Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

elisabetta_elisabetta

Nasze małe rodości 2006

Polecane posty

Mnie podrzuć! Dami na okrągła Dadia i juja chce ogladać zdjęcia hihihi. Towarzystwo mu się przyda. Trzymam kciuki za fryzurkę. Dami mnie zaskakuj sam się zaczął wysadzać i siusiu i kupkę. Hihhi fajnie tak. Nocki coraz suchsze. Alemimo to opiszcie jak te papersy w nocy likwidować? Wreszcie się ochłodziło trochę witru i słonko można spać nareszcie w nocy bo wcześniej to parno. Wczoraj miałam fatalny dzień z samego rana siostra tak mnie wyprowadziła z równowagi, że normalnie szok. Potem zadzwoniła moje koleżanka ze studnów, bardzo się zżyłyśmy niestety jej dzidzia w 8 tygodniu życia płodowego przestała rosnąć i niestety :( , a ona już w 13 tygodniu i teraz na zabieg jedzie- prosiła, żeby przyjechać bo mąż w Szczecinie na jakiejś giełdzie, rodzice wyjechali i ona sama. Nie miałam z kim Damika zostawić bo teść dochodzi do siebie po tej operacji no ale jakoś się udało. Taka sprana jestem, że szok. Dociu to prawda bardzo ładnie wygladasz, a buzia hihihi taka rozpromieniona. A co z ta chroba lokomocyjną próbowałaś aviomoarin? Bidulka :( A Pulinka jak zwykle zaskakuje inteligencją i błoskotliwością- oj Emciu w życiu da sobie radę. No uciekma bo DaMI WOŁA mAMA TOCKI- CZYLI KLOCKI! Pa miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie.. Emciu udanej wizyty u :lekarza duszy\".. Paulinka nieżle......ale dziecko po prostu wyciąga wnioski...:) Lidziu co do siusiania w nocy..na początku kilka razy w nocy sprawdzałam o której robi siusiu..czy pampers mokry i potem o tej porze budziłam mała i pytałam czy chce siusiu i wysadzałam ją.t tego względu nocnik była był przy łóżeczku.potem sama wstawała na siusiu, a pozniej to juz wytrzymywała..poza małymi wyjatkami kiedy coś sie sniło lub była przeziębiona... a teraz wytrzymuje cała noc pieknie dopiero ok 9-10 rano jest siusiu..od 21 a wczoraj to poszła Julia spac o 18.30 i dzis wstała ok 7.30... będzie dobrze...skoro Dami sam juz korzysta z toalety... pozdarwiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo!! dzieki dziewczyny, jestescie bardzo mile :) Lidziu Ty to przygód jak zawsze duuzo :) No ale fajnie ze Damik coraz lepiej i z nocnikiem i z mówieniem suuper. Siuianie w nocy jeszcze nie opanowane ..tzn pielucha sucha ostatnio zawsze ale jakos sie juz boje ja bez pieluchy zostawic ...no kiedys trzeba bedzie spróbowac. A Nadia Lokomotiv dostaje ..ale nie wydaje mi sie ze to choroba lokomocyjna, tzn na pewno jesc nie moze podczas jazdy, wtedy rodzynek sie najadła i efekt natychmiastowy :( Emciu no Paulinka mąde dziecko hihi, a życze udanego sciniania, i wstaw fotki z nowa fryzurka. A u mnie w koncu właczyli gaz, ale sie ciesze. :D:D:D:D:D Życie stało sie prostsze :) pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze wkurzyłam sie dzis na rossmanna bo wczoraj chciałam wysłac zdjecia do wywołania ..bo troche sie juz zebrało, i wczoraj za nic nie chciały przejsc, a dzis juz 4 gr drozsze, niby nic ale na tej ilosci zdjec juz prawie dycha wychodzi wrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa no i jeszcze zdjecia z wyprawy z dziadkami na prom. Hehe ja nie wsatawiałam zdjec tak teraz zawale tu wszystko ;) http://picasaweb.google.pl/dota25/WycieczkaNaPromStenaLineBaltica/photo#5230366211210244498 ...a no i na tych zdjeciach widać tego kochanego białego misia ktory popłyną sobie gdzies w dal ... :( dobra teraz juz lece podgrzewac obiadek dla męzulka, bo niedługo wraca a potem ja do pracy, a on chyba pojedzie z NAdulka do swoich rodzicow bo gosci maja paaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dociu dla mnie najpiękniejsze zdjęcie z dziadkiem (przedostatnie) na promie.... Lidziu pytałas mnie o ginekologa dobrego.. Ja zawzse chodze do poradni na józefowie tam jest szczepanowski. ale jeśli chcesz tak pogadac z lekarzem to raczej on nie. polecam dr grzeszczyka. mieszka na zeromskiego brama obok mojej babci.a aktualnie jest ordynatorem na józefowie.on jest naprawde fajny miły i do rzeczy. Julia zasnęła..musze ją przestawić zeby wczesniej chodziła spac a rano wstawała.bo jak wstaniemy do przedszkola??:) oj ciekawe jak to bedzie 1 września??? jeszcze ja mam wizyte w urzedzie pracy wtedy... Emciu odprężyłaś sie??zadowolona z pracy fryzjera?:) dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka!! moja "dusza" odnowiona, a raczej fryzura, więc już jest ok ;) Lidziu co do pieluchy, to przy Paulince, jak widzialam, że pielucha przez noc sucha, to zaczęłam odstawiac, ale i tak jeszce jej się zdarzyło posiusiać w nocy, ale potem się wybudzała na sikanie :) tak więc posikane łóżko to raczej norma :) Dociu dziadki świetne :) widać, jacy wszyscy zadowoleni :) Mary 🌻 jasiu coś mi kaszle...kiurcze wczoraj tak wiało, że mi go troche chyba owiało :( uciakam miłego dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boziu! Dziewczynki, jakos ostatnio nie mam dla was czasu... :O Przepraszam :) A w ogóle, witam miłe panie i kochane pocieszki :) Ja mam juz z siusianiem w nocy spokój. Tzn. od tamtej pory kiedy Wam pisałam,ze zdejmuje pampersa, moze ze dwa, trzy razy sie zsiusiała w nocy. A poza tym jest suuuper :) Teraz zjada sniadanko. Wiecie, ja wam juz pisałam, ze ja nie mam z hania wprowadzania w pewien etap :) Poprostu do jakiegos dnia jest jeszcze dzieciatkiem, a na dzien nastepny juz duuuza dziewczynką :) :) :) Np. do zeszłego m-ca ja karmiłam (zupką0 bo drugie jadła sama, ale z zupa sobie nie radziła, a na kolejny dzień juz sama wcinała jak dzika :D :D :D i nie wylewa jej sie z łuzki :) Zdolniacha jedna, a ja z niej robie takie wieczne malenstwo :) teraz jestem na etapie spania samodzielnego - i to niestety jeden jedyny moment wprowadzania w etap... :O :O :O Biedactwo boi sie sama spać.. Krzyczy w nocy,ze widzi cienie, ze jakiś pan idzie za oknem, ze ją zostawiłam... :O Az mi smutno. No i laduje na podłodze na kocu obok jej łóżeczka i tak zostaje do rana :O Jestem juz obolała i niedospana... Dopiero trzy noce spi u siebie, ale jak ja wytrzymam kolejne???? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam Was dziewczynki i ściskam wszystkie pocieszki :) A no i całuski dla brzuszków :) 😘 :) I duuuzo zdrówka dla dzieciaczków :) ❤️ I sił dla mamuś :) 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello.. dzisiaj moja siostra wraca z norwegii..już zeszli z promu teraz polska rzeczywistość... ale ciesze sie ..:) dzisiaj mieliśmy wylewać strop ale takie święto, ja się boję więć jutro. 16 sierpnia wyjężdzamy na 5 dni pod zakopane..tak zeby mozna było przejsc na strone słowacką do ciepłych zródełek w orawicy (bedziemy mieszkali 12 km od przejscia i 10 km od zakopanego).także wrócimy na samo wesele 23 sierpnia. mąż nie bardzo chce mnie zabrać z powodu moich niedokonczonych spraw z uczelnią. wczoraj przesłałam podanie na uczelnie o kolejne przesunięcie terminu złozenia pracy do 30 wrzesnia. mam juz wyniki, ten dr z warszawy pmógł mi, choć wyniki nie wyszły takie jak sie spodziewałam.teraz musze napisac dydkusje i podsumowanie.... jejku powiem Wam ze mam dosyc juz, i chce miec juz to za soba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) MarySu :) ja tez ide 23go sierpnia na wesele i tez wczesniej jade na 4 dni do Zakopanego :D A 30 września - termin złozenia Twojej pracy, to moje urodzinki :D :D :D Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Julia urosła co? Takie długaśne nogi ma- hihihi po mamie laska. Misia udanego wypadu, my tez jedziemy na długi weekend ale gdzieś na Włodawe nie wiem gdzie i niczego nie załatwiam. Ze znajomymi i ich synkiem. Póki co pogoda fatalna i zimno choć słońce wiatr taki że mało głowy nie urwie. Dociu, a to jakis specjalnym miś? Uluboiny może poszukam tu w sklepach ale jakieś wyraźniejsze zdjecie wrzuć. A swoją drogą Twój mąż podobny do swojej mamy. W sumie fajnie, że tak dziadkowie gdzieś zabiorą coś pokażą bo u nas to jeszcze pracują, a teść chory moi rodzice to raczej domatorzy choć nie powiem do lasu na rowerku na plac zabaw nad wodę. Emcia czy możesz odezwać się do mnie na gg? Matunia kup małą punktową lampkę codziennie wieczorem opowiadaj bajkę o tym, że aniołek pilnuje i czuwa żeby się nie bała itp. Nasz od 6 msc spi sam w łóżeczku i wychodze kiedy zasypia czasem protestuje ale nie wynika to ze strachu obecnie tylko histeria chwilowa zresztą bo zaraz się uspakaja i zasypia. Dami dziś mnie zaskoczył znalazł 2 złote na podłodze przyszedł i mówi: mamuś na dody i dumy czyli na lody i gumy. No więc dostał sakrbonkę i zbiera na lody hihihi. No uciekam miłego dnia Wam życzę i papatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!! Nie Lidziu moze i specjalny to on nie był, ale taki fajny no i najwiekszy :) a na szczescie Nadulka nie przywiązuje sie szczególnie do jednej konkretnej zabawki, wiec tylko kilka razy popytała i mam nadzieje ze juz zapomniała. Ale oni własnie tacy roztargnieni (i w sumie jak na dorosłych ludzi to troche nieodpowiedzilni) ze i tak ciesze sie ze Nadie do domu przywizli :) Głodną i rozpłakana ale waze ze jest, To była jedna wyprawa ich z Nadulka. No i raz jak bylismy na weselu, nadia u nich nocowała. A tak to wczoraj niby miała z nimi na plaze jechac, ale ciesze sie ze pogoda nie dopisała, bo troche sie boje ja z nimi zostawiac. A Dami sprycisz niezły :) a wczoraj przed spaniem Nadulka sie uparła i nie dała sobie pieluchy załozyć, no a skoro juz od długiego czasu było wszystko suche to sie zgodziłam, no i o 22 BArtek chciał ja wysadzić i juz mu na przescieradło nasiusiała hihi, no ale jakos mówie no jak juz zrobiła to raczej do rana wytrzyma, no i o 3 obudziłam sie sprawdzam a ona uciekła z przescieradła podgumowanego i prosto na łóżko i poduchy, dobrze ze pod przescieradłam była jeszcze wieksza cerata, bo inaczej to kaput. Ale zmarznieta juz była i rozbudziłą mi sie i znowu nie chciała pieluchy oczywiscie juz załozyłam na tyłek mimo oporów bo troche sie bałam zeby sie nie przeziebiła bo tyłek cały zmarzniety, no i ze dwie godz mineły zanim zasneła :( ehhh nie wiem co robić, czy Wy jak juz sie zsiusiała to tez zakładałyscie spowrotem pieluche czy tak do ranaczuwałyscie nad nią?. A nie wiem czemu przy kazdym rozbudzeniu zawsze min 2-3 godz musi sie powiercic :( Spałysmy do 9 ale wstałam z wielkim bólem głowy i z migrenowymi mroczkami przed oczami straszne, ostatnio coraz czesciej mi sie to zdarza chyba przez ciążę :( pranie zrobiłam ..ale pogoda taka niepewna ciekawe czy wyschnie ?? Mary zdjecia sliczniaste, fajne to zoo w wawie, kiedys miałam sie z bartkiem wybrac ale pogody nie było, a teraz jakos za daleko z Nadia sie tam wybierac. Chciałbym do zoo do wrocka pojechać, ale w sumie nie wiem czy tam az tak fajnie. A ja konie tez uwielbiam, choc nigdy nie miałam okazji za duzo sobie pojezdzić, a teraz mam zakaz ze wzg na alergie :( Choc ciąża raczej tez nie sprzyja takim sportom. No i trzymam kciuki za pogode na wczasownaie, my tez na 5 dni jedziemy do babci mojej i bartka tak sobie odwiedzic rodzinke :) No a co do spania w nocy Lidzia ma racje wypróbuj taka lampke nocną, Nadia od urodzenia spi sama wiec nie miałam az takiego problemu, choc zasypia ze mna. A moze jakies zabawy w noc i dzien. np w łazience albo pod kocem jest noc i trzeba spac, niech sie oswoi z ciemnoscia, albo jak juz jest ciemno zapal małe swiatełko i pokaz ze nikogo za oknem nie ma, albo z palców pokazuj rózne smieszne cienie i pokaz ze ona tez moze tak zrobić i wytłumaczyc ze jak jest ciemniej to kazdy ma swój cien nawet ukochana zabawka czy samochód za oknem. podejrzewam ze z czasem sie przyzwyczai. życze powodzenia ale sie rozpisąłam, sory ze wam tak namarudziłam spadam bo kartofle chyba sie juz ugotowały papa miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ważyłam właśnie Damika i waży prawie 14 kg i 93 cm mierzy ale skoczył matko. Docia, a wiesz ,że na migrany wynaleźli lek. To jest jeden pan doktor prowadzi teramie robi zastrzyki w układ współczulny i ludzie go pod niebiosy wychwalają. Widziłam kiedyś ten wywiad w pytaniu na śniadanie. Mój Mirek tez cierpi na to głónie jeśli nie pije odpowiedniej ilości płynów, zje zbyt duzo czekolady, czasami sam przychodzi i koniec. Są dni gdy pomaga mu np: już przy pierwszych objawach bierze dwie tabletki które popija małymi łykami kawy. Kiedyś pomagał mu Divascan po dwóch całych fiolkach przychodziły rzadziej. Emcia pokaż fryzurkę. No i wiemy gdzie jedziemy znalazłam kilka miejsca nad Jaziorem Białyki kołol Włodawy zobaczymy czy wolne. Póki co słońce świeci jak cholera, a ja planuje na dworek wykąpać Damika w baseniku i poopalać sie. No dobra całuski dla dzieci. Docia jescze mi tak wpadło może nie wybudzaj jej bardzo tylko tak na śpiocha postaw blisko nocnik i mówi cichutko tylko siusiu tak moja mama robiła. Potem kładła i spałam nadal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidziu dzieki za rady dot migreny, ale u mnie to samo raz skutkuje po tabletkach w pore wzietych a innym razem, cały dzien albo kilka po prostu cmi mnie, ehhh ostatnio juz prawie nie miałam od urodzenia Nadulki moze 2-3 razy, a teraz znowu ...jestem przekonana ze to hormony buszuja i ciąża powoduje :( bo ostatnio juz prawie co tydzien :( A co do nocnego sikania to jej nie rozbudzam, albo zrobi na spiocha albo wcale i przy siusianiu sie nie rozbudza, ale wtady jak była taka mokra to chyba z zimna, albo np. dzis ...chyba przez zębole, no i zawsze dzis tez 2 godz przerwy no moze niecałe ..bo od 2 to przed 4 zasnęła na dobre ...ehh szkoda gadać. Dzis miałam wolne, a jutro do pracy, mam nadzieje ze dzis bedziemy ładnie spały. U nas dzis ukrop wytrzymac sie nie da okropienstwo. Haha ale mielismy przygode, jak maz przyszedł z pracy, poszlismy na spacer, a po drodze na dól chcielismy odniesc do piwnicy maszynke elektryczna, no bo juz gaz mamy, no i jak nigdy ja weszłam z NAdulka tez tam do piwnicy, a sąsiad był w srodku, no i jak on wyszedł wszystkie swiatła pogasił i nas zamknął, a jak sie okazuje od srodka drzwi nie da rady otworzyc bo jakis mądralinski chyba cos w zamek włożyl :( no na szczęscie zadzwoniłam do sąsiadki i była w domku i nas otworzyła hihi co za przygoda :) lece na kolacyjke. Aaa byłam wczoraj u ginka dzidzia rosnie i wszystko oki, tylko łozysko troche za nisko i sex zabroniony albo w wersji soft hahaha Bartek potem pyta a co to znaczy ? Ehh mam nadzieje ze wszystko bedzie oki. JAk myslicie czy to moze byc od dzwigania Nadii?? lub od chodzenia po schodach?? czy tak po prostu?? pozdrówka pap ps nadia dalej spi w pieluchach :( i dzis cała noc miala sucho nawet przy wysadzaniu nic nie zrobiła ...od 19 wieczorem do 9 rano było sucho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Dociu pora się oszczędzać. Czasmi taki urok ja miłam potem wszystko ok było ale wiecej pewnie opisze Ci emcia bo ona przy Jasiu też sie miała z tym łożyskiem. Poza tym spokojnie nie panikuj ma czas się podnieść do 28 czy 32 tyg. Już nie pamiętam. Cieszę się że dzidzia rośnie. Dociu to teraz poszaleć możesz kup męzowi poradnik o masażu stóp karku potem kolejny o mówieniu czułości następny o prezentach kwiatach, czekoladkach itp no i oczywiście podkreśl- to kochanie wszystko co potzrebe do soft sexu! Dobranoc ciężaróweczki już mamuśki i nasze maluszki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihi Lidziu, ale mnie rozbawiłaś :) U nas kolejna nieprzespana nocka ...kiedy te zębole w koncu całe wyjdą :( az sie boje jak bedzie dzis ...juz ledwo zipie, i tak dobrze ze jutro wolne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie.... wystawiłam wózek na aukcji, może podbije mi któraś cene, co?? he he:) http://www.allegro.pl/item410726478_coneco_solar_parasolka_gratis.html ja dzisiaj sie bardzo napracowałam..cały dzień na podwórku kosiłam trawę robiłam porzadek bo nie chce zapeszac ale zgłosiłam nasze podwórko na konkurs w gminie...w poniedziałek komisja chodzi..ciekawe... jutro cały dzień na działce nazsej..bo zalewają strop...a pozniej naszykować musze jedzonko i będzie picioe alkoholu moja justysia wróciła z norway ale jeszcze sie nie widziałysmy a jutro ma wesele więć dopiero w przyszłym tyg. Lidziu a czy Wy wreszcie do nas zajrzycie?? Dociu spokojenj nocki.. dziewczynki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej My dzis z kolei od 5 na nogach, a ja jeszcze od 2 spac nie mogłam :( i ok 3 dopiero oko zmruzyłam :( normalnie zapłakać sie mozna, łeb to rozpękuje mi z całych sił, nie mam juz siły ...ehh Dzis zrobiłam troche porządfku z ubrankami NAdulki, bo po weekendzie jedziemy min. do rok młodszej kuzyneczki Nadusi i zostawimy jej ubranka, co prawda juz coraz mniej sie nadaje po tak długim uzytkowaniu, no ale zawsze coś :) Aaa no i zahipnotyzujcie moze moja niunie moze tak by pospała troszku dłuzej?? hehe zmykam papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka mamuśki!! miałam parę dni przerwy w dostępie do netu, a mianowicie miałam nie planowany wyjazd do mamy z racji małego remonciku :) ale wiecie co, jak się nie ma neta pod ręką, to faktycznie ma sie o wiele więcej czasu na wszystko!! a zwłaszcza dla pociech. Zabawy, spacery, a jak tylko wróciłam do domu, to od razu komp...hmmm uzależnienie ???? :) Dociu ciesze się, że wszystko w porządku z fasoleczką, a co do łożyska to się nie martw na zapas i tak jak pisała Lidzia, ma czas się podciągnąć, tylko słuchaj zaleceń lekarza, a będzie dobrze :) Ja miałam ujście częściowo przysłonięte i prawie do końca bardzo nisko, ale udało się i wszystko było ok :) Mary trzymam kciuki za ogródek :) Widzę, że szykuje się jakieś spotkanie (może??) w Zakopanem :) Może zahaczycie o Szczyrk? hehe :) Wiecie co usłyszałam od mojej córki dzisiaj??? do teraz o tym myślę... młoda już piła mleczko i miała iśc spać i ciągle jeszcze się szwędałą po domu, a ja kończyłam ciasto.W końcu kazałam jej wyjść z kuchni i iść spać...a ona mi na to, że jak pójdziemy na spacer to specjalnie się zgubi i nie wróci już do domu....:( zrobiło mi sie bardzo przykro i nie wiedziałam jak zareagować....wyszłam z pokoju i zamknęłam drzwi a ona nadal płakała.....raz sie uśmiechałam a raz było mi przykro...mam mieszane uczucia do teraz...gdzież to 4 letnie dziecko rzuci takim tekstem i skąd jej to do głowy przyszło??? w końcu poszłam do pokoju, dałam jej całusa na dobranoc i zasnęła :) idę to przemyśleć do łóżka :) dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) I pociechy :) Oj, :D Użmiałam sie z tego soft sexu :D :D :D :D Dociu nie martw sie, Podciagnie łozysko jeszcze, zobaczysz :) Ja zapychałamcała ciazę po schodach na trzecie pietro + wysoki parter :) Dzieki temu utrzymałam forme :) Chociaż i tak przytyłam 26 kg :D Ja z kolei miałam tyłochył macicy. I pierwsze trzy m-ce musiałam jaknajwięcej lezec na brzuchu :) Unormowało sie, az do 6go m-ca, kiedy Hancia juz zeszła głóką niziutko w kanał rodny. To dopiero była panika. Dzięki Bogu wystarczyły tabletki i dotrwałysmy do równiutkiego terminu :D Przez to właśnie te ogromne kg po 6m-cu. Nie dosć, ze intensywniej dzidzia rośnie, to jeszcze musiałam praktycznie leżec jaknajwięcej ( a jadłam na okrągło:D) i zero skakania po schodzch. To niby przez to Hancia już tak wcześnie sie obróciła i usadowiła główke w kanale rodnym. No ale co? Winde miałam instalować? :D Pozdrawiam Was gorąco, Wasze Pociechy i Mężów :) Udanej niedzieli :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo!!1 No ja dzis troche jasniej patrze na swiat :) a to chyba dlatego ze Nadia obudziła sie juz o północy i dopiero po 2 odniosłam ja do łóżka, no ale to jeszcze kupa czasu była do spania :) wiec dzis Z usimiechem na twarzach wszyscy wstalismy o 7 :) Hhihi Emciu cos jest z tym uzależnieniem :) ...ja to nawet staram sie właczac kompa tylko wtedy jak cos potrzeba, albo tylko tu Was poczytać i spadam. I troche mi sie udaje. Szególnie przez te migreny :/ No a Paulinka nieżle sobie obmyśliła ..o kurczaki, pewnie jej ciężko, jak widzi ze tylko Jas najwazniejszy, no i moze tak szaleje zeby ty;lko zwrócic na siebie uwage, chociaz ochrzan ale zebys powiedziaął cos do niej?? Mam nadzieje ze dzis juz jest wszystko w porządku i macie dobry humorek :) Matunia ..no własnie troche teraz zaczełam sie bac, bo pod schody to ja i w tamtej ciązy chodziłam bo mieszkamy na 5 pietrze bez windy, a do tego bardziej o prace mi chodziło, bo 3 dni w tyg. chodzimy po mieszkaniach i rano i wieczorem min 6 razy na 4 piętro dziennie? stąd moje pytanie. Nie zapytałam lekarza a potem sama tak sobie wymysliłam ze moze od tego, a nie chciałabym jeszcze rezygnowac z pracy. eee zreszta nie bede Wam smecić. Mysle ze bedzie dobrze :) Teraz Bartek z Nadia pojechali do teściów, troche tak dziwnie mi samej w domu ..bo rzadko sama zostawałam. No ale teraz niestety muszę kotów unikać, a u nich az 2. Lece bo wywołałam troche zdjec, musze poukładac w albumie zanim wrócą. miłej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślicie, że to z zazdrości takie jej poczynania? hmmm...być może...nie raz pyta, jak coś spsoci, czy nie jest już moim pupilkiem :) oczywiście powtarzam jej, że jest i że ją kocham bardzo....no sama nie wiem.. wczoraj pojechałam do mojej siostry na cały dzień i dzieci z kolonii miały ognisko, my wróciliśmy, ona została, po czym siostra dzwoni, że młoda chce zostać na noc...no i została...czyżby pomału sie wyprowadzała hihi :) no zobaczymy. Ale widziałam wczoraj, jak świetnie bawiła się z dziećmi i pomyśleliśmy, że trzeba zapisać młodą do przedszkola, może się uda ją wysłać, dzwonię do przedszkola, brak miejsc :( jeszcze w przyszłym tyg mam zadzwonić do dyrektorki i porozmawiać hmmm a teraz mam problem z Kapim..na okrągło mi robi kupki na rzadko :o juz prawie 2 tyg, mimo, że lekarka zaleciła trilac 3x dzienni to podałam smectę i tez nie widzę poprawy.Zaraz zadzwonię do lekarki i poproszę o skierowanie do badania kału. Czyżby znowu coś?. pomału robię listę potrzebnych rzeczy na wakacje...kurcze, pół domu trzeba zabrać x 3, plus my ;) Boziu, żebyśmy tylko szczęśliwie dojechali i wrócili... Dociu, następnym razem zapytaj lekarkę o wysiłek fizyczny i czy w takim stanie możesz pracować. Lepiej dmuchać na zimne :) a wczoraj znalazłam 40 zł hihi....myślałam, ze to 20 a były zwinięte 2 banknoty :) zawsze coś..nie jest do 9 i pół mln ale jakaś namiastka szczęścia hiihi :) uciekam cos zgrzebnąć w domu, póki młodej nie ma i jasiu śpi :) nara miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny!! na chwile mam czas a i tak teraz składam bieliznę :p ach... roboty co nie miara :o:o troche się odrobiłam a dziisja w nocy czeka mnie prasowanie...chyba do rana :o:o a gdzie Was wywiało? ładna pogoda, to wszystkie plażują :) a ja nienawidzę, jak jest tak bardzo gorąco bleee...wolę siedzieć w domu do 17 a potem spacerek :) dzwoniłam dzisiaj do lekarza z prośbą o skierowanie dla Kapiego na badanie kału. Zobaczymy, czy cos tam siedzi :) miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Emciu Dami też ma biegunkę leje się z niego ale apetyt ma i bawi się nie mówi o tym, że coś mu dokucza dopiero 2 dzień ale o co chodzi? Jemy to samo więc nie wiem. Wczoraj u fryzjera była na takim regenerujacym podcięciu, masaż maseczka i godzina przy miłej muzyce pozbawiona dwóch mężczyzn mojego życia- spełnienie marzeń!!!! Misia, a może w ten weekend? W piątek jeśli pogoda dopisze jedziemy ze znajomymi nad jeziorko posiedzieć. Może macie ochotę? Wiecie co pisałam Wam o tej koleżance której ciaża obumarła, odwiedziła mnie w zeszłym tyg. ale coś mi się nie podobała więc ją wysłałam do innego lekarza i na usg no i dzwoni do mnie że źle ją oczyścili i kolejny zabiego. Matko strasznie mi jej żal. Żeby w szpitalu nie zrobili usg po takim zabiegu???? Patałachy! Dociu tym bardziej cieszę się, że Twoje maleństwo rośnie i Ty jako tako. Avinia, a ty który to tydzień? Matunia, może jakieś niwe fotki? Hanusia się uporała z siusianiem w nocy ale nie chcę zapeszać u nas coraz z tym lepiej. W dzień to już sam wszystko niemal robi. Wczoraj też pojechałam kupić sobie sukienkę na wesele i na chrzciny no i znalazłam jedną przymierzam 38 w biuście ni cholery- owszem dopięłam sie ale oddychać nie mogę. Za to 40 wisi jak wór. No i odechciał mi sie sukienek i jeżdżenia. Szyte wszystko na takie suche i jak wieże Eifla! Dami gada coraz więcej i łączy mówi np: mamuniu choć siadaj. Oczywiście jeszcze nie tak wyraźnie ale jak fajnie i powiedział do mnie Tofam- KOCHAM! Ale superosko!!!! U nas dziś pochmurzasto ale mnie to cieszy bo teraz zaczęłam kolejną serię leków i wiecie co strasznie się po nich czuję. Ma brać 2 rano i wieczorem ale te rano odpadają chodzę jak pijana i nie trafai do mnie co kto mówi, a przecież przy damim głowa i oczy muszą obracać się 360 stopni. Oj pewnie nie boli ale mam dosyc leków. NO NIE NARZEKAM CAŁUSKI PA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×