Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anouk

TERAZ MY!!!

Polecane posty

Dziewczyny :) na razie nie będę wam odpisywać na pocztę, bo mam syfa w kompie i niechce wam tego dziada podesłać :( Nie było mnie tydzień a J. już złapał dziada o nazwie Rootkit :( a cholerstwo takie że nawet z poziomu dosa nie daje się usunąć :( Więc będe was tylko czytać oki? ;) jak będzie kryzysik to spróbuję ogólnikowo na kafe napisać - poważnie nie wiem co to za syf :( i nie chcę was na siłe nim uszczęśliwić ;) Yennka - a może by tak kogoś wynając aby humanitarnie sprzątna tą exię ???? :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Kurde ale baba ma nakićkane pod sufitem :P bleeeeeeeeeee Ale słoneczko trzymaj się twardo i nie poddawaj sie ;) w końcu babsztyl wymieknie :D Ninke ;) troszke smutno mi ze rzadko zaglądasz na kafe, ale najważniejsze, że masz fajną pracę - a wieczorami nadrobisz - kiedyś :D:D:D Babko - ja nie mam rzadnych twoich fotek :( Ani - męczę sie aby dobrac się do wieści od ciebie, jak już otworzę to napewno cos kliknę ;) i następnym razem sprawdzaj kieszenie uwazniej :D:D:D:D:D:D:D:D:D bo wydają tylko jeden duplikat :D:D:D Garni ;) cieszę sie że Kubulek zdrowieje ;) próbowałam sie wczoraj do ciebie dodzwonić, ale chyba byłas zajęta i odrzucałaś moje połączenia :( , ale najważniejsze że Kubuś już po kryzysie ;) A teściostwem sie nie przejmuj :P chyba nie są wart twoich nerwów ;) Ka ;) dieta szkodzi urodzie i nerwom, więc .............. ;) Emmuś, Mumi , Jo, Magnolia , Groszek - masa buziaczków ;) A o służbie zdrowia już więcej nic nie napiszę :P Obok mnie leżała 14lataka w ciąży , miała rodzić i akcja porodowa ustała , więc ją na patologii trzymają :( Rodzice wyrzekli się tej małej, cała ciążę spędziła w domu samotnej matki u sióstr zakonnych, kótre ją biły (sic) laska ma mase siniaków na ciele :( . I nawet jej psycholog się nie nalezy :( Zakonnice ją na porodówkę wysłały z różańcem i kartką z modlitwą \" Rachunek sumienia\" - nie będe tego komentować :( Ona jest jeszcze dzieckiem i cały czas płacze, nikt się nią nie interesuje, poza jej koleżankami z tego domu, kótre maja po lat 16 i po dwoje już dzieci :( ehhhh ale się tam naoglądałam tragedii ze szok :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem. Celi, służba zdrowia - temat rzeka i nie da się opisac, bo wykropkują i tak większość tekstu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
celi Wysyłałam do Ciebie także. Nie wiem dlaczego nie dostałaś :( Teraz wysłałm jeszcze raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak w temacie dzieci, wiecie co - byłam na mieście i przedemnaszła pani z dziewczynka- tak na oko 3-4 letnią. Mamcia - buty brudne, obcasy oblepione błotem( sprzed ilu dni??? - u nas juz kilka dni nie padało!) A dziewczynka - ubrana w chabrowe buciki z kokardkami i kwiatuszkami, niebieskie podkolanka z kwiatuszkami i pomponikami, głowa cała w lokach - a w tych lokach nie wiem ile spinek i kokardek. Ale koszmarek największy to była sukienka - wsciekle niebieska, satynowo - tiulowa. Tiul namarszczany, wykrochmalony,nabrokatowany na niebiesko. A na tej sukience falbanki, fałdki, kokardki wszędzie tam gdzie fałdka, falbanka i kokardka da sie przyszyć. A na brzegu jednej z falban naszyte czerwone róze. I tak sobie szły przedemną, ludzie oglądali się za nimi, a one były takie dumne z siebie. Moze niepotrzebnie się czepiam, bo nie znam ich i może ta pani jest swietna matką i bardzo kocha swoje dziecko, ale mówię Wam - swoim strojem ta mała budziła usmiechy politowania i złosliwe usmieszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety gust też często dziedziczymy po rodzicach... Przynajmniej jest on nam wyrabiany....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oddać słońce! Natychmiast ;) Zrobiło mi się pochmurnie.... :o Celuś - strasznie miło Cię znów tu widzieć. Masa buziaków dla Ciebie i mieszkańca/nki brzuszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana celi... no własnie dlatego poszukuje nowego teefonu wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr bo mi odrzuca połaczenia, podczas rozmowy sam sie rozłącza...dziad!! teraz upewniłas mnie w tym, ze skoro znów cos sie dzieje to mam klupic ten co obserwuje na allegro :D dobrze ze jestes z nami juz! na dworze cieplej niz w domu... wiec jak ja mam postepowac z kubusiem.. siedziec w domu i opatulac gokocami bo mu rece marzna...czy isc na spcer..co wyjde z wózkiem na balkon on sobie zasypia... to moze na dwor?? niema gorączki juz...tylko ten katar....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Putra zgolił wąsy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Szooooooooooooooooooook:P Celi, to, co napisałaś o tej 14-stce w ciąży to straszne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wecie co było najgorszego ?????..................... przyjeżdżaja laski po kilku dniach krwawień z drgawkami - oczywiście w tym stadium to już tylko na zabieg - przez tydzień było ich 5 :( Biora jakieś cholerstwo na wrzody co powoduje jakies torsje i w kosekwencji poronienie. Czekają w domu z bólami i krwawieniem kikla dni, aby w krwi nie wykryto śladu leków - bo przeciez nikt im nie będzie brał próbek z wątroby :( Oszczędny sposób na tanią i oficjalną aborcję :( Mało tego, lekarze nie są w żaden sosób w stanie udowodnić ze to poronienie jest wywoływane :( bo w moczu i krwi nie ma żadnych śladów, a poza tym nikt tak dokładnie znowu tego aż nie bada :( Wczoraj w nocy miałam taką własnie sąsiadkę, kótra przez pół nocy chwaliła się koleżankom przez tel że sposób skuteczny i bezpieczny i że ona jest już po :( Ręce opadają !! Ja do tego szpitala już za cholerę nie pojadę, co to, to nie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie jest słoneczko, ale to samo od rana - więc moje i nie oddam. buziaki, zaraz spadam do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tak wczesnie mozna mioec dzieci.... mnie jak akcja porodowa ustala to cięli....cesarkę!! ale ustała na etapie wyjścia główki kubusia... 14 latka...boshe...tak wczesnie... rodzice wyrzekli sie...no rozumiem ze to byłby dowod jakis braków w wychowaniu ze strony rodziców...ze corka juz poznała ta sfere zycia..no ale to RODZICE!! i ich potrzebuje najbardziej..no bo jej ..boshe chyba ojciec dziecka nie jest zainteresowany?? ileż on molze miec lat...:( rece opadaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ninke ja oprocz nachosz sosem serowym z plusa lubie bagietki z masłem ziołowym- zamrozone do zrobienia w piekarniku- polecam pyyyycha!! no i jeszcze lody rozki romanza :D:D:D po 6 sztuk pakowane:D:D:D:Dmniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Garni ;) kupuj nowy , a co ? :D:D:D:D:D:D:D:D a najlepiej poproś księciunia o prezencik za urodzenie tak slicznego synia ;) A moze mały spacerek do parku ??? ;) Groszku kofany co z tym meblowaniem??? masz już wszystko do domku ?? kiedy parapetówka ??? - oj popiłamby czegoś innego niż nospe :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D I chętnie oddam ci trochę słoneczka - u mnie niemiłosiernie grzeje :( Czytałam , ze wy miałayście kilka dni deszczowych, a ja ................ upał jak cholera i leżenie w piżamce .............. a w sali 30 stopni ufffffffffffffffff było gorąco jak w piekle :D:D:D:D:D Za to w domciu mam już normalne ciepełko :D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co???? Totalnie mnie boli ta niesprawiedliwość Matki Natury, że dzieci totalnie niechciane, tam, gdzie być nie powinny, szybko i łatwo się pojawiają, niemalże od niechcenia....a niektóre pary tak chcą, tak się starają i .....NIC! Aaaaa!!!! News z ostatniej chwili chrzciny przeniesione: na połowę lipca:D Jak wróbelki ćwierkają mój teść dowiedział się, że nie mogę/ możemy w czerwcu i pogadał z młodymi rodzicami, że może jednak lepiej w lipcu:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Garni ;) ta 14lataka ma jeszcze niewykształcona szyjke macicy :( lekarzę będą jej robic cesarkę, ale kiedy ?? ................. nie mam pojęcia, wczoraj poszłam do połoznej i zapytałam o małą, to jej wczoraj dali cos na wywołanie skurczów, ale nie pomogło, więc młoda dalej czeka ............. termin miała na piątek :(, więc nie wiem ile można zwlekać :( ale oni jej nawet KTG nie podłaczają :(, ani jej brzuszka nie osłuchują - noo kompletnie nic .......... dają jej tylko jeść i zero reakcji .................... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
celi No jak pragnę zdrowia, Ty jakies horrory opowiadasz :( Aż sie wierzyć nie chce. U nas w szpitalu ,chociaż to zadupie :P jest jednak dużo lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani - to miło z ich strony, że zechcieli uwzględnić twoje zapracowanie ;) Fajnie , no nie ? :D Też bym na twoim miejscu się cieszyła, ze jednak rodzinie ma mojej osobie zalezy ;) Szczęściara z ciebie ;) Buziaczki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi, i oczywiście szpital strajkuje.... Coraz mam ambiwaletniejsze odczucia w stosunku do lekarzy.....w końcu ja też mało zarabiam, też mam wykształcenie...może nie zależy ode mnie czyjeś życie, ale to, co ma w głowie już tak... i Tak jak często oni pracuję na dwóch etatach.....i jakoś strajkowanie nie przychodzi mi do głowy. A chyba powinno...bo nawet nie ma szans na awans:O:O:O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
babko ;) ten szpital to też zadupie :( ale zapominasz, ze jest strajk , a jak w małopolsce strajkują to już kompletnie nic nie robią. Oni i bez strajków nieprzepracowują się, a teraz to juz kompletna klapa. To dorzuce jeszcze że na patologii jest 8 sal po 5 - 6 łóżek i tylko 3 prysznice i 3 wc :( do tego muszle obrośniętę jakimś syfem czarnym to kurde nawet na stojąco strach sikac do czegos takiego- a to przeciez oddział patologii ciąży :( do tego kabiny prysznicowe stoja na podeście obok tych klopików :( - na oknach pleśń czarna i łuszcząca sie farba na wszystkim na czym sie tylko da :( I i tak większośc pacjentek ma tam lepiej niz w domu :( Ja korzystałam z łazienki dla personelu bo zaczełam robić dym - i byłam jedyną osobą kótra głośno to mówiła. Po cichu to wszystkie sie na to uskarżały, ale żadna głośno nic nie powie, bo przecież nie ma szans na to aby przejechac 40km dalej do BB do lepszego szpitala , bo ich niestać nawet na te kilka dodatkowych kiloetrów :( Ehhh no bród smród i ubustwo ....................... Płakać mi sie chciało jak to wszystko widziałam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejna dwueteatowa jeszcze sieodzywa. Ja za studia zapłaciłam sama, sama sie wykształciłam, sama, sama, sama. Zarabiam wystraczajaco by przeżyc-ale na dwóch etatach, wiecznie w biegu i nie mając na nic czasu. Błogosławie net i kompy, bo sporo, własciwie 95% tego co robie w drugiej pracy robię w domu. Ale przez to jestem wiecznie niewyspana ;-) Bo wieczorkiem zamiast spac klikam w excelu. I strajkowac nie mam zamiaru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi, takie powiatowe szpitaliki to często klops.....widziałam kiedyś taki jeden, straszliwie zadłużony, ale personel bardzo dbał o czystość. Ale rzeczy, które piszesz, niestety bulwersują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi, wg umowy mieszkanie mam odbierać 15 czerwca. Dlatego na razie nic do niego nie kupuję, bo nawet nie mam jeszcze gdzie składować rzeczy. Chyba że pogadam z panem j. on ma tyyyyle wolnego miejsca w mieszkaniu :P hehehe No w każdym razie czekam na połowę czerwca i się zobaczy czy nie będzie obsunięcia w terminie oddania. Liczę, że do końca sierpnia się już urządzę. I tak jak napisałam, zapraszam wszystkie do siebie 25 sierpnia na sernik i szampana :) Spadam już do domu. Dziś pół nocy siedze w teatrze letnim na juwenaliach :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenka, no właśnie...a też w moim zawodzie zakupy książek i czasopism są na porządku dziennym. A to jeden z argumentów strajkujących lekarzy. Chyba miałam trochę lże od Ciebie, yenka,j, bo moje studia były na koszt podatników i to wszystkie, które odbyłam. I jeszcze płacili mi za naukę:P:P:P:P w sam raz na książki:P więc w tym miejscu dziękuję za Wasze podatki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszek, baw się dobrze...może spotkasz jakiegoś fajnego doktoranta:P bo student to chyba zbyt młody, czy się mylę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszku to extra ;) oby się nie obijali i oby im strajk nie był w głowie :D:D:D:D:D A z tym miejscem u J to dowaliłaś , aż sie popłakałam ze śmiechu :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Yennka, ty nie zasuwaj na 5 etatach, Ani ty tez - tylko zacznijcie strajkować :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D A wiecie, ze przez tydzień te kibelki nie widziały doestosa ani nic innego odkażającego :( fujjjjjjj , a kobiety były tam w róznych stanach , niekótre krwawiły strasznie i idąc do łazienki zostawiały za soba ścieżke krwi i to było dopiero rano myte - wodą z płynem :( Jak dojedę do siebie, to wybieram sie ne rekonesans po szpitalach muszę obejrzeć jak inne wyglądają, bo do tego już za cholerę nie pojadę :( Buzia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babko;)wyspowiadałam się z wydatków publicznych na moją osobę:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz i mnie i yenkę też utrzymujecie....i Groszka po części:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy nie mogłybyście utrzymywać mnie ciut bardziej? Bo mi przyjdzie żyć z 550 zł. po odliczeniu raty kredytu i opłat za czynsz, prąd itd 😭 Ani, co do studentów... wiesz najlepiej, że bywają różni :P Niektórzy pewnie bardziej dojrzali emocjonalnie niż pan ex. Doktorant tez nie jest zły ale jakoś naukowcy mnie średnio kręcą. Ja to mam dziwne upodobania :o A jak mi się taki trafił, co w nie idealnie trafił, to... no same zresztą wiecie, co :( Dobra... jakiś obiad trzeba wrzucić. Celuś, to co piszesz o szpitalach skutecznie zachęca do powrotu do porodów w domu... albo choćby w ziemniakach w polu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×