Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anouk

TERAZ MY!!!

Polecane posty

Celi Ta kobita w UM to jakaś niedoinformowana jest :O Ty się nie stresuj, tylko jak urodzi się Twój bąbelek, to idziesz z \"mężem\" do USC po akt urodzenia dziecka i tam oboje oświadczacie, iż dziecko będzie nosiło nazwisko ojca. Zresztą urzędniczka Was o to sama powinna zapytać. Dziecko \"z urzędu\" ma zameldowanie tam, gdzie matka.........ale nie nazwisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Girls, Yenny-->ja Pani gratulejszyyyyn :-) Panno Młoda!!! Babka ma racje,Celi,rodzi sie Twoj Synuś czy Córeczka-w szpitalu przychodzi miła pani z wnioskiem na berecikowe-złożysz je kiedy otrzyma pesel.w ciagu 14 dni idziecie do urzędu stanu cywilnego -rejestracja urodzin-Pani pyta czy Pan uznaje dziecko sporzadza akt urodzenia i dziecko ma nazwisko Tatusia TAKIE JAK MA TATUŚ,i koniec dostaniecie gratulacje akty i do domu. potem czekasz na berecikowe i to by było na tyle,jest jeszcze 1 tysiąc do wyrwania z gminy jesli dochod nie przekracza brutto 504 zł...ale to sie dowesz przy berecikowym :-) Pa Mili ma fooocha nie chce juz lezec z checia..by poszła!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cel;i, spoko do USC idziecie wtedy we dwójkę i oświadczacie...jak się rodzi w małżeństwie wystarczy tylko jeden z przedstawicieli rodziców. Taka różnica. Ja chora;O:O:O:O Ka, kochana dzięki za przepis na miksturę...zrobiłam i już piję to to:D:D:D:D YENKA, gratulacje:D:D:D:D:D:D wybierzcie jakiś ładny grudniowy dzionek, teraz prawie połowa ślubów w dużych miastach udzielana jest w urzędach i czasem tez termin jest już zajęty. U nas w soboty śluby są co pół godziny..... Yenka, szykuj kieckę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
whimcia, kolory są boskie..... Ja chcę przemalować cały jeden pokój na cynamonowo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc dziewczyny padam z nóg - czyli jak zwykle Yenny szczerze gratuluję..a w sercu czuję ukłucie (tak naprawdę to żal mi dupę ściska), że Twój facet taki konkret...wiesz... ehhhh babcia wychodzi w piątek (wersja druga), mimo tego, że nadal nie może chodzić, ale tak to jest gdy człek ma już swój wiek..nie mieści się w \"widełki\" osób którym lekarze chcą/muszą pomóc już niebawem cudna :P wypłata, a potem leję cienkim siurem, musze odpocząć..a co tam odpocząć pracę pisać! chyba mam zadatki na kurę domową..bo tak mi dobrze w bamboszkach ;) buziole dla Wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dopadają mnie smutki ........................ zostało mi 4 dni razem z niedźwiedziem - wiem że tak musi być ale moja dusza sie buntuje - z jednej strony cieszę się że udało się pozałatwiać tak że on tez moze powiedziec że mu sie udaje że idzie do przodu a z drugiej jestem smutna że zostane znowu sama no cóz taki podobno los \" marynarzowych\" . Jutro jedzie do 3-city załatwic ostatnie sprawy a potem w niedziele w nocy wylatuje do pracy . Tak że znowu przedemną egzamin bojowy z radzenia sobie ze wszystkim :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest pozytyw dnia dzisiejszego w koncu wyznaczono średnią za dwa semestry - i wychodzi na to że mam małe stypendium za wyniki w nauce ( cieszę się ale mam tez troche żalu bo zabrakło mi 0,07 do wyższego pułapu). Ale zawsze to wsparcie finansowe :-D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whim - i tak gratuluje. Ja sienie dostałam na rachunkowośc z unii (niestety-własnie przyszła odp. na odwołanie). A na płatne na razie kasy brak... Współczuję rozłąki. Przytulam. A teraz wracam do pracy - dzis 25 i mam małą masakrę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whimka, je4dnego gratuluję, drugiego-nie zazdroszczę. Będziesz częściej z nami;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co u Garni? - napisalabyś choc słówko - jak po ostatnich wydarzeniach u Ciebie. Groszek - lepiej juz? Serduszko - odezwij się jak dopadniesz kompa - o tym szczęściu Twoim :-) I wszystkim też :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dzięki za info :) kompetencja wszystkich w tej wsi jest powalająca :O i raczej nic się tutaj nie zmieni :P ale ja się wyprowadzę i będę miała w końcu spokój ::D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Whimcia Gratuluje 🌼 no i zarazem współczuję, ale dasz radę - ty dzielna dziewczynka jesteś ;) a moze to będzie ostatnia rozłąka? hmmm ;) Buziaczki dla wszystkich :) ps zmykam do sklepu , bo zaraz z głodu umrę :O zrobiłam sie strasznym żarłowkiem :( A słyszałyście o tych turystach co \"zakatowali i utopili\" malusieńkiego póltorarocznego niedźwiadka w tatrach ?? Normalnie takich zamknełabym na dożywocie :P bez mozliwosci ubiegania się o ułaskawienie i zwolnienie :O Normalnie aż sie popłakałam 😭 Jak mozna tak było małego misia zabić ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi, mnie tez to ruszyło jak mało co.... Mam nadzieje, że trafią na sędziego miłośnika przyrody o ekologicznym zacięciu, który wsadzi ich albo do paki, żeby myśleli... choć na miesiac, żeby zobaczyli, jak to jest i mieli czas na refleksje, a potem beda mieli lata pracy społecznej na rzecz NGOsów walczących o naturę....choćby mieli po całym Tatrzańskim Parku Narodowym przez 10 lat zbierać wszelkie śmieci..... Organizacje nie popuszczą i bedą pewnie oskarżycielami posiłkowymi, tyl;ko policja i prokuratura niech nie skrewi sprawy i zbierze materiał dowodowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze wiecie, a ja nie moge pojąć co komu mógł przeszkadzać taki malusi misio :O Poza tym małe niedźwiadki nigdy nie atakują, pezd chwila słuchałam radia i ponoc ci tutyści nie poniosa żadnej kary :O Mam nadzieję, ze jednak poniosa i to srogą :P Ani- zmień stopkę koniecznie ale najlepiej na bardziej pozytywną :) Wszak nowa era nastała :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D A co sie dzieje z Ninke i Garni? macie jakieś info? Jo- dobrałam sie do zdj. Twojej Kruszynki - no cudna :) ale skrzynka nadal nawala :O i net mi dzisiaj co chwilka pada :( Pewnie usłysze, ze spadajace liscie zakłócają pracę ich sprzętu :P Aż sie dzwonić do tych od netu niechce - jak człwoiek przez 3 lata tych głupot musi wysłuchiwać :O Np tel przed chwilą- prosze usunąc produkty z placu do jutra, bo ........ przeszkadzają, ale w momencie podpisywania umowy tj 2 tyg temu uzgodnione było, ze plac będziemy zajmowac :O ja juz tutaj wymiękam :( A z wieści wczoraj adminka wreszcie przyszła podpisac ze mną aneks do umowy najmu mieskzania- czekałam rok i półtora miesiąca - a ona do mnei jeszcze bezczelnie, czy mam dla niej pieniądze za czynsz, bo jej się śpieszy, a moze powinnam jej zapłącić w takim samym tempie jak ona mi aneks odsyłała, az w końcu zgubiła ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na dowod na to ze zyjemy wyslę wam kilka usmieszków kubusia ja nie mam czasu na nic... ł pracuje drugi dzien w nowej pracy zobaczymy jak bedzie jakiegos dołka mam bolą mnie plecy kubus zaczął sie puszczać chodząc.. masakra i biegam za nim i łapie..bo w sekunde wstaje pierdziele ze nie zdrowe ale szukam na allegro chodzika nie wyspana jestem zębów zero.!! wiecie.. był rozmawiać z rodzicami..obwinili mnie o wszystko o zrujnowanie mu zycia- zarzucaja ze to był mój manipulancki pomysł zeby rzucił prace popieprzeni duzo inwektywów w moją stronę mam dosyc..i jak mam wam to opisywac..to mam wrazenie ze staję sie monotematyczna.. ja juz nie mam siły i wiecie co jeszcze...wypalam sie niestety i niewiem ile pociągnę tu z nim.. mimo ze on to on..mimo ze inna juz praca jego starzy ciagle są gdzies tu. ciagle mieszaja..ja nie chce miec nic wspolnego z nimi a wogole.. ex wkurzona ze alimenty zostaną zmniejszone.. ze taki zamiar i tez wyzywa na mnie a w duuuuuuuuuuupie to juz mam dlatego nic nie pisze druga sprawa ze przy kubusiu nie ma szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak narzekac to narzekac jestem wymęczona... wszystkim nie pamietam kiedy byłam w kinie kiedy poszłam zwyczajnie na kawe z kolezanką.. wszystko robię z kubusiem nawet myję włosy trzymajac go miedzy kolanami... do wc tez z nim bo ryczy...lub czekam az zasnie chcialabm sie wystroic włożyć szpili( tak tak celi szpilki) i pojsc sobie na ciacho z kumpelką... czuje sie kura domowa biedna niezadbana..zakopana w stercie pieluch uwielbiam mojego szkraba..ale czasem jest taki dzien..ze bola mnie plecy i kazdy kawałek ciała.. i nawet mimo ze burczy mi w brzuchu nie mam sił ugotowac konkretnego obiadu mam propozycje która ciotka ma chęc nas odwiedzic?? mumi..juz była:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratulacje yenka... tak samo jak mumi musze dodac...ze az łezka sie kreci zemój nie jest taki zdecydowany trzeba prawdziwej miłosci. u nas chyba jej brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Garni, trzymam kciouki za wszystko.... Jak tylko bedę gdzieś w pobliżu, to Ciebie odwiedzę, a w grudniu bedę koło Ciebie:) Ściskam tulę i wierzę, że wszystko się ułoży po Twojej myśli:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Garni ;) słoneczko ja ci szpilek nie odmawiam, ale na zakupy odradzam takie obuwie , bo wiesz jak to się kończy ;) A starych staraj się olać, co to twoja rodzina ?? :P mają fochy i niech se je mają :P a ty ich miej gdzieś - o ile tak potrafisz !! Kubuś jest uroczy, a ze wymagający hmmm wczoraj czytałam marcówki, myślałam, ze może tam jesteś skoro nas zaniedbałas i tam dziewczyny też niewyrabiają z obrotami przy swych pociechach- to chyba taki okres u maluszków ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was wszystkie, trochę odpoczęłam od pisania na kafe, ale czytałam Wasze wpisy. Nie pisałam , bo straszna monotonia u mnie, nic ciekawego się nie dzieje , nic do przodu nie idzie. I zwyczajnie nie chciałam Wam tu narzekać. Ale w moich myślach to jesteście i zerać z Wami kontaktu bym nie mogła. Mój nieco ostatnio przeszedł przemianę na aniołka. Ale tych przemian to już kilka było i za każdym razem wracał diabełek. Jak będzie teraz czas jedynie pokaże. Ważne ,że coś zrozumiał. I oby się tego trzymał. Ja z pracy satysfakcji nie mam. Mogę jedynie być zadowolona z atmosfery w pracy. Garni.......fajny Twój Kubuś choć faktycznie daje Ci w kość , ale będzie lepiej, za niedługo już nie będzie potrzebował aż takiej uwagi. A może Twoja mama mogła by z nim trochę zostać, byś Ty mogła na chwilę odpocząć i założyć te szpilki. Celi.....a Ty już za niedługo będziesz miała takie maleństwo przy sobie.I tak mi do Ciebie chłopak pasuje. A z tymi nazwiskami to będziesz miała. Jakoś mi się nie podoba jak facet ma dwa nazwiska. A ja sama trochę żałuję ,że sobie mojego nazwiska nie zostawiłam i nie dołożyłam jego. Chyba mi żal mojego nazwiska, bo je lubiłam. Było też tu o malowaniu ścian , ja to tylko lubię zbliżone do białego (czyli jakiś jasny beż) więc problemu z wyborem nie mam. A o niedzwiadku jak usłyszałam to też nie mogłam zrozumieć jak to jacyś ludzie mogli go zabić. No stęskniłam się za Wami, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. I co z tego że mój zdecydowany... Po pierwsze - nie zdążymy z papierami raczej - w naszym USC nie ma jeszcze informacji o jego rozwodzie. Sąd powinien niezwłocznie powiadomić - po uprawomocnieniu się wyroku. W praktyce to trwa od 3 do 6 tygodni. A minęły niecałe dwa... :-( Próbowalam podzwonić dzis i byliuśmy w sądzie, niestety - moja koleznaka z sekretariatu pracuje juz w innym miejscu i nie mam z nią kontaktu. Pani Bożenka - przemiła oosoba - zyczliwa ludziom - która pomogłaby - wiem - poszła na emeryturę. Nie wiem gdzie jej szukać. NIe chcę obcych wciągać w nasze sprawy. Pani w sadzie ofuknęła mnie dziś ze takich wyroków jest teraz b. dużo, ze pracowników mało + sezon chorobowy. Rece opadają na \"życzliwosć\". Są i inne problemy. Cóż - jutro skrobnę na @. Wracaliśmy dziś razem (przyjechał po mnie i bylismy w sądzie i kupic aparat nowy). MAło co nie beczałam całą drogę. Pocieszał mnie - ze i tak sieze mną ożeni - cóż, najwyzej troszkę później... Ech, do dupy to wszystko. Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jadę pozdrowić Neptuna ................od was tez pozdrowię :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×