry mojego męża (sporo młodszej ode mnie), to mi apetyt się wzmaga. Od kilku lat już myślę o dziecku, wiem, ze chcę...... mój mąż tez jest bardzo na tak. W kwestii materialnej wszystko sie układa, no tylko, że subaru nie dają motoru diesla tam, gdzie byśmy chcieli:P Po prostu czas.... mój mąż już ma stukniętą 30., zawsze chciał zostać ojcem przed, ale za późno mnie poznał w swoim życiu, jak sie niedawno dowiedziałam:) Poza tym jest i wola. Boje się tylko, że z moim szczęściem będą bliźniaki:O

CELI :D :D :D :D :D :D Ale czad!!! No proszę... to która następna w kolejce? Gorące gratulacje - pomimo Twoich mieszanych uczuć. Widze, że ciąże nawet przez net są zaraźliwe :P Fajnie bo ja też mam w takim razie szanse - jest wiosna i zaczyna pylić ;)

ale ja nie o tym...........tylko o ex.........:)

Ka, nie.... tylko moja szwagierka w ciąży dowiedziała się, że ma kamienie i całą ciąże od 4 miesiąca przecierpiała, schudła 12 kilo, była okrągła, a jest szczupła:O:O:O:O Teraz woreczek dalej daje o sobie znać i będzie operowana w piątek, nie wiadomo, czy nie straci pokarmu, miała cesarkę i teraz znów będą ciąć:(:(:( :O:O:O:O marnie :O po prostu, skoro spotkało to bliska mi osobę i wiem, jak cierpiała przez ponad 4 miesiące wolę sama sprawdzić.....

Nie, Agato, poważnie, my sie cieszymy, że ktoś jest!!!!!!Z kimś jest!!!!! To dla nas dobra wiadomość. Zupełnie serio.

groszek, ściskam Ciebie:)

Wiem, że to lepiej i dla Was i dla niej.........:) Tylko trochę złośliwie zabrzmiałaś.......:D

Agata, no właśnie takie uczucia mną nie kierowały, mój mąż sucho stwierdził fakt, że straszy sporo i że łysy... bo taka prawda:P Tak po cichu to bardzo dobrze jej życzymy, niech znajdzie sobie kogoś, niech założy dom, realizuje się zawodowo i na polu osobistym. Możliwe, że tak zabrzmiało, ale nie miałam tego zupełnie na myśli, może połechtało tylko próżność mojego męża, ale ja już mu tę jego próżność naprostuję:P Celi, wiesz....ja jestem na takim etapie swojego życia, że wieść o ciąży u kobiety w zbliżonym wieku mnie raduje.....

I w ogóle to otaczają mnie małe dzieci...nawet w bloku naprzeciwko centralnie na wysokości moich okien po powrocie od teściów pojawił się wózek:) W rodzinie w tym roku przybyły dwa niemowlaki. Na topiku też, moja przyjaciółka jest w ciąży. Druga rozważa.....Koleżanka się stara.... A ja sama widzę, że i czas i ja BARDZO chcę. I może trochę mnie przeraża ewentualna zmiana trybu życia, ale już sporo za mną...jak to powiedzieć, że jestem gotowa? Mąż też...tylko wtedy sobie nie kupi motoru:P

Celi wiosna wiosna wiosna ach to ty:D GRATULUJę I JUZ ZBIERAM CIUSZKI DLA MALEńSTWA :)ODKłADAM :) ciesz sie ciesz:) gratuluję a jak tam tatusiek?? cieszy sie??

Agata, a ja byłam w czasie okołoświątecznym w Twoim mieście... Tranzyt do teściów:P kumpel mojego męża zabrał się z nami, uciekł mu autobus, zajechaliśmy po niego na dworzec PKS Warszawa Stadion i................................................... SZOOOOOOOOK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Takiej Azji dawno nie widziałam, po prostu Pakistan, tyle tam, że tam autobusy są kolorowsze..... No nie mogłam się nadziwić, mój mąż też, mimo, że mieszkał w Warszawie. Tonie wstyd już, chyba raczej TOTALNA KOMPROMITACJA!!!!!! I przypomina mi sie zawsze tekst mojej przyjaciółki strasznie snobistycznej, iż Azja zaczyna się za Wisłą.

Celutkuuuuu-gratulujeeeeęęee!!!!!!!w ten sposób przyłaczysz i poszerzysz nasze topikowe grono Matek-Polek-ze mna-prezeska samozancza za wzgl. na ilosc) na czele!Cudownie! Wiem, jak sie teraz czujesz, ale ten szok minie juz za niedługo(chociaz moja kolezanka w szoku była cała ciaze) Serduszko-zaliczyłam zgon po Twoim mailu....no nieźle....dobrze, ze juz to jest za Toba i teraz tylko oswajasz ten wybryk. Yen-masz @.Whimka-tez sie ucieszyłam,ze jeszcze kogos oprócz mnie, taka intratna propozyzja ominie.....Emmus, Ani, Jagódko, Groszku, Ninke-pozdro i buziaki na nowy, jeszcze lepszy dzionek.Przepraszam, jesli któras pominełam, to niezłosliwie.. .P.S. Wczoraj omal nie dostałam mandatu w wys. 50 zł. za przechodzenie na skróty przez most kolejowy....Aż sie poryczałam z nerwów, jak 2 gliny zobaczyłam czyhajace na swoja ofiare jak pajak w ukryciu.Skonczyło sie jeno na spisaniu i pouczeniu bezrobotnego człowieka....pa!

Cześć, ale miło się dzień zaczął i jeszcze tak ślicznie słoneczko świeci. To na pewno dla Celi by się nam uśmiechała. Pewnie jest szokiem dowiedzieć się ,że jest się w ciąży nawet gdy tę ciążę się planowało a co dopiero jak się nie planowało. Ale 9 miesięcy myślę pozwala oswoić się z tą sytuacją. Po potem to tylko się cieszyć i nam zdjęcia przysyłać. No to maleństwo jeszcze w tym roku przyjdzie na świat:) Celi , a Ty pisz tu z nami a nie tylko na topiku dla przyszłych mam. Czekam na fluidki od Ciebie.

Garnierus-okropecznie przepraszam za pominiecie! Przesyłam bukiecik i ucałowania dla maluszka, o którego swieze fotki dopchac sie nie moge....

Celinko, jeszcze raz gratuluję. Mam tyle roboty, ze ledwo mnie widać. Jak się obrobie to poodpisuję i pogadam z Wami. Buziaki dla wszystkich.

Zaraz tam KOMPROMITACJA................:D My tolerancyjne społeczeństwo jesteśmy wbrew pozorom :) Wiesz ile pięknych mieszanych par z wózkami po ulicach Pragi chodzi?? Najbardziej mnie rozbawiło swego czasu ślubowanie 1-szo klasistów w szkole mojej córki. Dwóch skośnookich bliźniaków przepięknie recytowało: \"Kto Ty jesteś? Polak mały! Jaki znak Twój?...........\" itd. :D:D:D I oboje rodzice (skośnoocy) roniący łzy wśród publiki.............