TERAZ MY!!!

Moje zdanie jest nieco inne... są ludzie o różnych zdolnościach...ale specjalizacja powinna następować póżniej niż w 4-5 klasie podstawówki. Wiadomo, że dziecki lubi pewne przedmioty, nie lubi innych...rolą rodzica jest zachęcić do tych nielubianych, wskazywać, że są są interesujące i fascynujące. Jeszcze jest jedna sprawa: nauczyciel i emocje dziecka w jego stronę...w podstawówkach i jeszcze gimnazjach dzieci uczą się danego przedmiotu, bo lubią nauczyciela! Korepetycje w podstawówce to dla mnie pójście na łatwiznę:O:O:O:O co innego na dalszych etapach, szczególnie w szkole ponadgimnazjalnej. Niestety nasz system edukacji jest tak skonstruowany, że ważny jest jeden dzień i wyniki z tego dnia, więc trzeba dbać o przygotowanie dziecka, natomiast wypytywanie go o średnią jest dla mnie kiepskim sposobym... Zastanawiam się, czy nie lepiej pytać; czego dziś w szkole się nauczyłeś? Takze rola rodziców i zachęcania dzieci do pewnych czynności...a nad czytaniem to chyba pracować trzeba od małego:( to lata wypracowywanego nawyku! Z moimi ocenami nigdy nie było kłopotu, z wyjątkiem dwóch przedmiotów: rosyjskiego i chemii, rodzice mi tłumaczyli, pokazywali uroki chemii i z nimi fajnie było, a w szkole...klops, beznadzieja. Jak się domyslacie z tych dwóch przedmiotów były beznadziejne nauczycielki, w ogóle nie powinny się w szkole znaleźć!!!!!!!! Tak więc, skoro synio Yenki dobrze i pięknie radzi sobie ze wszystkiego, to może oprócz zachęty do czytania, podkładania ksiązek, przyjrzeć się pani? serduszko, kicham, prycham, ale jakby zatoka nie bolala:D yenka też tak masz??????? Pech nas dalej prześladuje: wczoraj na kostce jakaś Pani przywaliła mamie w tył, a moja mami jeszcze komuś w tył, bo babka za nią nie zauważyła hamowania!!!!!!!!!!! Moja mami ma kołnierz nic jej nie jest, bo miała prześwietlenie, ale wiek. Samochód poobijany, ale można jeździź:O:O:O:O:O:O:O Protokół spisany i dziś moja mam wali po odszkodowanie, ale ostatnio mamy pecha...jabłoń rośnie blisko spadającego jabłka:P

uffffffff pit zrobiony i teraz w poczuciu dobrze spałnionego obowiązku ide wziąć prysznic;-). Emmo młodsza Whim ? sama nie wiem co o tym mysleć najlepiej jest jak nie myslę ..............mniej stresów mam.

Witajcie, powiedzmy ,że u nas ok, ale do sielanki to daleko. Co do korepetycji to uznaję je tylko z języka, no i niech będzie z matematyki. A jak ktoś nie jest humanista to na siłę nie ma mu co w głowę wkładać. Anouk........no co to u Was za szereg nieprzyjemnych przypadków wypadków. A co do tych porodów to po co oni w ogóle się w to wtrącają. Emmo....dziś z kolei ja wybieram się do fryzjera i pewnie zostanę przy swoim kolorze blond i nieco zetne włosy. I mam tak jak Ty ,że długość musi być taka by ją spąć a najlepiej to dłuższe. Co do któtkich włosów to nawet nie wiem jak bym miałą je czesać i układać. Nigdy krótkiej fryzurki nie miałam. Pozdrawiam

Melduję się... juz się w sumie obrobiłam i można zaczynać piątek :) Jakie macie plany na weekend?

Groszek--> bardzo śmieszne.. :-) Sama ma plana na huczną balange a tu sie pyta z nienacka i niby mimochodem co robicie :-P Na bank nie bawie sie na wieczorze panienskim..no chyba ze szukacie kogos z gabarytem brzusznym a la Asterix ;-) A Ty Dziewczyno idz i baw sie przednio!!Najlepiej z jakims Skutkiem na dwoch nogach ;-) Serduszko--> pozdrawiam Yenny--> Emma--> zazdroszcze córeczki !!! Trzymajcie sie ciepło, życze miłewgo weekendu. O korkach sie nie wypowiadam bo zaraz Anouk na mnie nawrzeszczy a ja sie nie moge denerwowac ;-) See ya!

jo, ja nie wrzeszczę....ja miewam inne zdanie :D:D:D:D:D:D:D uważam, że korki są skuteczne i potrzebne, tylko na późniejszym szczeblu kształcenia ....niekoniecznie w szkole podstawowej.

Hejka ;) odpaliłam kompa w przekonaniu, ze tutaj jeszcze nic nie naklikałayście , a tu proszę ... :D:D:D:D:D:D:D dzisiaj dla odmiany oddałam sie swych uciechom i przeczytałam sobie jedną z tych moich bzdurnych książek, które czasami kupuje oczywiscie z serii literaruta na obcasach :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Yennka - gratulacje dla Synia nie smutaj sie i nie wkurzaj na niego, ma jeszcze cały rok ;) a to dużo na opanowanie lotnego posługiwania sie długopisem - będzie dobrze ;) ja ci radze mu podsunąc jakies kryminały lub coś w tym stylu - wiesz dla zachęty ;) Chłopcy wolą czytać o zagadkach niz o rycerzach i białych koniach ;) Ani - nie smutaj sie ;) w B jest klinika i za 300zł zrobią ci cesarkę ;) -powaga ;) jak trzeba będzie to dowiem się więcej, na razie wiem tylko tyle, ze tam robia tylko cesarki - ale jeśli sa jakies problemy z dzieckiem to dzidziuś jest przewożony do innego szpitala :( , ale myslę , że zanim ty dojdziesz do cesarki to zmienią się warunki ;) Sreduszko, ja pamiętam z liceum jak w I klasie na połrocze miałam średnią 4,7 - i reakcję moich rodziców - :( to był najgorszy dzień w moim zyciu :( nigdy nie czułam sie tak podle :( byłam 2 w klasie na 33 osoby i usłyszałam, ze jestem kompletnym nieukiem i że oni sie za mnie wstydzą :P Efekt tego był taki , ze z 4,7 szybko zjechałam na duzo niższą srednią :P , bo już mi na niczym nie zależało :( Takze Yennka, nie popełnij tego błedu co moi rodzice !!!!! Buziaczki dla was wszystkich ;)

Celi, miłej lektury:):):):) takie bzdurne książki bawią i odprężają, że hoho:P

Jo :P Nie no, z ciekawości się pytam. Bo to, że ja mam plany i na dziś i na jutro to już wiecie :D A Ty moja droga to Skutek udanych \"zabaw\" pod serduszkiem nosisz :P Z Ani o edukacji nie rozmaiwajcie, ona ma zacięcie pedagogiczne z dziada i ojca :D Nie przegadacie jej... a poza tym uwielbiam ją czytać. Zawsze mi wszyscy mówili, że ja to \"choćbym się obsrała\" to muszę mieć inne zdanie niż wszyscy. A tu proszę... nareszcie mam konkurencję ;) Między nami mowiąc faktycznie bardzo często mam inne zdanie... ale nie dlatego żeby po prostu mieć inne, ale tak się jakoś składa, że naprawdę wierze w to co mówię.

Groszku ;) wiesz ja mam wieczór strasznie wypełniony , nawet nie wiem czy uwine się ze wszystkim :D:D:D:D:D:D:D no więc , najpierw Fakty, pozniej Odwróceni - a jakze ??? ;) coś wiecej musze wiedziec o rodzinnych stronach mojego :D:D:D:D:D:D a pożniej pewnie herbatka i w końcu przytule sie do mojego, może juz wróci z wawy ?? ;)

Ani, bo zapomnaiłam zapytać, a twoja mama oprócz kołnierza tak na wszelki wypadek, nie doznała jakichś innych urazów ?? :( Aż strach jechac do twojego miasta :P Co chwilke kogaoś tam rozjeżdzają :D:D:D:D:D:D

Celi, zabrakło mi pozycji: spacer :) A tak na marginesie to jak tam, udało Ci się ograniczyć troszkę palenie? I absolutnie nie naskakuję i jestm ostatnią osobą która będzie tu moralizowała. Tak pytam ze zwykłej ciekawości bo zastanawiam się jakby mi to poszło :P

Groszek o edukacji to ja mogę długooooo i niestety nie mam o niej najlepszego zdania:P:P:P:P:P Nie będę pisała o \"korkach\", bo moim zdaniem w zdrowym systemie na nie nie ma po prostu miejsca, a każda złotówka wydana na douczanie przez rodziów jest zaprzeczeniem celów edukacji w Polandii i roli szkoły.... Wiecie, jakie cuda- wiaki są w ustawach, rozporządzeniach lub dokumentach programowych MEN .....a w rzeczywistości ciężko po tych zapowiedziach niekiedy znaleźć ślad:O:O:O:O:O:O

Ninke ;) słoneczko ty nasze nie smutaj sie ;) w końcu dotrzecie się i będzie dobrze ;) Buzia ;)

Mama Anouk, niestety nie miała takiego świadka jak nasz Ani. Nie dośc tego w kołnierz ją wbili. Pozdrowienia dla mamy.

celi, kierowca wjeżdzający w moją mamę był z Wałbrzycha:P:P:P:P DB na tablicy...strzeżcie się ich!!!!!!!!!! :P:P:P:P

Groszku ;) o spacerkach napisałam wam ostatnio @ - więc wiesz ;) a palenie bardzo szybko przechodzi prawie w zapomnienie :D:D:D ograniczone - wczoraj całe 3 szt - dziasiaj jak na razie sztuk 1 :P tyle tylko, z e ja nie odczuwam po woli przyjemnosci z dymka , mam cały czas posmak metaliczny :( nawet bez papierochów :P

Groszek, ale ona miała normalnego sprawcę stłuczki, a nie rzucającego się kretyna, który chciał dać 500PLN za naprawę... u niej z wyglądu, to nawet nie widać strat na aucie:P pęknięte z zew, ale pewnie środek zdruzgotany:(

Ani, ja cie kiedyś ostrzegałam przed kierowcami z tabl KWA , ty nawet nie wiesz gdzie oni są w stanie spowodowac wypadek :P :D:D jak zobaczysz taka tabl to kochana wrzucaj awaryjne i czekaj aż burak pojedzie sobie :D:D:D:D:D:D a w Wałbrzychu kiedyś byłam :P nawet mi się podobało - było jak na filmach wojennych ta czerwona cegła ;) nawet przyjemne miasteczko ;)

normalny czy nienormalny sprawca, ale twoja mam strachu najadała sie pewnie co niemiara :( kto im dał prawo jazdy ??? :(

Celi, to jedna wielka długa kicha....szaro, brudno....niby już jesteś poza miastem, a tu Wałbrzych..... dla mnie najbrzydsze miasto w PL:O:O:O:O:O:O i ludzie tam mieszkający też są tacy szarzy:(:O:O:O:O:O teraz nieco lepiej jest, ale kilka lat temu pełno było zimą bieda-szybów, zresztą nadal się je spotyka.....

A ja uradowana wtrącę odbiegając od tematu... W środę rozpaczałam nad brakiem kasy i opcji na jakieś zlecenie, a tu proszę!!! W przyszły piątek pracuję na bankiecie...! Yeh!! Płacą dwadzieścia zł na godzinę! No z nieba mi spadli!!!! :D

Nie znam Wałbrzycha... nigdy w nim nie byłam...

Celi, cieszę się że tytoń idzie w odstawkę! Powodzenia!!!

Co do planów na weekend... Siedzę w domu bo mam do napisania trzy prace na zaliczenie... :(

Serduszko, gratulacje!!!!!!!!!!!!! celi, moja mami strachliwa to nie jest, spokojnie zadzwoniła do taty, na policję....kobieta podobno ją strasnie przepraszała, jakaś młoda dziwczyna, studentka....telefon jej zadzwonił i szukała go:O:O:O:O w mojej mamy zderzaku:P

Ta moja radość może brzmi śmiesznie przy waszych pensjach i stałych pracach, ale mi studentce nieiwele do radości póki co trzeba!!! :D

Ani ;) biedny ten twój tata - dobrze, ze ma tylko 2 kobiety, bo facet przez was zszedłby na zawał :P

Ani... cóż to za zła passa ciąży nad waszymi rodzinnymi autami... A kysz!

Serduszko GRATULACJE u mnie była taka tradycja, ze za pierwsze pieniądze trzeba było koleznaki na piwko zaprosić :D:D:D:D:D:D:D