Kobietki, które mają facetów w wojsku!!!!!!!!!

Kurcze dziewczyny jak ciężko jest mi się z Wami rozstać :( Nawet sobie nie wyobrażacie.....:( Artur..poodbno nie przyjechal... chociaz nie wiem... Dzis ma darmowe minuty.. nie zadzzwonil nawet zapytac czy serio to koniec... nic kompletnie. Jak dla mnie to jest koniec raz na zawsze... za duzo razy się schodziliśmy... :( on się nie zmieni nigdy.. a ja nie chce tak cierpieć... :(:(:( kocham go baaardzo.... najwidoczniej tylko ja.Ja zerwalam... ale on sam tego chcial,nie odbieral,nie odpisywal... nie chcial zgody.Czuje sie tak jkabym to ja zostala zostawiona.... a ja tylko to napisalam.. Ehh..no cuz.. musze sie z tyym jakoś pogodzic :(:(:( pozdrawiam dziewczyny i nie martwcie sie u mnie to nie przez \'wojsko\' :) wiec nie ma co do obaw :)

Kurcze Misia...pamietasz jak rozmawialysmy??wszystko to samo bylo u mnie...i teraz to co piszesz tez jest podobne do mojej sytuacji...tzn u mnie jest dobrze, ale juz nie raz tek bylo ze sie poklocilismy i ja stwierdzalam ze chce sie z nim rozstac ,sama, w myslach no i ze jak sie poklocilismy to jest dobry moment i wogole bo tez tak mowilam ze nie chce zeby tak dalej bylo bo caly czas bylo tak samo...klocilismy sie, potem godzilismy i znowu.....ale bylo tak ze po jakiejs klotni postanowilam nic nie robic...on myslal ze bede dzwonila z pretensjami i wogole ale ja wogole sie nie odzywalam...on tez......no i po 3 chyba dniach zadzwonil jego kolega..ze cos strasznego sie dzieje z Michalem i czy nie wiem o co chodzi(..taka sciema)no i potem pogadalam z Michalem i jakos ulozylo sie na nowo...wiadomo ze teraz tez roznie bywa ale staram sie lagodzic konflikty jeszcze jak sa w zalazku... Misia moze po prostu jest tak ze on nie chce myslec o tej calej sytuacji w wojsku, to jest wieksza sprawa do przemyslenia i moze on po prostu msi cos zrozumiec i to jest ten czas wlasnie.....nie wiem co ja bym zrobila ale znajac siebie to wrocilabym do niego...jakby tylko chcial.... Ewcia u mojego Miska jest to samo!!!!taka sama niesprawiedliwosc!!!!ci co maja blisko do domu to nie dosc ze wychodza na stalki do domu to jeszcze czesto na pjki a ci co maja daleko na tym cierpia...raz w miesiacu...jak dobrze pojdzie.....

No tak.... ale kurcze zerwalismy osttanio 2 mieszki temu.. i teraz znowu,on sie nie zmieni a ja bede cale zycie sie meczyc dostal ostatnia szanse...zawalil :( dzis mial darmowe minuty nie zadzwonil nawet zapytac cyz mowilam serio ani nic...

witam :) wpadlam zeby wam zyczyc udanej niedzieli u mnie niestety minie pod znakiem ekonomii ale coz trzeba sie troche pomeczyc przed swietami :) a wczoraj znow mi cos odwalilo i jakas bylam niemila dla miska sama nie wiem czemu i az sie mnie spytal czy go jeszcze kocham... dzis z nim pogadam bo musi byc dobrze a rozmowa to najlepsza sprawa w związku :P no to wracam do nauki trzymajcie sie cieplutko :*

Hej Dziewczyny:* heh alez dzis jestem szczesliwa:p pierwszy raz udało mi sie wkrecic mojego Miska:D:D:D:D!no a ja teraz powinnam siedziec na pedagogice ale facet powiedział zebysmy szli do domu wkrecac swoich ukochanych,co ja niestety moge robic tylko przez telefon:(no ale za tydzien nawet nie cały bede go miala ze soba:)na 5 dni:):)ajajaj:Dnie moge sie doczekac:D no normalnie ide o 18 palme(ta w mojej głowie)poswiecic:D no nic milego popołudnia dziewczynkom majacym przy sobie swoich ukochanych i tym co nie maja:) BUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZIIIIIIIIIIIIIIIAAAAAAAAAAAAAAAAAALLLLLLLLLLLLLLLLEEEEEEEEEE:*:* 3majcie sie cieplutko:D

kurcze ja tez wkrecilam mjego Michaska....ale teraz jest zly na mnie:( bo mial zly humor a ja o tym nie wiedzialam bo caly dzien nie gadalismy. powiedzieli mu ze juz na bank nie pojedzie na swieta i jeszcze ja go dobilam moim zartem....:(:(:( tarez ja tez jestem podwojnie wsciekla:( nastawilam sie juz ze przyjedzie...:(

wpadlam jeszcze na moment... Mariola bardzo mi przykro... to jest po prostu chamstwo zeby nie puscic kogos na świeta... w sumie ja nie wiem czy mojego puszcza ale tak czy inaczej takich rzeczy sie nie powinno robic... a ja mojego miska nie wkrecilam bo i tak rozmowa sie nie klei ale on mnie chyba wkreca bo powiedzial ze poszedl z kumplem nad morze bez przepustki i zandarmi ich zlapali i wpisali im S.O i ze czeka do jutra az ktos z kadry bedzie ale i tak mu nie wierze :P

No i pojechał bardzo mi smutno,teraz pozostaje tęsknota i czekanie na następną Pjtke....okropne są te rozstania:(

Witam Was Kobietki Widzę że większości humorki nie dopisują tak jak mi:o Mój Wojak dalej zdołowany i tak w kółko ehh... Jak ja bym strasznie chciała PJtkę:) ale niestety to pewnie jeszcze dużooo czekania:o

Hej dziewczyny ! przyjmiecie mnie do waszego grona ?! :-) moj Misiek jest we woju juz dwa miesiące ale teraz na święta przyjedzie :-) przynajmniej tak mi się wydaje bo tam we wojsku to nic niewiadomo mogą ci w każdej chwili zabrać przepustke ..... :-( ale jestem dobrej myśli że przyjedzie!!! trzymajcie się cieplutko koleżanki!!!!

DziewczynaMisia jasen że Cię przyjmiemy witaj :) Napisz może coś o sobie gdzie Twój wojak jest w jednostce ile jesteście ze sobą i po ile macie latek:) 3maj się cieplutko:)

:( moj Michal mi wlasnie powiedzial ze we wtorek idzie na stalke...sie opic:(

hej jestes ktos?

no dziewczynki ja mam 20 lat moj chłopak tak samo....:-)....jestesmy ze soba 3 lata i 10 miesiecy a Michał od 7 lutego słuzy dla ojczyzny (niestety) jak narazie jest w Ostródzie bo jest na szkółce i juz niedługo będzie miał egzamin na prawo jazdy, no mam nadzieje ze na świeta przyjedzie bo miał przyjechac teraz w ten weekend ale oczywiście te gnojki mu zabrali pj-tke bo jakis powód wymyslili-katastrofa :-(!!!! fajnie ze trafiłam na to forum....będzie mi łatwiej z wami!!

hejka:)no napewno bedzie Ci łatwiej kazdej z nas jest łatwiej jak mozna sie wygadac.....kazda dziewczyna cos doradzi,pocieszy i jest lepiej:) widze,ze Twoj poszedł tego samego co moj...wiec mamy tyle samo czekania:)

mi zostalo troszke mnie czasu ale jakbym mogla to bym sie cofla...wolalabym zeby bylo tak jak wtedy, na poczatku...:(

Mariolka co sie dzieje?

juz mam dosc...:(moze jakbysmy sie widywali troszke czesciej to by bylo lepiej..a tak..:(strasznie mi trudno ostatnio...i Michal stal sie taki bardziej obojetny...bezuczuciowy i nie wiem jeszcze jaki...:( czuje sie tak jakbym zeszla na dalszy plan specjalnie kupilam dzisiaj karte zeby sobie porozmawiac no to porozmawialam sobie....chyba z 3 min i wdazyl mi powiedziec ze idzie na stalke a zaraz pewnie powie ze jest zmeczony i pojdzie spac..:(

kurcze:(nie smuc sie słoneczeko... zobaczycie sie juz pewnie nie dlugo...nie wiem jak Ci pomoc....moge tylko powiedziec,ze bedzie dobrze,ale to tylko słowa....wiem,ze nie wiele one pomoga;/

kurcze jakbym wiedziala ze zobaczymy sie niedlugo to moze by bylo lepiej..:( ale najprawdopodobniej to bedzie dopiero koniec maja...:(bo po swietach jedzie na poligon tzn cos co zastepuje poligon....:( a Madzia jak jest u Twojego ze stalkami???chodzi?? mi Michal powiedzial ze jemu koledze dziewczyna zabrala tak kartke ze stalkami

buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu ale mam dola... normalnie wyglupilam sie jak cholera :(:(:(:( gadalismy sobie normalnie i tak sie klocilismy na zarty a mi sie zachcialo zazartowac no i napisalam \"ze mam dosc tych klotni i ze go nie kocham\" to mial byc zart prima aprilisowy a on napisal ze mu przykro i przestal sie odzywac to ja napisalam 3 smsy a on ma wylaczony tel... kurcze albo naprawde sie obrazil i jest mu cholernie smutno albo zabrali im telefony... bo niedawno przyszedl rozkaz ze maja im pozabierac wszystko nawet mp3 i nie wiem co sie dzieje bo tel ma wyjaczony... alez ja jestem glupia :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(

hej! mam 20 lat a moj misiu jest od 7 lutego we wojsku! teraz jest w Ostrodzie na szkółce i niedlugo ma egzamin na prawko! fajnie że dowiedziałam sie o tej strone.....z wami bedzie mi łatwiej prztrwać ten czas bez niego..... jestesmy ze soboa od 3lat i 10 miesięcy i bardzio mocno przezyliśmy to roztanie ale teraz juz niejest tak żle....najgorsze chyba juz za nami....chyba potkamy sie w piątek bo ma dostac Misu PJ-ke :-).... DZIĘKUJĘ Z CAŁEGO MEGO SERCA MOJEMU KOCHANEMU Misiow, ŻE POŚWIĘCIŁ DLA MNIE CAŁE SWOJE ŻYCIE :* Kocham Cię MISIU :*:*:* KOCHAM CIĘ!!!

zeczywiscie te zarty nieraz roznie sa odbierane..ja dzisiaj mojemu powiedzialam ze jestem w ciazy..on od razu w to uwierzyl no a jak powiedzialam ze to byl zart to sie wkurzyl...trafilam na kiepski moment bo sie dowiedzial ze nie jedzie na bank na swita bo na dyzury:(:(:( juz mu przeszlo ale teraz ze mna sie cos dzieje...jestesmy jacys obojetni wobec siebie:(to chyba ta dluga rozlaka tak dziala...mam wrazenie ze to jest tak ze oboje ukrywamy jak bardzo jest nam zle..ja czekam az on zacznie temat a on pewnie jak ja..:(:(:( ogolnie nieciekawie jest..tzn niby dobrze odzywamy sie i wogole ale jakos inaczej...:(

kurcze znów dodałam swoj opisik....myśląlam ze tamto niedoszło bo mi sie komp wyłączył..... sorki!

wlasnie odeslal smsa :) jej chyba bede musiala sie tlumaczyc ale najwazniejsze ze mu tego telefonu nie zabrali... tak bardzo sie balam :( w ogole od paru dni to tam strasznie uwazaja... nie lubie juz prima aprilis!!! do konca zycia juz nie bede zartowac... trzeba naprawde miec zle poukladane zeby napisac cos takiego swojemu chlopakowi... czasami az sama siebie zaskakuje ... moja glupota ale zaraz wszystko wyjasnie i bedzie dobrze jak dobrze ze on jest cierpliwy i wie ze ma dziewczyne-blondynke :D:D

mariola u mnie tez jest troche tej obojetnosci ale u niego na szczescie nie a Twoj zart no no ja bym czegos tego nie wymyslila

ale jestem happy bo ponad 2 godziny czekalam na tyego smsa... Mariolka jesli on czeka na temat to lepiej cos wymyslaj choc wiem ze to trudne... bo moj tez zawsze tylko na to czeka

no to lece na rozmowe choc juz opieprz dostalam za to ze napisalam ze żyły sobie podetne jak sie do mnie nie odezwie... w sumie zartowalam ale to go zdenerwowalo... to dobranoc marioleczka trzymaj sie kochana napewno i wy sie dogadacie trzymam za was kciuki :* papa

ja mysle ze to wszystko przez ten stres...przez to ze sie tak dlugo nie widzimy...on sie wyladowuje na mnie ja na nim...wiem, to bez sensu...teraz to widze ale jak z nim gadam i widze ze jest obojetny to ja tez...:(

witam nową forumowiczkę!Musimy się zgadac bo moj chłopak tez jest w Ostrodzie i niedługo ma egzamin na prawko,moze sie znają???To bardzo duza jednostka wiec szanse niewielkie ale moze akurat,dziewczyna misia napisz w jakim jest plutonie Twoj i wogole jak tam mu sie podoba,czesto jest w domku? Miłego dnia dziewczyny!!!