JAKIE BYŁY U WAS PIERWSZE OBJAWY CIĄŻY c.d.

baderko to w takim razie jak utrzymywaly sie te podklady przy ciele?Maja one jakies zaczepy? No bo przeciez trzeba chodzic do toalety i wogole jak lezysz czy spisz to tez przeciez trzeba to jakos przytrzymywac. To bylo chyba strasznie nie wygodne:( Przeciez nie bede trzymac krocza za kazdym razem jak bede chciala wstac z wyra:)

Baderko dobrze tu czasami zaglądasz, oświecisz nas, my takie "mało-wiedzące" :) :)

alutos, to jest ciężkie do wyobrażenia a co dopiero do wykonania... ale trzeba było sie przemęczyć, oczywiście jak nie było lekarza w pobliżu to śmigało się w majtaskach a tak to z zaciśniętymi udami:) a ja do Was zaglądam z sentymentu, pamiętam jak "zachodziłam" w ciąże to czytałam pierwszą wersję Waszego topiku:)

no tak, kiedyś tu było fajnie

blablabla...- a teraz juz nie jest?czemu?

Wlasnie Bederko-dobrze ze wsyztskie wpsierasz i "uswiadamiasz"w niektorych sprawach hehe.ja mam jeszcze daleko do porodu ,ale kazda rada jest zlota.niedlygo Alotus i Aga beda udzielaly rad,beda mowily jak to bylo...potem Monte i ja,no i mam nadzieje ze do tego czasu pojawia sie nowe!! blablabla...-wcale tu nie jest nudno.dlaczegio mialoby byc?jelsi masz problem,chcesz pogadac,napisz.jest niwiele dziewczyn i moze dlatego tak Ci sie wydaje.ale kazda zawz milo widziana.ja jestem na topiku od 2 lat!chociaz wczesniej mniej sie udzielalam,duzo dziewczyn odeszlo..... Milego wieczorku!:*:*:*

baderko kupilam sobie jednak te majtki poporodowe. Nie wyobrazam sobie biegac z zacisnietymi udami do kibla:) Zreszta podczas spania przeciez trzeba miec cos zalozone. No chyba ze kaza plywac w morzu czerwonym:) Mowiac szczerze troszke sie przerazilam po Twoich slowach:( Zreszta o niczym innym ostatnio nie mysle tylko o tym porodzie i mowiac szczerze chyba wolalabym miec cesarskie ciecie niz rodzic w bolu. Gdyby byla mozliwosc znieczulenia to chetnie bym zaplacila ale z tego co wiem u nas nie robia:(

alutos jakie byly twoje pierwsze objawy ciązy? czy piersi bola jak po ćwiczeniach mięsnie..? ppodobny ból ... ?ja oprocz tego nie czuje sie inaczej niz zwykle...ja mam 24 dzien cyklu tak jakby ..czekam na okres

gelfi- moim pierwszym objawem ciazy byl wlasnie mocniejszy niz zwykle bol piersi. Byly nabrzmiale jak balony i bolaly ze nawet spac nie moglam. Zreszta bolec zaczely tez szybciej niz zwykle przed okresem . Zawsze bolaly mnie na tydzien przed a wtedy juz prawie dwa tygodnie przed @ Jezeli odczuwasz znaczna roznice w ich bolu to duza szansa ze masz fasolke. A nie zmienil Ci sie smak? Bo ja zaczelam robic sobie do pracy kanapki z serem plesniowym ktorego nigdy nie lubilam.

Aga i Alutos ja w ogóle nie używałam tych podkładów poporodowych (kupiłam je oczywiście) były dla mnie za bardzo \"ceratowe\". U mnie najlepiej sprawdziła się szpitalna lignina a później normalne podpaski te których zawsze używam. W moim szpitalu można było nosic własne majtki (niekoniecznie jednorazowe). Ważne było żeby były bawełniane i przewiewne. Nawet jak lekarz do badania przyszedł to nic nie wspominał że mam nie takie majtki albo że nie powinnam ich miec. Aga wiem co czujesz. Powiem ci jedno napatrzyłam się na dziewczyny po cesarce i nie chciałabym jej miec (chyba że ze względu na maluszka to tak). Przez 24 godziny po porodzie musiały leżec plackiem (jedna podniosła głowę i potem miała okropne bóle tejże głowy - powiedzieli jej jeszcze że to może potrwac 3 miesiące) a potem nie miały siły dźwigac maluszków a i z karmieniem piersią było rożnie bo nie wszystkie miały pokarm i musiały dokarmiac a w dodatku maleństwa przez ten czas kiedy one leżały plackiem były karmione butlą. A po naturalnym porodzie już po dwóch godzinach można się było maluszkiem zając. Wiem że wizja bólu może przerażac ale zapewniam że o bólu zapomina się w tej samej sekundzie w której kładą ci maluszka na brzuchu. Cały świat wtedy przestaje istniec liczy się tylko ta kruszyna.

hmmm smak mi sie nie zmienił , zresztą nie wiem mam owszem ochote na rózne rzeczy np w jednym momencie zjadam 3 batony na raz i zagryzam słonym ale zawsze tak robilam, piersi mnie bola teraz jak cholera bo zawsze mnie bolały tak przed okresem a nie mialam takich objaów od 3 mcy bo własnie w tym czasie tak mi sie rozregulował okres. wczoraj bylam u dŻina robil usg powiedzial macica czysta pusta jajniki tez ok czyli ciąze wykluczyl. bo pozwoll sobie wypisac recepte na tabletki anty. i kazzal przyjąc pierwszego dnia okresu o ile sie pojawi okres bo jak nie to kazal sie zgłosic i wtedy dalej sie potoczy sprawa czyli chyba leczenie....boje sie ze moze to byc fasolka a z drugiej strony nie wierze w to bo zabezpieczalismy sie zawsze i nigdy nie pozwolilam sobie na ryzyko no ale gumki tez czasem są zawodne no ale mniejsze ryzyko.. nie wiem oszaleje do czasu az dostane ten upragniony okres

???????????????????????????//moje drogie jestescie tam??

ejjj heloooo a tak fajnie sie gadało

wzetko- wiem, glupio gadam z ta cesarka:( ale juz naprawde nie wiem co mam o tym wszystkim myslec. Naczytalam sie tyle roznych rzecy o tym porodzie i tylko sie zalamalam. Masz racje ze po cesarce jest tragicznie. Co z tego ze nie poczuje ze rodze jak potem przez dlugi czas bede musiala sie meczyc. To chyba jeszcze gorsze. Bede myslec optymistycznie. Gelfi- nie martw sie na zapas. Jsli rozregulowal Ci sie okres to calkiem mozliwe ze to po prostu objawy zblizajacej sie @. Wczorajsza wizyta u gina i usg i tak nic by Ci nie powiedzialy o ciazy bo po prostu jest na to za wczesnie. Ale jesli jak wspomnialas masz problemy z okresem i w dodatk zawsze sie zabezpieczaliscie to nikle szanse na fasolke. Wbrew pozorom wcale nie tak latwo zajsc w ciaze:) Owszem ryzyko jest zawsze ale jest ono naprawde minimalne. A jesli ktos ma jeszcze w dodatku nieregularne @ to ryzyko jest jeszcze nizsze. Poczekaj w spokoju do dnia @ bo podejrzewam ze sie denerwujesz i przez to wkrecasz sobie rozne filmy i wydaje Ci sie ze wszystkie objawy swiadcza o tym ze jestes w ciazy.

hejka:))alutos nie mysl i nie czytaj tyle o porodach, bo sie niepotrezbnie stresujesz. wiem, ze chcesz wiedziec wszytko na temat porodow i sie nie dziwie, ale wiem tez ze zdugiej strony mozna sie niezle nastraszyc a wcale nie musi byc tak jak niektore dziewczyny opowiadaja( chodzi mi o to ze tak boli i tak strasznie). wiadomo rozne kobietki rozne odczucia, kazdy ma inny stopien wytrzymalosci na bol.takze nie bierz do siebie wszytskiego, bedzie dobrze zobaczysz:))moja szwagierka wlasnie tak sie nakrecala przed porodem, naczytala sie na forach roznych rzeczy i strasznie sie bala. a jak juz urodzila owszem mowila ze bolalo ale do przejscia:)))takze glowa do gory. z tymi majtasami to tez slyszalam rozne historie, ze niby nie mozna miec itd, u mnie w miescie np kobiety czesto wlasnie kupuja te jednorazowe a jako podklady nie uwierzycie ale PIELUSZKI jednorazowe z firmy Bella;))podobno duzo chlona no bo grube. a ja jeszcze wciaz przed @ trzymajcie kciuki zeby nie przyszla pozdrowionka

ahaja8- Pewnie jest duzo prawdy w tym co mowisz:) zreszta kazda ma inny stopien wytrzymalosci na bol. Mi sie zawsze wydawalo ze mam duzy... no zobaczymy. Postaram sie tak nie panikowac. Potem wam opowiem jak bylo:) No ale Aga bedzie pierwsza. Ahaja8 z tymi pieluchami to masz racje.Ja tez takie kupilam. Sprzedaja to w aptece jako podklady poporodowe:) No i widzisz...jak tu sie nie stresowac, jak uswiadamiasz sobie nagle ze bedziesz tak krwawic ze az pieluchy beda Ci potrzebne:( Trzymam kciuki zeby Twoja@ nie pojawila sie! Dlaczego mialabys sie wymigac od tego wszystkiego, tez sie troche postresuj porodem:) a co!

Dziewczynki moje kochane, nareszcie jest Was tu troche, aż miło :) Alutos zasadze Ci kopa, to ja ide na pierwszy ogień a Ty mi się nie stresuj porodem!!! To ja powinnam trzepać sie ze strachu, ale narazie czuje taki dziwny spokój :) Jak bede po wszystkim, tak Ci to opowiem, że pojdziesz rodzić z uśmiechem :) Nie wiem, czy to ma sens, ale mam skurcze na tyłku i jakby na wysokości kręgosłupa :) ale jaja :) no i w dalszym ciągu boli mnie podbrzusze, tak jak na @. Masakra

aga- bo ja sie stresuje zanas obydwie:) Ty naprawde jestes spokojna? Zazdroszcze Ci. Nie chce nic mowic ale mnie to wglada na zblizajaca sie godzine zero... te skurcze w plecach i ten bol na @... W sumie bedziesz miala to zglowy:) W razie czego juz teraz zycze zdrowego bobaska i bezbolowego rozwiazania:) No ale melduj sie w wolnych chwilach. Musimy tu byc na biezaco.Buziaki!

Alutos - odkąd mi czop odchodzi to tak się własnie czuję. Ten ból jak na @, bóle pleców i w ogóle wszystko mnie boli od brzucha w dół :) Czekam sobie spokojnie na następne objawy. Póki co, będę się meldować. Buziaki

Ja tak się uśmiecham, a to wcale nie jest już śmieszne :( Nawet nie wiem jak skurcze wyglądają jakby co, boli mnie to wszystko i nie wiem nic poza tym :(

aga- tak sobie mysle ze skurcze to tak jakby bol na okres tyle ze sporo silniejszy niz normalnie. Jak bedzie bardzo mocny to wtedy radzilabym Ci jednak pojechac do szpitala. Skurcze powinny sie powtarzac. Wiem ze sa jakies przerwy miedzy skurczami miedzy ktorymi mozesz sie zrelaksowac. I jak te skurcze beda co 10 minut to juz chyba znak ze pomalu trzeba sie przygotowywac. Zreszta jak sprawdzalam na forum o porodach to pisali ze nie da sie nie rozpoznac kiedy porod bedzie sie zczynal. podobno wtedy sie wie ze to juz. poki co czekaj cierpliwie. My tu wszytskie trzymamy kciuki zeby bylo ok:) Pozdrawiam.

Alutos - dzięki. Dzwoniłam do swojego gin i mu powiedziałam co mnie boli i gdzie, powiedział, że mogło się już zacząć a mogą to być objawy przepowiadająca. Jak sie nasilą to mam jechać do szpitala. Normalnie od tego wszystkiego powoli mnie na wymioty zbiera :(

Dziewczyny mnei znow boli krocze. W okolicach odbytu tez. Nie wiem jak to okreslic, takie pobolewanie. Te kostki zewnetrzne mnie bola. Poza tym czuje sie dobrze.

P.S. Alutos widzialam,ze mnie bronisz:) nie wiem o co chodzi tej osobie podpisanej na czerwono, ja sie wlasnie ciesze, ze wielu dziewczynom wkoncu spelnily sie ich marzenia. Chyba mnie ta osoba troche obrazila:( ale coz...zycie

Monte - nie przejmuj się tą osobą, to co napisłała świadczy o jej niskim poziomie inteligencji i nie ma się czym przejmować. Jesteśmy z Tobą!!! Pamiętaj

witam:) nie ma co sie przejmowac jakimis glupimi komentarzami jakis zgorzknialych i szukajacyh zwady osob. aga_w - tzrymam kciuki jak juz bedziesz po wszytskim koniecznie napisz co u Ciebie, a tak na razie trzymam kciuki za szybciutki i bezbolesny porod. jejku jak super juz niedlugo bedziesz tulic do siebie swoje dzieciatko:)))) wlasnie kobietki napiszcie mi jak juz sie okazalo ze jestescie w ciazy to przed tym faktem kiedy to stwierdzilyscie mialyscie jakies przeczucia. wiecie chodzi mi o taka intuicje ze czulyscie ze to juz sie stalo. nie ze mialyscie nadzieje, no bo ona zawsze wtedy byla przy kolejnym tescie, ale tak jakos wew czy czulyscie tak intuicyjnie ze to chyba juz jest???? ale zagmatwalam hehehe::))))) Alutos- dziekuje:))))0nawet nie wiesz jakbym chciala zeby mnie to nie ominelo i mogla dolaczyc do waszej grupki zafasolkowanej:))))pozdrowiam

jeśli chodzi o przeczucia dotyczące ciąży to ja takowe miałam.... pamiętam jak kilka dni po owulacji bawiłam się z bratanicą, wygłupiałyśmy się na podłodze i mała skakała mi po brzuchu to odezwał się we mnie jakiś taki wewnętrzny głos, który "powiedział" - niech ona tak lepiej nie robi:) no i w ogóle byłam jakaś taka rozkojarzona, roztrzepana, melancholijna... tak to było:) a tak w ogóle to wszystkiego naj drogie kobietki, te małe i duże:)

hehehe czyli jednak nieraz jest cos takiego jak przeczucia... nie wiem pewnie sobie cos wkrecam ale strasznie mnie ciagnie do slodkiego. na ogol jakos mnie nie kusi za slodkim a od paru dni tylko podjadam czekloady, no i w ogole cos dziwne mam sny. cala noc non stop jakies gluipie sny mi sie snia i tak juz chyba od 2 tyg, mam wrazenie ze cala noc mi sie cos sni, z tym ze spie jak reks:)) ale sobie wkrecam pierdoly.... pozdrowionka

ja jak jeszcze nie wiedziałam o ciąży wracając z pracy weszłam do sklepu i kupiłam bitą śmietanę w sprayu...zjadłam całą po drodze do domu... normalnie nie mogę patrzeć na coś takiego:)