Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anouk

TERAZ MY!!!

Polecane posty

Celinko 🌻 Rośnie Ci kruszynka, aż się miło czyta :) A jak Ty się czujesz? I nie tylko fizycznie, ale także psychicznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miło się ciebie ogląda celinko...i ninkę i tatusia...i rodzinkę:D na tych świątecznych zdjęciach:D a karmisz piersią? i jak mała problemów z brzuszkiem nie ma juz?? u nas kubuś miał biegunke...no i dostaje leki i zero mleka ..i staję na głowie co mu podawać...od rana ciiiiiiii zero kupy a mamuska się obżera! ciasta i zupa grzybowa z łazankami na obiad...a zaraz odmrożę troche karpika...i sobie zrobię a co :D serducho groszku...zazdrościć...takiego obrotu sprawy:D yenka trzymamy za ciebie kciuki i całujemy..Kubus się pcha ze chce pierwszy :P golaska wam chyba mailikiem wysłałam i takiego co jadł indyka choć zdjecia sie kurczak nazywały wogole..kubus ma 4 zeby i idą nastepne...dwie górne jedynki takie duuuze :D:D:D bedzie miał chopok usmiech ze ho ho ale zgrzyta mi zębami aż ciary przechodza mumisiu..ja czytam co piszesz..ale zazwyczaj z kubusiem na rekach a potem..absorbują mnie spacery ubieranie itd.. dla reszty pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękujemy za komplementy :) Jak ja się czuję? ............ a no różnie :O wczoraj dopadł mnie dołek......... chciałam aby Ninka nadal była w brzuchu i nadal mnie kopała i takie tam ........ zaczełam sobie przypominać jak cieszyłam się z rosnącego brzuszka, jak sobie co rano nakładając balsam robiłam usmiech na brzuchu i .......... zrobiło mi się strasznie smutno , ze te chwile już nigdy nie wrócą........ że było mineło :( pobeczałam sobie w kąciuku i malutka się obudziła i zaczełam ją strasznie mocno tulić, az się ode mnie odpychała :P Głupie te moje stany :( Ale to chyba odreagowanie porodu - w sumie było to wstrząs dla organizmu i nie ma co udawać, ze tak nie było. A że poźniej potoczyło się wszytsko nie tak jak powinno, to i ja nie miałam dla siebie nawet 5 min , więc dopiero teraz dopadają mnie różniste myśli i stany emocjonalne- ale raczej pozytywne :D A fizycznie ? hmmm 3 kg do zrzucenia i czekam na pozwolenie gina na ćwiczenia brzuszków :D:D:D:D:D:D:D:D:D Rozstępów brak, po za tymi co sie w ciąży na pupie pokazały :D:D:D] Brzuszek wygląda jako tako :D:D:D:D:D Mam \"uśmiech\" tj bliznę na pół brzucha - trwała pamiątka po Nince :) ale wcale swej decyzji o cesarce nie żałuję ;) Buźka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
celi...contratubex ja stosowałam na bliznę i mi znikła..mam minimalną białą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Garni dziękuję, chyba za bardzo "schizuję", że...jak się nie odzywasz to może coś chlapnęłam..wiesz :) ładne fotki Kubusia :D z kurczakiem też fajna :D :D Celi kochana :) a płacz sobie w kątku, ale przy córci uśmiech od ucha do ucha :D dzięki za foto kruszynki :D wszystkim buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i uciekam. DziękujęWam za kciuki, buziaki itd. Powoli wychodzę na prostą. Nie zapomnę, ale muszę isć do przodu. Pozdrawiam Wasze dzieciaczki - śliczne są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Garni ;) od 2 dni Ninka jest tylko na mieszance ;) a ja poczułam ulgę :P co prawda, pomeczyłysmy się troszkę, bo na poczatek kupiłam Nan i mała dostała mi na buzi jakiś krostek :( i dziwne kupki robiła, ale w końcu odkryłysmy Bebiko Omneo i teraz i Ninka i ja jesteśmy szczęśliwe :D:D:D:D:D:D:D Jedynie nie wiem jak pozbyć się pokarmu z piersi :( Nie mam pojęcia jak wygasza sie laktację :( Od 2 dni juz nie ściągam pokarmu tylko po ciepłych okładach pozwalam cyckom się "wypłakać" + za razdą Mumi masuję je, ale nie wiem czy to wystarczy. Niestety na lekarzy tutaj liczyć nie mogę :O Mam karmić i już, choćby mi się dziecko miało otruc moim mlekiem to mam dawać cycka :( Pewnie i bym jeszcze Ninke karmiła, ale zaraz po szpitalu przez tyd. miałam codziennie bossssskie wsparcie , które mi gadało nad uchem przy każdym karmieniu, o za mało masz mleka, widzisz jak sie dziecko kręci, o pewnie masz za tłusty pokarm,bo dziecko jeszcze kupy nie zrobiło, ooo pewnie masz za dużo mleka, bo pijesz kawe inkę, napewno twoja dieta żle wpływa na dziecko itp itd Jakoś na cycku przytyła kilogram :P , ale za to na cycku i mieszance w tydzień dobiła do 4 kg :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D I w końcu olałam to karmienie cyckami- nie miałam już siły. Na głowie cały dom, + te wzdęcia :( Dieta eliminacyjna, zajełaby mi chyba z rok, a ja chciałam Malutkiej jak najszybciej pomóc - no i w końcu wrócić do palenia :D:D:D:D:D co prawda na klatce, ale lepsze to niż nic :P :D:D:D:D A na wzdęcia mamy ; infacol, plantex, zwykła herbatke koperkową + rumiankową i w osateczności vibrucol i domowej roboty termoforek tj butelke plastikowa z gorącą wodą w pieluszce tetrowej :D:D:D:D - potrzeba matką wynalazku :D:D:D:D:D:D:D:D:D A ninka i tak mi się pręży i stęka :O a jak puszcza bąki to płacze :( I juz sama nie wiem, czy ze strachu czy z bólu :( A i wiecznie od wszystkiego ma czkawkę :( Ale to już w brzuchu miała :D:D:D:D:D:D:D Zawsze tak reagowała na cebulkę :P pierogi ruskie :P i zwykła herbatę :P Buźka :) ps Buziolki dla Kubusia :) I trzymam kciuki, żeby mu to szybko przeszło ;) A ty bądź dobrą mamą i przy chorym dziecku nie objadaj sie pysznościami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mumi ;) ma rację , fotka z kurczakiem jest powalajaca :D:D:D:D:D:D:D:D:D A Kubuś bardzo , ale to bardzo szybko rosnie :) jeszcze troszkę a bedzie na panny chadzał ;) i pomyslec, ze dopiero co przysłałas nam zdj. Kubusia ze szpitala ........ alez ten czas leci .................. aż czasami ma się ochotę przysiąś i zadumać się nad tymi niepowtarzalnymi chwilami :) Buziolki :) zmykam, bo jakaś sentymentalno- smutnawa się robię :P i nie będe was zanudzać , bo mnie olejecie w koncu :D:D:D:D:D:D Aaaaaaaaaaaaaaa zapomniałam o najwazniejszym ............. od wczoraj mamy przy łóżeczku karuzelę !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ninka uwielbia melodyjkę :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D i niebieska pszczółka przypadła jej wyjątkowo do gustu !!!!! aż jej się głowa obkręca dookoła za jej ulubienicą :D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, widzę, że super klimaty... U mnie zaczyna się kręcioł w pracy A i B i styczniowa masakra. Ciężko po krótkich wakacjach jest się wdrożyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi, Garnierka.... super....super....super...zobaczymy, może wakacje nam tez posłużą przychówkiem? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muminku-->cale 9 kg ❤️ Celi ja nie wierze jak Ciebie czytam toz Ty istna ostoja spokoju..po Tobie poleglas ..a wydawałaby sie ze to tylko 4 kg ;-) Cudna jest taka maciupenka,moja to kolos juz,siedzi ,gada az zasnie,nie wiem czy to wazne ale z nogami do góry ;-) bierze juz nozki do buzi tak na to czekałam!!!!spełnia moje marzenia!!! Ucałowania dla Ninki!!! Yenny--> ❤️ musi byc dobrze!! Groszek-->nu jak zamilkła kulezanka ;-) ni słowkiem piśnie..łolaboga ;-) 2008 bedzie wypasiony styczeń - zdobyczeń ;-) Serducho-->no nic to tylko pozostało mi w totka zagrac i pulę oddac .Mądra Pani,mądra. Moze by posłała jakies foty?Oblubienca?Mam nadzieje ze to nie nowe odkrycie starego A. ;-) pozdrawiam Was goraco,moj mail pracowy juz aktualny,od pt jestem w robocie ;-) i jest nie najgorzej!dziecko daje siłe!!!! Sliczna jest ta moja laleczka co?nie bojcie sie mowic to głosno :-P Pa! Kubus Ty sie chłopie nie pozbierasz!!!jak Cie dorwa panny! buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana. U mnie jeszcze sporo smutku, ale krok po kroku staram się żyć normalnie. Mam dla kogo. Staram się w domu nie pokazywać tego co czuję. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze że was mam ..................czytam i oglądam zdjęcia i jest mi na duszy lepiej - fajne dzieci mamy są takie kochane i bliskie mi :-D. Jestem zła przemęczona i do tego mam zrobić na zaliczenie prace z ekonometrii - chory przedmiot i chory ćwiczeniowiec przeklinam złoszczę się wszystko na raz jestem rozbita tym wszystkim . Muszę powtórzyć rynek kapitałowy jutro mam egzamin w niedzielę z bankowości a ja zółto-zielona nic nie wiem nic nie umiem koszmar. Teraz znikam miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jo* 🌻, uwielbiam Cie czytać, taką energiczną ;) A Balerina błyszczy coraz jaśniej swym urokiem... Coś mi się zdaje, że ma go po mamusi :) Życzę Ci powodzenia w pogodzeniu pracy i bycia mamą tak małego jeszcze brzdąca. Napewno będzie bardzo dobrze, w końcu im więcej człowiek ma na głowie, tym bardziej jest zorganizowany i paradoksalnie więcej ma tego \"wolnego\" czasu. Co do nowości moich..Oblubieniec mój, nie jest żadnym odnowieniem starego, jest odnowioną nowością w zupełnie nowym wydaniu. Jak znajdę więcej czasu z chęcią opisze wam, jak ta nowość mnie urzekła ;) A. pogrzebałam... ma całkiem fajny pomnik na cmentarzu tej części mojego serca, jaką zajmował... I równie fajną ma dedykację... po wsze czasy... Świętej niepamięci, ot co ;) No właśnie, Groszek! Czy tym wyjątkowym partnerem z którym weszłaś w Nowy Rok, jest M.?? Gratuluję i trzymam kciuki, by zachował on swoje wyjątkowe oblicze na zawsze dla Ciebie, bo fajna baka z Ciebie i tylko na fajnego faceta zasługujesz :) No, no Celinko, ja idąc za głosem Jo, również uważam, ze po Twojej bojowniczości i zadziorności mało już zostało. Teraz dużo ciepła i pozytywnych fluidów bije od Ciebie... Aż się miło czyta i na pewno nie zanudzasz, napewno nie :) Wręcz przeciwnie 🌻 I płacz sobie i śmiej się zaraz po łzach, masz do tego prawo :) Yenny ❤️ Ani, jak zdrówko? Whim, dasz rade, tak jak w poprzednich semestrach dawałaś, pomimo, ze za każdym razem ciężko się wszystko zapowiadało. Mądra kobieta z Ciebie, to co masz sobie nie poradzić ;) Garni! Kubuś jest wspaniały! Całusy! Gorąco was wszystkie pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buahahah styczeń - zdobyczeń :D : D :D Jo Ty wariatko :D Garnierko prześlij mi tez Kubulka, co? MA zamilkłam tylko dlatego, że po powrocie świat stanąl na głowie. W pracy masakra - WOŚP. Nie widać mnie spod sterty papierów :o W sobotę następną Miś jedzie spowrotem do francji na miesiąc, bo tam pracuje. Więc czeka mnie miesiąc \"wolnego\" :P Obiecuję, że będzie mnie wtedy więcej. Celi ściskam gorąco. mały bzik na punkcie Ninki, co ;) Wszystkie koleżanki całusiam Was moooocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja dalej choruję, ale tym razem na coś innego... mam problemy z pęcherzem, znaczy się wilka złapałam. Bywa!!!!! A jutro miały by znów narty, więc cosik sie wkurzam, bo to nie najlepszy pomysł. Heh, ładna ta zima:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do spokoju to się kochane mylicie , oj mylicie :D:D:D:D:D:D od 15 mamy nowe mieszkanie w bielsku :P przeprowadzamy się, jeszcze nie do swojego, znowu do wynajętego, ale wqurwiona jestem tak że szok na tą kretynkę adminkę :P W wigilie ok. południa padł nam \"junkers\" a ta dupa wołowa od nas tel. nie odbierała :P Ja 2 tyg po porodzie, malutkie chore dziecko, do tego rodzice J. i jego babka no i on - i wizja świąt bez ciepłej wody!!!!! Nagle pękła jakas rura i zaczeło budynek zalewac, kretynka nadal tel. nie odbierała. J. pojechał do niej i wiecie co usłyszał ?/ ........... a skad ja wam w święta wezme piecyk ? Ja to pindolę!!!!!!!!!!!!!1 Przez święta biegaliśmy sie myć do hotelu po drugiej stronie ulicy:O Hotel to za duzo powiedziane, taka speluna, z menelami nawet w święta nawalonymi :O Przez te kąpile przeziębiłam się, leje mi sie z nosa, mała jeszcez do tego zaraziłam ............. Ninka była kąpana w gotowanej wodzie ................ w czajniku :O Ale zmywanie garów.......... wyparzanie butelek ........... przygotowywanie świąt bez ciepłej wody w kranie :O wiecie jaka to makabra ?? :( No i ja po porodzie, 2 tyg po, to z człowieka jeszcze sie leje..... a ja mogłam się umyć tylko rano w tym hoteliku :P a poźniej miska :O I tak oto juz wkrótce będę w bielsku :) YUPI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale szmata adminka przegieła na maxa! Po śiwetach sami kupiliśmy częsci do pieca i J sam naprawił :P Niezapłace tej suce za grudzień i już!! I w dupie ją mam!!!! A co fioła na punkcie Ninki- to chyba z czasem mi przejdzie :D:D:D:D:D Jak tak dalej będzie okupowac moje ręce to szybciej niż myślicie sie z niej wyleczę :D:D:D:D:D:D:D Buziaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Mis to M? wykoncza mnie tu!!!!!!!!! :-P miłego weekendu!Girls! i tak czekam na szczegóły :-) :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jo, aleś Ty domyślna :D Nic się przed Tobą nie ukryje. Owszem M ale inny M. Czy Ty jesteś może na naszej klasie? Jeśłi tak, to poszukaj mnie... tak jaki mam drugi adres mailowy. Znajdziesz go na 5 stronie znajomych po lewej stronie od mojej mamy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Heloł heloł heloł 🌼 Ani gdzieś Ty siadała??? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Veery nice Ładnie ;-) że tak powiem... A Twoje foto - super! Powodzenia Dziewczyno! A jakie mamy pomysły na luty? Luty- uszyj surduty..?;-) cos chyba niezbyt czy nie?hahahahahaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po szklistych oczach je poznasz, po chwiejnym glosie po marzeniach w pył obróconych, sercu na pół złamanym i ramionach rozpaczliwie pustych po kołysankach nigdy nie wyśpiewanych, po nocach nieprzespanych, po imionach nie nadanych i łzach w ukryciu wylanych po smutku lepiej lub gorzej skrywanym po tym wszystkim poznasz aniołkowe Mamy autor: Magda W. Dziewczyny,nie przysyłajcie mi na razie zdjec dzieci. Myslałam, ze mogę je ogladać bez problemu,ale nie mogę. Przepraszam, ale nie daję rady, zapadam sie i na nic tłumaczenie ze muszę do przofdu. Tęsknię za moim dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. U mnie jest źle, nie daję rady, w sobotę rozsypałam się totalnie. I na nic próby tłumaczenia sobie, ze bedzie ok. Nie sądziłam, ze tak można przeżywać, ze to tak boli. Staram sie - i nic, moze za szybko chciałam stanąć na nogi, moze za szybko uznałam, ze moze być dobrze????Nie wiem, w każdym bądź razie, jest źle. Ściskam Was mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Yenka daj sobie czas - czasem mam wrazenie że wymagasz od siebie zbyt dużo - tak nie można . Nie znam kobiety , która po takiej stracie otrzepuje się i idzie dalej ........... a ty tak własnie chciałaś zrobić . Jesteś mądrą młoda kobietą tyle jeszcze przed toba dobrych szczęsliwych chwil - troszkę się twoje szczescie przesuneło w czasie ale bedzie na pewno . Co do rozsypania to ty masz powód a ja nie ma ma a jestem przygaszona - nieobecna :-(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenny--> jedno wiem na pewno musisz o tym mowic i nie udawac ani przed soba ani przed swiatem ze nic sie nie stalo!i mow pisz cokolwiek- a tutaj kazda cie wysłucha i sprobuje ukoic rany - gwarantowane. trzymaj sie ciepło,milsego dnia ❤️ Wam tez dziewczynki- miłego dnia! a ja sie tam nie przygaszam mam wszystko gdzies - mam Mili najpiekniejsza na swiecie(na rowni z Nina i Kubulkiem of kors) i to sie liczy Reszta-a co mnie to obchodzi do cholery?!? Bedzie cudnie-wiem to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×