TERAZ MY!!!

Zasypiam....a muszę odsiedzieć swoje.....

znowu nic nie mam na skrzynce.......................

Whim, wysłałam!!!!!!

A ja mówię dobry wieczór i spadam podreczyć ksieciunia. Młody z kolegami w piłkę gra. Groszek, niezłe

Ja też mówię dobry wieczór. Chciałam na rower pójść, ale jest cholercia za gorąco :D Któraś jest chętna na autograf TLove? Jutro grają.

Idę się pierdyknąć na trawie :) Słoneczne, upalne buziaki

No i zżarło mi posta!!!!!!!!!!!!!!!!!

Hey, i nie mam do was kiedy pisać, ale własnie przeczytałam co dziś popisałyście. Anouk.....chyba się na mnie obraziłaś , bo ja znowu nic nie dostałam:( . Jo*......mój mail do Ciebie był badzo chaotyczny ale emocje we mnie wrzały i szybko na papier a właściewie na klawiaturę przelewałam. A Celi niech już wraca szczęśliwie do domu , bo brak tu jej. Zielony Groszku.....fajna ta Twoja praca. A tak poza tym byliśmy w sobotę w Ikei i nie widziałam tych kryształków o których pisałaś. Było natomiast dużo wiszacych światełek, jak na święta . A i spotkaliśmy jedego z braci Golec. I tak dzień był senny, prawie wszyscy mówili,że ciepło a ja tylko słoneczko zza okien widziałam. Poza tym kupiłam dziś buty. Nie lubię takich ale muszę takie bardziej eleganckie mieć. No to pozdrawiam wszystkie.

Witam z ranka. Ninke, i Ciebie też brakuje na topiku. A jak praca? Jak znajdę dzis czas(w pracy jest masakra dosłownie) to zbioróweczke wysmaruję do Was.

dzidziuś prawie zdrowy... wróciło mu gadanie i niespanie:) wczoraj jak spał cały dzien to azsmutno mi było..teraz jest jak zwykle...ja oczy a zapałkach on..gada sobie:D i sie smieje uff była wczoraj i było miło..choc czuje sie skrepowana i w dodatku jak intruz we własnym domu...tak przy niej nie moge:O

Witajcie.... ninke, smutnawo bez Ciebie....nie wiem, co jest grane, bo byłam pewna , że wysyłałam.... Garnierka, a widzisz:P cieszę się, że bobas wydobrzał:)

Dziewczyny, sprawdziłam , byłyście w adresatach, ninke i whim, obie macie konta na interii:O:O:O:O:O:O:O:O I do Was nie doszło:O:O:O:O:O

Garni - @

Witajcie :) Ninke, napisz choć jak tam praca? Celi, chyba już w domku. Garnierka, fajnie że się mimo wszystko przemogła. Kto wie jak to jeszcze się ułoży. Myślę, że takie spotkanie tylko we dwie było dobrym pomysłem. Może ona nie jest taka zła, a jedynie przy ojcu Ł. zgrywa taka sukę. U mnie dzień zaczyna się jak zwykle fajnym akcentem, bo spotkanie z policją mam za godzinę. Ciekawa jestem co się w końcu stanie z tymi dniami morza?

cześć, sorki, że mnie nie było tyle czasu w emilu napisałam co i jak :D -> Celinkę całuję -> Ani thx..ale nie moge teraz odczytac @ bo mam białą spódniczkę i jak sie posikam to się spalę ze wstydu :D ale nieomieszkam w domu znaczy...odczytac poczty :D -> Groszku a dostanę Twoje foto z nową fryzurką? pozostałym buźka na dzien dobry ale dziś będzie ciepluchno :D

Celi czeka na wypis, pisze ze wszyscy się tak spieszą ze południe ją zastanie na łóżku szpitalnym. A ja biorę się za robotę, masakrycznie jej duzo ,a jeszcze muszę wyjsc słuzbowo i zaraz wsciekne się.

dzień dobry Ani dostałam ...........................co prawda troszkę później ale przyszło , chyba jestem jakas zboczona bo co prawda filmik był ok nawet sie dziwiłam że pani ma ciemne włosy ;-) Co do rozmowy ...................... jakos nie było mi śmiesznie za duzo takich absurdów i takich zachowań obserwuję codziennie ..............i co najgorsze z tendencją zwyżkową . Z rana zrobiłam sobie spacer łakami do pracy przez rzeczke i mostek .................co prawda trasa była troszkę dłuższa ale zmusili mnie drogowcy .............jak mam stać w autobusie w korku to wolałam sie przespacerować łąkami. A teraz ambitnie pracuje ..................i nawet mi to nieźle idzie aby do przodu;-).

jest super ......................pokombinowałam z netem i z kompami i wreszcie moge słuchac jakiejś senseownej muzyki ............... bo na tym radiu , które miałam w pracy to jedyna stacja , która była dobrze słyszalna to było radio-pysk i jego ojciec dyrektor . Nie jestem może fanką konkrenkretnych gatunków muzycznych ale teraz słucham Prince i jak dla mnie tak może być ........... :-). Najśmieszniejsze jest to że na studiach mam zajecie zwane informatyką ............... rozumiem że musza takie być ale uczenie mnie co można zrobić na kompie gdzie wyszukiwac plików jak zgrywac i nagrywać .............troche mija sie z celem . A podobno teraz bedzie nas pan uczył wykorzystywania własności worda :-)........... a własności i mozliwości exsela to ja mogę go po uczyć jak mi dobrze zapłaci ;-)

Hejka :) Wpadłam się przywitać :) I podziękować za wsparcie :) Jesteście kochane - wiecie??? Jestem już w domku ;) Buzia :) a teraz poczytam co tam u was ;)

Celi [kwiatek}

celi Dbaj o siebie :)

Celinko, witaj w domku;)

ha :D ha :D witaj Celi dmuchaj i chuchaj na siebie...słyszysz???? dziewczyny dzięki za @ :)

Celi, cieszę się że już jesteś z nami. Mumi, powiem Ci tak - nie ma reguły na tych sprawach - czy powiesz prawdę czy okłamiesz to moze być użyte przeciwko. Wszystko zależy od tego jak nastawiona jest druga strona i ile wie. Wiec to musi zadecydować. A pozatym - trzymaj sie, jedziemy na tym samym wózku, mój złożył drugi pozew w zeszłym tygodniu. Tym razem zdesperowny by sprawę poprowadzic do końca,.

:D:D:D:D:D:D noo nadrobiłam czytanie kafe ;) poczty nie moge odczytać :( Dziewczyny jeśli coś wam dolega to dowiedzcie sie , który szpital w okolicy nie strajkuje :( Ja przez ten cholerny strajk przeżyłam koszmar :( Przez 3 godziny mnie przyjmowano do szpitala - a i tak dyrektor pokrzykiwał, żeby to robić wolniej :( bo przecież strajkują :P Nie badają, nie leczą, łażą jak te święte krowy - bo strajk :( Na izbie przyjęć usłyszałam, ze i tak nie muszą się spieszyć , bo i tak poronię , więc na zabieg czyszczący w każdej chwili zdążę :( Jesssssssssssssuuuuuuuuuuuuu cherlaczek mnie wykończy, najpierw był ciążą obumarła , pożniej był skazany na poronienie - kurde to dopiero początek, bo zaczał się 12 tyd , a ja już przez niego tyle strachu się najadłam że hej :( Ale baba na izbie mnie do szału doprowadzała tym gadaniem :( Dzisiaj za to na durna receptę musiałam czekac 2 godziny - bo strajk. Do tego nie dają żadnego zaświadczenia , ani L-4 - tylko zwykły wypis ze szpitala :P - nooo mówię wam cudoooooooooooooo :P Dzisiaj przy wypisie dowiedziałam sie dopiero że mnie leczono i dostawałam 3xdziennie różne leki :( Jakie było moje zdziwienie, więc już wkurwiona na maxa poszłam do ordynatora i pytam , go czy w związku z tym że przez tydzień dostałam tylko jedną nospę i jeden zaskrzyk - to te leki z wypisu dostanę do domu :P Ale sie na mnie wkurwił - i dobrze mu tak frajer !!!!!!! wrrrrrrrrrr Buzia :)

Zapomniałam dodać, ze podano mi raz folik :( Lekarz, który mnie przyjmowała kazał w tajemnicy przed resztą zażywać to co dał mi mój gin :( , i kazał kupić na swój koszt nospę i brać 3 raz dziennie - poprostu bomba :(

Celi, no niestety nie dość, że publiczna służba zdrowia jest fatalna, to jeszcze strajkują, a NFZ zawsze zdziwiony wzorowym traktowaniem chorych:P Wiecie co.....uprałam dokumenty od auta......dowód rejestracyjny jest OK, ale polisę to mamy w kawałkach, choć można odczytać. Już dzwoniliśmy do pana od ubezpieczenia:O:O:O:O:O śmiał sie i dziś wieczorem będzie duplikat do odebrania.

Dziewczyny, są u Was zwrotki....

cześć Celi!!! ale się namiałaś z tą służbą zdrowia! przegięcie totalne! wysłałam Wam zwrotki potem napiszę zbiorówkę a teraz idę sprzątać..

A ja nic nie mam :(