Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anouk

TERAZ MY!!!

Polecane posty

Gość rozerwana21
Yenny ❤️ masz @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Jo :) Mili to faktycznie piękniusia dama :) no i jest juz bardzo duża :) Whimcia:) a moze to przesilenie, lub jesienno-zimowadepresyjka :( ja miewalam takie stany co roku na ślasku :( teraz jest już lepiej, ale bylam trasznie zgaszona :( Yennka :) słoneczko ty nasze :) wiem co czujesz.......... tak mi przykro, ze nie znajduję słów które dały by ukojenie tobie.... ale tylko czas i czas jest twoim sprzymierzeńcem........ Zycie nie jest sprawiedliwe :O Musisz to przeżyc, przetrwać, przetrawic w sobie, a w koncu po tym smutnym okresie nastanie nowe życie, inne.......... ale znowu pełne nadzieji i znowu wrócisz do formy :) Wiem, ze na razie marzysz tylko o tym aby zapaśc się pod siebie, ale nie rób tego !!!!!!! Mówi ci to ta co przeżywała to przez 10 lat!! Nie warto zamykać się w sobie ! Bo skorupa czaczyna z czasem co raz bardziej uwierać, a zycie traci sens :( Odpocznij, przemysl wszystko, daj obie czas na żałobę......... I wracaj do nas jak najszybciej, nawet z największymi smutkami i troskami!!! po to jestesmy aby się wspierać i pocieszać, a nawet netowo łzzy ocierać ;) Pisz o wszystkim......... o każdym smutnym dniu, o kazdym milym wydarzeniu, o każdej chwili, kotra budzi nadzieję, lub smutek ;) Buziolki i masa pozytywnych fluidów :) a reszte ściskam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whim... mądrze napisałaś o szceściu, które się przesunęło w czasie... Bradzo ładnie to określiłaś 🌻 Yenny masz @... odczytaj jak będziesz miała ochotę. A i może dobrym pomysłem byłoby, gdybyś wzięła w pracy dwutygodniowy urlop? Praca i tak niczego w Tobie nie zagłuszy, a Ty powinnaś odpocząc... Ale to tylko moje skromna sugestia. ❤️ A ja tańczę, krzyczę, śpiewam, kocham!!!!! :D Mam szczęście do ludzi, wielkie szczęście do ludzi, bo to co spotkało mnie ze strony A. pozwala mi teraz z wielką radością przyjmować to, co dostaję od.... D. :)I dzięki temu ze od niego odeszłam, spotkałam mężczyznę bez wad... który mówi mi, że jestem kobietą idealną, dlatego że jest mi z nim idealnie :) A jest mi z nim idealnie, nie dlatego, ze tworzy nasz związek słowami, lecz całą masą tak cennych dla mnie czynów, które po stokroć lepiej wyrażają miłość niż słowa :) Zakochałam się, naprawdę sie zakochałam... I dobrze mi z tym, bo tak dawno nie czułam tych motylich skrzydeł w brzuchy, tego spokojnego szczęścia... Buziaki dla was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieczyny! Dziękuję Wam, za to co piszecie, za to jak wyrazacie swoje wsparcie. Postaram się napisać do Was zbiorówkę, moze wtedy ulży mi... choc trochę. Kazda z Was ma racje w tym co piszecie, co radzicie. Zwaszcza Agata - dziękuję Ci bardzo Mrówko - mądrze piszesz. Ira - Tobie tez dziekuję za te kilka słów, które przysłałaś. Wiem, ze nie mogę zamknać się w sobie. Wiem ,ze po czesci mój zal i depresja to wina hormonów, rozchwiania organizmu. Ale to i żal za tym co miało być. Postaram się zebrać w sobie i napisać Wam co czuję. Serduszko, Ty też dobrze piszesz. Tylko, ze mój synio nie wiedział o niczym. Wiec teraz tym bardziej nie powiem mu. Nie chcę go obciązać dodatkowo. A urlop nierelany - zwłaszcza, ze w pracy nic nie wiedzą. Whim - to co napisałaś - o zmianie terminu, ja mam to w stopce. To mi napisała dziewczyna z topiku dziewczyn, które przezyły to co ja... Ale powiem Wam, ze nikomu nie jest łatwo. Ani mnie, ani moim rodzicom, ani P. Tylko, ze na to wszystko- by było lepiej trzeba czasu. A na razie minęoy dopiero kilkanaście dni. W każdym razie jeszcze raz dziękuję Wam, za to że jestescie, ze rozumiecie mój ból i nie negujecie go. Ze nie umniejszacie go, nie uwazacie ze histeryzuję, nie mówicie mi ze inni tez mają problemy. Jestem rozgoryczona, to fakt. I teraz naprawdę ciezko mi dostrzec problemy innych. A tak marzyło mi sie, ze z Celinka bedę śledzic rozwój Ninki, podziwiać zdjecia i myślec jak to bedzie u mnie. Ze pogadam z Jo* o powrocie do pracy, o tym jak to jest zostawić malucha... Ze Garni przyśle mi filmik z gadającym Kubą i powie, ze ani się obejrzę jak moje dziecko bedzie tak brykać. Ale to nie zostało mi dane, zabrano mi to - i z tym ne pogodzę się do końca. Nigdy. teraz nie mogę nawet patrzeć na zdjecia, na małe dzici. Bo to boli. W każdym razie dziewczynki, cieszę się Waszym szczęsciem, cieszę się, ze Wasze dzieciaczki są zdrowe. Dobrze jest czytać, ze Groszek i Serduszko znalazły spokój i szczescie, ze u innych tez dobrze się układa. Ściskam Was wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yennka masz prawo histeryzować, obrażać, dąsać, i stroić fochy....... baaaaaaa........ masz prawo do wszystkich uczuć i odczuć !!!!!!!!! Pmietam jak bedąc w szpitalu do mnie zadzwoniłaś .... jak sie cieszyłaś... i nigdy ale to nigdy niezapomnę sms od Ani z info, ze jesteś w szpitalu.. w pierwszej chwili pobiegłam do J on mnie upokoił mówiąc, ze bedzie tak jak ze mną ...... a wieczorem gdy odczytałam twojego smsa- to oboje z J. plakaliśmy jak bobry......... mimo iż cie nigdy w realu nie spotkaliśmy !! to jesteś dla nas wanzna!!! Yennka, ten ból kiedys złagodnieje, ale na zawsze bedzie w tobie, może czasami na chwilke o nim zapomnisz, ale już bedzie ci towarzyszył na stałe....... Więc słońce wyrzuć z siebie jak najwiecej........... a czas i przyszłość dadzą ci jeszcze drugą szanse na przezycie tego cudu !!!!! Wiem , że kochałaś........... ale jeszcze pokochasz i otrzymasz odwzajemnienie :) Uwierz w to i na tym sie skup, gdy przyjdzie na to pora :)\\ A teraz nie walcz sama ze sobą!!! Buziolki :) ps jeszcze będziesz miała dość naszych rad :P i opisów naszycch przezyć :P a teraz zmykaj do domku i przytul się do P. on tez cierpi. Może inaczej to okazuje, ale napewno jemu też jest trudno..... i pamiętaj razem zawsze latwiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I Wy wszystkie dla mnie ważne jesteście. I pamietam Celinko ten telefon. Ty świeżo upieczona mamusia, ja świeżo po zrobieniu testu... Tobie pierwszej powiedziałam, cieszyłam się, że Twój maluszek zdrowy, że Tobie nic nie dolega i ze niedługa razem będziemy \"mamusiować\". I ciezko mi, ale wiem, staram się wierzyć, ze bedzie lepiej. Uciekam do domu - jeszcze w pracy jestem . Ciezko mi się skupić na czymkolwiek, i dlatego nagodziny lecą. Bo w ciagu dnia - jak mam podatników, telefony i papierki na głowie to wszystko mi z rąk leci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz rewelacyjną stopkę yenka...i głeboko w nią wierzyc musisz.. a kubulek załapał rotawirusa.....i mam ciągle gówniana robotę...kupy kupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenka, moja Kochana forumowa przyjaciółeczko. Mam cichą nadzieję, że nie gniewasz się na mnie, że nie odzywam się z setkami słów pocieszenia. To nie tak, że jestem zimna, nieczuła albo coś. Ja po prostu nie wiem, jakimi słowami mogłabym wyrazić jak bardzo jest mi przykro. Nie umiem sobie nawet wyobrazić jak bardzo jest Ci ciężko. I daletgo nie chciałam udawac mądrzejszej niż jestem. Ale bardzo mocno wierzę, że wszystko się u Ciebie ułoży. A póki co wypłacz z serca smutek i ból. Tak aby serduszko było czyste na przyjęcie nowego lokatora pod nim. A tego z całego serca Ci życzę. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
groszek. Nie gniewam sie. Czasem milczenie jest lepsze niż jakieś nieprzemyslane słowa... Ja sama nie wiedziałabym co komus w takiej chwili poradzić, co powiedzieć. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam jestem po szkoleniu w zakresie zmian w podatku Vat ................ ble ble ble znowu podatnik dostaje w dupę :-(. Yenka wiem kochana co masz w stopce i bardzo mi się podoba że w to wierzysz ............tylko o pisząc o szczęściu nie tylko pisałam o \"okruszku\" . Patrząc na siebie i mój \" dziwny \" związek czasem dochodzę do wniosku , że nic nie dzieje się bez przyczyny - bo tak naprawdę gdybym kiedyś nie miała mojego Ex i nie dostawała od niego w kość to pewnie dzisiaj nie byłabym wstanie docenić niedźwiedzia .............ale z drugiej strony patrząc czy gdyby mój Ex był inny to byłby niedźwiedź? Przeszłam sporo i może to banał ale dzięki temu jestem silniejszą samodzielniejszą jednostką szturmową ( tak czasem określa mnie mój brat). Nie wiem czemu ale dzisiaj jestem spokojniejsza bardziej wyciszona .....................nawet jak robiłam model to słowa uważane powszechnie za niecenzuralne po pokoju nie latały - a to już postęp:-D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim a ja jak zwykle w pracy :-(................... jestem nieprzytomna wczoraj siedziałam nad modelem z ekonometrii - dla mnie to horror:-P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znów mam doła. Spodziewałam się dzis wyników histopatologicznych. Ale niestety - lekarz dzwonił i mówił,ze nie ma. Będą po niedzieli dopiero.Dla mnie to źle - bo mój lekarz 18 wyjeżdza na ferie z dzieciakami, wraca 26. Wiec wizyta znacznie się opóźni, a bez wyniku nie ma na razie o czym rozmawiać. Gdyby cos juz było wiadomo, lekarz wiedziałby jakie wyniki mi zlecić do zrobienia. Drazni mnie ta bezsilnosć, niewiedza, brak działania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, właśnie wróciłam.... yenka, popłacz to pomaga, podąsaj się, też pomaga.... nie chowaj emocji w sobie. Inaczej zwariujesz! Jeszcze będzie spokojnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenka, jak się ogarnę ze wszystkim, też sie odezwę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenka nie dziwi mnie że złapalaś doła ..................... bo najgorsza jest \" niemoc\" . Za dużo ostatnio się działo negatywnego w twoim zyciu więc daj sobie czas ...............marudź , popłakuj - wyrzuć z siebie to wszystko co ciebie boli . Może to dziwne ale mnie to pomaga jak usiade sobie w gdzieś na boczku i cichutku popłaczę ( najczesciej robie to z bezsilności własnie) . Dla mnie jestes silna i mądrą kobietą - podziwiałam ciebie nie raz z twoją postawę - ale pamiętaj ty tez masz prawo do smutków i dołów - nie musisz byc taka idealna - czasami czytając ciebie wpadałam w kompleksy :-D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenka, taki ekstrawertyzm jest zdrowszy, bardziej kojący... Może otoczenie czasem jest podrażnione, ale nie ma co zamykać się w sobie.... Ja mam meeeeega nerwa, ZUS i OFE, wieczorem idę do przyjaciółki, zobaczymy, co powie, prawdopodobnie będę zmuszona wytoczy OFE proces:(:(:(:( Zobaczymy jeszcze, co do końca tygodnia dostanę na piśmie z OFE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo od wakacji zimowych, nie mam czasu na nic, jeszcze był fajny wyjazd, więc zaległości mam ogromniaste.... we wszystkim jak widać;) Jutro do południa postaram się skrobnąć;) Generalnie to nic: dalej prowadzę dysputę o wyższość mebli nad motorem, leczę pęcherz i z błogą miną wspominam ostatnie narty i sylwestra;) Poza tym masakrycznie dużo pracy, same wiecie, jak to jest w tym okresie...straszne jest to, że ten stan utrzyma sie przez miesiąc. Aaaaaa, od dziś zaczynam realizować \"moje godziny\", właściwie \"naszą godzinę\" w badmintona, bo ze znajomymi i z moim na stałe zarezerwowaliśmy boisko. Niestety drugi koniec miasta...więc staraliśmy sie znaleźć godzinę w czasie, gdy na mieście nie ma korków. Wypadła nam 20;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wczoraj skończyłam model - dzisiaj muszę go sprawdzić :-(. Nie powiem cięzko mi było jak go robiłam - nachodziły mnie rózne mysli lącznie z tą \" na co Ci to było głupia babo\". Najwazniejsze że jakos dałam radę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whim-->doprawdy nie wiem jak mozna nie kochac ekonometrii ;-) To byl moj ulubiony przedmiot!powaznie :-P miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whim takie myśli: po co mi to..też bywają, ale po zdanej sesji ma się tę saysfakcję, nie? :) 19 mam kolos z angielskiego :( nic się nie uczę dopiero co prawie okrzepłam po powrocie do obowiązków zawodowych, jestem sama na dziale, a roboty za dwie, dlatego rzadko tu wpadam..a jak już to jak po ogień ;) od poniedziałku ferie..dzieciaki zostaną same w domu...żeby tylko chałupy nie spaliły !!! jaśniepan coś smutny ostatnio - była akcja, ale o tym na @ całuję wszystkie i wracam do kieratu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jo przedmiot jakos mnie nie bawi ..........................ale wykładowca i cwiczeniowiec nie powiem . to taki zgrabny duet ojciec z synem - tata ciacho jak się opatrzy około 50 ma w sobie to coś . A syn to jest kremóweczka .......... to nie tylko moja opinia wiele moich kolezanek i tych mlodszych i tych w moim wieku tak uważa . Chetnie na konsultacje bym pochodziła i do taty i do syna ....................ale przedmiot jest nie ten - a idotki z siebie robic nie będę :-D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana. Ja koś sie zbieram do kupy, dziś powiedziałam co sie stalo znajomym z którymi dojezdzam.Oni i tak sie domyslali, chocja uwazałam, ze dobrze sie kryję. Uczę sie mówić o tym co się stało. I czasem juz nie płaczę. Z P ok, a młody - cóż, tylko dumna mogę być z niego. oceny na półrocze - dobre i bardzo dobre, test probny - świetnie. Takie małe radości pozwalają żyć i wierzyć, ze bedzie normalnie. Przedwczoraj rozmawiałam z P - zapytał kiedy do lekarza - bo trzeba pomyślec znow o dziecku. I bez stresu przygotować się. Jeszcze trocheczasu minie zanim sie pozbieram,ale moze jest tak jak piszecie - muszę się porzadnie wyzłoscić i nabuntować, w koncu nie jestem maszyną. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenka, gdy mojej cioci przytrafila sie podobna historia lekarz zalecał jej wstrzymać się ze staraniami o dziecko przez conajmniej trzy miesiące, aby organizm mógł sie zregenerować, a co najważniejsze, aby psychicznie odpoczęła. Buziaki dla was wszystkich. Mam dziś natchnienie, więc zasiadam do zbiorówki dla was... Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry ziewam . oczki mi sie zamykają ....................ogólnie jest koszmarnie:-P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, w końcu się wyspałam... Yenka, nic na gwałt, spokojnie. Dziś mam bojowy dzień, do zobaczenia potem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×