radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

Biedroneczko,rzeczywiście smutne jest to co napisałaś.kochasz i to bardzo,ale pomimo wszystko musisz odejść.Nie wiem o co chodzi,ale jedno wiem na pewno,serce pękłoby mi na pewno,gdybym musiała taką decyzję podjąć.Trzymaj się...

amirko 27 dla mnie jak najbardziej ok, mówiłam, ze 20 też dam radę, tylko, ze będę musiała przełożyć mnóstwo rzeczy i trochę będzie z tym kłopotu, to co powiecie o 27? Ja dziś mam szaszlyki z polędwicy!!!!

No dobrze erwinka musiałam zmykać do obowiązków-usprawiedliwiona. A Serenity i Majmac-czyżby udawały,ze pracują:-)

cały czas pisze, ledwo nadrabiam!!!!!

no i co amiro, larum podniosłaś, a sama milczysz

Serenity u mnie szykuje się wielka uroczystość,jeszcze dokładnie nie znam daty,myslę,ze wkrótce ją poznam.Na tej uroczystości będzie ok 100 osób.Liczę na to,że nie trafi 27 a jeżeli tak,no cóż jest to dla mnie zbyt ważne,bym mogła to opuścić...po prostu ustalimy nowy termin :-)

Serenity mi chyba pasuje 27.10...nie przypominam sobie, żebym coś miała zaplanowane...:-) :-) :-) wiecie co? mam małe kłopoty z pamiecią na tej diecie...

Serenity jestem...znowu goni mnie do łazienki

Majmac to normalne,ja to podczas diety jeżdżę mniej samochodem,po prostu boję się,ale to są tylko poczatki,potem to mija.Bądź dzielna...

No cieszę się dziewczyny, ze zamówiłam własnie takie smaki jak piszecie...może dam rade wytrzymać...

Majmac na ile dni zamówiłaś saszetek ??? I po ile Pani Ewa wam sprzedaje ?

Uspokoiłaś mnie Amirko...bo wczoraj byłam sama w szoku...mąż mnie poprosił o coś a ja nie mogłam sobie po chwili przypomnieć co on chciał ode mnie??? :-) Mam nadzieję, że w pracy nie dam plamy ...

amirko jasna sprawa, ze rozumiem! ja wiem, ze 3 listopada nie będę mogła na 100%, co do 10 list. też raczej nie. mam nadzieję, ze 27 jednak się uda:-)

A baton żurawinowy to chyba nowość,bo ja go nie pamiętam.Jaki kolor ma jego opakowanie ?

Na początek na 11 dni ale dzisiaj już domówilam na następne 10 dni bo jak przetrwałam weekend to może wytrzymam 21 dni...tylko obawiam się co będzie jak nie będę mogła patrzeć na te saszetki za 2-3 dni?

Ale jestem zakręcona,myślałam,ze mamy się spotkać w październiku.

kurczę a ja ślepnę, jak wypije kawę to mam mroczki przed oczami:-o ja zamowiłam znów na 11 dni, niestety zamawiałam już chyba z 4 razy, dla siebie i dla mamy, a zniżki nie mam. ja też pędze do kibelka, zaraz wracam.

Amirko czyżby efekty uboczne Dc? jasne, że w październiku...

kurczę to ja tak dziwnie napisałam, oczywiście, ze chodzi o 27 października, chyba wszystkie jesteśmy zakręcone, może od dietki. laaaaaaććććć!!!!!!!!!

Majmac jak nie będziesz mogła patrzeć na saszetki to ja od Ciebie je odkupię,bo muszę i tak zamówić.Mam w chwili obecnej takie nastawienie,że chcę ciągnąć DC na maxa,dłużej niż 21 dni,ale pożyjemy zobaczymy.Może po kilku dniach mój zapał zmaleje do minimum :-) Lecę do łazienki...bo będzie nieszczęście

tylko majmac trzeźwo myśli oj już naprawdę uciekam [leje po nogach]

hehehehe...jesteście pocieszne... :-)

Ale ulga...wieci co tak z wami piszę i mam prwie dwa litry wody wytrąbione,jak tak dalej pójdzie to dzisiaj wypiję 4 litry :-) Muszę znaleźć sponsora.

Majmac a zapaszek już masz nieprzyjemy z ust ??? Jutro powinna u Ciebie wystąpić ketoza,ale fajnie.

hehehe...dzięki Amirko... właśnie, że tak powiem wącham się co chwila :-)

amiro co ty ciągle z tym zapaszkiem?:-D

serenity w piątek (chyba piątek ) pisała,ze jechało jej rybą :D

Majmac a jak wąchasz ? To przecież sztuka.

u mnie zapaszek w normie, na SB chodze najedzona!

Dzisiaj ide do lekarza ogólnego, żeby się zaszczepić p/żółtaczce...nie chciałabym żeby Pani padła...a jutro do szpitala zarejestrować się na zabieg... :-) mam w pobliżu szczoteczkę do zębów :-) i paczke gum miętowych ale chyba ich nie można?