Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anouk

TERAZ MY!!!

Polecane posty

witam emmus! niunia sliczna:D i torcik :D mniam... celi ale sie cieszeze ty tez mamusia bedziesz i to ten sam rocznik bedzie:D dziewczyny wymyslilam patent wziełam pałąk z maty od was i umocowałam nad łózeczkiem jest takm piekne zołte słoneczko i kubus usmiecha sie do niego i wyciaga raczki..:D:D marudny jest troszkę ale ogolnie lubi spacery:) buzia mu sie niechcąco opaliła ;/ wczoraj byłam pozałatwiac w mopsie ...nawet miła pani była..ale dziwnie mi było wypisywac rubryki odnosnie pokrewienstwa miedzy mna a moim...chodziło o to kim dla siebie jestesmy... no i kwestia czy ma zobowiazania alimentacyjne i ile itd tak czułam sie nieswojo ale kasa bedzie na jutro! szok.. ciekawe ile wczoraj mialam kryzys taka byłam niewyspana.. zaniuka mi mleko- byłam po porade- trzeba byc spokojnym , wyspanym i najedzonym..niezmeczona mam byc.ciekawe jak to mozliwe przy dziecku! na obiad dwudaniowy nie mam kiedy sobie pozwolic mały w dzien malutko spi ale kosztem przespanej nocy z przerwami na karmieniue tylko to se pokarmilam pozdrawiam was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenka a ja od paru dni trawię decyzje o zaprzestaniu palenia .............. kiedys juz to zrobiłam z bardzo dobrym skutkiem a potem zaczełam na nowo .............. teraz mam okazję niedźwiedzia nie ma i jest duza szansa że jak wróci to już nie będzie mnie tak ciagneło , ale poniewaz jestem bardzo przezorną osobą co do papierosów zawsze ma zapas szczególnie teraz jak zmieniłam gatunek i nie wszedzie go można kupić .........więc chyba dopale to co mam i skończę ten obrzydliwy i do tego szkodliwy nalóg - przerzucę się na jazde na rowerze bo suma nałogów musi byc równa dla mnie zawsze dwa;-). a pieniązki za fajki będe wrzucać do słoiczka w pracy postawię na biurku ..........może uzbieram na nastepne wakacje na Kretę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to wytrwalosci zycze!! nigdy nie palilam i palic niebede! tak wiec jaki to rodzaj nałogu---niewiem:) na szczescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka ;) Garni , ale niespodzianka :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D a to jest Zielona no nie??? ;) Nio i Kubus strasznie juz duży ;) i dumny tata ;) Nio i ty wyglądasz rewelacyjnie ;) Buziaczki dla waszej trójeczki ;) Yennka, a moze plasterki, albo jakas guma z nikotyną pomogą ci ??? ;) Whimka ;) tylko pamietaj, ze jak będzie duży wiatr to na rowerzez się nie jezdzi :D:D:D no chyba, ze chcesz być lepsza od naszego Groszka ? ;) Net ;) Buziaczki dla wszystkich;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogę poodpisywac, Celi, Emka, mam nadzieję ze sie nie gniewacie - mam młyn totalny, i nie wiem w co ręce włozyć. No i źle się czuję, paskudnie mi zimno. Celi, nie pomogą plasterki i inne gumy (bleee), muszę opanowac odruch - ja lubię palić, zawsze lubiłam, i rzucenie jest dla mnie dużym wyrzeczeniem. Staram sie bawić długopisem, zajmować rece czymkolwiek, by nie mysleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wiem jak jest na tym topiku bo asekuracyjnie wolałam nie wchodzić ;-) Ale puente zrozumialyscie - o to tylko mi chodziło..Ze wszystko ułozylo sie inaczej niz planowałam, mam troche smutny czas a ze ostatnio za duzo tych smutkow to energia mi uleciala i momentami nie daje rady. I czytam Was-a tam podobne troski zmartwienia az czasami sie boje ze to wszytsko takie podobne. Ninke--> badz strong!!!Nie ma innej opcji ;-) Celi-->a Ty mam nadzieje ze nie popalasz!? Yenny-->a ja myslałam ze masz to we krwi..od urodzenia;-) Pani Organizatorka :-P Mam nadzieje ze bedziesz szczesliwa żona mama itd. itp. ;-) ❤️ To poszłam 🌻 🌻Wracam do pracy bo to jedyne co mam i gdzie mi dobrze;-) Nie sadziłam ze to kiedys powiem ;-) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie Jo*, nie bylam taka od urodzenia. Ale zycie wymusiło na mnie takie \"zorganizowanie\". I zauważyłam dziwną prawidłowość - im więcej mam roboty, tym lepiej organizuje sobie czas. dzieki za życzenia, mam nadzieję że się spełnią. A teraz znów uciekam w pracę, potem postaram siezajrzec, buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obrobiłam się. Mam nadzieję ze zaraz uda mi się podpisywac na emilki. Buziaczki dla wszystkich - juz mi cieplej teraz, chyba kolejna herbatka z malinami pomogła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkie koleżanki :) Zaraz będę nadrabiać wasze wpisy, ale już teraz informuję o zmianie adresu mailowego do korespondencji. Aktualny już jest w preferencjach ale podaję jeszcze i tu: zielony_groszek79@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to już poczytałam. Na szczęście nie trzasnęłyście kolejnych 20 stron :P Celi, tak byłam w Twoich okolicach. Wróciłam jak zwykle ze \"zdobycznymi siniakami\" i opalona na twarzy + piegi na nosie od wiosennego słońca :o Witaj Jo. Cieszę się, że w końcu ujawniłaś się. Przy okazji dziękuję Ci za wszystkie rady i podtrzymywanie na duchu 🌻 Młode mamusie, macie śliczne dzieciaczki. Dziękuję za fotki. Zdjęcia z marszu podeślę przy okazji, bo od koleżanki muszę zciągnąć jeszcze parę fotek do kompletu tych, które ja zrobiłam. Dziś mija tydzień od rozmowy z J. do końca tygodnia miało go nie być ale mówił, że w weekend odezwie się do mojego brata żeby umówić się na oddanie moich rzeczy. Skąd inąd wiem, że wrócił w piątek wieczorem... ale jak się oczywiście domyślacie, nie odezwał się. Nie wiem o co mu chodzi? Dlaczego skoro tak szybko, łatwo i defintywnie pozbył się mnie ze swojego życia, nie może w taki sam sposób zakończyć jedynej sprawy, która jest niedokończona? Dzwonił dziś bank... oczywiście żeby nie było przypadkiem zbyt kolorowo. Pani powiedziała, że musi być wycena rzeczoznawcy, bo jest wysoka cena za metr :o I tak z około 1500 zł. zaoszczędzonych na prowizji robi się 1000, bo rzeczoznawca kosztuje 500 😡 Jaaasne... jeszcze i tu mi brakuje problemów :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Garnierko....jak zwykle ślicznie zdjęcia. I fajny macie park, akurat taki na spacerki. Celi.....za niedługo i Ty na spacerki będziesz chodzić. Czas leci niemożliwie. Jo*....dobrze,że z nami jesteś. Topik o szczęśliwych mężatkach , prawie tak długi jak nasz i na końcu też właśnie rodzą sie dzieci. W życiu to jednak zawsze już tak jest ,że raz jest lepiej raz gorzej. Raz szczęście dopisuje a innym razem mniej dopisuje. A o planowaniu to ja wolę nic nie mówić. Najlepiej jak tych planów nie mam a zycie i tak swoim torem idzie. Yenny.....ja to nigdy nie paliłam to nie wiem jak to z nałogiem walczyć. Ja to chyba wcale żadnych nałogów nie mam. Whim......co do służby zdrowia to szkoda słów. A jak już jakiś lekarz to najlepiej prywatnie. Choć i wśród tych prywatnych naciągaczy nie brakuje. Najlepiej to trzymać się od nich z daleka. Groszku.....no tak zawsze jakieś dodatkowe koszty, ale wkrótce będziesz mieszkać w Twoim mieszkanku. A on wciaż się dziwnie zachowuje więc główki sobie nim nie zaprzątaj. Pozdrawiam , zdrówka i wytrwałości życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi, Emma - napisałam. Od razu Emka Ci piszę, ze moze Ci się nie spodobać to co przeczytasz. :-( Ale tak myslę i czuję, nic na to nie poradzę. Groszek, witaj - dzieki za info o emailu. J olej na razie, za jakiś czas zacznij temat znów. Sprawa z bankiem i wycena - u mnie wystarczyło ze przyjechał pan z działu kredytów, obejrzał mieszkanie i tyle było wszystkiego- sam spisał protokół, ze mieszkanie warte tyle kasy ile chcę od banku. Ale wiekszość banków gdzie dzwoniłam chcieli operat - i to faktycznie droga rzecz. w jakim banku bierzesz??? Ja mam w PKO BP SA. I bardzo sobie chwalę. Moze w innychbankach były mniejsze odsetki(niewiele), ale własnie na operatach i innych sprawach, ubezpieczeniach i prowizjach robiło sie tyle ile wyjdą te odsetki. Ninke 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A za co wy dziekujecie?Przestancie w te pędy.. Groszek-->zadzwonił do Ciebie?to nie wiedziala ja ;-) A rzeczy nie oddaje bo Tchorz.kropka. a tchorzy powinno sie przejezdzac walcem. głowa do gory nie moglo byc tak pieknie z tym mieszkaniem,nerwy musza byc jako 5 element STAŁY miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jo* ;) no niestety trochę podpalam :( dopiero dzisiaj po usg mam zamiar przejść na plasterki całkowicie ;) a lekarz wczoraj mi powiedział, ze jak pale to moge nadal to robić, a poza tym jestem pierwszą pacjentką , która go o to pyta :P Groszku ;) ale ty jesteś :P ja w Oświęciumiu byłam w niedzielę , tak sobie połazić :P i gdybys napisała wcześniej to przyjechałabym do ciebie swoją wyścigówką :D:D i poszłybyśmy na jakąś kawkę :P a tak .......... ????? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"a lekarz wczoraj mi powiedział, ze jak pale to moge nadal to robić\" To zmień lekarza Celi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninke ;) dobrze,ze po woli wracasz do nas ;) juz sie bałam , ze sie zamkniesz w sobie, po wybrykach twojego :( Kofana - luzik ;) zaserwuj mu dzidziusia i bedzie musiał skończyc z fochami :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D A tak powaznie ;) to doszłam ostatnio do wniosku, ze facecie nie są wart naszych nerwów :P Buzia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babko ;) jeszcze trochę to ja przestanę sie całkowicie liczyc , ważna będzie tylko moja macica dla wszystkich :P :( Już powoli zaczyna to przypominac jakiś cyrk:P Mój co chwilke pyta czy nie najwyzsza pora zacząć jeść więcej witamin :P, koleżanki czy więcej śpie, lekarz czy unima stresów :P - bo to dziecku szkodzi 😭 A ja ............... gdzie w tym wszystkim ja , jako człowiek ????? :( Mam być tylko workiem dla dziecka ??? :( ehhhhhhhhhhhhhhh :( buzia ;) babko ja to wiem, ale jakoś ciężko mi sie pogodzić ze stratą moich wszystkich nawyków, ja jeszcze nie wierzę , zę jestem w ciąży :( Nic na to nie poradzę :( Nie należe do matek polek :P ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"A ja ............... gdzie w tym wszystkim ja , jako człowiek ????? Mam być tylko workiem dla dziecka ??? \" Jeśli pisałaś to poważnie..............to brak mi słów na skomentowanie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kredyt w moim banku - Kredyt Banku :) No i właśnie o operat chodzi... inspekcja z banku swoją drogą ale to mniejszy koszt. Już załatwiłam rzeczoznawcę. Koleżankę - zawsze to stówka mniej :) Jo... nie, on nie zadzwnonił. Upominam się o rzeczy od przeszło miesiąca. I wciąż 2 maile i 1 sms pozostawały bez odpowiedzi. Więc poprosiłam wspólnych znajomych o pomoc. Głupio mi było bo nie chciałam angażować innych :o Kumpel pogadał z znim i J. powiedział że sam osobiście mi odda a wczęsniej zadzwoni. I owszem dzwonił w piątek przed świętami... ale ja nie odebrałam. Nie byłam gotowa na rozmowę. Sama zadzwoniłam we wtorek i ustaliliśmy, że skontaktuje się z moim bratem i przez niego odda rzeczy. Ja się boję z nim spotkać :( Boję się, że znów będę musiała składać się w całość od nowa :( Albo, że znów powie mi tak przykre słowa i będzie taki zimny, obojętny, niedostępny. Wolę nie ryzykować... mimo że bardzo za nim tęsknię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi ;) Nic nie pisałaś na forum, że się wybierasz... a ja trąbiłam tu o tym, że jadę do Oświęcimia. Nie zgadałyśmy się, jak pech to pech :( Idę na obiad... dziś jeszcze wolne. Odezwę się wiczorkiem. Bo jadę zamówić prezent ślubny dla przyjaciółki, która w 28 wychodzi za mąż. Rany... a w sobotę robimy jej panieński. Uwaga Szczecin!!! Będzie się działo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
celi Cóż Cię tak rozśmieszyło ??? To że przedkładasz własne zachcianki nad zdrowie swojego dziecka? Bardzo mnie dziwi Twoje podejście do ciąży. Ja rozumiem, że nie była ona planowana, ale..............................zawsze jest inne wyjście skoro czujesz się taka nieszczęśliwa z powodu przewartościowywania własnego życia. A może to Zycie dopiero teraz stanie się wartościowe ?????????? Pomyśl o tym.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi.....mojej koleżance lekarz , która dużo paliła powiedział ,że lepiej jak tak drastycznie nie rzuci palenia z powodu ciąży, bo to też źle taki szok. Ale ona i tak rzuciła w końcu , bo zwyczajnie fajki jej nie smakowały. A to ,że dbasz o siebie to nie mam wątpliwości. Nie jesteś jakąś tam fanatyczką swego stanu i masz jednak to tego wszystkiego zdrowe podejście . A witaminki najlepiej naturalne sobie jedz. Na pewno ciąża wiele w Twoim życiu zmieni ale wierzę te te zmiany będą tylko na lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszku ;) ja przeczytałam o marszu żywych- ale wiesz, ze ja nieskojarzyłam, że on jets ty w Oswięciumiu organizowany :( rozumiesz ostatno myśli krążą gdzies w innych przestworzach :( A ja mam wszedzie blisko :D:D:D:D:D:D:D:D:D tzn odległosć do 100km w jedną strone to bardzo blisko dla mnie, nawet dla mojej wyścigówki to spacerek ;) Moze nastepnym razem mnie palnij co ??? ;) Ninke ;) niestety nie jestem matka polka :( i nie mam zamiaru mieć z tego powodu wyrzutów sumienia. Słyszałam juz nie raz o szoku u cieżarnej i płodu po nagłym odstawieniu papierochów :( dlatego przejdę na plasterki powoli- no cóz najwyzsza pora zadbać i o siebie :D:D:D:D:D:D:D:D:D Co do zroworozsądkowego podejscia - to kto jak kto, ale ja nie mam zamiaru nagle dostać kociego rozumku z powodu ciąży :P Garni tez nie świrowała, a Kubuś jest piękny ;) I obyło się w jej przypadku bez ochów i achów co 5 min i ględzeniu , jestem w ciąży, ciąży itp :P Nie mam tez zamiru zachowywac sie jak ciężarówki z topików dla cieżarnych - bo to jest chore !! one na drugi dzień po pozytywnym teście kłada sie do łózka i od razu maja zachcianki smakowe :P Jasne ...................... :( Babko ;) nie przesadzaj , oki??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi....ja pewnie miałabym takie podejście jak Ty. Nie wiem czy to dobrze czy źle . Ale nie ma co wariować. Najważniejsze mieć dobry nastój, nie stresować się i mysleć pozytwnie. Badanka , które trzeba to oczywiście zrobić , dobrze się odżywiać . I będzie taki śliczny kolega lub koleżanka Kubusia :) Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
celi Z czym mam nie przesadzać? Piszę to co myśle, tak jak Ty i inne dziewczyny. W czym problem? Mnie po prostu nie podoba się Twoje podejście do sprawy, to wszystko. Chyba wolno mi wyrazić własne zdanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jeżu ciąża to nie stan chorobowy .............a jezeli ktos bardzo chce urodzic znerwicowane dziecko to niech się przejmuje wszystkim czym się da . Ja paliłam przed ciążą jak się dowiedziałam że będę matka poprostu przestałam i nie był to dla mnie żaden stres w tym wypadku zwyciązył rozsądek chociaż lekarz mnie uprzedzał że jak nie dam rady że jak będe z tego powodu nerwowa to wyrzadzę więcej szkody niż pożytku dziecku. jakoś nie fiksowałam z tego powodu że byłam w ciązy .........jedynie co sobie odbusciłam to wesele na tydzien przed planowanym rozwiazaniem zdecydowanie byłam z gruba :-). We wszystkim trzeba zachowac rozsądek takie jest moje zdanie ............ale pamiętam te wieczne upominania sadiadek żebym sie nie przemęczał zebym duzo odpoczywała itp. czasem doprowadzały mnie do szewskiej pasji a potem zaczełam to poprostu olewać i spokojnie sobie żyć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×